Łukasz Grass: Zmieniam wizerunek i zamykam za sobą drzwi do świata informacji
- Świat newsów mnie zmęczył i stwierdziłem, że to nie jest moje miejsce. Realizuję się w swojej pasji, jaką jest sport i zdrowy styl życia - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Łukasz Grass, który od września poprowadzi program „Sąsiad na widelcu” w TVP1.
Z Łukaszem Grassem rozmawialiśmy m.in. o przyczynach jego całkowitej rezygnacji z dziennikarstwa informacyjnego, którym zajmował się m.in. w czasie pracy w TVN24 oraz TOK FM. - Wypaliłem się, zmęczyłem newsami, ale ten kij ma dwa końce. Z jednej strony drażniło mnie coraz więcej informacji, a raczej sposobu przekazu informacji, które opiszę symbolicznie jako wiadomości typu „Matka Madzi”, „Royal Baby” i tym podobne. Przestałem też widzieć sens w rozmowach z politykami. Z drugiej strony męczyła mnie konieczność ciągłego bycia ekspertem od wszystkiego, ale nie dlatego, że taki był wymóg, a dlatego, że przesadnie dążyłem do perfekcyjności, poświęcając mnóstwo godzin na przygotowania, wymyślanie nowych tematów, różnych pomysłów na te same tematy, itd. Po kilkunastu latach takiego podejścia człowiek się wypala, a informacja męczy psychicznie - opowiada nam Łukasz Grass.
Dziennikarz zapewnia, że dziennikarstwo informacyjne to w jego przypadku rozdział bezpowrotnie zamknięty. - Będę pracować w telewizji, ale po pierwsze bardziej jako prezenter, prowadzący niż dziennikarz, po drugie tylko w ramach tzw. projektów, które dają mi ogromny wachlarz możliwości i czasu na realizowanie własnej pasji i głównego zajęcia związanego z triathlonem (Grass jest twórcą portalu akademiatriathlonu.pl, a także sam bierze także udział w zawodach triathlonowych - przyp. red.), jego promocją i rozwojem w Polsce - mówi Grass.
Czego możemy spodziewać się po programie „Sąsiad na widelcu”, który Grass poprowadzi od września br. na antenie TVP1? - Ten program jest połączeniem programu kulinarnego i krajoznawczego. Podróżuję po Lubelszczyźnie, pokazując jej uroki, walory turystyczne, a jednocześnie w każdej z 10 miejscowości, w których jesteśmy, szukam dwóch rodzin, które rywalizują ze sobą na przygotowanie posiłku inspirowanego kuchnią regionalną. Rywalizacja to może dużo powiedziane, ponieważ nagrody nie są wysokie, wygrywają wszyscy - zależało nam na pokazaniu, że w 90 minut można przygotować w rodzinnej atmosferze wspaniały obiad, dobrze się bawić, poznając regionalne smaki - mówi Łukasz Grass.
Z Łukaszem Grassem rozmawiamy o kulisach jego całkowitej rezygnacji z dziennikarstwa informacyjnego, przyczynach zajęcia się tematyką sportową i stworzenia portalu akademia triathlonu.pl oraz o tym, czego możemy oczekiwać po jego nowym programie „Sąsiad na widelcu”, który we wrześniu br. pojawi się na antenie TVP1.
Dołącz do dyskusji: Łukasz Grass: Zmieniam wizerunek i zamykam za sobą drzwi do świata informacji