Krzysztof Stanowski przez dobę prowadził "Hejt Park", zebrał ponad 340 tys. zł na cele charytatywne

Zaczął w środę, 14 lipca o godz. 12:04. Skończył w czwartek, 15 lipca o tej samej porze. Krzysztof Stanowski poprowadził specjalne wydanie internetowego programu "Hejt Park" transmitowanego na Kanale Sportowym Extra w serwisie YouTube. Ze względu na czas trwania "Hejt Parku", program podzielono na trzy części (każda ma po osiem godzin). Do tej pory najwięcej wyświetleń ma drugi fragment, nadawany między środowym wieczorem (godz. 20) a czwartkowym porankiem (godz. 4).

Specjalne wydanie programu "Hejt Park" promowano pod hasłem "50 twarzy Stanowskiego". Już wcześniej na Kanale Sportowym zapowiadano, że to akcja charytatywna. "Cel jest oczywiście szczytny, bo po sukcesie ostatnich akcji raz jeszcze pozbieramy kasę dla potrzebujących" - pisano na Twitterze Kanału Sportowego.

Koszulki do wylicytowania

Widzowie brali udział w licytacjach. Mogli zdobyć pamiątkową koszulkę prezesa PZPN Zbigniewa Bońka z autografem. "Wygrywa najwyższa wpłata ze screenem potwierdzającym w komentarzu pod tym postem" - pisał na Twitterze Stanowski. Widzowie "Hejt Parku" walczyli też o plakat z podpisami członków Lady Pank, koszulkę Emanuela Olisadebe z Polonii Warszawa, replikę koszulki reprezentacji Polski z podpisem Jerzego Engela czy koszulkę z meczu Skoczkowie VS Artyści z 2003 r. z unikalnymi podpisami. Ale największym zainteresowaniem cieszyły się koszulka Barcelony z autografem Leo Messiego oraz koszulka Roberta Lewandowskiego z podpisem piłkarza.

W ciągu pierwszej godziny zebrano ponad 25 tys. zł. Z kolei w czwartek o godz. 6 (po 18 godzinach nadawania) na koncie było już 207 tys. zł.

"Ależ się tego słucha"

Stanowski gościł w studiu m.in. Edwarda Durdę, komentatora sportowego i aktora, który ubrany w habit recytował fragment "Pana Tadeusza". Prowadzącego odwiedzili również Mateusz Borek i Kazimierz Węgrzyn, komentujący w TVP finałowy mecz podczas Euro 2020. Poza tym widzowie mieli okazję posłuchać innych osób także związanych z futbolem, m.in. Szymona Marciniaka, Czesława Michniewicza czy Bogusława Leśnodorskiego. Przez cały czas do Stanowskiego dzwonili widzowie.    

Po wpisach na Twitterze widać, że program spodobał się oglądającym. "Wpół do drugiej w nocy, a w Kanale Sportowym trener mistrza Polski, czołowy menadżer i dziennikarska śmietanka. Pachnie hiszpańskimi mediami" - napisał jeden z internautów. Inny: "Takiej merytoryki i smaczków dla koneserów piłki nożnej o 2 w nocy to się nigdy nie spodziewałem. Ależ się tego słucha!". Był i taki głos: "Można lubić Krzysztofa Stanowskiego lub nie, ale to, co się obecnie dzieje w Kanale Sportowym, jest absolutnie unikatowe w warunkach polskich mediów sportowych. Jest ciekawie i merytorycznie. Absolutnie znakomita akcja".

Zebrano 33 proc. oczekiwanej kwoty

Po zakończeniu 24-godzinnego wydania "Hejt Parku" na Twitterze Kanału Sportowego pojawiła się informacja, że zebrano 341,2 tys. zł (337,6 tys. zł w przelewach plus 3,6 tys. zł w gotówce). Cel na początku programu wyznaczono na 1 mln zł. Zebrano więc 33 proc. oczekiwanej kwoty.

Suma będzie powiększona o liczne zbiórki rzeczy, które dzisiaj zostały podarowane i które będą wystawione w najbliższych dniach.

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) July 15, 2021

"Suma będzie powiększona o liczne zbiórki rzeczy, które dzisiaj zostały podarowane i które będą wystawione w najbliższych dniach. Dziękuję wszystkim, którzy oglądali, wpłacali, ale w szczególności tym, którzy mi o różnych dziwnych porach towarzyszyli w studiu" - napisał Krzysztof Stanowski kilkanaście minut po zakończeniu programu.

Kanał Sportowy został założony pod koniec 2019 r. Obecnie ma 549 tys. subskrybentów. Kanał Sportowy Extra ma 172 tys. subskrybentów.

W 2020 r. Kanał Sportowy osiągnął 2,5 mln zł przychodów sprzedażowych i - jak podkreślał Krzysztof Stanowski - wysoki zysk. W tym roku jego wpływy mają wynieść 7-8 mln zł. Założycielami Kanału Sportowego są Krzysztof Stanowski, Michał Pol, Mateusz Borek i Tomasz Smokowski.