Jak Jacek Kurski zmienił TVP: w informacjach i publicystce rewolucja i wstrząsy wtórne (analiza)
Ponadczteroletnia kadencja Jacka Kurskiego jako prezesa Telewizji Polskiej przyniosła duże zmiany w wielu obszarach funkcjonowania firmy. Zdecydowanie najwięcej działo się w zakresie informacji i publicystyki.
Jacek Kurski jako prezes i Maciej Stanecki jako członek zarządu zostali powołani 8 stycznia 2016 roku przez ministra skarbu państwa na mocy tzw. małej nowelizacji ustawy medialnej. Staneckiego odwołano wiosną ub.r. (nie podano uzasadnienia), w jego miejsce powołani zostali Marzena Paczuska i Piotr Pałka. Pałka szybko został zawieszony i zrezygnował, a w jego miejsce w zarządzie pojawił się Mateusz Matyszkowicz.
W miniony piątek Rada Mediów Narodowych na wniosek jej przewodniczącego Krzysztofa Czabańskiego zaczęła korespondencyjne głosowanie nad dymisją Kurskiego. Już po kilku godzinach, na konferencji na której Andrzej Duda ogłosił podpisanie nowelizacji dającej TVP 1,95 mld zł rekompensaty abonamentowej, Czabański poinformował, że cztery osoby opowiedziały się za odwołaniem Kurskiego. Piąty głos za dymisją prezesa TVP przekazano kilka godzin później.
W utworzonej w połowie 2016 roku Radzie Mediów Narodowych jest troje polityków PiS: Krzysztof Czabański, posłanka Joanna Lichocka i europosłanka Elżbieta Kruk, a także Juliusz Braun z rekomendacji Platformy Obywatelskiej i Grzegorz Podżorny wskazany przez Kukiz ’15.
Uchwała o odwołaniu Jacka Kurskiego formalnie zostanie podjęta zapewne w poniedziałek. Tym samym Kurski przestanie być prezesem Telewizji Polskiej po czterech latach i dwóch miesiącach.
Zaczynamy krótki cykl podsumowania jego kadencji przedstawiamy w podziale na najważniejsze obszary tematyczne. Na początek część informacyjna i publicystyczna.
W redakcjach rewolucja kadrowa
W styczniu 2016 roku po powołaniu Kurskiego i Staneckiego najszybciej zmiany wprowadzano w programach informacyjnych i publicystycznych. Natychmiast odszedł szef „Wiadomości” Piotr Kraśko, którego zastąpiła Marzena Paczuska, z programem rozstała się też większość reporterów i prowadząca Beata Tadla, gospodarzami głównego wydania zostali Danuta Holecka i Michał Adamczyk.
W ciągu kilku miesięcy z „Wiadomościami”, „Panoramą”, „Teleexpressem” i TVP Info pożegnało się kilkadziesiąt osób: reporterów, prowadzących i wydawców. Żegnano się także z osobami z wieloletnim stażem: Piotr Jaźwiński został zwolniony po 25 latach, a Bogdan Ulka po 24 latach.
W marcu 2016 roku zwolniono wydawczynie Izabelę Leśkiewicz i Magdalenę Siemiątkowską, które chciały obszernie relacjonować demonstrację KOD-u, oraz Małgorzatę Serafin, która odmówiła emisji w TVP Info materiałów z „Wiadomości”. Wielu materiałom informacyjnym z TVP zarzucano, że są prorządową propagandą. Najczęściej krytykowano „Wiadomości”, m.in. za relacje Klaudiusza Pobudzina i Ewy Bugały oraz za napisy na „pasku”.
Programy informacyjne TVP szybko zanotowały spore spadki oglądalności (już w całym 2016 roku „Fakty” w TVN wyprzedziły główne wydanie „Wiadomości” w TVP1). Odpowiedzią władz publicznego nadawcy było krytykowanie realizującej badanie telemetryczne firmy Nielsen Audience Measurement. Jej ówczesnej szefowej Elżbiecie Gorajewskiej wielokrotnie wypominano w „Wiadomościach” pracę w latach 80. w państwowym instytucie CBOS (pierwszy taki materiał wyemitowano w maju 2016 roku).
Telewizja Polska domagała się od Nielsena audytu jego panelu badawczego (kiedy ustalono audyt, nie zgodziła się, żeby zrealizowało go Międzynarodowe Stowarzyszenie Reklamy IAA, tylko wybrała do tego firmę Sadren), a sama zaczęła korzystać z danych o oglądalności od użytkowników dekoderów Netii, nazywając to Modelem Oglądalności Rzeczywistej.
Ponadto TVP od sierpnia 2017 roku emituje „Teleexpress” oraz główne wydania „Wiadomości” i „Panoramy” także w TVP Info. Mimo to dystans „Wiadomości” do „Faktów” w liczbie widzów zwiększył się: w 2018 roku wynosił (uwzględniając wszystkie stacje, w których są emitowane oba programy) 337 tys., a w ub.r. 264 tys.
Czterech szefów TAI, troje w „Wiadomościach”
W kierownictwach programów i Telewizyjnej Agencji Informacyjnej regularnie dochodziło do zmian kadrowych. Szefami TAI kolejno byli:
- Mariusz Pilis od stycznia do lipca 2016 roku (miesiąc później odszedł z TVP),
- Piotr Lichota od lipca 2016 do maja 2017 roku (jesienią 2017 roku został szefem TVP3 Szczecin),
- Klaudiusz Pobudzin: od maja 2017 roku do stycznia 2018 roku,
- Jarosław Olechowski: od stycznia 2018 roku.
Na początku 2018 roku obowiązki wicedyrektora TAI przejął Paweł Gajewski, a jesienią 2018 roku zaczął pełnić tę funkcję na stałe.
Klaudiusz Pobudzin w ciągu dwóch lat pracy w Telewizji Polskiej pełnił kilka funkcji kierowniczych. W pierwszej połowie 2016 roku był reporterem „Wiadomości” (przygotował m.in. relację o braku demonstracji KOD, a ówczesnego szefa tej organizacji pytał na schodach w TVP o niepłacone przez niego alimenty), w wakacje 2016 roku został szefem „Teleexpressu”, a w maju 2017 roku dyrektorem TAI. Odszedł niedługo po tym, jak Mateusz Morawiecki został premierem i dokonał kilku zmian w rządzie. Na początku ub.r. Pobudzin został szefem biura prasowego w państwowej firmie Energa.
Z TVP na początku 2018 roku rozstała się też Ewa Bugała, która w styczniu 2016 roku została reporterką „Wiadomości”, w połowie 2016 roku objęła funkcję szefowej programów informacyjnych w TVP Info i zaczęła prowadzić w tej stacji nowy program „Nie da się ukryć”. W styczniu 2018 roku pod wpływem lawiny krytyki szybko zrezygnowała z funkcji rzeczniczki prasowej Orlenu i wróciła do TVP - najpierw pracowała w biurze prasowym, a od jesieni 2018 roku prowadzi cotygodniowy program „W pełnym świetle”.
Marzena Paczuska ze stanowiska szefowej „Wiadomości” została odwołana w sierpniu 2017 roku, została doradcą prezesa TVP ds. informacji i publicystyki. Jarosław Olechowski redakcją „Wiadomości” zarządzał do maja ub.r., kiedy zastąpiła go Danuta Holecka.
Za ostre materiały „Wiadomości” często krytykowano Krzysztofa Ziemca, który jako jedyny prowadzący główne wydanie pozostał mimo zmian z początku 2016 roku. Na początku ub.r. Ziemiec przeszedł do „Teleexpressu”.
Pod koniec października 2018 roku, krótko po wyborach samorządowych, z funkcji szefa „Teleexpressu” został odwołany Piotr Kudzia, a szefową „Panoramy” przestała być Aneta Kołodziej, zastąpili ich odpowiednio Mariusz Jarosiewicz i Adam Krzykowski.
Rachoń w trzech programach TVP, desant z TV Republika i „Sieci”
Na początku 2016 roku po kilku latach przerwy do Telewizji Polskiej wrócił Adrian Klarenbach, prowadzi m.in. „Minęła 20”, „Forum” i „Woronicza 17”.
Jednocześnie do publicznego nadawcy z Telewizji Republika przeszedł Michał Rachoń, szybko zaczął prowadzić „Minęła 20” i „Woronicza 17”. Do obu programów wprowadził luźniejsze elementy, m.in. animacje Barbary Pieli. Po pokazaniu na początku ub.r. jej animacji kpiącej z WOŚP, Jerzego Owsiaka i Hanny Gronkiewicz-Waltz, Rachoń i współpracujący z nim wydawca Krystian Krawiel zostali na miesiąc odsunięci od pracy.
Programy prowadzone przez Rachonia wiosną 2018 roku zaczęli bojkotować politycy Platformy Obywatelskiej, po zabójstwie w styczniu ub.r. Pawła Adamowicza rozszerzyli ten bojkot na wszystkie programy TVP. Zakończyli go we wrześniu ub.r.
Pod koniec czerwca ub.r. Rachoń zaczął prowadzić w TVP Info poranny programy „Jedziemy” i „Jedziemy dalej”.
Rachoń był pierwszą z dużej grupy pracowników Telewizji Republika, którzy przeszli do Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Tylko przez kilka miesięcy w 2016 roku Jan Korab i Karol Jałtuszewski dołączyli do zespołu „Wiadomości”, Marta Piasecka - do gospodarzy „Teleexpressu” i „Panoramy Info”, a krótsze wydania „Wiadomości” zaczął prowadzić Antoni Trzmiel. Później do TVP przeszli m.in. Cezary Gmyz (został korespondentem w TVP) i Anita Gargas (ma program śledczy w TVP1) i Piotr Pawelec.
W TVP pojawili się też dziennikarze „Sieci”: Bronisław Wildstein prowadził przez rok program w TVP2, a teraz jest jednym z gospodarzy „O co chodzi?” w TVP Info, wśród gospodarzy „W tyle wizji” i „W tyle wizji extra” są Stanisław Janecki, Krzysztof Feusette i Dorota Łosiewicz, Łosiewicz, Marek Pyza i Marcin Wikło prowadzą „Polityczny kwadrans”, a Michał i Jacek Karnowscy - „Salon dziennikarski”.
Szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz już w sierpniu 2016 roku ocenił, że Telewizja Polska pod kierownictwem Jacka Kurskiego „za znaczne pieniądze rozmontowuje zespół telewizji Republika”, Marek Pyza z „W Sieci” zasugerował, że pracownicy TV Republika odchodzą, bo są źle traktowani i z opóźnieniem dostają wypłaty.
Nowe gwiazdy publicystyki, zawieszenia bezterminowe
Do zespołu TVP dołączył też Jacek Łęski, wiosną 2016 roku prowadził program ekonomiczny „Chodzi o pieniądze”, a w lutym 2017 roku z Magdaleną Ogórek zaczął prowadzić „Studio Polska” w TVP Info. Natomiast w lutym 2018 roku został głównym gospodarzem „Alarmu!” w TVP Info.
Magdalena Ogórek, która w 2015 roku startowała w wyborach prezydenckich, a wcześniej przez kilka lat była związana z Grupą TVN, jesienią 2016 roku dołączyła do prowadzących „W tyle wizji” i „W tyle wizji extra”. W TVP Info jest też jednym z gospodarzy „O co chodzi?”.
Miłosz Kłeczek, poprzednio w Superstacji, od kilku lat jest reporterem w TVP Info, a od drugiej połowy stycznia prowadzi w stacji nowy program „Kasta”.
Za to publicysta „Do Rzeczy” Łukasz Warzecha po tym jak skrytykował działaczy związków zawodowych został na miesiąc odsunięty od prowadzenia „W tyle wizji”, bo TVP uznała te opinie za przejaw nielojalności wobec niej. Do programu już nie wrócił.
Wojciech Cejrowski przez ponad rok było co tydzień stałym gościem Michała Rachonia w „Minęła 20”. Zniknął z programu, po tym jak skrytykował Jarosława Kaczyńskiego za to, że PiS nie zaostrzył przepisów ws. aborcji. Miał zostać odsunięty na ponad miesiąc, do programu już nie wrócił.
Niektórzy reporterzy z fuckami i zarzutami
W pierwszej połowie 2017 roku reporterzy Filip Styczyński i Lucjan Ołtarzewski przygotowywali krótkie wypowiedzi polityków w Sejmie do programu „Minęła 20” w TVP Info. Zakończono z nimi współpracę w lipcu 2017 roku, po tym jak na demonstracji opozycji pokazywali obraźliwy gest.
Reporter TVP Info Łukasz Sitek, który agresywne pytania zadawał m.in. Pawłowi Adamowiczowi, na początku 2018 roku awanturował się w pociągu, za co pod koniec października ub.r. został skazany w pierwszej instancji. Dodatkowo w maju ub.r. Sitkowi postawiono zarzut znęcania się nad 28-letnią partnerską. Telewizja Polska z końcem października zakończyła współpracę z nim.
Od 2017 do połowy 2018 roku z redakcją portalu internetowego TVP Info był związany Ziemowit Kossakowski. W lipcu 2017 roku po demonstracji KOD spytał Adama Michnika, kiedy przeprosi za swojego brata, na co ten odpowiedział wulgarnie. W październiku 2017 opisał w tekście, że niektórzy z protestujących lekarzy rezydentów „narzekają na zarobki, jedzą kanapki z kawiorem”, za co został zawieszony przez zarząd Telewizji Polskiej.
Z drugiej strony dziennikarze Telewizji Polskiej byli atakowani, zwłaszcza podczas demonstracji opozycji. Na początku lutego ub.r. Magdalena Ogórek, kiedy wyszła z siedziby TVP Info, była obrażana przez grupę demonstrantów, którzy starali się zablokować jej wyjazd. Interweniowała policja. Natomiast w kwietniu 2017 roku została zaatakowana tuż po nagraniu programu „Studio Polska” w TVP Info, a następnego dnia - w warszawskim kościele św. Andrzeja Boboli.
Z kolei podczas manifestacji opozycyjnych atakowano m.in. Michała Rachonia i reporterkę „W tyle wizji” Annę Machińską.
Nowe studia TVP Info i „Wiadomości”
W listopadzie 2018 roku uruchomiono nowe studio TVP Info z 22-metrową ścianą LED, które publicznego nadawcę kosztowało ok. 16 mln zł. Jednocześnie odświeżona została również oprawa stacji. Natomiast w maju ub.r. z nowego studia i z nowa oprawą zaczęły być emitowane „Wiadomości”.
Szef TAI Jarosław Olechowski w ub.r. parokrotnie zarzucał na Twitterze TVN24 kopiowanie rozwiązań z nowego studia TVP Info.
We wrześniu ub.r. Telewizja Polska uruchomiła kanał TVP Wilno, emitowany na Litwie w rejonach święciańskim, solecznickim i wileńskim, a skierowany do Polaków zainteresowanych polską historią, kulturą i aktualnymi wydarzeniami.
Natomiast w listopadzie 2018 roku ruszył internetowy Poland IN - anglojęzyczny kanał skierowany do odbiorców z zagranicy.
TVP i Polskie Radio w dwa lata dostały 2,4 mld zł pomocy publicznej
W 2018 r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 24 proc. do 2,2 mld zł, głównie dzięki 359 mln zł więcej z abonamentu rtv. Wzrosły też wpływy nadawcy z reklam, sponsoringu, sprzedaży programów i licencji. Zatrudnienie w firmie wynosiło prawie 2,7 tys. etatów.
Dyrektorzy i ich zastępcy w Telewizji Polskiej zarabiali średnio 21,8 tys. zł miesięcznie brutto, doradcy zarządu - 20,8 tys. zł, dziennikarze motywacyjni - 7,5 tys. zł, a ci honoraryjni - 12,2 tys. zł. Członkowie zarządu Jacek Kurski i Maciej Stanecki zainkasowali łącznie 811,8 tys. zł.
W 2017 roku Telewizja Polska i Polskie Radio otrzymały 1,677 mld zł środków publicznych, a w 2018 roku - 741,5 mln zł. Za podzielenie tych środków odpowiadała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, większość przyznała Telewizji Polskiej.
I tak w 2018 roku TVP dostała 385,5 mln zł, Polskie Radio - 186,3 mln zł, a 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia - 169,7 mln zł.
Według danych UOKiK-u w 2017 roku środki przyznane mediom publicznym stanowiły 5,5 proc. łącznej kwoty 30,57 mld zł pomocy publicznej, a w 2018 roku - 3,4 proc. z 21,75 mld zł.
Środki publiczne uzyskane przez TVP i Polskie Radio to przede wszystkim wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego, które są klasyfikowane jako środki publiczne. W 2018 roku wyniosły 741,5 mln zł, a abonament opłacało jedynie 994,6 tys. osób i firm.
Do tego doszła pierwsza rekompensata z tytułu wpływów nieuzyskanych z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Przyznano ją, w wysokości 960 mln zł, na przełomie 2017 i 2018 roku w ramach nowelizacji ustawy budżetowej, z tej kwoty TVP przydzielono 860 mln zł, Polskiemu Radiu - 62,2 mln zł, a działającym jako osobne spółki 17 rozgłośniom regionalnym Polskiego Radia - 57,8 mln zł.
Dołącz do dyskusji: Jak Jacek Kurski zmienił TVP: w informacjach i publicystce rewolucja i wstrząsy wtórne (analiza)