Instagram wprowadza nowe zabezpieczenia w celu walki z botami

Fałszywe konta używane do spamu stanowią coraz większy problem w mediach społecznościowych. Najwyraźniej Meta (spółka macierzysta Facebooka i Instagrama) doskonale zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, wszak aplikacja Instagram zaczęła wymagać od niektórych użytkowników zrobienia selfie wideo w celu weryfikacji tożsamości.

Nowe zabezpieczenie przed botami

Sprawę nagłośnił na Twitterze konsultant ds. mediów społecznościowych Matt Navara, który wrzucił na platformę ciekawy zrzut ekranu. Użytkownik, który upublicznił obrazek, został poproszony przez Instagram o weryfikację tożsamości poprzez nagranie wideo selfie. Rzecz jasna szybko odbiło się to echem w mediach społecznościowych. Nic dziwnego, Meta nie ma obecnie pozytywnego PR-u za sprawą dokumentów udostępnionych przez byłą menadżerkę firmy Frances Haugen.

Facebook zbiera dane o aktywności nastolatków w sieci

Instagram starts using video selfies for identity verification https://t.co/5HvIyPLAhs

— Matt Navarra (@MattNavarra) November 16, 2021

Platforma Facebook zagraża zdrowiu i dobrobytowi naszych obywateli, podkopuje demokrację. Zwalczanie takich negatywnych skutków mogłoby być proste, ale tak się nie dzieje. Kierownictwo firmy wie, jak zabezpieczyć Facebook i Instragram, ale nie wprowadzają koniecznych zmian, ponieważ stawiają swoje ogromne zyski nad dobro ludzi. Konsekwencje są bardzo poważne. (...) Jest to firma, która zarabia miliardy na poświęcaniu bezpieczeństwa - także dzieci - na rzecz zysków i jest to nie do przyjęcia - oświadczyła podczas wysłuchania publicznego, zorganizowanego przez Komisję Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO) Parlamentu Europejskiego, Frances Haugen, była menedżerka Facebooka.

Do sprawy nowego zabezpieczenia na platformie odniosła się już Meta, obiecując użytkownikom, że przesłane przez nich selfie wideo nigdy nie zostaną upublicznione, a firma usunie wszystkie testowe nagrania w ciągu 30 dni. Dodatkowo właściciel Instagrama zapewnia, że nie zamierza gromadzić danych biometrycznych ani korzystać z technologii rozpoznawania twarzy. Co istotne, selfie nagrane przez użytkowników mają jedynie udowodnić aplikacji, że kontem operuje faktyczny właściciel, a nie bot.

Instagram doesn't use facial recognition, and we don't use it in video selfies. We introduced video selfies more than a year ago to help confirm that there’s a person behind an account, and not a bot. https://t.co/mQI0oWOGeY

— Instagram Comms (@InstagramComms) November 17, 2021

Instagram dodał również we wpisie na Twitterze, że tego typu test muszą przejść wyłącznie konta, które zostały oflagowane jako “podejrzane”. Mowa tu o profilach, które zaobserwowały dużą liczbę użytkowników w krótkim czasie. Do samej weryfikacji natomiast wykorzystane zostaną algorytmy AI. Warto również wspomnieć, że obecnie weryfikacji poddawane są przede wszystkim nowe konta utworzone na platformie.

Platforma należąca do Mety nie jest pierwszą aplikacją wykorzystującą tego typu weryfikację. Podobna funkcja znalazła już zastosowanie na Tinderze i Bumble, gdzie użytkownik musi przesłać swoje selfie wykonane pod różnymi kątami w celu weryfikacji tożsamości. Eksperci zaznaczają jednak, że technologia wykorzystywana przez Instagram jest znacznie bardziej zaawansowana i może się okazać potężną blokadą dla fałszywych kont.

Meta wprowadza zmiany w polityce emisji reklam na Facebooku i Instagramie

Pomimo złożenia obietnicy o niewykorzystywaniu zebranych danych biometrycznych przez Metę firma może mieć problem ze zdobyciem zaufania użytkowników, szczególnie w czasach gdy cyberbezpieczeństwo i prywatność w sieci stają się pierwszorzędnym tematem w ramach dyskursu o platformach społecznościowych.

Instagram płaci twórcom za Rolki. Ile można zarobić?

Instagram uruchomił program bonusowy, dzięki któremu twórcy mogą zarabiać na udostępnianiu własnych Rolek. Stawki są niemałe, sięgają nawet 10 tys. dolarów za jeden film. Influencerzy narzekają jednak, że zasady programu nie są do końca jasne. Jak podaje serwis TechCrunch, otrzymują oni zróżnicowane propozycje, często niesprawiedliwie odzwierciedlające potencjalny zasięg ich treści.