Szukaj
Newsletter
Grzegorz Nawacki redaktorem naczelnym Pb.pl, Przemysław Barankiewicz skupi się na Bankier.pl
Grzegorz Nawacki objął stanowisko redaktora naczelnego portalu Pb.pl (Bonnier Business Polska), zastępując Przemysława Barankiewicza. Nawacki nadal będzie również wicenaczelnym „Pulsu Biznesu”.
Przemysław Barankiewicz był szefem Pb.pl od 9 lat. Teraz skoncentruje się na rozwoju Bankier.pl jako redaktor naczelny. Będzie także pełnić funkcję chief digital officer Grupy Bonnier w Polsce, odpowiadając m.in. za proces digitalizacji całej firmy.
Grzegorz Nawacki związany jest z „Pulsem Biznesu” od marca 2006 roku, zajmował się tematyką rynku kapitałowego, funduszy inwestycyjnych, emerytalnych oraz private equity. Od lutego 2011 roku jest zastępcą redaktora naczelnego - po awansie na szefa Pb.pl pozostanie także wicenaczelnym dziennika. Jest absolwentem wydziału dziennikarstwa w Collegium Civitas.
- Jako pierwsi w Polsce połączyliśmy newsroomy redakcji internetowej i papierowej, teraz przyszedł czas na ostateczny krok i zbudowanie jednej całkowicie zintegrowanej redakcji. „Puls Biznesu” jest bardzo mocną marką w prasie i internecie. Naszym celem jest dostarczanie czytelnikom najwyższej jakości informacji bez względu na to, czy chcą czytać nasze wydanie papierowe, cyfrowe czy stronę www - mówi Nawacki.
Przypomnijmy, że w styczniu 2015 roku Bonnier Business Polska przejął Bankier.pl wraz z całą Grupą Bankier.pl. Z kolei we wrześniu ub.r. wydawca „Pulsu Biznesu” kupił od funduszu IQ Partners 100 proc. udziałów w spółce Prawomaniacy, działającej na rynku testów internetowych.
Tak będą działać telewizory i dekodery. Resort szykuje rozporządzenie 
Jarosław Kulczycki odchodzi z TVP 
KRRiT opublikowała koncesję nowego kanału. Co w ramówce? 
Nowe filmy i seriale na platformie Max. Lista premier w listopadzie 
Była pogodynka TVP w nowej stacji 
Dołącz do dyskusji: Grzegorz Nawacki redaktorem naczelnym Pb.pl, Przemysław Barankiewicz skupi się na Bankier.pl
:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
trójka "tworzy tak zgrany zespół, jakiego nie miała dotychczas zadna ekipa rządząca. To wielka szansa, by wszystkie instrumenty polityki gospodarczej brzmiały czysto – bez fałszywych tonów". "Wszyscy trzej świetnie się rozumieją, podobnie patrzą na gospodarkę i nie będą sobie rzucali kłód pod nogi"