Grupa CCC: ponad 60 proc. więcej z e-commerce, 108 sklepów stacjonarnych do zamknięcia

W segmencie e-commerce 77 proc. przychodów Grupy CCC zapewnia eobuwie, którego 75 proc. udziałów firma przejęła kilka lat temu. W zeszłym kwartale wpływy sprzedażowe eobuwia (należy też do niego e-sklep Modivo działający już na 11 rynkach) wzrosły rok do roku o 51 proc., a marża EBITDA - o 1,2 pkt proc. do 8 proc.

- Potencjał rozwoju e-commerce jest ogromny. Dzięki pandemii możliwość skalowania biznesu, zdobywania dalszych udziałów rynkowych zwiększyła się. Jako lider jesteśmy na świetnej pozycji, żeby tę sytuację wykorzystać. W tej chwili realizujemy plany sprzedażowe powyżej pierwotnych prognoz na ten rok. E-commerce z pewnością będzie głównym wygranym obecnych wydarzeń rynkowych - mówi Marcin Grzymkowski, założyciel i prezes eobuwia.

- Obecnie pracujemy nad zapewnieniem odpowiedniej bazy finansowania dla spółki eobuwie.pl. Jednym z analizowanych rozwiązań jest pozyskanie kapitału od mniejszościowego inwestora, który dodatkowo wspierałby nas w pełnym wykorzystaniu szans rynkowych. - dodaje Karol Półtorak, wiceprezes CCC ds. rozwoju i strategii.

Ogółem do Grupy CCC należy 66 sklepów internetowych, także pod markami CCC.eu, DeeZee i Gino Rossi. W zeszłym kwartale udział CCC.eu we wpływach firmy z e-commerce wyniósł 11 proc., wobec 3 proc. rok wcześniej.

- Pracujemy nad zwiększeniem mocy przerobowych za sprawą uruchomienia drugiego miejsca wysyłki e-commerce. Adaptujemy magazyn w Polkowicach do potrzeb rosnącej sprzedaży online. Dzięki temu, w razie szczytu zamówień online, będziemy w stanie obsługiwać je z dwóch miejsc - Polkowic i Zielonej Góry. W obliczu rosnącej liczby zakażeń w Polsce i Europie, pracujemy w trybie podwyższonego reżimu sanitarnego - opisuje Mariusz Gnych, wiceprezes CCC ds. logistyki i produkcji.

Wpływy w górę, gorsza rentowność

Łączne przychody Grupy CCC w zeszłym kwartale zwiększyły się rok do roku o 8 proc., z 1,35 do 1,45 mld zł.

Jednocześnie wydatki na funkcjonowanie sklepów zmalały z 337,7 do 308,6 mln zł, pozostałe koszty sprzedaży wzrosły ze 185,7 do 271,2 mln zł, a koszty ogólnego zarządu - z 50,2 do 60,6 mln zł.

W konsekwencji zysk operacyjny Grupy CCC skurczył się z 45,9 do 1,2 mln zł, strata netto z działalności kontynuowanej - z 12,5 do 42,4 mln zł, a łączna strata netto (firma swoją sieć KVAG klasyfikuje jako działalność zaniechaną) - z 43,4 do 60,4 mln zł.

- Wyższe rdr przychody Grupy w trzecim kwartale to w obecnych warunkach rynkowych rzecz nieoczywista. To bardzo potrzebny pozytywny impuls dla biznesu i dodatkowa motywacja do działania dla zespołu. Dzięki rozpisaniu konkretnego planu i jego konsekwentnej realizacji zwinnie zaadaptowaliśmy się do nowej rzeczywistości. Dziś jesteśmy bogatsi o to doświadczenie i znów mamy sprecyzowane plany funkcjonowania w różnych wariantach rozwoju sytuacji, w tym tego kryzysowego, zakładającego pełen lockdown - zapewnia Marcin Czyczerski, prezes CCC.

- Mimo trudnego otoczenia, październik w CCC, w kanale stacjonarnym, nie pokazywał znaczącej podatności na drugą falę epidemii. Utożsamiamy to przede wszystkim z wyjątkowo dobrą ofertą kolekcji jesienno-zimowej i intensywną komunikacją z klientem. Nasz wielokanałowy model sprzedaży sprawdza się, w e-commerce każdy tydzień tego miesiąca to solidne, dwu- lub nawet trzycyfrowe wzrosty. Pandemia nie pozwala nam dzisiaj w pełni zmonetyzować efektów naszych działań z ostatnich dwóch lat, ale inwestycje w produkt, e-commerce i komunikację z klientem, pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość - dodaje.

E-commerce to już 46 proc. wpływów Grupy CCC

W trzech kwartałach br. przychody sprzedażowe Grupy CCC zmniejszyły się z 3,81 do 3,64 mld zł, głównie wskutek wiosennego lockdownu, który przełożył się na spadek wpływów w sklepach stacjonarnych z 2,6 do 1,84 mld zł.

Natomiast wpływy z e-commerce poszły w górę o 64,2 proc. - z 982 mln zł do 1,61 mld zł. W pierwszych trzech kwartałach br. stanowiły już 46 proc. łącznych wpływów firmy.

- Inwestujemy przede wszystkim w umacnianie segmentu e-commerce. W strategii GO.22 ustaliliśmy cel 35-40 proc. udziałów online w łącznej sprzedaży Grupy w 2022. Dziś wiemy, że możemy ten cel zrealizować szybciej, de facto już w 2020 r. Sprzyjają temu z jednej strony gwałtowana zmiana zachowań konsumentów, a z drugiej dynamicznie rozwijane przez nas platformy cyfrowej sprzedaży - komentuje Karol Półtorak.

"Sprzyja nam otoczenie makrokonsumenckie - e-commerce rósł, rośnie i będzie rósł - COVID-19 to tylko przyspieszył. Spodziewana penetracja online [dla całego rynku] do 2021 urośnie o 5 pkt proc. do 26% i dalej sukcesywnie będzie rosła do 33% w 2022 roku. Zakładaliśmy 35-40% udziału e-commerce w sprzedaży w 2022 roku, więc więcej niż średnia dla rynku. W kluczowym 2022 roku będzie to z pewnością więcej niż 50%" - powiedział prezes CCC Marcin Czyczerski podczas konferencji prasowej.

Wynik netto z działalności detalicznej poszedł w dół ze 157,9 mln zł zysku do 269,4 mln zł straty, a zysk pionu e-commerce wzrósł z 73,5 do 128,7 mln zł.

Łącznie wynik operacyjny Grupy CCC zmniejszył się z 92,8 mln zł zysku do 495,2 mln zł straty, a strata netto pogłębiła się ze 163,9 mln zł do 1 mld zł.

Mniej nowych sklepów stacjonarnych, coraz więcej zakupów na tabletach sklepowych

Na koniec września br. Grupa CCC miała 1 053 sklepy stacjonarne, o 16 więcej niż rok wcześniej. Ich łączna powierzchnia handlowa zwiększyła się z 646 do 687,9 tys. metrów kwadratowych.

Liczba sklepów stacjonarnych eobuwie wzrosła z 14 do 25, liczba sklepów Gino Rossi zmalała z 54 do 35, a sklepów CCC w Polsce było 472, tyle samo co przed rokiem.

Grupa CCC informuje, że już w 200 sklepach dostępne są tablety dla klientów do robienia zakupów internetowych, a na CCC.eu ok. 15 proc. sprzedaży jest realizowane w ten sposób. Firma chce wyposażyć w takie tablety swoje wszystkie sklepy w Polsce, Czechach i na Węgrzech, ponadto rozwija kasy samoobsługowe i możliwość wysyłki zakupów internetowych ze sklepów stacjonarnych (w pełni ta ostatnia usługa ma zostać uruchomiona wiosną przyszłego roku).

Jednocześnie Grupa CCC ogranicza rozbudowę sieci stacjonarnej - początkowo w trzech kwartałach br. planowała powiększyć powierzchnię handlową o 60 tys. metrów kwadratowych, a ostatecznie ten wzrost wyniósł 9 tys. metrów kwadratowych. Ponadto firma zamierza w br. zamknąć 108 sklepów stacjonarnych, zapewnia, że dzięki relatywnie krótkim terminom umów najmu (na 2-3 lata) ma w tym zakresie dużą elastyczność.

W październiku sprzedaż stacjonarna odporna na drugą falę epidemii

Przedstawiciele Grupy CCC zapewniają, że w październiku mimo skokowego wzrostu statystyk dotyczących epidemii koronawirusa sprzedaż w sklepach stacjonarnych firmy nie zmalała mocno.

- Mimo trudnego otoczenia, październik w CCC, w kanale stacjonarnym, nie pokazywał znaczącej podatności na drugą falę epidemii. Utożsamiamy to przede wszystkim z wyjątkowo dobrą ofertą kolekcji jesienno-zimowej i intensywną komunikacją z klientem - mówi Marcin Czyczerski. - Nasz wielokanałowy model sprzedaży sprawdza się, w e-commerce każdy tydzień tego miesiąca to solidne, dwu- lub nawet trzycyfrowe wzrosty. Pandemia nie pozwala nam dzisiaj w pełni zmonetyzować efektów naszych działań z ostatnich dwóch lat, ale inwestycje w produkt, e-commerce i komunikację z klientem, pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość - dodaje.

- Podobnie jak w przypadku pierwszej fali pandemii, do bieżącej sytuacji podchodzimy jak do wyzwania, które nas umocni i uodporni. Nasze strategiczne cele pozostają aktualne - cyfryzacja, wzmacnianie e-commerce, rozbudowa oferty produktowej i zrównoważony rozwój - wylicza Dariusz Miłek, założyciel, główny akcjonariusz i przewodniczący rady nadzorczej CCC.

Grupa CCC jest liderem polskiego rynku sprzedaży detalicznej obuwia i jednym z największych jego producentów w Polsce. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2004 roku. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 5 844,7 mln zł w 2019 r.