Ksiądz aresztowany ws. Funduszu Sprawiedliwości. Znów zmalał zasięg jego radia

W ostatnich dniach Radio Profeto zniknęło z MUX-ów eksperymentalnych Radia Express FM (Bielsko-Biała), DABCOM (Gliwice) i PSN Infrastruktura (Opole). Jak informuje radiopolska.pl, nadawca nie dostarczył na czas dokumentów, które pozwoliłyby na udział w dalszej fazie testów. Niedawno bowiem Urząd Komunikacji Elektronicznej wydawał bowiem nowe zgody na działalność multipleksów DAB+.

Na początku lipca Radio Profeto zniknęło także z multipleksów eksperymentalnych DABCOM z Andrychowa, Szczecina, Krakowa i Starego Sącza. Stacja dalej prowadzi emisję na multipleksach lokalnych w Katowicach, Poznaniu i Warszawie. Koncesja dla Fundacji Profeto.pl - Sercański Sekretariat na Rzecz Nowej Ewangelizacji z siedzibą w Warszawie na nadawanie w Tokarni (Góra Parszywka) w województwie małopolskim w analogu częstotliwości 92,1 MHz obowiązuje z kolei do 20 sierpnia 2027 roku. Radio Profeto to katolicka rozgłośnia należąca do prowincji Sercanów. Rozpoczęła nadawanie 20 czerwca 2014 roku. Od września 2021 roku stacja nadaje też w Limanowej na częstotliwości 100,3 MHz.

Problemy ks. Michała Olszewskiego

26 marca br. ks. Michał Olszewski został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Prokuratora podejrzewa go o fałszerstwa w latach 2020-2021 w związku z środkami, które jego fundacja otrzymywała z Funduszu Sprawiedliwości. Poprzez Fundację Profeto duchowny budował ośrodek Archipelag na warszawskim Wilanowie. Śledczy zarzucają księdzu manipulowanie przelewami, aby nie można było sprawdzić faktycznego pochodzenia pieniędzy. Łącznie fundacja otrzymała 98,9 mln zł z Ministerstwa Sprawiedliwości. Fundusz Sprawiedliwości powołano w celu wsparcia ofiar przestępstw.

Duchowny w liście opublikowanym przez TV Republika i tygodnik „Sieci” twierdził, że był poniżany i odmawiano mu wody. Prawicowe media postawiły nawet tezę, że księdza Olszewskiego torturowano. Centralny Zarząd Służby Więziennej stanowczo zdementował te informacje. - Powielanie nieprawdziwych informacji dotyczących rzekomych tortur naraża funkcjonariuszy Aresztu Śledczego w Warszawie -Służewcu na ataki, co ma wpływ na ich bezpieczeństwo - podano w komunikacie.