Christian Bale ma zagrać Steve'a Jobsa
Christian Bale prowadzi rozmowy w sprawie głównej roli w nowym filmie o życiu Steve'a Jobsa.
Projekt Danny'ego Boyle'a i wytwórni Sony to w tej chwili najgorętszy temat w Hollywood. Nie ustają spekulacje na temat tego kogo zobaczymy w głównej kreacji. Niedawno wycofał się z niej Leonardo DiCaprio - kontrakt co prawda nie był podpisany, ale gwiazdor uprzedził, że zamierza zrobić sobie przerwę od grania. Teraz nieoficjalne źródła informują, że wytwórnia rozpoczęła negocjacje z Bale'em.
Pierwotnie za kamerą filmu miał stanąć David Fincher, ale wycofał się ze względu na pracę nad "Zaginioną dziewczyną". Poza Bale'em wśród potencjalnych kandydatów do roli Jobsa amerykańskie media wymieniają Bena Afflecka, Matta Damona i Bradleya Coopera.
Obraz powstaje na podstawie scenariusza, który wyszedł spod pióra Aarona Sorkina. Twórca bazował na książce "Steve Jobs" Waltera Isaacsona, jedynej biografii akceptowanej przez szefa Apple'a. Pomysł jest dość niezwykły - na ekranie mamy zobaczyć trzy długie sceny, rozgrywające się w czasie, gdy Jobs wprowadzał na rynek swoje najważniejsze produkty (Mac, NeXT i iPod).
Kinomani stosunkowo niedawno mogli oglądać inną filmową opowieść o życiu Jobsa - z Ashtonem Kutcherem w roli tytułowej.
Dołącz do dyskusji: Christian Bale ma zagrać Steve'a Jobsa