Dziennikarz Trójki Bartosz Gil zwolniony z Polskiego Radia

Bartosz Gil był wydawcą i dziennikarzem w Trójce od 2001 roku, prowadził swoje audycje muzyczne, a także pracował przy Liście Przebojów Trójki. Nie chce mówić o powodach, które zarząd wskazał w rozwiązaniu umowy, przyznaje natomiast, że jest ich kilka.

Kilka dni temu o możliwość zwolnienia z pracy Gila zapytał związkowców zarząd Polskiego Radia, ci zaopiniowali pomysł negatywnie, wskazując, że jest on nieuzasadniony i pozbawiony podstaw. W rozmowie z nami związkowcy podkreślali jednak, że opinia ta nie jest wiążąca dla zarządu.

Niedźwiecki, Gil i Wachowicz obwiniani przez zarząd Polskiego Radia

W maju br. zarząd publicznego nadawcy zarzucił Bartoszowi Gilowi, Halinie Wachowicz i Markowi Niedźwieckiemu manipulowanie przy wynikach notowania Listy Przebojów Trójki wygranego przez piosenkę Kazika Staszewskiego "Twój ból jest lepszy niż mój". Gil nie zgodził się z tym, a także wytknął wówczas ówczesnemu dyrektorowi anteny, Tomaszowi Kowalczewskiemu, że uczestniczył w spotkaniach, podczas których omawiano niedoskonałości systemu głosowania.

Polskie Radio wciąż jednak nie podaje do publicznej wiadomości wyników audytu, który miał wykazać, czy ktoś manipulował przy wynikach zestawienia, nie wiadomo nawet, czy audyt został już zakończony. Radio zasłania się procesem, który wytoczył nadawcy Marek Niedźwiecki.

Bartosz Gil to jedna z kilku osób, które pożegnały się z Polskim Radiem po majowym zamieszaniu wokół Listy. Najszybciej odszedł Marek Niedźwiecki, który wytoczył też proces byłemu pracodawcy. Natomiast Halina Wachowicz złożyła wypowiedzenie, będzie zatrudniona w firmie do końca grudnia.

W połowie listopada Polskie Radio zwolniło dyscyplinarnie Ernesta Zozunia, odsunęło od anteny Sylwię Hejj i przeniosło do portalu PolskieRadio.pl Mariusza Owczarka. To dziennikarze Trójki, których Kuba Strzyczkowski w czasie szefowania anteną awansował na kierowników działów.

Strzyczkowski został dyrektorem Trójki pod koniec maja, krótko po zamieszaniu z anulowaniem notowania wygranego przez piosenkę Kazika Staszewskiego, został odwołany przez prezes Polskiego Radia w drugiej połowie sierpnia. Za nim ze stacją rozstała się grupa wieloletnich dziennikarzy, m.in. Piotr Stelmach, Marcin Łukawski, Gabriela Darmetko, Łukasz Błąd i Tomasz Michniewicz. Z początkiem października stacja wprowadziła nową ramówkę, w której jest więcej pasm muzycznych, a mniej publicystyki.

Według badania Radio Track udział Trójki w rynku słuchalności w okresie od sierpnia do października br. wyniósł 2,9 proc. To najniższy rezultat w historii anteny.

Polskie Radio ze spadkiem wpływów i stratą

W ub.r. Polskie Radio zanotowało spadek przychodów o 6,07 proc. do 336,53 mln zł. Nadawca miał 219,32 mln zł z abonamentu rtv i rekompensaty abonamentowej (5,8 proc. mniej niż rok wcześniej), a jego Agencja Reklamy osiągnęła 62,72 mln zł wpływów (po spadku o 7,4 proc.).

Firma zanotowała w ub.r. 10,44 mln zł straty netto w porównaniu do 15,3 mln zysku netto w 2018 roku. Kadra kierownicza wyższego szczebla zarabiała średnio miesięcznie 15,9 tys. zł brutto, a dziennikarze - 10,3 tys. zł brutto. W planie finansowym na br. Polskie Radio zapisało symboliczny zysk - 80 zł.

W ub.r. Polskim Radiem jako prezes zarządzał Andrzej Rogoyski, w marcu ub.r. z funkcji członka zarządu został odwołany Mariusz Staniszewski. Natomiast Rogoyskiego zdymisjonowano w drugiej połowie stycznia, jego stanowisko objęła Agnieszka Kamińska, wcześniej m.in. dyrektor Jedynki, a od końcówki grudnia ub.r. wiceprezes spółki.