SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Apel europejskiej branży cyfrowej do rządów krajów UE ws. Kodeksu Usług Cyfrowych

Kilkanaście organizacji, które reprezentują branżę cyfrową i nowoczesnych technologii z dziewięciu krajów Europy Północnej, Centralnej i Wschodniej - w tym z Polski - zwróciły się do rządów państw członkowskich UE ze wspólnym stanowiskiem w sprawie projektowanego Kodeksu Usług Cyfrowych (Digital Services Act) nad którym będzie pracować Komisja Europejska. Chcą, by nie zahamował on innowacyjności Europy.

Pod wspólnym stanowiskiem podpisało się w sumie jedenaście organizacji, które reprezentują firmy z sektora cyfrowego i nowoczesnych technologii z Finlandii (FiCom), Holandii (NL Digital oraz DINL), Danii (Duńskie Stowarzyszenie Przedsiębiorczości), Szwecji (IT&Telekomföretage), Niemiec (Deutsche Startups i ECO) oraz krajów Grupy Wyszehradzkiej - Węgier (IVSZ), Czech (Konfederacja Przemysłu Republiki Czeskiej), Słowacji (ITAS). W imieniu naszego kraju wystąpiła Związek Cyfrowa Polska.

Zaapelowały one, by nowe przepisy nie prowadziły do zahamowania innowacyjności Europy, a sprzyjały rozwojowi usług internetowych, biznesowych, kreatywności, kultury i sztuki, pluralizmowi mediów oraz edukacji.

W poniedziałek, 8 grudnia br. odbędzie się w Warszawie spotkanie przedstawicieli państw Grupy D9+ (Belgii, Danii, Finlandii, Estonii, Holandii, Luksemburga, Irlandii, Szwecji i Wielkiej Brytanii oraz mających status obserwatora Polski i Czech) na temat praw cyfrowych. Dyskusja poruszy m.in. kwestię regulacji, które są planowane w ramach Kodeksu Usług Cyfrowych (DSA). Zmieni on na przykład przepisy zawarte w Dyrektywie o handlu elektronicznym, która głównie wprowadza wyłączenia dotyczące odpowiedzialności platform internetowych za treści na nich publikowane. Ma być też odpowiedzią na takie wyzwania w internecie, jak mikrotargetowanie czy fake newsy.

Idea Jednolitego Rynku Cyfrowego

Organizacje, które wystosowały list uważają, że unijny Kodeks Usług Cyfrowych musi chronić podstawowe wartości, zawarte w Dyrektywie o handlu elektronicznym. Według nich pozwala on na „rozwój usług internetowych, nowatorskich modeli biznesowych europejskiej kreatywności, kultury i sztuki, pluralizmu mediów i możliwości szerokiej edukacji”. Według nich ważne jest też to, aby nowe regulacje nie hamowały innowacji i wzrostu Unii - w tym wzrostu PKB.

- W tym celu wzywamy rządy państw członkowskich z Europy Północnej, Środkowej i Wschodniej do współpracy w nadchodzącym procesie uchwalania tego podstawowego aktu prawnego w celu osiągnięcia perspektywicznej regulacji dla gospodarki cyfrowej UE – tłumaczą sygnatariusze listu.

Dodają, że projektowane regulacje zasady dotyczące odpowiedzialności, takie jak np. odpowiedzialności algorytmicznej oraz zasady dotyczącej treści i reklamy internetowej, powinny być zgodne z ideą Jednolitego Rynku Cyfrowego.

- Jednolity rynek, który pozwoli na skalowanie i rozpowszechnianie innowacyjnych pomysłów w Europie powinien funkcjonować bez zbędnych ograniczeń oraz musi być zgodny z rozbieżnymi lokalnymi przepisami i regulacjami, umożliwiając europejskim konsumentom i przedsiębiorstwom czerpanie korzyści z cyfryzacji - stwierdzono w piśmie.

Według nich nowe przepisy, które nałożą na organizacje pewne zobowiązania powinny być też jasne, precyzyjne oraz systemowe dla wszystkich państw członkowskich.

Bezpieczeństwo i prywatność użytkowników

Prezes Związku Cyfrowa Polska, Michał Kanownik podkreśla, że „trzeba również wziąć pod uwagę różnice między konkretnymi usługami online”.

- Ich różnorodna działalność i cele muszą być dobrze zrozumiane i odzwierciedlone w projektowanych przepisach. To, co ma sens w przypadku platform do udostępniania treści, może nie być odpowiednie ani technicznie wykonalne dla wyszukiwarek. Ważne jest także to, aby europejski Kodeks Usług Cyfrowych zapewnił poszanowanie prywatności użytkowników oraz ich prawo do wyrażania poglądów i wolności słowa, a także zapewniała ich bezpieczeństwo – komentuje.

Organizacje z branży cyfrowej odnoszą się też do kwestii odpowiedzialności za zamieszczanie niezgodnych z prawem treści w internecie. Według nich najlepiej podtrzymać obowiązujący zakaz ogólnego monitorowania sieci, ale powinno się też uwzględnić klauzulę tzw. „dobrego samarytanina”. Chodzi o to, by platformy miały możliwość wyszukiwania i usuwania szkodliwych treści. Z kolei treści „zgodne z prawem, ale szkodliwe” nie powinny wchodzić w skład systemu odpowiedzialności platform internetowych.

W Polsce to stanowisko trafiło do Ministerstwa Cyfryzacji, Ministerstwa Rozwoju oraz do sekretarza stanu ds. europejskich w Kancelarii Premiera, Konrada Szymańskiego. Natomiast jeśli chodzi o inne kraje – do rządów państw z Europy Północnej i Środkowo-Wschodniej.

Dołącz do dyskusji: Apel europejskiej branży cyfrowej do rządów krajów UE ws. Kodeksu Usług Cyfrowych

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl