Z Grupy RMF odchodzą prezes Kazimierz Gródek oraz wiceprezes i dyrektor programowy Tadeusz Sołtys. Co to oznacza dla stacji? - Nie warto wprowadzać radykalnych zmian, bo można tylko popsuć - uważa Leszek Kozioł, były szef Eski. Politolog Adam Szynol nie jest zaskoczony roszadami w kierownictwie Grupy. - To ciąg dalszy zmian, jakie obserwowaliśmy w ostatnich miesiącach w RMF - wskazuje.
W czwartek informowaliśmy, że z Grupą RMF po kilku dekadach pracy żegnają się prezes Kazimierz Gródek oraz wiceprezes i dyrektor programowy Tadeusz Sołtys. Jak przedstawiciele branży oceniają tę decyzję? Czy stacja zmieni strategię pod nowymi rządami?
- Obaj panowie to ikony tego radia i firmy. Gródek i Sołtys byli twórcami potęgi RMF-u. Jestem trochę zaskoczony, że akurat w tym momencie tych dwóch managerów odchodzi ze spółki. Bardzo ciekawe są kulisy tej decyzji, których na razie nie znamy - mówi Wirtualnemedia.pl Andrzej Matuszyński, były prezes Eurozetu.
Kazimierz Gródek pracę w Grupie RMF zaczął w 1995 roku. W 2004 roku został wiceprezesem, a pięć lat później prezesem nadawcy. Z zawodu jest radcą prawnym.
Tadeusz Sołtys jest związany z RMF FM od startu stacji w 1990 roku. Zaczynał jako reporter, przez 10 lat prowadził pasmo poranne, a także inne audycje (m.in. "Nie ma mowy", "Trzykrotka", "Podróż za jeden uśmiech", "Trzy potrzy(nastej)"). W połowie 2004 roku został dyrektorem programowym, odpowiadał za nadzór programowy nad stacjami RMF FM, RMF Classic, RMF Maxxx oraz za internetowe projekty firmy. Wiosną 2004 roku został jej prezesem, a w 2009 roku przeszedł na stanowisko wiceprezesa.
„Kawał dobrej roboty”
W komunikacie nie podano przyczyn odejścia Gródka i Sołtysa z firmy. - Serdecznie dziękujemy im obu za długą pracę - ponad 30 lat - w przypadku Kazimierza Gródka - i 35 lat - Tadeusza Sołtysa, a także za ich znaczący wkład w okresie, kiedy kierowali Firmą - zaznacza Vivian Mohr, prezes Bauer Media Audio.
Zaskoczenia nie kryje także Leszek Kozioł, były prezes Radia Eska, dziś w Radiu Wielkopolska. - Postrzegam Kazka jako bardzo dobrego managera, który z firmy zarządzanej spontanicznie przez jej twórcę, zrobił profesjonalne, wysokodochodowe przedsiębiorstwo. Razem działaliśmy na rynku wiele lat i chociaż byliśmy konkurentami, zawsze mieliśmy dobre relacje. Uważam, że wykonał kawał dobrej roboty w RMF, podobnie jak Tadeusz Sołtys - mówi Kozioł.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Takiej decyzji nie spodziewał się również Marek Dworak, były członek zarządu Grupy RMF. - Współpraca RMF z Baurem po moim odejściu układała się dobrze. Fakt, że ostatni incydent z panem redaktorem Markiem Balawajdrem zapewne zachwiał trochę relacje między właścicielem, a zarządem, ale nie sądziłem że aż tak mocno. Czy Bauer chce mieć większy wpływ na radio? Nie sądzę. Za moich czasów nigdy nie było nawet żadnych sugestii związanych z elementami programowymi, traktowano to jak biznes, patrzono na wskaźniki. Ale może to się zmieniło w ostatnim czasie, musimy poczekać na kolejne decyzje - wskazuje nam Dworak.
W lutym br. Marek Balawajder, dyrektor działu informacji, rozstał się z Grupą RMF. Prowadzone w dziale stacji postępowanie nie potwierdziło zarzutów mobbingu, ale stwierdziło jednak, że miały miejsce zachowania uznane za naruszenie kodeksu postępowania firmy - podała wtedy Grupa Bauer Media.
Będą zmiany?
Co stanie się z RMF FM pod rządami nowego kierownictwa? Leszek Kozioł nie spodziewa się wielkich zmian. - Nie sądzę, by ktoś chciał mocno ingerować w sferę programową. RMF to naprawdę dobrze robiona stacja. Nie warto wprowadzać radykalnych zmian. Oczywiście zawsze można dokonywać drobnych zmian, aby odświeżać produkt. Co do zasady polityka muzyczna czy informacyjna są bardzo dobrze realizowane i dziwiłbym się, gdyby następcy próbowali to istotnie zmieniać, bo można tylko popsuć - przyznaje.
Jan Dworak nie wyklucza jednak, że do pewnych modyfikacji może dojść. - Te zmiany mogą wpłynąć na strategię stacji. Mam swoją teorię, dlaczego RMF jest liderem na rynku. Tadek Sołtys był z punktu widzenia programowego gwarancją, że nie nastąpią żadne gwałtowne ruchy, których słuchacze zwykle nie lubią. Nie wiem, kto będzie tym docelowo zarządzał. Jeśli przyszedłby ktoś z zewnątrz, to może chcieć wprowadzać większe zmiany - wskazuje.
Na ten moment podano, że stanowisko tymczasowego prezesa Grupy RMF objął Tomasz Ramza. Z nadawcą jest związany od 15 lat, ostatnio jako dyrektor generalny działu sprzedaży, a także dyrektor ds. negocjacji korporacyjnych Grupy Bauer Media w Polsce.
Rewolucji w RMF nie spodziewa się także politolog Adam Szynol. - Mając tak silną pozycję nie sądzę, by ktoś nagle zapragnął eksperymentów. To raczej będzie próba utrzymania pozycji, może zahamowania minimalnego spadku. To zadanie numer jeden, ale wątpię, by można było to uzyskać za pomocą rewolucji. Następcy muszą też przyglądać się sytuacji na rynku, gdzie radio internetowe znaczy coraz więcej, generatory streamingu muzycznego. Może tutaj będą drobne zmiany, gdy młodsi managerowie zastąpią żegnanych panów. Pytanie też, co z DAB+. RMF był przeciwko, bo nie chciało zmian na korzystnym dla niego rynku - mówi.
Czytaj także: Terlikowski z nową rolą w RMF
A czy to może być nowe otwarcie w Grupie RMF po przejęciu Eurozetu przez Agorę i ostatnich wzrostach słuchalności Radia ZET? Andrzej Matuszyński nie tłumaczyłby tego zmianami u konkurencji. - Być może idzie większa zmiana w RMF? Nie sądzę jednak by miało to związek z Eurozetem. Wzrosty Radia ZET są zauważalne, ale RMF ma nadal znaczną przewagę na rynku. Obaj menagerowie zbudowali tę stację i myślę, że nadal mają zasób wiedzy, kompetencji i doświadczenia, by zawalczyć z konkurencją. A może po prostu są zmęczeni po latach pracy w jednej firmie i zaczną coś nowego w życiu? - zastanawia się.
Z kolei Iwona Bołdak została mianowana dyrektorem programowym RMF, a Przemysław Kula dyrektorem anteny. Oboje poprzednio byli zastępcami dyrektora programowego. Iwona Bołdak objęła tę funkcję pod koniec 2014 roku. Z RMF FM związana jest od 2006 roku, wcześniej m.in. jako copywriter i wydawca. Przemysław Kula wicedyrektorem programowym został w 2007 roku, w stacji pracuje od 1996 roku.
Wiceprezesem Grupy RMF pozostaje Ewa Miszczak. Obecnie poszerzy swój obszar zarządzania o RMF FM, nadal będzie pełnić kluczowe role w RMF MAXX i RMF Classic.
Sołtys i Gródek pozostaną w mediach?
Adam Szynol podejrzewa, że Kazimierz Gródek i Tadeusz Sołtys mogą mieć inne plany zawodowe. - Obaj panowie spędzili w tej firmie wiele lat. Nie sądzę, by marzyli już o spokojnej emeryturze, ale być może chcą jeszcze zaistnieć w innym miejscu, wykorzystać swój potencjał, znajomość rynku, rozpoznawalność. Myślę, że jest to dla nich taki idealny moment, by odnaleźć się w nowym medium, rozwinąć je. Powstaje teraz XYZ, jest Kanał Zero, media publiczne nadal przyjmują na niektóre stanowiska - mówi nam Szynol.
Politolog jako jedyny z naszych rozmówców nie jest specjalnie zaskoczony decyzją o pożegnaniu managerów. - Wydaje mi się, że to ciąg dalszy zmian, jakie obserwowaliśmy w ostatnich miesiącach w RMF. Już nawet pomijając aferę z Markiem Balawajdrem, ze stacji odeszło co najmniej kilkunastu dziennikarzy. Wielu do TVP, wykorzystując jak to się mówi w piłce nożnej „okno transferowe” - kończy.
Od ub.r. z RMF FM rozstało się wielu dziennikarzy. Z firmą pożegnali się m.in. Kuba Kaługa pracujący w Trójmieście, Krzysztof Kot z Lublina i Marek Wiosło z Wrocławia. Warszawski oddział RMF FM opuścił Roch Kowalski, Paweł Balinowski i Mariusz Piekarski (wszyscy dołączyli do Telewizji Polskiej). Do TVP z RMF FM przeszli też wydawczyni Amelia Panuszko i szef zespołu wydawców publicystyki Jonasz Jasnorzewski. Ze stacji odeszła też prowadząca "Fakty" RMF FM Katarzyna Staszko.
Grupa RMF: nie potrzeba rewolucji
W komunikacie Grupy RMF stwierdzono, że RMF FM od lat jest liderem rynku radiowego w Polsce, a celem zmienionego składu zarządu będzie umacnianie tej pozycji i dalszy rozwój nadawcy. Zwrócono uwagę, że „nowy układ menadżerski stacji stanowią osoby z wewnątrz zespołu, pracujące w grupie od wielu lat co gwarantuje kontynuację kierunku wytyczonego przez Grupę RMF”
Podkreślono, że firma „jest jak dobrze naoliwiona maszyna”. - Nie ma już konstruktorów, zmieniają się osoby serwisujące, ale wszystko zostało ustawione tak, że nieprzerwanie od 34 lat działa doskonale. Ta maszyna to Zespół, który w każdej sytuacji wie co ma robić - opisano.
- Nie będzie żadnej rewolucji, bo nie ma potrzeby rewolucji. Ideą sukcesu grupy RMF jest stabilność i …spokój. Ten spokój od 34 lat przekłada się na poczucie bezpieczeństwa trzeciego już pokolenia słuchaczy RMF FM - zapewniono.
Ile zarabia Grupa RMF
Jak opisywaliśmy w czerwcu, Grupa RMF w 2023 roku osiągnęła wzrost skonsolidowanych przychodów o 14 proc. 443,33 mln zł, a jej zysk netto zwiększył się ze 172,6 do 202,5 mln zł. Wypłaciła w br. koncernowi Bauer Media 89 mln zł dywidendy.
Sama spółka nadająca RMF FM i internetowe Radio RMF24 osiągnęła w 2023 roku rekordowe wyniki finansowe w swojej historii. Przy wzroście przychodów o 18,8 proc. do 99,7 mln zł zarobiła na czysto 23,4 mln zł.