Ruch całkowicie wycofuje się z prowadzenia wolno stojących kiosków, także w modelu ajencyjnym. Obecnie działa ich jeszcze ok. 130. Orlen chce poprawić wyniki finansowe Ruchu przed planowaną sprzedażą.
W ostatnich tygodniach o zamykaniu kolejnych kiosków Ruchu informowały serwisy z różnych miast w kraju. - Wygaszają kioski sukcesywnie, miesiąc po miesiącu. Do końca tego roku mają zostać zlikwidowane wszystkie. Wyprzedajemy więc wszystko co mamy dosłownie za grosze - opisała w rozmowie z portalem Radia Eska pracownica kiosku w ścisłym centrum Warszawy.
- Napisali pismo, że tylko do końca roku punkt będzie działał. Potem koniec - stwierdziła inna osoba pracująca w jednym z warszawskich kiosków.
CZYTAJ TEŻ: Audyt w PZU: "czarna lista" mediów i miliony utopione w Ruchu. Są wnioski do prokuratury
Biuro prasowe Orlenu, większościowego udziałowca Ruchu, potwierdza, że do końca grudnia firma wycofa się z prowadzenia wszystkich wolno stojących kiosków w Warszawie, wypowiadając umowy z zarządzającymi nimi ajentami. Obecnie działa jeszcze 30 takich punktów.
Podobną decyzję Ruch podjął w przypadku kiosków w innych miejscowościach. Firma - jak podkreśla Orlen - z wyprzedzeniem informuje o tym ajentów. Decyzja Ruchu nie oznacza, że kioski całkowicie znikną z ulic. Nie będą już natomiast działały pod szyldem spółki. Orlen informuje, że jak dotąd ok. 40 ajentów postanowiło odkupić kioski, żeby prowadzić je na własną rękę.
- Poprzedni zarząd Orlen przejmując Ruch nakreślił plan jego restrukturyzacji, który już w 2021 r. miał przywrócić rentowność spółki i pozwolić na uzyskanie niezależności finansowej, ale cele te nie zostały osiągnięte - dodało biuro prasowe koncernu. Zaznaczyło, że wskutek kilkuletnich strat Ruch na koniec ub.r. miał zadłużenie przekraczające 160 mln zł.
- Wspierane są perspektywiczne obszary, a trwale nierentowne wygaszane, by wyeliminować rosnące zobowiązania finansowe. W ramach obszaru sprzedaży detalicznej sukcesywnej likwidacji podlega sieć kiosków, których obecnie jest 128 - poinformował Orlen.
Ruch stawia na saloniki prasowe
Sieć punktów sprzedażowych Ruchu (głównie kiosków) maleje mocno od kilku lat. Na koniec 2019 roku firma miała 1 333 placówek sprzedażowych, rok później - 1 209, na koniec 2021 roku - 1 027, na koniec 2022 roku - 814, a w połowie 2024 roku - już tylko 411. Zatem w ciągu 4,5 roku ich liczba skurczyła się o 922, czyli 69,2 proc.
Orlen latem br. zapowiedział, że Ruch będzie rozwijał inne formaty handlowe niż kioski. - Obecnie sieć detaliczna Ruch obejmuje ok. 420 punktów, z których blisko 30 stanowią nowe formaty Orlen w Ruchu. Około 130 punktów, głównie saloników prasowych, ma perspektywę dalszego rozwoju - stwierdziło biuro prasowe koncernu - stwierdziła firma w odpowiedzi na pytania Wirtualnemedia.pl.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Z końcem kwietnia br. Ruch wycofał się z dystrybucji prasy, także do własnych kiosków i saloników. Od maja dostarcza ją tam Kolporter.
Orlen Paczka dla Poczty Polskiej?
W ostatnich latach Ruch notował ujemną rentowność. W 2023 roku przy spadku wpływów sprzedażowych o 10,4 proc. do 799,61 mln zł jego strata netto pogłębiła się z 61,25 do 86,07 mln zł, a w 2021 roku przy 891,7 mln zł przychodów strata netto wyniosła 42,9 mln zł. - W podstawowy biznes Grupy Orlen nie wpisuje się także działalność spółki Ruch, która w dodatku jest trwale nierentowna - przyznało latem biuro prasowe koncernu, odpowiadając na nasze pytania.
W działalności Ruchu dużo lepiej Orlen ocenia usługę Orlen Paczka, obejmującą dostawy zakupów internetowych, m.in. do własnych automatów paczkowych. Obecnie działa już 6 tys. takich maszyn, a Ruch na początku br. przedłużył umowę dotyczącą dostaw do nich zakupów z Allegro.
Orlen nie jest jednak przekonany, czy chce dalej inwestować w Orlen Paczkę. - Dalszy rozwój tych obszarów w Grupie Orlen wymagałby jednak znaczących nakładów finansowych, dlatego analizowane są różne scenariusze. Nie można wykluczyć, że Orlen będzie poszukiwał partnerów do rozwoju tego biznesu. Obecnie nie zapadły jednak wiążące decyzje w tej sprawie - informuje biuro prasowe.
W marcu „Rzeczpospolita” podała, że przygotowano analizy dotyczące połączenia sieci automatów paczkowych Orlenu i Poczty Polskiej. Orędownikiem takiego rozwiązania jest nowy prezes tej drugiej spółki Sebastian Mikosz, który na posiedzeniu senackiej komisji ds. infrastruktury podkreślał, że byłoby to korzystne dla Skarbu Państwa.