TVP zarobiła z reklam mniej o 50 mln zł. Jacek Kurski: zorganizowany system grabieży
Przychody Telewizji Polskiej z reklam i sponsoringu w pierwszych siedmiu miesiącach br. wyniosły 430 mln zł - to o 50 mln zł mniej niż przed rokiem - mówił podczas spotkania z Radą Mediów Narodowych Jacek Kurski, prezes TVP. Winą za to obarczył zaniżane - jego zdaniem - pomiary oglądalności.
Dołącz do dyskusji: TVP zarobiła z reklam mniej o 50 mln zł. Jacek Kurski: zorganizowany system grabieży
No chyba że jakaś telewizja upiera się, że widz = wyborca.
Wtedy taka telewizja robi wadliwą ramówkę, traktującą widza jednostronnie.
Wówczas taka telewizja nie zaspokaja potrzeb widza.
Dostaje dwie łatki: szczekaczki partyjnej i jeszcze gorszą łatkę nudziarza.
I nawet jeśli to nie do końca trafne łatki, to sprawiają one, że zostaje porzucona.
Nie ma się co obrażać na Nielsena, że ten odpływ widza zmierzył.
Można się łudzić, że próby niereorezentatywne pokazywać będą lepsze wyniki. Ale to iluzja. Nawet Netią Kurski chwali się tylko wtedy, gdy jest mu potrzebna jako figura retoryczne.
No chyba że jakaś telewizja upiera się, że widz = wyborca.
Wtedy taka telewizja robi wadliwą ramówkę, traktującą widza jednostronnie.
Wówczas taka telewizja nie zaspokaja potrzeb widza.
Dostaje dwie łatki: szczekaczki partyjnej i jeszcze gorszą łatkę nudziarza.
I nawet jeśli to nie do końca trafne łatki, to sprawiają one, że zostaje porzucona.
Nie ma się co obrażać na Nielsena, że ten odpływ widza zmierzył.
Można się łudzić, że próby niereorezentatywne pokazywać będą lepsze wyniki. Ale to iluzja. Nawet Netią Kurski chwali się tylko wtedy, gdy jest mu potrzebna jako figura retoryczne.