SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Szef nieelegancko zwolnił graficzkę na Skype, w sieci wrze. „Ja nie płacę za naukę”

W sieci wybuchła burza po tym, jak internautka upubliczniła sposób, w jaki zwolnił ją po drugim dniu pracy jeden z mazowieckich przedsiębiorców. Pracownica szybko zyskała wsparcie internetowej społeczności, a na firmę posypała się krytyka. - Mamy tu ewidentnie do czynienia z folwarczno-pańszczyźnianym stylem zarządzania, któremu zwykle obce są jakiekolwiek standardy, a tak ważne aspekty, jak wizerunek, czy employer branding nie są traktowane jako zasób, a zbędny koszt - ocenia dla Wirtualnemedia.pl Ewa Wójcikowska, strateg komunikacji PR z agencji Trufle.PRO - Hub PR.

Dołącz do dyskusji: Szef nieelegancko zwolnił graficzkę na Skype, w sieci wrze. „Ja nie płacę za naukę”

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
XYZ
Przecież pani zwolniona z firmy podała w postach dotyczących sprawy że informowała na rozmowie o pracę, że dobrze zna tylko zestaw ADOBE. A mimo to została zatrudniona, więc Corel chyba nie był w wymaganiach. Warto dodać, że ani firma, ani jej prezes nie prostuje tej informacji. Znając januszy biznesu zapewne pan prezes dopiero teraz odkrył, że Adobre i Corel to nie ten sam program, a przecież nie będzie marnował czasu na szkolenie nowej osoby, skoro "łaskawie" zapłacił jej za pierwszy dzień pracy który był wdrożeniowy (naprawdę, on uważa że płacić powinien tylko od tego momenty, w którym jesteś w firmie wdrożony... co czasem zabiera kilka dni...)
17 8
odpowiedź
User
Drek
Radom
7 0
odpowiedź
User
Petrick
No dobra, szef słaby, mało inteligentny, nawet ten post na Facebooku pełen błędów. Ale pytanie, co było w ogłoszeniu o pracę? Bo jeśli w wymaganiach była znajomość programów i wymieniono tam Corela, to znaczy, że ma go umieć.

Więc pytanie, czy ona też nie jest przypadkiem z Gen Z i stwierdziła, że coś niecoś z grafiki potrafi, więc może aplikować.
po coś jest proces rekrutacyjny - Janusz nie potrafi sprawdzić kompetencji? to niech nie marudzi
7 0
odpowiedź