SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Romaszewska i Ołdakowski odchodzą z kapituły nagrody „Do Rzeczy”. "Zaskoczony jestem tą emfazą"

Agnieszka Romaszewska i Jan Ołdakowski zrezygnowali z zasiadania w kapitule nagrody Strażnik Pamięci przyznawanej przez „Do Rzeczy”. Romaszewska tłumaczy, że to reakcja na publikację tygodnika o prof. Witoldzie Kieżunie. - Była związana z redakcją w sposób pośredni - odpowiada Paweł Lisicki, redaktor naczelny pisma.

Dołącz do dyskusji: Romaszewska i Ołdakowski odchodzą z kapituły nagrody „Do Rzeczy”. "Zaskoczony jestem tą emfazą"

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
nytr
bardzo brzydko wypowiedział się pan redaktor lisicki. nie można powiedziec o członku jury najważniejszej dla tygodnika nagrody że jest to osoba związana z tytułem w sposób bardzo luźny i pośredni. traktowanie jury jako tło. co na to np. pan kukiz, pan profesof krasnodęnski. redaktorzy innych tytułów zadajcie im te pytania
odpowiedź
User
t
Odejście z kapituły to emfaza? A nazwanie nagrody "strażnik pamięci", a nazywanie samego siebie "niepokornym", a zaangażowanie się w tv republika, która jako jedyna "nadaję prawdę", to nie emfaza? Was wszystkich po prawej stronie dziennikarstwa podobno niszczą, kopią pod wami dołki, robią przeciwko wam prowokacje, zamachy - np. wyłączają ogrzewanie w pociągu do Katynia - ale wy trwacie mimo tych nieludzkich "szykan". Dlatego wy herosi ze spiżu możecie oceniać Kieżunia, co to jak mięczak zapamiętał co to sowieckie łagry i ubeckie kazamaty. Macie to tego chłopaki niewątpliwie moralnie prawo, wy męczennicy przesiadujący godzinami w IPN, wy wdychający ten kurz i roztocze, jakbyście wdychali lodowate powietrze w syberyjskim gułagu.
odpowiedź
User
RPP
Wystarczyło, żeby tknęli "ich" człowieka, a dotychczasowi zwolennicy lustracji robią błyskawiczne w tył zwrot. Nie trzeba lepszego dowodu na to, że na jakąkolwiek lustrację w Polsce szans nigdy nie było.
odpowiedź