Radiowa Trójka nie zagra piosenki Pawła Kukiza. „To cenzura prewencyjna”
Paweł Kukiz poskarżył się na Facebooku, że redakcja muzyczna Programu III Polskiego Radia odmówiła emisji singla z jego płyty. - To przypomina cenzurę prewencyjną - mówi muzyk. - Nie gramy utworu, bo pan Kukiz kandyduje w wyborach samorządowych - odpowiada Magda Jethon, szefowa Trójki.
Dołącz do dyskusji: Radiowa Trójka nie zagra piosenki Pawła Kukiza. „To cenzura prewencyjna”
Acha, niech już się Pani nie wstydzi Tuska! Już można się z nim obłapiać na fejsie!
P. Jethon chciała po prostu wybrnąć subtelnie, nie oceniając krytycznie utworu, ale klasycznie wyszło, że nawet starając się nie urazić p. Kukiza - nie da się, bo przecież wszędzie jest spisek, sitwy itp. itd., skąd my to znamy?
Fakty są takie, że muzycznie i tekstowo jest to po prostu cienizna, tak jak zresztą z poprzedniej płyty, co było widać na LP3, utwór Koniec końców nie wyszedł nawet z poczekalni, a Old Punk wszedł, mignął na moment i spadł.
Jego utwory grano - nie było z tym problemu i Trójka jako jedna z nielicznych stacji to zrobiła, choć już wtedy było to mocno poniżej jej ambitnej oferty muzycznej. Szkoda, że p. Kukiz tego nie pamięta, albo może nie chce, bo promocja płyty za wszelką cenę jest ważniejsza? Będzie głośno w mediach prawicowych, że cenzura w PR, wszędzie pokaże się nazwisko, tytuł płyty - darmowa promocja w grupie docelowej. W to mi graj!
Nieprawdą jest, że nowy utwór nie niesie żadnej promocji politycznej, bo pokazuje światopogląd Kukiza - sztangista jak podnosi ciężary to nie wiadomo, czy to lewak, czy prawicowiec, aktor jak gra, to trzyma się tekstu, a szewc? Chyba że na butach wszyje flagę Polski :> Nagranie może być sygnałem dla słuchaczy, co do poglądów kandydata i może przyczynić się do głosowania. Aczkolwiek powiedzmy sobie szczerze, że nie to, a poziom tego nagrania jest powodem, tylko w Trójce brakuje ludziom jaj, żeby to powiedzieć.
P. Jethon zamiast kręcić powinna twardo powiedzieć, że nagranie jest poniżej muzycznego poziomu Trójki i koniec. Polityczna poprawność tak się kończy, że jak ktoś chce się dowalić, to choćby zasypać go komplementami - i tak się dowali. I to się właśnie stało.