Bunt w Radiu Gdańsk. "Nie życzymy sobie, aby PiS występował w obronie mediów publicznych, nikt bardziej ich nie upodlił"
Dziennikarze Radia Gdańsk zrzeszeni w Syndykacie Dziennikarzy Polskich wystosowali list, w którym wyrazili wsparcie dla zmian w mediach publicznych. - Mamy dość cenzury, mobbingu, kolesiostwa i wszechobecnej amatorszczyzny - czytamy.
Dołącz do dyskusji: Bunt w Radiu Gdańsk. "Nie życzymy sobie, aby PiS występował w obronie mediów publicznych, nikt bardziej ich nie upodlił"
Dlatego, że w "wolnym świecie" ludzie systemowo są zastraszani utratą pracy. A nie każdy radiowiec chce przekwalifikować się na czyściciela szyb, sprzątacza klatek schodowych czy układacza towaru w hipermarkecie.
Dzielnie milczała. Pobierała kasę i czekała na swoje pięć minut :) O ile wiem, to jest tam kilka związków jak w każdej takiej firmie. Jedna postanowiła wystąpić o nagrodę. A na poważnie to marnie napisane: wzywać, by inni nie mogli mówić. Ale doczekaliśmy słabizny intelektualnej