Udany debiut „W rytmie serca”. Pierwsze dwa odcinki serialu oglądało 2,4 mln widzów

Nieco naiwny serial (serio, ni z tego ni z owego Damięcki rozszyfrował "problemy" Olszówki, każdy lekarz tak by się zachował. Oczywiście też każdy lekarz odgadłby na podstawie pobieżnych badań, że dzieciak padaczkę udaje), nieco drewniana gra Damięckiego, wrażenie, że u niektórych aktorek usta zostały nieco zeszpecone chirurgicznie... To minusy. Ale i tak jest nieco lepszy, niż sądziłem i pięć razy lepszy od TVN-owskich diagnoz i szans, w których emocje są jak na grzybobraniu

o przepraszam, na grzybobraniu są wielkie emocje

Obejrzałam z ciekawości, mimo że rzadko oglądam te nowe polskie seriale, ale spodobał mi się. Bardzo spokojny, troszkę naiwny ale przyjemny w odbiorze. Mi się obsada podoba, ale według mnie nie ma za bardzo ekranowej chemii między Basią a Mateuszem, dlatego mam nadzieję, że nie będą na siłę łączyć tych postaci. Zwłaszcza, że oboje dobrze grają, ale między nimi nie ma tego czegoś. Za to Mateusz świetnie wypadał w scenach z tą policjantką. Świetnie wypadł również Fronczewski! Będę oglądała dalej.

Jak się dowiedziałem, kto w tym serialu będzie grał to od razu wiedziałem, że to będzie hit ;) I bardzo się nie myliłem - super serial. Już się wkręciłem