Krytyka tekstu „Newsweeka” o sfałszowanych wyborach. Tomasz Sekielski nie komentuje
Tygodnik „Newsweek Polska” (Ringier Axel Springer Polska) zamieszcza w nowym numerze rozmowę Renaty Grochal z byłym działaczem PiS, z której wynika, że partia odpowiada za fałszowanie wybory i może sfałszować tegoroczne. Publikacja już w niedzielę wywołała burzę w internecie. - Wstrząsnęło mną, że w tym tekście nic nie ma, żadnych mocnych argumentów. Są bardzo słabe argumenty, które łatwo można zbić - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Łukasz Pawłowski z Instytutu Badań Samorządowych, dodając: - Ta okładka to skandal i nieodpowiedzialność.
Dołącz do dyskusji: Krytyka tekstu „Newsweeka” o sfałszowanych wyborach. Tomasz Sekielski nie komentuje
No ale po co powielać oczywiste bzdury. Skąd te 20%? WIkipedia za PKW - głosów nieważnych w wyborach w 2019 r. było 207 tys. czyli 1.1% wszystkich.
Zresztą na logikę to teza wyciągnięta z ****. Ile tysięcy osób musiałoby być zamieszanych w robienie tych atramentowych palcówek? Jeżeli nie dziesiątek tysięcy? I co, wszyscy tyle lat trzymali język za zębami, tacy fanatyczni pisowcy z nich?
Ok, PIS jest jaki jest, to każdy widzi, ale są bardziej realistyczne scenariusze teorii spiskowych.