“Ja to mam szczęście” słabiej od „Rodzinki.pl”
Nowy komediowy serial Dwójki “Ja to mam szczęście” przegrał z konkurencją i miał o aż 1,36 mln widzów mniej, niż nadawana rok temu w tym samym paśmie “Rodzinka.pl”. Wpływy z reklam wyniosły 12,3 mln zł.
Nowy komediowy serial Dwójki “Ja to mam szczęście” przegrał z konkurencją i miał o aż 1,36 mln widzów mniej, niż nadawana rok temu w tym samym paśmie “Rodzinka.pl”. Wpływy z reklam wyniosły 12,3 mln zł.
Dołącz do dyskusji: “Ja to mam szczęście” słabiej od „Rodzinki.pl”
Preis w komediowej odsłonie to dla mnie prawdziwe objawienie. Kinga generalnie jest znakomitą aktorką i chylę czoła przed każdą jej aktorską kreacją, ale w „Ja to mam szczęście” jest R-E-W-E-L-A-C-Y-J-N-A. Nawet młody Królikowski, którego średnio znoszę, w roli najstarszej latorośli Polaków budzi uśmiech i sympatię.
Subiektywnie uważam, iż nietrafiona jest jedynie obsada Zośki – dziewczynka jest mało wiarygodna w swojej roli, za mało naturalna, rozkrzyczana i koszmarnie egzaltowana.
To jedyny raz, gdy uznaję wyższość „Rodzinki” nad „Ja to mam szczęście”. W rodzinie Boskich role dzieciaków są zdecydowanie lepiej obsadzone niż u Polaków.
Rodzicielski duet Braciak – Preis jest trafiony w dychę. Są mega zabawni, mają zwariowane pomysły, są kreatywni i kolorowi. Przy tym wszystkim starają się być wzorem i autorytetem dla swoich dzieciaków, w przeciwieństwie do „Rodzinki”, gdzie działania wszystkich członków rodziny skupiają się wyłącznie na tym jak wyrolować siebie nawzajem, bez względu na to chodzi o rodziców czy dzieciaki.
Mój kolega, ociec trojga dzieci w wieku porównywalnym do wieku serialowych dzieciaków zabronił swojej rodzinie oglądania „Rodzinki” argumentując, iż jest to film szkoleniowy jak wyrolować starych, wymigać się od obowiązków i dostać kasę za nic.
Tak więc mówta, co chceta a ja i tak wolę Polaków od Boskich, i w czasie emisji kolejnych odcinków włączę wszystkie możliwe, posiadane urządzenia odtwarzające, co by podnieść im słupki oglądalności! A co! (na pewno pomoże…) ;)