Donald Tusk pozywa TVP za ujęcia z celownikiem i film "Nasz człowiek w Warszawie"

Przecież to color peaking i center marker, jak w każdej kamerze, a nie żaden celownik. Przebitka z konferencji wykorzystywana przez chyba każdą telewizję na świecie.

A dodatkowo sądząc po displayu, można stwierdzić, że kamera należała do jednej z redakcji internetowych, bo format nagrywania to 1920x1080 25p, a więc progressive, czyli bez przeplotu.
Czułość natomiast widzę, że ustawiana jest za pomocą ISO, a nie podbicia dB.
Idąc tą logiką, można przypuszczać, że użyta kamera to coś pokroju Canon C300 lub Sony FS5, które nie są z reguły na wyposażeniu stacji newsowych.
W telewizji standardem jest 50i interlace, lub z rzadka 50p.
Tak więc kamera, która rzekomy "celownik" wyświetla nie należała do żadnej redakcji telewizyjnej. A tym bardziej do TVP. Z reguły operatorzy pokazują backstage swoich kolegów zza pleców.

A jeśli ktoś dalej nie rozumie - color peaking to opcja zaświecenia dodatkowego obramowania wokół punktu ostrości - co daje operatorowi pewność, że nagrywany obiekt jest ostry. Peaking może mieć kolor czerwony, żółty lub biały.
Czerwonego lub żółtego używa się najczęściej w monitorach nie-monochromatycznych, bo ten kolor najłatwiej odcina się od rzeczywistego obrazu, więc rola tej opcji wtedy się sprawdza.
Wasz "celownik" to center marker, który może być krzyżykiem, kropką, lub podziałką wzdłuż i wszerz na cały ekran. Jeśli ktoś nie rozumie j. angielskiego niech weźmie do ręki słownik.

Dziękuję, dobranoc.

Przecież to color peaking i center marker, jak w każdej kamerze, a nie żaden celownik. Przebitka z konferencji wykorzystywana przez chyba każdą telewizję na świecie.

Tak, tak. Wykorzystywany przez każdą telewizję na świecie, 33 razy w ciągu roku ten sam kadr jako ilustracja zupełnie innych tematów niż konferencja, która była 2 lata temu.