Związkowcy w Agorze przeciw podwyżce dla rady nadzorczej. „Trwają zwolnienia, ciągle słyszymy: nie ma pieniędzy”
Władzie działającego w Agorze i Inforadiu związku zawodowego NSZZ „Solidarność” mocno skrytykowały plan znaczącego podwyższenia wynagrodzenia członkom rady nadzorczej Agory. - Nasza komisja działa niespełna 8 lat, negocjowaliśmy warunki 5 zwolnień zbiorowych, co daje średnią na półtora roku. Ci, którzy zachowali pracę, musieli się godzić na cięcia wynagrodzeń i honorariów, nieodpłatne przejmowanie dodatkowych obowiązków po zwolnionych, ogólne pogarszanie warunków pracy, na każdym kroku słysząc „spółka nie ma pieniędzy” - opisują.
Dołącz do dyskusji: Związkowcy w Agorze przeciw podwyżce dla rady nadzorczej. „Trwają zwolnienia, ciągle słyszymy: nie ma pieniędzy”
W Polsce nie ma kapitalizmu, gdyby był wszystkie korporacje trzęsłyby portkami z dnia na dzień, że jakaś mała prężna firemka odebrałaby im chleb. I stratna nie byłaby to tylko Agora. Dziki kapitalizm tworzyłby fortuny z dnia na dzień. Polecam historię ekonomii kapitalizmu (współczesnego, co by nie zaśmiecać sobie historycznymi głupotkami).
I pomyliłeś partie. Przeciw kapitalizmowi paradoksalnie są partie, które w teorii są prawicowe (wg definicji, w Polsce nie było i nie ma takowych, najbliższy prawicy jest Korwin-Mikke, ale on de facto jest monarchistą).