Reporter Adam Feder zwolniony z „Dzień dobry TVN”. Widzowie skarżą się do KRRiT na żarty z koreańskiego muzyka, TVN przeprasza

TVN może mieć za chwilę większy problem- jeśli zespół wytoczy proces Discovery o grube miliony dolarów odszkodowania to posypie się dużo głów i to nie rangi Adama Federa (z całym szacunkiem). KRRiT/ fani piosenkarza to naprawdę niewielki wrzodzik na tyłku TVNu. Syf się wylał na Discovery i moim zdaniem zaczną się czystki i to duże, bo o ile właściciele do tej pory w tyłkach mieli nasze polskie bagienko, to w tym przypadku sprawa stała się globalna. Stawką są nie tylko gigantyczne pieniądze (potencjalne odszkodowanie)- w USA kwestie poprawności politycznej są naprawdę wyśrubowane i raczej nikt nie pozwoli sobie na zamiecenie sprawy pod dywan. Dla Amerykanów rasizm, seksizm, ksenofobia i co tam jeszcze to wizerunkowy horror. Z ciekawością przyglądam się tej sprawie.

Przy okazji tej całej sprawy stało się coś pozytywnego. Prawie wszyscy potępiają potraktowanie Koreańczyka w komentarzach i łapkach i jednocześnie prawie w ogóle nie ma typowego hejtu! To cud!

Ktoś jeszcze się dziwi, że PiS rządzi? Poczucie sprawiedliwości w sądach czy w życiu, czyli np. takiej korpo, jest identyczne. Winnych masz jak na dłoni: prowadzących (tak wiadomo, żona wiceprezesa TVN) i wydawcę. Robisz co? Zwalniasz plotkę.