Rzeczpospolita i moje W Sejmie 23.11.2010 będzie złożony projekt ustawy o ochronie zwierząt

Jurek Duszyński Data ostatniej zmiany: 2010-11-25 04:02:19

Rzeczpospolita i moje W Sejmie 23.11.2010 będzie złożon...

2010-11-18 04:34:55 - Jurek Duszyński

Kontrowersyjna ustawa o prawach zwierząt
katk 17-11-2010, ostatnia aktualizacja 17-11-2010 18:00
Możliwość dobijania rannych zwierząt i usypiania zwierząt w
schroniskach w obecności weterynarza - te zapisy z projektu
nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt najbardziej niepokoją część
organizacji zajmujących się ochroną ich praw.


autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
+zobacz więcej
Nowelizacja, przygotowana na zlecenie Parlamentarnego Zespołu
Przyjaciół Zwierząt, m.in. przez Straż dla Zwierząt i prof. Andrzeja
Elżanowskiego, zoologa z Uniwersytetu Wrocławskiego, wprowadza m.in.
zakaz prowadzenia schronisk dla zysku, bezzasadnego usypiania zwierząt
w schroniskach, sprzedaży kotów i psów poza miejscami chowu, czy
odstrzeliwania przez myśliwych zdziczałych zwierząt - najczęściej
błąkających się po lasach psów.

- Możliwość dobijania zwierząt przez każdego czy zabijania także w
celu ograniczenia populacji to furtka dla osób znęcających się nad
zwierzętami - mówi prezes Fundacji Viva! Akcja dla Zwierząt Cezary
Wyszyński. Jego zdaniem niepokojący jest także zapis pozwalający na
usypianie zwierząt w schroniskach w obecności weterynarza. Obecnie
może to zrobić jedynie lekarz weterynarii. - Nie chcemy przepisów
pozwalających na usypianie niechcianych zwierząt - mówił Wyszyński.

Zwrócił uwagę, że projekt jest dość powierzchowną nowelizacją, nie
wprowadza oczekiwanych zmian, dotyczących m.in. sposobu traktowania
zwierząt hodowlanych, których cierpienia są obecnie największe, nie
podejmuje tematu sterylizacji i znakowania, czyli najskuteczniejszych
sposobów zapobiegania bezdomności zwierząt. Podkreślił, że ustawa ma
już 13 lat i wymaga gruntownej nowelizacji, a nie kosmetycznych
zmian.

-Moim zdaniem nie ma obawy, że ten przepis spowoduje, że osoby
znęcające się nad zwierzętami pozostaną bezkarne. Chcieliśmy tę
kwestię uregulować, ale nie jestem przywiązana do tego zapisu. Jeśli
okaże się, że wzbudza duży niepokój, gotowa jestem się z niego wycofać
na zasadzie autopoprawki - powiedziała posłanka Joanna Mucha (PO)..

Odnosząc się do zarzutów, że nowelizacja jest powierzchowna i nie
dotyczy sytuacji zwierząt gospodarczych, posłanka zwróciła uwagę, że
większość tych kwestii regulowanych jest rozporządzeniami Ministerstwa
Rolnictwa, a nie ustawą o ochronie zwierząt. - To trudny temat, także
ze względu na naszego koalicjanta. Widzę oczywiście potrzebę zmian i
zajmujemy się tym, ale nie są to sprawy spektakularne. Zasadnicze
zmiany nie będą miały szans na przegłosowanie - uznała Mucha.

PAP

MOJE:
Poniżej zamieszczam wiadomości ze strony zespoldlazwierzat..pl/,
sejmowa strona na której po 23 listopada 2010 ma się ukazać oficjalnie
projekt, orka.sejm.gov.pl/projustall6.htm. Jurek

16 listopada, 2010

NOWELIZACJA USTAWY O OCHRONIE ZWIERZĄT
Zamieszczony przez: admin w: Aktualności| Działalność

Szanowni Państwo,

Na żadnym etapie prac nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt nie
było naszą intencją ukrywanie projektu ustawy. Jeżeli projekt nie
został przedstawiony na tej stronie wcześniej - to tylko przez splot
niedopatrzeń i niepomyślnych zbiegów okoliczności.

Jednocześnie informujemy, że nie jest prawdą, iż w trakcie prac zapisy
nie były konsultowane z przedstawicielami organizacji prozwierzęcych.
W takich konsultacjach uczestniczyli przedstawiciele OTOZ Animals,
VIVY, Straży dla Zwierząt, KTOZ, ARKI oraz Pani Karina Schwerzler z
Kancelarii Prezydenta RP.

Moi Drodzy, jesteśmy na POCZĄTKU, a nie na końcu prac nad projektem.
Złożenie go do Sejmu oznacza, że odbędą się dyskusje w komisjach
sejmowych i senackich. Jesteśmy jak najbardziej otwarci na Państwa
komentarze i sugestie. I jeszcze jedno, WSZYSCY PRZEDSTAWICIELE
organizacji są zaproszeni do pracy nad projektem.

Liczę, że wspólnie zrobimy coś dla zwierząt - a nie przeciw sobie.

Łączę wyrazy szacunku
Joanna Mucha

PROJEKT NOWELIZACJI USTAWY O OCHRONIE ZWIERZĄT

zespoldlazwierzat.pl/upload/USTAWA_O_OCHRONIE_ZWIERZAT.doc

Najbardziej kontrowersyjną kwestią jest zmiana art. 33 ustawy o
ochronie zwierząt. Dostajemy sprzeczne opinie dotyczące tych zapisów.
Bardzo prosimy o przesyłanie uwag na temat obecnych i projektowanych
rozwiązań, w szczególności liczymy na opinie prawne. Zapis ten w
każdym momencie może zostać wykreślony. Fakt, że obecnie znajduje się
on w projekcie nie oznacza w żadnym wypadku, że jest to wersja
ostateczna.

Prosimy o nadsyłanie uwag, opinii i propozycji na adres:
biuro@joannamucha.pl

Formularz komentarza: zespoldlazwierzat.pl/?p=377
***
16 listopada, 2010

Projekt ustawy o oznakowaniu psów
Zamieszczony przez: admin w: Aktualności| Działalność

Szanowni Państwo,

Coś drgnęło w temacie ochrony zwierząt. W ostatnich tygodniach
przedstawiliśmy projekt nowelizacji o ochronie zwierząt. Wzbudził on
kontrowersje ? ale jesteśmy pewni, że wspólnymi siłami wypracujemy
porozumienie, które będzie dobrze służyło naszym braciom mniejszym.

W debacie ? w mediach ? pojawia się jednak przestrzeń do tego, żeby
podnosić tematykę ochrony zwierząt. Co więcej, pojawia się ona również
w instytucjach Unii Europejskiej. W ostatnim czasie pracowano tam na
obowiązkiem znakowania psów. Jako że, - jak można przypuszczać ? temat
ten szybko powróci, postanowiłam zaprezentować Państwu pierwszą i
bardzo wstępną propozycję ustawy dotyczącą znakowania i rejestracji.
Projekt przedstawiony przez posła Pawła Suskiego, opracowany został
przez organizacje prozwierzęce.

PROJEKT USTAWY O OZNAKOWANIU PSÓW, PROWADZENIU REJESTRU PSÓW ORAZ O
PRZENOSZENIU WŁASNOŚCI PSÓW

Liczę na wszelkie opinie i komentarze dotyczące tego projektu. Po
zebraniu opinii zorganizujemy spotkanie, podczas którego omówimy
wszystkie zagadnienia.

Proszę wszystkie zainteresowane pracami organizacje i osoby o
przesyłanie mailowych zgłoszeń do udziału w dalszych pracach na adres
biuro@joannamucha.pl

Z wyrazami szacunku
Joanna Mucha

?



Re: Rzeczpospolita i moje W Sejmie 23.11.2010 będzie zł...

2010-11-19 03:09:06 - EwA

W dniu 2010-11-18 04:34, Jurek Duszyński pisze:
> katk 17-11-2010, ostatnia aktualizacja 17-11-2010 18:00
> Możliwość dobijania rannych zwierząt i usypiania zwierząt w
> schroniskach w obecności weterynarza - te zapisy z projektu
> nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt najbardziej niepokoją część
> organizacji zajmujących się ochroną ich praw.
>
>
> autor: Radek Pasterski
> źródło: Fotorzepa
> +zobacz więcej
> Nowelizacja, przygotowana na zlecenie Parlamentarnego Zespołu
> Przyjaciół Zwierząt, m.in. przez Straż dla Zwierząt i prof. Andrzeja
> Elżanowskiego, zoologa z Uniwersytetu Wrocławskiego,

Jak czytam projekt tej ustawy, to mam wrażenie, ze najważniejsza zmiana
w stosunku do dotychczasowej ustawy jest dopuszczenie do *zabijania
zwierząt w celu ograniczenia ich populacji.*
Super, nareszcie rozwiążemy problem przeładowanych schronisk. To takie
proste - nadmiar się zabije i już :-(
To kontynuacja tego, co robiła organizacja prozwierzęca Animals,
kiedy rządziła na warszawskim Paluchu. Ale kto tam jeszcze pamięta te
aferę, kiedy pieniążki ze schroniska szły na wybory UW, a psy do
bakutilu?

No i weterynarz sam by nie podołał takiej masówce, więc wystarczy, że
będzie gdzieś w pobliżu, a zabijać może każdy.
Paranoja - parlamentarni miłośnicy i miłośniczki zwierzątek :-(
Ewa



Re: Rzeczpospolita i moje W Sejmie 23.11.2010 będzie zł...

2010-11-19 03:38:53 - EwA

W dniu 2010-11-18 04:34, Jurek Duszyński pisze:
....
>
> autor: Radek Pasterski
> źródło: Fotorzepa
> +zobacz więcej
> Nowelizacja, przygotowana na zlecenie Parlamentarnego Zespołu
> Przyjaciół Zwierząt, m.in. przez Straż dla Zwierząt i prof. Andrzeja
> Elżanowskiego...

Następny z wielu kwiatków projektu tej ustawy:
2. Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez
oznakowania umożliwiającego kontakt z właścicielem lub opiekunem.
3. Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy terenu prywatnego, jeżeli
teren ten jest ogrodzony w sposób uniemożliwiający psu wyjście.

Czyli teraz już ustawowo psy nie będą mogły pobiegać luzem nigdzie, bo
co to znaczy możliwość ich kontroli i kto będzie decydował o tym, czy
mam kontrolę nad moim psem - strażnik miejski wg. swojego widzimisię?
Do tej pory w częsci miast samorządy dopuszczały możliwość puszczania
psów ze smyczy w miejscach mało uczęszczanych. Teraz będą się musiały
podporządkować ustawie.
Pozdrawiam miłośników zwierząt
Ewa



Re: Rzeczpospolita i moje W Sejmie 23.11.2010 będzie zł...

2010-11-21 19:38:16 - Alek

Użytkownik EwA napisał
>
> Następny z wielu kwiatków projektu tej ustawy:
> 2. Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez
> oznakowania umożliwiającego kontakt z właścicielem lub opiekunem.
> 3. Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy terenu prywatnego,
> jeżeli teren ten jest ogrodzony w sposób uniemożliwiający psu
> wyjście.
>
> Czyli teraz już ustawowo psy nie będą mogły pobiegać luzem nigdzie,
> bo co to znaczy możliwość ich kontroli

Na czym polega kwestia? Czego nie rozumiesz?

> i kto będzie decydował o tym, czy mam kontrolę nad moim psem -
> strażnik miejski wg. swojego widzimisię?

A co byś chciała, Sąd Najwyższy w pełnym składzie?

> Do tej pory w częsci miast samorządy dopuszczały możliwość
> puszczania psów ze smyczy w miejscach mało uczęszczanych. Teraz będą
> się musiały podporządkować ustawie.

Co to są miejsca mało uczęszczane i kto będzie decydował o tym, czy
właśnie takimi one są - strażnik miejski wg. swojego widzimisię?

Z samego określenia wynika, że można tam spotkać ludzi, nielicznych
ale jednak. Jest więc ryzyko bliskiego spotkania krwiożerczej bestii z
człowiekiem i tragedii. Więc proponowana regulacja jest jak
najbardziej sensowna i potrzebna.




Re: Rzeczpospolita i moje W Sejmie 23.11.2010 będzie zł...

2010-11-22 22:41:31 - Stokrotka

W pełni się zgadzam z EwA.
Nie czytałam projektu, ale kwiatki pszez nią wyciągnięte są dobre.

>> 2. Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez
>> oznakowania umożliwiającego kontakt z właścicielem lub opiekunem.

Czy pies tszymany lekko za obrożę, ale bez smyczy,
bo akurat pojawił się roweżysta na horyzoncie,
jest pod kontrolą, gdy patszę się w gwiazdy?
Wystarczy, że zobaczy ulubioną sunię i już:
ja na trawie, pies pszy suni, bo się szarpnął.

A pies na smyczy łapiący w zęby nogawki każdego pszehodnia
jest pod kontrolą czy nie (to nie takie żadkie, a raczej całkiem częste,
szczegulnie dla pisaka wzrostu od spaniela wzwyż).
(na kursie dla psa, gdy pies miał pszejść pszy nodze
drogą wyznaczoną wbitymi w trawę horągiewkami,
90% pupili hapało horągiewki w zęby).

_________

>...miejsca mało uczęszczane Z samego określenia wynika, że można tam
>spotkać ludzi, nielicznych ale jednak. Jest więc ryzyko bliskiego spotkania
>krwiożerczej bestii z człowiekiem i tragedii. Więc proponowana regulacja
>jest jak najbardziej sensowna i potrzebna.

Tak więc, ty byś definitywnie oddzielił psy od ludzi.
To zaś wprost prowadzi do wytępienia gatunku psa i zamknięcia go w zoo.
Pies wiekami selekcjonowany jest zdolny do masowego pszeżycia tylko z
ludźmi.
Jest to symbioza: pies ma zysk - pszedewszystkim jedzenie,
ludzie mają zysk - zdrowie, użyteczność (strużowanie, wykożystanie psiego
nosa).
Wedłu twojego sposobu myślenia wystarczy w pszyrodzie istnienie lisa i
wilka, bo takim widzisz psa.

Zaś izolacja psa od ludzi prowadzi wprost do zdziczenia psa,
do budzenia się u niego dzikiego instynktu niebezpiecznego dla człowieka.
Pies zaś stawiany wielokrotnie w sytuacji pomiędzy ludźmi umie ocenić
sytuacje,
nie boi się (a strah wzbudza agresję, także u psa,
nie tylko w banalnym powiedzeniu o człowieku).

Ciągłe tszymanie psa na smyczy jest znęcaniem się nad nim.
Pies nie rozwija zmysłuw wymagającyh zmieniającej się odległościości (wzrok,
słuh).
Nie widzi, nie umie ocenić kierunku z kturego dohodzi dźwięk.
Tego się pies uczy i to trwa, pszynajmniej w tygodniah jeśli nie miesiącah
(gdy jest szczeniakiem, stary pewnie już się wogule nie nauczy).
Pies nie puszczany ze smyczy - nie biega,
nie rozwija więc mięśni, dodatkowo staje się utuczony, w kosekwencji horuje.
Czyli w mieście nie wolno by było mieć wogule psa.

Tak więc, ty byś definitywnie oddzielił psy od ludzi.
To zaś wprost prowadzi do wytępienia gatunku psa i zamknięcia go w zoo.
Pies wiekami selekcjonowany jest zdolny do masowego pszeżycia tylko z
ludźmi.
Jest to symbioza: pies ma zysk - pszedewszystkim jedzenie,
ludzie mają zysk - zdrowie, użyteczność (strużowanie, wykożystanie psiego
nosa).
Wedłu twojego sposobu myślenia wystarczy w pszyrodzie istnienie lisa i
wilka, bo takim widzisz psa.

Zaś izolacja psa od ludzi prowadzi wprost do zdziczenia psa,
do budzenia się u niego dzikiego instynktu niebezpiecznego dla człowieka.
Pies zaś stawiany wielokrotnie w sytuacji pomiędzy ludźmi umie ocenić
sytuacje,
nie boi się (a strah wzbudza agresję, także u psa,
nie tylko w banalnym powiedzeniu o człowieku).

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl







Re: Rzeczpospolita i moje W Sejmie 23.11.2010 będzie zł...

2010-11-24 04:18:46 - EwA

W dniu 2010-11-21 19:38, Alek pisze:
> Użytkownik EwA napisał
>>
>> Następny z wielu kwiatków projektu tej ustawy:
>> 2. Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez
>> oznakowania umożliwiającego kontakt z właścicielem lub opiekunem.
>> 3. Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy terenu prywatnego,
>> jeżeli teren ten jest ogrodzony w sposób uniemożliwiający psu wyjście.
>>
>> Czyli teraz już ustawowo psy nie będą mogły pobiegać luzem nigdzie, bo
>> co to znaczy możliwość ich kontroli
>
> Na czym polega kwestia? Czego nie rozumiesz?
>
>> i kto będzie decydował o tym, czy mam kontrolę nad moim psem -
>> strażnik miejski wg. swojego widzimisię?
>
> A co byś chciała, Sąd Najwyższy w pełnym składzie?
>
>> Do tej pory w częsci miast samorządy dopuszczały możliwość puszczania
>> psów ze smyczy w miejscach mało uczęszczanych. Teraz będą się musiały
>> podporządkować ustawie.
>
> Co to są miejsca mało uczęszczane i kto będzie decydował o tym, czy
> właśnie takimi one są - strażnik miejski wg. swojego widzimisię?
>
> Z samego określenia wynika, że można tam spotkać ludzi, nielicznych ale
> jednak. Jest więc ryzyko bliskiego spotkania krwiożerczej bestii z
> człowiekiem i tragedii. Więc proponowana regulacja jest jak najbardziej
> sensowna i potrzebna.
>
Nie zamierzam dyskutowac z nikim, kto posluguje sie takimi argumentami.
Napisałam, co nasunelo mi sie po przeczytaniu projektu ustawy. Kto chce,
zajrzy do źródła, przeczyta i samodzielnie pomyśli.
A internetowi trolle zawsze i wszedzie probuja mieszać. Taka ich rola.
Pozdrawiam
EwA



Re: Rzeczpospolita i moje W Sejmie 23.11.2010 będzie zł...

2010-11-24 07:57:45 - Alek

Użytkownik EwA napisał
>>>
>>> Następny z wielu kwiatków projektu tej ustawy:
>>> 2. Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i
>>> bez
>>> oznakowania umożliwiającego kontakt z właścicielem lub opiekunem.
>>> 3. Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy terenu prywatnego,
>>> jeżeli teren ten jest ogrodzony w sposób uniemożliwiający psu
>>> wyjście.
>>>
>>> Czyli teraz już ustawowo psy nie będą mogły pobiegać luzem
>>> nigdzie, bo
>>> co to znaczy możliwość ich kontroli
>>
>> Na czym polega kwestia? Czego nie rozumiesz?
>>
>>> i kto będzie decydował o tym, czy mam kontrolę nad moim psem -
>>> strażnik miejski wg. swojego widzimisię?
>>
>> A co byś chciała, Sąd Najwyższy w pełnym składzie?
>>
>>> Do tej pory w częsci miast samorządy dopuszczały możliwość
>>> puszczania
>>> psów ze smyczy w miejscach mało uczęszczanych. Teraz będą się
>>> musiały
>>> podporządkować ustawie.
>>
>> Co to są miejsca mało uczęszczane i kto będzie decydował o tym,
>> czy
>> właśnie takimi one są - strażnik miejski wg. swojego widzimisię?
>>
>> Z samego określenia wynika, że można tam spotkać ludzi, nielicznych
>> ale
>> jednak. Jest więc ryzyko bliskiego spotkania krwiożerczej bestii z
>> człowiekiem i tragedii. Więc proponowana regulacja jest jak
>> najbardziej
>> sensowna i potrzebna.
>
> Nie zamierzam dyskutowac z nikim, kto posluguje sie takimi
> argumentami.

Którego nie zrozumiałaś?

> Napisałam, co nasunelo mi sie po przeczytaniu projektu ustawy. Kto
> chce, zajrzy do źródła, przeczyta i samodzielnie pomyśli.

A ja napisałem co nasunęło mi sie po przeczytaniu twojego posta.
Na grupie dyskusyjnej to chyba normalne?

> A internetowi trolle zawsze i wszedzie probuja mieszać. Taka ich
> rola.

Dlatego na post Stokrotki nie odpowiedziałem. A z tobą chętnie pogadam
o ile masz w zanadrzu coś więcej niż focha.

> Pozdrawiam

Pozdrawiam




Re: Rzeczpospolita i moje W Sejmie 23.11.2010 będzie zł...

2010-11-25 04:02:19 - EwA

W dniu 2010-11-24 07:57, Alek pisze:
> Użytkownik EwA napisał
>>>>
>>>> Następny z wielu kwiatków projektu tej ustawy:
>>>> 2. Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez
>>>> oznakowania umożliwiającego kontakt z właścicielem lub opiekunem.
>>>> 3. Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy terenu prywatnego,
>>>> jeżeli teren ten jest ogrodzony w sposób uniemożliwiający psu wyjście.
>>>>
>>>> Czyli teraz już ustawowo psy nie będą mogły pobiegać luzem nigdzie, bo
>>>> co to znaczy możliwość ich kontroli
>>>
>>> Na czym polega kwestia? Czego nie rozumiesz?
>>>
>>>> i kto będzie decydował o tym, czy mam kontrolę nad moim psem -
>>>> strażnik miejski wg. swojego widzimisię?
>>>
>>> A co byś chciała, Sąd Najwyższy w pełnym składzie?
>>>
>>>> Do tej pory w częsci miast samorządy dopuszczały możliwość puszczania
>>>> psów ze smyczy w miejscach mało uczęszczanych. Teraz będą się musiały
>>>> podporządkować ustawie.
>>>
>>> Co to są miejsca mało uczęszczane i kto będzie decydował o tym, czy
>>> właśnie takimi one są - strażnik miejski wg. swojego widzimisię?
>>>
>>> Z samego określenia wynika, że można tam spotkać ludzi, nielicznych ale
>>> jednak. Jest więc ryzyko bliskiego spotkania krwiożerczej bestii z
>>> człowiekiem i tragedii. Więc proponowana regulacja jest jak najbardziej
>>> sensowna i potrzebna.
>>
>> Nie zamierzam dyskutowac z nikim, kto posluguje sie takimi argumentami.
>
> Którego nie zrozumiałaś?
>
>> Napisałam, co nasunelo mi sie po przeczytaniu projektu ustawy. Kto
>> chce, zajrzy do źródła, przeczyta i samodzielnie pomyśli.
>
> A ja napisałem co nasunęło mi sie po przeczytaniu twojego posta.
> Na grupie dyskusyjnej to chyba normalne?
>
>> A internetowi trolle zawsze i wszedzie probuja mieszać. Taka ich rola.
>
> Dlatego na post Stokrotki nie odpowiedziałem. A z tobą chętnie pogadam o
> ile masz w zanadrzu coś więcej niż focha.
>

A ja z Tobą nie, bo z trollami nie gadam :o)
Stokrotka, w przeciwieństwie do trolla, ma dobrą wole i trochę wiedzy w
temacie.
I to by było na tyle.
EwA z krwiożerczą bestią :D



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS