Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 08:41:53 - WW
Dopiero zaczyna swoja przygodę z jednośladem.
Chce kupić kask otwarty, z blendą przezroczysta i przyciemnianą.
Rozpiętość cen jest jednak ogromna, od poniżej 100 zł do ponad 1000 zł.
Domyślam się, że to ma związek z jakością /chińskością kasku.
Jak je odróżnić, jakie firmy są godne polecenia?
W końcu, to moja głowa.
Wstępnie wybrałem, na ekranie, Nolan N43 clasic.
Nosze okulary.
Pozdrawiam
WW
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 08:48:07 - Roman Niewiarowski
> Witam.
Czesc
> Domyślam się, że to ma związek z jakością /chińskością kasku.
Jak ma autentyczny certyfikat to znaczy ze jest bezpieczny, bez wzgledu
na to co mowia handlarze drogich kaskow.
Roznice sa glownie w jakosci wykonania i wygodzie, ale kupilem C3 za
milijon kruzejros i uwazam ze to gowno nie jest warte warte wiecej niz
airoh sv55 za pincet.
> Jak je odróżnić, jakie firmy są godne polecenia?
firmowe, nolan, airoh, arai, shoei, lazer itd Tansze brandy sa tansze,
bywaja glosniejsze itd ale tez zadzialaja.
> Nosze okulary.
kup sobie srodek zabezpieczajacy przed parowaniem okularow.
pozdr
newrom
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 09:18:56 - WW
> W dniu 2012-07-14 08:41, WW pisze:
>> Witam.
>
> Czesc
>
>> Domyślam się, że to ma związek z jakością /chińskością kasku.
>
> Jak ma autentyczny certyfikat to znaczy ze jest bezpieczny, [...]
Jeśli jest autentyczny.
Dzięki.
Pozdrawiam
WW
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 09:27:41 - Roman Niewiarowski
> Jeśli jest autentyczny.
Zaznaczylem bo chinczyki wszedzie dadza takie logo jakie sobie
wymyslisz, jak zaplacisz to Ci wytlocza na szybce ze w srodku wolno
xenony montowac.
Z drugiej strony nie skreslalbym tanich tylko dlatego ze sa tanie. Jesli
np kaski BOX sprzedaje sie z powodzeniem w UE, w tym w UK i ma
certyfikaty to przyjalem ze sa one bezpieczne i kupilem sobie model
enduro z ~250zl czyli mniej niz polowe ceny firm z lepiej wypromowanym
logiem. Przywalilem nim pare razy o kamien czy korzen i zyje ;)
pozdr
newrom
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 20:51:01 - Alf/red/
> Zaznaczylem bo chinczyki wszedzie dadza takie logo jakie sobie wymyslisz,
Podobno CE u nich znaczy China Export :-o
--
Alf/red/
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 21:01:48 - Roman Niewiarowski
> Podobno CE u nich znaczy China Export :-o
Taa, oczy maja skoszne od jedzenia ryzu.
pozdr
newrom
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 10:59:58 - de Fresz
>> Domyślam się, że to ma związek z jakością /chińskością kasku.
>
> Jak ma autentyczny certyfikat to znaczy ze jest bezpieczny,
Nie tak do końca, bo AFAIK norma na kaski jest dość stara i niezbyt
wyśrubowana.
> Roznice sa glownie w jakosci wykonania i wygodzie, ale kupilem C3 za
> milijon kruzejros i uwazam ze to gowno nie jest warte warte wiecej
> niz airoh sv55 za pincet.
Gdyż albowiem?
--
Pozdrawiam
de Fresz
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 11:05:42 - Roman Niewiarowski
> Nie tak do końca, bo AFAIK norma na kaski jest dość stara i niezbyt
> wyśrubowana.
No i ?
Masz jakiekolwiek dowody ze najdrozsze kaski daja cos wiecej ?
> Gdyż albowiem?
Och wezmy np wypinajaca sie blende, Gowniana wentylacje, odklejajacego
sie antyfoga
Kupilem 2 kaski c3, w obydwu podobna chujnia.
pozdr
newrom
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 11:06:56 - AZ
>
> Och wezmy np wypinajaca sie blende, Gowniana wentylacje, odklejajacego
> sie antyfoga
> Kupilem 2 kaski c3, w obydwu podobna chujnia.
>
Bos ofiara marketingu, jak z hondom!
--
Artur
ZZR 1200
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 11:14:38 - Roman Niewiarowski
> Bos ofiara marketingu,
No. Uwierzylem w niemiecka jakosc. Widac nie doczytalem i im chodzilo o
JAKOŚ.
> jak z hondom!
ej, nie potrzebuja u Was w kawasaki kolejnego marketoida zachwalajacego
khi i wyglaszajacego tezy o syfnosci innych marek ?
Za odpowiednia kase bym sie sprzedal i wciskal ludziom ciemnote tak jak Ty.
pozdr
newrom poszukujacy dodatkowych zarobków
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 11:22:42 - AZ
>
> ej, nie potrzebuja u Was w kawasaki kolejnego marketoida zachwalajacego
> khi i wyglaszajacego tezy o syfnosci innych marek ?
> Za odpowiednia kase bym sie sprzedal i wciskal ludziom ciemnote tak jak Ty.
>
Za kase to nie chcemy, ale jak chcesz mozesz zostac wolontariuszem.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 11:48:25 - Roman Niewiarowski
> Za kase to nie chcemy, ale jak chcesz mozesz zostac wolontariuszem.
Znaczy taka prostytutkom co daje za darmo ?
Tys sie chyba z suzukom na glowice pozamienial! :P
pozdr
newrom
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 12:05:15 - AZ
>> Za kase to nie chcemy, ale jak chcesz mozesz zostac wolontariuszem.
>
> Znaczy taka prostytutkom co daje za darmo ?
> Tys sie chyba z suzukom na glowice pozamienial! :P
>
Zaraz tam prostytkom... Pomysl, ze moglbys uszczesliwic wielu zagubionych
ludzi.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 12:08:09 - Roman Niewiarowski
> Zaraz tam prostytkom...
No nie prostytutkom, bo one to robia za pieniadze, ale zwyklom kuerwom :P
> Pomysl, ze moglbys uszczesliwic wielu zagubionych ludzi.
Mysle ze bardziej po bozemu byloby pomoc im sie odnalezc w prawdzie o
(byle) jakości kawasaki.
aaaameeeennnnnn.
pozdr
newrom
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 12:21:31 - AZ
>> Zaraz tam prostytkom...
>
> No nie prostytutkom, bo one to robia za pieniadze, ale zwyklom kuerwom :P
>
W jakich czasach Ty zyjesz? Teraz domaganie sie pieniedzy za prace jest
passe.
>
> Mysle ze bardziej po bozemu byloby pomoc im sie odnalezc w prawdzie o
> (byle) jakości kawasaki.
> aaaameeeennnnnn.
>
No to ile dostajesz aktualnie za obsmarowywywywyanie KHI? ;-)
--
Artur
ZZR 1200
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 12:28:31 - Roman Niewiarowski
> W jakich czasach Ty zyjesz? Teraz domaganie sie pieniedzy za prace jest
> passe.
Ja jestem z prowincji i ta nowa moda tu jeszcze nie dotarla.
> No to ile dostajesz aktualnie za obsmarowywywywyanie KHI? ;-)
77 dziewic, ale do piero po smierci.
HondaAkbarrr!!! ;)
pozdr
newrom
PS. zartowalem, niemaz motura ponad kawasaki!
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 12:38:27 - AZ
>
> PS. zartowalem, niemaz motura ponad kawasaki!
>
No i tego sie trzymajmy. Pamietaj, ze Twoje posty dzieci z sikacza
czytaja no i Owca.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 12:40:45 - Roman Niewiarowski
> Pamietaj, ze Twoje posty dzieci z sikacza czytaja no i Owca.
A wlasnie, ciekawe czy zechce zaplacic za publikowanie naszych,
wiekopomnych sporow na swojej stronce.
Jak myslisz, ile kasy sie nam nalezy ?
pozdr
newrom
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 13:03:27 - AZ
>> Pamietaj, ze Twoje posty dzieci z sikacza czytaja no i Owca.
>
> A wlasnie, ciekawe czy zechce zaplacic za publikowanie naszych,
> wiekopomnych sporow na swojej stronce.
> Jak myslisz, ile kasy sie nam nalezy ?
>
No i znow prowincjonalne myslenie. To nie on bedzie nam placil
a my bedziemy musieli grubo zaplacic, ze publikujemy te nasze
posty na jego elitarnym portalu.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 16:25:00 - Piotr Rezmer
> No i znow prowincjonalne myslenie. To nie on bedzie nam placil
> a my bedziemy musieli grubo zaplacic, ze publikujemy te nasze
> posty na jego elitarnym portalu.
>
Panowie , mocno oftopikujecie. Poziom merytoryczny grupy spada.
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 19:25:04 - AZ
>> No i znow prowincjonalne myslenie. To nie on bedzie nam placil
>> a my bedziemy musieli grubo zaplacic, ze publikujemy te nasze
>> posty na jego elitarnym portalu.
>>
>
> Panowie , mocno oftopikujecie. Poziom merytoryczny grupy spada.
>
To cos co lezy juz na glebie moze jeszcze spasc?
--
Artur
ZZR 1200
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 20:35:26 - Monster
> On 2012-07-16, Piotr Rezmer
>>> No i znow prowincjonalne myslenie. To nie on bedzie nam placil
>>> a my bedziemy musieli grubo zaplacic, ze publikujemy te nasze
>>> posty na jego elitarnym portalu.
>>>
>>
>> Panowie , mocno oftopikujecie. Poziom merytoryczny grupy spada.
>>
> To cos co lezy juz na glebie moze jeszcze spasc?
>
Tak,zawsze można dno przebić.
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 15:09:53 - MrGlub
> > No to ile dostajesz aktualnie za obsmarowywywywyanie KHI? ;-)
> 77 dziewic, ale do piero po smierci.
> HondaAkbarrr!!! ;)
Wyrolują Ciebie jak Ahmeda- dostaniesz męskie dziewice:-)
> pozdr
> newrom
> PS. zartowalem, niemaz motura ponad kawasaki!
A kto jest jej prorokiem?
--
MrGlub
NC700X na wrotkach
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 15:14:40 - Roman Niewiarowski
> Wyrolują Ciebie jak Ahmeda- dostaniesz męskie dziewice:-)
ajkilju
> A kto jest jej prorokiem?
AZ
A tego szuja co pytales to nie testowalem, wiec nie wiem.
pozdr
newrom
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-21 00:51:34 - erg
Użytkownik Roman Niewiarowski
news:5003e80e$0$1229$65785112@news.neostrada.pl...
> Mysle ze bardziej po bozemu byloby pomoc im sie odnalezc w prawdzie o
> (byle) jakości kawasaki.
ale ty pierdolisz chlopaku.
eryk
Re: Pytanie o ceny i jako?? kasków.
2012-07-21 08:28:38 - AZ
>> Mysle ze bardziej po bozemu byloby pomoc im sie odnalezc w prawdzie o
>> (byle) jako?ci kawasaki.
>
> ale ty pierdolisz chlopaku.
>
Dobrze prawisz.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 11:19:42 - de Fresz
>> Nie tak do końca, bo AFAIK norma na kaski jest dość stara i niezbyt
>> wyśrubowana.
>
> No i ?
> Masz jakiekolwiek dowody ze najdrozsze kaski daja cos wiecej ?
Było parę testów, z których wychodziło, że najdroższe nie zawsze
wychodziły najlepiej, ale generalnie wypadały dość dobrze, niektóre
średniopółkowe wychodziły bardzo dobrze, inne gównianie.
A, SHARP jest do bani, na podstawie tego co piszą, ich metodologia jest
z dupy (np. wysoka punktacja uderzenie w okolicach ucha, którym to
miejscem jest dość ciężko przywalić w realnytch warunkach), acz jej
szczegóły sa pilnie strzeżoną tajemnicą. No i nie biorą kasków z półki
w sklepie, tylko dostają je od producentów.
>> Gdyż albowiem?
>
> Och wezmy np wypinajaca sie blende, Gowniana wentylacje, odklejajacego
> sie antyfoga
> Kupilem 2 kaski c3, w obydwu podobna chujnia.
Reklamowałeś? AFAIK Schuberth w tych kwestiach działa dość sprawnie.
--
Pozdrawiam
de Fresz
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 15:05:26 - MrGlub
> Och wezmy np wypinajaca sie blende,
> Gowniana wentylacje, odklejajacego
> sie antyfoga. Kupilem 2 kaski c3, w obydwu podobna chujnia.
A jak Szuj Neotek? Chwalą sie ze jest lepszy od Szuberta.
--
MrGlub
NC700X na wrotkach
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 16:07:05 - sowa
> Och wezmy np wypinajaca sie blende, Gowniana wentylacje, odklejajacego
> sie antyfoga
eee, Ty to jakies kiepskie peha masz...
od ponad roku intensywnego uzywania nic sie mnie nie wypło,
wentyluje sie ladnie (zdecydowanie lepiej niz w cabergu) - czasem
nawet zimom to za chlodno mi, a antyfog?
po co jak pinlok jest? ;)
--
sowa czyHa zadowolona w C3
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 09:20:17 - Magic
> Witam.
>
Witek.
> Dopiero zaczyna swoja przygodę z jednośladem.
> Chce kupić kask otwarty, z blendą przezroczysta i przyciemnianą.
> Rozpiętość cen jest jednak ogromna, od poniżej 100 zł do ponad 1000 zł.
> Domyślam się, że to ma związek z jakością /chińskością kasku.
>
Nie tylko, głównie z marką i stopniem komplikacji, np czy blenda jest
wewnętrzna czy zewnętrzna, wyściółka wyjmowana do prania itp.
> Jak je odróżnić, jakie firmy są godne polecenia?
Organoleptycznie. Kask trzeba przymierzyć, sprawdzić czy nie uwiera, nie
irytuje jakimiś drobiazgami (np krawędzią szyby w polu widzenia,
sposobem otwierania/rozpinania).
> Wstępnie wybrałem, na ekranie, Nolan N43 clasic.
>
Używam starszej wersji takiego na skuta i Teśkę, powinieneś być
zadowolony. Kaski dobrze wykonane, sprawdź czy mechanizm opuszczania
blendy działa płynnie, można go obsłużyć w rękawicy i czy dolna krawędź
blendy nie przeszkadza Ci w jakiś sposób (np zahaczasz o nią nosem albo
kończy się w środku pola widzenia).
BTW używa ktoś ncoma ? Jakie doświadczenia ?
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800/k11rs.
FAQ: www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 13:42:56 - J_K_K
> BTW używa ktoś ncoma ? Jakie doświadczenia ?
>
Ja się przymierzam, tylko cena BT + classic powala
- więcej od samego kasku (N103) :(
Nie do końca jest dla mnie jasne, ile jednocześnie urządzeń da się
sparować - przydała by się nawigacja + telefon + intercom jednocześnie,
a jak jeszcze było by radio (FM) to nie było by źle ;)
--
Pzdr
J_K_K
--- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to news@netfront.net ---
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 16:49:28 - Mikolaj Jopczynski
> W dniu 2012-07-14 09:20, Magic pisze:
>
>> BTW używa ktoś ncoma ? Jakie doświadczenia ?
>>
> Ja się przymierzam, tylko cena BT + classic powala
> - więcej od samego kasku (N103) :(
>
> Nie do końca jest dla mnie jasne, ile jednocześnie urządzeń da się
> sparować - przydała by się nawigacja + telefon + intercom jednocześnie,
> a jak jeszcze było by radio (FM) to nie było by źle ;)
Z zalozenia masz jedno parowanie, jak jest bardziej wypasiony bt to
mozesz dwa.
Ale nawigacje, radio i muzyke mozesz ogarnac za pomoca smartfona.
Zostaje intercom.
--
Pozdrawiam,
Mikolaj Jopczynski
tel. 32 7 400 000, faks 32 7 400 004, gg: 311167, www.tychy-online.pl
Znajdz nas na portalu Facebook: www.facebook.com/TychyOnline, Hotspot
Tychy: www.hotspot.tychy.pl
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 18:55:53 - J_K_K
> Z zalozenia masz jedno parowanie, jak jest bardziej wypasiony bt to
> mozesz dwa.
>
> Ale nawigacje, radio i muzyke mozesz ogarnac za pomoca smartfona.
> Zostaje intercom.
>
Tak dla porównania - otwarty kask Naxa z BT za <= 300 PLN
ogarnia telefon i nawigację jednocześnie, aczkolwiek w ściśle ustalonej
kolejności ;)
A moduł BT do komputera na USB to za 7 PLN mozna kupić :(
(siedem-złotych-polskich-brutto-z-VAT-23%)
--
Pzdr
J_K_K
--- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to news@netfront.net ---
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 09:31:48 - Mikolaj Jopczynski
> Nosze okulary.
Nie testowalem innych kaskow, ale w moim nolanie okulary mi nie wchodza
i jezdze w kontaktach jednodniowych.
--
Pozdrawiam,
Mikolaj Jopczynski
tel. 32 7 400 000, faks 32 7 400 004, gg: 311167, www.tychy-online.pl
Znajdz nas na portalu Facebook: www.facebook.com/TychyOnline, Hotspot
Tychy: www.hotspot.tychy.pl
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 11:08:33 - Szymon Machel
> W dniu 2012-07-14 08:41, WW pisze:
>
>> Nosze okulary.
>
> Nie testowalem innych kaskow, ale w moim nolanie okulary mi nie wchodza
> i jezdze w kontaktach jednodniowych.
>
>
Mam Nolana 43 (z odpinaną szczęką). Noszę okulary i ani blenda,
ani szybka nie przeszkadza. Szkoda tylko, że nie ma możliwości
częściowego domknięcia. Tylko dwa położenia szybki: góra i dół.
Ma za to kołki na pinloka i to się przydaje.
Wygodny i lekki kask.
Szymon
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 17:23:59 - erg
Użytkownik Szymon Machel
news:jtrcua$u69$1@usenet.news.interia.pl...
> (...)tylko, że nie ma możliwości
> częściowego domknięcia. Tylko dwa położenia szybki: góra i dół.
> Ma za to kołki na pinloka i to się przydaje.
> Wygodny i lekki kask.
Wersja 2012 juz ma stopniowane polozenie szybki.
Eryk
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 09:54:18 - Qlfon
jetów. Wg. nich najlepszy jest IXS HX 87 Cafe rider ale ten nie ma
szybki ani blendy:(
--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 20:14:26 - Grzybol
news:jtr4bs$6jk$1@node2.news.atman.pl...
> Witam.
> Dopiero zaczyna swoja przygodę z jednośladem.
> Chce kupić kask otwarty, z blendą przezroczysta i przyciemnianą.
> Rozpiętość cen jest jednak ogromna, od poniżej 100 zł do ponad 1000 zł.
> Domyślam się, że to ma związek z jakością /chińskością kasku.
> Jak je odróżnić, jakie firmy są godne polecenia?
> W końcu, to moja głowa.
> Wstępnie wybrałem, na ekranie, Nolan N43 clasic.
> Nosze okulary.
> Pozdrawiam
> WW
Nie ma żadnego znaczenia jaki kask kupisz. Te drogie to tylko dla szpanu.
Jezdzilem w kilkunastu roznych - drogich i tanich. Roznice polegaja glownie
na wygodzie noszenia, hałasie i gadzetach (blenda, szybka z bajerami itd).
Reszta, czyli cale tzw bezpieczenstwo to mit. Po pierdolnieciu w tira
przewaznie i tak zostaje nienaruszona glowa a brakuje reszty. Lub ta reszta
jest tak zwalcowana, ze nie da sie jej doczepic do glowy chronionej kaskiem
za 3 tys. Nikt nigdy nie zrobil zadnych badan mowiacych o tym, jak wplywa
uzywanie drogiego czy taniego kasku na przezywalnosc w czasie jebniecia.
Wiec wszystko co ludzie pisza o tzw bezpieczenstwie to zwykly mit. Tzw
pierdolenie dla lansu. Bo to wiocha jezdzic w kobrze czy w bańce. Ale co z
czoperowcami w guziczkach na bani lub bezkaskowych motocyklistach z
niektorych stanow z USA?. Kask tak naprawde w Polsce jest dla policji.
Najchetniej jezdzilbym bez kasku. Ale jakis chuj wymyslil ze on ma dbac o
moje bezpieczenstwo wbrew mojej woli - kaze mi skurwiel zakladac kask,
zapinac pasy, zakladac kondoma i chuj wie co jeszcze. To panstwo jest
popierdolone. Przyklad namber tu: jestes alkoholikiem - jakis chuj wymyslil
ze to jest choroba. Dlaczego? Ano dlatego zeby sztab nieudolnych skurwysynow
psychologow, terapeutow i innych pojebow mial robote. Zeby mogli brac
garsciami moje pieniadze. A wystarczy po prostu nie chlać. Można. Wiem z
autopsji:-) Idziemy dalej: jestes alkoholikiem, wiec jakis chuj moze Cie
skierowac na przymusowe leczenie. Beda Cie leczyc na sile bo jestes chory.
Popierdolone!!!! Babka obok Ciebie umiera na raka po cichu i nikt jej na
sile nie leczy, nie zbiera sie komisja i nie kieruje jej na leczenie - po
prostu umiera w ciszy. A alkoholika lecza na sile:-) Żeby nie było ze OT, to
ten alkoholik jest motocyklistą i ma kask...
--
Grzybol
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 22:37:50 - Ivam
dyskusyjnych:jtsd4a$hvt$1@mx1.internetia.pl...
> Nie ma żadnego znaczenia jaki kask kupisz. Te drogie to tylko dla szpanu.
I dla wygody. Pin-locki, lepsze anti-fogi, lepsza wentylacja, etc. Ale jak
sam mowisz - wplywu na bezpieczenstwo prawie zadnego nie ma.
> Nikt nigdy nie zrobil zadnych badan mowiacych o tym, jak wplywa uzywanie
> drogiego czy taniego kasku na przezywalnosc w czasie jebniecia.
Na przezywalnosc nie, ale sztuczny test bezpieczenstwa robi SHARP. Wiadomo -
pewnie jakas kase za poprawienie oceny danego kasku biora, ale zakladajac ze
sa chociaz troche obiektywni to cena nie ma zwiazku z bezpieczenstwem.
Zarowno drogie, jak i tanie kaski maja dobre oceny.
> Bo to wiocha jezdzic w kobrze czy w bańce.
Chyba za mlody jestem - co to kobra czy banka?
> bezkaskowych motocyklistach z niektorych stanow z USA?.
OIDP to we wloszech w miescie tez nie trzeba.
> Najchetniej jezdzilbym bez kasku. Ale jakis chuj wymyslil ze on ma dbac o
> moje bezpieczenstwo wbrew mojej woli - kaze mi skurwiel zakladac kask,
> zapinac pasy
Czytales ostatni felieton Wiewiora na motogenie? Koles napisal
moralizatorski tekst, a potem w komentarzach napisal, ze jest za prawnym,
usankcjonowanym nakazem jazdy w atestowanym, pelnym stroju motocyklowym.
Dobre nie?
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-14 22:56:28 - Grzybol
news:jtslbt$t8l$1@inews.gazeta.pl...
> Chyba za mlody jestem - co to kobra czy banka?
Miało być TIGER nie kobra:-) Bańka to orzeszek ze skórzanymi uszami,
najczęściej biały, z brązowymi uszami, używany na wiejskich zabawach jako
rękawica bokserska. Nazwa bańka zamiennie stosowana z orzeszkiem, nocnikiem,
w zależnosci od regionu.
--
Grzybol
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 10:45:35 - Ivam
dyskusyjnych:jtsmk5$lc7$1@mx1.internetia.pl...
> Miało być TIGER nie kobra:-)
To tutaj musze protestowac, jesli chodzi o bezpieczenstwo. Upadek kasku
powieszonego na lusterku zakonczyl sie peknieciem na pol. Kask mial ze 2,
gora 3 lata, a kupiony byl nowy. Silna konkurencja dla tigerow byly
tornada - rownie gowniane, bo tez kupilem.
> Bańka to orzeszek ze skórzanymi uszami,
Ok, juz wiem. Gdzies nawet taki mam. Jego wytrzymalosc jest na 100% wyzsza
niz tigera.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 11:27:54 - Mikolaj Jopczynski
> Użytkownik Grzybol napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jtsmk5$lc7$1@mx1.internetia.pl...
>> Miało być TIGER nie kobra:-)
>
> To tutaj musze protestowac, jesli chodzi o bezpieczenstwo. Upadek kasku
> powieszonego na lusterku zakonczyl sie peknieciem na pol. Kask mial ze
> 2, gora 3 lata, a kupiony byl nowy. Silna konkurencja dla tigerow byly
> tornada - rownie gowniane, bo tez kupilem.
>
>> Bańka to orzeszek ze skórzanymi uszami,
>
> Ok, juz wiem. Gdzies nawet taki mam. Jego wytrzymalosc jest na 100%
> wyzsza niz tigera.
>
>
Nie bronie kasku, ale to kask ma peknac przyjmujac udezenie, nie Twoja
czaszka w nim.
--
Pozdrawiam,
Mikolaj Jopczynski
tel. 32 7 400 000, faks 32 7 400 004, gg: 311167, www.tychy-online.pl
Znajdz nas na portalu Facebook: www.facebook.com/TychyOnline, Hotspot
Tychy: www.hotspot.tychy.pl
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 11:46:30 - Drzewo
Użytkownik Mikolaj Jopczynski
wiadomości news:jtu2dj$kqm$1@inews.gazeta.pl...
> Nie bronie kasku, ale to kask ma peknac przyjmujac udezenie, nie Twoja
> czaszka w nim.
A gdzie takie cuda wyczytałeś? Kask ma wchłonąć jak najwięcej energii
uderzenia i nie przekazać jej dalej na czache. Pękanie kasku nic z tym
wspołnego nie ma, poza tym że skorupa jest mało wytrzymała.
--
Drzewo
www.moto-opienie.info - Opinie o produktach motocyklowych w jednym miejscu
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 10:34:46 - Marcin N
> Użytkownik Mikolaj Jopczynski
> wiadomości news:jtu2dj$kqm$1@inews.gazeta.pl...
>> Nie bronie kasku, ale to kask ma peknac przyjmujac udezenie, nie Twoja
>> czaszka w nim.
> A gdzie takie cuda wyczytałeś? Kask ma wchłonąć jak najwięcej energii
> uderzenia i nie przekazać jej dalej na czache.
To niemożliwe. Kask przekazuje energię uderzenia głowie, ale jego
zadaniem jest rozłożyć to w czasie i na dużej powierzchni (tej głowy).
--
MN
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 17:37:15 - Ivam
dyskusyjnych:jtu2dj$kqm$1@inews.gazeta.pl...
> Nie bronie kasku, ale to kask ma peknac przyjmujac udezenie, nie Twoja
> czaszka w nim.
No ale 1,5m? Powaznie?
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 11:39:33 - AZ
>> Miało być TIGER nie kobra:-)
>
> To tutaj musze protestowac, jesli chodzi o bezpieczenstwo. Upadek kasku
> powieszonego na lusterku zakonczyl sie peknieciem na pol. Kask mial ze 2,
> gora 3 lata, a kupiony byl nowy. Silna konkurencja dla tigerow byly
> tornada - rownie gowniane, bo tez kupilem.
>
Zaleta Tigera/Tornado byla niesamowita lekkosc, jak po latach wzialem ten
kask w reke to mialem wrazenie, ze wazy 1/5 mojego HJC :-)
--
Artur
ZZR 1200
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 13:26:32 - Mnich
>
> Nie ma żadnego znaczenia jaki kask kupisz. Te drogie to tylko dla szpanu.
> Jezdzilem w kilkunastu roznych - drogich i tanich. Roznice polegaja glownie
> na wygodzie noszenia, hałasie i gadzetach (blenda, szybka z bajerami itd).
Przeczysz sam sobie.
> Reszta, czyli cale tzw bezpieczenstwo to mit. Po pierdolnieciu w tira
> przewaznie i tak zostaje nienaruszona glowa a brakuje reszty.
Wez przestan - ciuchy , kask vel helm to przeciez odziez ochronna a nie panaceum na kazdy kataklizm. Kupujac ciuch z certyfikatem kupujesz tak naprawde przedmiot, ktory jest odporny na niektore mechanicznego uszkodzenia. W okreslonej klasie odpornosci. Nic wiecej.
>Nikt nigdy nie zrobil zadnych badan mowiacych o tym, jak wplywa
> uzywanie drogiego czy taniego kasku na przezywalnosc w czasie jebniecia.
Ale jakich badan? W sensie czy eksperymentu czy w sensie ze statystycznych ?
Eksperymentalnie trudno jest zasymulowac kazda sytuaxje drogowa , a statystycznie tym bardziej jesli uwzglednic kryterium drogi -tani.
> Ale co z czoperowcami w guziczkach na bani lub bezkaskowych motocyklistach z
> niektorych stanow z USA?. Kask tak naprawde w Polsce jest dla policji.
Zakladam ze lupniecio krawenik lbem bez kasku i w kasku jest dla ciebie bez znaczenia. Podobnie jak sczal wypasionom muchom w czolko przy 100km/h. Tak przy okazji kuriozalnie wygladala smierc czoperowca , ktoren jadac na protest przeciwko obowiazkowi jazdy w garnku wyjebal sie i lupnal nieoslonietym lbem o glebe.
> Najchetniej jezdzilbym bez kasku. Ale jakis chuj wymyslil ze on ma dbac o
> moje bezpieczenstwo wbrew mojej woli - kaze mi skurwiel zakladac kask,
> zapinac pasy, zakladac kondoma i chuj wie co jeszcze.
A jezdzdzij bez. Popieram twoje prawo tylko nie sugeruj innym ze to jedyna sluszna droga. NAGODA DARWINA tez jest dla ludzi.
> jestes alkoholikiem - jakis chuj wymyslil ze to jest choroba.
Zartem? Zeby ludzie sie litowali nad pijkiem bez umiaru.
Powaznie - bo to jest uzaleznienie od promili. Tez jestem za tym zeby nie leczyc za darmoszke.
> Żeby nie było ze OT, to ten alkoholik jest motocyklistą i ma kask....
Pitolenie. Nawet jak jest alkoholikiem to tym bardziej powinien w kasku , coby urazow twarzoczaszki sie nie nabawic. :-)
IMHO niepotrzebnie mieszasz w glowach. Kask tak - bo prawdopodobienstwo urazu bez kasku jest wieksze niz w kasku. Wygoda, waga to cechy za ktore trzeba zaplacic ale ktore czynia jazde bardziej przyjemna vel wygodna.
Natomiast markowy czy nie to juz kwestia indywidualnych preferencji
Pozdr
--
Mnich
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 14:40:55 - Ivam
dyskusyjnych:0aaf03d6-91a4-4308-9140-f8a4ef960eb5@googlegroups.com...
> A jezdzdzij bez. Popieram twoje prawo tylko
> nie sugeruj innym ze to jedyna sluszna droga.
Jesli cos ma wplyw tylko i wylacznie na dana jednostke, ktora decyduje tylko
i wylacznie o swoim bezpieczenstwie, to kazdy powinien miec wybor czy
zapinac pasy, jezdzic w kasku itd.
Czy jade w kasku czy nie - na Twoje bezpieczenstwo to nie ma wplywu.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 15:15:50 - Roman Niewiarowski
> Czy jade w kasku czy nie - na Twoje bezpieczenstwo to nie ma wplywu.
A jak Ci osa wpadnie w oko i sie wysypiesz trafiajac we mnie ?
pozdr
newrom czarnowidz
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 16:22:13 - Ivam
dyskusyjnych:5002c28a$0$26690$65785112@news.neostrada.pl...
> A jak Ci osa wpadnie w oko i sie wysypiesz trafiajac we mnie ?
Bede jezdzil w goglach narciarskich. A tak w ogole to sprawdzic czy nie
ksiadz.
Tak BTW co to za nowa moda - coraz wiecej ludzi zostawia spacje miedzy
wyrazem, a znakiem interpunkcyjnym? To tak celowo, czy zmienily sie zasady
czy co?
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 16:25:02 - Roman Niewiarowski
> Bede jezdzil w goglach narciarskich. A tak w ogole to sprawdzic czy nie
> ksiadz.
gugle nie maja homo!
> Tak BTW co to za nowa moda - coraz wiecej ludzi zostawia spacje miedzy
> wyrazem, a znakiem interpunkcyjnym? To tak celowo, czy zmienily sie
> zasady czy co?
leje na zasady. na kwasy sie boje zeby mnie nie poaparzylo.
pozdr
newrom
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 14:48:59 - Grzybol
news:0aaf03d6-91a4-4308-9140-f8a4ef960eb5@googlegroups.com...
> Przeczysz sam sobie.
Nie.
> Wez przestan - ciuchy , kask vel helm to przeciez odziez ochronna a nie
> panaceum na kazdy kataklizm. Kupujac ciuch z
> certyfikatem kupujesz tak
Ciuch to ciuch. Pisałem o kasku. Tylko kasku.
> Ale jakich badan? W sensie czy eksperymentu czy w sensie ze
> statystycznych ? Eksperymentalnie trudno jest zasymulowac kazda sytuaxje
> drogowa , a statystycznie tym bardziej jesli uwzglednic kryterium drogi
> -tani.
W sensie, żadnych badań na temat: czy cena kasku ma bezpośredni wpływ na
przeżywalność motocyklistów w czasie wypadków?
> Zakladam ze lupniecio krawenik lbem bez kasku i w kasku jest dla ciebie
> bez znaczenia.
Jebnięcie łbem w krawężnik zdarza się tak często jak wygrana w lotto. To
tylko pierdolenie o szopenie.
> Podobnie jak sczal wypasionom muchom w czolko przy
> 100km/h.
Przebije taka mucha tigera czy szybke w nim? Jesli nie, to przyklad na chuj
sie zdal...
> Tak przy okazji kuriozalnie wygladala smierc czoperowca , ktoren
> jadac na protest przeciwko obowiazkowi jazdy w garnku wyjebal sie i lupnal
> nieoslonietym lbem o glebe.
Nie slyszałem o takim. Chyba wymyslił to redachtor Lovtza...
> A jezdzdzij bez. Popieram twoje prawo tylko nie sugeruj innym ze to
> jedyna sluszna droga. NAGODA DARWINA tez jest dla ludzi.
Nikomu nic nie sugeruje. Chce tylko żeby żaden chuj za mnie nie decydowal w
zyciu. Niech mi zaden jebany posel nie mowi co jest dla mnie bezpieczne.
Jezdzic bez kasku nie moge, bo idioci stworzyli takie przepisy. Nie
zrozumiales wiele z tego co napisalem.
> Zartem? Zeby ludzie sie litowali nad pijkiem bez umiaru.
> Powaznie - bo to jest uzaleznienie od promili. Tez jestem za tym zeby
> nie leczyc za darmoszke.
Znam pare lasek uzaleznionych od wpierdalania. Waza po 120-140kg. Nikt ich
na sile nie leczy z tego.
> Pitolenie. Nawet jak jest alkoholikiem to tym bardziej powinien w kasku
> , coby urazow twarzoczaszki sie nie nabawic. :-) IMHO niepotrzebnie
> mieszasz w glowach. Kask tak - bo prawdopodobienstwo urazu bez kasku jest
> wieksze niz w kasku. Wygoda, waga to cechy za ktore trzeba zaplacic ale
> ktore czynia jazde bardziej przyjemna vel wygodna. Natomiast markowy czy
> nie to juz kwestia indywidualnych preferencji Pozdr
Nie mieszam. Pisze o tym, co mnie wkurwia. Precel/pręgierz Panie...
--
Grzybol
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 19:05:02 - Mnich
> Ciuch to ciuch. Pisałem o kasku. Tylko kasku.
Wiem, ze pisales tylko o kasku; ale zasada jest ta sama. Ciuch czy kask wsio rawno - jedne sa przetestowane inne tylko udaja. Jedne wytrzymaja szlifa a inne pekaja przy upadku. To co mnie jeszcze przeraza, to fakt, ze czesc ludzi pekniecie skorupy przy swobodnym upadku traktuje jako cos normalnego..
> W sensie, żadnych badań na temat: czy cena kasku ma bezpośredni wpływ na
> przeżywalność motocyklistów w czasie wypadków?
No ale tu chyba jest zgoda, ze sama cena nie wplywa na przezywalnosc. Ale to co za te cene otrzymuje nabywca - moim zdaniem jak najbardziej.
> Jebnięcie łbem w krawężnik zdarza się tak często jak wygrana w lotto. To
> tylko pierdolenie o szopenie.
Czepiasz sie kraweznika, chodzi o kazdy wystajacy kawalek grunta po jakim szanowny motonita leci na ryj.
> Przebije taka mucha tigera czy szybke w nim? Jesli nie, to przyklad na chuj
> sie zdal...
Taki sie urodziles czy udajesz? Nawet jak jezdzisz tylko w goglach to szansa ze jakis wypasiony owadzi psichuj rozprysnie ci sie na gebie i zdekoncentruje juz jest zagrozeniem dla innych. Tak samo jak kamien spod kola wymijanego pojazdu, czy pet wyrzucony przez radosnego wyzelowanego dupka ze starej beemwicy.
Niby nie przebije ale narobi zamieszania.
> > Tak przy okazji kuriozalnie wygladala smierc czoperowca , ktoren
> > jadac na protest przeciwko obowiazkowi jazdy w garnku wyjebal sie i lupnal
> > nieoslonietym lbem o glebe.
>
> Nie slyszałem o takim. Chyba wymyslił to redachtor Lovtza...
>
Oj Grzybol, zostawmy na moment Lovtze. To ze Ty o czyms nie slyszales wcale nie oznacza, ze cos nie istnieje. O mnie nie slyszales a przeciez jezdem. Ja Cie nie widzialem, ale nie sadze zebys byl inteligentym botem :)
www.tinyurl.pl/?ob6CSC7K
> Nikomu nic nie sugeruje. Chce tylko żeby żaden chuj za mnie nie decydowal w
> zyciu. Niech mi zaden jebany posel nie mowi co jest dla mnie bezpieczne.
> Jezdzic bez kasku nie moge, bo idioci stworzyli takie przepisy. Nie
> zrozumiales wiele z tego co napisalem.
No dobrze, ale to co piszesz to siem nazywa frustracja. Moja frustracje poglebia fakt, ze nie zrozumialem wiele z tego co napisales :))) Pozostaje ci poczekac na koniec swiata - wtedy nikt ci nie bedzie mowil co mozesz robic - bedziesz palil, gwalcil, rabowal - no jezdnym slowem anarchia. A poki co, kazdy z nas musi trzymac swoje frustracje pod kontrola.
> Znam pare lasek uzaleznionych od wpierdalania. Waza po 120-140kg. Nikt ich
> na sile nie leczy z tego.
A powinien, jesli pod wplywem zarcia wsiadaja za kolka, napierdalaja dzieci.. Poki to problem natury estetycznej nic mi do tego.
> Nie mieszam. Pisze o tym, co mnie wkurwia. Precel/pręgierz Panie...
Mieszasz, skoro czytaja Cie inni :-)
Poki jezdzilem WSKa - problem kasku dla mnie nie istnial (choc zasadniczo przy zlym ukladzie TAROTA upadek przy 60 km/h tez moze byc nieprzyjemny.
Jak sie zaczalem kulac szybszym kucykiem to takie pierdoly jak kask czy ciuchy przestaly byc czyms abstrakcyjnym. Jak mnie dopadly po 40-stce korzonki to zwykly pas nerkowy przestal byc fantasmagoria.
Nadal uwazam, ze pitolisz twierdzac, ze jazda bez kasku ma tylko wplyw na Twoje bezpieczenstwo:) Pewnie terozki dolacze do elitarnego grona Grzybolowych chujow ale w tym konkretnie wypadku uwazam ze nie masz racji.
A tak juz calkiem od czapki -prawo nakazujace jazde w kasku wymyslisli geje poniewaz wiekszosc motocyklistow to draby o brzydkich gebach i zaniedbanych wlosach.
Szerokosci
--
Mnich
A tak w ogole to nie mamy Pana plaszcza, i co nam Pan zrobi
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 19:13:09 - Mnich
> > Nie slyszałem o takim. Chyba wymyslił to redachtor Lovtza...
> >
> Oj Grzybol, zostawmy na moment Lovtze. To ze Ty o czyms nie slyszales wcale nie oznacza, ze cos nie istnieje.(ciach)
> www.tinyurl.pl/?ob6CSC7K
POPRAWNY LINK
tinyurl.com/7kopb82
--
Mnich
A tak w ogole to nie mamy Pana plaszcza, i co nam Pan zrobi
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-15 21:44:55 - Grzybol
news:450c63ec-2448-4986-b09f-e3316a7c5623@googlegroups.com...
> W dniu niedziela, 15 lipca 2012 19:05:02 UTC+2 użytkownik Mnich napisał:
>> > Nie slyszałem o takim. Chyba wymyslił to redachtor Lovtza...
>> >
>> Oj Grzybol, zostawmy na moment Lovtze. To ze Ty o czyms nie slyszales
>> wcale nie oznacza, ze cos nie istnieje.(ciach)
>> www.tinyurl.pl/?ob6CSC7K
> POPRAWNY LINK
> tinyurl.com/7kopb82
Teraz wierze:-) Nie dość że zginął, to spieprzył innym cały protest. Powinni
go wykopać i porządnie mu wpierdolić. Nieudacznikowi:-)
--
Grzybol
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 17:10:02 - Ivam
dyskusyjnych:b46e24d3-377a-4ad5-94dd-b43fcacf5368@googlegroups.com...
> co mnie jeszcze przeraza, to fakt, ze czesc ludzi
> pekniecie skorupy przy swobodnym upadku
> traktuje jako cos normalnego.
Potraktuj ich wypowiedz z przymruzeniem oka.
> Ale to co za te cene otrzymuje nabywca
> - moim zdaniem jak najbardziej.
Kup se uvexa. Bedziesz bardzo zadowolony, bo kask drogi jak cholera. Kazdy
model kasku motocyklowego jaki maja w ofercie jest:
- ciezszy
- drozszy
niz konkurencja. Jedyne co maja dobre to szybki.
> Taki sie urodziles czy udajesz? Nawet jak jezdzisz
> tylko w goglach to szansa ze jakis wypasiony owadzi
> psichuj rozprysnie ci sie na gebie i zdekoncentruje juz
> jest zagrozeniem dla innych.
Czyli wprowadzamy zakaz jazdy z otwarta szybka, w kasku bez szybki i kasku
crossowym z goglami, tak?
> Tak samo jak kamien spod kola wymijanego
> pojazdu, czy pet wyrzucony przez radosnego
> wyzelowanego dupka ze starej beemwicy.
A powiedz mi jakie to ma dla mnie znaczenie, jesli jade po mojej prywatnej
posesji i posesjach moich znajomych do sklepu (zalozmy, ze razem mamy droge
z mojego garazu az pod sam sklep)? Mam obowiazek jazdy w kasku, a to raptem
300m. Chce sobie jechac na starej babci MZ'tce w orzeszku. I nie moge, bo
ktos w miescie 50km ode mnie dostal petem w beemwicy?
> Poki jezdzilem WSKa - problem kasku dla mnie
> nie istnial (choc zasadniczo przy zlym ukladzie
> TAROTA upadek przy 60 km/h tez moze byc nieprzyjemny.
Wiec dlaczego chcesz, zeby obecni posiadacze WSK czy MZ czy Fazera na
chujowej drodze, musza jezdzic w kasku?
Chodzi o odgorny zakaz lub nakaz, kiedy o jezdzie w kasku powinien decydowac
sam kierowca (i jego rozsadek). Nie zakladajmy najgorszych mozliwych
warunkow (buc w beemce, mucha, kamien w czolo czy zderzenie z tirem przy
160km/h), bo na tej zasadzie trzeba bedzie zakazac w ogole jazdy na
motocyklu.
Wezmy pod uwage TYLKO i wylacznie wplyw danego elementu bezpieczenstwa na
INNYCH ludzi. A to czy JA zaloze kask na TWOJE bezpieczenstwo wplywu nie ma.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 17:56:25 - Mnich
> Potraktuj ich wypowiedz z przymruzeniem oka.
Kiedy taki siem kurde urodzilem - latwowierny :)
> Kup se uvexa. Bedziesz bardzo zadowolony, bo kask drogi jak cholera. Kazdy
> model kasku motocyklowego jaki maja w ofercie jest:
> - ciezszy
> - drozszy
> niz konkurencja. Jedyne co maja dobre to szybki.
Eee Panie dziejku kupiłem se tandete od HJC RP-Max i na razie jezdem zadowolniony - ciut głośny przy moich kominkach ale za to na dynce lezy przyzwoicie - ma wyprofilowania na okulary, blenda nie obcina nosa -czego moze chciec biedny zuczek od zycia :)
Uvexy som passe :)
> A powiedz mi jakie to ma dla mnie znaczenie, jesli jade po mojej prywatnej
> posesji i posesjach moich znajomych do sklepu (ciach)
poza drogą publiczna jezdzij jak ci pasi -chyba ze czegos nie wiem i som jakies nowe zakazy.
> Wiec dlaczego chcesz, zeby obecni posiadacze WSK czy MZ czy Fazera na
> chujowej drodze, musza jezdzic w kasku?
Nieporozumienie - ja sie nie domagam nowych zakazow - po prostu ograniczenia ktore istnieja maja wg mnie swoje uzasadnienie i tyle. Na barykady w sprawie zniesienia czy utrzymania zakazu nie pojde
> Chodzi o odgorny zakaz lub nakaz, kiedy o jezdzie w kasku powinien decydowac
> sam kierowca (i jego rozsadek). Nie zakladajmy najgorszych mozliwych
> warunkow (buc w beemce, mucha, kamien w czolo czy zderzenie z tirem przy
> 160km/h), bo na tej zasadzie trzeba bedzie zakazac w ogole jazdy na
> motocyklu.
Zasadniczo bylaby to racja, gdyby nie fakt ze zdrowy rozsadek ostatnio jest towarem deficytowym
> Wezmy pod uwage TYLKO i wylacznie wplyw danego elementu bezpieczenstwa na
> INNYCH ludzi. A to czy JA zaloze kask na TWOJE bezpieczenstwo wplywu nie ma.
IMHO ma - tyle ze musialbym powtorzyc argument o petach, bucach w beemkach etc.
--
Mnich
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 21:50:44 - Ivam
dyskusyjnych:058bf3b5-db04-4e68-a254-349c95631d3f@googlegroups.com...
> Uvexy som passe :)
Ale sa drogie, wiec powinny byc super-hiper zajebiste. A nie sa.
> poza drogą publiczna jezdzij jak ci pasi
up
> Nieporozumienie - ja sie nie domagam nowych zakazow
No to tyle dobrze.
> - po prostu ograniczenia ktore istnieja maja wg mnie
> swoje uzasadnienie i tyle.
Wg mnie - tylko uszczesliwianie na sile.
> Na barykady w sprawie zniesienia
> czy utrzymania zakazu nie pojde
Mi sie tez nie chce;)
> Zasadniczo bylaby to racja, gdyby nie
> fakt ze zdrowy rozsadek ostatnio jest
> towarem deficytowym
Czy to jest powod do nakladania coraz wiekszych oboszczen dot.
bezpieczenstwa? Nieodlaczalny ABS we wszystkich motocyklach, obowiazkowa
jazda w kamizelkach, pelen stroj, etc.
Kask to ta sama kategoria, ale malymi kroczkami, najpierw kask, potem ABS,
potem kamizelki, potem zakaz jazdy na motocyklu poza wyznaczonymi trasami,
potem calkowity zakaz, potem autopilot w puszce i koniec przyjemnosci z
jazdy;)
> IMHO ma - tyle ze musialbym powtorzyc argument
> o petach, bucach w beemkach etc.
Na te argumenty sa - orzeszek+gogle na crosa, albo nawet same gogle. A na
buca w bmw co rzuca petem to nawet to nie pomoze jesli akurat pet wpadnie
miedzy nogi, a spodnie masz tekstylne;)
Kask, podobnie jak pasy czy poduszka powietrzna ma bardzo znikomy
(powiedzialbym, ze nawet pomijalny) wplyw na bezpieczenstwo innych
uczestnikow ruchu, wlasnie ze wzgledu na to, ze pet moze wpasc przez otwarta
szybke, a osa moze wpasc od spodu nawet przy zamknietej szybce. Co zrobisz
szybciej - zatrzymasz sie i zdejmiesz kask, czy (jadac bez kasku)
przyklniesz sobie, bo cos Cie udezylo w szyje, albo czolo i jedziesz dalej?
To, ze ja pojade do sklepu bez kasku, czy przestawie auto na parkingu nie
zapinajac pasow w puszce to ma zadnego realnego wplywu na bezpieczenstwo
innych osob. Wiec to tylko i wylacznie moja sprawa, a przepisy nakazuja mi
przesadnie dbac o swoje bezpieczenstwo, wbew mojej woli.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 22:00:38 - Monster
> Kask, podobnie jak pasy czy poduszka powietrzna ma bardzo znikomy
> (powiedzialbym, ze nawet pomijalny) wplyw na bezpieczenstwo innych
> uczestnikow ruchu, wlasnie ze wzgledu na to, ze pet moze wpasc przez
> otwarta szybke, a osa moze wpasc od spodu nawet przy zamknietej szybce.
> Co zrobisz szybciej - zatrzymasz sie i zdejmiesz kask, czy (jadac bez
> kasku) przyklniesz sobie, bo cos Cie udezylo w szyje, albo czolo i
> jedziesz dalej?
He he tylko te żółte w paski sprytne są,zdążą przy uderzeniu w ramię czy
czoło jeszcze użądlić:-)
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 22:31:36 - Leszek Karlik
wrote:
[...]
> Kup se uvexa. Bedziesz bardzo zadowolony, bo kask drogi jak cholera.
> Kazdy model kasku motocyklowego jaki maja w ofercie jest:
> - ciezszy
> - drozszy
> niz konkurencja. Jedyne co maja dobre to szybki.
Kupiłem sobie Uvexa PS 400 (taki absolutnie basic
model bez żadnych bajerów) za 250 zł z przesyłką, i jest to
najcichszy tani kask jaki miałem. (W sumie z droższych też :-))
[...]
> Chodzi o odgorny zakaz lub nakaz, kiedy o jezdzie w kasku powinien
> decydowac sam kierowca (i jego rozsadek).
Ludzie to czasem debile, stąd zakazy i nakazy. W idealnym świecie
supermenszów nie trzeba by było żadnych przepisów, bo przecież o
wszystkim decydowałby sam kierowca i jego rozsądek, po co komu
światła, znaki, pasy i inne takie.
--
Leszek 'Leslie' Karlik
ST995i i NTV650
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-17 18:27:24 - Ivam
dyskusyjnych:op.whj3ayg5bkkx24@attitude-adjust...
> Kupiłem sobie Uvexa PS 400 (taki absolutnie basic
> model bez żadnych bajerów) za 250 zł z przesyłką, i jest to
> najcichszy tani kask jaki miałem. (W sumie z droższych też :-))
Jakbym nie mial uvexa to bym uwierzyl;)
> Ludzie to czasem debile, stąd zakazy i nakazy.
I ok - ale jesli te przepisy maja chronic innych. Stad znaki, swiatla,
przejscia dla pieszych. Ale karanie za jazde bez kasku, albo za przejscie na
czerwonym swietle o polnocy na przejsciu przy osiedlu?
Chodzi mo o to, ze troche za duzo dbania o wylacznie moje bezpieczenstwo.
Niech sie zajma bezpieczenstwem ogolu, np. zebym byl dobrym kierowca, albo
zebym wiedzial jak udzielic pierwszej pomocy, a nie zebym nic sobie nie
zrobil podczas przestawiania maszyny na parkingu.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-17 21:30:54 - Leszek Karlik
wrote:
[...]
>> Kupiłem sobie Uvexa PS 400 (taki absolutnie basic
>> model bez żadnych bajerów) za 250 zł z przesyłką, i jest to
>> najcichszy tani kask jaki miałem. (W sumie z droższych też :-))
> Jakbym nie mial uvexa to bym uwierzyl;)
Mam też PS 530 i jest głośniejszy, więc musiało mi się pofarcić
z tym PS 400. :-) Niestety, z głośnością kasków to trochę loteria
dopóki się nie przetestuje (i to na swoim motocyklu, bo z inną szybą
i w innej pozycji może być inaczej).
>> Ludzie to czasem debile, stąd zakazy i nakazy.
>
> I ok - ale jesli te przepisy maja chronic innych. Stad znaki, swiatla,
> przejscia dla pieszych. Ale karanie za jazde bez kasku, albo za
> przejscie na czerwonym swietle o polnocy na przejsciu przy osiedlu?
Niby słusznie, ale problem polega na tym, że decyzje jakie podejmujesz
samodzielnie nie zawsze są racjonalne i sensowne. Niby zakaz palenia w
knajpach nie jest potrzebny, bo przecież niepalący wymuszą na palących
żeby nie chodzić do knajp, gdzie palą i śmierdzą, prawda? Ale proszę,
okazuje się, że peer pressure jakoś nie działa, ale po wprowadzeniu
zakazu większość ludzi jest zadowolona, nawet palaczy. Tylko niewielka
grupa hardkorowych smrodziarzy narzeka.
Z kaskami jest podobnie. Jakby nie było nakazu jazdy w kasku, to sporo
młodych facetów by jeździło bez kasku nie dlatego, że celebrują wolność
i dokonali sensownej analizy zysków i strat, tylko dlatego, że kumple
uważają że jazda w kasku to obciach, preclowanie i jak ktoś jeździ w
kasku to lamer i fajfus, czy jakie tam określenia aktualnie używają.
I byłoby więcej organów do przeszczepu. W sumie fajnie, ale dla rodzin
rzeczonych nastolatków zabitych przez peer pressure i wrodzony dla
nastoletnich samców homo sapiens debilizm to jednak trochę niemiłe.
A że Tobie się obrywa przy okazji takimi przepisami, mimo że jesteś
fontanną racjonalności i możesz sensownie sam zdecydować czy jeździć
w kasku czy nie? No niestety, taka jest cena życia w społeczeństwie.
--
Leszek 'Leslie' Karlik
ST995i i NTV650
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-17 22:03:29 - Piotr Rezmer
> Z kaskami jest podobnie. Jakby nie było nakazu jazdy w kasku, to sporo
> młodych facetów by jeździło bez kasku nie dlatego, że celebrują wolność
> i dokonali sensownej analizy zysków i strat, tylko dlatego, że kumple
> uważają że jazda w kasku to obciach, preclowanie i jak ktoś jeździ w
> kasku to lamer i fajfus, czy jakie tam określenia aktualnie używają.
Czy ja wiem? Raczej szybko każdy pójdzie po rozum do głowy. Ja tylko raz
spróbowałem jazdy z wiatrem we włosach (bez kasku, tylko okulary, bez
rękawiczek). Długo nie musiałem czekać na efekt. Użarło mnie coś z
żądłem tak, że cała ręka mi spuchła.
Nauka była krótka i skuteczna.
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-18 08:33:11 - Roman Niewiarowski
> Niby słusznie, ale problem polega na tym, że decyzje jakie podejmujesz
> samodzielnie nie zawsze są racjonalne i sensowne.
Czescia wolnosci osobistej jest podejmowanie bezsensownych i
nieracjonalnych decyzji.
> okazuje się, że peer pressure jakoś nie działa, ale po wprowadzeniu
> zakazu większość ludzi jest zadowolona, nawet palaczy. Tylko niewielka
> grupa hardkorowych smrodziarzy narzeka.
Nie jestem palaczem, ale uwazam ten zakaz za zamach na prawo wlasnosci.
Lokal dla palaczy powinien byc oznaczony, nie podoba sie to nie wchodzisz.
I nie jestem palaczem, od dosc dawna.
> Z kaskami jest podobnie. Jakby nie było nakazu jazdy w kasku, to sporo
> młodych facetów by jeździło bez kasku nie dlatego,
No i co z tego ? Rownie dobrze moglby nie ubierac kasku (albo go nie
zdejmowac) ze wzgl religijnych.
Nie odnosisz wrazenia ze jestes dymany i coraz ciasniej krepowany pod
pretekstem zapewnienia przetrwania nieodpowiedzialnym jednostkom ?
> I byłoby więcej organów do przeszczepu. W sumie fajnie, ale dla rodzin
> rzeczonych nastolatków zabitych przez peer pressure i wrodzony dla
> nastoletnich samców homo sapiens debilizm to jednak trochę niemiłe.
'Wot, Żyzn' jak mawiaja starozytni Rosjanie.
> A że Tobie się obrywa przy okazji takimi przepisami, mimo że jesteś
> fontanną racjonalności i możesz sensownie sam zdecydować czy jeździć
> w kasku czy nie? No niestety, taka jest cena życia w społeczeństwie.
No ale dlaczego kolega ma obrywac za nieracjonalnych ? Sprawiedliwiej
byloby gdyby nieracjonalni obrywali za swoje zachowania.
A jak wskazuje liczba ludnosci na tej planecie tych rozsadnych jest wiecej.
pozdr
newrom
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-18 13:40:04 - Leszek Karlik
[...]
>> Niby słusznie, ale problem polega na tym, że decyzje jakie podejmujesz
>> samodzielnie nie zawsze są racjonalne i sensowne.
>
> Czescia wolnosci osobistej jest podejmowanie bezsensownych i
> nieracjonalnych decyzji.
Owszem. Ale wolność osobista nie jest wartością najwyższą i jest
ograniczana tam, gdzie szkodzi innym jednostkom. Jak się to komuś
nie podoba to zawsze może wyjechać w jakieś miejsce, gdzie nie ma
innych jednostek i nikt mu nic nie narzuca, państwo go przed tym
nie powstrzymuje.
[...]
>> okazuje się, że peer pressure jakoś nie działa, ale po wprowadzeniu
>> zakazu większość ludzi jest zadowolona, nawet palaczy. Tylko niewielka
>> grupa hardkorowych smrodziarzy narzeka.
>
> Nie jestem palaczem, ale uwazam ten zakaz za zamach na prawo wlasnosci.
Podobnie jak, powiedzmy, wymagania żeby restauracje spełniały wymagania
sanepidu?
> Lokal dla palaczy powinien byc oznaczony, nie podoba sie to nie
> wchodzisz.
Powinno być też tak, że lokale które poddają się inspekcji sanitarnej
są oznaczone, nie podoba się że w danym lokalu nikt nie sprawdza czy żarcie
jest produkowane w higienicznych warunkach to nie wchodzisz. Ale jakoś
takie rozwiązanie okazało się nieskuteczne.
Nie fetyszyzujmy lassez-faire i niewidzialnej ręki rynku, bo rzeczona
niewidzialna ręka robi niewidzialny fisting jak się jej nie przytnie.
[...]
> Nie odnosisz wrazenia ze jestes dymany i coraz ciasniej krepowany pod
> pretekstem zapewnienia przetrwania nieodpowiedzialnym jednostkom ?
Nie, nie odnoszę.
Zapewnienie przetrwania nieodpowiedzialnym jednostkom to bardzo dobry
opis procesu dorastania. Jakoś dawno temu w naszym rejonie zrezygnowaliśmy
z wykorzystywania dzieciaków jako taniej siły roboczej i jak które dożyje
do dorosłości to dobrze. A przecież tak świetnie mieściły się do kominów,
żeby je oczyścić, zabranianie wysyłania 8-latków do przeczyszczania kominów
to dymanie i krępowanie pod pretekstem zapewnienia przetrwania i
ograniczania
świętego prawa rodziców do dysponowania swoim inwentarzem, znaczy,
potomstwem.
Ludzie to tylko takie racjonalizujące zwierzęta. Niektórzy sobie wymyślili
fetysz tego, że nikt nie może ich czymkolwiek ograniczać jak nie mają na
to ochoty, ale przecież nikt ich nie trzyma siłą w cywilizowanym
społeczeństwie.
Ale okazuje się, że jeżeli dla swojej świętej wolności jazdy bez kasku
musieliby
pojechać do Somalii czy innego raju libertarian to nagle zapewniana im
przez
społeczeństwo wygoda i siatka bezpieczeństwa jednak je nie jest już taka
krępująca. :-)
[...]
>> I byłoby więcej organów do przeszczepu. W sumie fajnie, ale dla rodzin
>> rzeczonych nastolatków zabitych przez peer pressure i wrodzony dla
>> nastoletnich samców homo sapiens debilizm to jednak trochę niemiłe.
>
> 'Wot, Żyzn' jak mawiaja starozytni Rosjanie.
Znaczy, nie masz nic przeciwko temu, żeby ludzie gineli po to, żebyś
mógł jeździć z wiatrem we włosach bez ryzyka wzięcia na klatę mandatu?
Trochę bucerskie.
Zawsze możesz się wyprowadzić do Rosji, ichnie podejście do ludzkiego
życia może Ci bardziej pasować niż lokalny eurokołchoz cywilizacji
śmierci. :-))
[...]
>> A że Tobie się obrywa przy okazji takimi przepisami, mimo że jesteś
>> fontanną racjonalności i możesz sensownie sam zdecydować czy jeździć
>> w kasku czy nie? No niestety, taka jest cena życia w społeczeństwie.
>
> No ale dlaczego kolega ma obrywac za nieracjonalnych ? Sprawiedliwiej
> byloby gdyby nieracjonalni obrywali za swoje zachowania.
Niby czemu? Bo tym racjonalnym jest przykro? Wot, żyzń jak mawiają
starożytni Rosjanie, jak komuś jest psikro że go państwo uciska to może
sobie pojechać gdzieś, gdzie go nie będzie uciskać zamiast wyginać
usta w podkówkę i tupać nóżką że jest dymany. Olewanie problemów
innych działa w obie strony, zwolennik wolności może olewać fakt, że
ludzie się zabijają jeżdżąc bez kasku, zwolennik zwiększania bezpieczeństwa
innych ludzi może olewać fakt, że biedny libertarianin czuje się dymany
przez Złe Społeczeństwo.
> A jak wskazuje liczba ludnosci na tej planecie tych rozsadnych jest
> wiecej.
Liczba ludności na tej planecie na nic takiego nie wskazuje. Nieodpowiednie
przypisywanie wag różnym rodzajom zagrożeń i poddawanie się peer pressure
nie ma 100% śmiertelności, większość nierozsądnych ludzi dożywa dorosłości
i się rozmnaża. Nawet, jeżeli jeżdżą na motocyklu bez kasku albo właśnie
zorientowali się, że żyją w państwie pierwszego świata w 21 wieku i nie
może
cieszyć się 19-wieczną swobodą od ucisku przy jednoczesnym poziomie
medycyny
i infrastruktury technologicznej z 21 wieku.
To niestety transakcja wiązana, chcesz być swobodny jak w 19 wieku to
musisz wyjechać do jakieś Somalii czy Afganistanu czy innego państwa gdzie
opiekuńczy system nie będzie chronić cię przed racjonalnymi ludzmi z
bronią palną.
--
Leszek 'Leslie' Karlik
ST995i i NTV650
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-18 14:53:06 - Roman Niewiarowski
> Owszem. Ale wolność osobista nie jest wartością najwyższą i jest
> ograniczana tam, gdzie szkodzi innym jednostkom.
Nigdy nie bylo nakazu wchodzenia do knajp gdzie sie palilo. Kazda
dorosla jednostka sama decydowala czy chce zeby jej dym szkodzil czy
nie. Jesli jej sie dym nie podobal to zawsze mogla wybrac knajpe z
zakazem palenia.
Oczywiscie to zamordystom nie wystarcza, oni chca sie wpieprzac i
dostosowywac caly swiat do siebie.
> Jak się to komuś
> nie podoba to zawsze może wyjechać w jakieś miejsce, gdzie nie ma
> innych jednostek i nikt mu nic nie narzuca, państwo go przed tym
> nie powstrzymuje.
Ale rozumiesz na czym polega wolnosc, w tym wolnosc nie wchodzenia do
lokali w ktorych sie pali ?
Nie mowimy tu o paleniu w urzedzie, do ktorego chcesz czy nie chcesz
musisz isc, tylko knajpie, prywatnej wlasnosci do ktorej nie ma
obowiazku wchodzic.
> Podobnie jak, powiedzmy, wymagania żeby restauracje spełniały wymagania
> sanepidu?
Myslisz ze wymagania sanepidu to samo dobro i bez sanepidu nie istnieja
knajpy ktore daja dobre, zdrowie i bezpieczne jedzenie ?
Jestes urzednikiem!
Mnie by wystarczyla certyfikacja dobrowolna, jak ktos chce spelniac to
spelnia, zglasza sie, dostanie bumage i wiesza sobie znaczek
'certyfikowane przez sanepid'. A kto nie chce, to nie wiesza. Za
bezprawne powieszenie znaczka solidna kara, a w razie zatrucia w
certyfikowanym odszkodowanie od sanepidu/innej firmy certyfikujacej (i
karanie biurwy ktora sie podpisala pod kontrola). I wtedy masz wybor jak
z knajpami dla palaczy, oznakowane, jestes dorosly, chcesz to wchodzisz
i juz. No ale to by bylo za proste, lepiej chwycic za ryj.
> Powinno być też tak, że lokale które poddają się inspekcji sanitarnej
> są oznaczone, nie podoba się że w danym lokalu nikt nie sprawdza czy żarcie
> jest produkowane w higienicznych warunkach to nie wchodzisz. Ale jakoś
> takie rozwiązanie okazało się nieskuteczne.
Okazalo sie ? Kiedy dawano wlascicielowi wybor ?
> Nie fetyszyzujmy lassez-faire i niewidzialnej ręki rynku, bo rzeczona
> niewidzialna ręka robi niewidzialny fisting jak się jej nie przytnie.
zara, czyli jesli idziesz do knajpy w ktorej jest nakopcone, zalozmy ze
jestes dorosly i pelni wladz umyslowych, to czujesz sie dymany przez
niewidzialna reke rynku bo sam wchodzisz tam gdzie Ci nie pasuje?
Kufra nie spotkalem sie jeszcze z taka dewiacja :)
> A przecież tak świetnie mieściły się do kominów,
> żeby je oczyścić, zabranianie wysyłania 8-latków do przeczyszczania kominów
> to dymanie i krępowanie pod pretekstem zapewnienia przetrwania i
> ograniczania
> świętego prawa rodziców do dysponowania swoim inwentarzem, znaczy,
> potomstwem.
wzruszylem sie.
> Ale okazuje się, że jeżeli dla swojej świętej wolności jazdy bez kasku
> musieliby
> pojechać do Somalii czy innego raju libertarian to nagle zapewniana im
> przez
> społeczeństwo wygoda i siatka bezpieczeństwa jednak je nie jest już taka
> krępująca. :-)
No ale dlaczego chcesz wysylac ich do Somalii? Moze lepiej wyslac
milosnikow myslenia za nich przez system do Wietnamu, Korei pln czy na
Kube. Wladza okresli co mozna, co jest dobre i bedziesz szczesliwy bez
koniecznosci brania odpowiedzialnosci za swoje czyny.
> Znaczy, nie masz nic przeciwko temu, żeby ludzie gineli po to, żebyś
> mógł jeździć z wiatrem we włosach bez ryzyka wzięcia na klatę mandatu?
O czym Ty bredzisz ?
Kask zakladam, pasy zapinam i robilbym to dalej po zniesieniu nakazow.
Ludzie gina przez swoje wybory i zachowania.
> Trochę bucerskie.
Nie bardziej niz ubieranie wszystkich w kaftan bezpieczenstwa i
obwieszczanie sie obronca glupcow.
BTW masz juz kurteczke z airbagiem ?
> Zawsze możesz się wyprowadzić do Rosji, ichnie podejście do ludzkiego
> życia może Ci bardziej pasować niż lokalny eurokołchoz cywilizacji
> śmierci. :-))
aaa, juz rozumiem. Jestes politykiem albo urzednikiem.
> Niby czemu?
A to zalezy, nie podoba Ci sie wolnosc. No to nie wiem, moze po linii
religijnej wspomne o wolnej woli ?
> jak komuś jest psikro że go państwo uciska to może
> sobie pojechać gdzieś, gdzie go nie będzie uciskać zamiast wyginać
> usta w podkówkę i tupać nóżką że jest dymany.
Tak, tak. Urzednik z politykiem wiedza najlepiej co jest dobre, a jak
ktos sie nie zgadza to niech sie wyprowadzi w dzicz.
> Olewanie problemów innych działa w obie strony, zwolennik wolności może olewać fakt, że
> ludzie się zabijają jeżdżąc bez kasku
A co mnie do tego czy sie zabijaja? Chca sie zabijac to sie zabijaja.
Nic mi do tego.
> zwolennik zwiększania bezpieczeństwa
> innych ludzi może olewać fakt, że biedny libertarianin czuje się dymany
> przez Złe Społeczeństwo.
Wprowadz zakaz posiadania i jazdy motocyklami. To bardzo niebezpieczne
jest, ludzie gina na motocyklach! Oczywiscie powinienes natychmiast
zezlomowac swoj motocykl. Nie wspomne juz o zakazie obrotu, posiadania i
uzywania sznurka (wisielcy), posiadania/uzywania nozy (nozownicy,
samobojcy podcinajacy sobie zyly), zabronic jazdy pociagom i
samochodem.. itd itp.
A najlepiej zbetryzuj spoleczenstwo.
> nie może cieszyć się 19-wieczną swobodą od ucisku przy jednoczesnym poziomie
> medycyny
> i infrastruktury technologicznej z 21 wieku.
Czyli gdyby nie wprowadzono nakazu jazdy w kaskach to ciagle bysmy
uzywali silnikow parowych i 8 letnie dzieci posylali do kopalni ?
No no.
> To niestety transakcja wiązana, chcesz być swobodny jak w 19 wieku to
> musisz wyjechać do jakieś Somalii czy Afganistanu czy innego państwa gdzie
> opiekuńczy system nie będzie chronić cię przed racjonalnymi ludzmi z
> bronią palną.
A czytales kiedys o takim kraju jak USA ? Niektore ze stanow nie maja
obowiazku jazdy w kasku, tam to musi byc przejebane. W dodatku jeszcze w
sporej czesci tego zadupia mozna miec, nosic i uzywac bron palna!
Normalnie to tylko anomalia jakas ze oni ciagle zyja i poziom
cywilizacyjny maja odrobine wyzszy niz kraje kontrolujace wszystko i
wiedzace lepiej co jest dla obywatela dobre.
pozdr
i zdrowia zycze :)
newrom
--
RD07 - otomoto.pl/show?id=M3278128
DRZ 400e - otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-18 16:24:54 - Ivam
dyskusyjnych:op.whm302clbkkx24@attitude-adjust...
> Owszem. Ale wolność osobista nie jest wartością najwyższą i jest
> ograniczana tam, gdzie szkodzi innym jednostkom.
I tutaj jest pies pogrzebany - gdzie szkodzi innym jednostkom.
Nie mozemy przyjmowac definicji szkody, jako jakiejkolwiek szkody, bo
wtedy musielibysmy wprowadzic zakaz jazdy na motcyklach (NFZ duzo kosztuje,
utrata dobrego inzyniera duzo kosztuje, utrata meza/zony duzo kosztuje - i
finansowo, i spolecznie, i psychicznie). Mam nadzieje, ze sie w tej kwestii
zgadzamy.
Zatem definiujemy szkode jako bezposrednia fizyczna lub psychiczna szkode
wyrzadzana drugiej jednostce, bez wzgledu na pokrewienstwo, ze skutkiem
natychmiastowym lub rozlozonym w czasie. I tym sposobem wprowadzamy zakazy:
- palenia (w okreslonych strefach)
- uzywania nieswiadomych/nieletnich/niezgadzajacych sie dzieci do
czyszczenia kominow
- niezapinania pasow dzieciom
- niezakladania kaskow dzieciom
- itp.
Ale pozwalamy JEDNOSTKOM:
- na niezakladanie kasku
- na niezapinanie pasow
- na palenie (w okreslonych strefach)
- na picie alkoholu i uzywanie narkotykow (jesli tylko nie jest zwiazane z
negatywnym zachowaniem wobec innych jednostek)
- itp.
Wilk syty (bo inni przeze mnie nie cierpia) i owca cala (jestem wolny).
> Powinno być też tak, że lokale które poddają się inspekcji sanitarnej
> są oznaczone, nie podoba się że w danym lokalu nikt nie sprawdza czy
> żarcie
> jest produkowane w higienicznych warunkach to nie wchodzisz. Ale jakoś
> takie rozwiązanie okazało się nieskuteczne.
Okazalo sie? Bylo juz tak gdzies kiedys?
Moim zdaniem super pomysl - przeciez moja sasiadka, ktora gotuje swojemu
mezowi i dzieciom, i one sie nie truja to i ja u niej zjem (bo dajmy na to,
moja zona wyjechala, albo zachorowala). Nawet jej zaplace... ale nie moge
jej placic, bo wtedy ona by musiala wyrobic ksiazeczke sanepidowska,
zainwestowac w meble ze stali nierdzewnej i przemyslowe srodki czystosci -
bo sprzedaje jedzenie.
Bylaby wolnosc - mialbym wybor czy chce jesc gdzies gdzie nie ma sanepidu -
bym wybral.
> jak komuś jest psikro że go państwo uciska to może
> sobie pojechać gdzieś, gdzie go nie będzie uciskać zamiast wyginać
> usta w podkówkę i tupać nóżką że jest dymany.
No wlasnie po to zyjemy w demokracji, zebysmy mogli tupac nozka i ew.
zmienic wladze i przepisy na takie jak nam (czyt. wiekszosci) pasuja, a nie
musiec wyjezdzac. To my ksztaltujemy nasz kraj, a nie odwrotnie.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.[OT]
2012-07-18 17:52:40 - Jasio
news:ju6gvp$mt8$1@inews.gazeta.pl...
>
> No wlasnie po to zyjemy w demokracji, zebysmy mogli tupac nozka i
> ew. zmienic wladze i przepisy na takie jak nam (czyt. wiekszosci)
> pasuja, a nie musiec wyjezdzac. To my ksztaltujemy nasz kraj, a nie
> odwrotnie.
>
Oj, jesteś pewien?
BTW na pewno chcesz rozmawiać o polityce, podatkach i ubezpieczeniach
społecznych i swoim (IMHO iluzorycznym) wpływie na nie?
Jeśli tak to NTG
--
Jasio
vfr vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-18 16:01:49 - Ivam
dyskusyjnych:op.whlu5sgrbkkx24@attitude-adjust...
> Niby słusznie, ale problem polega na tym, że decyzje jakie podejmujesz
> samodzielnie nie zawsze są racjonalne i sensowne.
Jesli dotycza tylko i wylacznie mnie - to co to kogo obchodzi?
> Niby zakaz palenia w
> knajpach nie jest potrzebny, bo przecież niepalący wymuszą na palących
No wlasnie tutaj dochodzimy do sedna - palac w miejscu publicznym mam wplyw
na bezpieczenstwo/zdrowie/ect. innych. Jezdzac bez kasku i nie zapinajac
pasow - nie mam zadnego wplywu na Ciebie ani innych.
> Z kaskami jest podobnie. (...) to sporo
> młodych facetów by jeździło bez kasku (...) dlatego, że kumple
> uważają że jazda w kasku to obciach, preclowanie i jak ktoś jeździ w
> kasku to lamer i fajfus, czy jakie tam określenia aktualnie używają.
I uwazasz, ze teraz jest lepiej? A pokaz mi jednego kolesia na armaturze w
pelnym integralu.
> A że Tobie się obrywa przy okazji takimi przepisami, mimo że jesteś
> fontanną racjonalności i możesz sensownie sam zdecydować czy jeździć
> w kasku czy nie?
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Nawet jesli nie jestem fontanna racjonalnosci, jak to ladnie okresliles,
to jesli tylko mam ochote wziac noz i sobie rozciac reke - powinienem miec
do tego prawo. Tak samo jak do jazdy bez kasku.
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-18 16:09:02 - duddits
> I uwazasz, ze teraz jest lepiej? A pokaz mi jednego kolesia na armaturze
> w pelnym integralu.
Proszsz:
www.youtube.com/watch?v=tX1EgguGN8s
I na pewno nie jest to wyjątek :)
--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-18 17:26:31 - Ivam
dyskusyjnych:ju6g1u$1g90$2@news2.ipartners.pl...
> www.youtube.com/watch?v=tX1EgguGN8s
Po pierwsze to test, wiec moze innego nie ma;)
Po drugie widze, ze okolice Cabanow (czyli Chrzanow), a oni maja manie na
punkcie bezpieczenstwa. Ciekawe czy dajel wiecej stoja pod Valeo niz
jezdza;)
> I na pewno nie jest to wyjątek :)
I kilku odpowiedzialnych stanowi podwaline pod moja teze - nie potrzebny
przepis, zeby dbac o WLASNE bezpieczenstwo:)
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-18 20:15:03 - duddits
> Po pierwsze to test, wiec moze innego nie ma;)
No nie ma, ale nawet jakby był to bym nie założył :)
> Po drugie widze, ze okolice Cabanow (czyli Chrzanow), a oni maja manie
> na punkcie bezpieczenstwa. Ciekawe czy dajel wiecej stoja pod Valeo niz
> jezdza;)
A to musisz mi chyba przetłumaczyć, bo nie jarzę o czym piszesz.
Jaki Chrzanów, jakie Valeo? :)
--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-18 21:08:38 - Ivam
dyskusyjnych:ju6ueo$cdv$1@inews.gazeta.pl...
> A to musisz mi chyba przetłumaczyć, bo nie jarzę o czym piszesz.
> Jaki Chrzanów, jakie Valeo? :)
Dalbym sobie lape obciac, ze fragment przejazdu pod autostrada to rozjazdy
na polnocy Chrzanowa. Moze podobnie i mi sie pomylilo.
Jesli chodzi o Valeo i Cabanow (tutaj przed w jest o z kreska, czyta sie
przez C a nie K) to swego czasu urzadzali rajd przez miasto (zbierali na
jakis szczytny cel), bardzo dbali o bezpieczenstwo (np. nie pozwalali na
start nawet kolesiom na skuterach, jesli nie mieli rekawiczek).
A pod Valeo (fabryka) wielu sie spotykalo - tak jak w w-wie pod kolumna,
albo w wielu miastach pod mackami. Tak zeby sie pochwalic co sie ma,
popalowac na kawalku normalnego asfaltu. Ale raczej zeby sie nagadac, niz
jezdzic.
Przynajmniej tak bylo - jakies 5, moze 7 lat temu.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-18 21:19:36 - duddits
> Dalbym sobie lape obciac, ze fragment przejazdu pod autostrada to
> rozjazdy na polnocy Chrzanowa. Moze podobnie i mi sie pomylilo.
Przepust pod Mostem Północnym w Warszawie (czy tam Curie-Skłodowskiej).
> Jesli chodzi o Valeo i Cabanow (tutaj przed w jest o z kreska, czyta
> sie przez C a nie K) to swego czasu urzadzali rajd przez miasto
> (zbierali na jakis szczytny cel), bardzo dbali o bezpieczenstwo (np. nie
> pozwalali na start nawet kolesiom na skuterach, jesli nie mieli
> rekawiczek).
Aha, to nie słyszałem.
> A pod Valeo (fabryka) wielu sie spotykalo - tak jak w w-wie pod kolumna,
> albo w wielu miastach pod mackami. Tak zeby sie pochwalic co sie ma,
> popalowac na kawalku normalnego asfaltu. Ale raczej zeby sie nagadac,
> niz jezdzic.
Takie buty, rozumiem :)
> Przynajmniej tak bylo - jakies 5, moze 7 lat temu.
Pod kolumną na starym mieście w Warszawie ostatnio widziałem jakieś
grupki motocykli - znaczy się chyba miejsce spotkań ciągle aktywne.
--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-18 21:37:36 - Ivam
dyskusyjnych:ju727t$h9u$1@inews.gazeta.pl...
> Przepust pod Mostem Północnym w Warszawie (czy tam Curie-Skłodowskiej).
O kurczaczek - bardzo podobnie, a do tego tablice SK - Slask, Katowice,
czyli 30km od Chrzanowa.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 11:22:32 - de Fresz
> Na przezywalnosc nie, ale sztuczny test bezpieczenstwa robi SHARP.
> Wiadomo - pewnie jakas kase za poprawienie oceny danego kasku biora,
> ale zakladajac ze sa chociaz troche obiektywni to cena nie ma zwiazku z
> bezpieczenstwem. Zarowno drogie, jak i tanie kaski maja dobre oceny.
SHARP jest do dupy, mają bzdurną metodologię, kaski dostają od
producentów, a nie biorą z półki w sklepie.
--
Pozdrawiam
de Fresz
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 17:38:38 - Ivam
dyskusyjnych:ju0mgo$69j$1@inews.gazeta.pl...
> SHARP jest do dupy, mają bzdurną metodologię, kaski dostają od
> producentów, a nie biorą z półki w sklepie.
Masz lepszy pomysl/sposob sprawdzania? Znasz instytucje, ktora robi to
lepiej?
Gdzies czytalem, ze biora z kilku sklepow, wlasnie z polek. Ile w tym
prawdy - nie wiem.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-17 10:48:52 - de Fresz
>> SHARP jest do dupy, mają bzdurną metodologię, kaski dostają od
>> producentów, a nie biorą z półki w sklepie.
>
> Masz lepszy pomysl/sposob sprawdzania? Znasz instytucje, ktora robi to lepiej?
Były testy magazynów motocyklowych, w których zrobiono to znacznie
lepiej i przede wszystkim z dokładnym opisem metodologii - miejsca
uderzeń były oparte na raportach Hurta, różne strefy uderzeń były
testowana na różnych egzemplarzach, z osobnym testem podwójnego
uderzenia, było wytłumaczenie przyjętych sił uderzenia i wynikowych
przeciążeń itd. SHARP pisze o swojej metodologii dość enigmatycznie (i
tak się poprawiło, bo kiedyś mieli na stronie o tym 2 zdania), ale
wciąż bez zbytecznych szczegółów. I ztego co widzę dalej nie testują
uderzeń w szczękę (łącznie prawie 35% uderzeń w kaski wg Hurta, dla
porównania okolice uszu testowane przez SHARPa to łącznie ze 12%).
> Gdzies czytalem, ze biora z kilku sklepow, wlasnie z polek. Ile w tym
> prawdy - nie wiem.
Była notka prasowa, nie pamiętam czy Szuja, czy Schubertha, że zostali
poproszeni przez SHARPa o przesłanie kasków do testów, więc wzięli
losowy egzemplarz/-e z magazynu i posłali, a po wynikach testów mieli
wątpliwości, czy inni producenci aby zrobili tak samo.
--
Pozdrawiam
de Fresz
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-17 11:59:55 - Drzewo
Użytkownik de Fresz
news:ju38tk$7r2$1@inews.gazeta.pl...
> przeciążeń itd. SHARP pisze o swojej metodologii dość enigmatycznie (i tak
> się poprawiło, bo kiedyś mieli na stronie o tym 2 zdania), ale wciąż bez
> zbytecznych szczegółów. I ztego co widzę dalej nie testują uderzeń w
> szczękę (łącznie prawie 35% uderzeń w kaski wg Hurta, dla porównania
> okolice uszu testowane przez SHARPa to łącznie ze 12%).
Wystarczy troche poszukać :)
www.righttoride.co.uk/virtuallibrary/ridersafety/PPR452v2sharp.pdf
--
Drzewo
www.moto-opinie.info - Opinie o produktach motocyklowych w jednym miejscu.
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 17:19:35 - de Fresz
> A powiedz mi jakie to ma dla mnie znaczenie, jesli jade po mojej
> prywatnej posesji i posesjach moich znajomych do sklepu (zalozmy, ze
> razem mamy droge z mojego garazu az pod sam sklep)? Mam obowiazek jazdy
> w kasku, a to raptem 300m.
AFAIK w takim przypadku (poza drogami publicznymi) nie musisz jechać w kasku.
--
Pozdrawiam
de Fresz
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 21:40:17 - Ivam
dyskusyjnych:ju1be7$t0r$1@inews.gazeta.pl...
> AFAIK w takim przypadku (poza drogami publicznymi) nie musisz jechać w
> kasku.
Nieprawda. Widzialem gdzies wyrok i interpretacje - chlop po zabraniu prawa
jazdy przestawial auto na podworku. Sad orzekl, ze tereny prywatne nie sa
wylaczone z przestrzegania przepisow PORD i konieczne sa uprawnienia do
kierowania, zapinanie pasow, etc.
Jak znajde to podesle, ale mialem to w starym Lexie - nie wiem kiedy znajde,
bo nie mam juz dostepu. Ale pamietam to doskonale, bo bylem tym faktem mocno
zdziwiony i wkurzony.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-16 22:24:41 - duddits
> Nieprawda. Widzialem gdzies wyrok i interpretacje - chlop po zabraniu
> prawa jazdy przestawial auto na podworku. Sad orzekl, ze tereny prywatne
> nie sa wylaczone z przestrzegania przepisow PORD i konieczne sa
> uprawnienia do kierowania, zapinanie pasow, etc.
Polskie prawo nie korzysta z instytucji precedensu. Rozpatruje się każdy
przypadek osobno. Nie wiadomo też co wynikło z tego przestawiania auta,
bo chyba raczej coś więcej niż przewrócenie kubła na śmieci na własnym
podwórku. Inaczej Sąd by się tym nie zajmował :)
> Jak znajde to podesle, ale mialem to w starym Lexie - nie wiem kiedy
> znajde, bo nie mam juz dostepu. Ale pamietam to doskonale, bo bylem tym
> faktem mocno zdziwiony i wkurzony.
To znajdź.
Póki co jest w PoRD wyraźnie napisane:
Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w
strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu,
wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników
ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.
Czyli drogi publiczne. Czyjeś podwórko czy prywatny teren się tu nie
łapie, ale:
2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza
drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia
bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja
Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
2012-07-17 10:54:44 - de Fresz
>> AFAIK w takim przypadku (poza drogami publicznymi) nie musisz jechać w kasku.
>
> Nieprawda. Widzialem gdzies wyrok i interpretacje - chlop po zabraniu
> prawa jazdy przestawial auto na podworku. Sad orzekl, ze tereny
> prywatne nie sa wylaczone z przestrzegania przepisow PORD i konieczne
> sa uprawnienia do kierowania, zapinanie pasow, etc.
Jeśli to był wyrok pierwszej instancji - nie brałbym go zbyt mocno do
serca, orzekanie wbrew prawu nie jest tam niczym nizwykłym. Jak w
ostatnio wyciągniętej przez media sprawie - chłop za jazdę po pijaku na
rowerze nie dość, że dostał więcej niż przewiduje KK (zgodnie zresztą z
wnioskiem proroka), to jeszcze sąd odebrał mu prawo jazdy na samochód,
mimo że SN wyraźnie stwierdził, że jest to sprzeczne z porządkiem
prawnym (ale przy nieznajomości przez sędziego kk to już tylko taka
wisienka na torcie).
Resztę tego co chciałem wyskrobać, napisał już duddits - sęks meeeen ;-)
--
Pozdrawiam
de Fresz