Potrzebuje POMOCY

panek_88 Data ostatniej zmiany: 2012-06-05 16:07:22

Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 13:48:09 - panek_88

Witam wszystkich!

Mam ogromny problem i potrzebuje natychmiastowej pomocy. Jezdze, a
raczej jezdzilem r6 z 2002 roku. Pod koniec ostatniego sezonu zaczelo cos
glosno halasowac w silniku. Pojechalem tym motocyklem (jezdzil caly czas)
do mechanika. Zostawilem go i cala zime go robil. Wymienil cala mase
czesci (rozrzad, plyny eksploatacyjne, filtry, akumulator, zwory,
uszczelniacze, remont glowicy) ogolnie stwierdzil, ze wszystko bylo wina
skrzywionego zaworu. Zaproponowal wymiane silnika badz remont generalny.
Pomyslalem, ze kupując uzywany silnik, nie wiadomo ile pochodzi, a
wymianiajac podzespoly starego bede przynajmniej pewny ze wszystko bedzie
chulalo. Moj bład.....
Mechanik robil go cala zime (nie kazalem sie spieszyc,bo wiadomo....
zima) na świeta wielkanocne odebralem go.Zapłaciłem za wszystko ponad 2tys
złotych. Przejechalem 500m i zgasl, rozrusznikiem krecil ale nie odpalal.
Odpalil na zapych (pomyslalem ze moze to przez zime i pojechalem, ale
sytuacja sie co 500 m powtarzala) mial moc, wszystko bylo w normie, ale
nie odpalal. Po godzinie wrocilem tym motocyklem do mechanika opisujac
sytuacje. Znowu trzymal go 2 dni, bawil sie .... po dwoch dniach
odebralem, odpalam w zaleznosci od humoru, duzo latwiej gdy byl zimno, a
cieply nie bylo o tym mowy. Powiedzial ze nie wie co sie dzieje, czesci sa
nowe, musza sie dopasowac, trzeba po prostu pojezdzic.... Studiuje daleko
od domu wiec zamierzalem jechac 400km, wiec sie go zapytalem czy moge
jechac. Powiedzial ze nie wykrecac go narazie powyzej 10tys obrotow i
spokojnie mozna jechac.....
Tak tez zrobilem.... wiadomo jak to na trasie, nie trzeba bylo odpalac
wiec wszystko bylo ok.... pod koniec trasy coraz czesciej gasl na
swiatlach i trzeba bylo pchac.
Na szczescie juz pod samym celem podrozy zauwazylem ze caly prawy but
mam w oleju. Patrze a tu taki charakterystyczny cycek w uszczelce pokrywy
zaworowej zostal wypchniety plujac spalinami i olejem. Wiele nie myslac,
zaprowadzilem motocykl do mechanika juz w tym miescie gdzie bylem.

U nowego mechanika sie zalamalem. Pokazalem mu fakture od poprzedniego,
a ten zaczął mi pokazywac ze poza wymiana akumulatora nic tu nie bylo
robione. Sciagnieta glowica i zalozona z powrotem. Olej i filtr stary,
lancuch rozrzadu stary, uszczelka pod glowica stara, zmierzyl mi cisnienie
na cilindrach i okazalo sie ze mam wyniki: 9, 6, 0 , 3. Jedyna rada to
znowu nowy silnik... To zbyt wiele jak dla biednego studenta znowu placic
2tys wiec zadzwonilem do poprzedniego mechanika z pretensjami. Ten
oczywiscie twierdzi ze czesci musialy zostac podmienione i ze drugi
mechanik klamie.... Slowo przeciwko slowu, a miedzy tym wszystkim ja. Po
straszeniu sadem jednak pierwszy mechanik postanowil przyjechac i zabrac
ten motocykl w ramach reklamacji i naprawic szkode za darmo. Drugiemu
mechanikowi za diagnoze musialem zaplacic 500 złotych. Motor wrocil do
pierwszego mechanika.

Czekam miesiac.... pod koniec maja mechanik dzwoni ze ma juz czesci, idzie
odebrac glowice od podwykonawcy i bedzie skladal. Nawet nie wiecie jak sie
cieszylem. Nagle po kilku dniach dzwoni, ze jest problem. Wszystko zrobil
co trzeba bylo, ale mimo to nie dzialalo. Rozebral caly silnik na czesci
pierwsze i okazalo sie ze jest pekniety blok silnika, peknieta tuleja
cylintra, na garach sa drobne pekniecia. Powiedzial ze to nie jest to czym
sie zajmowal, ze on swoje zrobil i teraz jestesmy kwita. Zaproponowal ze
za 1800 moze mi zalatwic silnik i wtedy na pewno bedzie jezdzilo. Szok!!!!

Zadzwonilem do tego drugiego mechanika zapytac czy on widzial takie
uszkodzenia gdy motocykl byl u niego. Powiedzial ze to niemozliwe, co
prawda bloku nie ogladal, ale tutleje i gary widzial i nie bylo pekniec.
Twierdzi ze tamten zle zlozyl, odpalil i wszystko sie pozypalo.

Pomóżcie!! Co ja mam teraz zrobic? Włożylem w to juz kupe kasy a efekt
jest gorszy niz w dniu kiedy oddalem motocykl do mechanika. Sam nie jestem
w stanie wyegzekwowac od niego zalatwienia sprawy. Juz pol sezonu minelo a
ja nie mam czym jezdzic. Do kogo zwrócic sie o pomoc? jak Odzyskac sprawny
motor ?

Pozdrawiam

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/




Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 14:22:38 - Michał V-R

W dniu 2012-06-05 13:48, panek_88 pisze:
Na razie nic nie rob, zabierz szybko motocykl od mechanika, wezwij
rzeczoznawce z PZM, niestety na wlasny koszt, pozniej mozesz jakies
kroki dopiero podjac, a znajac zycie silnik bedziesz musial wymienic,
niestety na wlasny koszt, a kopac sie mechanikem bedziesz mogl dopiero
po eksperyzie przez eksperta.
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------



Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 14:43:32 - panek_88

Michał V-R napisal

> W dniu 2012-06-05 13:48, panek_88 pisze:
> Na razie nic nie rob, zabierz szybko motocykl od mechanika, wezwij
> rzeczoznawce z PZM, niestety na wlasny koszt, pozniej mozesz jakies
> kroki dopiero podjac, a znajac zycie silnik bedziesz musial wymienic,
> niestety na wlasny koszt, a kopac sie mechanikem bedziesz mogl dopiero
> po eksperyzie przez eksperta.


A co pozniej zrobic z papierami od takiego rzeczoznawcy? Poza tym
rzeczoznawca oceni stan faktyczny, pewnie taki jak mowi teraz mechanik.
Jak mam udowonic jak do takiego stanu doszlo?

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/




Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 14:46:59 - Monster

W dniu 2012-06-05 14:43, panek_88 pisze:
> Michał V-R napisal
>
>> W dniu 2012-06-05 13:48, panek_88 pisze:
>> Na razie nic nie rob, zabierz szybko motocykl od mechanika, wezwij
>> rzeczoznawce z PZM, niestety na wlasny koszt, pozniej mozesz jakies
>> kroki dopiero podjac, a znajac zycie silnik bedziesz musial wymienic,
>> niestety na wlasny koszt, a kopac sie mechanikem bedziesz mogl dopiero
>> po eksperyzie przez eksperta.
>
>
> A co pozniej zrobic z papierami od takiego rzeczoznawcy? Poza tym
> rzeczoznawca oceni stan faktyczny, pewnie taki jak mowi teraz mechanik.
> Jak mam udowonic jak do takiego stanu doszlo?

Chwaliłeś się że masz faktury za naprawę? To jest podstawa.

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem



Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 14:48:45 - AZ

On 06/05/2012 02:43 PM, panek_88 wrote:
>
> A co pozniej zrobic z papierami od takiego rzeczoznawcy? Poza tym
> rzeczoznawca oceni stan faktyczny, pewnie taki jak mowi teraz mechanik.
> Jak mam udowonic jak do takiego stanu doszlo?
>
Próbować cisnąć mechanika polubownie jeżeli nie da rady to rzeczoznawca
i sąd.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 15:04:49 - panek_88

AZ napisal

> On 06/05/2012 02:43 PM, panek_88 wrote:
>>
>> A co pozniej zrobic z papierami od takiego rzeczoznawcy? Poza tym
>> rzeczoznawca oceni stan faktyczny, pewnie taki jak mowi teraz mechanik.
>> Jak mam udowonic jak do takiego stanu doszlo?
>>
> Próbować cisnąć mechanika polubownie jeżeli nie da rady to rzeczoznawca
> i sąd.

Tylko ze on juz zabral ten motor w ramach reklamacji, to bylo to polubowne
rozwiazanie

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/




Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 15:05:39 - AZ

On 06/05/2012 03:04 PM, panek_88 wrote:
>
> Tylko ze on juz zabral ten motor w ramach reklamacji, to bylo to
> polubowne rozwiazanie
>
No to niech w ramach reklamacji odda sprawny motocykl w stanie z przed
naprawy
+ to za co zapłaciłeś.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 15:49:42 - Szymon Machel


Użytkownik panek_88 napisał w wiadomości


>
> Tylko ze on juz zabral ten motor w ramach reklamacji, to bylo to polubowne
> rozwiazanie
>
>
Masz dwa wyjścia:
- wyrwać chwasta (niech cierpi nieuk)
- obwieścić wszem i wobec który to, może jak będzie musiał zmienić zawód
to się douczy

Szymon





Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 15:53:13 - AZ

On 06/05/2012 03:49 PM, Szymon Machel wrote:
>>
>> Tylko ze on juz zabral ten motor w ramach reklamacji, to bylo to polubowne
>> rozwiazanie
>>
>
> Masz dwa wyjścia:
> - wyrwać chwasta (niech cierpi nieuk)
> - obwieścić wszem i wobec który to, może jak będzie musiał zmienić zawód
> to się douczy
>
Najpierw wypadałoby poinformować go o zamiar, żeby wcześniej zrobił
sobie bilans
zysków i strat. Bo w powyższych dwóch wypadkach autor zyska całe nic
oprócz może satysfakcji co jest mało pocieszające.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 16:22:05 - Grzybol

Użytkownik panek_88 napisał w wiadomości
news:792f59f6ce339bc6539aa661233f5fe2$1@grupy.scigacz.pl...
> nie mam czym jezdzic. Do kogo zwrócic sie o pomoc? jak Odzyskac sprawny
> motor ? Pozdrawiam

Szczerze to wygląda to chujowo. Po prostu trafiłes na mechanika skurwysyna.
Znam takich. Jedyny argument który rozumie to porzędny wpierdol. Mysle, kasa
poszla sie jebac, marne szanse na odzyskanie. Ja bym mu najpierw wpierdolil
a potem spalil nedzny warsztat. Wez ki8lku kumpli, lysych z kijami, idz do
chuja i wyrwij kase te 2tys, jak nie to mu wpierdolcie, i zadzwon na policje
od razu powiedz ze Cie uderzyl i sie broniles, byles sam:-)

--
Grzybol




Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 18:30:06 - marider

W dniu 2012-06-05 16:22, Grzybol pisze:
> Użytkownik panek_88 napisał w wiadomości
> news:792f59f6ce339bc6539aa661233f5fe2$1@grupy.scigacz.pl...
>> nie mam czym jezdzic. Do kogo zwrócic sie o pomoc? jak Odzyskac
>> sprawny motor ? Pozdrawiam
>
> Szczerze to wygląda to chujowo. Po prostu trafiłes na mechanika
> skurwysyna. Znam takich. Jedyny argument który rozumie to porzędny
> wpierdol. Mysle, kasa poszla sie jebac, marne szanse na odzyskanie. Ja
> bym mu najpierw wpierdolil a potem spalil nedzny warsztat. Wez ki8lku
> kumpli, lysych z kijami, idz do chuja i wyrwij kase te 2tys, jak nie to
> mu wpierdolcie, i zadzwon na policje od razu powiedz ze Cie uderzyl i
> sie broniles, byles sam:-)


Grzybek ma racje (i niezla fantazje ;D). Zapodaj dane tego mechanika,
ludzie beda wiedziec kogo unikac i gdzie nie stawiac motocykla nawet na
wymiane oleju bo gosc spieprzyl robote jak widac totalnie a poprawianie
po kims odwalonej chaltury to rzecz najgorsza z mozliwych.

Po mojemu szukaj nowego silnika, to raczej najtansza opcja.

Lacze sie w bólu ;)
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)



Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 19:18:20 - maverik

> Mam ogromny problem i potrzebuje natychmiastowej pomocy.

google -> Hell's Angels





Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 19:37:20 - Mikolaj Jopczynski

W dniu 2012-06-05 13:48, panek_88 pisze:

> Pomóżcie!! Co ja mam teraz zrobic? Włożylem w to juz kupe kasy a efekt
> jest gorszy niz w dniu kiedy oddalem motocykl do mechanika. Sam nie
> jestem w stanie wyegzekwowac od niego zalatwienia sprawy. Juz pol sezonu
> minelo a ja nie mam czym jezdzic. Do kogo zwrócic sie o pomoc? jak
> Odzyskac sprawny motor ?


Coz powiedziec - przykro mi.

A teraz rzeczowo. Jak pisali poprzednicy - rzeczoznawca to pierwsze.
Dwa - masz plus, bo masz fv - wez tez (zalatw) od 2 mechanika kwit.

Jak bedziesz mial opinie rzeczoznawcy to idziesz do prawnika (najlepiej
znajomego), ktoremu dajesz pelnomocnictwo, a ktory w Twoim imieniu
wystosowuje pismo do pierwszego mechanika (polecony, z ZPO) w ktorym
domaga sie w Twoim imieniu naprawienia szkody w terinie do ..... na
podstawie opini rzeczoznawcy. Wszystko ma zrobic na swoj koszt - lacznie
z odebraniem i odstawieniem moto.
Czekasz okreslony czas, po ktorym zapewne nie bedzie odpowiedzi....
Potem tylko skladasz powodztwo cywilne (co, z jakiego paragrafu powie Ci
papuga).

Wszystko na Twoj koszt (niestety) i zbieraj na wszystko kwity - potem
one beda podstawa do Twoich roszczen.

Ogolnie przyjmujesz, ze na pewno ten sezon nie pojezdzisz.... (no chyba,
ze sie mechanik przestraszy pisma od papugi).

--
Pozdrawiam,
Mikolaj Jopczynski

tel. 32 7 400 000, faks 32 7 400 004, gg: 311167, www.tychy-online.pl
Znajdz nas na portalu Facebook: www.facebook.com/TychyOnline, Hotspot
Tychy: www.hotspot.tychy.pl



Re: Potrzebuje POMOCY

2012-06-05 16:07:22 - Grzybol

Użytkownik Adampio napisał w wiadomości
news:jql3g1$j7v$1@speranza.aioe.org... W dniu 2012-06-05 15:45, Adampio
pisze:
>> rycowe zapłacone wiec może przynajmniej na przyszłość będziesz wiecej
>> myślał a mniej bezkrytycznie wierzył złotoustym...
> A tak w ogóle to biedne studenty teraz jeżdżą moturami 16 zaworowymi z
> DOHC? :-/

Te, w kurwe jebany idioto. Odpierdol sie od chłopaka jak nie masz nic do
powiedzenia w temacie. Chyba wiesz co masz robic i gdzie? Czy musze sie
powtarzac? Do kibla i konika... Baranie jebany.

--
Grzybol




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS