> Zginal dzisiaj Slawek Piekielnik.
> Przedstawiciel Modeki na Polske.
> Zapewnie niewielu z Was go znalo, ale ci, ktorzy mieli
> stycznosc z Modeka, ze sposobem obslugi klienta
> wiedza, ze to co robil w biznesie motocyklowym
> robil porzadnie i z pasja.

> Zginal jadac samochodem z Wroclawia do Warszawy
> na Motocyklexpo.
> Jadaca z nim dziewczyna z redakcji Motocykla
> jest ciezko ranna.

Długo się zbierałem żeby tu coś napisać!!!
Zginął i wszyscy płaczą!!!
A ilu z Was kolegów i przyjaciół wie że był pod wpływem alkoholu kiedy
zginął???
Nie piszę bzdur bo posiadam papier na to że jechał na bani!!!
Byłem bardzo tym zainteresowany bo to mi postawiono zarzut za spowodowanie
śmierci pana Sławka Piekielnika!!!
Rodzina na sprawie walczyła tylko o ten alkohol, ja nic ich nie
obchodziłem!!!
Dostałem 2 lata w zawiasach na 3 lata i rok prawko!!!
12 miesięcy zleciało i znów cieszę się że mogę jeździć!!!
Podniosłem nawet kwalifikacje do kat D!!!
A pani Ania z motocykla to tylko ładnie symulowała!!!
Przed pierwszą sprawą kiedy jeszcze mnie nie znała przed salą fruwała i
śmiała się a na sprawie jakby jakaś inwalidka siedziała!!!




--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/

Użytkownik JohnBv napisał w wiadomości
news:89ef41d3284c9b3d768a1ee1948019d3$1@grupy.scigacz.pl...
> Dostałem 2 lata

Te, twa dratwa kuropatwa, kurwa twa rybitwa. Gibałeś frajerze? Chwaścisz,
grypsisz, czy agreścisz? Stukany, trukany czy pukany. Bo nie bardzawo tu
przyczajam...

--
Grzybol

W dniu 2012-03-11 20:57, JohnBv pisze:

>> Zginal dzisiaj Slawek Piekielnik.
>> Przedstawiciel Modeki na Polske.
>> Zapewnie niewielu z Was go znalo, ale ci, ktorzy mieli
>> stycznosc z Modeka, ze sposobem obslugi klienta
>> wiedza, ze to co robil w biznesie motocyklowym
>> robil porzadnie i z pasja.
>
>> Zginal jadac samochodem z Wroclawia do Warszawy
>> na Motocyklexpo.
>> Jadaca z nim dziewczyna z redakcji Motocykla
>> jest ciezko ranna.


> Długo się zbierałem żeby tu coś napisać!!!
> Zginął i wszyscy płaczą!!!
> A ilu z Was kolegów i przyjaciół wie że był pod wpływem alkoholu kiedy
> zginął???
(...)


Poszukałem w googlach, że historia miała miejsce w 2007 roku. 5 lat
czekałeś na oczyszczenie z zarzutów?

Użytkownik Marcin N napisał
>
> Poszukałem w googlach, że historia miała miejsce w 2007 roku. 5 lat czekałeś
> na oczyszczenie z zarzutów?
>
>
Przecież to pisał jakiś przygłup z sikacza...

--
Hinek

Użytkownik Marcin N napisał w wiadomości
news:jjk8nr$fvr$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2012-03-11 20:57, JohnBv pisze:
>

> Poszukałem w googlach, że historia miała miejsce w 2007 roku. 5 lat
> czekałeś na oczyszczenie z zarzutów?

Napisał, że dostał dwa lata w zawieszeniu na trzy - co oznacza, że dodał
jedno do drugiego i wyszło mu że po takim czasie może się poskarżyć na
ścigaczu ;-)

--
MW