Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

Marcin N Data ostatniej zmiany: 2012-03-03 12:48:41

Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-26 10:22:14 - Marcin N

Korzystając z pięknej pogody (+5,brak śniegu, wilgotność 70% i porywisty
wiatr) - pojechałem się przejechać motórem.

Pierwsze pozimowe uruchomienie - jak zwykle z małymi kłopotami, ale
odpalił za piątym razem. Zgasł po 5 sekundach. Za szóstym już nie zgasł
i po chwili pracował tak, jak powinien.

Normalka.

Przejechałem ponad 50 km, zgasiłem na 5 minut, uruchomiłem na dotyk,
przejechałem kolejne 50 km.

I tu kłopot: ponownie uruchomiłem po dwóch godzinach wiec zdążył
ostygnąć. Nie chciał zapalić. Udało się za piątym razem. Zaniepokoiło
mnie to. W sezonie letnim nigdy nie miałem takich kłopotów z zimnym
silnikiem.

Doradźcie, jak należy uruchamiać motocykl (fazer, gaźniki, manualne
ssanie) w niskich temperaturach. Mniej ssania? Odrobina gazu?



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-26 11:37:44 - Grzybol

Użytkownik Marcin N napisał w wiadomości
news:jictk0$2k5$1@news.task.gda.pl...
> Korzystając z pięknej pogody (+5,brak śniegu, wilgotność 70% i porywisty
> wiatr) - pojechałem się przejechać motórem.
> Pierwsze pozimowe uruchomienie - jak zwykle z małymi kłopotami, ale
> odpalił za piątym razem. Zgasł po 5 sekundach. Za szóstym już nie zgasł i
> po chwili pracował tak, jak powinien.
> Normalka.
> Przejechałem ponad 50 km, zgasiłem na 5 minut, uruchomiłem na dotyk,
> przejechałem kolejne 50 km.
> I tu kłopot: ponownie uruchomiłem po dwóch godzinach wiec zdążył ostygnąć.
> Nie chciał zapalić. Udało się za piątym razem. Zaniepokoiło mnie to. W
> sezonie letnim nigdy nie miałem takich kłopotów z zimnym silnikiem.
> Doradźcie, jak należy uruchamiać motocykl (fazer, gaźniki, manualne
> ssanie) w niskich temperaturach. Mniej ssania? Odrobina gazu?

Masz syf w gaźnikach. Mus czyścić, nie ma rady.

--
Grzybol




Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-26 14:36:24 - Ivam

Użytkownik Marcin N napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jictk0$2k5$1@news.task.gda.pl...
> Doradźcie, jak należy uruchamiać motocykl (fazer, gaźniki, manualne
> ssanie) w niskich temperaturach. Mniej ssania? Odrobina gazu?

Ogolnie fazer potrzebuje malo ssania (jak jest cieplo to daje na polowe),
ale jak jest b. zimno to cale ssanie. Odrobinka gazu, ale naprawde
odrobinka.

W sumie jak nie pali na dotyk, nie chce nawet kaszlnac bez ssania to wyczysc
gazniki.


--
pzdr:
Ivam




Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-26 15:07:13 - Kuczu

W dniu 2012-02-26 14:36, Ivam pisze:
> Użytkownik Marcin N napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jictk0$2k5$1@news.task.gda.pl...
>> Doradźcie, jak należy uruchamiać motocykl (fazer, gaźniki, manualne
>> ssanie) w niskich temperaturach. Mniej ssania? Odrobina gazu?
>
> Ogolnie fazer potrzebuje malo ssania (jak jest cieplo to daje na
> polowe), ale jak jest b. zimno to cale ssanie. Odrobinka gazu, ale
> naprawde odrobinka.
>
> W sumie jak nie pali na dotyk, nie chce nawet kaszlnac bez ssania to
> wyczysc gazniki.
>
>

W internecie pisali zeby podpinac wiekszy akumulator, najlepiej taki od
duzego diesla.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-26 23:39:21 - Drzewo


Użytkownik Kuczu napisał w wiadomości
news:jideaq$fst$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-02-26 14:36, Ivam pisze:
> W internecie pisali zeby podpinac wiekszy akumulator, najlepiej taki od
> duzego diesla.

No widzisz, powoli się uczysz. :D

--
Drzewo
www.moto-opinie.info





Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-26 15:26:08 - AZ

On 02/26/2012 10:22 AM, Marcin N wrote:
> Korzystając z pięknej pogody (+5,brak śniegu, wilgotność 70% i porywisty
> wiatr) - pojechałem się przejechać motórem.
>
> Pierwsze pozimowe uruchomienie - jak zwykle z małymi kłopotami, ale
> odpalił za piątym razem. Zgasł po 5 sekundach. Za szóstym już nie zgasł
> i po chwili pracował tak, jak powinien.
>
> Normalka.
>
> Przejechałem ponad 50 km, zgasiłem na 5 minut, uruchomiłem na dotyk,
> przejechałem kolejne 50 km.
>
> I tu kłopot: ponownie uruchomiłem po dwóch godzinach wiec zdążył
> ostygnąć. Nie chciał zapalić. Udało się za piątym razem. Zaniepokoiło
> mnie to. W sezonie letnim nigdy nie miałem takich kłopotów z zimnym
> silnikiem.
>
> Doradźcie, jak należy uruchamiać motocykl (fazer, gaźniki, manualne
> ssanie) w niskich temperaturach. Mniej ssania? Odrobina gazu?
>
Kiedy robiłeś serwis gaźników? Jak nie robiłeś i nie odpalałeś ani nie
spuszczałeś paliwa to pewnie są zarośnięte dysze syfem.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 10:39:33 - Jarecki

W dniu niedziela, 26 lutego 2012, 10:22:14 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
> Korzystając z pięknej pogody (+5,brak śniegu, wilgotność 70% i porywisty
> wiatr) - pojechałem się przejechać motórem.
>
> Pierwsze pozimowe uruchomienie - jak zwykle z małymi kłopotami, ale
> odpalił za piątym razem. Zgasł po 5 sekundach. Za szóstym już nie zgasł
> i po chwili pracował tak, jak powinien.
>
> Normalka.
>
> Przejechałem ponad 50 km, zgasiłem na 5 minut, uruchomiłem na dotyk,
> przejechałem kolejne 50 km.
>
> I tu kłopot: ponownie uruchomiłem po dwóch godzinach wiec zdążył
> ostygnąć. Nie chciał zapalić. Udało się za piątym razem. Zaniepokoiło
> mnie to. W sezonie letnim nigdy nie miałem takich kłopotów z zimnym
> silnikiem.
>
> Doradźcie, jak należy uruchamiać motocykl (fazer, gaźniki, manualne
> ssanie) w niskich temperaturach. Mniej ssania? Odrobina gazu?

Miałem podobne problemy w dużym Bandicie. Pomogło zamontowanie podgrzewania gaźników - nie wiem czy masz to w swoim Fazerze. Pałowałem się z czyszczeniem i regulacją gaźników jedną jesień i pół zimy. Dopiero jeden mądry mechanik podpowiedział co zrobić i jak ręką odjął. Podgrzewanie to śruby z elementem oporowym wkręcane w każdy gaźnik i połączone z czujnikiem temp. U mnie drogo wychodził cały komplet wraz z kablami, więc podgrzewacze poszły z jakiegoś rozbitka, a w serwisie mechanik zrobił mi okablowanie plus ręczny przełącznik. Całość wyszła ze 200.

Jarecki



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 10:49:29 - AZ

On 02/27/2012 10:39 AM, Jarecki wrote:
>
> Miałem podobne problemy w dużym Bandicie. Pomogło zamontowanie podgrzewania gaźników - nie wiem czy masz to w swoim Fazerze. Pałowałem się z czyszczeniem i regulacją gaźników jedną jesień i pół zimy. Dopiero jeden mądry mechanik podpowiedział co zrobić i jak ręką odjął. Podgrzewanie to śruby z elementem oporowym wkręcane w każdy gaźnik i połączone z czujnikiem temp. U mnie drogo wychodził cały komplet wraz z kablami, więc podgrzewacze poszły z jakiegoś rozbitka, a w serwisie mechanik zrobił mi okablowanie plus ręczny przełącznik. Całość wyszła ze 200.
>
A jakie gaźniki były w tym Bandycie? W sensie producent? Moje Keihiny
dawały radę przy -15 a podgrzewanie jest ale wodne więc jedynie chroni
przed zamarzaniem w czasie pracy.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 12:04:50 - Jarecki

W dniu poniedziałek, 27 lutego 2012, 10:49:29 UTC+1 użytkownik Artur Zabroński napisał:
> On 02/27/2012 10:39 AM, Jarecki wrote:
> >
> > Miałem podobne problemy w dużym Bandicie. Pomogło zamontowanie podgrzewania gaźników - nie wiem czy masz to w swoim Fazerze. Pałowałem się z czyszczeniem i regulacją gaźników jedną jesień i pół zimy. Dopiero jeden mądry mechanik podpowiedział co zrobić i jak ręką odjął. Podgrzewanie to śruby z elementem oporowym wkręcane w każdy gaźnik i połączone z czujnikiem temp. U mnie drogo wychodził cały komplet wraz z kablami, więc podgrzewacze poszły z jakiegoś rozbitka, a w serwisie mechanik zrobił mi okablowanie plus ręczny przełącznik. Całość wyszła ze 200.
> >
> A jakie gaźniki były w tym Bandycie? W sensie producent? Moje Keihiny
> dawały radę przy -15 a podgrzewanie jest ale wodne więc jedynie chroni
> przed zamarzaniem w czasie pracy.

W mordę, teraz nie pamiętam, ale chyba Mikuni.
No tak, zapomniawszy że Fazer wodą chłodzony. W Bandicie były problemy tylko na starcie i kilka/kilkanaście minut po odpaleniu. Dopóki silnik się nie nagrzał, a od niego gaźniki, to prychał, strzelał, jechać nie chciał. Potem jazda i następne odpalenia spoko. Być może w tym Fazerze nie ma wodnego podgrzewania. Trzeba by sprawdzić :)

Jarecki



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 12:12:42 - Marcin N

W dniu 2012-02-27 12:04, Jarecki pisze:
> W dniu poniedziałek, 27 lutego 2012, 10:49:29 UTC+1 użytkownik Artur Zabroński napisał:
>> On 02/27/2012 10:39 AM, Jarecki wrote:
>>>
>>> Miałem podobne problemy w dużym Bandicie. Pomogło zamontowanie podgrzewania gaźników - nie wiem czy masz to w swoim Fazerze. Pałowałem się z czyszczeniem i regulacją gaźników jedną jesień i pół zimy. Dopiero jeden mądry mechanik podpowiedział co zrobić i jak ręką odjął. Podgrzewanie to śruby z elementem oporowym wkręcane w każdy gaźnik i połączone z czujnikiem temp. U mnie drogo wychodził cały komplet wraz z kablami, więc podgrzewacze poszły z jakiegoś rozbitka, a w serwisie mechanik zrobił mi okablowanie plus ręczny przełącznik. Całość wyszła ze 200.
>>>
>> A jakie gaźniki były w tym Bandycie? W sensie producent? Moje Keihiny
>> dawały radę przy -15 a podgrzewanie jest ale wodne więc jedynie chroni
>> przed zamarzaniem w czasie pracy.
>
> W mordę, teraz nie pamiętam, ale chyba Mikuni.
> No tak, zapomniawszy że Fazer wodą chłodzony. W Bandicie były problemy tylko na starcie i kilka/kilkanaście minut po odpaleniu. Dopóki silnik się nie nagrzał, a od niego gaźniki, to prychał, strzelał, jechać nie chciał. Potem jazda i następne odpalenia spoko. Być może w tym Fazerze nie ma wodnego podgrzewania. Trzeba by sprawdzić :)

Za mądre to dla mnie.
Ja prosty kierownik jestem: tu gaz, tam hamulec i jazda. Liczyłem na
poradę: zmniejsz ssanie o 20% i odkręć gaz o 10%.

Z drugiej strony byłem gotów posłuchać Kucza - i dać do czyszczenia
gaźniki. Samodzielne czyszczenie mnie przerasta.



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 12:14:33 - AZ

On 02/27/2012 12:12 PM, Marcin N wrote:
>
> Za mądre to dla mnie.
> Ja prosty kierownik jestem: tu gaz, tam hamulec i jazda. Liczyłem na
> poradę: zmniejsz ssanie o 20% i odkręć gaz o 10%.
>
Na zatkane gaźniki to nie pomoże :-)
>
> Z drugiej strony byłem gotów posłuchać Kucza - i dać do czyszczenia
> gaźniki. Samodzielne czyszczenie mnie przerasta.
>
A następnej zimy albo spuszczaj/wypalaj paliwo z gaźników albo odpalaj
co 2 tygodnie moto.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 17:11:02 - Ivam

Użytkownik Marcin N napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jifof2$mgp$1@news.task.gda.pl...
> Za mądre to dla mnie.
> Ja prosty kierownik jestem: tu gaz, tam hamulec i jazda. Liczyłem na
> poradę: zmniejsz ssanie o 20% i odkręć gaz o 10%.

To moja - posiadacza starego fzs'a - rada: wez ssanie na maksa, bez gazu -
do temp. ~10* musi odpalic. Jak jest cieplej to daj mniej ssania a
troszeczke gazu. Tym sposobem przy tych upalach, ktore byly w zeszlym roku
ja odpalalem bez ssania.


--
pzdr:
Ivam




Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 12:34:35 - Kuczu

W dniu 2012-02-27 10:49, AZ pisze:

> A jakie gaźniki były w tym Bandycie? W sensie producent?

Mikuni

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 12:37:23 - AZ

On 02/27/2012 12:34 PM, Kuczu wrote:
>> A jakie gaźniki były w tym Bandycie? W sensie producent?
>
> Mikuni
>
Może ta konstrukcja ma problem przy niskich temperaturach w sensie, że
coś przymarza?

--
Artur
ZZR 1200



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 12:53:35 - Kuczu

W dniu 2012-02-27 12:37, AZ pisze:
> On 02/27/2012 12:34 PM, Kuczu wrote:
>>> A jakie gaźniki były w tym Bandycie? W sensie producent?
>>
>> Mikuni
>>
> Może ta konstrukcja ma problem przy niskich temperaturach w sensie, że
> coś przymarza?
>

Nie, tam sa chyba BST36SS. Przymarznac moze co najwyzej syf z woda ktory
znajduje sie na dnie.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 13:01:25 - AZ

On 02/27/2012 12:53 PM, Kuczu wrote:
>
> Nie, tam sa chyba BST36SS. Przymarznac moze co najwyzej syf z woda ktory
> znajduje sie na dnie.
>
No chyba, że tak. Ja czyszczę co rok, tzn. wyczyściłem raz po kupnie, i
po roku ale nie było co czyścić więc w tym roku sobie daruję, jak
regularnie moto jeżdżone to raczej nie mają szans w rok zarosnąć.

No i też kwestia rozpylania zimnego paliwa w zimnym powietrzu a tu już
chyba konstrukcja ma znaczenie?

--
Artur
ZZR 1200



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 13:28:38 - Marcin N

W dniu 2012-02-27 13:01, AZ pisze:
> On 02/27/2012 12:53 PM, Kuczu wrote:
>>
>> Nie, tam sa chyba BST36SS. Przymarznac moze co najwyzej syf z woda ktory
>> znajduje sie na dnie.
>>
> No chyba, że tak. Ja czyszczę co rok, tzn. wyczyściłem raz po kupnie, i
> po roku ale nie było co czyścić więc w tym roku sobie daruję, jak
> regularnie moto jeżdżone to raczej nie mają szans w rok zarosnąć.
>
> No i też kwestia rozpylania zimnego paliwa w zimnym powietrzu a tu już
> chyba konstrukcja ma znaczenie?


Z tego, co piszecie - Ty i Kuczu - to nieprawdziwe są słowa Jareckiego,
że czyszczenie nie pomoże?

Kuczu, różnica będzie zauważalna? Czy mogą istnieć inne powody takiego
zachowania motocykla?



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 13:35:56 - AZ

On 02/27/2012 01:28 PM, Marcin N wrote:
>
> Z tego, co piszecie - Ty i Kuczu - to nieprawdziwe są słowa Jareckiego,
> że czyszczenie nie pomoże?
>
> Kuczu, różnica będzie zauważalna? Czy mogą istnieć inne powody takiego
> zachowania motocykla?
>
Nie ma tu żadnej magii, ssanie+rozrusznik, bez żadnego otwierania
przepustnicy (ssanie polega na większej dawce paliwa) więc otwieraniem
przepustnicy psujesz ssanie. Nikt Ci zdalnie nie powie czy to akurat
zarośnięte gaźniki, możliwe, że są zarośnięte dysze od ssania i jest tak
jakbyś odpalał bez ssania, możesz spróbować też przytkać wlot powietrza
przy zimnym starcie i zobaczyć efekt.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 17:32:41 - Kuczu

W dniu 2012-02-27 13:35, AZ pisze:

> ssanie polega na większej dawce paliwa

Ssanie polega na wzbogaconej mieszance. Raz bedzie to wieksza dawka
paliwa, w innym pojezdzie zas (wiekszosc aut gaznikowych) zdlawiony
przeplyw powietrza.


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 17:37:41 - AZ

On 02/27/2012 05:32 PM, Kuczu wrote:
>
> Ssanie polega na wzbogaconej mieszance. Raz bedzie to wieksza dawka
> paliwa, w innym pojezdzie zas (wiekszosc aut gaznikowych) zdlawiony
> przeplyw powietrza.
>
Automatycznie napisałem jak jest u mnie. Dzięki za doprecyzowanie.


--
Artur
ZZR 1200



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 17:41:07 - Grzybol

Użytkownik Kuczu napisał w wiadomości
news:jigb7a$6gm$1@inews.gazeta.pl... W dniu 2012-02-27 13:35, AZ pisze:
>> ssanie polega na większej dawce paliwa
> Ssanie polega na wzbogaconej mieszance.

Cholera, to ta pani co mi ostatnio to robiła, to se chciała tylko mieszanke
wzbogacić. A ja gupi myślałem że to z miłości...

--
Grzybol




Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 14:40:50 - Jarecki

W dniu poniedziałek, 27 lutego 2012, 13:28:38 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
> W dniu 2012-02-27 13:01, AZ pisze:
> > On 02/27/2012 12:53 PM, Kuczu wrote:
> >>
> >> Nie, tam sa chyba BST36SS. Przymarznac moze co najwyzej syf z woda ktory
> >> znajduje sie na dnie.
> >>
> > No chyba, że tak. Ja czyszczę co rok, tzn. wyczyściłem raz po kupnie, i
> > po roku ale nie było co czyścić więc w tym roku sobie daruję, jak
> > regularnie moto jeżdżone to raczej nie mają szans w rok zarosnąć.
> >
> > No i też kwestia rozpylania zimnego paliwa w zimnym powietrzu a tu już
> > chyba konstrukcja ma znaczenie?
>
>
> Z tego, co piszecie - Ty i Kuczu - to nieprawdziwe są słowa Jareckiego,
> że czyszczenie nie pomoże?
>
> Kuczu, różnica będzie zauważalna? Czy mogą istnieć inne powody takiego
> zachowania motocykla?

Uważaj co piszesz:
- zarzucasz mi kłamstwo - moje słowa są prawdziwe. Mojemu B12 podgrzewacze pomogły.
- wmawiasz wszystkim, że napisałem coś, czego nie napisałem. Nigdzie nie napisałem, że czyszczenie nie pomoże. W moim przypadku nie pomogło.

Tak ku pamięci, bo w necie nic nie ginie :)

Jarecki



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach

2012-02-27 21:26:50 - Kuczu

W dniu 2012-02-27 14:40, Jarecki pisze:

> Uważaj co piszesz:
> - zarzucasz mi kłamstwo - moje słowa są prawdziwe. Mojemu B12 podgrzewacze pomogły.
> - wmawiasz wszystkim, że napisałem coś, czego nie napisałem. Nigdzie nie napisałem, że czyszczenie nie pomoże. W moim przypadku nie pomogło.
>
> Tak ku pamięci, bo w necie nic nie ginie :)

Norma, ten gosc tak juz ma.


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X



Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperatur ach

2012-03-03 12:48:41 - arturx zx9r


kolego tez mialem w ubieglym roku problem z zapalanie mojego motocykla
Kawasaki Ninja ZX9r.Popierwsze zapalalem go nieprawidlowo bo z odrobina
gazu i na pelnym ssaniu.
Prawidlowe zapalenie to ustawienie ssania na do polowy zakresu i bez gazu
przekrecic rozrusznikiem,acha wymienilem przed tym zabiegiem rowniez
swiece na irydowe i teraz wszystko gra









Marcin N napisal

> Korzystając z pięknej pogody (+5,brak śniegu, wilgotność 70% i porywisty
> wiatr) - pojechałem się przejechać motórem.

> Pierwsze pozimowe uruchomienie - jak zwykle z małymi kłopotami, ale
> odpalił za piątym razem. Zgasł po 5 sekundach. Za szóstym już nie zgasł
> i po chwili pracował tak, jak powinien.

> Normalka.

> Przejechałem ponad 50 km, zgasiłem na 5 minut, uruchomiłem na dotyk,
> przejechałem kolejne 50 km.

> I tu kłopot: ponownie uruchomiłem po dwóch godzinach wiec zdążył
> ostygnąć. Nie chciał zapalić. Udało się za piątym razem. Zaniepokoiło
> mnie to. W sezonie letnim nigdy nie miałem takich kłopotów z zimnym
> silnikiem.

> Doradźcie, jak należy uruchamiać motocykl (fazer, gaźniki, manualne
> ssanie) w niskich temperaturach. Mniej ssania? Odrobina gazu?


--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS