Tiger 800XC - krotki test [dlugie]
2011-06-06 11:43:08 - Grzegorz Rogala
dostalem do dyspoycji rzeczonego Tigera 800XC (na szczescie juz dotartego)
i mam takowe spostrzezenia:
- silnik
elastyczny, zbiera sie calkiem ladnie jak na 800cc, na 6 biegu calkiem
solidne przspieszenia 100-140, wlasciwie brak jakis wkurzajacych wibracji.
- skrzynia biegow
wreszcie Triumph z poprawnie dzialajaca skrzynia biegow, biegi wchodza
bez zadnych problemow, troche za dluga jedynka i dwojka moze
przeszkadzac w terenie. Reszta biegow zestrojona ok.
- zawias
przod calkiem solidny mimo braku regulacji na twardym poprawny, na
miekkim opony szosowe nie robią wiec ograniczylem sie tylko do jazdy na
wprost, po szutrze poprawnie wybiera nierownosci, w miare dlugi skok ale
nie taki miekki jakby sie wydawalo
tyl.. za duzo waze (96kg), na twardym jeszcze jako tako ale na tym samym
szutrze tyl dobil mi ze dwa razy.
- opony
na twardym calkiem sympatycznie, 150 z tylu trzyma w zlozeniach, przod
taki se ale ... przypomniala mi sie jazda na Freewindzie :) mooozna sie
zlozyc ;)
Na szutrze hm, wiadomo nie robia wogole.
- oswietlenie
jednym slowem ZA JE BI STE - imo nawet lepsze od V-Stroma ale to moze
byc zasluga lekko za wysokiego ustawienia
do tego przeciwmgielne doswietlajace boki - malina.
- hamulce
brak. I pisze serio, przedni hamulec nie istnieje, o ile na szutrze nie
uzywamy przodu to na twardym masakra, przy 140-160 hamowanie to
wyzwanie. Tylny hebel endurowy dziala albo nie. Na szczescie mialem do
dyspozycji wersje bez abs :)
- pozycja
mala szybka ale daje rade tak do 140-160 przy moim wzroscie wieje jakos
tak spokojnie, na siedzaco lekko za wysoko kierownica, na stojaco.. za
nisko takie skrzyzowanie kur*y z oslem ;)
przelaczniki umieszczone w sposob tragiczny, bo w stosunku do kierownicy
za bardzo przekrecone do przodu zamiast kierunkow wlaczalem klakson.
Co gorsze przelaczniki sa mocowane tak, ze maja kolek pasujacy do otworu
w kierownicy i nie da sie ich przesunac.
Klamek nie ruszalem ale tak jak i kierownica albo za nisko albo za wysoko ;)
Siodlo nie wiem, przejechalem pare km i nie odczulem zeby bylo jakies
malo wygodne, jest twardosprezyste.
- inne
zegary - podswietlone na bladoniebiesko, fajne nie mecza oczu w nocy
lusterka - takie jak w Tigerze 1050, niby male ale duzo widac
wydech - do wyjebania, nie slychac niiiic a wlasciwie taki gwizdek z
czajnika
wykonanie - calkiem poprawne ale, przelaczniki i pare plasticzkow..
widac cieli koszty.
masa - lekki i poreczny maly promien skretu.
Podsumowanie:
Konkurencja do malego GS, Tygrys mloci beemke prawie w kazdym calu
(oprocz renomy i wykonania) Poprawny na twardym na miekkim obuty w jakas
kostke pod wprawnym riderem moze pozamiatac niezle, 99KM robi swoje.
Zdecydowanie do jazdy drogami 3 cyfrowymi lub szutrami
na twardym podrozne 140 nie meczy ale .. ale mam jakies ale ;)
Zuzycie paliwa bardzo sympatyczne ~5,7 srednia z 500km z predkosci od 60
do 180 ;)
To by bylo na tyle, zdjec nie ma bo byla noc ;)
--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
www.rogal.riders.pl
Re: Tiger 800XC - krotki test [dlugie]
2011-06-07 18:42:18 - zakan
Użytkownik Grzegorz Rogala :
> siema
> dostalem do dyspoycji rzeczonego Tigera 800XC (na szczescie juz dotartego)
> i mam takowe spostrzezenia:
>
I to sie nazywa prawdziwa, subiektywna relacja z testu. Nawet nie wiem jak
to wygląda, ale juz wiem czego sie spodziewać. Super relacja.
--
zakan
GSXRK6 - króluje
Cygnus - rządzi w mieście
Giant - tyra wszędzie