firaxis robi remake xcoma
2012-01-05 19:46:23 - gacek
?We?re looking forward to building upon the core gameplay experiences
that fans of the original X-COM love, while introducing the franchise to
a new generation,?
?It?s been a dream of ours to recreate X-COM with our unique creative
vision. We?re huge fans of the original game and it?s a once in a
lifetime opportunity to re-envision a game that is as beloved as X-COM,?
Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-05 22:29:40 - Gajos
> firaxis.com/news/news_detail.php?id=2011
>
> ?We?re looking forward to building upon the core gameplay experiences
> that fans of the original X-COM love, while introducing the franchise to
> a new generation,?
>
> ?It?s been a dream of ours to recreate X-COM with our unique creative
> vision. We?re huge fans of the original game and it?s a once in a
> lifetime opportunity to re-envision a game that is as beloved as X-COM,?
>
>
> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
--
GJS
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-05 22:56:23 - gacek
> W dniu 2012-01-05 19:46, gacek pisze:
>> firaxis.com/news/news_detail.php?id=2011
>>
>> ?We?re looking forward to building upon the core gameplay experiences
>> that fans of the original X-COM love, while introducing the franchise to
>> a new generation,?
>>
>> ?It?s been a dream of ours to recreate X-COM with our unique creative
>> vision. We?re huge fans of the original game and it?s a once in a
>> lifetime opportunity to re-envision a game that is as beloved as X-COM,?
>>
>>
>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>
> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>
grałeś w XCOM:Apocalypse?
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-05 23:02:31 - Gajos
> On 2012-01-05 22:29, Gajos wrote:
>> W dniu 2012-01-05 19:46, gacek pisze:
>>> firaxis.com/news/news_detail.php?id=2011
>>>
>>> ?We?re looking forward to building upon the core gameplay experiences
>>> that fans of the original X-COM love, while introducing the franchise to
>>> a new generation,?
>>>
>>> ?It?s been a dream of ours to recreate X-COM with our unique creative
>>> vision. We?re huge fans of the original game and it?s a once in a
>>> lifetime opportunity to re-envision a game that is as beloved as X-COM,?
>>>
>>>
>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>
>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>
>
> grałeś w XCOM:Apocalypse?
Nie pamiętam :) Nie, albo tak, ale bardzo krótko bo mnie się nie
spodobała :)
--
GJS
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 08:04:58 - gacek
> W dniu 2012-01-05 22:56, gacek pisze:
>> On 2012-01-05 22:29, Gajos wrote:
>>> W dniu 2012-01-05 19:46, gacek pisze:
>>>> firaxis.com/news/news_detail.php?id=2011
>>>>
>>>> ?We?re looking forward to building upon the core gameplay experiences
>>>> that fans of the original X-COM love, while introducing the
>>>> franchise to
>>>> a new generation,?
>>>>
>>>> ?It?s been a dream of ours to recreate X-COM with our unique creative
>>>> vision. We?re huge fans of the original game and it?s a once in a
>>>> lifetime opportunity to re-envision a game that is as beloved as
>>>> X-COM,?
>>>>
>>>>
>>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>>
>>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>>
>>
>> grałeś w XCOM:Apocalypse?
>
> Nie pamiętam :) Nie, albo tak, ale bardzo krótko bo mnie się nie
> spodobała :)
>
Tam poza trybem turowych do trudnych misji był realtime, bardzo wygodny
do zamiatania popierdółek.
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-05 23:54:44 - mrmisio
> grałeś w XCOM:Apocalypse?
to ta z rozowymi kombinezonami ? :)
--
Mr Misio De Grizzly
Casual PC Gamer :)
steamcommunity.com/id/mrmisio/screenshots/
Teraz gram: Portal 2 ;)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 08:01:24 - gacek
> gacek pisze:
>
>> grałeś w XCOM:Apocalypse?
>
> to ta z rozowymi kombinezonami ? :)
Afair nie. Różowe to są spittery.
Pancerze chyba białe, czerwone i niebieskie.
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 01:10:56 - Doomin
>>
>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>
>
> grałeś w XCOM:Apocalypse?
XCOM to tury. Koniec, kropka.
RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
rozstawionymi palcami :P
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 07:59:56 - gacek
>>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>>
>>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>>
>>
>> grałeś w XCOM:Apocalypse?
>
> XCOM to tury. Koniec, kropka.
>
> RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
> rozstawionymi palcami :P
Wolisz fajną grę, czy 'czystą' strategię?
Ile razy trzeba było po wyczyszczeniu ufo poświęcić jeszcze 15 minut na
znalezienie jakiegoś spanikowanego frajera.
Poza tym może kiedyś się tak klasyfikowało ufo. Dziś bym go strategią
nie nazwał. Bardziej grą ekonomiczno-taktyczną.
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 12:15:15 - Doomin
> On 2012-01-06 01:10, Doomin wrote:
>>>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>>>
>>>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>>>
>>>
>>> grałeś w XCOM:Apocalypse?
>>
>> XCOM to tury. Koniec, kropka.
>>
>> RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
>> rozstawionymi palcami :P
>
> Wolisz fajną grę, czy 'czystą' strategię?
Czysta strategia nie moze byc fajniejsza?
Z pewnymi wyjatkami dla mnie rts to najbardziej prostacki
rodzaj gier jakie wymyslono.
> Ile razy trzeba było po wyczyszczeniu ufo poświęcić jeszcze 15 minut na
> znalezienie jakiegoś spanikowanego frajera.
No coz, to musza poprawic.
> Poza tym może kiedyś się tak klasyfikowało ufo. Dziś bym go strategią
> nie nazwał. Bardziej grą ekonomiczno-taktyczną.
Jak zwal tak zwal, wiadomo o co chodzi.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 12:20:49 - gacek
> W dniu 2012-01-06 07:59, gacek pisze:
>> On 2012-01-06 01:10, Doomin wrote:
>>>>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>>>>
>>>>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>>>>
>>>>
>>>> grałeś w XCOM:Apocalypse?
>>>
>>> XCOM to tury. Koniec, kropka.
>>>
>>> RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
>>> rozstawionymi palcami :P
>>
>> Wolisz fajną grę, czy 'czystą' strategię?
>
> Czysta strategia nie moze byc fajniejsza?
> Z pewnymi wyjatkami dla mnie rts to najbardziej prostacki
> rodzaj gier jakie wymyslono.
po pierwsze jaki rts?
po drugie sprawdź w słowniku co to znaczy prostacki.
po trzecie w grach akcji z aktywną pauzą może być równie dużo taktyki
jak i w turówce.
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 12:30:28 - Doomin
> On 2012-01-06 12:15, Doomin wrote:
>> W dniu 2012-01-06 07:59, gacek pisze:
>>> On 2012-01-06 01:10, Doomin wrote:
>>>>>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>>>>>
>>>>>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> grałeś w XCOM:Apocalypse?
>>>>
>>>> XCOM to tury. Koniec, kropka.
>>>>
>>>> RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
>>>> rozstawionymi palcami :P
>>>
>>> Wolisz fajną grę, czy 'czystą' strategię?
>>
>> Czysta strategia nie moze byc fajniejsza?
>> Z pewnymi wyjatkami dla mnie rts to najbardziej prostacki
>> rodzaj gier jakie wymyslono.
>
> po pierwsze jaki rts?
Typowy :) Red Alert, Warcraft itd.
> po drugie sprawdź w słowniku co to znaczy prostacki.
Ty mnie tu nie ucz, znaczy dokladnie to, co mialem na mysli.
> po trzecie w grach akcji z aktywną pauzą może być równie dużo taktyki
> jak i w turówce.
Tylko ze rt z pauza to wlasnie rozwiazanie na wzor tur, ino
ubozsze mimo wszystko.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 12:45:37 - M.G.
[...]
>> po trzecie w grach akcji z aktywną pauzą może być równie dużo taktyki
>> jak i w turówce.
>
> Tylko ze rt z pauza to wlasnie rozwiazanie na wzor tur, ino
> ubozsze mimo wszystko.
Uboższe niby o co?
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 13:07:15 - Doomin
> On Fri, 06 Jan 2012 12:30:28 +0100, Doomin wrote:
>
> [...]
>
>>> po trzecie w grach akcji z aktywną pauzą może być równie dużo taktyki
>>> jak i w turówce.
>>
>> Tylko ze rt z pauza to wlasnie rozwiazanie na wzor tur, ino
>> ubozsze mimo wszystko.
>
> Uboższe niby o co?
>
Mniejsza, choc niewiele, czytelnosc. I mimo wszystko nadal jest
czynnik zbednego czasem refleksu (glupie, gdy sterujesz wlasnie
pojedynczymi jednostkami).
Ale nie mowie ze to zawsze zle rozwiazanie. Total War w sumie
do tur (w czasie bitwy...) sie imo srednio nadaje. Tak samo EU i
tym podobne takze ich nie potrzebuja. Tych sie nie czepiam.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 13:55:23 - gacek
> W dniu 2012-01-06 12:45, M.G. pisze:
>> On Fri, 06 Jan 2012 12:30:28 +0100, Doomin wrote:
>>
>> [...]
>>
>>>> po trzecie w grach akcji z aktywną pauzą może być równie dużo taktyki
>>>> jak i w turówce.
>>>
>>> Tylko ze rt z pauza to wlasnie rozwiazanie na wzor tur, ino
>>> ubozsze mimo wszystko.
>>
>> Uboższe niby o co?
>>
>
> Mniejsza, choc niewiele, czytelnosc. I mimo wszystko nadal jest
> czynnik zbednego czasem refleksu (glupie, gdy sterujesz wlasnie
> pojedynczymi jednostkami).
>
> Ale nie mowie ze to zawsze zle rozwiazanie. Total War w sumie
> do tur (w czasie bitwy...) sie imo srednio nadaje. Tak samo EU i
> tym podobne takze ich nie potrzebuja. Tych sie nie czepiam.
Chyba ciebie jakiś zły wujek zmuszał do rtsów i masz jakiś uraz.
Nie lubisz? Spoko. Ale nie przekonasz nikogo, że gry w realtime to tylko
proste klikanie, czysta zręcznościówka, bo po prostu tak nie jest.
Harpoon to pewnie też taka nierealistyczna popierdółka?
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 14:05:49 - Doomin
>
> Nie lubisz? Spoko. Ale nie przekonasz nikogo, że gry w realtime to tylko
> proste klikanie, czysta zręcznościówka, bo po prostu tak nie jest.
Moj blad, nie napisalem o jakie rts mi chodzi, bo tak mi
sie utarlo ze rozumie sie pod tym terminem to czym poczatkowo
byly czyli Command n Conquer itd.
Chodzi mi o skale taktyczna jak ktos zauwazyl.
I tak, wtedy to jest durna klikanka. Z reszta jak wyglada rozgrzewka
graczy od Starcrafta pewnie kazdy widzial...
> Harpoon to pewnie też taka nierealistyczna popierdółka?
>
Nie :)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 18:13:23 - gacek
>> Chyba ciebie jakiś zły wujek zmuszał do rtsów i masz jakiś uraz.
>>
>> Nie lubisz? Spoko. Ale nie przekonasz nikogo, że gry w realtime to tylko
>> proste klikanie, czysta zręcznościówka, bo po prostu tak nie jest.
>
> Moj blad, nie napisalem o jakie rts mi chodzi, bo tak mi
> sie utarlo ze rozumie sie pod tym terminem to czym poczatkowo
> byly czyli Command n Conquer itd.
>
> Chodzi mi o skale taktyczna jak ktos zauwazyl.
seria Close Combat?
kończąc tą odnogę wątku (o ufo to ja chętnie): Twoje 'wszystkie gry w RT
są do bani i nie niosą nic strategicznego/taktycznego' jest nieprawdą.
'Realizm' nie jest jakiś mega-ultimate-cel grania na komputerze.
Owszem ograniczając to do gatunku RTS - to jest jakiś schemat, ale co z
tego? To jest gra w obronę bazy, zbudowanie armii i posłanie jej na
wroga. I tak 20 razy. Ale jakbyśmy popatrzyli na dowolny inny gatunek -
tak samo można się czepiać.
A SC/SC2 grami dobrymi są i tyle. Że wymagają trochę zręczności? Mario też.
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 19:06:50 - Doomin
> On 2012-01-06 14:05, Doomin wrote:
>>> Chyba ciebie jakiś zły wujek zmuszał do rtsów i masz jakiś uraz.
>>>
>>> Nie lubisz? Spoko. Ale nie przekonasz nikogo, że gry w realtime to tylko
>>> proste klikanie, czysta zręcznościówka, bo po prostu tak nie jest.
>>
>> Moj blad, nie napisalem o jakie rts mi chodzi, bo tak mi
>> sie utarlo ze rozumie sie pod tym terminem to czym poczatkowo
>> byly czyli Command n Conquer itd.
>>
>> Chodzi mi o skale taktyczna jak ktos zauwazyl.
>
> seria Close Combat?
Dobra, troche mnie masz ;)
Albo Combat Mission. Ale to rt z pauza, w zdaje sie w stosunkowo
wolnym tempie rozgrywki, wiec refleks odpada, inny sens niz
CnC i inny tez bylby XCOM pewnie, gdyby zrobili go w rt.
> kończąc tą odnogę wątku (o ufo to ja chętnie): Twoje 'wszystkie gry w RT
> są do bani i nie niosą nic strategicznego/taktycznego' jest nieprawdą.
> 'Realizm' nie jest jakiś mega-ultimate-cel grania na komputerze.
Coz, jesli chce sie cos traktowac jako strategie, to jednak jakis
sens ona powinna miec. Na dodatek realizm daje pewien rodzaj
klimatu, niedostepny dla rts typu red alert, a bardzo fajny w XCOM.
> Owszem ograniczając to do gatunku RTS - to jest jakiś schemat, ale co z
> tego? To jest gra w obronę bazy, zbudowanie armii i posłanie jej na
> wroga. I tak 20 razy. Ale jakbyśmy popatrzyli na dowolny inny gatunek -
> tak samo można się czepiać.
>
> A SC/SC2 grami dobrymi są i tyle. Że wymagają trochę zręczności? Mario też.
Ale nigdzie nie pisze ze sa zle - tylko ze prostackie i pozbawione
realizmu. Ba, w Warcrafta 3 nawet lubie pograc czasem :)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 09:55:26 - Jader
> Albo Combat Mission. Ale to rt z pauza, w zdaje sie w stosunkowo
> wolnym tempie rozgrywki, wiec refleks odpada, inny sens niz
Eeee, nie, CM to nie żaden rt i nie z pauzą. To normalna turówka.
Wydajesz polecenia w swojej turze (tylko) a potem żołnierze starają się
je wykonać (i możesz tylko oglądać jak to robią). Trochę w stylu Laser
Squad Nemesis, tylko że jednostki mają więcej autonomii w realizacji
zadań. Fantastyczna IMO mechanika i szkoda, że więcej gier z niej nie
korzysta.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 10:14:25 - Doomin
> W dniu 01/06/2012 07:06 PM, Doomin pisze:
>> Albo Combat Mission. Ale to rt z pauza, w zdaje sie w stosunkowo
>> wolnym tempie rozgrywki, wiec refleks odpada, inny sens niz
>
> Eeee, nie, CM to nie żaden rt i nie z pauzą. To normalna turówka.
> Wydajesz polecenia w swojej turze (tylko) a potem żołnierze starają się
> je wykonać (i możesz tylko oglądać jak to robią). Trochę w stylu Laser
> Squad Nemesis, tylko że jednostki mają więcej autonomii w realizacji
> zadań. Fantastyczna IMO mechanika i szkoda, że więcej gier z niej nie
> korzysta.
>
> Jader
Racja, pomyliliem.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 17:10:24 - Cezar Matkowski
Użytkownik gacek
news:je7a3d$44d$1@news.task.gda.pl...
>> Chodzi mi o skale taktyczna jak ktos zauwazyl.
> seria Close Combat?
Wydaje mi się, że chodzi wam jeszcze o coś innego. Nie o skalę
dowodzenia, a o skalę czasoprzestrzenną. Innymi słowy, RTS świetnie
się sprawdza w sytuacjach, w których jednostki pokonują setki
kilometrów, co w czasie rzeczywistym może trwać wiele godzin (wtedy
tryb czasu rzeczywistego jest _za wolny_ w stosunku do arbitralnych
tur), bardzo dobrze sprawdza się przy skróceniu skali do pojedynczych
kilometrów, ale dużo gorzej się dzieje, gdy starcia toczą się na
dystansach liczonych w metrach i akcji liczonej w sekundach (bądź
krótszych). Wtedy element zręcznościowy zaczyna dominować nad
strategicznym.
Do tego dochodzi wiele innych czynników - jeżeli powodzenie akcji
zależy od decyzji podjętej w bardzo krótkim czasie, charakter gry
zmienia się na stricte zręcznościowy. Kiedy akcje są długie (np.:
kiedy wymiana ognia trwa średnio pół minuty zanim da jakiś efekt),
szybkość zaczyna grać mniej istotną rolę. Wszystko zależy zatem od
sposobu przedstawienia świata w grze.
> kończąc tą odnogę wątku (o ufo to ja chętnie): Twoje 'wszystkie gry
> w RT są do bani i nie niosą nic strategicznego/taktycznego' jest
> nieprawdą. 'Realizm' nie jest jakiś mega-ultimate-cel grania na
> komputerze.
Ale ani tury, ani czas rzeczywisty nie ma niczego wspólnego z
realizmem. To po prostu dwa różne modele przedstawiania akcji. A
jeżeli czepiać się szczegółów, to uproszczenia wiążą się właśnie z
turowym sposobem rozgrywki. Hierarchię dowodzenia oraz inicjatywę na
poziomie poddodziałów wynaleziono właśnie dlatego, że prawdziwe walki
nie są rozgrywane turowo :8]
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 17:33:37 - Doomin
>
> Użytkownik gacek
> news:je7a3d$44d$1@news.task.gda.pl...
>>> Chodzi mi o skale taktyczna jak ktos zauwazyl.
>> seria Close Combat?
>
> Wydaje mi się, że chodzi wam jeszcze o coś innego. Nie o skalę
> dowodzenia, a o skalę czasoprzestrzenną. Innymi słowy, RTS świetnie się
> sprawdza w sytuacjach, w których jednostki pokonują setki kilometrów, co
> w czasie rzeczywistym może trwać wiele godzin (wtedy tryb czasu
> rzeczywistego jest _za wolny_ w stosunku do arbitralnych tur), bardzo
> dobrze sprawdza się przy skróceniu skali do pojedynczych kilometrów, ale
> dużo gorzej się dzieje, gdy starcia toczą się na dystansach liczonych w
> metrach i akcji liczonej w sekundach (bądź krótszych). Wtedy element
> zręcznościowy zaczyna dominować nad strategicznym.
Wtedy tez zaczyna sie liczyc bardziej kazda jednostka indywidualnie
- tzn. ten kto lepiej ogarnia kazda z nich ma przewage. W koncu
to nimi bezposrednio sterujesz.
W sumie Football Manager mozna uzyc do przykladu:
gdyby to byl rts bez pauzy albo tury i sterowalbys kazda jednostka
z osobna to co mialoby wiecej sensu? :>
(...)
>> kończąc tą odnogę wątku (o ufo to ja chętnie): Twoje 'wszystkie gry w
>> RT są do bani i nie niosą nic strategicznego/taktycznego' jest
>> nieprawdą. 'Realizm' nie jest jakiś mega-ultimate-cel grania na
>> komputerze.
>
> Ale ani tury, ani czas rzeczywisty nie ma niczego wspólnego z realizmem.
> To po prostu dwa różne modele przedstawiania akcji. A jeżeli czepiać się
> szczegółów, to uproszczenia wiążą się właśnie z turowym sposobem
> rozgrywki. Hierarchię dowodzenia oraz inicjatywę na poziomie
> poddodziałów wynaleziono właśnie dlatego, że prawdziwe walki nie są
> rozgrywane turowo :8]
Dlatego tez wg mnie wszedzie gdzie jest namiastka tej hierarchii
jak najbardziej rts pasuje. Ale nie tam, gdzie tak naprawde
sterujesz kazdym zolnierzem z osobna (tzn. bez zbudowania
oddzialow, bo zaznaczenie kilku jednostek na raz nie tworzy oddzialu).
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 15:19:43 - M.G.
> W dniu 2012-01-06 12:45, M.G. pisze:
>> On Fri, 06 Jan 2012 12:30:28 +0100, Doomin wrote:
>>
>> [...]
>>
>>>> po trzecie w grach akcji z aktywną pauzą może być równie dużo taktyki
>>>> jak i w turówce.
>>>
>>> Tylko ze rt z pauza to wlasnie rozwiazanie na wzor tur, ino
>>> ubozsze mimo wszystko.
>>
>> Uboższe niby o co?
>>
>
> Mniejsza, choc niewiele, czytelnosc. I mimo wszystko nadal jest
> czynnik zbednego czasem refleksu (glupie, gdy sterujesz wlasnie
> pojedynczymi jednostkami).
Przecież refleks jest realistyczny. Pozbawiając mechanikę tego czynnika,
odsuwasz ją od realizmu.
[...]
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 15:45:35 - Doomin
> On Fri, 06 Jan 2012 13:07:15 +0100, Doomin wrote:
>
>> W dniu 2012-01-06 12:45, M.G. pisze:
>>> On Fri, 06 Jan 2012 12:30:28 +0100, Doomin wrote:
>>>
>>> [...]
>>>
>>>>> po trzecie w grach akcji z aktywną pauzą może być równie dużo taktyki
>>>>> jak i w turówce.
>>>>
>>>> Tylko ze rt z pauza to wlasnie rozwiazanie na wzor tur, ino
>>>> ubozsze mimo wszystko.
>>>
>>> Uboższe niby o co?
>>>
>>
>> Mniejsza, choc niewiele, czytelnosc. I mimo wszystko nadal jest
>> czynnik zbednego czasem refleksu (glupie, gdy sterujesz wlasnie
>> pojedynczymi jednostkami).
>
> Przecież refleks jest realistyczny. Pozbawiając mechanikę tego czynnika,
> odsuwasz ją od realizmu.
>
Nie jest realistyczny, gdy jest niespojna rola gracza z przedstawiona
sytuacja. Tzn. XCOM - kierujesz pojedynczymi zolnierzami na ktorych
podstawowe dzialania (gdzie isc, jak strzelac) ma wplyw twoj refleks
w roli abstrakcyjnego dowodcy. Czyli ktos np. zostal pod ostrzalem, bo
akurat kliklaes gdzie indziej. Tutaj tury sa realistyczniejsze, bo
wcielasz sie w kazdego zolnierza.
Co innego Total War, Football Manager - role sa spojne, rola refleksu
jest realistyczna.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 15:59:38 - M.G.
> W dniu 2012-01-06 15:19, M.G. pisze:
>> On Fri, 06 Jan 2012 13:07:15 +0100, Doomin wrote:
>>
>>> W dniu 2012-01-06 12:45, M.G. pisze:
>>>> On Fri, 06 Jan 2012 12:30:28 +0100, Doomin wrote:
>>>>
>>>> [...]
>>>>
>>>>>> po trzecie w grach akcji z aktywną pauzą może być równie dużo taktyki
>>>>>> jak i w turówce.
>>>>>
>>>>> Tylko ze rt z pauza to wlasnie rozwiazanie na wzor tur, ino
>>>>> ubozsze mimo wszystko.
>>>>
>>>> Uboższe niby o co?
>>>>
>>>
>>> Mniejsza, choc niewiele, czytelnosc. I mimo wszystko nadal jest
>>> czynnik zbednego czasem refleksu (glupie, gdy sterujesz wlasnie
>>> pojedynczymi jednostkami).
>>
>> Przecież refleks jest realistyczny. Pozbawiając mechanikę tego czynnika,
>> odsuwasz ją od realizmu.
>>
>
> Nie jest realistyczny, gdy jest niespojna rola gracza z przedstawiona
> sytuacja.
To teraz realizm ma oznaczać jakąś spójność roli gracza z przedstawioną
sytuacją? Co to wogóle jest?
> Tzn. XCOM - kierujesz pojedynczymi zolnierzami na ktorych
> podstawowe dzialania (gdzie isc, jak strzelac) ma wplyw twoj refleks
> w roli abstrakcyjnego dowodcy. Czyli ktos np. zostal pod ostrzalem, bo
> akurat kliklaes gdzie indziej.
Podobnie na polu walki jeśli masz dowódcę - niedorajdę, może wydać on
rozkaz pozostawiający jednostkę pod ostrzałem.
> Tutaj tury sa realistyczniejsze, bo
> wcielasz sie w kazdego zolnierza.
Tury nie mają nic wspólnego z realizmem. Gry jako takie nie mają. To są
jedynie symulacje, w których uwzględnienie jednego czynnika zazwyczaj
powoduje pominięcie innego. Właśnie dlatego są symulacjami.
> Co innego Total War, Football Manager - role sa spojne, rola refleksu
> jest realistyczna.
Niby w jaki sposób?
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 17:23:07 - Doomin
>> sytuacja.
>
> To teraz realizm ma oznaczać jakąś spójność roli gracza z przedstawioną
> sytuacją? Co to wogóle jest?
Wymagany refleks na poziomie decyzyjnym (czyli tak jakbys byl dowodca)
w grze ktorej de facto bardziej wcielasz sie w pojedynczych zolnierzy.
>> Tzn. XCOM - kierujesz pojedynczymi zolnierzami na ktorych
>> podstawowe dzialania (gdzie isc, jak strzelac) ma wplyw twoj refleks
>> w roli abstrakcyjnego dowodcy. Czyli ktos np. zostal pod ostrzalem, bo
>> akurat kliklaes gdzie indziej.
>
> Podobnie na polu walki jeśli masz dowódcę - niedorajdę, może wydać on
> rozkaz pozostawiający jednostkę pod ostrzałem.
Tak, jasne, i zolnierz zostanie na srodku drogi przyjmujac
na klate kule, bo dowodca rtsowy nie kliknal mu ze ma sie
schowac za murem :)
>> Tutaj tury sa realistyczniejsze, bo
>> wcielasz sie w kazdego zolnierza.
>
> Tury nie mają nic wspólnego z realizmem. Gry jako takie nie mają. To są
> jedynie symulacje, w których uwzględnienie jednego czynnika zazwyczaj
> powoduje pominięcie innego. Właśnie dlatego są symulacjami.
Tak, ale jedne maja wiecej wspolnego z realizmem, inne mniej.
RTS w stylu Red Alert z realizmem wspolnego ma
tyle co nic - w przeciwienstwie do tego, gdyby ten Red Alert byl
turowy.
>> Co innego Total War, Football Manager - role sa spojne, rola refleksu
>> jest realistyczna.
>
> Niby w jaki sposób?
Masz bardzo podobny wplyw i wachlarz srodkow jak prawdziwy trener.
Kierowac sie tez mozesz bardzo podobnymi przeslankami. Masz nawet
bardzo podobny okres czasu na decyzje.
W Total War troche w mniejszym stopniu jest to realne, ale
jednak - jednostki nie poleca tam gdzie chcesz gdy np. walcza,
nie beda cie slepo sluchac, musisz je traktowac jak zywa
materie do pewnego stopnia.
Refleks jest wymagany w miare realistycznych sytuacjach jak mniemam.
Tu sie zgodze - jestes dowodca, w porownaniu do rts jest to
w jakis sposob wspolmnierne do roli realnego dowodcy. W RTS typu
Red Alert nie.
>
>
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 21:10:55 - M.G.
>>> Nie jest realistyczny, gdy jest niespojna rola gracza z przedstawiona
>>> sytuacja.
>>
>> To teraz realizm ma oznaczać jakąś spójność roli gracza z przedstawioną
>> sytuacją? Co to wogóle jest?
>
> Wymagany refleks na poziomie decyzyjnym (czyli tak jakbys byl dowodca)
> w grze ktorej de facto bardziej wcielasz sie w pojedynczych zolnierzy.
De facto to się wcielasz w kogo sobie tam wyobrazisz, że się wcielasz.
>>> Tzn. XCOM - kierujesz pojedynczymi zolnierzami na ktorych
>>> podstawowe dzialania (gdzie isc, jak strzelac) ma wplyw twoj refleks
>>> w roli abstrakcyjnego dowodcy. Czyli ktos np. zostal pod ostrzalem, bo
>>> akurat kliklaes gdzie indziej.
>>
>> Podobnie na polu walki jeśli masz dowódcę - niedorajdę, może wydać on
>> rozkaz pozostawiający jednostkę pod ostrzałem.
>
> Tak, jasne, i zolnierz zostanie na srodku drogi przyjmujac
> na klate kule, bo dowodca rtsowy nie kliknal mu ze ma sie
> schowac za murem :)
Rzeczywiście w mało RTSów grałeś. No ale nie ma to jak realizm gry, w
której w sytuacji taktycznej możesz wydawać rozkazy popijając kawę.
>>> Tutaj tury sa realistyczniejsze, bo
>>> wcielasz sie w kazdego zolnierza.
>>
>> Tury nie mają nic wspólnego z realizmem. Gry jako takie nie mają. To są
>> jedynie symulacje, w których uwzględnienie jednego czynnika zazwyczaj
>> powoduje pominięcie innego. Właśnie dlatego są symulacjami.
>
> Tak, ale jedne maja wiecej wspolnego z realizmem, inne mniej.
> RTS w stylu Red Alert
Ach, to teraz nagle chodzi o RTS w stylu Red Alert?
> z realizmem wspolnego ma
> tyle co nic - w przeciwienstwie do tego, gdyby ten Red Alert byl
> turowy.
Gdyby był turowy, to co by było? Nic by nie było, robiłbyś to samo tylko w
turach.
>>> Co innego Total War, Football Manager - role sa spojne, rola refleksu
>>> jest realistyczna.
>>
>> Niby w jaki sposób?
>
> Masz bardzo podobny wplyw i wachlarz srodkow jak prawdziwy trener.
> Kierowac sie tez mozesz bardzo podobnymi przeslankami. Masz nawet
> bardzo podobny okres czasu na decyzje.
>
> W Total War troche w mniejszym stopniu jest to realne, ale
> jednak - jednostki nie poleca tam gdzie chcesz gdy np. walcza,
> nie beda cie slepo sluchac, musisz je traktowac jak zywa
> materie do pewnego stopnia.
> Refleks jest wymagany w miare realistycznych sytuacjach jak mniemam.
> Tu sie zgodze - jestes dowodca, w porownaniu do rts jest to
> w jakis sposob wspolmnierne do roli realnego dowodcy. W RTS typu
> Red Alert nie.
Chyba mi się już nie chce. Nie mówiłeś wcześniej nic o RTSach typu Red
Alert. Jeśli masz zamiar zmieniać grupę gier, o których mówisz bo tak
akurat jest wygodnie, to zmieniaj ale po co kogoś wciągać w tego typu
dyskusję?
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 22:00:51 - Doomin
> On Fri, 06 Jan 2012 17:23:07 +0100, Doomin wrote:
>
>> Tak, jasne, i zolnierz zostanie na srodku drogi przyjmujac
>> na klate kule, bo dowodca rtsowy nie kliknal mu ze ma sie
>> schowac za murem :)
>
> Rzeczywiście w mało RTSów grałeś.
Tzn?
>No ale nie ma to jak realizm gry, w
> której w sytuacji taktycznej możesz wydawać rozkazy popijając kawę.
W tych grach *nie wydajesz rozkazow*.
>>>> Tutaj tury sa realistyczniejsze, bo
>>>> wcielasz sie w kazdego zolnierza.
>>>
>>> Tury nie mają nic wspólnego z realizmem. Gry jako takie nie mają. To są
>>> jedynie symulacje, w których uwzględnienie jednego czynnika zazwyczaj
>>> powoduje pominięcie innego. Właśnie dlatego są symulacjami.
>>
>> Tak, ale jedne maja wiecej wspolnego z realizmem, inne mniej.
>> RTS w stylu Red Alert
>
> Ach, to teraz nagle chodzi o RTS w stylu Red Alert?
Caly czas chodzilo, pisalem o tym - Warcraft, Starcraft itd.
Takie w ktorych steruje sie poj. jednostkami.
>> z realizmem wspolnego ma
>> tyle co nic - w przeciwienstwie do tego, gdyby ten Red Alert byl
>> turowy.
>
> Gdyby był turowy, to co by było? Nic by nie było, robiłbyś to samo tylko w
> turach.
Przestalaby sie liczyc bezsensowna w tej skali zrecznosc i refleks.
> Chyba mi się już nie chce. Nie mówiłeś wcześniej nic o RTSach typu Red
> Alert. Jeśli masz zamiar zmieniać grupę gier, o których mówisz bo tak
> akurat jest wygodnie, to zmieniaj ale po co kogoś wciągać w tego typu
> dyskusję?
Caly czas mialem na mysli takie rtsy - starcrafty, warcrafty itd.
Zaznaczylem to dosc szybko, bo to rt z pierwszego postu bylo troche
przesadzone. Z reszta piszemy w kontekscie XCOM, a taki wlasnie rts
bysmy wtedy otrzymali.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:11:22 - Goomich
> Caly czas mialem na mysli takie rtsy - starcrafty, warcrafty itd.
> Zaznaczylem to dosc szybko, bo to rt z pierwszego postu bylo
> troche przesadzone. Z reszta piszemy w kontekscie XCOM, a taki
> wlasnie rts bysmy wtedy otrzymali.
Raczej taki jak X-Com Apocalypse, albo czeskie UFO'a jeśli już.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 10:02:12 - Jader
>
> Raczej taki jak X-Com Apocalypse, albo czeskie UFO'a jeśli już.
Co jest rozwiązaniem do luftu, bo gdzie delektowanie się torem lotu
każdego wystrzelonego pocisku? Nie wspominając o tym, że przy
rozproszonej drużynie tylko z komunikatów dowiadujesz się o tym co się
wydarzyło z Twoim żołnierzem w innym miejscu.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 10:16:28 - Doomin
> W dniu 01/07/2012 01:11 PM, Goomich pisze:
>>
>> Raczej taki jak X-Com Apocalypse, albo czeskie UFO'a jeśli już.
>
> Co jest rozwiązaniem do luftu, bo gdzie delektowanie się torem lotu
> każdego wystrzelonego pocisku? Nie wspominając o tym, że przy
> rozproszonej drużynie tylko z komunikatów dowiadujesz się o tym co się
> wydarzyło z Twoim żołnierzem w innym miejscu.
>
> Jader
I to mialem na mysli, gdy pisalem o gorszej czytelnosci rt
i koniecznosci refleksu nawet z aktywna pauza.
Tylko ze z tego co widze w XCOM:A to nie jest az tak zle
zrobione.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 13:44:34 - Goomich
news:jeguqj$ba1$2@inews.gazeta.pl:
> Co jest rozwiązaniem do luftu, bo gdzie delektowanie się torem lotu
> każdego wystrzelonego pocisku?
Sam jesteś do luftu, celność zależy od statystyk żołnierzy, a nie
grawitacji, wiatru, czy ruchu Ziemi.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:20:35 - M.G.
[...]
>>> Tak, jasne, i zolnierz zostanie na srodku drogi przyjmujac
>>> na klate kule, bo dowodca rtsowy nie kliknal mu ze ma sie
>>> schowac za murem :)
>>
>> Rzeczywiście w mało RTSów grałeś.
>
> Tzn?
Tzn. że w zależności od gry ci żołnierze mogą w RTSie np. się rozbiec albo
położyć i oddawać ogień.
>>No ale nie ma to jak realizm gry, w
>> której w sytuacji taktycznej możesz wydawać rozkazy popijając kawę.
>
> W tych grach *nie wydajesz rozkazow*.
Tak to sobie tłumacz, tylko odróżnij własną interpretację od tego co
postrzegają inni.
>>>>> Tutaj tury sa realistyczniejsze, bo
>>>>> wcielasz sie w kazdego zolnierza.
>>>>
>>>> Tury nie mają nic wspólnego z realizmem. Gry jako takie nie mają. To są
>>>> jedynie symulacje, w których uwzględnienie jednego czynnika zazwyczaj
>>>> powoduje pominięcie innego. Właśnie dlatego są symulacjami.
>>>
>>> Tak, ale jedne maja wiecej wspolnego z realizmem, inne mniej.
>>> RTS w stylu Red Alert
>>
>> Ach, to teraz nagle chodzi o RTS w stylu Red Alert?
>
> Caly czas chodzilo, pisalem o tym - Warcraft, Starcraft itd.
> Takie w ktorych steruje sie poj. jednostkami.
Np. Total Annihilation albo Supreme Commander? Zresztą w tych grach przez
większość czasu nie steruje się pojedynczymi jednostkami tylko ich grupami.
>>> z realizmem wspolnego ma
>>> tyle co nic - w przeciwienstwie do tego, gdyby ten Red Alert byl
>>> turowy.
>>
>> Gdyby był turowy, to co by było? Nic by nie było, robiłbyś to samo tylko w
>> turach.
>
> Przestalaby sie liczyc bezsensowna w tej skali zrecznosc i refleks.
Bardzo sensowna. Świetny element rozgrywki.
>> Chyba mi się już nie chce. Nie mówiłeś wcześniej nic o RTSach typu Red
>> Alert. Jeśli masz zamiar zmieniać grupę gier, o których mówisz bo tak
>> akurat jest wygodnie, to zmieniaj ale po co kogoś wciągać w tego typu
>> dyskusję?
>
> Caly czas mialem na mysli takie rtsy - starcrafty, warcrafty itd.
> Zaznaczylem to dosc szybko, bo to rt z pierwszego postu bylo troche
> przesadzone. Z reszta piszemy w kontekscie XCOM, a taki wlasnie rts
> bysmy wtedy otrzymali.
Nie. Jak już się dowiedziałeś z tego wątku, wiele gier rozgrywających się w
czasie rzeczywistym jest nieco bardziej skomplikowanych niż pierwszy Red
Alert. A to, co powstanie z XCOMa po usunięciu rozgrywki turowej zależy
tylko i wyłącznie od twórców, a nie Twojego wyobrażenia na temat Warcrafta.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:35:15 - Doomin
> On Fri, 06 Jan 2012 22:00:51 +0100, Doomin wrote:
>
>>> Rzeczywiście w mało RTSów grałeś.
>>
>> Tzn?
>
> Tzn. że w zależności od gry ci żołnierze mogą w RTSie np. się rozbiec albo
> położyć i oddawać ogień.
Zachowaja sie tak samo, jakbys sam kazdym z nich sterowal osobno?
>> W tych grach *nie wydajesz rozkazow*.
>
> Tak to sobie tłumacz, tylko odróżnij własną interpretację od tego co
> postrzegają inni.
Tu nie ma miejsca na interpretacje.
>> Caly czas chodzilo, pisalem o tym - Warcraft, Starcraft itd.
>> Takie w ktorych steruje sie poj. jednostkami.
>
> Np. Total Annihilation albo Supreme Commander? Zresztą w tych grach przez
> większość czasu nie steruje się pojedynczymi jednostkami tylko ich grupami.
Tak, bo czasy Dune 2 gdzie nie mozna bylo jednostek zaznaczac
dawno minely.
Sterujesz pojedynczymi jednostkami. Laczac je w grupy nie uzyskujesz
czegos nowego w logice gry. Po prostu masz iles jednostek pod kontrola
na raz, gra oszczedza ci klikania z Dune 2.
>> Przestalaby sie liczyc bezsensowna w tej skali zrecznosc i refleks.
>
> Bardzo sensowna. Świetny element rozgrywki.
Z punktu widzenia gameplayu to oczywiscie jak najbardziej,
w kontekscie realizmu nie.
>> Caly czas mialem na mysli takie rtsy - starcrafty, warcrafty itd.
>> Zaznaczylem to dosc szybko, bo to rt z pierwszego postu bylo troche
>> przesadzone. Z reszta piszemy w kontekscie XCOM, a taki wlasnie rts
>> bysmy wtedy otrzymali.
>
> Nie. Jak już się dowiedziałeś z tego wątku, wiele gier rozgrywających się w
> czasie rzeczywistym jest nieco bardziej skomplikowanych niż pierwszy Red
> Alert. A to, co powstanie z XCOMa po usunięciu rozgrywki turowej zależy
> tylko i wyłącznie od twórców, a nie Twojego wyobrażenia na temat Warcrafta.
Warcrafta akurat znam, nie musze sobie wyobrazac.
Oczywiscie tworcy moglilby czyms zaskoczyc, ale jednak watpie
zeby proch wynalezli.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:14:04 - piorun
użytkownik *Doomin* napisał:
>> Bardzo sensowna. Świetny element rozgrywki.
>
> Z punktu widzenia gameplayu to oczywiscie jak najbardziej,
> w kontekscie realizmu nie.
Ale cóż to ma do realizmu? Można powiedzieć: ty idź tu, ty idź tu, ty idź
tu, ty idź tu; albo: wy idźcie tam. Rozkaz jak rozkaz, tylko po co wydawać
go ileśtam razy?
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 11:08:13 - M.G.
[...]
>>>> Rzeczywiście w mało RTSów grałeś.
>>>
>>> Tzn?
>>
>> Tzn. że w zależności od gry ci żołnierze mogą w RTSie np. się rozbiec albo
>> położyć i oddawać ogień.
>
> Zachowaja sie tak samo, jakbys sam kazdym z nich sterowal osobno?
To znaczy?
>>> W tych grach *nie wydajesz rozkazow*.
>>
>> Tak to sobie tłumacz, tylko odróżnij własną interpretację od tego co
>> postrzegają inni.
>
> Tu nie ma miejsca na interpretacje.
Ty nie masz. Mi się udało takowe wykroić.
>>> Caly czas chodzilo, pisalem o tym - Warcraft, Starcraft itd.
>>> Takie w ktorych steruje sie poj. jednostkami.
>>
>> Np. Total Annihilation albo Supreme Commander? Zresztą w tych grach przez
>> większość czasu nie steruje się pojedynczymi jednostkami tylko ich grupami.
>
> Tak, bo czasy Dune 2 gdzie nie mozna bylo jednostek zaznaczac
> dawno minely.
> Sterujesz pojedynczymi jednostkami. Laczac je w grupy nie uzyskujesz
> czegos nowego w logice gry. Po prostu masz iles jednostek pod kontrola
> na raz, gra oszczedza ci klikania z Dune 2.
Nie. Możesz mieć formacje i zachowania na poziomie grupy.
>>> Przestalaby sie liczyc bezsensowna w tej skali zrecznosc i refleks.
>>
>> Bardzo sensowna. Świetny element rozgrywki.
>
> Z punktu widzenia gameplayu to oczywiscie jak najbardziej,
> w kontekscie realizmu nie.
W kontekście realizmu szachów.
[...]
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 11:16:51 - Doomin
>>> położyć i oddawać ogień.
>>
>> Zachowaja sie tak samo, jakbys sam kazdym z nich sterowal osobno?
>
> To znaczy?
Czy jak przyjrzysz sie zachowaniu kazdej z jednostek to bedzie to
zachowanie ktore sam bys odegral, gdybys mogl w pelni nia sie
zajac, nie rozpraszany przez inne wydarzenia. Czy bedzie *dokladnie*
takie, co do kroku.
>>>> W tych grach *nie wydajesz rozkazow*.
>>>
>>> Tak to sobie tłumacz, tylko odróżnij własną interpretację od tego co
>>> postrzegają inni.
>>
>> Tu nie ma miejsca na interpretacje.
>
> Ty nie masz. Mi się udało takowe wykroić.
Wydaje ci sie :P
>>>> Caly czas chodzilo, pisalem o tym - Warcraft, Starcraft itd.
>>>> Takie w ktorych steruje sie poj. jednostkami.
>>>
>>> Np. Total Annihilation albo Supreme Commander? Zresztą w tych grach przez
>>> większość czasu nie steruje się pojedynczymi jednostkami tylko ich grupami.
>>
>> Tak, bo czasy Dune 2 gdzie nie mozna bylo jednostek zaznaczac
>> dawno minely.
>> Sterujesz pojedynczymi jednostkami. Laczac je w grupy nie uzyskujesz
>> czegos nowego w logice gry. Po prostu masz iles jednostek pod kontrola
>> na raz, gra oszczedza ci klikania z Dune 2.
>
> Nie. Możesz mieć formacje i zachowania na poziomie grupy.
Zaznaczenie kilku jednostek chyba jednak niczego nowego
zazwyczaj nie tworzy, po prostu staraja sie biec rowno wzgledem
siebie, to wszystko.
Zazwyczaj - bo nie gralem w TA czy SC, wiec nie moge napisac
ze zawsze.
>>>> Przestalaby sie liczyc bezsensowna w tej skali zrecznosc i refleks.
>>>
>>> Bardzo sensowna. Świetny element rozgrywki.
>>
>> Z punktu widzenia gameplayu to oczywiscie jak najbardziej,
>> w kontekscie realizmu nie.
>
> W kontekście realizmu szachów.
Ta, bo w szachach mozesz zostawic AP na obrone :)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 13:45:49 - M.G.
>>>> Tzn. że w zależności od gry ci żołnierze mogą w RTSie np. się rozbiec albo
>>>> położyć i oddawać ogień.
>>>
>>> Zachowaja sie tak samo, jakbys sam kazdym z nich sterowal osobno?
>>
>> To znaczy?
>
> Czy jak przyjrzysz sie zachowaniu kazdej z jednostek to bedzie to
> zachowanie ktore sam bys odegral, gdybys mogl w pelni nia sie
> zajac, nie rozpraszany przez inne wydarzenia. Czy bedzie *dokladnie*
> takie, co do kroku.
Nic nie rozumiem. Jeśli byłbym jedną jestnostką i miał trzymać się w
formacji, to trzymałbym się w formacji. Rozkaz jest rozkaz.
>>>>> W tych grach *nie wydajesz rozkazow*.
>>>>
>>>> Tak to sobie tłumacz, tylko odróżnij własną interpretację od tego co
>>>> postrzegają inni.
>>>
>>> Tu nie ma miejsca na interpretacje.
>>
>> Ty nie masz. Mi się udało takowe wykroić.
>
> Wydaje ci sie :P
Nie. X-Coma można interpretować na oba sposoby. Np. gdy każesz żołnierzowi
przyklęknąć, jest to zapewne kompetencja żołnierza. Ale gdy dajesz mu
sygnał do atakowania konkretnego
[...]
>>> Tak, bo czasy Dune 2 gdzie nie mozna bylo jednostek zaznaczac
>>> dawno minely.
>>> Sterujesz pojedynczymi jednostkami. Laczac je w grupy nie uzyskujesz
>>> czegos nowego w logice gry. Po prostu masz iles jednostek pod kontrola
>>> na raz, gra oszczedza ci klikania z Dune 2.
>>
>> Nie. Możesz mieć formacje i zachowania na poziomie grupy.
>
> Zaznaczenie kilku jednostek chyba jednak niczego nowego
> zazwyczaj nie tworzy, po prostu staraja sie biec rowno wzgledem
> siebie, to wszystko.
Utrzymują formację i zachowują się jak grupa, formacja, która odwraca się
jako całość, atakuje jako całość i reaguje jako całość.
> Zazwyczaj - bo nie gralem w TA czy SC, wiec nie moge napisac
> ze zawsze.
>
>>>>> Przestalaby sie liczyc bezsensowna w tej skali zrecznosc i refleks.
>>>>
>>>> Bardzo sensowna. Świetny element rozgrywki.
>>>
>>> Z punktu widzenia gameplayu to oczywiscie jak najbardziej,
>>> w kontekscie realizmu nie.
>>
>> W kontekście realizmu szachów.
>
> Ta, bo w szachach mozesz zostawic AP na obrone :)
Co nadal nie zmienia faktu, że turówkom bliżej do szachów.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 14:11:58 - Doomin
> On Tue, 10 Jan 2012 11:16:51 +0100, Doomin wrote:
>
>>>>> Tzn. że w zależności od gry ci żołnierze mogą w RTSie np. się rozbiec albo
>>>>> położyć i oddawać ogień.
>>>>
>>>> Zachowaja sie tak samo, jakbys sam kazdym z nich sterowal osobno?
>>>
>>> To znaczy?
>>
>> Czy jak przyjrzysz sie zachowaniu kazdej z jednostek to bedzie to
>> zachowanie ktore sam bys odegral, gdybys mogl w pelni nia sie
>> zajac, nie rozpraszany przez inne wydarzenia. Czy bedzie *dokladnie*
>> takie, co do kroku.
>
> Nic nie rozumiem. Jeśli byłbym jedną jestnostką i miał trzymać się w
> formacji, to trzymałbym się w formacji. Rozkaz jest rozkaz.
Nie mialbys byc jednostka, tylko w tych grasz sterujesz
wszyskimi jednostkami, czy nie znajda sie takie, ktore zachowuja
sie inaczej niz bys ty sie zachowal, gdybys mial czas zajac sie
kontrolowaniem jej (i innych) krokow - tak jak w turach.
>> Zaznaczenie kilku jednostek chyba jednak niczego nowego
>> zazwyczaj nie tworzy, po prostu staraja sie biec rowno wzgledem
>> siebie, to wszystko.
>
> Utrzymują formację i zachowują się jak grupa, formacja, która odwraca się
> jako całość, atakuje jako całość i reaguje jako całość.
>
O jakiej grze mowisz?
Nie zachowuja sie jako calosc, bo nie ma zadnego nowego
tworu grupowego (jak np. formacje w TW), gdy ich polaczysz
zaznaczeniem. To tylko ulatwienie sterowania.
>>> W kontekście realizmu szachów.
>>
>> Ta, bo w szachach mozesz zostawic AP na obrone :)
>
> Co nadal nie zmienia faktu, że turówkom bliżej do szachów.
Moze, na tyle cholernie daleko od szachow, ze nie widac roznicy.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 17:19:55 - Cezar Matkowski
Użytkownik M.G.
news:1s521atnoenuf$.d6g48n7nnt4x$.dlg@40tude.net...
> Tzn. że w zależności od gry ci żołnierze mogą w RTSie np. się
> rozbiec albo
> położyć i oddawać ogień.
W turówce też. Ale to jest moim zdaniem element całkowicie odrębny od
tego tematu dyskusji.
>> Przestalaby sie liczyc bezsensowna w tej skali zrecznosc i refleks.
> Bardzo sensowna. Świetny element rozgrywki.
A to zależy, czy pomaga, czy przeszkadza w rozgrywce. Bo to w sumie
główne kryterium sensowności włączania jakiegokolwiek elementu do gry.
Dobrze to widać na przykładzie serii Theatre of War, która
rozgrywana jest w RTS (w skali setek metrów), ale gracz musi
kontrolować bardzo drobne detale na poziomie pojedycznego żołnierza,
które tenże żołnierz powinien wykonywać sam, zgodnie z wydanymi
rozkazami ogólnymi. Takie rozwiązanie może od biedy sprawdzić się w
UFO czy innym SWAT, gdzie kieruje się kilkoma postaciami, ale nie
w grze taktycznej, w której gracz kieruje setką jednostek :8]
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 10:05:23 - Jader
>
> Nie. Jak już się dowiedziałeś z tego wątku, wiele gier rozgrywających się w
> czasie rzeczywistym jest nieco bardziej skomplikowanych niż pierwszy Red
A masz jakiś inny przykład poza TW? Bo dla mnie TW nie jest rts'em ze
względu na niepodobieństwo do innych rts'ów, tylko raczej tworzy
zupełnie odrębną kategorię.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 10:55:42 - M.G.
> W dniu 01/07/2012 01:20 PM, M.G. pisze:
>>
>> Nie. Jak już się dowiedziałeś z tego wątku, wiele gier rozgrywających się w
>> czasie rzeczywistym jest nieco bardziej skomplikowanych niż pierwszy Red
>
> A masz jakiś inny przykład poza TW? Bo dla mnie TW nie jest rts'em ze
> względu na niepodobieństwo do innych rts'ów, tylko raczej tworzy
> zupełnie odrębną kategorię.
Przecież TW to jest duża seria, więc sama z siebie daje wiele tytułów. Do
tego Supreme Commander czy Total Annihilation. Albo tytuły jak Close
Combat. Homeworld 2 był kolejną grą, gdzie nie mogłeś po prostu zbudować
bazy, zrobić większej armii i wygrać, bo zawsze byłeś na gorszej pozycji i
nie byłu punktu przegięcia, gdzie zaczynałeś mieć liczebną przewagę. Być
może World in Conflict ale jeszcze nie grałem.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 13:25:35 - Jader
>
> Przecież TW to jest duża seria, więc sama z siebie daje wiele tytułów. Do
Ale ona nie definiuje tego co powszechnie nazywa się RTS.
> tego Supreme Commander czy Total Annihilation. Albo tytuły jak Close
> Combat. Homeworld 2 był kolejną grą, gdzie nie mogłeś po prostu zbudować
> bazy, zrobić większej armii i wygrać, bo zawsze byłeś na gorszej pozycji i
To są już tylko szczegóły balansu map a nie mechaniki rozgrywki.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 13:31:20 - M.G.
> W dniu 01/10/2012 10:55 AM, M.G. pisze:
>>
>> Przecież TW to jest duża seria, więc sama z siebie daje wiele tytułów. Do
>
> Ale ona nie definiuje tego co powszechnie nazywa się RTS.
Nikt nie nazywa Supreme Commandera inaczej. Podobnie z resztą gier, które
wymieniłem.
>> tego Supreme Commander czy Total Annihilation. Albo tytuły jak Close
>> Combat. Homeworld 2 był kolejną grą, gdzie nie mogłeś po prostu zbudować
>> bazy, zrobić większej armii i wygrać, bo zawsze byłeś na gorszej pozycji i
>
> To są już tylko szczegóły balansu map a nie mechaniki rozgrywki.
Nie do końca. Mapy wymuszają bardzo intensywne korzystanie z niewielkich,
dobrze skonstruowanych flot, a więc i z formacji czy przypisanych im
zachowań. Korwety laserowe stosujące taktykę uników i okrążające cel w
sferze są zupełnie czymś innym niż ściana fregat. Balans jest w HW 2 o
tyle elementem mechaniki, że gra rzuca przeciwko Tobie tym większe wyzwania
im więcej jednostek sam posiadasz, co dodaje dodatkowy poziom do rozgrywki.
W jedynce tego nie było, choć z kolei tam zarządzanie formacjami dawało
więcej możliwości, a okazji do przejmowania jednostek wroga było jakby
więcej. Z pół swojej floty tak zbudowałem.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 16:53:20 - Jader
>
> Nie do końca. Mapy wymuszają bardzo intensywne korzystanie z niewielkich,
> dobrze skonstruowanych flot, a więc i z formacji czy przypisanych im
Choćby się zesrało, to jedyne co na mnie wymuszało to ciągłe latanie po
mapie i pospieszne klikanie w jednostki w nadziei, że uda mi się je
posłać tam gdzie chciałem a nie tam, gdzie mi się wysłały przypadkiem.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 22:39:47 - Cezar Matkowski
Użytkownik Jader
news:jehanv$fsi$1@inews.gazeta.pl...
>> Przecież TW to jest duża seria, więc sama z siebie daje wiele
>> tytułów. Do
> Ale ona nie definiuje tego co powszechnie nazywa się RTS.
Ale to jest argumentowanie idem per idem. Platformówki też są
najczęściej kojarzone ze starymi grami 2D, conie znaczy, że Tomb
Raider nie jest platformówką. Czsy się zmieniają, gdy również.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 11:57:39 - Jader
>>> Przecież TW to jest duża seria, więc sama z siebie daje wiele
>>> tytułów. Do
>> Ale ona nie definiuje tego co powszechnie nazywa się RTS.
>
> Ale to jest argumentowanie idem per idem. Platformówki też są
No no no... mi tu będzie...
> najczęściej kojarzone ze starymi grami 2D, conie znaczy, że Tomb Raider
> nie jest platformówką. Czsy się zmieniają, gdy również.
Ale TW nie wytycza zmian, ciągle jest jedną serią (no, jeszcze Artur i
coś z WH), żeby nie powiedzieć opoką stojącą po pas w nurcie
starctaftopodobnych. Chociaż trzeba powiedzieć, że ostatnio jakby mniej
się tego robi.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 15:10:43 - Saiko Kila
błąd:
> Czsy się zmieniają, gdy również.
Blizzard. Blizzard never changes.
--
Saiko Kila
Suddenly you feel like you've forgotten something very important. What
was it?
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 15:35:29 - piorun
> Przecież TW to jest duża seria, więc sama z siebie daje wiele tytułów. Do
> tego Supreme Commander czy Total Annihilation. Albo tytuły jak Close
> Combat. Homeworld 2 był kolejną grą, gdzie nie mogłeś po prostu zbudować
> bazy, zrobić większej armii i wygrać, bo zawsze byłeś na gorszej pozycji i
> nie byłu punktu przegięcia, gdzie zaczynałeś mieć liczebną przewagę. Być
> może World in Conflict ale jeszcze nie grałem.
I jeszcze wszystkie Myth. To bym wręcz nawet bardzo do TW porównał.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:09:45 - Goomich
>> Podobnie na polu walki jeśli masz dowódcę - niedorajdę, może wydać
>> on rozkaz pozostawiający jednostkę pod ostrzałem.
> Tak, jasne, i zolnierz zostanie na srodku drogi przyjmujac
> na klate kule, bo dowodca rtsowy nie kliknal mu ze ma sie
> schowac za murem :)
A w turówkach jest jakoś inaczej?
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:38:09 - Doomin
> You have one message from: Doomin
>
>>> Podobnie na polu walki jeśli masz dowódcę - niedorajdę, może wydać
>>> on rozkaz pozostawiający jednostkę pod ostrzałem.
>> Tak, jasne, i zolnierz zostanie na srodku drogi przyjmujac
>> na klate kule, bo dowodca rtsowy nie kliknal mu ze ma sie
>> schowac za murem :)
>
> A w turówkach jest jakoś inaczej?
>
Oczywiscie w domysle dowodca nie kliknal dlatego, ze w
tym czasie akurat przebywal gdzie indziej, pare ekranow dalej
i nie zauwazyl ze ma kliknac. W turowkach takie cos nie wystepuje.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:52:13 - Goomich
> Oczywiscie w domysle dowodca nie kliknal dlatego, ze w
> tym czasie akurat przebywal gdzie indziej, pare ekranow dalej
> i nie zauwazyl ze ma kliknac. W turowkach takie cos nie wystepuje.
Oczywiście, że występuje.
Kilkadziesiąt miast/kolonii tak nie założyłem, bo przez ileś tur
przebywałem kilka kontynentów dalej i nie klikałem załóż nowe miasto na
settlerze.
Albo ilu szpiegów i dyplomatów zmarło mi ze starości gdzieś wsród stepów
Azji, bo w tym czasie odpierałem ataki Kartagińczyków, czy innych Galów.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:20:23 - Doomin
> You have one message from: Doomin
>
>> Oczywiscie w domysle dowodca nie kliknal dlatego, ze w
>> tym czasie akurat przebywal gdzie indziej, pare ekranow dalej
>> i nie zauwazyl ze ma kliknac. W turowkach takie cos nie wystepuje.
>
> Oczywiście, że występuje.
> Kilkadziesiąt miast/kolonii tak nie założyłem, bo przez ileś tur
> przebywałem kilka kontynentów dalej i nie klikałem załóż nowe miasto na
> settlerze.
> Albo ilu szpiegów i dyplomatów zmarło mi ze starości gdzieś wsród stepów
> Azji, bo w tym czasie odpierałem ataki Kartagińczyków, czy innych Galów.
Nie wystepuje, to o czym piszesz wynika tylko i wylacznie z
roztrzepania gracza.
Co jak mozna zauwazyc jest czynnikiem na plus: tracisz zasoby
bo jestes nieuwazany, a nie przez to, ze nie byles w stanie ogarnac
ilus terenow na raz. Mniej przypadku.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:24:08 - Goomich
> Nie wystepuje, to o czym piszesz wynika tylko i wylacznie z
> roztrzepania gracza.
No, ale przecież w RTSie mogę sobie spauzowac i oblecieć całe pole bitwy.
> Co jak mozna zauwazyc jest czynnikiem na plus: tracisz zasoby
> bo jestes nieuwazany, a nie przez to, ze nie byles w stanie ogarnac
> ilus terenow na raz.
To trochę jaby to samo.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:31:14 - Doomin
> You have one message from: Doomin
>
>> Nie wystepuje, to o czym piszesz wynika tylko i wylacznie z
>> roztrzepania gracza.
>
> No, ale przecież w RTSie mogę sobie spauzowac i oblecieć całe pole bitwy.
W rts z pauza. Mowa byla o refleksie - jak mozna sie domyslec
gdy jest pauza to jego znaczenie spada, chociaz tez niekoniecznie
do zera- zalezy od gry.
>> Co jak mozna zauwazyc jest czynnikiem na plus: tracisz zasoby
>> bo jestes nieuwazany, a nie przez to, ze nie byles w stanie ogarnac
>> ilus terenow na raz.
>
> To trochę jaby to samo.
Jesli masz rts z pauza to mozna uznac ze to prawie dokladnie
to samo - zalezy od tego jak szybko sie toczy rozgrywka.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:36:16 - Goomich
>> No, ale przecież w RTSie mogę sobie spauzowac i oblecieć całe pole
>> bitwy.
> W rts z pauza. Mowa byla o refleksie - jak mozna sie domyslec
> gdy jest pauza to jego znaczenie spada, chociaz tez niekoniecznie
> do zera- zalezy od gry.
Niech to bedą na przykład gry, które mniej lub bardzieł czerpały z Xcoma,
czyli apocalypse i czeskie ufa.
> Jesli masz rts z pauza to mozna uznac ze to prawie dokladnie
> to samo - zalezy od tego jak szybko sie toczy rozgrywka.
Jak się spauzuje, to się w ogóle nie toczy.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:54:37 - Doomin
> You have one message from: Doomin
>
>>> No, ale przecież w RTSie mogę sobie spauzowac i oblecieć całe pole
>>> bitwy.
>> W rts z pauza. Mowa byla o refleksie - jak mozna sie domyslec
>> gdy jest pauza to jego znaczenie spada, chociaz tez niekoniecznie
>> do zera- zalezy od gry.
>
> Niech to bedą na przykład gry, które mniej lub bardzieł czerpały z Xcoma,
> czyli apocalypse i czeskie ufa.
O ile pamietam byly ciut za szybkie.
> > Jesli masz rts z pauza to mozna uznac ze to prawie dokladnie
>> to samo - zalezy od tego jak szybko sie toczy rozgrywka.
>
> Jak się spauzuje, to się w ogóle nie toczy.
>
Tak, ale zanim spauzujesz moze sie toczyc w roznym tempie,
co moze miec wplyw na to, ze nie zdazysz spauzowac na czas.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 15:11:35 - Goomich
> O ile pamietam byly ciut za szybkie.
Tam są trzy przyciski do sterowania czasem, czwarty z pauzą i kilka, czy
kilkanaście opcji do automatycznego pauzowania. Jak to jest za szybkie,
to możesz grać chyba tylko w kontynenty.
> Tak, ale zanim spauzujesz moze sie toczyc w roznym tempie,
> co moze miec wplyw na to, ze nie zdazysz spauzowac na czas.
A w czasie tury przeciwnika nie spauzjesz i jesteś zdany na jego łaskę.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 15:19:08 - Doomin
> You have one message from: Doomin
>
>> O ile pamietam byly ciut za szybkie.
>
> Tam są trzy przyciski do sterowania czasem, czwarty z pauzą i kilka, czy
> kilkanaście opcji do automatycznego pauzowania. Jak to jest za szybkie,
> to możesz grać chyba tylko w kontynenty.
Moze zle pamietam, postaram sie sprawdzic.
Wiem, ze cos mi tam nie pasowalo (w XCOM:A)
>
>> Tak, ale zanim spauzujesz moze sie toczyc w roznym tempie,
>> co moze miec wplyw na to, ze nie zdazysz spauzowac na czas.
>
> A w czasie tury przeciwnika nie spauzjesz i jesteś zdany na jego łaskę.
Zostawiasz pkt. na obrone.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 10:10:07 - Jader
>
> W rts z pauza. Mowa byla o refleksie - jak mozna sie domyslec
> gdy jest pauza to jego znaczenie spada, chociaz tez niekoniecznie
Pauzowanie w odpowiednim momencie tez zależy od refleksu. W dodatku
jeśli w różnych miejscach dzieje się dużo w tym samym czasie, to do
szybkości reakcji zaczyna dochodzić jeszcze czynnik szybkości postrzegania.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 17:13:17 - Cezar Matkowski
Użytkownik M.G.
news:ic97t9us90oe.qkvsnnkosfi7.dlg@40tude.net...
> Tury nie mają nic wspólnego z realizmem. Gry jako takie nie mają.
> To są
> jedynie symulacje, w których uwzględnienie jednego czynnika
> zazwyczaj
> powoduje pominięcie innego. Właśnie dlatego są symulacjami.
Moim zdaniem jest jeszcze inaczej. Gry, poza tymi specjalnie
stworzonymi jako symulatory, są całkowicie arbitralnym przedstawieniem
danej sytuacji, a więc nie mają niczego wspólnego z realizmem. I
bardzo dobrze :8]
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 13:47:50 - gacek
>> po drugie sprawdź w słowniku co to znaczy prostacki.
>
> Ty mnie tu nie ucz, znaczy dokladnie to, co mialem na mysli.
że są chamskie i wulgarne? :O
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 14:09:46 - Doomin
> On 2012-01-06 12:30, Doomin wrote:
>>> po drugie sprawdź w słowniku co to znaczy prostacki.
>>
>> Ty mnie tu nie ucz, znaczy dokladnie to, co mialem na mysli.
>
> że są chamskie i wulgarne? :O
Tez.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 16:55:49 - Cezar Matkowski
Użytkownik gacek
news:je6657$fih$1@news.task.gda.pl...
> Ile razy trzeba było po wyczyszczeniu ufo poświęcić jeszcze 15 minut
> na znalezienie jakiegoś spanikowanego frajera.
Ale ten problem został rozwiązany jeszcze przed pojawieniem się
pierwszej części serii X-COM. W Jagged Alliance domyślnym trybem był
RT, a gra przechodziła w tyb turowy w momencie wykrycia przeciwnika.
Co doskonale sprawdzało się właśnie przy zamiataniu poziomów.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 10:09:29 - M.G.
>>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>>
>>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>>
>>
>> grałeś w XCOM:Apocalypse?
>
> XCOM to tury. Koniec, kropka.
>
> RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
> rozstawionymi palcami :P
Np. Total War.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 12:09:51 - Doomin
> On Fri, 06 Jan 2012 01:10:56 +0100, Doomin wrote:
>
>>>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>>>
>>>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>>>
>>>
>>> grałeś w XCOM:Apocalypse?
>>
>> XCOM to tury. Koniec, kropka.
>>
>> RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
>> rozstawionymi palcami :P
>
> Np. Total War.
No TW nie, Europa Universalis tez nie - wiec ok, z
zaznaczeniem ze dot. to tych,gdzie steruje sie pojedynczymi jednostkami,
no i moze troche przesadzam, ale jednak - jak wazne jest
mikrozarzadzanie w zwyklych rtsach? I czym to jest jak nie
'zwykla' zrecznoscia?
Tury realizm oddaja nawet w wiekszym stopniu, bo mozesz
dac wiecej charakterystyk, poza tym latwiej wczuc sie w polozenie
kazdego z wlaczacych, imo bardziej niz z pauza w rt.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 12:16:32 - gacek
> W dniu 2012-01-06 10:09, M.G. pisze:
>> On Fri, 06 Jan 2012 01:10:56 +0100, Doomin wrote:
>>
>>>>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>>>>
>>>>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>>>>
>>>>
>>>> grałeś w XCOM:Apocalypse?
>>>
>>> XCOM to tury. Koniec, kropka.
>>>
>>> RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
>>> rozstawionymi palcami :P
>>
>> Np. Total War.
>
> No TW nie, Europa Universalis tez nie - wiec ok, z
> zaznaczeniem ze dot. to tych,gdzie steruje sie pojedynczymi jednostkami,
> no i moze troche przesadzam, ale jednak - jak wazne jest
> mikrozarzadzanie w zwyklych rtsach? I czym to jest jak nie
> 'zwykla' zrecznoscia?
>
> Tury realizm oddaja nawet w wiekszym stopniu, bo mozesz
> dac wiecej charakterystyk,
kurde, a ja myślałem, że w grze o walce z ufo bronią laserową czy
plazmową bardziej chodzi o dobrą zabawę niż realizm...
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 12:36:24 - Doomin
> On 2012-01-06 12:09, Doomin wrote:
>> W dniu 2012-01-06 10:09, M.G. pisze:
>>> On Fri, 06 Jan 2012 01:10:56 +0100, Doomin wrote:
>>>
>>>>>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>>>>>
>>>>>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> grałeś w XCOM:Apocalypse?
>>>>
>>>> XCOM to tury. Koniec, kropka.
>>>>
>>>> RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
>>>> rozstawionymi palcami :P
>>>
>>> Np. Total War.
>>
>> No TW nie, Europa Universalis tez nie - wiec ok, z
>> zaznaczeniem ze dot. to tych,gdzie steruje sie pojedynczymi jednostkami,
>> no i moze troche przesadzam, ale jednak - jak wazne jest
>> mikrozarzadzanie w zwyklych rtsach? I czym to jest jak nie
>> 'zwykla' zrecznoscia?
>>
>> Tury realizm oddaja nawet w wiekszym stopniu, bo mozesz
>> dac wiecej charakterystyk,
>
> kurde, a ja myślałem, że w grze o walce z ufo bronią laserową czy
> plazmową bardziej chodzi o dobrą zabawę niż realizm...
Zdefiniuj dobra zabawe. Mam wrazenie ze masz na mysli
bezmyslne klikanie po mapie zeby ci coraz to lepsze
jednostki 'szczelaly' i niszczyly - spoko, kazdy sie bawi tak jak lubi.
W turach mozna wiecej czynnikow oddac, przez co to wszystko jest
bardziej namacalne, realistyczne. Nie chodzi mi o to ze bron
ma byc taka jaka bylaby mozliwa w rl itp.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 12:44:29 - M.G.
> W dniu 2012-01-06 12:16, gacek pisze:
>> On 2012-01-06 12:09, Doomin wrote:
>>> W dniu 2012-01-06 10:09, M.G. pisze:
>>>> On Fri, 06 Jan 2012 01:10:56 +0100, Doomin wrote:
>>>>
>>>>>>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>>>>>>
>>>>>>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> grałeś w XCOM:Apocalypse?
>>>>>
>>>>> XCOM to tury. Koniec, kropka.
>>>>>
>>>>> RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
>>>>> rozstawionymi palcami :P
>>>>
>>>> Np. Total War.
>>>
>>> No TW nie, Europa Universalis tez nie - wiec ok, z
>>> zaznaczeniem ze dot. to tych,gdzie steruje sie pojedynczymi jednostkami,
>>> no i moze troche przesadzam, ale jednak - jak wazne jest
>>> mikrozarzadzanie w zwyklych rtsach? I czym to jest jak nie
>>> 'zwykla' zrecznoscia?
>>>
>>> Tury realizm oddaja nawet w wiekszym stopniu, bo mozesz
>>> dac wiecej charakterystyk,
>>
>> kurde, a ja myślałem, że w grze o walce z ufo bronią laserową czy
>> plazmową bardziej chodzi o dobrą zabawę niż realizm...
>
>
> Zdefiniuj dobra zabawe. Mam wrazenie ze masz na mysli
> bezmyslne klikanie po mapie zeby ci coraz to lepsze
> jednostki 'szczelaly' i niszczyly - spoko, kazdy sie bawi tak jak lubi.
Masz wyjątkowy talent do zakładania czegoś na temat osób, których nie
znasz.
> W turach mozna wiecej czynnikow oddac, przez co to wszystko jest
> bardziej namacalne, realistyczne. Nie chodzi mi o to ze bron
> ma byc taka jaka bylaby mozliwa w rl itp.
Czas się zatrzymuje! To nie ma nic wspólnego z realizmem (tak jak gry
ogólnie).
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 12:53:01 - Doomin
>> bezmyslne klikanie po mapie zeby ci coraz to lepsze
>> jednostki 'szczelaly' i niszczyly - spoko, kazdy sie bawi tak jak lubi.
>
> Masz wyjątkowy talent do zakładania czegoś na temat osób, których nie
> znasz.
Nie o to chodzi, strzelaj dalej :P
>> W turach mozna wiecej czynnikow oddac, przez co to wszystko jest
>> bardziej namacalne, realistyczne. Nie chodzi mi o to ze bron
>> ma byc taka jaka bylaby mozliwa w rl itp.
>
> Czas się zatrzymuje! To nie ma nic wspólnego z realizmem (tak jak gry
> ogólnie).
Nie zatrzymuje sie.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 14:37:18 - Doomin
>> Czas się zatrzymuje! To nie ma nic wspólnego z realizmem (tak jak
>> gry ogólnie).
>
> Nie zatrzymuje sie.
Tzn. zeby rozwinac. Na ekranie wszystko stoi, ale dla jednostek
czas sie nie zatrzymuje. Realizm jest glebszy, bo widzisz dokladnie
wieksza ilosc czynnikow. Tury to w koncu forma abstrakcji, ktora
latwo mozna przelozyc na czas rzeczywisty, jesli nie patrzy sie na
nie tylko doslownie.
A w koncu sterujesz pojedynczymi ludzmi z duza inicjatywa
- tyle ze za ta inicjatywe odpowiadasz ty, wcielajac sie w kazdego
z nich po kolei. Odpada czynnik tego, ze czegos nie zauwazysz
oraz odpada przypadkowosc z tym zwiazana. Nie tylko realistyczniejsze
bo myslisz kazdym zolnierzem, ale i widzisz wszystko i nic ci
nie umyka.
Dlatego RT w Total War mi nie przeszkadza, bo sterujesz grupami
scisle zwiazanymi w szyk, w ktorych inicjatywa pojedynczych ludzi
sie nie liczy. To jak najbardziej mozna przedstawic w realtime,
wlasciwie nie widzialbym tego w turach.
Ale taki XCOM?
W przypadku realtime z pauza - tracisz troche czytelnosc, precyzyje,
zaczyna sie troche liczyc takze refleks.
W przypadku rt bez pauzy tracisz kompletnie to wczucie sie w kazdego
zolnierza i mozliwosc precyzyjnych akcji, zamienia sie to w gre na
refleks i zrecznosc, kompletnie pozbawiona realizmu.
Ale gdy np. sterujesz tylko jedna jednostka to tury imo sa bzdurne
np. Fallout. Chyba ze bylaby to bardzo skomplikowana jednostka, to
moze, ale nie kojarze teraz takiej gry.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 15:16:57 - M.G.
>>> Czas się zatrzymuje! To nie ma nic wspólnego z realizmem (tak jak
>>> gry ogólnie).
>>
>> Nie zatrzymuje sie.
>
> Tzn. zeby rozwinac. Na ekranie wszystko stoi, ale dla jednostek
> czas sie nie zatrzymuje. Realizm jest glebszy, bo widzisz dokladnie
> wieksza ilosc czynnikow.
Co nie ma nic wspólnego z realizmem, bo w prawdziwej sytuacji mógłbyś tych
czynników nie widzieć, choćby występowały. Rozgrywka w czasie rzeczywistym
również nie oznacza, że gra danego czynnika nie przelicza, może go jedynie
otwarcie nie pokazywać.
> Tury to w koncu forma abstrakcji
Czyli nie mają nic wspólnego z realizmem.
>, ktora
> latwo mozna przelozyc na czas rzeczywisty, jesli nie patrzy sie na
> nie tylko doslownie.
Jeśli nie patrzysz dosłownie, to nie jest to już realizm tylko model
stworzony na potrzeby rozgrywki. Jeśli decydujesz się na aktywną pauzę albo
na tury, to dajesz szansę na zastanowienie się ale nie odwzorowujesz presji
czasu występującej na prawdziwym polu bitwy, z jego chaosem i decyzjami
podejmowanymi poprzez intuicję i doświadczenie, a nie w wyniku kilku minut
dumania. Jeśli decydujesz się na czas rzeczywisty, to nie dajesz szany
graczowi na rozważenie wszystkich odwzorowanych czynników i właśnie dlatego
zbliżasz grę do prawdziwej sytuacji.
Żadne z podejść nie jest jednak realistyczne. W ogóle mowa o realizmie
w kontekście gier jest absurdem, bo nie o to w nich chodzi, choćby nie wiem
ile czynników symulowały.
> A w koncu sterujesz pojedynczymi ludzmi z duza inicjatywa
> - tyle ze za ta inicjatywe odpowiadasz ty, wcielajac sie w kazdego
> z nich po kolei.
Czyli nie mają żadnej inicjatywy.
> Odpada czynnik tego, ze czegos nie zauwazysz
> oraz odpada przypadkowosc z tym zwiazana.
Co oznacza, że odpada spora część realnej sytuacji. Ograniczona informacja
i ryzyko tego, że czegoś nie zauważysz jest elementem prawdziwego pola
walki (czy życia w ogóle) i właśnie dlatego absurdalne jest mówienie o
realizmie w kontekście gry turowej, która te czynniki pozwala zupełnie
pominąć.
> Nie tylko realistyczniejsze
> bo myslisz kazdym zolnierzem, ale i widzisz wszystko i nic ci
> nie umyka.
Co jest super-nierealistyczne.
> Dlatego RT w Total War mi nie przeszkadza, bo sterujesz grupami
> scisle zwiazanymi w szyk, w ktorych inicjatywa pojedynczych ludzi
> sie nie liczy. To jak najbardziej mozna przedstawic w realtime,
> wlasciwie nie widzialbym tego w turach.
I tak to wygląda z perspektywy dowódcy - ograniczona informacja, brak
wpływu na pojedynczego żołnierza, ograniczona liczba czynników, które można
uwzględnić.
> Ale taki XCOM?
> W przypadku realtime z pauza - tracisz troche czytelnosc, precyzyje,
> zaczyna sie troche liczyc takze refleks.
> W przypadku rt bez pauzy tracisz kompletnie to wczucie sie w kazdego
> zolnierza i mozliwosc precyzyjnych akcji, zamienia sie to w gre na
> refleks i zrecznosc, kompletnie pozbawiona realizmu.
Może Ty tracisz, ale z realizmem lub jego brakiem nie ma to nic wspólnego.
Refleks i chaos na polu walki zaś właśnie ma. Gry turowe usuwają jeden z
kluczowych czynników występujących w rzeczywistości. Gdy słuchałem opisu
największej bitwy pancernej w trakcie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej,
przed oczami miałem właśnie chaotyczne bitwy ze zwykłego Command and
Conquer, a nie wymuskane, przemyślane ruchy dowódców po każdej stronie.
Żadnej przemyślanej kontroli ze strony dowództwa, wszystko w rękach
dowódców czołgów.
Tury to nie wojna. Wojna to chaos, a nie dwóch szachistów przy stole,
zwłaszcza na poziomie taktycznym.
> Ale gdy np. sterujesz tylko jedna jednostka to tury imo sa bzdurne
> np. Fallout. Chyba ze bylaby to bardzo skomplikowana jednostka, to
> moze, ale nie kojarze teraz takiej gry.
Ale dlaczego bzdurne? Przecież jest tyle czynników, które można uwzględnić
tylko w rozgrywce turowej. W imię realizmu!
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 15:41:21 - Doomin
zolnierzem z osobna.
Np. Football Manager nie stosuje takiego chwytu, choc tez mozna
sobie wyobrazic mecz jako turowke, w ktorej sterujesz kazdym
zawodnikiem. Ale mamy rt i bardzo ograniczony wplyw na wydarzenia.
Mozesz oceniac prawdopodobienstwa, wymyslac scenariusze, bo znasz
pilkarzy - sa bardzo dobrze opisani. Ale tylko zycie juz potem to
weryfikuje. Jesli chcesz dac rt w XCOM to na takim
samym poziomie samodzielnosci musialyby byc jednostki. A tak nie
bylo/nie bedzie, bo rts taktycznych sie tak nie robi.
W XCOM turowym tez jest pelnia mozliwosci inicjatywy w przypadku
jednostki, gdy spojrzec na nia jako czlowieka,
ale ty o niej decydujesz, w przeciwienstwie do FM.
Jak najbardziej abstrakcja moze dobrze opisywac realna sytuacje.
W koncu tak czy siak zazwyczaj nie jestes realnym bytem w grze
(bo akurat w FM faktycznie realnym bytem jestes) - ale
jednostki w niej moga nim byc.
A co do refleksu, presji czasu to sie mylisz, przy takiej skali,
w grach jak XCOM jest ona nieproporcjonalna do sytuacji -
na pojedynczych zolnierzy dziala presja czasu ktora jest
utozsamiana z dowodca. Co innego Total War - tu jest to spojne,
bo jest to troche jak FM - nie na wszystko masz wplyw,
masz do czynienia z zywymi ludzmi ktorymi tak do konca nie sterujesz.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 16:09:21 - M.G.
> Po pierwsze w XCOM w czasie walki nie jestes dowodca. Jestes kazdym
> zolnierzem z osobna.
Ty może byłeś każdym żołnierzem z osobna. Ja byłem dowódcą.
> Np. Football Manager nie stosuje takiego chwytu, choc tez mozna
> sobie wyobrazic mecz jako turowke, w ktorej sterujesz kazdym
> zawodnikiem. Ale mamy rt i bardzo ograniczony wplyw na wydarzenia.
> Mozesz oceniac prawdopodobienstwa, wymyslac scenariusze, bo znasz
> pilkarzy - sa bardzo dobrze opisani. Ale tylko zycie juz potem to
> weryfikuje. Jesli chcesz dac rt w XCOM to na takim
> samym poziomie samodzielnosci musialyby byc jednostki. A tak nie
> bylo/nie bedzie, bo rts taktycznych sie tak nie robi.
Przecież różne RTSy mają różnie ustawione poziomy autonomii jednostek. Ba,
zazwyczaj masz co najmniej trzy opcje do wyboru (atakuj i ścigaj, atakuj i
broń pozycji, ignoruj), a niektóre odwzorowują takie rzeczy jak morale i
pozwalają ustawiać skomplikowane zachowania na wypadek różnych sytuacji.
Autonomia jednostek jest zupełnie ortogonalna do turowości.
> W XCOM turowym tez jest pelnia mozliwosci inicjatywy w przypadku
> jednostki,
Co to jest pełnia możliwości inicjatywy w przypadku jednostki?
> gdy spojrzec na nia jako czlowieka,
> ale ty o niej decydujesz, w przeciwienstwie do FM.
>
> Jak najbardziej abstrakcja moze dobrze opisywac realna sytuacje.
Abstrakcja może jedynie abstrahować, nic więcej.
> W koncu tak czy siak zazwyczaj nie jestes realnym bytem w grze
> (bo akurat w FM faktycznie realnym bytem jestes) - ale
> jednostki w niej moga nim byc.
Nie rozumiem jakie to ma znaczenie dla opisywania realnej sytuacji.
> A co do refleksu, presji czasu to sie mylisz, przy takiej skali,
> w grach jak XCOM jest ona nieproporcjonalna do sytuacji -
> na pojedynczych zolnierzy dziala presja czasu ktora jest
> utozsamiana z dowodca.
Presja czasu istnieje albo nie. Oddajesz ją albo nie. Nie ma znacznie kim
sobie mniemasz, że jesteś. Jeśli nie masz oddanej presji czasu, to po
prostu nie masz jej oddanej. System turowy istnieje dokładnie po to, by ją
usunąć z procesu decyzyjnego. Inaczej mówiąc, cechą gry turowej jest
usunięcie czynnika występującego w realnej sytuacji by skupić się na
przedstawieniu innych czynników. Nie ma więc realizmu, jest kolejna
symulacja, taka sama jak w przypadku gry w czasie rzeczywistym, obrazująca
jedynie inne czynniki.
> Co innego Total War - tu jest to spojne,
> bo jest to troche jak FM - nie na wszystko masz wplyw,
> masz do czynienia z zywymi ludzmi ktorymi tak do konca nie sterujesz.
Podobnie jak w XCOMie nie na wszystko masz wpływ, choćby na celowanie
postaci. Co zresztą niczego nie zmienia w kwestii realizmu systemu
turowego.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 17:10:14 - Doomin
> On Fri, 06 Jan 2012 15:41:21 +0100, Doomin wrote:
>
>> Po pierwsze w XCOM w czasie walki nie jestes dowodca. Jestes kazdym
>> zolnierzem z osobna.
>
> Ty może byłeś każdym żołnierzem z osobna. Ja byłem dowódcą.
Na udowodnienie czego oczywiscie masz screeny z ekranu
ktore nalezy traktowac doslownie :P
Tak swoja droga to jest bardziej skomplikowane, bo odgrywana
sytuacja - czyli to ze wcielamy sie w zolnierzy takze zaklada
otrzymywanie przez nich pewnych rozkazow, co nalezy sobie wyobrazic.
Wiec fakt, mozna powiedziec,ze dowodca tez troche byles.
> Przecież różne RTSy mają różnie ustawione poziomy autonomii jednostek. Ba,
> zazwyczaj masz co najmniej trzy opcje do wyboru (atakuj i ścigaj, atakuj i
> broń pozycji, ignoruj), a niektóre odwzorowują takie rzeczy jak morale i
> pozwalają ustawiać skomplikowane zachowania na wypadek różnych sytuacji.
> Autonomia jednostek jest zupełnie ortogonalna do turowości.
Tak jak pisalem - nikt w rts taktycznych nie daje takiej
zlozonosci jak w przypadku FM. Chyba sie zgodzisz, ze taki Red
Alert nie ma z tym nic wspolnego? A jesli nie ma nic wspolnego,
to znaczy ze nie ma absolutnie zadnej autonomii. Na poziomie grupy
mozna ja przyznac w takim Total War co najwyzej.
>> W XCOM turowym tez jest pelnia mozliwosci inicjatywy w przypadku
>> jednostki,
>
> Co to jest pełnia możliwości inicjatywy w przypadku jednostki?
Odwzorowujemy kazdego pojedynczego zolnierza, wiec to odpowiednia
zlozonosc czynnikow wplywajacych na podjeta decyzje przez niego.
Masz do czynienia z czlowiekiem a nie marionetka.
Moze to byc ozywione wlasnie autonomicznie przez komputer- czyli
np. prawidlowe jest to w FM (no, nie zolnierz oczywiscie:P),
moze byc przez gracza = jak w turowym XCOM.
To co wypisasles czyli np. atakuj i scigaj, atakuj i bron itd.
to zadna inicjatywa, to najbardziej prymitywne dzialania biorace
pod uwage niewielka ilosc czynnikow. Nie majace nic wspolnego z
tym co mialby pod kopula odgrywana na ekranie postac w odgrywanej
sytuacji. Niczego nie odwzorowujace, bo postac jak debil bedzie
sluchac nawet najglupszych rozkazow, gdy ty jestes na innej czesci
ekranu bitwy.
I niewspolmierne do tego, co robisz gdy w XCOM sam decydujesz
o kazdym zolnierzu w ktorego sie wcielasz.
>> Jak najbardziej abstrakcja moze dobrze opisywac realna sytuacje.
>
> Abstrakcja może jedynie abstrahować, nic więcej.
Podejrzewam ze matematycy by sie nie zgodzili.
>> W koncu tak czy siak zazwyczaj nie jestes realnym bytem w grze
>> (bo akurat w FM faktycznie realnym bytem jestes) - ale
>> jednostki w niej moga nim byc.
>
> Nie rozumiem jakie to ma znaczenie dla opisywania realnej sytuacji.
Ty patrzysz z punktu widzenia gracza, czyli bytu ktorego rola nie jest
odniesieniem do tego, czy sytuacja jest realna czy nie.
>> A co do refleksu, presji czasu to sie mylisz, przy takiej skali,
>> w grach jak XCOM jest ona nieproporcjonalna do sytuacji -
>> na pojedynczych zolnierzy dziala presja czasu ktora jest
>> utozsamiana z dowodca.
>
> Presja czasu istnieje albo nie. Oddajesz ją albo nie. Nie ma znacznie kim
> sobie mniemasz, że jesteś.
Ale tu nie ma miejsce na mniemanie. To kim jestes jest okreslone
- nie jestes dowodca bynajmniej.
>Jeśli nie masz oddanej presji czasu, to po
> prostu nie masz jej oddanej. System turowy istnieje dokładnie po to, by ją
> usunąć z procesu decyzyjnego. Inaczej mówiąc, cechą gry turowej jest
> usunięcie czynnika występującego w realnej sytuacji by skupić się na
> przedstawieniu innych czynników. Nie ma więc realizmu, jest kolejna
> symulacja, taka sama jak w przypadku gry w czasie rzeczywistym, obrazująca
> jedynie inne czynniki.
Ale w rts tez nie masz oddanej presji czasu, albo inaczej:
masz ja oddana w sposob zupelnie uposledzony pod wzgledem realizmu.
Po to, zeby wielbiciel zrecznosciowek bazujacych na refleksie
tez sie mogl bawic. I poczuc - w charakterze widza - chaos wojny
w jakis nieadekwatny sposob.
I jeszcze raz: co innego Total War, tam to wszystko wspolgra :)
>> Co innego Total War - tu jest to spojne,
>> bo jest to troche jak FM - nie na wszystko masz wplyw,
>> masz do czynienia z zywymi ludzmi ktorymi tak do konca nie sterujesz.
>
> Podobnie jak w XCOMie nie na wszystko masz wpływ, choćby na celowanie
> postaci. Co zresztą niczego nie zmienia w kwestii realizmu systemu
> turowego.
Tak samo w rt zazwyczaj nie masz wplywu na celowanie postaci (no
wyj. np. Syndicate, ale to jednak dosc specyficzna gra), w sumie w
rt zazwyczaj w ogole nie jest to brane pod uwage chyba.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 21:25:28 - M.G.
> W dniu 2012-01-06 16:09, M.G. pisze:
>> On Fri, 06 Jan 2012 15:41:21 +0100, Doomin wrote:
>>
>>> Po pierwsze w XCOM w czasie walki nie jestes dowodca. Jestes kazdym
>>> zolnierzem z osobna.
>>
>> Ty może byłeś każdym żołnierzem z osobna. Ja byłem dowódcą.
>
> Na udowodnienie czego oczywiscie masz screeny z ekranu
> ktore nalezy traktowac doslownie :P
Na udowodnienie czego mam swoją wyobraźnię, która jest jedynym arbitrem
tego w kogo się wcielałem.
[...]
>> Przecież różne RTSy mają różnie ustawione poziomy autonomii jednostek. Ba,
>> zazwyczaj masz co najmniej trzy opcje do wyboru (atakuj i ścigaj, atakuj i
>> broń pozycji, ignoruj), a niektóre odwzorowują takie rzeczy jak morale i
>> pozwalają ustawiać skomplikowane zachowania na wypadek różnych sytuacji.
>> Autonomia jednostek jest zupełnie ortogonalna do turowości.
>
> Tak jak pisalem - nikt w rts taktycznych nie daje takiej
> zlozonosci jak w przypadku FM.
Złożoność != realizm.
> Chyba sie zgodzisz, ze taki Red
> Alert nie ma z tym nic wspolnego?
Bitwa pancerna w Red Alercie może mieć zadziwiająco dużo wspólnego z realną
bitwą pancerną. Dwie grupy czołgów napierają na siebie, a potem jest już
tylko chaos i próba wyłapania pierwszego celu i uniknięcia wystawienia się
na ostrzał. Jedynie czego brakuje, to manewrowania. Jest za to wybór
pierwszego lepszego celu i próba ubicia go.
> A jesli nie ma nic wspolnego,
> to znaczy ze nie ma absolutnie zadnej autonomii. Na poziomie grupy
> mozna ja przyznac w takim Total War co najwyzej.
Każda jednostka w Red Alercie ma jakąś autonomię.
>>> W XCOM turowym tez jest pelnia mozliwosci inicjatywy w przypadku
>>> jednostki,
>>
>> Co to jest pełnia możliwości inicjatywy w przypadku jednostki?
>
> Odwzorowujemy kazdego pojedynczego zolnierza, wiec to odpowiednia
> zlozonosc czynnikow wplywajacych na podjeta decyzje przez niego.
> Masz do czynienia z czlowiekiem a nie marionetka.
> Moze to byc ozywione wlasnie autonomicznie przez komputer- czyli
> np. prawidlowe jest to w FM (no, nie zolnierz oczywiscie:P),
> moze byc przez gracza = jak w turowym XCOM.
> To co wypisasles czyli np. atakuj i scigaj, atakuj i bron itd.
> to zadna inicjatywa, to najbardziej prymitywne dzialania biorace
> pod uwage niewielka ilosc czynnikow.
To nie są działania tylko taktyki przypisane jednostkom. Działania z nich
wynikające jednostki już podejmują same.
> Nie majace nic wspolnego z
> tym co mialby pod kopula odgrywana na ekranie postac w odgrywanej
> sytuacji.
> Niczego nie odwzorowujace, bo postac jak debil bedzie
> sluchac nawet najglupszych rozkazow, gdy ty jestes na innej czesci
> ekranu bitwy.
> I niewspolmierne do tego, co robisz gdy w XCOM sam decydujesz
> o kazdym zolnierzu w ktorego sie wcielasz.
W jaki znów sposób niewspółmierne?
>>> Jak najbardziej abstrakcja moze dobrze opisywac realna sytuacje.
>>
>> Abstrakcja może jedynie abstrahować, nic więcej.
>
> Podejrzewam ze matematycy by sie nie zgodzili.
Podejrzewam, że matematycy wręcz by przyklasnęli. To przecież oni dostają
po twarzy za każdym razem, gdy okazuje się, że
>>> W koncu tak czy siak zazwyczaj nie jestes realnym bytem w grze
>>> (bo akurat w FM faktycznie realnym bytem jestes) - ale
>>> jednostki w niej moga nim byc.
>>
>> Nie rozumiem jakie to ma znaczenie dla opisywania realnej sytuacji.
>
> Ty patrzysz z punktu widzenia gracza, czyli bytu ktorego rola nie jest
> odniesieniem do tego, czy sytuacja jest realna czy nie.
Przestaję parsować Twoje zdania.
>>> A co do refleksu, presji czasu to sie mylisz, przy takiej skali,
>>> w grach jak XCOM jest ona nieproporcjonalna do sytuacji -
>>> na pojedynczych zolnierzy dziala presja czasu ktora jest
>>> utozsamiana z dowodca.
>>
>> Presja czasu istnieje albo nie. Oddajesz ją albo nie. Nie ma znacznie kim
>> sobie mniemasz, że jesteś.
>
> Ale tu nie ma miejsce na mniemanie. To kim jestes jest okreslone
> - nie jestes dowodca bynajmniej.
Nieważne. Albo masz oddaną presję upływu czasu albo nie masz.
>>Jeśli nie masz oddanej presji czasu, to po
>> prostu nie masz jej oddanej. System turowy istnieje dokładnie po to, by ją
>> usunąć z procesu decyzyjnego. Inaczej mówiąc, cechą gry turowej jest
>> usunięcie czynnika występującego w realnej sytuacji by skupić się na
>> przedstawieniu innych czynników. Nie ma więc realizmu, jest kolejna
>> symulacja, taka sama jak w przypadku gry w czasie rzeczywistym, obrazująca
>> jedynie inne czynniki.
>
> Ale w rts tez nie masz oddanej presji czasu, albo inaczej:
> masz ja oddana w sposob zupelnie uposledzony pod wzgledem realizmu.
A jak oddaje się presję czasu w sposób nieupośledzony pod względem
realizmu?
> Po to, zeby wielbiciel zrecznosciowek bazujacych na refleksie
> tez sie mogl bawic. I poczuc - w charakterze widza - chaos wojny
> w jakis nieadekwatny sposob.
Nieadekwatny do czego?
> I jeszcze raz: co innego Total War, tam to wszystko wspolgra :)
To jest RTS.
>>> Co innego Total War - tu jest to spojne,
>>> bo jest to troche jak FM - nie na wszystko masz wplyw,
>>> masz do czynienia z zywymi ludzmi ktorymi tak do konca nie sterujesz.
>>
>> Podobnie jak w XCOMie nie na wszystko masz wpływ, choćby na celowanie
>> postaci. Co zresztą niczego nie zmienia w kwestii realizmu systemu
>> turowego.
>
> Tak samo w rt zazwyczaj nie masz wplywu na celowanie postaci (no
> wyj. np. Syndicate, ale to jednak dosc specyficzna gra), w sumie w
> rt zazwyczaj w ogole nie jest to brane pod uwage chyba.
Chyba. Nawet proste, pierwsze Command and Conquer uwzględniało
niecelność wystrzału z działa czy ręcznej wyrzutni rakiet.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 22:30:33 - Doomin
> On Fri, 06 Jan 2012 17:10:14 +0100, Doomin wrote:
>
>> Na udowodnienie czego oczywiscie masz screeny z ekranu
>> ktore nalezy traktowac doslownie :P
>
> Na udowodnienie czego mam swoją wyobraźnię, która jest jedynym arbitrem
> tego w kogo się wcielałem.
No niestety nie, poniewaz gra daje odpowiednie zalozenia.
Kierujesz zolnierzami - jestes nimi. Mozesz sobie wyobrazac
oczywiscie proces decyzyjny, ktory powodowal ze ida
tam a nie gdzie indziej - ale w grze sterujesz
tak a nie inaczej. Mozesz tez sobie wyobrazac oczywiscie ze
jestes wielkim Manitou ktory przejmuje dusze tych wszystkich zolnierzy
opetala - co jednak zalozen gry tez nie zmieni.
> [...]
>> Tak jak pisalem - nikt w rts taktycznych nie daje takiej
>> zlozonosci jak w przypadku FM.
>
> Złożoność != realizm.
Ech... W FM masz z 40-50 umiejetnosci, cech charakteru,
ktore odpowiadaja najwazniejszym aspektom dotyczacym
jakosci i profilu pilkarza. Maja one wplyw na zachowanie w
czasie meczu i nie tylko, a ze sa zgodne z RL to tak, jest to wiekszy
realizm, niz gdyby wyciac polowe tych zmiennych.
O taka zlozonosc mi chodzi.
Gdyby rozbudowac zlozonosc czynnikow psychologicznych bylaby
to jeszcze bardziej realna gra, ale wtedy bylaby zbyt nieprzewidywalna.
>> Chyba sie zgodzisz, ze taki Red
>> Alert nie ma z tym nic wspolnego?
>
> Bitwa pancerna w Red Alercie może mieć zadziwiająco dużo wspólnego z realną
> bitwą pancerną. Dwie grupy czołgów napierają na siebie, a potem jest już
> tylko chaos i próba wyłapania pierwszego celu i uniknięcia wystawienia się
> na ostrzał. Jedynie czego brakuje, to manewrowania. Jest za to wybór
> pierwszego lepszego celu i próba ubicia go.
W takich momentach zdaje sie pojawia micromanagement, nie?
(...)
>>>> W XCOM turowym tez jest pelnia mozliwosci inicjatywy w przypadku
>>>> jednostki,
>>>
>>> Co to jest pełnia możliwości inicjatywy w przypadku jednostki?
>>
>> Odwzorowujemy kazdego pojedynczego zolnierza, wiec to odpowiednia
>> zlozonosc czynnikow wplywajacych na podjeta decyzje przez niego.
>> Masz do czynienia z czlowiekiem a nie marionetka.
>> Moze to byc ozywione wlasnie autonomicznie przez komputer- czyli
>> np. prawidlowe jest to w FM (no, nie zolnierz oczywiscie:P),
>> moze byc przez gracza = jak w turowym XCOM.
>> To co wypisasles czyli np. atakuj i scigaj, atakuj i bron itd.
>> to zadna inicjatywa, to najbardziej prymitywne dzialania biorace
>> pod uwage niewielka ilosc czynnikow.
>
> To nie są działania tylko taktyki przypisane jednostkom. Działania z nich
> wynikające jednostki już podejmują same.
Ale to jest zbyt prymitywne, zeby mialo znamiona realizmu.
(...)
>>>> W koncu tak czy siak zazwyczaj nie jestes realnym bytem w grze
>>>> (bo akurat w FM faktycznie realnym bytem jestes) - ale
>>>> jednostki w niej moga nim byc.
>>>
>>> Nie rozumiem jakie to ma znaczenie dla opisywania realnej sytuacji.
>>
>> Ty patrzysz z punktu widzenia gracza, czyli bytu ktorego rola nie jest
>> odniesieniem do tego, czy sytuacja jest realna czy nie.
>
> Przestaję parsować Twoje zdania.
No fakt, niezrozumiale to troche wyszlo, ale sam juz nie wiem
jak to wytlumaczyc.
>>>> A co do refleksu, presji czasu to sie mylisz, przy takiej skali,
>>>> w grach jak XCOM jest ona nieproporcjonalna do sytuacji -
>>>> na pojedynczych zolnierzy dziala presja czasu ktora jest
>>>> utozsamiana z dowodca.
>>>
>>> Presja czasu istnieje albo nie. Oddajesz ją albo nie. Nie ma znacznie kim
>>> sobie mniemasz, że jesteś.
>>
>> Ale tu nie ma miejsce na mniemanie. To kim jestes jest okreslone
>> - nie jestes dowodca bynajmniej.
>
> Nieważne. Albo masz oddaną presję upływu czasu albo nie masz.
Czyli na poziomie zolnierza presja czasu zwiazana z podejmowanymi
decyzjami jest taka sama jak na poziomie dowodcy?
Tym bardziej ze presje czasu mozesz oddac charakterystykami.
W XCOM zolnierze panikuja na przyklad.
>> Ale w rts tez nie masz oddanej presji czasu, albo inaczej:
>> masz ja oddana w sposob zupelnie uposledzony pod wzgledem realizmu.
>
> A jak oddaje się presję czasu w sposób nieupośledzony pod względem
> realizmu?
W przypadku tradycyjnych rts sie nie da.
>> Po to, zeby wielbiciel zrecznosciowek bazujacych na refleksie
>> tez sie mogl bawic. I poczuc - w charakterze widza - chaos wojny
>> w jakis nieadekwatny sposob.
>
> Nieadekwatny do czego?
W grze w ktorej wcielasz sie w zolnierzy dostajesz presje czasu
na poziomie dowodcy.
>> I jeszcze raz: co innego Total War, tam to wszystko wspolgra :)
>
> To jest RTS.
No tak. I to jest prawidlowe zastosowanie rts.
>> Tak samo w rt zazwyczaj nie masz wplywu na celowanie postaci (no
>> wyj. np. Syndicate, ale to jednak dosc specyficzna gra), w sumie w
>> rt zazwyczaj w ogole nie jest to brane pod uwage chyba.
>
> Chyba. Nawet proste, pierwsze Command and Conquer uwzględniało
> niecelność wystrzału z działa czy ręcznej wyrzutni rakiet.
Nie bylo tak, ze jesli czolg stal w miejscu, to zawsze w niego
trafiles?
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:07:05 - Goomich
> Tym bardziej ze presje czasu mozesz oddac charakterystykami.
> W XCOM zolnierze panikuja na przyklad.
Z powodu presji czasu? Znaczy mają oddać pracę magisterską za dwa
tygodnie, a jedyne co do tej pory napisali, to spis treści i
bibliografia?
> W grze w ktorej wcielasz sie w zolnierzy dostajesz presje czasu
> na poziomie dowodcy.
Co ty palisz i gdzie mogę to dostać?
>> Chyba. Nawet proste, pierwsze Command and Conquer uwzględniało
>> niecelność wystrzału z działa czy ręcznej wyrzutni rakiet.
> Nie bylo tak, ze jesli czolg stal w miejscu, to zawsze w niego
> trafiles?
To dosyć prawidłowe.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:21:16 - Doomin
> You have one message from: Doomin
>
>
>> Tym bardziej ze presje czasu mozesz oddac charakterystykami.
>> W XCOM zolnierze panikuja na przyklad.
>
> Z powodu presji czasu? Znaczy mają oddać pracę magisterską za dwa
> tygodnie, a jedyne co do tej pory napisali, to spis treści i
> bibliografia?
Que?
>
>> W grze w ktorej wcielasz sie w zolnierzy dostajesz presje czasu
>> na poziomie dowodcy.
>
> Co ty palisz i gdzie mogę to dostać?
Yhm, pamperki widze na ekranie tak jak przez okno, wiec
wszystko ok i realnie tak?
>>> Chyba. Nawet proste, pierwsze Command and Conquer uwzględniało
>>> niecelność wystrzału z działa czy ręcznej wyrzutni rakiet.
>> Nie bylo tak, ze jesli czolg stal w miejscu, to zawsze w niego
>> trafiles?
>
> To dosyć prawidłowe.
Dobra, zamien sobie czolgi na ludzie, bo z czolgami to
faktycznie sobie w stope moze strzelilem :P
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:56:18 - Goomich
>>> Tym bardziej ze presje czasu mozesz oddac charakterystykami.
>>> W XCOM zolnierze panikuja na przyklad.
>> Z powodu presji czasu? Znaczy mają oddać pracę magisterską za dwa
>> tygodnie, a jedyne co do tej pory napisali, to spis treści i
>> bibliografia?
> Que?
Jak ci świszczą kule nad głową, to nie masz żadnej presji czasu.
Dowódca ma, żeby zdecydować, czy wysłać posiłki, czy użyć tych oddziałów
do ataku z boku, ale nie żołnierz.
>>> W grze w ktorej wcielasz sie w zolnierzy dostajesz presje czasu
>>> na poziomie dowodcy.
>>
>> Co ty palisz i gdzie mogę to dostać?
>
> Yhm, pamperki widze na ekranie tak jak przez okno, wiec
> wszystko ok i realnie tak?
Tak. [1]
>>>> Chyba. Nawet proste, pierwsze Command and Conquer uwzględniało
>>>> niecelność wystrzału z działa czy ręcznej wyrzutni rakiet.
>>> Nie bylo tak, ze jesli czolg stal w miejscu, to zawsze w niego
>>> trafiles?
>> To dosyć prawidłowe.
> Dobra, zamien sobie czolgi na ludzie, bo z czolgami to
> faktycznie sobie w stope moze strzelilem :P
No, generalnie w cel nieruchomy jest łatwiej trafić niz w ruchomy, czy to
człowiek, czołg, czy gwiezdny mysliwiec.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
[1] Lekarz kazał się zgadzać.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:26:16 - Doomin
> You have one message from: Doomin
>
>>>> Tym bardziej ze presje czasu mozesz oddac charakterystykami.
>>>> W XCOM zolnierze panikuja na przyklad.
>>> Z powodu presji czasu? Znaczy mają oddać pracę magisterską za dwa
>>> tygodnie, a jedyne co do tej pory napisali, to spis treści i
>>> bibliografia?
>> Que?
>
> Jak ci świszczą kule nad głową, to nie masz żadnej presji czasu.
> Dowódca ma, żeby zdecydować, czy wysłać posiłki, czy użyć tych oddziałów
> do ataku z boku, ale nie żołnierz.
To mialoby sens, gdyby zolnierze mieli odpowiednio
skomplikowane AI. (Nie)stesty to gra, w ktorej ty sie w nich wcielasz.
>>>> W grze w ktorej wcielasz sie w zolnierzy dostajesz presje czasu
>>>> na poziomie dowodcy.
>>>
>>> Co ty palisz i gdzie mogę to dostać?
>>
>> Yhm, pamperki widze na ekranie tak jak przez okno, wiec
>> wszystko ok i realnie tak?
>
> Tak. [1]
Aha.
>> Dobra, zamien sobie czolgi na ludzie, bo z czolgami to
>> faktycznie sobie w stope moze strzelilem :P
>
> No, generalnie w cel nieruchomy jest łatwiej trafić niz w ruchomy, czy to
> człowiek, czołg, czy gwiezdny mysliwiec.
Podejrzewam ze jak czolg wstrzeli sie w cel, to latwiej mu
powtorzyc strzal, niz czlowiekowi (o ile czlowiek nie jest
snajperem ).
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:32:40 - Goomich
> To mialoby sens, gdyby zolnierze mieli odpowiednio
> skomplikowane AI.
Tak jak w Company oh heroes?
> (Nie)stesty to gra, w ktorej ty sie w nich
> wcielasz.
W strategiach ja się w nich nie wcielam. Jestem bezcielesnym bytem
latającym po niebie i wydającym im glupie rozkazy, które oni wypełniają,
albo nie.
> Podejrzewam ze jak czolg wstrzeli sie w cel, to latwiej mu
> powtorzyc strzal, niz czlowiekowi (o ile czlowiek nie jest
> snajperem ).
Założenie jest takie, że jak czołg sie wstrzeli, to nie powinien już
powtarzać, a jeśli musi, bo jest na przykład Shermanem, to najlepiej z
zupełnie inne pozycji.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:42:52 - Doomin
> You have one message from: Doomin
>
>> To mialoby sens, gdyby zolnierze mieli odpowiednio
>> skomplikowane AI.
>
> Tak jak w Company oh heroes?
Nie wiem, nie gralme. Kazdy robi to, co zrobilbys ty, gdybys
kierowal nim bezposrednio?
>> (Nie)stesty to gra, w ktorej ty sie w nich
>> wcielasz.
>
> W strategiach ja się w nich nie wcielam. Jestem bezcielesnym bytem
> latającym po niebie i wydającym im glupie rozkazy, które oni wypełniają,
> albo nie.
Zalezy w ktorych strategiach.
>> Podejrzewam ze jak czolg wstrzeli sie w cel, to latwiej mu
>> powtorzyc strzal, niz czlowiekowi (o ile czlowiek nie jest
>> snajperem ).
>
> Założenie jest takie, że jak czołg sie wstrzeli, to nie powinien już
> powtarzać, a jeśli musi, bo jest na przykład Shermanem, to najlepiej z
> zupełnie inne pozycji.
Byla mowa o C&C. Zeby doprecyzowac to o takiej sytuacji, w ktorej
nie musi obawiac sie odwetu (bo np. drugi czolg ma mniejszy zasieg,
chyba tam tak bylo w przypadku duzych/malych czolgow - jesli sie myle
to przepraszam) a wszystko po to, zeby uwypuklic brak tych
procentow celnosci w tradycyjnym rts.
Wiec jednak zle przyklad dobralem, bo realizm chyba nie wymaga
zeby czolg nie mogl powtorzyc strzalu.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 18:09:50 - Cezar Matkowski
Użytkownik Goomich
wiadomości news:Xns9FD38571E1C56goomichskrzynkapl@127.0.0.1...
>> W grze w ktorej wcielasz sie w zolnierzy dostajesz presje czasu
>> na poziomie dowodcy.
> Co ty palisz i gdzie mogę to dostać?
Prawie dobrze mówi (tzn. dobrze mówi, ale nie zgadzam się z ideą
wcielania). W grze taktycznej żołnierze dostają ogólne rozkazy (np.:
zdobyć bar naprzeciwko ratusza i zabezpieczyć zapasy alkoholu) i
wykonują je na własną rękę, ew. kierowani przez sierżanta. W dużej
części RTSów gracz pełni zaś jednocześnie rolę dowódcy (decyduje o
celach akcji, przydziela wsparcie), dowódcy pododdziału (dowodzi
kierunkiem działania jednostki) i pojedynczych żołnierzy (decyduje w
co mają strzelać i dokąd mają iść). DoW i CoH wyeliminował ten ostatni
poziom, ale dwa poprzednei pozostały.
Nie mówię, że to źle, ale gra jest dobra tylko wtedy, gdy jej twórca
zdaje sobie sprawę z tego, że miesza kilka poziomów dowodzenia i
potrafi połączyć je tak, aby gra dawała satysfakcję w miarę szerokiej
grupie graczy (chyba że od razu robi niszowy symulator). Bo powielanie
rozwiązań (zwłaszcza kiepski) w dzisiejszych czasach nie sprawdza się
już tak dobrze, jak kiedyś.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 19:51:41 - Doomin
>
> Użytkownik Goomich
> wiadomości news:Xns9FD38571E1C56goomichskrzynkapl@127.0.0.1...
>>> W grze w ktorej wcielasz sie w zolnierzy dostajesz presje czasu
>>> na poziomie dowodcy.
>> Co ty palisz i gdzie mogę to dostać?
>
> Prawie dobrze mówi (tzn. dobrze mówi, ale nie zgadzam się z ideą
> wcielania). W grze taktycznej żołnierze dostają ogólne rozkazy (np.:
> zdobyć bar naprzeciwko ratusza i zabezpieczyć zapasy alkoholu) i
> wykonują je na własną rękę, ew. kierowani przez sierżanta. W dużej
> części RTSów gracz pełni zaś jednocześnie rolę dowódcy (decyduje o
> celach akcji, przydziela wsparcie), dowódcy pododdziału (dowodzi
> kierunkiem działania jednostki) i pojedynczych żołnierzy (decyduje w co
> mają strzelać i dokąd mają iść). DoW i CoH wyeliminował ten ostatni
> poziom, ale dwa poprzednei pozostały.
Tak, o to mi chodzi wlasnie, ze ten poziom 'wcielania' wlasnie jest
dominujacym i pierwszoplanowym zazwyczaj (ok, nie znam wszystkich rts,
jesli sie tego pozbyto to moze i musze to zobaczyc), te dwa
pozsotale albo sa szczatkowe, albo ich nie ma.
Tak wlasnie jest w XCOM - co mi sie podoba, nie chce tego
zmieniac, co za tym idzie raczej wole otrzymac tury (bo nie wierze
w wykonanie tego w rt z pauza odpowiednie w tym temacie).
Zolnierze poza momentem kiedy panikuja nie maja przeciez
zadnej autonomii.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 22:53:45 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:jea497$aq4$1@mx1.internetia.pl...
> Tak, o to mi chodzi wlasnie, ze ten poziom 'wcielania' wlasnie jest
> dominujacym i pierwszoplanowym zazwyczaj
Ale o którym z trzech mówisz? Pamiętaj, że w grach typu UFO nie masz
właśnie tych wysokich poziomów (dowódcy), bo poza grupą kilku
żołnierzy w walce po stronei gracza nie bierze udziału nikt inny.
Dlatego właśnie zwróciłem uwagę na różnicę pomiędzy grą strategiczną
(gdzie trzeba kontrolować kilkadziesiąt jednostek) a taktyczną, w
której trzeba kontrolować ich kilka.
> (ok, nie znam wszystkich rts, jesli sie tego pozbyto to moze i musze
> to zobaczyc)
Zobacz, zobacz. Warcraft i Starcraft to dinozaury gatunku :8]
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 01:44:24 - Doomin
>
> Użytkownik Doomin
> news:jea497$aq4$1@mx1.internetia.pl...
>> Tak, o to mi chodzi wlasnie, ze ten poziom 'wcielania' wlasnie jest
>> dominujacym i pierwszoplanowym zazwyczaj
>
> Ale o którym z trzech mówisz? Pamiętaj, że w grach typu UFO nie masz
> właśnie tych wysokich poziomów (dowódcy), bo poza grupą kilku żołnierzy
> w walce po stronei gracza nie bierze udziału nikt inny. Dlatego właśnie
> zwróciłem uwagę na różnicę pomiędzy grą strategiczną (gdzie trzeba
> kontrolować kilkadziesiąt jednostek) a taktyczną, w której trzeba
> kontrolować ich kilka.
Ale ten poziom jest w domysle jakby, bo przeciez wyobrazajac
sobie sytuacje nie przyjmujesz, ze kazdy zolnierz biegnie
gdzie mu sie podoba. Oczywiscie zadnych mechanizmow gra
nie przewiduje takich, ktore by odzwierciedlaly cokolwiek
powyzej poziomu rozumienia zoldaka, wiec stad mozna uznac
ze w tej grze wcielasz sie w jednostki - bo tym faktycznie
sie zajmujesz.
Ale grajac kierujesz poczynaniami kazdego z osobna wedlug
pewnego swojego planu, czyli jest tu jakby glos dowodcy
w domysle. Ale w samej grze tego nie ma.
>
>> (ok, nie znam wszystkich rts, jesli sie tego pozbyto to moze i musze
>> to zobaczyc)
>
> Zobacz, zobacz. Warcraft i Starcraft to dinozaury gatunku :8]
Pewnei tak:) Ale gralem pozniej w jakies rozne dziwne inne i
generalnie nie widzialem wiekszych roznic - co nie znaczy,
ze zakladam ze wszystkie tytuly sa takie wlasnie.
> Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-09 00:05:17 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:jeaouc$236$1@mx1.internetia.pl...
> Ale ten poziom jest w domysle jakby, bo przeciez wyobrazajac
> sobie sytuacje nie przyjmujesz, ze kazdy zolnierz biegnie
> gdzie mu sie podoba.
Czemu? Dokładnie tak sobie to wyobrażam. Większość stara się zrobić
to, co trzeba w sposób, w jaki zostali nauczeni, tchórze chowają się
po kątach, ryzykanci rwą do przodu etc. A jak żołnierze są źle
opłacani i głodni, to mogą nawet zawrócić i pójść w moją stronę z
bardzo ponurymi minami.
> nie przewiduje takich, ktore by odzwierciedlaly cokolwiek
> powyzej poziomu rozumienia zoldaka, wiec stad mozna uznac
> ze w tej grze wcielasz sie w jednostki - bo tym faktycznie
> sie zajmujesz.
Zajmujesz się celami strategicznymi (zajęcie miasta), zadaniami
taktycznymi (zajęcie domu z gniazdem karabinów maszynowych) i
zadaniami pojedynczych żołnierzy (nie umrzeć za swój kraj i sprawić,
żeby jak najwięcej wrogów umarło za swój). Naraz.
> Ale grajac kierujesz poczynaniami kazdego z osobna wedlug
> pewnego swojego planu, czyli jest tu jakby glos dowodcy
> w domysle. Ale w samej grze tego nie ma.
Jak to nie ma? Rozgrywając scenariusz gry strategicznej nie interesuje
Cię, czy go ukończysz, czy nie?
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 18:18:23 - Mr. D
>
> Użytkownik Doomin
> news:jeaouc$236$1@mx1.internetia.pl...
>> Ale ten poziom jest w domysle jakby, bo przeciez wyobrazajac
>> sobie sytuacje nie przyjmujesz, ze kazdy zolnierz biegnie
>> gdzie mu sie podoba.
>
> Czemu? Dokładnie tak sobie to wyobrażam. Większość stara się zrobić to,
> co trzeba w sposób, w jaki zostali nauczeni, tchórze chowają się po
> kątach, ryzykanci rwą do przodu etc. A jak żołnierze są źle opłacani i
> głodni, to mogą nawet zawrócić i pójść w moją stronę z bardzo ponurymi
> minami.
>
Tak, ale te zwykle rts tego wlasne nie oddaja. Tam biegaja
gdzie im sie podoba, ale wlasnie nie w sensie tego, czego nauczono
ich na szkoleniu, czego moznaby sie spodziewac, tylko jest mniej
lub bardziej chaotycznie.
>> nie przewiduje takich, ktore by odzwierciedlaly cokolwiek
>> powyzej poziomu rozumienia zoldaka, wiec stad mozna uznac
>> ze w tej grze wcielasz sie w jednostki - bo tym faktycznie
>> sie zajmujesz.
>
> Zajmujesz się celami strategicznymi (zajęcie miasta), zadaniami
> taktycznymi (zajęcie domu z gniazdem karabinów maszynowych) i zadaniami
> pojedynczych żołnierzy (nie umrzeć za swój kraj i sprawić, żeby jak
> najwięcej wrogów umarło za swój). Naraz.
W grze jest mechanizm dot. tylko tej najnizszej perspektywy,
tzn. opcje, wspolczynniki itd..
>> Ale grajac kierujesz poczynaniami kazdego z osobna wedlug
>> pewnego swojego planu, czyli jest tu jakby glos dowodcy
>> w domysle. Ale w samej grze tego nie ma.
>
> Jak to nie ma? Rozgrywając scenariusz gry strategicznej nie interesuje
> Cię, czy go ukończysz, czy nie?
>
W grze takiego bytu nie ma. Ja nim jestem, przed komputerem.
> Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-17 07:30:58 - Cezar Matkowski
Użytkownik Mr. D
news:jen4md$mp3$1@mx1.internetia.pl...
> Tak, ale te zwykle rts tego wlasne nie oddaja.
Mało która gra to oddaje. Tryb RT albo TB nie ma w tym przypadku
znaczenia.
> W grze jest mechanizm dot. tylko tej najnizszej perspektywy,
> tzn. opcje, wspolczynniki itd..
Ale musisz jednocześnie dbać o spełnienie warunków strategicznych.
>> Jak to nie ma? Rozgrywając scenariusz gry strategicznej nie
>> interesuje
>> Cię, czy go ukończysz, czy nie?
> W grze takiego bytu nie ma. Ja nim jestem, przed komputerem.
Dokładnie. Na każdym opisanym przeze mnie poziomie.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 11:23:28 - M.G.
> W dniu 2012-01-06 21:25, M.G. pisze:
>> On Fri, 06 Jan 2012 17:10:14 +0100, Doomin wrote:
>>
>>> Na udowodnienie czego oczywiscie masz screeny z ekranu
>>> ktore nalezy traktowac doslownie :P
>>
>> Na udowodnienie czego mam swoją wyobraźnię, która jest jedynym arbitrem
>> tego w kogo się wcielałem.
>
> No niestety nie, poniewaz gra daje odpowiednie zalozenia.
Nie daje.
> Kierujesz zolnierzami - jestes nimi.
Czyli jeśliw Total War klikam na grupę, to jestem grupą?
> Mozesz sobie wyobrazac
> oczywiscie proces decyzyjny, ktory powodowal ze ida
> tam a nie gdzie indziej - ale w grze sterujesz
> tak a nie inaczej. Mozesz tez sobie wyobrazac oczywiscie ze
> jestes wielkim Manitou ktory przejmuje dusze tych wszystkich zolnierzy
> opetala - co jednak zalozen gry tez nie zmieni.
Założenia gry są takie, że ciężko powiedzieć.
>> [...]
>
>>> Tak jak pisalem - nikt w rts taktycznych nie daje takiej
>>> zlozonosci jak w przypadku FM.
>>
>> Złożoność != realizm.
>
> Ech... W FM masz z 40-50 umiejetnosci, cech charakteru,
> ktore odpowiadaja najwazniejszym aspektom dotyczacym
> jakosci i profilu pilkarza. Maja one wplyw na zachowanie w
> czasie meczu i nie tylko, a ze sa zgodne z RL to tak, jest to wiekszy
> realizm, niz gdyby wyciac polowe tych zmiennych.
A skąd. Założenie, że model uwzględniający więcej zmiennych daje obraz
bliższy rzeczywistości, jest błędne. Wszystko zależy jeszcze od równań
opisujących zależności pomiędzy zmiennymi.
> O taka zlozonosc mi chodzi.
> Gdyby rozbudowac zlozonosc czynnikow psychologicznych bylaby
> to jeszcze bardziej realna gra, ale wtedy bylaby zbyt nieprzewidywalna.
Albo jeszcze bardziej nierealna, bo dająca wyniki od czapy. Modele mają to
do siebie, że potrafią wypluwać przedziwne wyniki.
>>> Chyba sie zgodzisz, ze taki Red
>>> Alert nie ma z tym nic wspolnego?
>>
>> Bitwa pancerna w Red Alercie może mieć zadziwiająco dużo wspólnego z realną
>> bitwą pancerną. Dwie grupy czołgów napierają na siebie, a potem jest już
>> tylko chaos i próba wyłapania pierwszego celu i uniknięcia wystawienia się
>> na ostrzał. Jedynie czego brakuje, to manewrowania. Jest za to wybór
>> pierwszego lepszego celu i próba ubicia go.
>
> W takich momentach zdaje sie pojawia micromanagement, nie?
W takich momentach bitwa taka nadal ma zadziwająco dużo wspólnego z chaosem
prawdziwej bitwy.
[...]
>> To nie są działania tylko taktyki przypisane jednostkom. Działania z nich
>> wynikające jednostki już podejmują same.
>
> Ale to jest zbyt prymitywne, zeby mialo znamiona realizmu.
Wszystko jest zbyt prymitywne w takim razie. Próbujesz postawić granicę,
która może być co najwyżej arbitralna.
[...]
>>> Ale tu nie ma miejsce na mniemanie. To kim jestes jest okreslone
>>> - nie jestes dowodca bynajmniej.
>>
>> Nieważne. Albo masz oddaną presję upływu czasu albo nie masz.
>
> Czyli na poziomie zolnierza presja czasu zwiazana z podejmowanymi
> decyzjami jest taka sama jak na poziomie dowodcy?
O ile pamiętam, czas płynie dla obu tak samo. Chyba, że współczesne sztaby
mają do dyspozycji jakieś bąble czasoprzestrzenne, w które wchodzą
oficerowie by medytować.
> Tym bardziej ze presje czasu mozesz oddac charakterystykami.
> W XCOM zolnierze panikuja na przyklad.
Znowu mylisz realia z punktu widzenia postaci z mechaniką stworzoną dla
gracza. To gracz ma czuć lub nie czuć się przekonany, a nie postać.
>>> Ale w rts tez nie masz oddanej presji czasu, albo inaczej:
>>> masz ja oddana w sposob zupelnie uposledzony pod wzgledem realizmu.
>>
>> A jak oddaje się presję czasu w sposób nieupośledzony pod względem
>> realizmu?
>
> W przypadku tradycyjnych rts sie nie da.
Co to jest tradycyjny rts?
>>> Po to, zeby wielbiciel zrecznosciowek bazujacych na refleksie
>>> tez sie mogl bawic. I poczuc - w charakterze widza - chaos wojny
>>> w jakis nieadekwatny sposob.
>>
>> Nieadekwatny do czego?
>
> W grze w ktorej wcielasz sie w zolnierzy dostajesz presje czasu
> na poziomie dowodcy.
Czyli jednak istnieją te bąble czasoprzestrzenne?
>>> I jeszcze raz: co innego Total War, tam to wszystko wspolgra :)
>>
>> To jest RTS.
>
> No tak. I to jest prawidlowe zastosowanie rts.
To jest inne zastosowanie RTS.
>>> Tak samo w rt zazwyczaj nie masz wplywu na celowanie postaci (no
>>> wyj. np. Syndicate, ale to jednak dosc specyficzna gra), w sumie w
>>> rt zazwyczaj w ogole nie jest to brane pod uwage chyba.
>>
>> Chyba. Nawet proste, pierwsze Command and Conquer uwzględniało
>> niecelność wystrzału z działa czy ręcznej wyrzutni rakiet.
>
> Nie bylo tak, ze jesli czolg stal w miejscu, to zawsze w niego
> trafiles?
Parafrazując klasyka, chyba nie gramy niemotami, które nie mogą trafić w
stojący czołg z kilkudziesięciu metrów?.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 13:52:15 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
>
> Czyli jeśliw Total War klikam na grupę, to jestem grupą?
Nie, tam jestes dowodca - troche naciaganym, ale dowodca.
>
>
>> Ech... W FM masz z 40-50 umiejetnosci, cech charakteru,
>> ktore odpowiadaja najwazniejszym aspektom dotyczacym
>> jakosci i profilu pilkarza. Maja one wplyw na zachowanie w
>> czasie meczu i nie tylko, a ze sa zgodne z RL to tak, jest to wiekszy
>> realizm, niz gdyby wyciac polowe tych zmiennych.
>
> A skąd. Założenie, że model uwzględniający więcej zmiennych daje obraz
> bliższy rzeczywistości, jest błędne. Wszystko zależy jeszcze od równań
> opisujących zależności pomiędzy zmiennymi.
Tak, ale rownania sa tak samo dobre, wtedy liczba zmiennych
bedzie robila roznice.
>> O taka zlozonosc mi chodzi.
>> Gdyby rozbudowac zlozonosc czynnikow psychologicznych bylaby
>> to jeszcze bardziej realna gra, ale wtedy bylaby zbyt nieprzewidywalna.
>
> Albo jeszcze bardziej nierealna, bo dająca wyniki od czapy. Modele mają to
> do siebie, że potrafią wypluwać przedziwne wyniki.
Zakladam, ze byloby to wykonane dobrze oczywiscie.
Gdyby tak nie bylo, to moglo by wyjsc tak jak piszesz.
>>> Bitwa pancerna w Red Alercie może mieć zadziwiająco dużo wspólnego z realną
>>> bitwą pancerną. Dwie grupy czołgów napierają na siebie, a potem jest już
>>> tylko chaos i próba wyłapania pierwszego celu i uniknięcia wystawienia się
>>> na ostrzał. Jedynie czego brakuje, to manewrowania. Jest za to wybór
>>> pierwszego lepszego celu i próba ubicia go.
>>
>> W takich momentach zdaje sie pojawia micromanagement, nie?
>
> W takich momentach bitwa taka nadal ma zadziwająco dużo wspólnego z chaosem
> prawdziwej bitwy.
Nie, w takich momentach pojawia sie micromanagement.
W ogole jest rts, w ktorym jednostka po prostu ucieka
w pewnym momencie? (oczywiscie wiem o TW :>)
>>>> Ale tu nie ma miejsce na mniemanie. To kim jestes jest okreslone
>>>> - nie jestes dowodca bynajmniej.
>>>
>>> Nieważne. Albo masz oddaną presję upływu czasu albo nie masz.
>>
>> Czyli na poziomie zolnierza presja czasu zwiazana z podejmowanymi
>> decyzjami jest taka sama jak na poziomie dowodcy?
>
> O ile pamiętam, czas płynie dla obu tak samo. Chyba, że współczesne sztaby
> mają do dyspozycji jakieś bąble czasoprzestrzenne, w które wchodzą
> oficerowie by medytować.
Chodzi o presje czasu, nie czas. Czas sobie plynie, presja jest rozna.
>> Tym bardziej ze presje czasu mozesz oddac charakterystykami.
>> W XCOM zolnierze panikuja na przyklad.
>
> Znowu mylisz realia z punktu widzenia postaci z mechaniką stworzoną dla
> gracza. To gracz ma czuć lub nie czuć się przekonany, a nie postać.
Niczego nie myle, gra jest z punktu widzenia postaci,
wiec jak najbardziej tak moze byc. Trudno, zeby gra
sprawila, zebym zrezygnowany skulil sie w krzesle
przy turze jednego z gosci ktorymi steruje.
>> W przypadku tradycyjnych rts sie nie da.
>
> Co to jest tradycyjny rts?
Mapa, budowanie bazy (choc to niekoniecznie), kolejnych
bezmyslnych w praktyce jednostek (bo nie uwazam za godne uwagi
AI takie, ze podaza za wrogiem lub nie, albo moze patrolowac
jakis teren), ktorymi to jednostkami kierujesz, by
zmiazdzyc wroga robiacego to samo.
>>>> Po to, zeby wielbiciel zrecznosciowek bazujacych na refleksie
>>>> tez sie mogl bawic. I poczuc - w charakterze widza - chaos wojny
>>>> w jakis nieadekwatny sposob.
>>>
>>> Nieadekwatny do czego?
>>
>> W grze w ktorej wcielasz sie w zolnierzy dostajesz presje czasu
>> na poziomie dowodcy.
>
> Czyli jednak istnieją te bąble czasoprzestrzenne?
Teraz to ale wymyslasz :)
Presja na zolnierza jest inna, bo on nie zna wszystkich elementow
ukladanki.
>>>> I jeszcze raz: co innego Total War, tam to wszystko wspolgra :)
>>>
>>> To jest RTS.
>>
>> No tak. I to jest prawidlowe zastosowanie rts.
>
> To jest inne zastosowanie RTS.
Ale jakby nie patrzec prawidlowe.
>
>
>>>> Tak samo w rt zazwyczaj nie masz wplywu na celowanie postaci (no
>>>> wyj. np. Syndicate, ale to jednak dosc specyficzna gra), w sumie w
>>>> rt zazwyczaj w ogole nie jest to brane pod uwage chyba.
>>>
>>> Chyba. Nawet proste, pierwsze Command and Conquer uwzględniało
>>> niecelność wystrzału z działa czy ręcznej wyrzutni rakiet.
>>
>> Nie bylo tak, ze jesli czolg stal w miejscu, to zawsze w niego
>> trafiles?
>
> Parafrazując klasyka, chyba nie gramy niemotami, które nie mogą trafić w
> stojący czołg z kilkudziesięciu metrów?.
Z przykladu z czolgiem juz sie wycofalem w pozniejszych postach :P
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 13:57:45 - Goomich
news:jep9fg$v3i$1@mx1.internetia.pl:
> W ogole jest rts, w ktorym jednostka po prostu ucieka
> w pewnym momencie? (oczywiscie wiem o TW :>)
Gier w realtimie to jest mnóstwo, o RTSach musiałbym chwile pomysleć.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 15:19:09 - M.G.
Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
>>> Kierujesz zolnierzami - jestes nimi.
>>
>> Czyli jeśliw Total War klikam na grupę, to jestem grupą?
>
> Nie, tam jestes dowodca - troche naciaganym, ale dowodca.
Bo tak powiedziałeś? Wybacz, to jest bezpodstawna zmiana kryteriów.
[...]
>> A skąd. Założenie, że model uwzględniający więcej zmiennych daje obraz
>> bliższy rzeczywistości, jest błędne. Wszystko zależy jeszcze od równań
>> opisujących zależności pomiędzy zmiennymi.
>
> Tak, ale rownania sa tak samo dobre, wtedy liczba zmiennych
> bedzie robila roznice.
>
>
>>> O taka zlozonosc mi chodzi.
>>> Gdyby rozbudowac zlozonosc czynnikow psychologicznych bylaby
>>> to jeszcze bardziej realna gra, ale wtedy bylaby zbyt nieprzewidywalna.
>>
>> Albo jeszcze bardziej nierealna, bo dająca wyniki od czapy. Modele mają to
>> do siebie, że potrafią wypluwać przedziwne wyniki.
>
> Zakladam, ze byloby to wykonane dobrze oczywiscie.
> Gdyby tak nie bylo, to moglo by wyjsc tak jak piszesz.
>
>>>> Bitwa pancerna w Red Alercie może mieć zadziwiająco dużo wspólnego z realną
>>>> bitwą pancerną. Dwie grupy czołgów napierają na siebie, a potem jest już
>>>> tylko chaos i próba wyłapania pierwszego celu i uniknięcia wystawienia się
>>>> na ostrzał. Jedynie czego brakuje, to manewrowania. Jest za to wybór
>>>> pierwszego lepszego celu i próba ubicia go.
>>>
>>> W takich momentach zdaje sie pojawia micromanagement, nie?
>>
>> W takich momentach bitwa taka nadal ma zadziwająco dużo wspólnego z chaosem
>> prawdziwej bitwy.
>
> Nie, w takich momentach pojawia sie micromanagement.
Czyli dokładnie to co się dzieje w bitwie. Jednostki uprawiają
micromanagement.
> W ogole jest rts, w ktorym jednostka po prostu ucieka
> w pewnym momencie? (oczywiscie wiem o TW :>)
Choćby w Dawn of War mogą się rozbiec w panice czy przypaść do ziemi ze
strachu. Zwłaszcza w Gwardii Imperialnej, która ma specjalną umiejęntość
dla dowódców oddziałów, która zbiera oddział do kupy.
Masz zresztą kolejny przykład RTSa z oddziałami.
[...]
>> O ile pamiętam, czas płynie dla obu tak samo. Chyba, że współczesne sztaby
>> mają do dyspozycji jakieś bąble czasoprzestrzenne, w które wchodzą
>> oficerowie by medytować.
>
> Chodzi o presje czasu, nie czas. Czas sobie plynie, presja jest rozna.
>>> Tym bardziej ze presje czasu mozesz oddac charakterystykami.
>>> W XCOM zolnierze panikuja na przyklad.
>>
>> Znowu mylisz realia z punktu widzenia postaci z mechaniką stworzoną dla
>> gracza. To gracz ma czuć lub nie czuć się przekonany, a nie postać.
>
> Niczego nie myle, gra jest z punktu widzenia postaci,
Ale mechanika nie jest pokazana z punktu widzenia postaci tylko gracza, a
wybór konwencji turowej lub czasu rzeczywistego jest wyborem mechaniki, a
nie realiów świata. Mechanika gry nie jest mechaniką świata gry (może się z
nim co najwyżej nieco pokrywać), chyba, że teraz będziesz mnie przekonywał,
że czas w świecie XComa jest turowy.
> wiec jak najbardziej tak moze byc. Trudno, zeby gra
> sprawila, zebym zrezygnowany skulil sie w krzesle
> przy turze jednego z gosci ktorymi steruje.
Przestań mylić te dwie rzeczy, serio.
>>> W przypadku tradycyjnych rts sie nie da.
>>
>> Co to jest tradycyjny rts?
>
> Mapa, budowanie bazy (choc to niekoniecznie), kolejnych
> bezmyslnych w praktyce jednostek (bo nie uwazam za godne uwagi
> AI takie, ze podaza za wrogiem lub nie, albo moze patrolowac
> jakis teren), ktorymi to jednostkami kierujesz, by
> zmiazdzyc wroga robiacego to samo.
Czyli znowu zawężasz bezpodstawnie, bo te elementy występują czasem razem,
czasem osobno, a czasem ich w ogóle nie ma.
>>>>> Po to, zeby wielbiciel zrecznosciowek bazujacych na refleksie
>>>>> tez sie mogl bawic. I poczuc - w charakterze widza - chaos wojny
>>>>> w jakis nieadekwatny sposob.
>>>>
>>>> Nieadekwatny do czego?
>>>
>>> W grze w ktorej wcielasz sie w zolnierzy dostajesz presje czasu
>>> na poziomie dowodcy.
>>
>> Czyli jednak istnieją te bąble czasoprzestrzenne?
>
> Teraz to ale wymyslasz :)
> Presja na zolnierza jest inna, bo on nie zna wszystkich elementow
> ukladanki.
Jak to? W XComie jesteś żołnierzem (tak słyszałem), a masz tyle informacji
co dowódca oddziału. Znowu się gubię.
>>>>> I jeszcze raz: co innego Total War, tam to wszystko wspolgra :)
>>>>
>>>> To jest RTS.
>>>
>>> No tak. I to jest prawidlowe zastosowanie rts.
>>
>> To jest inne zastosowanie RTS.
>
> Ale jakby nie patrzec prawidlowe.
Ale jakby nie patrzeć każde zastosowanie rts, z którego wychodzi fajna gra,
jest prawidłowe.
[...]
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 15:30:17 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
> On Fri, 13 Jan 2012 13:52:15 +0100,
> Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
>
>>>> Kierujesz zolnierzami - jestes nimi.
>>>
>>> Czyli jeśliw Total War klikam na grupę, to jestem grupą?
>>
>> Nie, tam jestes dowodca - troche naciaganym, ale dowodca.
>
> Bo tak powiedziałeś? Wybacz, to jest bezpodstawna zmiana kryteriów.
Nie masz wplywu na jednostki, nie sterujesz nimi.
Tylko tyle i az tyle.
>> Nie, w takich momentach pojawia sie micromanagement.
>
> Czyli dokładnie to co się dzieje w bitwie. Jednostki uprawiają
> micromanagement.
Tylko ze w grze to ty to uprawiasz - poniewaz wlasnie
jednostkami sterujesz, choc sa mechanizmy, ktore umozliwiaja
ci o tym zapomniec :P
>> W ogole jest rts, w ktorym jednostka po prostu ucieka
>> w pewnym momencie? (oczywiscie wiem o TW :>)
>
> Choćby w Dawn of War mogą się rozbiec w panice czy przypaść do ziemi ze
> strachu. Zwłaszcza w Gwardii Imperialnej, która ma specjalną umiejęntość
> dla dowódców oddziałów, która zbiera oddział do kupy.
>
> Masz zresztą kolejny przykład RTSa z oddziałami.
Prawdopodobnie sie nie zgodze, no ale nie chce sie opierac
na ocenie TA i SC na podstawie YT...
>> Niczego nie myle, gra jest z punktu widzenia postaci,
>
> Ale mechanika nie jest pokazana z punktu widzenia postaci tylko gracza, a
> wybór konwencji turowej lub czasu rzeczywistego jest wyborem mechaniki, a
> nie realiów świata. Mechanika gry nie jest mechaniką świata gry (może się z
> nim co najwyżej nieco pokrywać), chyba, że teraz będziesz mnie przekonywał,
> że czas w świecie XComa jest turowy.
Ale tury nie oddaja tur, tylko czas rzeczywisty :P
I ten czas rzeczywisty ogladamy wlasnie z perspektywy
pojedynczych zolnierzy.
Nimi sterujemy - oczywiscie poniewaz jako gracz znamy
calosc sytuacji, wiec w wyobrazni jest pewien proces
decyzyjny. Ale nie jest on oddany w grze.
Wcielamy sie w zolnierzy, nie w dowodce.
>> wiec jak najbardziej tak moze byc. Trudno, zeby gra
>> sprawila, zebym zrezygnowany skulil sie w krzesle
>> przy turze jednego z gosci ktorymi steruje.
>
> Przestań mylić te dwie rzeczy, serio.
Niby co myle? Mechanike z realiami?
>>>> W przypadku tradycyjnych rts sie nie da.
>>>
>>> Co to jest tradycyjny rts?
>>
>> Mapa, budowanie bazy (choc to niekoniecznie), kolejnych
>> bezmyslnych w praktyce jednostek (bo nie uwazam za godne uwagi
>> AI takie, ze podaza za wrogiem lub nie, albo moze patrolowac
>> jakis teren), ktorymi to jednostkami kierujesz, by
>> zmiazdzyc wroga robiacego to samo.
>
> Czyli znowu zawężasz bezpodstawnie, bo te elementy występują czasem razem,
> czasem osobno, a czasem ich w ogóle nie ma.
No bazy czasem nie ma - zaznaczylem to. Bezmyslne jednostki - sa
niemal zawsze.
>>> Czyli jednak istnieją te bąble czasoprzestrzenne?
>>
>> Teraz to ale wymyslasz :)
>> Presja na zolnierza jest inna, bo on nie zna wszystkich elementow
>> ukladanki.
>
> Jak to? W XComie jesteś żołnierzem (tak słyszałem), a masz tyle informacji
> co dowódca oddziału. Znowu się gubię.
No i o to mi chodzilo, jak pisalem ze gdzies tam dowodczy proces
decyzyjny jest w wyobrazni gracza. Ale w grze nie jest to w zaden
sposob oddane.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 15:31:17 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
>> Masz zresztą kolejny przykład RTSa z oddziałami.
>
> Prawdopodobnie sie nie zgodze, no ale nie chce sie opierac
> na ocenie TA i SC na podstawie YT...
Tzn. prawdopodnie sie nie zgodze ze kolejny, bo te
wczesniejsze wcale na takie nie wygladaja.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-15 11:49:01 - M.G.
Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
[...]
>>> Nie, tam jestes dowodca - troche naciaganym, ale dowodca.
>>
>> Bo tak powiedziałeś? Wybacz, to jest bezpodstawna zmiana kryteriów.
>
> Nie masz wplywu na jednostki, nie sterujesz nimi.
> Tylko tyle i az tyle.
Masz wpływ na grupy, sterujesz nimi. Czyli jesteś grupą, nie?
>>> Nie, w takich momentach pojawia sie micromanagement.
>>
>> Czyli dokładnie to co się dzieje w bitwie. Jednostki uprawiają
>> micromanagement.
>
> Tylko ze w grze to ty to uprawiasz - poniewaz wlasnie
> jednostkami sterujesz, choc sa mechanizmy, ktore umozliwiaja
> ci o tym zapomniec :P
Możesz, nie musisz. Jednostka agresywna sama będzie atakować i podążać za
wrogiem. Jeśli nie ma atakować i podążać, trzeba to explicite ustawić.
>>> W ogole jest rts, w ktorym jednostka po prostu ucieka
>>> w pewnym momencie? (oczywiscie wiem o TW :>)
>>
>> Choćby w Dawn of War mogą się rozbiec w panice czy przypaść do ziemi ze
>> strachu. Zwłaszcza w Gwardii Imperialnej, która ma specjalną umiejęntość
>> dla dowódców oddziałów, która zbiera oddział do kupy.
>>
>> Masz zresztą kolejny przykład RTSa z oddziałami.
>
> Prawdopodobnie sie nie zgodze, no ale nie chce sie opierac
> na ocenie TA i SC na podstawie YT...
Nie masz się z czym nie zgadzać. \nie licząc bohaterów, piechota w Dawn of
War to oddziały.
>>> Niczego nie myle, gra jest z punktu widzenia postaci,
>>
>> Ale mechanika nie jest pokazana z punktu widzenia postaci tylko gracza, a
>> wybór konwencji turowej lub czasu rzeczywistego jest wyborem mechaniki, a
>> nie realiów świata. Mechanika gry nie jest mechaniką świata gry (może się z
>> nim co najwyżej nieco pokrywać), chyba, że teraz będziesz mnie przekonywał,
>> że czas w świecie XComa jest turowy.
>
> Ale tury nie oddaja tur, tylko czas rzeczywisty :P
> I ten czas rzeczywisty ogladamy wlasnie z perspektywy
> pojedynczych zolnierzy.
Co nadal niczego nie zmienia, do licha. W ten sposób zawsze możemy
powiedzieć, że coś oddaje czas rzeczywisty. Ergo, wszystko jest
realistyczne.
> Nimi sterujemy - oczywiscie poniewaz jako gracz znamy
> calosc sytuacji, wiec w wyobrazni jest pewien proces
> decyzyjny. Ale nie jest on oddany w grze.
>
> Wcielamy sie w zolnierzy, nie w dowodce.
Ja się wcielam w dowódcę i specjalnie nie możesz mnie od tego odwieść. W
samym X-Comie większość dostępnych akcji mogłaby być wynikiem decyzji
dowcódcy oddziału albo samego żołnierza, więc to w kogo się wcielasz, jest
jedynie kwestią interpretacji.
>>> wiec jak najbardziej tak moze byc. Trudno, zeby gra
>>> sprawila, zebym zrezygnowany skulil sie w krzesle
>>> przy turze jednego z gosci ktorymi steruje.
>>
>> Przestań mylić te dwie rzeczy, serio.
>
> Niby co myle? Mechanike z realiami?
Tak. Mechanika jest stworzona dla gracza, a nie dla postaci. Mechanika ma
przekonywać gracza, że sytuacja jest dobrze oddana. Stwierdzenie, że
przecież mechanika to taki symbolizm, abstrakcja dla pokazania sytuacji
niczego nie zmienia. To oczywiste, takie jest jej przeznaczenie. I nikt nie
będzie twierdził, że skoro gra odbywa się w systemie turowym, to w
przedstawionym świecie czas upływa turowo.
>>>>> W przypadku tradycyjnych rts sie nie da.
>>>>
>>>> Co to jest tradycyjny rts?
>>>
>>> Mapa, budowanie bazy (choc to niekoniecznie), kolejnych
>>> bezmyslnych w praktyce jednostek (bo nie uwazam za godne uwagi
>>> AI takie, ze podaza za wrogiem lub nie, albo moze patrolowac
>>> jakis teren), ktorymi to jednostkami kierujesz, by
>>> zmiazdzyc wroga robiacego to samo.
>>
>> Czyli znowu zawężasz bezpodstawnie, bo te elementy występują czasem razem,
>> czasem osobno, a czasem ich w ogóle nie ma.
>
> No bazy czasem nie ma - zaznaczylem to. Bezmyslne jednostki - sa
> niemal zawsze.
Nie są bardziej bezmyślne niż w turówkach. To nie jest więc cecha
wyróżniająca RTSy.
>>>> Czyli jednak istnieją te bąble czasoprzestrzenne?
>>>
>>> Teraz to ale wymyslasz :)
>>> Presja na zolnierza jest inna, bo on nie zna wszystkich elementow
>>> ukladanki.
>>
>> Jak to? W XComie jesteś żołnierzem (tak słyszałem), a masz tyle informacji
>> co dowódca oddziału. Znowu się gubię.
>
> No i o to mi chodzilo, jak pisalem ze gdzies tam dowodczy proces
> decyzyjny jest w wyobrazni gracza. Ale w grze nie jest to w zaden
> sposob oddane.
Jest. Nigdy w X-Comie nie czułem się jak konkretny żołnierz. Zawsze zaś jak
dowódca oddziału (lub szef X-Comu na pozoimie strategicznym).
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-15 15:32:45 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
>>
>> Nie masz wplywu na jednostki, nie sterujesz nimi.
>> Tylko tyle i az tyle.
>
> Masz wpływ na grupy, sterujesz nimi. Czyli jesteś grupą, nie?
Byloby tak, gdyby grupa bezwolnie podazala za moimi rozkazami.
>> Tylko ze w grze to ty to uprawiasz - poniewaz wlasnie
>> jednostkami sterujesz, choc sa mechanizmy, ktore umozliwiaja
>> ci o tym zapomniec :P
>
> Możesz, nie musisz.
No ok, w turach tez mozesz zostawiac zolnierzy byle gdzie
i nimi nie ruszac.
>Jednostka agresywna sama będzie atakować i podążać za
> wrogiem. Jeśli nie ma atakować i podążać, trzeba to explicite ustawić.
Gdyby manualne sterowanie tymi jednostkami polegalo tylko na
podazaniu i atakowaniu albo zatrzymaniu sie, to byloby ok.
Jednak kierujac samemu na wiecej rzeczy sie zwraca uwage, niz
czyni to AI sterujac nia.
>> Prawdopodobnie sie nie zgodze, no ale nie chce sie opierac
>> na ocenie TA i SC na podstawie YT...
>
> Nie masz się z czym nie zgadzać. \nie licząc bohaterów, piechota w Dawn of
> War to oddziały.
Chodzilo mi o to, ze prawdopodobnie nie zgodze sie
ze to kolejny po TA i SC. Sam przyklad Dawn of War raczej dobry.
>> Nimi sterujemy - oczywiscie poniewaz jako gracz znamy
>> calosc sytuacji, wiec w wyobrazni jest pewien proces
>> decyzyjny. Ale nie jest on oddany w grze.
>>
>> Wcielamy sie w zolnierzy, nie w dowodce.
>
> Ja się wcielam w dowódcę i specjalnie nie możesz mnie od tego odwieść. W
> samym X-Comie większość dostępnych akcji mogłaby być wynikiem decyzji
> dowcódcy oddziału albo samego żołnierza, więc to w kogo się wcielasz, jest
> jedynie kwestią interpretacji.
Rownie dobre mozesz uznac, ze byles aniolem strozem, szepczacym
kazdemu zolnierzowi tam nie idz.
>> No bazy czasem nie ma - zaznaczylem to. Bezmyslne jednostki - sa
>> niemal zawsze.
>
> Nie są bardziej bezmyślne niż w turówkach. To nie jest więc cecha
> wyróżniająca RTSy.
Tylko ze w turach nie pozostawisz nikogo samemu sobie ze wzgledu na
to ze ty, jako gracz nie jestes w stanie w niego sie wcielic, bo nie
masz czasu na to.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:02:26 - Goomich
>> I jeszcze raz: co innego Total War, tam to wszystko wspolgra :)
> To jest RTS.
Rże niby co?
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:10:10 - M.G.
> You have one message from: M.G.
>
>>> I jeszcze raz: co innego Total War, tam to wszystko wspolgra :)
>> To jest RTS.
>
> Rże niby co?
No pauzujesz ale poza tym akcja sobie leci.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:57:21 - Goomich
>>>> I jeszcze raz: co innego Total War, tam to wszystko wspolgra :)
>>> To jest RTS.
>> Rże niby co?
> No pauzujesz ale poza tym akcja sobie leci.
No, ale żeby Total Wary od RTSów wyzywać...
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:19:19 - piorun
napisał:
> You have one message from: M.G.
>
>>>>> I jeszcze raz: co innego Total War, tam to wszystko wspolgra :)
>>>> To jest RTS.
>>> Rże niby co?
>> No pauzujesz ale poza tym akcja sobie leci.
>
> No, ale żeby Total Wary od RTSów wyzywać...
No bo technicznie rzecz biorąc to jest RTS (rozwijając skrót). Tyle, że
przyjęło się RTSami nazywać praktycznie jeden typ gier ze schematem: buduj
bazę, produkuj jednostki i wiśta wio. Ale jakby nie patrzeć to TW jest
strategią rozgrywaną w czasie rzeczywistym...
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 18:01:19 - Cezar Matkowski
Użytkownik piorun
news:843q9lxkrame$.dlg@gangrel.3d.pl...
> No bo technicznie rzecz biorąc to jest RTS (rozwijając skrót). Tyle,
> że
> przyjęło się RTSami nazywać praktycznie jeden typ gier ze schematem:
> buduj
> bazę, produkuj jednostki i wiśta wio. Ale jakby nie patrzeć to TW
> jest
> strategią rozgrywaną w czasie rzeczywistym...
Co jesć zabawne, bo pierwszy RTS (dosłownie, gra _strategiczna_ czasu
rzeczywistego) jest do dziś jedną z najbardziej rozudowanych i
realistycznych gier strategicznych. Tyle że była dość niszowa, przez
co nazwa RTS kojarzy się przede wszystkim z dużo popularniejszymi
klonami Dune 2/Command&Conquer.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 19:45:12 - Doomin
>
> Użytkownik piorun
> news:843q9lxkrame$.dlg@gangrel.3d.pl...
>> No bo technicznie rzecz biorąc to jest RTS (rozwijając skrót). Tyle, że
>> przyjęło się RTSami nazywać praktycznie jeden typ gier ze schematem:
>> buduj
>> bazę, produkuj jednostki i wiśta wio. Ale jakby nie patrzeć to TW jest
>> strategią rozgrywaną w czasie rzeczywistym...
>
> Co jesć zabawne, bo pierwszy RTS (dosłownie, gra _strategiczna_ czasu
> rzeczywistego) jest do dziś jedną z najbardziej rozudowanych i
> realistycznych gier strategicznych. Tyle że była dość niszowa, przez co
> nazwa RTS kojarzy się przede wszystkim z dużo popularniejszymi klonami
> Dune 2/Command&Conquer.
>
No ok, ale o jaka gre ci chodzi, mozesz podac tytul? :)
> Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 15:43:48 - kamil
> On Fri, 06 Jan 2012 14:37:18 +0100, Doomin wrote:
>
>>>> Czas się zatrzymuje! To nie ma nic wspólnego z realizmem (tak jak
>>>> gry ogólnie).
>>>
>>> Nie zatrzymuje sie.
>>
>> Tzn. zeby rozwinac. Na ekranie wszystko stoi, ale dla jednostek
>> czas sie nie zatrzymuje. Realizm jest glebszy, bo widzisz dokladnie
>> wieksza ilosc czynnikow.
>
> Co nie ma nic wspólnego z realizmem, bo w prawdziwej sytuacji mógłbyś tych
> czynników nie widzieć, choćby występowały. Rozgrywka w czasie rzeczywistym
> również nie oznacza, że gra danego czynnika nie przelicza, może go jedynie
> otwarcie nie pokazywać.
Równie niewiele z realizmem ma wspólnego kontrolowanie każdej jednostki
indywidualnie, w końcu wojsku też nie pokazujesz gdzie ma stopę
postawić. Nierealistyczne jest też ograniczenie wynikające z posiadania
tylko jednej myszki i ekranu, a więc niemożliwość wydawania poleceń
wszystkim grupom na raz. Podczas gdy ty zaznaczasz oddział, komputer
wykonuje już siedemnaście akcji, każda na innym końcu mapy.
To wszystko jest umowne.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 15:53:38 - M.G.
[...]
> To wszystko jest umowne.
No więc właśnie.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 17:12:14 - Doomin
> On Fri, 06 Jan 2012 14:43:48 +0000, kamil wrote:
>
> [...]
>
>> To wszystko jest umowne.
>
> No więc właśnie.
>
>
Ale umowne w okreslony sposob.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 17:53:53 - M.G.
> W dniu 2012-01-06 15:53, M.G. pisze:
>> On Fri, 06 Jan 2012 14:43:48 +0000, kamil wrote:
>>
>> [...]
>>
>>> To wszystko jest umowne.
>>
>> No więc właśnie.
>>
>>
>
> Ale umowne w okreslony sposob.
Umowne.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 18:12:07 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:je76i6$2qo$2@mx1.internetia.pl...
>>> To wszystko jest umowne.
>> No więc właśnie.
> Ale umowne w okreslony sposob.
Jeżeli coś jest umowne w sposób nieokreślony, to jest bezużyteczne dla
każdego poza twórcą, ponieważ użytkownik taki nie będzie miał pojęcia,
jaka jest zależność pomiędzy wykonanywanymi działaniami a
obserwowanymi efektami. Uczenie się metodą prób i błędów też nie
wchodzi w grę, bo nie wiadomo, czy wyniki są zależne od ustalonych
zasad, czy są całkowicie losowe.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 09:49:51 - Jader
>
> Tury to nie wojna. Wojna to chaos, a nie dwóch szachistów przy stole,
> zwłaszcza na poziomie taktycznym.
Polemizowałbym. Bitwa na poziomie taktycznym może trwać kilka godzin i
absorbować kilku dowódców różnego szczebla, o zaangażowaniu mózgów
poszczególnych żołnierzy nie wspominając. Stłamszenie tego do kilkunastu
minut i pojedynczej osoby podejmującej wszystkie decyzje w czasie
rzeczywistym to absurd.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 15:50:42 - M.G.
> W dniu 01/06/2012 03:16 PM, M.G. pisze:
>>
>> Tury to nie wojna. Wojna to chaos, a nie dwóch szachistów przy stole,
>> zwłaszcza na poziomie taktycznym.
>
> Polemizowałbym. Bitwa na poziomie taktycznym może trwać kilka godzin i
> absorbować kilku dowódców różnego szczebla, o zaangażowaniu mózgów
> poszczególnych żołnierzy nie wspominając. Stłamszenie tego do kilkunastu
> minut i pojedynczej osoby podejmującej wszystkie decyzje w czasie
> rzeczywistym to absurd.
>
> Jader
A teraz dodaj do tego jeszcze tury.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 16:55:22 - Jader
>> poszczególnych żołnierzy nie wspominając. Stłamszenie tego do kilkunastu
>> minut i pojedynczej osoby podejmującej wszystkie decyzje w czasie
>> rzeczywistym to absurd.
>
> A teraz dodaj do tego jeszcze tury.
Tury dają Ci szansę na zastanowienie się, którą normalnie ma ktoś
siedzący w sztabie i hodujący hemoroidy.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 16:59:56 - M.G.
> W dniu 01/10/2012 03:50 PM, M.G. pisze:
>>> poszczególnych żołnierzy nie wspominając. Stłamszenie tego do kilkunastu
>>> minut i pojedynczej osoby podejmującej wszystkie decyzje w czasie
>>> rzeczywistym to absurd.
>>
>> A teraz dodaj do tego jeszcze tury.
>
> Tury dają Ci szansę na zastanowienie się, którą normalnie ma ktoś
> siedzący w sztabie i hodujący hemoroidy.
Ale nie dowódca małego oddziału. W sztabie też nie dzwonią do sztabu
przeciwnika, móiąc OK, chłopaki, przesunęliśmy nasze wojska, Wasza kolej.
Tylko nie oszukujcie!.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 11:54:51 - Jader
>>
>> Tury dają Ci szansę na zastanowienie się, którą normalnie ma ktoś
>> siedzący w sztabie i hodujący hemoroidy.
>
> Ale nie dowódca małego oddziału. W sztabie też nie dzwonią do sztabu
Nawet dowódca małego oddziału nie przesuwa swoich ludzi po mapie
kliknięciami.
> przeciwnika, móiąc OK, chłopaki, przesunęliśmy nasze wojska, Wasza kolej.
> Tylko nie oszukujcie!.
To jest zupełnie inna kwestia. Ja piszę o komforcie gry i podejmowania
decyzji. Cała gadka o realizmie zresztą nie ma sensu, dopóki
uruchomienie gry wojennej nie będzie u gracza automatycznie wywoływało
dyzenterii.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 12:08:09 - M.G.
> W dniu 01/10/2012 04:59 PM, M.G. pisze:
>>>
>>> Tury dają Ci szansę na zastanowienie się, którą normalnie ma ktoś
>>> siedzący w sztabie i hodujący hemoroidy.
>>
>> Ale nie dowódca małego oddziału. W sztabie też nie dzwonią do sztabu
>
> Nawet dowódca małego oddziału nie przesuwa swoich ludzi po mapie
> kliknięciami.
:-)
No wiesz, to nie jest aż tak nie do pojęcia:
www.youtube.com/watch?v=SXSyTzgMC9Q
(swoją drogą, stoi na półce i czeka)
>> przeciwnika, móiąc OK, chłopaki, przesunęliśmy nasze wojska, Wasza kolej.
>> Tylko nie oszukujcie!.
>
> To jest zupełnie inna kwestia. Ja piszę o komforcie gry i podejmowania
> decyzji. Cała gadka o realizmie zresztą nie ma sensu, dopóki
> uruchomienie gry wojennej nie będzie u gracza automatycznie wywoływało
> dyzenterii.
No tak, właśnie o tym pisałem, że tury mogą być bardzo fajne i mają swoje
miejsce. Tylko nie jako coś realistycznego.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 14:13:25 - Doomin
> No tak, właśnie o tym pisałem, że tury mogą być bardzo fajne i mają swoje
> miejsce. Tylko nie jako coś realistycznego.
Ale jednak daleko bardziej realistyczne niz rt bez pauzy.
>
>
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 14:14:11 - Doomin
>
>> No tak, właśnie o tym pisałem, że tury mogą być bardzo fajne i mają swoje
>> miejsce. Tylko nie jako coś realistycznego.
>
> Ale jednak daleko bardziej realistyczne niz rt bez pauzy.
(oczywiscie tam, gdzie sterujesz pojedynczymi jednostkami)
>
>>
>>
>
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 14:30:14 - M.G.
> W dniu 2012-01-11 14:13, Doomin pisze:
>>
>>> No tak, właśnie o tym pisałem, że tury mogą być bardzo fajne i mają swoje
>>> miejsce. Tylko nie jako coś realistycznego.
>>
>> Ale jednak daleko bardziej realistyczne niz rt bez pauzy.
>
> (oczywiscie tam, gdzie sterujesz pojedynczymi jednostkami)
Oczywiście nie. Póki co jako wsparcie masz jedynie swoje silne przekonanie.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 14:58:50 - Doomin
> On Wed, 11 Jan 2012 14:14:11 +0100, Doomin wrote:
>
>> W dniu 2012-01-11 14:13, Doomin pisze:
>>>
>>>> No tak, właśnie o tym pisałem, że tury mogą być bardzo fajne i mają swoje
>>>> miejsce. Tylko nie jako coś realistycznego.
>>>
>>> Ale jednak daleko bardziej realistyczne niz rt bez pauzy.
>>
>> (oczywiscie tam, gdzie sterujesz pojedynczymi jednostkami)
>
> Oczywiście nie. Póki co jako wsparcie masz jedynie swoje silne przekonanie.
Jasne, ze nie. A ty masz tylko 'organoleptyczne' podejscie,
bo przeciez rusza sie na ekranie, tak jak ludzie za oknem
wiec musi byc, ze realistyczniejsze.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 18:49:45 - ML
> Tzn. zeby rozwinac. Na ekranie wszystko stoi, ale dla jednostek
> czas sie nie zatrzymuje. Realizm jest glebszy, bo widzisz dokladnie
> wieksza ilosc czynnikow. Tury to w koncu forma abstrakcji, ktora
> latwo mozna przelozyc na czas rzeczywisty, jesli nie patrzy sie na
> nie tylko doslownie.
Ok, to powiedzmy że mamy następującą sytuację: trzech ludzi biegnie obok
siebie. Najpierw porusza się pierwszy - po przejściu połowy drogi w swojej
turze wpada na minę i ginie. Potem przechodzą drugi i trzeci - idą dokładnie
tą samą drogą, z taką samą szybkością, w tej samej turze - nie odnoszą
absolutnie żadnych obrażeń, bo miny już nie ma.
Jak to przełożyć na czas rzeczywisty?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 19:34:26 - Doomin
> Doomin
>
>> Tzn. zeby rozwinac. Na ekranie wszystko stoi, ale dla jednostek
>> czas sie nie zatrzymuje. Realizm jest glebszy, bo widzisz dokladnie
>> wieksza ilosc czynnikow. Tury to w koncu forma abstrakcji, ktora
>> latwo mozna przelozyc na czas rzeczywisty, jesli nie patrzy sie na
>> nie tylko doslownie.
>
> Ok, to powiedzmy że mamy następującą sytuację: trzech ludzi biegnie obok
> siebie. Najpierw porusza się pierwszy - po przejściu połowy drogi w swojej
> turze wpada na minę i ginie. Potem przechodzą drugi i trzeci - idą dokładnie
> tą samą drogą, z taką samą szybkością, w tej samej turze - nie odnoszą
> absolutnie żadnych obrażeń, bo miny już nie ma.
> Jak to przełożyć na czas rzeczywisty?
Coz, moze dlatego w XCOM zdaje sie min nie bylo :)
Tez mam inny przyklad, np. jest taka sama droga do pokonania
zeby zdobyc jakis potezny przedmiot, ale akurat jest tura
jednego z graczy, i on go zdobywa. Drugi musi juz mu go odebrac,
ale np. ten przedmiot ma jakas moc, plus do obrony na przyklad
ktory znaczaco utrudnia zadanie... Tylko ze to az tak nie przeszkadza.
Jakies niuanse sie znajda, ale tak czy siak z faktu tur nie
wynika brak realizmu, zwlaszcza w stosunku do tradycyjnego rtsa.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 10:21:15 - ML
> Coz, moze dlatego w XCOM zdaje sie min nie bylo :)
W Apocalypse były. Nie pamiętam dokładnie jak działały w turach, ale chyba
tak, jak opisałem.
> Jakies niuanse sie znajda, ale tak czy siak z faktu tur nie
> wynika brak realizmu, zwlaszcza w stosunku do tradycyjnego rtsa.
Ja pamiętam jak w HOMM3 rozbiłem sztafetę - tzn. jeden bohater przekazuje
armię drugiemu, drugi trzeciemu, trzeci czwartemu itd. W jednej turze armia
mogła przejść pół mapy.
W UFO niczego takiego nie pamiętam, ale też można sobie wyobrazić sytuację, w
której podobna strategia mogłaby się przydać: załóżmy, że masz tylko jeden
egzemplarz bardzo potężnej broni. Pierwszy człowiek strzela z niej do wroga i
podaje drugiemu, drugi strzela i podaje trzeciemu, trzeci strzela i podaje
czwartemu itd. W jednej turze można z niej wystrzelić wiele razy.
Tury są może wygodne, ale moim zdaniem, właśnie z takich powodów są mniej
realistyczne od gier real time (np. X-COM Apocalypse), lub połączenia tur z
czasem rzeczywistym (Combat Mission, Frozen Synapse).
Jeśli chodzi o refleks, to w X-COM:A nie jest on zbytnio potrzebny, bo gra ma
aktywną pauzę. W dodatku możesz sobie ustalić kiedy ma automatycznie
zatrzymywać grę (np. zauważono wroga, ranny członek oddziału, itp.).
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:03:42 - Doomin
> Doomin
>> Jakies niuanse sie znajda, ale tak czy siak z faktu tur nie
>> wynika brak realizmu, zwlaszcza w stosunku do tradycyjnego rtsa.
>
> Ja pamiętam jak w HOMM3 rozbiłem sztafetę - tzn. jeden bohater przekazuje
> armię drugiemu, drugi trzeciemu, trzeci czwartemu itd. W jednej turze armia
> mogła przejść pół mapy.
> W UFO niczego takiego nie pamiętam, ale też można sobie wyobrazić sytuację, w
> której podobna strategia mogłaby się przydać: załóżmy, że masz tylko jeden
> egzemplarz bardzo potężnej broni. Pierwszy człowiek strzela z niej do wroga i
> podaje drugiemu, drugi strzela i podaje trzeciemu, trzeci strzela i podaje
> czwartemu itd. W jednej turze można z niej wystrzelić wiele razy.
Albo drugi dostaje ja juz rozladowana.
Z reszta - roznie mozna na te tury spojrzec.
> Tury są może wygodne, ale moim zdaniem, właśnie z takich powodów są mniej
> realistyczne od gier real time (np. X-COM Apocalypse), lub połączenia tur z
> czasem rzeczywistym (Combat Mission, Frozen Synapse).
> Jeśli chodzi o refleks, to w X-COM:A nie jest on zbytnio potrzebny, bo gra ma
> aktywną pauzę. W dodatku możesz sobie ustalić kiedy ma automatycznie
> zatrzymywać grę (np. zauważono wroga, ranny członek oddziału, itp.).
Jest potrzebny refleks, bo w odpowiednim momencie musisz
wciskac pauze- chyba ze naprawde wiele jest tych automatycznych
punktow - wtedy mozna uznac, ze jest to realistyczne.
A jest to bzdurne, w grze w ktorej wcielasz sie w zolnierzy w
dalszym ciagu.
>
>
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:22:43 - Goomich
>> Ok, to powiedzmy że mamy następującą sytuację: trzech ludzi biegnie
>> obok siebie. Najpierw porusza się pierwszy - po przejściu połowy
>> drogi w swojej turze wpada na minę i ginie. Potem przechodzą drugi
>> i trzeci - idą dokładnie tą samą drogą, z taką samą szybkością, w
>> tej samej turze - nie odnoszą absolutnie żadnych obrażeń, bo miny
>> już nie ma. Jak to przełożyć na czas rzeczywisty?
>
> Coz, moze dlatego w XCOM zdaje sie min nie bylo :)
ufopedia.csignal.org/ufopedia/Proximity%20Grenade.html
ufopedia.csignal.org/usopedia/Particle%20Disturbance%20Grenade.html
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 18:17:50 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:je7esr$l0e$1@mx1.internetia.pl...
> Tez mam inny przyklad, np. jest taka sama droga do pokonania
> zeby zdobyc jakis potezny przedmiot, ale akurat jest tura
> jednego z graczy, i on go zdobywa. Drugi musi juz mu go odebrac,
> ale np. ten przedmiot ma jakas moc, plus do obrony na przyklad
> ktory znaczaco utrudnia zadanie... Tylko ze to az tak nie
> przeszkadza.
Wymaga całkowitę zmianę strategii działania nie na skutek zmiany
strategii przeciwnika, a w wyniki zastosowania sposobu przedstawienia
świata. Trudno wyobrazić sobie coś, co jest bardzoej arbitralne i
przeszkadza w grze ludziom oczekującym realizmu rozgrywki (realizmu
rozumianego jako jak najwierniejsze oddanie analogicznej sytuacji
rzeczywistej [1])
> Jakies niuanse sie znajda, ale tak czy siak z faktu tur nie
> wynika brak realizmu, zwlaszcza w stosunku do tradycyjnego rtsa.
Nie bardzo. Tury, w odróżnie od RT są nierealistyczne z samego
założenia. Oczywiście przy założeniu, że symulujemy konflikt
rzeczywisty, bo np.: granie w szachy w turach jest jak najbardziej
realistyczne :8]
[1] Co oczywiście oznacza, że w grach przedstawiających sytuacje
nierzeczywiste o realizmie mówić nie można.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 20:25:02 - Gajos
> Ale gdy np. sterujesz tylko jedna jednostka to tury imo sa bzdurne
> np. Fallout.
Ja po dziś dzień nie zagrałem w F3 właśnie m.in. dlatego, że zrobili z
tego real time i to do tego TPP/FPP...
--
GJS
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 12:41:59 - Wojciech Bancer
[...]
>> Ale gdy np. sterujesz tylko jedna jednostka to tury imo sa bzdurne
>> np. Fallout.
>
> Ja po dziś dzień nie zagrałem w F3 właśnie m.in. dlatego, że zrobili z
> tego real time i to do tego TPP/FPP...
A ja właśnie dlatego zagrałem :)
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 17:40:56 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:je6tfm$db9$1@mx1.internetia.pl...
> Dlatego RT w Total War mi nie przeszkadza, bo sterujesz grupami
> scisle zwiazanymi w szyk, w ktorych inicjatywa pojedynczych ludzi
> sie nie liczy. To jak najbardziej mozna przedstawic w realtime,
> wlasciwie nie widzialbym tego w turach.
Wszystkie chyba gry TalonSoft z czasów Wojny Secesyjnej i Wojen
Napoleońskich to właśnie taki TW w turach :8]
Cały czas mówicie o wspomnianej przeze mnie wcześniej skali
czasoprzestrzennej - w TW to działa, bo czas działania liczony jest w
minutach, a odległość - w setkach metrów. W grach taktycznych jest
gorzej, bo mówimy odpowiednio o ułamkach sekundy i metrach. I w sumie
o to rozbija się 3/4 podziału na tury/RT.
> W przypadku realtime z pauza - tracisz troche czytelnosc, precyzyje,
> zaczyna sie troche liczyc takze refleks.
W jaki sposób? W czasie pauzy masz dokładnie tyle czasu ile w swojej
turze, czyli dokładnie tyle, ile chcesz. Nie zapominaj też o grach
turowych z limitem czasu na turę.
> W przypadku rt bez pauzy tracisz kompletnie to wczucie sie w kazdego
> zolnierza i mozliwosc precyzyjnych akcji, zamienia sie to w gre na
> refleks i zrecznosc, kompletnie pozbawiona realizmu.
Odwrotnie - taka gra staje się bardzo realistyczna, a więc przestaje
być grą. W rzeczywistości bowiem nie masz czasu na zapoznanie się z
sytuacją. Dobrym przedstawieniem takiej sytuacji może być sytuacja
płk. Gormana z filmu Aliens - on kierował dwunastoma żołnierzami i
dość skutecznie się w tym pogubił. A gra musi być przede wszystkim
przyjemna. Dlatego właśnie wymyślono coś takiego jak tury albo aktywną
pauzę, aby gracz mógł w spokoju wydać wszystkie rozkazy nie przejmując
się upływem czasu.
P.S. Pierwsze gry z serii Rainbow Six były uznawane za bardzo
realistyczne właśnie dlatego, że działy się w czasie rzeczywistym i
gracz miał niewielki wpływ na samo wykonanie zadania. Mógł w spokoju
wykonać plan i wydawać ogólne polecenia, ale cała reszta należała do
SI (co, niestety, stawia bardzo wysokie wymagania przed
programistami).
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 18:18:53 - bufi
[...]
> sytuacją. Dobrym przedstawieniem takiej sytuacji może być sytuacja
> płk. Gormana z filmu Aliens - on kierował dwunastoma żołnierzami i
[...]
Porucznika!!
> Pozdrawiam
P.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 19:42:00 - Doomin
>
> Wszystkie chyba gry TalonSoft z czasów Wojny Secesyjnej i Wojen
> Napoleońskich to właśnie taki TW w turach :8]
> Cały czas mówicie o wspomnianej przeze mnie wcześniej skali
> czasoprzestrzennej - w TW to działa, bo czas działania liczony jest w
> minutach, a odległość - w setkach metrów. W grach taktycznych jest
> gorzej, bo mówimy odpowiednio o ułamkach sekundy i metrach. I w sumie o
> to rozbija się 3/4 podziału na tury/RT.
No i z tym sie w sumie zgadzam.
>> W przypadku realtime z pauza - tracisz troche czytelnosc, precyzyje,
>> zaczyna sie troche liczyc takze refleks.
>
> W jaki sposób? W czasie pauzy masz dokładnie tyle czasu ile w swojej
> turze, czyli dokładnie tyle, ile chcesz. Nie zapominaj też o grach
> turowych z limitem czasu na turę.
Pauze musisz wcisnac w odpowiednich momentach.
Zostaje miejsce na przypadek, nie masz takiej dokladnosci jak
w turach.
>> W przypadku rt bez pauzy tracisz kompletnie to wczucie sie w kazdego
>> zolnierza i mozliwosc precyzyjnych akcji, zamienia sie to w gre na
>> refleks i zrecznosc, kompletnie pozbawiona realizmu.
>
> Odwrotnie - taka gra staje się bardzo realistyczna, a więc przestaje być
> grą. W rzeczywistości bowiem nie masz czasu na zapoznanie się z
> sytuacją. Dobrym przedstawieniem takiej sytuacji może być sytuacja płk.
> Gormana z filmu Aliens - on kierował dwunastoma żołnierzami i dość
> skutecznie się w tym pogubił. A gra musi być przede wszystkim przyjemna.
> Dlatego właśnie wymyślono coś takiego jak tury albo aktywną pauzę, aby
> gracz mógł w spokoju wydać wszystkie rozkazy nie przejmując się upływem
> czasu.
Ale w grze sterujesz jednostkami bezposrednio, wcielasz sie w nie
a nie w dowodce (oczywiscie podejmujesz decyzje dot. grupy, ale tez
wcielasz sie w ich wykonawcow). Dlatego presja czasu charakteryzujaca
stanowisko dowodcy nie powinna wplywac na dokladnosc ruchu jednostki.
To wlasnie jest nierealistyczne.
> P.S. Pierwsze gry z serii Rainbow Six były uznawane za bardzo
> realistyczne właśnie dlatego, że działy się w czasie rzeczywistym i
> gracz miał niewielki wpływ na samo wykonanie zadania. Mógł w spokoju
> wykonać plan i wydawać ogólne polecenia, ale cała reszta należała do SI
> (co, niestety, stawia bardzo wysokie wymagania przed programistami).
No i takie cos jak najbardziej ok jest.
>
> Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 22:58:59 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:jea3n1$7v8$1@mx1.internetia.pl...
> Pauze musisz wcisnac w odpowiednich momentach.
> Zostaje miejsce na przypadek, nie masz takiej dokladnosci jak
> w turach.
Możesz wciskać co chwilę :8]
> Ale w grze sterujesz jednostkami bezposrednio, wcielasz sie w nie
> a nie w dowodce (oczywiscie podejmujesz decyzje dot. grupy, ale tez
> wcielasz sie w ich wykonawcow).
Przyznam, że nie rozumiem, co masz na myśli mówiąc o wcielaniu.
Problem z dzieleniem czasu polega na tym, że gracz musi jednocześnie
przyjmować rolę głównodowodzącego (kontrolując wszystko, co się dzieje
w scenariuszu), powódcę oddziału (kontrolowanie grupy jednostek) i
pojedycznego żołnierza (wydawanie rozkazów jednostkom). I musi to
robić _w jednej chwili_. I w tym jest cały problem. Gdyby np.:
jednostki były sterowane dobrą SI, a gracz tylko przejmował
bezpośrednią kontrolę nad wybranymi jednostkami, problem byłby bardzo
zredukowany. Z drugiej strony - problem jest mało znaczacy lub
pomijalny w sytuacji, w której kieruje się kilkoma jednostkami (w
skrajnym przypadku - jedną).
> Dlatego presja czasu charakteryzujaca
> stanowisko dowodcy nie powinna wplywac na dokladnosc ruchu
> jednostki.
> To wlasnie jest nierealistyczne.
Ale co w tym jest nierealistycznego?
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 01:56:15 - Doomin
>
> Użytkownik Doomin
> news:jea3n1$7v8$1@mx1.internetia.pl...
>> Pauze musisz wcisnac w odpowiednich momentach.
>> Zostaje miejsce na przypadek, nie masz takiej dokladnosci jak
>> w turach.
>
> Możesz wciskać co chwilę :8]
Tylko ze nawet wciskajac co chwile sekwencja tych
wcisniec moze wypasc niekorzystnie :)
>
>> Ale w grze sterujesz jednostkami bezposrednio, wcielasz sie w nie
>> a nie w dowodce (oczywiscie podejmujesz decyzje dot. grupy, ale tez
>> wcielasz sie w ich wykonawcow).
>
> Przyznam, że nie rozumiem, co masz na myśli mówiąc o wcielaniu.
> Problem z dzieleniem czasu polega na tym, że gracz musi jednocześnie
> przyjmować rolę głównodowodzącego (kontrolując wszystko, co się dzieje w
> scenariuszu), powódcę oddziału (kontrolowanie grupy jednostek) i
> pojedycznego żołnierza (wydawanie rozkazów jednostkom). I musi to robić
> _w jednej chwili_. I w tym jest cały problem. Gdyby np.: jednostki były
> sterowane dobrą SI, a gracz tylko przejmował bezpośrednią kontrolę nad
> wybranymi jednostkami, problem byłby bardzo zredukowany. Z drugiej
> strony - problem jest mało znaczacy lub pomijalny w sytuacji, w której
> kieruje się kilkoma jednostkami (w skrajnym przypadku - jedną).
Koniec koncow kierujesz doslownie kazdym z osobna. Oni nie maja
wiekszej (albo nie maja wcale) autonomii, nie sa zywymi bytami,
pojda tam, gdzie pokazesz i generalnie nigdzie indziej.
Stad na tym poziomie trzeba by to rozpatrywac - bo myslenie
jednostki zalezy od ciebie.
>> Dlatego presja czasu charakteryzujaca
>> stanowisko dowodcy nie powinna wplywac na dokladnosc ruchu jednostki.
>> To wlasnie jest nierealistyczne.
>
> Ale co w tym jest nierealistycznego?
Hm, np. odwzorowujemy sytuacje, w ktorej dowodca oddzialu
krzyczy odwrot - wiec kazdy w miare sensownie powinien zaczac
sie cofac. Tylko ze za to cofanie sie sam odpowiadasz,
indywidulanie kierujac kazda z jednostek. Nie ma zadnego dowodcy
w grze, a jednostki w grze same nie mysla.
A ze jest to RT (przyjmuje, ze w niekorzystnym dla RT wymiarze, czyli
np. bez pauzy) w ktorym kierujesz kazda jednostka, to niekoniecznie
ogarnisz wszystkich odpowiednio, tzn. nie pokierujesz kazdym tak,
zeby wygladalo na to, ze miala kazda jednostka realistyczny zmysl
przetrwania :)
Nie wiem juz jak to tlumaczyc. Dziala na ciebie presja czasu - bo
musisz w pewnym momencie podjac decyzje o odwrocie, ok. Ale
to co w ramach tego odwrotu musisz wykonac faktycznie na ekranie
nie ma nic wspolnego z presja dowodcy, bo 'nianczysz' kazda jednostke
z osobna tak naprawde.
ps. moze rano mi to latwiej bedzie wyklarowac, jak nie bede po 4 debowych :)
>
> Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-09 00:18:32 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:jeapkk$5qu$1@mx1.internetia.pl...
> Tylko ze nawet wciskajac co chwile sekwencja tych
> wcisniec moze wypasc niekorzystnie :)
Może. Z kolei w turach, w których najpierw Ty ruszasz się wszystkimi
jednostkami, a potem robi to przeciwnik (tzw. Igo-Hugo, od I Go, You
Go) musisz myśleć w bardzo dziwny sposób i przewidywać ruchy
przeciwnika na długo naprzód. Nie możesz zareagować w dowolnej chwili,
bo skończyły Ci się abstrakcyjne punkty ruchu. Oczywiście można to
rozwiązywaćna rózne sposoby, jak np.: w szachach, gdzie trzeba myśleć
kilka ruchó naprzód, ale gracze zmieniają się po ruchu każdej figury,
więc sytuacja jest dynamiczna.
> Koniec koncow kierujesz doslownie kazdym z osobna. Oni nie maja
> wiekszej (albo nie maja wcale) autonomii, nie sa zywymi bytami,
> pojda tam, gdzie pokazesz i generalnie nigdzie indziej.
Chyba że gra zostanie napisana inaczej. Już nawet w starym Syndicate
postacie mogły reagować niezależnie od poczynań gracza po
zaaplikowaniu im dragów, co ziwększało ich np.: spostrzegawczość. Tak
więc rozwiązanie stare jak świat. Każda gra, która posiada jakikolwiek
mechanizm morale ma to samo. Producenci unikazją takich rozwiązań, bo
jednostki, które nie reagują tak, jak im się każe nie są fajne.
Poza tym, ja cały czas mówię, że w głównym problemem RTSów jest to, że
musisz jednocześnie kontrolować grę na każdym poziomie - operacji,
oddziału, pododziału i pojedynczego żołnierza. I to jest główny
problem, który skaluje się wraz z liczbą jednostek, którymi trzeba
kierować.
> Stad na tym poziomie trzeba by to rozpatrywac - bo myslenie
> jednostki zalezy od ciebie.
A to już zależy, jak jest napisana gra.
> Hm, np. odwzorowujemy sytuacje, w ktorej dowodca oddzialu
> krzyczy odwrot - wiec kazdy w miare sensownie powinien zaczac
> sie cofac. Tylko ze za to cofanie sie sam odpowiadasz,
> indywidulanie kierujac kazda z jednostek. Nie ma zadnego dowodcy
> w grze, a jednostki w grze same nie mysla.
Ależ nie. Dowódcą jest gracz. Tylko że po wydaniu rozkazu odwrotu, w
normalnej sytuacji dowódca zaczyna zastanawiać się, co może zrobić w
następnej kolejności. W grze nie ma na to czasu, bo musi jeszcze
wykonać robotę wszystkich swoich oficerów, podoficerów i żołnierzy.
Ponownie - zależy to od przyjętej mechaniki i skaluje się z ilością
jednostek.
> Nie wiem juz jak to tlumaczyc.
Im prościej, tym lepiej. Najlepiej definiując użyte pojęcia. Po pisząc
o presji czasu dowódcy miałeś tak naprawdę na myśli nadmiar
obowiązków po stronie gracza :8] W którym to punkcie się zgadzamy.
Oczywiście przy założeniach, które poczyniłem wyżej.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 01:37:38 - Goomich
> Pauze musisz wcisnac w odpowiednich momentach.
> Zostaje miejsce na przypadek, nie masz takiej dokladnosci jak
> w turach.
Wprost przeciwnie. Dopóki tury nie będą obejmować czasu w rodzaju pół
sekundy, to one właśnie są mniej dokładne.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 14:49:25 - M.G.
>>> Zdefiniuj dobra zabawe. Mam wrazenie ze masz na mysli
>>> bezmyslne klikanie po mapie zeby ci coraz to lepsze
>>> jednostki 'szczelaly' i niszczyly - spoko, kazdy sie bawi tak jak lubi.
>>
>> Masz wyjątkowy talent do zakładania czegoś na temat osób, których nie
>> znasz.
>
> Nie o to chodzi, strzelaj dalej :P
Nie strzelam, tendencja jest tendencją. Już w drugim wątku widzę, że cośtam
sobie domniemywasz na temat rozmówcy. Zupełnie niepotrzebnie i co najmniej
w jednym wypadku niecelnie.
>>> W turach mozna wiecej czynnikow oddac, przez co to wszystko jest
>>> bardziej namacalne, realistyczne. Nie chodzi mi o to ze bron
>>> ma byc taka jaka bylaby mozliwa w rl itp.
>>
>> Czas się zatrzymuje! To nie ma nic wspólnego z realizmem (tak jak gry
>> ogólnie).
>
> Nie zatrzymuje sie.
Ależ zatrzymuje.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 14:51:57 - Doomin
> On Fri, 06 Jan 2012 12:53:01 +0100, Doomin wrote:
>
>
> Nie strzelam, tendencja jest tendencją. Już w drugim wątku widzę, że cośtam
> sobie domniemywasz na temat rozmówcy. Zupełnie niepotrzebnie i co najmniej
> w jednym wypadku niecelnie.
Nie o celnosc chodzi, nie o domniemywanie chodzi :P
>> Nie zatrzymuje sie.
>
> Ależ zatrzymuje.
Z punktu widzenia realizmu nie.Rozwinalem w nastepnym poscie.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 15:18:35 - M.G.
> W dniu 2012-01-06 14:49, M.G. pisze:
>> On Fri, 06 Jan 2012 12:53:01 +0100, Doomin wrote:
>>
>>
>> Nie strzelam, tendencja jest tendencją. Już w drugim wątku widzę, że cośtam
>> sobie domniemywasz na temat rozmówcy. Zupełnie niepotrzebnie i co najmniej
>> w jednym wypadku niecelnie.
>
> Nie o celnosc chodzi, nie o domniemywanie chodzi :P
Choćbyś nie wiem ile emotek zużył, napisałeś co napisałeś. Kilkukrotnie w
tym samym stylu.
>>> Nie zatrzymuje sie.
>>
>> Ależ zatrzymuje.
>
> Z punktu widzenia realizmu nie.Rozwinalem w nastepnym poscie.
Zatrzymuje się. Realizm oceniać można jedynie z perspektywy gracza i
mechaniki, a nie postaci w grze. Dla postaci z gry każda sytuacja jest
realistyczna, bo sama postać jest elementem świata opisanego przez
mechanikę.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 15:52:42 - Doomin
> On Fri, 06 Jan 2012 14:51:57 +0100, Doomin wrote:
>
>> W dniu 2012-01-06 14:49, M.G. pisze:
>>> On Fri, 06 Jan 2012 12:53:01 +0100, Doomin wrote:
>> Nie o celnosc chodzi, nie o domniemywanie chodzi :P
>
> Choćbyś nie wiem ile emotek zużył, napisałeś co napisałeś. Kilkukrotnie w
> tym samym stylu.
Tak, w tym samym stylu, ale co to bylo to nie wiesz:P
Bynajmniej nie proba analizy psychologicznej.
>>>> Nie zatrzymuje sie.
>>>
>>> Ależ zatrzymuje.
>>
>> Z punktu widzenia realizmu nie.Rozwinalem w nastepnym poscie.
>
> Zatrzymuje się. Realizm oceniać można jedynie z perspektywy gracza i
> mechaniki, a nie postaci w grze. Dla postaci z gry każda sytuacja jest
> realistyczna, bo sama postać jest elementem świata opisanego przez
> mechanikę.
Nie ma czegos takiego jak postac z gry wstawiona w jakas mechanike.
Ona tylko odzwierciedla cos co jest realne. Perspektywe gracza to masz
w FPS.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 15:55:17 - M.G.
> W dniu 2012-01-06 15:18, M.G. pisze:
>> On Fri, 06 Jan 2012 14:51:57 +0100, Doomin wrote:
>>
>>> W dniu 2012-01-06 14:49, M.G. pisze:
>>>> On Fri, 06 Jan 2012 12:53:01 +0100, Doomin wrote:
>>> Nie o celnosc chodzi, nie o domniemywanie chodzi :P
>>
>> Choćbyś nie wiem ile emotek zużył, napisałeś co napisałeś. Kilkukrotnie w
>> tym samym stylu.
>
> Tak, w tym samym stylu, ale co to bylo to nie wiesz:P
> Bynajmniej nie proba analizy psychologicznej.
No mam nadzieję, że tak byś tego nie nazwał, bo z pewnością nią nie była.
>>>>> Nie zatrzymuje sie.
>>>>
>>>> Ależ zatrzymuje.
>>>
>>> Z punktu widzenia realizmu nie.Rozwinalem w nastepnym poscie.
>>
>> Zatrzymuje się. Realizm oceniać można jedynie z perspektywy gracza i
>> mechaniki, a nie postaci w grze. Dla postaci z gry każda sytuacja jest
>> realistyczna, bo sama postać jest elementem świata opisanego przez
>> mechanikę.
>
> Nie ma czegos takiego jak postac z gry wstawiona w jakas mechanike.
A czy ja napisałem, że jest coś takiego jak postać z gry wstawiona w jakąś
mechanikę?
> Ona tylko odzwierciedla cos co jest realne. Perspektywe gracza to masz
> w FPS.
W FPSie masz perspektywę kamery wstawionej w umowne oczy postaci z gry.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 16:33:19 - Doomin
> On Fri, 06 Jan 2012 15:52:42 +0100, Doomin wrote:
>
>> W dniu 2012-01-06 15:18, M.G. pisze:
>>> On Fri, 06 Jan 2012 14:51:57 +0100, Doomin wrote:
>>>
>>>> W dniu 2012-01-06 14:49, M.G. pisze:
>>>>> On Fri, 06 Jan 2012 12:53:01 +0100, Doomin wrote:
>>>> Nie o celnosc chodzi, nie o domniemywanie chodzi :P
>>>
>>> Choćbyś nie wiem ile emotek zużył, napisałeś co napisałeś. Kilkukrotnie w
>>> tym samym stylu.
>>
>> Tak, w tym samym stylu, ale co to bylo to nie wiesz:P
>> Bynajmniej nie proba analizy psychologicznej.
>
> No mam nadzieję, że tak byś tego nie nazwał, bo z pewnością nią nie była.
>
>
>>>>>> Nie zatrzymuje sie.
>>>>>
>>>>> Ależ zatrzymuje.
>>>>
>>>> Z punktu widzenia realizmu nie.Rozwinalem w nastepnym poscie.
>>>
>>> Zatrzymuje się. Realizm oceniać można jedynie z perspektywy gracza i
>>> mechaniki, a nie postaci w grze. Dla postaci z gry każda sytuacja jest
>>> realistyczna, bo sama postać jest elementem świata opisanego przez
>>> mechanikę.
>>
>> Nie ma czegos takiego jak postac z gry wstawiona w jakas mechanike.
>
> A czy ja napisałem, że jest coś takiego jak postać z gry wstawiona w jakąś
> mechanikę?
Dla postaci z gry każda sytuacja jest
realistyczna, bo sama postać jest elementem świata opisanego przez
mechanikę.
>> Ona tylko odzwierciedla cos co jest realne. Perspektywe gracza to masz
>> w FPS.
>
> W FPSie masz perspektywę kamery wstawionej w umowne oczy postaci z gry.
Pisales:
Realizm oceniać można jedynie z perspektywy gracza i
mechaniki, a nie postaci w grze.
W FPS to sie zgadza, ze mozna z perspektywy gracza oceniac.
W takim FM moze tez. Ale w wiekszosci gier to zdanie nie ma sensu.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 20:57:35 - M.G.
[...]
>> A czy ja napisałem, że jest coś takiego jak postać z gry wstawiona w jakąś
>> mechanikę?
>
> Dla postaci z gry każda sytuacja jest
> realistyczna, bo sama postać jest elementem świata opisanego przez
> mechanikę.
To nie znaczy, że została wstawiona w mechanikę. Mechanika jest opisem
przeznaczonym dla gracza, a nie dla postaci. Postać funkcjonuje w świecie,
którego część mechanika oddaje. Zasady, na jakich funkcjonuje świat nie są
jednak mechaniką gry.
>>> Ona tylko odzwierciedla cos co jest realne. Perspektywe gracza to masz
>>> w FPS.
>>
>> W FPSie masz perspektywę kamery wstawionej w umowne oczy postaci z gry.
>
> Pisales:
> Realizm oceniać można jedynie z perspektywy gracza i
> mechaniki, a nie postaci w grze.
>
> W FPS to sie zgadza, ze mozna z perspektywy gracza oceniac.
Nie. first person to jest kamera, widok. Nie oznacza to oczu gracza tylko
oczy postaci. To czy gracz czuje, że jest tą postacią czy raczej, że
śledzi jej poczynania jest dwuznacznością charakterystyczną dla każdego
typu gry o każdej perspektywie.
> W takim FM moze tez. Ale w wiekszosci gier to zdanie nie ma sensu.
To zdanie ma sens w każdej grze. Realizm, jakkolwiek by go nie określać,
jest relacją pomiędzy mechaniką, a oczekiwaniami gracza. Jest to zresztą
określenie mylące, bo gra nie może być realistyczna. Może co najwyżej być
przekonująca.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 18:26:46 - Cezar Matkowski
Użytkownik M.G.
news:ymhd32sjkfdr$.11wxl5j7osi2n.dlg@40tude.net...
> To zdanie ma sens w każdej grze. Realizm, jakkolwiek by go nie
> określać,
> jest relacją pomiędzy mechaniką, a oczekiwaniami gracza. Jest to
> zresztą
> określenie mylące, bo gra nie może być realistyczna. Może co
> najwyżej być
> przekonująca.
W tym założeniu tak. Ja jestem jednak prostym człowiekiem, więc
poszedłbym w rozumowaniu o krok dalej i powiedziałbym, że realizm to
relacja pomiędzy mechaniką a rzeczywistością, w której osadzony jest
gracz. Oczekiwania gracza nie grają żadnej roli, ponieważ może być on
(i, spójrzmy prawdzie w oczy, na ogół jest) osobą nie potrafiącą
kompetentnie ocenić dokładności przedstawienia świata w grze.
Stąd też możliwe jest istnienie gry przekonującej lecz
nierealistycznej [1] bądź realistycznej lecz nieprzekonującej [2].
Pozdrawiam
[1] tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/TheCoconutEffect
[2] tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/RealityIsUnrealistic
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 18:20:53 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:je71t3$687$1@mx1.internetia.pl...
> Nie ma czegos takiego jak postac z gry wstawiona w jakas mechanike.
Ależ jest. Dokładnie na tym polega każda gra. Można wręcz powiedzieć,
że to pragmatyczna definicja gry.
> Ona tylko odzwierciedla cos co jest realne.
Nie. Może równie dobrze odzwierciedlać coś, co jest całkowicie
nierzeczywiste. Powiem więcej - w każdej grze fantastycznej robi
dokładnie to.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 19:30:58 - Doomin
>
> Użytkownik Doomin
> news:je71t3$687$1@mx1.internetia.pl...
>> Nie ma czegos takiego jak postac z gry wstawiona w jakas mechanike.
>
> Ależ jest. Dokładnie na tym polega każda gra. Można wręcz powiedzieć, że
> to pragmatyczna definicja gry.
Nie o to mi chodzilo, ale tu za duzo semantycznych pulapek jest :)
>> Ona tylko odzwierciedla cos co jest realne.
>
> Nie. Może równie dobrze odzwierciedlać coś, co jest całkowicie
> nierzeczywiste. Powiem więcej - w każdej grze fantastycznej robi
> dokładnie to.
>
Tylko ze realia swiata fantastycznego tez moga byc realne :>
W tym sensie np. ze jesli istnieliby ludzie z poteznymi
umiejetnosciami magicznymi, to nierealnym byloby umieszczanie ich jako
np. pomocnikow kucharzy czy swiniopasami.
Gdyby jakas gra ci taka postac w takim miejscu
przedstawiala, to bylby to nierealne.
> Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 23:11:48 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:jea32c$4pv$1@mx1.internetia.pl...
> Tylko ze realia swiata fantastycznego tez moga byc realne :>
Nie. Coś jest rzeczywiste, albo fikcyjne. Świat wymyślony jest z
definicji fikcyjny. Może być mniej lub bardziej prawdopodobny,
wiarygodny lub przekonujący, ale nigdy nie będzie rzeczywisty. Z tego
prostego powodu, że nie jest rzeczywisty.
> W tym sensie np. ze jesli istnieliby ludzie z poteznymi
> umiejetnosciami magicznymi, to nierealnym byloby umieszczanie ich
> jako
> np. pomocnikow kucharzy czy swiniopasami.
Ale dlaczego? Jeżeli w tamtym świecie takie zachowanie byłoby w jakiś
sposób uzasadnione, to wszystko jest w porządku (odnosisz normy świata
rzeczywistego do świata fikcyjnego, co nie ma żadnego racjonalnego
uzasadnienia). Światy fikcyjne nie podlegają kryterium rzeczywistości
(bo są z definicji nierealne, czyli nierzeczywiste). Mogą być co
najwyżej niespójne. A co do magów, to np.: w świecie może istnieć
odpowiednik naszej Zimnej Wojny i niedopuszczanie ludzi z wielkim
potencjałem magicznym do jakichkolwiek stanowisk jest oznaką dobrej
woli (coś jak u nas postanowienia o niewykorzystywaniu broni
atomowej).
To coś jak ze smokami. Jeżeli nic nie wskazuje na to, aby prawa fizyki
w danym świecie wyglądały inaczej niż w naszym, a mimo to typowo
przedstawione smoki latają, to jest to nierealistyczne jak diabli, ale
jakoś nikomu to nie przeszkadza w umieszczaniu smoków w fantasy.
Jeżeli w danym świecie autor uznał, że smoki latają, to latają i
należy to przyjąć, albo uznać za nieprawdopodobne.
> Gdyby jakas gra ci taka postac w takim miejscu
> przedstawiala, to bylby to nierealne.
Nie, to byłoby po prosty inne, niż w naszym świecie. Co jest
oczywiste, bo to przecież nie nasz świat.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 02:15:35 - Doomin
>
> Użytkownik Doomin
> news:jea32c$4pv$1@mx1.internetia.pl...
>> Tylko ze realia swiata fantastycznego tez moga byc realne :>
>
> Nie. Coś jest rzeczywiste, albo fikcyjne. Świat wymyślony jest z
> definicji fikcyjny. Może być mniej lub bardziej prawdopodobny,
> wiarygodny lub przekonujący, ale nigdy nie będzie rzeczywisty. Z tego
> prostego powodu, że nie jest rzeczywisty.
Nie wiem, moze mniej doslownie rouzmiem slowo realny. Dla mnie nie
oznacza to tylko istniejacy lub mogacy zaistniec w swiecie za oknem.
Moze zle robie, ze uznaje to za skrot myslowy odnosnie swiata
fikcyjnego - jesli cos wg jego logiki jest prawdopodobne i sensowne,
to mozna powiedziec ze jest to realne w tym swiecie.
>> W tym sensie np. ze jesli istnieliby ludzie z poteznymi
>> umiejetnosciami magicznymi, to nierealnym byloby umieszczanie ich jako
>> np. pomocnikow kucharzy czy swiniopasami.
>
> Ale dlaczego? Jeżeli w tamtym świecie takie zachowanie byłoby w jakiś
> sposób uzasadnione, to wszystko jest w porządku (odnosisz normy świata
> rzeczywistego do świata fikcyjnego, co nie ma żadnego racjonalnego
> uzasadnienia).
>Światy fikcyjne nie podlegają kryterium rzeczywistości
> (bo są z definicji nierealne, czyli nierzeczywiste). Mogą być co
> najwyżej niespójne. A co do magów, to np.: w świecie może istnieć
> odpowiednik naszej Zimnej Wojny i niedopuszczanie ludzi z wielkim
> potencjałem magicznym do jakichkolwiek stanowisk jest oznaką dobrej woli
> (coś jak u nas postanowienia o niewykorzystywaniu broni atomowej).
Co jak co , ale fantasy jednak sluzy do pokazania naszej, ludzkiej
natury - nie wazne ze w pewnym roznym od naszego swiata srodowisku
czy przy uzyciu roznych od nas postaci. Zauwaz, ze jednak kazda
postac z KAZDEJ opowiesci mozesz opisac ludzkimi cechami.
Chciwosc, zazdrosc, strach, honor... itd.
Beda to takze bardziej subtelne charakterysytki, ale zawsze ludzkie.
Nawet w Biblii Bog jest ludzki.
Wiec jesli pewne relacje beda przegiete, to tak, bedzie to nierealne.
Musialbys wiele nawymyslac, zeby magik o poteznej mocy nie urwal sie
ze stanowiska swiniopasa.
> To coś jak ze smokami. Jeżeli nic nie wskazuje na to, aby prawa fizyki w
> danym świecie wyglądały inaczej niż w naszym, a mimo to typowo
> przedstawione smoki latają, to jest to nierealistyczne jak diabli, ale
> jakoś nikomu to nie przeszkadza w umieszczaniu smoków w fantasy. Jeżeli
> w danym świecie autor uznał, że smoki latają, to latają i należy to
> przyjąć, albo uznać za nieprawdopodobne.
Ale jednak uznalbys to, ze smok przenosi zamek w inne miejsce za
nierealne? Czy nie?
Owszem, mozna uznac ze moze przeniesc zamek, gore, kontynent.
Jednak... IMO to rozne poziomy zawieszenia niewiary.
Z jakiegos powodu np. bajki nie przekraczaja pewnych granic.
Jest np. wyrwidab, a nie wyrwiplanet :)
Jezu, nie wiem jak to wytlumaczyc :) Fakt, mozna przyjac, ze to tak
czy siak jest arbitralne,gdy tworzysz swoj swiat, ale jednak
czujesz gdy cos jest przesadzone i po prostu glupie.
>> Gdyby jakas gra ci taka postac w takim miejscu
>> przedstawiala, to bylby to nierealne.
>
> Nie, to byłoby po prosty inne, niż w naszym świecie. Co jest oczywiste,
> bo to przecież nie nasz świat.
Ale buduje sie je na nasze podobienstwo - jesli chodzi o relacje
miedzy postaciami. W dobrym fantasy o to chodzi.
>
> Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-09 00:37:53 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:jeaqor$bli$1@mx1.internetia.pl...
> Nie wiem, moze mniej doslownie rouzmiem slowo realny. Dla mnie nie
> oznacza to tylko istniejacy lub mogacy zaistniec w swiecie za
> oknem.
No właśnie. Ja definiuję realizm/realistyczność wyłącznie jako coś, co
istnieje bądź nie różni się w sposób rzeczywisty od istniejącego.
> Moze zle robie, ze uznaje to za skrot myslowy odnosnie swiata
> fikcyjnego - jesli cos wg jego logiki jest prawdopodobne i sensowne,
> to mozna powiedziec ze jest to realne w tym swiecie.
Ale logika określa tylko zależności pomiędzy elementami zdania. Te zaś
mogą być ustalone arbitralnie. Logika też może być ustalona względnie
arbitralnie, co nie ułatwia sprawy.
> Co jak co , ale fantasy jednak sluzy do pokazania naszej, ludzkiej
> natury
Fantasy służy głónie do zarabiania pieniędzy poprzez przedstawiania
fabuł przygodowych w baśniowym sztafażu. Ten gatunek jest bazowany na
znanych realiach głónie dlatego, że mało który pisarz jest w stanie
wymyśleć spójny świat, który będzie całkowicie odmienny od naszego.
Nie mówiąc o tym, że czytelnicy mogą uznać to za lekturę zbyt
wymagającą lub niezrozumiałą.
- nie wazne ze w pewnym roznym od naszego swiata srodowisku
> czy przy uzyciu roznych od nas postaci. Zauwaz, ze jednak kazda
> postac z KAZDEJ opowiesci mozesz opisac ludzkimi cechami.
> Chciwosc, zazdrosc, strach, honor... itd.
Nie każdej. Część dramatyzmu w wielu opowieściach kontaktowych
(kontakty z obcymi kulturami/cywilizacjami) polega właśnie na tym, że
spotkane istoty zachowują się w sposób wymykający się klasyfikacji
(Lem i Sheckley strasznie lubi korzystać z tego tropu). Owszem,
wszystko możesz opisać własnymi słowami, ale to jest wtedy wyłącznie
Twoja interpretacja, czy jeszcze jeden poziom oddalający od realizmu.
Nie mówiąc o tym, że takei rzeczy jak chciwość lub honor są różnie
rozumiane przez różnych ludzi.
> Wiec jesli pewne relacje beda przegiete, to tak, bedzie to
> nierealne.
Co to znaczy przegięte?
> Musialbys wiele nawymyslac, zeby magik o poteznej mocy nie urwal sie
> ze stanowiska swiniopasa.
Nie takei rzeczy działy się w naszym świecie. Zaczynając od prostej
zasady i Herkules dupa, kiedy ludzi kupa :8]
> Ale jednak uznalbys to, ze smok przenosi zamek w inne miejsce za
> nierealne? Czy nie?
Moment. Nie rozumiemy się. Uznałbym to za nierealne, ponieważ ogólny
konsensu mówi, że smoki nie istnieją. Czy uznałbym to za wiarygodne?
Jeżeli byłoby podane, że smoki mogą być straszliwie magiczne, to
uznałbym to za wiarygodne. Jeżeli jednak byłoby napisane, że to takie
zwierzęta, których jedyną magiczną mocą jest latanie wbrew prawom
fizyki i zianie ogniem (i nie ma znanych wyjątków), to uznałbym to za
niewiarygodne, bo niespójne z wizją świata. Chyba że okazałoby się, że
wyjątkowość tego jednego smoka to jakiś mechanizm fabularny, ale wtedy
też bym uznał to raczej za przejaw słabego pisarstwa.
> Z jakiegos powodu np. bajki nie przekraczaja pewnych granic.
> Jest np. wyrwidab, a nie wyrwiplanet :)
Chyba że są to Bajki Robotów :8]
> Jezu, nie wiem jak to wytlumaczyc :) Fakt, mozna przyjac, ze to tak
> czy siak jest arbitralne,gdy tworzysz swoj swiat, ale jednak
> czujesz gdy cos jest przesadzone i po prostu glupie.
Nie, nie czuję. Poważnie. Coś może być najwyżej niespójne. Nic więcej.
Jeżeli w jakimś świecie zamiast wyrwidębów są wyrwiplanety, to
wszystko super. Jeżeli taki wyrwiplanet pojawi się w powieści fantasy
imitującej średniowiecze, to będzie z innej bajki, czyli niespójny.
Ale nie mniej lub bardziej rzeczywisty.
> Ale buduje sie je na nasze podobienstwo - jesli chodzi o relacje
> miedzy postaciami. W dobrym fantasy o to chodzi.
Wiesz, był sobie taki pisarz, który powiedział, że powieść
fantastyczna (nie naukowa, oczywiście) stworzona na podobieństwo
naszego świata jest na ogół dowodem na słabość autora, który
najwyraźniej miał zbyt mało wiedzy, aby napisać powieść historyczną i
zbyt mało wyobraźni, aby napisać naprawdę niezwykła fantastykę. Tak
więc jednoznaczne twierdzenia o co chodzi w fantasy, jest dość
ryzykowne.
Poza tym, nie kłócę się z tym, co powiedziałeś o fantasy. Po prostu
zwracam uwagę, że fantasy jest nierzeczywiste z definicji. To, o czym
piszesz, to właśnie to, co ja nazywam wiarygodnością lub
spójnością. Po prostu uważam, że realizm to kategoria ontyczna, a
nie epistemologiczna.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-09 02:21:55 - Doomin
>
> Użytkownik Doomin
> news:jeaqor$bli$1@mx1.internetia.pl...
>> Nie wiem, moze mniej doslownie rouzmiem slowo realny. Dla mnie nie
>> oznacza to tylko istniejacy lub mogacy zaistniec w swiecie za oknem.
>
> No właśnie. Ja definiuję realizm/realistyczność wyłącznie jako coś, co
> istnieje bądź nie różni się w sposób rzeczywisty od istniejącego.
No ok.
>> Moze zle robie, ze uznaje to za skrot myslowy odnosnie swiata
>> fikcyjnego - jesli cos wg jego logiki jest prawdopodobne i sensowne,
>> to mozna powiedziec ze jest to realne w tym swiecie.
>
> Ale logika określa tylko zależności pomiędzy elementami zdania.
Uzylem logika w sensie potocznym. Czyli... no nie wiem, zbior
lancuchow przyczynowo-skutkowych w tym swiecie.
>Te zaś
> mogą być ustalone arbitralnie. Logika też może być ustalona względnie
> arbitralnie, co nie ułatwia sprawy.
No moze byc na roznych poziomach wydumania, absurdu.
>> Co jak co , ale fantasy jednak sluzy do pokazania naszej, ludzkiej
>> natury
>
> Fantasy służy głónie do zarabiania pieniędzy poprzez przedstawiania
> fabuł przygodowych w baśniowym sztafażu. Ten gatunek jest bazowany na
> znanych realiach głónie dlatego, że mało który pisarz jest w stanie
> wymyśleć spójny świat, który będzie całkowicie odmienny od naszego. Nie
> mówiąc o tym, że czytelnicy mogą uznać to za lekturę zbyt wymagającą lub
> niezrozumiałą.
>
No tak, z tym sie w sumie zgadzam. Jednak nadal twierdze ze sluzy
to do pokazania naszej natury, choc niekoniecznie wprost - tzn. mozesz
wymyslac rozne absurdalne nawet warunki czy postaci, ale tak czy siak
sprowadzac sie to bedzie do odbijania w ich lustrze naszych wlasnych
cech, mysli, odczuc.
Tzn. patrze z punktu widzenia 'spoleczenego' (nie wiem jak sie to zwie
fachowo :) ), w fantasy mozesz miec bowiem powymyslane okolicznosci,
czyli rozne nowe prawa fizyki, przedmioty, a mi chodzi w tym watku o
relacje miedzyludzkie (czy jakie tam inne postaci wrzucisz), ich realizm.
> - nie wazne ze w pewnym roznym od naszego swiata srodowisku
>> czy przy uzyciu roznych od nas postaci. Zauwaz, ze jednak kazda
>> postac z KAZDEJ opowiesci mozesz opisac ludzkimi cechami.
>> Chciwosc, zazdrosc, strach, honor... itd.
>
> Nie każdej. Część dramatyzmu w wielu opowieściach kontaktowych (kontakty
> z obcymi kulturami/cywilizacjami) polega właśnie na tym, że spotkane
> istoty zachowują się w sposób wymykający się klasyfikacji (Lem i
> Sheckley strasznie lubi korzystać z tego tropu). Owszem, wszystko możesz
> opisać własnymi słowami, ale to jest wtedy wyłącznie Twoja
> interpretacja, czy jeszcze jeden poziom oddalający od realizmu. Nie
> mówiąc o tym, że takei rzeczy jak chciwość lub honor są różnie rozumiane
> przez różnych ludzi.
Beda to takze bardziej subtelne charakterysytki, ale zawsze ludzkie.
To w sumie wazniejsze zdanie, za malo zaakcentowalem, bo te 'konkretne'
wlasciwiosci jak strach, zazdrosc to tylko taka pewna podstawa.
Z reszta tu tak jak piszesz - w ocenie ludzi tez wiele jest wzglednosci,
no i ok, nawet jesli pojawia sie element nieludzki, to po to glownie,
zeby uzmyslowic nam cos z naszego czlowieczego jestestwa.
Z reszta czy np. taki Dziki Gon z Sapkowskiego mozna uznac za postac
czy nie? Trudno mi troche o przyklady, bo od jakiegos czasu nie czytalem
s-f ani fantasy, Sheckleya pamietam w miare Pielgrzymke na ziemie...
>> Wiec jesli pewne relacje beda przegiete, to tak, bedzie to nierealne.
>
> Co to znaczy przegięte?
Np. gdy widzisz, ze w danym momencie autorowi
zabraklo pomyslow i wybral cos z przyslowiowej d.. jako rozwiazanie.
Mozna to okreslic jako cos, co kompletnie nie pasuje do przyjetej
konwencji, bo ok, moga byc zwierzaki przenoszace swiaty (Discworld
zeby daleko nie szukac:>), ale dajmy na to gdyby w Wladcy Pierscieni
nagle pojawilby sie np. przywolany przez Gandalfa olbrzymi slon, ktory
zgniotl dziesieciotysieczna armie, to byloby przegiete...
Czyli gdy cos jest jak pisales niespojne.
>> Musialbys wiele nawymyslac, zeby magik o poteznej mocy nie urwal sie
>> ze stanowiska swiniopasa.
>
> Nie takei rzeczy działy się w naszym świecie. Zaczynając od prostej
> zasady i Herkules dupa, kiedy ludzi kupa :8]
:)
>> Ale jednak uznalbys to, ze smok przenosi zamek w inne miejsce za
>> nierealne? Czy nie?
>
> Moment. Nie rozumiemy się. Uznałbym to za nierealne, ponieważ ogólny
> konsensu mówi, że smoki nie istnieją. Czy uznałbym to za wiarygodne?
> Jeżeli byłoby podane, że smoki mogą być straszliwie magiczne, to
> uznałbym to za wiarygodne. Jeżeli jednak byłoby napisane, że to takie
> zwierzęta, których jedyną magiczną mocą jest latanie wbrew prawom fizyki
Wlasciwie dlaczego wbrew prawom fizyki? :)
> i zianie ogniem (i nie ma znanych wyjątków), to uznałbym to za
> niewiarygodne, bo niespójne z wizją świata. Chyba że okazałoby się, że
> wyjątkowość tego jednego smoka to jakiś mechanizm fabularny, ale wtedy
> też bym uznał to raczej za przejaw słabego pisarstwa.
No o to tez chodzi w duzej mierze. Tylko ze bardziej w kierunku
spojrzenia na realizm nie tyle smokow, czy innych rzeczy (no chyba
ze mowimi o spersonifikowanych smokach) a realizm stosunkow
spolecznych, historii (nie)ludzkich.
Z tymze dochodzi tez nastepna rzecz, czyli pewien infantylizm
przy ocenie czy cos jest realne w takim swiecie, czy nie.
Ktos moze przyjac od razu jakas rzecz jako czesc zasad tego swiata,
mimo ze takie rozwiazanie kluje az swoja bzdurnoscia.
Troche tak jakby male dziecko uznawalo, ze kazdy musial sluchac krola,
bo ma korone, panstwo no i... jest krolem.
>> Jezu, nie wiem jak to wytlumaczyc :) Fakt, mozna przyjac, ze to tak
>> czy siak jest arbitralne,gdy tworzysz swoj swiat, ale jednak
>> czujesz gdy cos jest przesadzone i po prostu glupie.
>
> Nie, nie czuję. Poważnie. Coś może być najwyżej niespójne. Nic więcej.
> Jeżeli w jakimś świecie zamiast wyrwidębów są wyrwiplanety, to wszystko
> super. Jeżeli taki wyrwiplanet pojawi się w powieści fantasy imitującej
> średniowiecze, to będzie z innej bajki, czyli niespójny. Ale nie mniej
> lub bardziej rzeczywisty.
No ok, niech bedzie: niespojny. (swoja droga nie pisalem rzeczywisty
a realny, znow, dla mnie to dwa inne slowa, nie do konca pokrywajace
sie - realny to slowo jakby mniej organoleptyczne :) )
>> Ale buduje sie je na nasze podobienstwo - jesli chodzi o relacje
>> miedzy postaciami. W dobrym fantasy o to chodzi.
>
> Wiesz, był sobie taki pisarz, który powiedział, że powieść fantastyczna
> (nie naukowa, oczywiście) stworzona na podobieństwo naszego świata jest
> na ogół dowodem na słabość autora, który najwyraźniej miał zbyt mało
> wiedzy, aby napisać powieść historyczną i zbyt mało wyobraźni, aby
> napisać naprawdę niezwykła fantastykę. Tak więc jednoznaczne twierdzenia
> o co chodzi w fantasy, jest dość ryzykowne.
Nie mam na mysli odwzorowania istniejacych relacji z naszego swiata
w innym, tylko budowania nowych relacji tak, zeby byly o porownywalnym
stopniu rea... , sorry: spojnosci ;) jak w naszym swiecie.
> Poza tym, nie kłócę się z tym, co powiedziałeś o fantasy. Po prostu
> zwracam uwagę, że fantasy jest nierzeczywiste z definicji. To, o czym
> piszesz, to właśnie to, co ja nazywam wiarygodnością lub spójnością.
> Po prostu uważam, że realizm to kategoria ontyczna, a nie epistemologiczna.
>
Realne, nie rzeczywiste. Nie pisalem (przynajmniej mam taka nadzieje :)
) ani razu ze rzeczywiste.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 23:19:48 - M.G.
[...]
>> Nie. Może równie dobrze odzwierciedlać coś, co jest całkowicie
>> nierzeczywiste. Powiem więcej - w każdej grze fantastycznej robi
>> dokładnie to.
>>
>
> Tylko ze realia swiata fantastycznego tez moga byc realne :>
> W tym sensie np. ze jesli istnieliby ludzie z poteznymi
> umiejetnosciami magicznymi, to nierealnym byloby umieszczanie ich jako
> np. pomocnikow kucharzy czy swiniopasami.
> Gdyby jakas gra ci taka postac w takim miejscu
> przedstawiala, to bylby to nierealne.
Zwłaszcza gdyby magów gromiono za bycie odmieńcami i musieli się ukrywać i
utrzymywać niski profil.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 02:18:05 - Doomin
> On Sat, 07 Jan 2012 19:30:58 +0100, Doomin wrote:
>
> [...]
>
>>> Nie. Może równie dobrze odzwierciedlać coś, co jest całkowicie
>>> nierzeczywiste. Powiem więcej - w każdej grze fantastycznej robi
>>> dokładnie to.
>>>
>>
>> Tylko ze realia swiata fantastycznego tez moga byc realne :>
>> W tym sensie np. ze jesli istnieliby ludzie z poteznymi
>> umiejetnosciami magicznymi, to nierealnym byloby umieszczanie ich jako
>> np. pomocnikow kucharzy czy swiniopasami.
>> Gdyby jakas gra ci taka postac w takim miejscu
>> przedstawiala, to bylby to nierealne.
>
> Zwłaszcza gdyby magów gromiono za bycie odmieńcami i musieli się ukrywać i
> utrzymywać niski profil.
Mowimy o poteznych magach, ktorym wszyscy moga naskoczyc, ktorzy
nie maja powodu by utrzymywac niski profil - ale tak sobie ktos
wydumal i tak ich wstawil w historii. Ergo mamy nieralna sytuacje.
Zeby bylo prosciej : wejdz na Spoony Experiment i obejrzyj relacje
z FF X albo FF VIII. O to mi chodzi :)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 16:59:53 - M.G.
> W dniu 2012-01-07 23:19, M.G. pisze:
>> On Sat, 07 Jan 2012 19:30:58 +0100, Doomin wrote:
>>
>> [...]
>>
>>>> Nie. Może równie dobrze odzwierciedlać coś, co jest całkowicie
>>>> nierzeczywiste. Powiem więcej - w każdej grze fantastycznej robi
>>>> dokładnie to.
>>>>
>>>
>>> Tylko ze realia swiata fantastycznego tez moga byc realne :>
>>> W tym sensie np. ze jesli istnieliby ludzie z poteznymi
>>> umiejetnosciami magicznymi, to nierealnym byloby umieszczanie ich jako
>>> np. pomocnikow kucharzy czy swiniopasami.
>>> Gdyby jakas gra ci taka postac w takim miejscu
>>> przedstawiala, to bylby to nierealne.
>>
>> Zwłaszcza gdyby magów gromiono za bycie odmieńcami i musieli się ukrywać i
>> utrzymywać niski profil.
>
> Mowimy o poteznych magach, ktorym wszyscy moga naskoczyc
Teraz mówisz. Man, po prostu jesteś nieprecyzyjny. Potężne umiejętności
magiczne to nie to samo co wszyscy mogą im naskoczyć. Popatrz na świat
Wiedźmina choćby.
[...]
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 17:12:27 - Doomin
> On Sun, 08 Jan 2012 02:18:05 +0100, Doomin wrote:
>
>> W dniu 2012-01-07 23:19, M.G. pisze:
>>> On Sat, 07 Jan 2012 19:30:58 +0100, Doomin wrote:
>>>
>>> [...]
>>>
>>>>> Nie. Może równie dobrze odzwierciedlać coś, co jest całkowicie
>>>>> nierzeczywiste. Powiem więcej - w każdej grze fantastycznej robi
>>>>> dokładnie to.
>>>>>
>>>>
>>>> Tylko ze realia swiata fantastycznego tez moga byc realne :>
>>>> W tym sensie np. ze jesli istnieliby ludzie z poteznymi
>>>> umiejetnosciami magicznymi, to nierealnym byloby umieszczanie ich jako
>>>> np. pomocnikow kucharzy czy swiniopasami.
>>>> Gdyby jakas gra ci taka postac w takim miejscu
>>>> przedstawiala, to bylby to nierealne.
>>>
>>> Zwłaszcza gdyby magów gromiono za bycie odmieńcami i musieli się ukrywać i
>>> utrzymywać niski profil.
>>
>> Mowimy o poteznych magach, ktorym wszyscy moga naskoczyc
>
> Teraz mówisz. Man, po prostu jesteś nieprecyzyjny.
No czasem za duzo skrotow myslowych, wobec osob ktore beda
szukac wyrwy w moim sposobie myslenia ;)
Jak pisze o nierealnej pozycji goscia z poteznymi umiejtenosciami
ktory pozostaje sobie jako swiniopas,
to nie mam oczywiscie na mysli jakiejs wymyslnej historii,
w ktorej ma to sens.
To inaczej: jakis byle wiesniak z Floatsam w pojedynke wieczorem
probowalby zaciagnac Triss w krzaki i zgwalcic majac do dyspozycji
tylko piesci, a on by sie wystraszyla i nie bronila.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 17:18:44 - M.G.
[...]
> To inaczej: jakis byle wiesniak z Floatsam w pojedynke wieczorem
> probowalby zaciagnac Triss w krzaki i zgwalcic majac do dyspozycji
> tylko piesci, a on by sie wystraszyla i nie bronila.
W społeczeństwie, w którym magowie muszą się ukrywać i za wszelką cenę
unikać posądzenia o czary? To nie jest zbyt wydumana historia.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 17:46:46 - Doomin
> On Sun, 08 Jan 2012 17:12:27 +0100, Doomin wrote:
>
> [...]
>
>> To inaczej: jakis byle wiesniak z Floatsam w pojedynke wieczorem
>> probowalby zaciagnac Triss w krzaki i zgwalcic majac do dyspozycji
>> tylko piesci, a on by sie wystraszyla i nie bronila.
>
> W społeczeństwie, w którym magowie muszą się ukrywać i za wszelką cenę
> unikać posądzenia o czary? To nie jest zbyt wydumana historia.
To byl przyklad dot. konkretnie swiata Wiedzmina i imo jednak byloby
to tuz przy granicy ostatecznego wydumania. .
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 17:28:25 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:je6mcu$7o8$1@mx1.internetia.pl...
> W turach mozna wiecej czynnikow oddac, przez co to wszystko jest
> bardziej namacalne, realistyczne. Nie chodzi mi o to ze bron
> ma byc taka jaka bylaby mozliwa w rl itp.
W grach turowych i RT można umieścić dokłądnie tyle samo czynników.
Przy możliwości zastosowania aktywnej pauzy możesz korzystać z nich w
taki sam sposób (podczas swojej tury lub w czasie pauzy masz dokładnie
tyle samo czasu na zapoznanie się z sytuacją i wydanie rozkazu).
A jeżeli już o realizmie mowa, to w RT dużo lepiej i wygodniej można
wprowadzić model niepełnej kontroli (o którym moim zdaniem cały czas
mówicie, ale nie nazywacie tego po imieniu), czyli model pozwalający
na uzależnienie zachowań postaci od jej parametrów a nie działań
gracza (np.: wariat nie będzie spokojnie siedział za osłoną i rzuci
się do walki bez rozkazu, tchórz postąpi odwrotnie). Oczywiście pod
warunkiem, że nie kieruje się zbyt dużą liczbą jednostek.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 19:35:38 - Doomin
>
> Użytkownik Doomin
> news:je6mcu$7o8$1@mx1.internetia.pl...
>> W turach mozna wiecej czynnikow oddac, przez co to wszystko jest
>> bardziej namacalne, realistyczne. Nie chodzi mi o to ze bron
>> ma byc taka jaka bylaby mozliwa w rl itp.
>
> W grach turowych i RT można umieścić dokłądnie tyle samo czynników. Przy
> możliwości zastosowania aktywnej pauzy możesz korzystać z nich w taki
> sam sposób (podczas swojej tury lub w czasie pauzy masz dokładnie tyle
> samo czasu na zapoznanie się z sytuacją i wydanie rozkazu).
To tez juz pisalem, ze rt z pauza to troche cos innego niz zwykle rts,
jednak tez zalezy jak ta pauza jest wprowadzona - w sumie powinna byc
jak najbardziej zblizona do czytelnosci tur (oczywiscie bez turowej gry
raz ty- raz ja) - oczywiscie gdy bezposrednio sterujemy pewna liczba
pojedynczych jednostek.
> A jeżeli już o realizmie mowa, to w RT dużo lepiej i wygodniej można
> wprowadzić model niepełnej kontroli (o którym moim zdaniem cały czas
> mówicie, ale nie nazywacie tego po imieniu)
Nie, mowimy o pelnej kontroli. W przypadku kontroli niepelnej
rt jak najbardziej - jak np. wlasnie FM.
, czyli model pozwalający na
> uzależnienie zachowań postaci od jej parametrów a nie działań gracza
> (np.: wariat nie będzie spokojnie siedział za osłoną i rzuci się do
> walki bez rozkazu, tchórz postąpi odwrotnie). Oczywiście pod warunkiem,
> że nie kieruje się zbyt dużą liczbą jednostek.
Jak jest zbyt duza ilosc jednostek, to logiczne ze musza
byc utworzone grupy - czyli tak jak armie w Total War.
Tyle ze ile takich gier, z niewielka liczba jednostek
tak wlasnie scharakteryzowanych znasz?
>
> Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 23:19:00 - Cezar Matkowski
Użytkownik Doomin
news:jea3b4$6b7$1@mx1.internetia.pl...
> To tez juz pisalem, ze rt z pauza to troche cos innego niz zwykle
> rts
Ale dlaczego? Moim zdaniem wziąłeś jednego z przedstawicieli gatunku i
ektrapolowałeś jego cechy na cały gatunek, co jest błędem. Starcraft
nie jest zwykłym RTS. To po prostu jedna z gier należacych do tego
gatunku. RTSami są również w dokładnie taki sam sposób np.: Harpoon
i Europa Universalis oraz seria Total War. A skoro piszesz o RTS
jako o całym gatunku, to nie powinieneś stosować tylbo jednego z jego
przedstawicieli jako kryterium. Zwłaszcza że dyskusja rozpoczęła się
od serii X-COM, w której walka była toczona w skali taktycznej, dwa
rzędy wielkości niższej niż większość RTSów.
> Nie, mowimy o pelnej kontroli.
No to po co cała dyskusja o realizmie? :8]
> Tyle ze ile takich gier, z niewielka liczba jednostek
> tak wlasnie scharakteryzowanych znasz?
W dowolnym stopniu? Sporo. M.in. właśnie X-COM, DoW, CoH...
P.S. Właśnie przypomniałem sobie - część strategiczna X-COM toczyła
się w trybie rzeczywistym, tryb taktyczny - w turowym.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 01:23:38 - Goomich
> Ale dlaczego? Moim zdaniem wziąłeś jednego z przedstawicieli gatunku i
> ektrapolowałeś jego cechy na cały gatunek, co jest błędem. Starcraft
> nie jest zwykłym RTS. To po prostu jedna z gier należacych do tego
> gatunku. RTSami są również w dokładnie taki sam sposób np.: Harpoon
> i Europa Universalis oraz seria Total War.
No, ale w ten sposób Skyrima stawiasz obok Dooma, a Wiedźmina obok Maxa
Payne, albo (chyba nawet lepiej) God of War. Razem ze Skyrimem zresztą.
:D
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-09 00:45:37 - Cezar Matkowski
Użytkownik Goomich
wiadomości news:Xns9FD4E2E94D85goomichskrzynkapl@127.0.0.1...
>> gatunku. RTSami są również w dokładnie taki sam sposób np.:
>> Harpoon
>> i Europa Universalis oraz seria Total War.
> No, ale w ten sposób Skyrima stawiasz obok Dooma, a Wiedźmina obok
> Maxa
> Payne, albo (chyba nawet lepiej) God of War. Razem ze Skyrimem
> zresztą.
> :D
Czym Starcraft w istotny sposób różni się gamistycznie od
Harpoona?
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-09 02:23:11 - Goomich
> Czym Starcraft w istotny sposób różni się gamistycznie od
> Harpoona?
Nie wiem, nie grałem w Harpoona.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 17:07:15 - Seoman
dyskusyjnych:je5e7m$sq4$1@mx1.internetia.pl...
> XCOM to tury. Koniec, kropka.
>
> RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
> rozstawionymi palcami :P
A Jagged Alliance to nie miało trybu turowego włączającego się dopiero w
pobliżu wroga? A to była megaturówka.
Pozdrawiam,
Seoman
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-05 23:32:25 - Goomich
> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą
> tury?
>
Otwieraszmojego linka i masz tak tak:
The huge feature in February's Game Informer goes into all the gory
details of XCOM's destructible tactical environments, the interaction
between the real-time strategic view and the turn-based combat, how the
XCOM organization improves its capabilities as the war rages on, and much
more.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 13:50:38 - jacki
>
> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>
www.gry-online.pl/S013.asp?ID=65009
Walka odbywać się będzie w trybie turowym, który pozwoli nam na pełną i
spokojną analizę sytuacji, a następnie podjecie właściwych decyzji.
Już tyle razy liczyłem na fajną grę na bazie X-COMa, że nie mam pewne
obawy. Mam nadzieję, że tym razem się uda.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 13:56:22 - M.G.
> W dniu 2012-01-05 22:29, Gajos pisze:
>>
>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>
>
> www.gry-online.pl/S013.asp?ID=65009
>
> Walka odbywać się będzie w trybie turowym, który pozwoli nam na pełną i
> spokojną analizę sytuacji, a następnie podjecie właściwych decyzji.
>
> Już tyle razy liczyłem na fajną grę na bazie X-COMa, że nie mam pewne
> obawy. Mam nadzieję, że tym razem się uda.
Ale... ale...
www.xenonauts.com/
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 14:21:01 - Rais
> On Fri, 06 Jan 2012 13:50:38 +0100, jacki wrote:
>
>> W dniu 2012-01-05 22:29, Gajos pisze:
>>>
>>> Podstawowe i w zasadzie jedyne pytanie z mojej strony: czy będą tury?
>>>
>>
>> www.gry-online.pl/S013.asp?ID=65009
>>
>> Walka odbywać się będzie w trybie turowym, który pozwoli nam na pełną i
>> spokojną analizę sytuacji, a następnie podjecie właściwych decyzji.
>>
>> Już tyle razy liczyłem na fajną grę na bazie X-COMa, że nie mam pewne
>> obawy. Mam nadzieję, że tym razem się uda.
>
> Ale... ale...
>
> www.xenonauts.com/
>
>
I tak nie sprosta SSDC
--
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 14:21:29 - piorun
napisał:
> Ale... ale...
>
> www.xenonauts.com/
IMO za drogie.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 14:26:45 - Rais
> Dnia 2012-01-06 13:56:22 w wiadomości
>
> napisał:
>
>> Ale... ale...
>>
>> www.xenonauts.com/
>
> IMO za drogie.
Są plotki, że może się pokazać w Indie Royale Alpha Fund Bundle.
Choć to IMO bardziej myślenie życzeniowe.
--
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 14:26:20 - Saiko Kila
>> www.gry-online.pl/S013.asp?ID=65009
>>
>> Walka odbywać się będzie w trybie turowym, który pozwoli nam na pełną i
>> spokojną analizę sytuacji, a następnie podjecie właściwych decyzji.
>>
>> Już tyle razy liczyłem na fajną grę na bazie X-COMa, że nie mam pewne
>> obawy. Mam nadzieję, że tym razem się uda.
>
> Ale... ale...
>
> www.xenonauts.com/
To kiedy premiera?
Ksenonauty nie są i może nigdy nie będą skończoną grą, więc obawy są jak
najbardziej uzasadnione. Brak sensownego zamiennika dla jednej z
najpopularniejszych gier (serii) po tylu latach to jakaś klątwa ufoków.
--
Saiko Kila
I want to be a paladin! I want to be a paladin!
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 19:10:43 - M.G.
[...]
>>> Już tyle razy liczyłem na fajną grę na bazie X-COMa, że nie mam pewne
>>> obawy. Mam nadzieję, że tym razem się uda.
>>
>> Ale... ale...
>>
>> www.xenonauts.com/
>
> To kiedy premiera?
No gra wyraźnie rośnie.
> Ksenonauty nie są i może nigdy nie będą skończoną grą, więc obawy są jak
> najbardziej uzasadnione. Brak sensownego zamiennika dla jednej z
> najpopularniejszych gier (serii) po tylu latach to jakaś klątwa ufoków.
Na Eurogamerze rozmawiałem z Chrisem Englandem - ich szefuńciem. Zachęcał
do spróbowania Xenonauts i mogę powiedzieć, że wydaje się to być dobry
duchowy następca pierwszych ufoków. Aczkolwiek nie wiem czy teraz byłbym w
stanie grać w coś, w czym mozolnie, tura po turze, przeczesuję teren
sterując każdym żołnierzykiem. Niemniej silnikowo wyglądało to fajnie -
można przestrzeliwać ściany itp.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 20:29:32 - Saiko Kila
> [...]
>
>>>> Już tyle razy liczyłem na fajną grę na bazie X-COMa, że nie mam pewne
>>>> obawy. Mam nadzieję, że tym razem się uda.
>>>
>>> Ale... ale...
>>>
>>> www.xenonauts.com/
>>
>> To kiedy premiera?
>
> No gra wyraźnie rośnie.
Zanim dojrzeje pewnie będzie już dziesięciu konkurentów wyklikanych na
jakimś generatorze ;)
>> Ksenonauty nie są i może nigdy nie będą skończoną grą, więc obawy są jak
>> najbardziej uzasadnione. Brak sensownego zamiennika dla jednej z
>> najpopularniejszych gier (serii) po tylu latach to jakaś klątwa ufoków.
>
> Na Eurogamerze rozmawiałem z Chrisem Englandem - ich szefuńciem. Zachęcał
> do spróbowania Xenonauts i mogę powiedzieć, że wydaje się to być dobry
> duchowy następca pierwszych ufoków. Aczkolwiek nie wiem czy teraz byłbym w
> stanie grać w coś, w czym mozolnie, tura po turze, przeczesuję teren
> sterując każdym żołnierzykiem. Niemniej silnikowo wyglądało to fajnie -
> można przestrzeliwać ściany itp.
Rozpuściły te wszystkie szczylanki, nie? ;P
Dla mnie nadal ufo czy silent stormy to gry bliskie ideałowi jeśli
chodzi o tempo poznawania otoczenia :) Zresztą nie odbiega to od
klasyków rogalików. Ostatnio trochę grałem w nowego rogalika, i nadal mi
się podoba. W przygodówkach jest podobnie szybko, czyli wolno.
--
Saiko Kila
If you appoint your own abbot, it'll be easier to deal with the
townsfolk.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 21:31:30 - M.G.
[...]
>> No gra wyraźnie rośnie.
>
> Zanim dojrzeje pewnie będzie już dziesięciu konkurentów wyklikanych na
> jakimś generatorze ;)
E. Chyba tak się nie da. Gra szykuje się na coś wysokiej jakości, choć ze
specyficznym stylem graficznym.
>>> Ksenonauty nie są i może nigdy nie będą skończoną grą, więc obawy są jak
>>> najbardziej uzasadnione. Brak sensownego zamiennika dla jednej z
>>> najpopularniejszych gier (serii) po tylu latach to jakaś klątwa ufoków.
>>
>> Na Eurogamerze rozmawiałem z Chrisem Englandem - ich szefuńciem. Zachęcał
>> do spróbowania Xenonauts i mogę powiedzieć, że wydaje się to być dobry
>> duchowy następca pierwszych ufoków. Aczkolwiek nie wiem czy teraz byłbym w
>> stanie grać w coś, w czym mozolnie, tura po turze, przeczesuję teren
>> sterując każdym żołnierzykiem. Niemniej silnikowo wyglądało to fajnie -
>> można przestrzeliwać ściany itp.
>
> Rozpuściły te wszystkie szczylanki, nie? ;P
Nie, nie, nie o to chodzi. Lubię nadal posiedzieć i się zastanowić długo
nad jakąś sytuacją. Tylko niekoniecznie żmudnie przeszukiwać planszę.
Trochę za bardzo mi to na grind wygląda. Za to Frozen Synapse spróbowałem i
mi się wstępnie bardzo podobało, więc pewnie szybko do niej wrócę.
> Dla mnie nadal ufo czy silent stormy to gry bliskie ideałowi jeśli
> chodzi o tempo poznawania otoczenia :) Zresztą nie odbiega to od
> klasyków rogalików. Ostatnio trochę grałem w nowego rogalika, i nadal mi
> się podoba. W przygodówkach jest podobnie szybko, czyli wolno.
Z rogalikami się nigdy nie zaprzyjaźniłem w sumie.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 23:22:39 - Cezar Matkowski
Użytkownik Saiko Kila
news:q56urbvvwzi0.dlg@saikokila.pl...
> Dla mnie nadal ufo czy silent stormy to gry bliskie ideałowi jeśli
> chodzi o tempo poznawania otoczenia :)
Chwila moment, Ufo, czy Silent Storm. Bo w Ufo byłą archaiczna
konieczność żmudnego sterowania turowego w każdej chwili, zaś w
Silent Storm walka jest taktyczna, ale kiedy przez bodajże dwie tury
w polu widzenia postaci nie ma żadnych wrogów i vice versa, gra
przechodzi w tryb czasu rzeczywistego, przez co przeczesywanie planszy
staje się dużo wygodniejsze. Zresztą, identyczne rozwiązanie było już
w JA2 i chyba nawet jedynce.
No i dodajmy, że mapy w SS są stosunkowo małe.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-09 21:18:56 - Saiko Kila
błąd:
>> Dla mnie nadal ufo czy silent stormy to gry bliskie ideałowi jeśli
>> chodzi o tempo poznawania otoczenia :)
>
> Chwila moment, Ufo, czy Silent Storm. Bo w Ufo byłą archaiczna
> konieczność żmudnego sterowania turowego w każdej chwili,
W którym była, w tym była. W Apokalipsie można było nie grać w turach, a
nawet w turach wszystkimi kolesiami można było ruszać się naraz.
Wrogowie korzystali z tego również, i było to utrudnienie - ciężko było
się zorientować co jest grane, kiedy banda spanikowanych cywili czy
grupa kolorowych ufoków rzucała się do biegu w jednym momencie we
wszystkich kierunkach.
Tym niemniej trudno wracać do rozwiązania z jedynki, jak w trójce
osiągnęli już coś lepszego i tego nie oczekuję. Ale dla mnie to różnica
jest minimalna nawet miedzy jedynką a Silent Stormem. I tak zawsze
przechodzę bardzo wolno i dokładnie. Nawet nie zauważam tych tur (i tak
większość skipuję, czekają na opportunity move).
> zaś w Silent Storm walka jest taktyczna, ale kiedy przez bodajże
> dwie tury w polu widzenia postaci nie ma żadnych wrogów i vice versa,
> gra przechodzi w tryb czasu rzeczywistego, przez co przeczesywanie
> planszy staje się dużo wygodniejsze. Zresztą, identyczne rozwiązanie
> było już w JA2 i chyba nawet jedynce.
To sprawiało mi pewne problemy w S2/S3, i starałem się tak grać, żeby
tego czasu wolnego było jak najmniej. Chodzi o to, że w trybie turowym
przeciwnikom trudniej nas zaskoczyć. Podobnie jak w Apokalipsie, w
trybie turowym można wybrać więcej ludzików niż jednego i ruszać się
wszystkimi naraz.
> No i dodajmy, że mapy w SS są stosunkowo małe.
Mapy w S2 i S3 mogą być duże, miałem kiedyś edytor zainstalowany i
sprawdzałem (256x256 pól to największe jakie są w edytorze, UFO przy tym
to pimpek, max to 60x60, większość uf ma 40x40). W grze były w
większości małe, żeby było mniejsze zużycie zasobów, a może i fajniej
się w takie gra.
--
Saiko Kila
The larger the city armory, the greater the citizens' confidence in
their future.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 14:29:36 - M.G.
[...]
>>> Czy jak przyjrzysz sie zachowaniu kazdej z jednostek to bedzie to
>>> zachowanie ktore sam bys odegral, gdybys mogl w pelni nia sie
>>> zajac, nie rozpraszany przez inne wydarzenia. Czy bedzie *dokladnie*
>>> takie, co do kroku.
>>
>> Nic nie rozumiem. Jeśli byłbym jedną jestnostką i miał trzymać się w
>> formacji, to trzymałbym się w formacji. Rozkaz jest rozkaz.
>
> Nie mialbys byc jednostka, tylko w tych grasz sterujesz
> wszyskimi jednostkami, czy nie znajda sie takie, ktore zachowuja
> sie inaczej niz bys ty sie zachowal, gdybys mial czas zajac sie
> kontrolowaniem jej (i innych) krokow - tak jak w turach.
Nadal nic nie rozumiem. Znowu pytasz o autonomię?
>>> Zaznaczenie kilku jednostek chyba jednak niczego nowego
>>> zazwyczaj nie tworzy, po prostu staraja sie biec rowno wzgledem
>>> siebie, to wszystko.
>>
>> Utrzymują formację i zachowują się jak grupa, formacja, która odwraca się
>> jako całość, atakuje jako całość i reaguje jako całość.
>>
>
> O jakiej grze mowisz?
> Nie zachowuja sie jako calosc, bo nie ma zadnego nowego
> tworu grupowego (jak np. formacje w TW), gdy ich polaczysz
> zaznaczeniem. To tylko ulatwienie sterowania.
Jeśli mówię, że się zachowują, to sie zachowują. Np. w Homeworld.
>>>> W kontekście realizmu szachów.
>>>
>>> Ta, bo w szachach mozesz zostawic AP na obrone :)
>>
>> Co nadal nie zmienia faktu, że turówkom bliżej do szachów.
>
> Moze, na tyle cholernie daleko od szachow, ze nie widac roznicy.
Bliżej jest bliżej.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 14:56:57 - Doomin
>> O jakiej grze mowisz?
>> Nie zachowuja sie jako calosc, bo nie ma zadnego nowego
>> tworu grupowego (jak np. formacje w TW), gdy ich polaczysz
>> zaznaczeniem. To tylko ulatwienie sterowania.
>
> Jeśli mówię, że się zachowują, to sie zachowują. Np. w Homeworld.
Zazwyczaj jednak sie nie zachowuja.
>>> Co nadal nie zmienia faktu, że turówkom bliżej do szachów.
>>
>> Moze, na tyle cholernie daleko od szachow, ze nie widac roznicy.
>
> Bliżej jest bliżej.
A rts, takim o jakich mowimy, jest blizej rzucania w siebie szachowymi
figurkami - i co z tego.
>
>
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 16:54:42 - M.G.
> W dniu 01/10/2012 01:31 PM, M.G. pisze:
>>
>> Nie do końca. Mapy wymuszają bardzo intensywne korzystanie z niewielkich,
>> dobrze skonstruowanych flot, a więc i z formacji czy przypisanych im
>
> Choćby się zesrało, to jedyne co na mnie wymuszało to ciągłe latanie po
> mapie i pospieszne klikanie w jednostki w nadziei, że uda mi się je
> posłać tam gdzie chciałem a nie tam, gdzie mi się wysłały przypadkiem.
No ale to, że nie radziłeś sobie z interfejsem, nie oznacza, że nie ma w
grze elementów, o których pisałem :-)
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 11:47:40 - Jader
>
> No ale to, że nie radziłeś sobie z interfejsem, nie oznacza, że nie ma w
> grze elementów, o których pisałem :-)
Dlatego wolę turówki, bo mi interfejs nie przesłania elementów
strategicznych. Dlatego protestuje przeciw przerabianiu takich gier jak
x-com na rt, bo uważam, że każdy ma prawo do swojej niszy. Zawsze można
zrobić Starcraft 12, po co paskudzić gry, które były robione dla kogo
innego.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 17:37:54 - bufi
> Nie do końca. Mapy wymuszają bardzo intensywne korzystanie z
> niewielkich, dobrze skonstruowanych flot, a więc i z formacji czy
> przypisanych im zachowań. Korwety laserowe stosujące taktykę uników i
> okrążające cel w sferze są zupełnie czymś innym niż ściana fregat.
> Balans jest w HW 2 o tyle elementem mechaniki, że gra rzuca
> przeciwko Tobie tym większe wyzwania im więcej jednostek sam
> posiadasz, co dodaje dodatkowy poziom do rozgrywki. W jedynce tego
> nie było, choć z kolei tam zarządzanie formacjami dawało więcej
Oj, chyba zaraz dam sobie ręke uciąć, że w jedynce też tak było.
Siła wrogiej floty była mocno skorelowana z siłą floty gracza.
Mogę sie mylić, bo może to było już w Cataclysm.
> możliwości, a okazji do przejmowania jednostek wroga było jakby
> więcej. Z pół swojej floty tak zbudowałem.
A pamiętasz przedostania misję w której była taka wielka 'kula'
zbudowana z fregat czy czegoś dużego. Pilnowali bramy? czy cuś.
Już dokładnie nie pamiętam. Podlatywało się jakimś scoutem
czy czyms szybkim, 3-4 fregaty opuszczały formację i można je było
przejmować.
Pamiętam, że siedziałem cały dzień i wszystkie te statki z 'kuli'
przejąłem.
P.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 18:59:29 - Goomich
> Oj, chyba zaraz dam sobie ręke uciąć, że w jedynce też tak było.
> Siła wrogiej floty była mocno skorelowana z siłą floty gracza.
> Mogę sie mylić, bo może to było już w Cataclysm.
W jedynce raczej nic takiego nie było, a w Cataclysmie były bardzo mocne
ograniczenia na liczebność floty gracza.
> Pamiętam, że siedziałem cały dzień i wszystkie te statki z 'kuli'
> przejąłem.
Ja nie przejąłem wszystkich, bo trafiłem na drugie ograniczenie
liczebności :)
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 15:04:16 - M.G.
> W dniu 2012-01-11 14:30, M.G. pisze:
>> On Wed, 11 Jan 2012 14:14:11 +0100, Doomin wrote:
>>
>>> W dniu 2012-01-11 14:13, Doomin pisze:
>>>>
>>>>> No tak, właśnie o tym pisałem, że tury mogą być bardzo fajne i mają swoje
>>>>> miejsce. Tylko nie jako coś realistycznego.
>>>>
>>>> Ale jednak daleko bardziej realistyczne niz rt bez pauzy.
>>>
>>> (oczywiscie tam, gdzie sterujesz pojedynczymi jednostkami)
>>
>> Oczywiście nie. Póki co jako wsparcie masz jedynie swoje silne przekonanie.
>
> Jasne, ze nie. A ty masz tylko 'organoleptyczne' podejscie,
Nie wiem co to jest organoleptyczne podejście do gameplay'u.
> bo przeciez rusza sie na ekranie, tak jak ludzie za oknem
> wiec musi byc, ze realistyczniejsze.
Jeśli miałbym przyjmować jakąkolwiek definicję realizmu, to zbliżenie
symulacji do rzeczywistości byłoby dość ważnym kryterium, jak sądzę.
Ostatecznie ciężko byłoby mi za realistyczne uznać podejście idące na
przekór tak podstawowej i uniwersalnej rzeczy jak upływ czasu.
No ale ja nie mówię, że coś jest bardziej realistyczne, tylko że jest
równie nierealistyczne.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 15:08:36 - Doomin
> On Wed, 11 Jan 2012 14:58:50 +0100, Doomin wrote:
>
>> W dniu 2012-01-11 14:30, M.G. pisze:
>>> On Wed, 11 Jan 2012 14:14:11 +0100, Doomin wrote:
>>>
>>>> W dniu 2012-01-11 14:13, Doomin pisze:
>>>>>
>>>>>> No tak, właśnie o tym pisałem, że tury mogą być bardzo fajne i mają swoje
>>>>>> miejsce. Tylko nie jako coś realistycznego.
>>>>>
>>>>> Ale jednak daleko bardziej realistyczne niz rt bez pauzy.
>>>>
>>>> (oczywiscie tam, gdzie sterujesz pojedynczymi jednostkami)
>>>
>>> Oczywiście nie. Póki co jako wsparcie masz jedynie swoje silne przekonanie.
>>
>> Jasne, ze nie. A ty masz tylko 'organoleptyczne' podejscie,
>
> Nie wiem co to jest organoleptyczne podejście do gameplay'u.
Widzisz to, co widza oczy :>
>> bo przeciez rusza sie na ekranie, tak jak ludzie za oknem
>> wiec musi byc, ze realistyczniejsze.
>
> Jeśli miałbym przyjmować jakąkolwiek definicję realizmu, to zbliżenie
> symulacji do rzeczywistości byłoby dość ważnym kryterium, jak sądzę.
> Ostatecznie ciężko byłoby mi za realistyczne uznać podejście idące na
> przekór tak podstawowej i uniwersalnej rzeczy jak upływ czasu.
Ale to nie idzie bardziej na przekor czasowi, niz rts w takiej skali.
Z reszta w niektorej innej skali tez niekoniecznie.
Jest jeden problem - tak jak ktos podal z zolnierzem wbiegajacym
na mine. W rts sa inne.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 17:58:05 - M.G.
> W dniu 2012-01-08 17:18, M.G. pisze:
>> On Sun, 08 Jan 2012 17:12:27 +0100, Doomin wrote:
>>
>> [...]
>>
>>> To inaczej: jakis byle wiesniak z Floatsam w pojedynke wieczorem
>>> probowalby zaciagnac Triss w krzaki i zgwalcic majac do dyspozycji
>>> tylko piesci, a on by sie wystraszyla i nie bronila.
>>
>> W społeczeństwie, w którym magowie muszą się ukrywać i za wszelką cenę
>> unikać posądzenia o czary? To nie jest zbyt wydumana historia.
>
> To byl przyklad dot. konkretnie swiata Wiedzmina i imo jednak byloby
> to tuz przy granicy ostatecznego wydumania. .
A w Wiedźminie magowie są kucharzami i świniopasami?
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 18:22:53 - Doomin
> On Sun, 08 Jan 2012 17:46:46 +0100, Doomin wrote:
>
>> W dniu 2012-01-08 17:18, M.G. pisze:
>>> On Sun, 08 Jan 2012 17:12:27 +0100, Doomin wrote:
>>>
>>> [...]
>>>
>>>> To inaczej: jakis byle wiesniak z Floatsam w pojedynke wieczorem
>>>> probowalby zaciagnac Triss w krzaki i zgwalcic majac do dyspozycji
>>>> tylko piesci, a on by sie wystraszyla i nie bronila.
>>>
>>> W społeczeństwie, w którym magowie muszą się ukrywać i za wszelką cenę
>>> unikać posądzenia o czary? To nie jest zbyt wydumana historia.
>>
>> To byl przyklad dot. konkretnie swiata Wiedzmina i imo jednak byloby
>> to tuz przy granicy ostatecznego wydumania. .
>
> A w Wiedźminie magowie są kucharzami i świniopasami?
O przyklad z Triss chodzi.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 15:05:52 - M.G.
>>> O jakiej grze mowisz?
>>> Nie zachowuja sie jako calosc, bo nie ma zadnego nowego
>>> tworu grupowego (jak np. formacje w TW), gdy ich polaczysz
>>> zaznaczeniem. To tylko ulatwienie sterowania.
>>
>> Jeśli mówię, że się zachowują, to sie zachowują. Np. w Homeworld.
>
> Zazwyczaj jednak sie nie zachowuja.
Co jakby nie wyklucza Homeworlda z RTSów.
>>>> Co nadal nie zmienia faktu, że turówkom bliżej do szachów.
>>>
>>> Moze, na tyle cholernie daleko od szachow, ze nie widac roznicy.
>>
>> Bliżej jest bliżej.
>
> A rts, takim o jakich mowimy, jest blizej rzucania w siebie szachowymi
> figurkami - i co z tego.
No gdybym miał przed sobą żołnierza przeciwnika z karabinem, a sam miał do
dyspozycji tylko szachowe figurki, to raczej nie zapraszałym go do stolika,
tylko próbował rzucić w niego figurkami by odwrócić uwagę, a potem zatłuc
planszą.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 15:12:36 - Doomin
> On Wed, 11 Jan 2012 14:56:57 +0100, Doomin wrote:
>
>>>> O jakiej grze mowisz?
>>>> Nie zachowuja sie jako calosc, bo nie ma zadnego nowego
>>>> tworu grupowego (jak np. formacje w TW), gdy ich polaczysz
>>>> zaznaczeniem. To tylko ulatwienie sterowania.
>>>
>>> Jeśli mówię, że się zachowują, to sie zachowują. Np. w Homeworld.
>>
>> Zazwyczaj jednak sie nie zachowuja.
>
> Co jakby nie wyklucza Homeworlda z RTSów.
Nie, po prostu w niego nie gralem, to sie nie jestem
w stanie poki co odniesc, czy sie zgodze, ze sie rozni,
czy nie :P
>>>>> Co nadal nie zmienia faktu, że turówkom bliżej do szachów.
>>>>
>>>> Moze, na tyle cholernie daleko od szachow, ze nie widac roznicy.
>>>
>>> Bliżej jest bliżej.
>>
>> A rts, takim o jakich mowimy, jest blizej rzucania w siebie szachowymi
>> figurkami - i co z tego.
>
> No gdybym miał przed sobą żołnierza przeciwnika z karabinem, a sam miał do
> dyspozycji tylko szachowe figurki, to raczej nie zapraszałym go do stolika,
> tylko próbował rzucić w niego figurkami by odwrócić uwagę, a potem zatłuc
> planszą.
Nie wiem, nie gralem w szachy z kims kto chcial mnie zabic.
Mowie o sytuacji, gdy nie chodzi o zycie, a macie zamiar
rozstrzgynac, kto jest lepszy taktycznie przy uzyciu 32 figur
i planszy.
Oczywiscie, mozna w ten sposoob o ktorym piszesz.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 15:28:24 - Goomich
news:jek5du$aog$1@mx1.internetia.pl:
> Nie, po prostu w niego nie gralem, to sie nie jestem
> w stanie poki co odniesc, czy sie zgodze, ze sie rozni,
> czy nie :P
Generalnie, to masz bardzo mocne opinie o grach, w które nigdy nie
grałeś.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 15:52:10 - Doomin
> Doomin
> news:jek5du$aog$1@mx1.internetia.pl:
>
>> Nie, po prostu w niego nie gralem, to sie nie jestem
>> w stanie poki co odniesc, czy sie zgodze, ze sie rozni,
>> czy nie :P
>
> Generalnie, to masz bardzo mocne opinie o grach, w które nigdy nie
> grałeś.
>
Niby w ktorym momencie?
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 15:56:35 - Doomin
>> Generalnie, to masz bardzo mocne opinie o grach, w które nigdy nie
>> grałeś.
>>
>
> Niby w ktorym momencie?
Poza tym w Homeworld nawet chwile gralem, ale zwyczajnie nie pamietam :P
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 16:07:39 - Goomich
news:jek7o3$mj5$1@mx1.internetia.pl:
> W dniu 2012-01-11 15:28, Goomich pisze:
>> Doomin
>> news:jek5du$aog$1@mx1.internetia.pl:
>>
>>> Nie, po prostu w niego nie gralem, to sie nie jestem
>>> w stanie poki co odniesc, czy sie zgodze, ze sie rozni,
>>> czy nie :P
>>
>> Generalnie, to masz bardzo mocne opinie o grach, w które nigdy nie
>> grałeś.
>>
>
> Niby w ktorym momencie?
Message-ID:
Message-ID:
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 12:10:11 - M.G.
> W dniu 01/10/2012 04:54 PM, M.G. pisze:
>>
>> No ale to, że nie radziłeś sobie z interfejsem, nie oznacza, że nie ma w
>> grze elementów, o których pisałem :-)
>
> Dlatego wolę turówki, bo mi interfejs nie przesłania elementów
> strategicznych.
Nie no, fakt faktem, że w HW można czasem się było pogubić. Ale to nie ma
znów nic wspólnego z turowością lub jej brakiem. Przy turowym ruchu miałbyś
ten sam interfejs tylko w turach. No i była aktywna pauza z tego co
pamiętam.
> Dlatego protestuje przeciw przerabianiu takich gier jak
> x-com na rt, bo uważam, że każdy ma prawo do swojej niszy. Zawsze można
> zrobić Starcraft 12, po co paskudzić gry, które były robione dla kogo
> innego.
Ale nikt nie przerabia gry, tylko co najwyżej nowe tytuły pod tą samą
marką. Stare X-Comy nadal są, dostępne z wielu źródeł. Można grać. Turówek
też cała masa, a Hearts of Iron III, z tego co widzę, przebija wszystko
jeśli chodzi o poziom złożoności.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 14:04:15 - Jader
>
> ten sam interfejs tylko w turach. No i była aktywna pauza z tego co
> pamiętam.
Aktywna pauza nijak nie pomaga w obserwowaniu co się dzieje w
jednocześnie różnych miejscach. Dużo lepiej jest w czymś takim jak
Combat Mission, gdzie sobie mogę 1 minutę akcji obejrzeć wielokrotnie.
> Ale nikt nie przerabia gry, tylko co najwyżej nowe tytuły pod tą samą
> marką. Stare X-Comy nadal są, dostępne z wielu źródeł. Można grać. Turówek
Przerabia się markę. Sam sobie graj w stare :P
> też cała masa, a Hearts of Iron III, z tego co widzę, przebija wszystko
> jeśli chodzi o poziom złożoności.
Ekhm, to akurat nie jest turówka. A poza tym nie chodzi wcale o stopień
skomplikowania.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 15:35:30 - piorun
użytkownik *Doomin* napisał:
> Widzisz to, co widza oczy :>
Ale to mózg widzi. Oczy tylko pośredniczą w tym procesie ;P
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 15:53:02 - Doomin
> Dnia 2012-01-11 15:08:36 w wiadomości
> użytkownik *Doomin* napisał:
>
>> Widzisz to, co widza oczy :>
>
> Ale to mózg widzi. Oczy tylko pośredniczą w tym procesie ;P
No tak, tak, o to chodzi - moze widziec to co
oczy mu podaja, moze widziec wiecej ;p
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 15:58:49 - M.G.
[...]
>>> Jasne, ze nie. A ty masz tylko 'organoleptyczne' podejscie,
>>
>> Nie wiem co to jest organoleptyczne podejście do gameplay'u.
>
> Widzisz to, co widza oczy :>
No oczy ogólnie są pomocne w widzeniu.
>>> bo przeciez rusza sie na ekranie, tak jak ludzie za oknem
>>> wiec musi byc, ze realistyczniejsze.
>>
>> Jeśli miałbym przyjmować jakąkolwiek definicję realizmu, to zbliżenie
>> symulacji do rzeczywistości byłoby dość ważnym kryterium, jak sądzę.
>> Ostatecznie ciężko byłoby mi za realistyczne uznać podejście idące na
>> przekór tak podstawowej i uniwersalnej rzeczy jak upływ czasu.
>
> Ale to nie idzie bardziej na przekor czasowi, niz rts w takiej skali.
Idzie na przekór podstawowej zasadzie, że czas płynie tak samo dla obu
stron. I dopóki nie mówimy o jakiejś fikuśnej bitwie czasoprzestrzennej z
Wiecznej wojny, w której to w sumie tury miałyby większy sens, to jest to
dość ważna cecha czasu.
> Z reszta w niektorej innej skali tez niekoniecznie.
>
> Jest jeden problem - tak jak ktos podal z zolnierzem wbiegajacym
> na mine. W rts sa inne.
Dlatego mówię, że jest równie nierealistyczne.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 16:16:56 - Doomin
> On Wed, 11 Jan 2012 15:08:36 +0100, Doomin wrote:
>
> [...]
>
>>>> Jasne, ze nie. A ty masz tylko 'organoleptyczne' podejscie,
>>>
>>> Nie wiem co to jest organoleptyczne podejście do gameplay'u.
>>
>> Widzisz to, co widza oczy :>
>
> No oczy ogólnie są pomocne w widzeniu.
>
Ale dalece niewystarczajace.
> Idzie na przekór podstawowej zasadzie, że czas płynie tak samo dla obu
> stron. I dopóki nie mówimy o jakiejś fikuśnej bitwie czasoprzestrzennej z
> Wiecznej wojny, w której to w sumie tury miałyby większy sens, to jest to
> dość ważna cecha czasu.
>
Sek w tym, ze z grubsza czas plynie tak samo dla obu stron.
>> Z reszta w niektorej innej skali tez niekoniecznie.
>>
>> Jest jeden problem - tak jak ktos podal z zolnierzem wbiegajacym
>> na mine. W rts sa inne.
>
> Dlatego mówię, że jest równie nierealistyczne.
Tyle ze nierealistyczne w zupelnie inny sposob.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 16:31:33 - Goomich
news:jek96h$uhg$1@mx1.internetia.pl:
> Sek w tym, ze z grubsza czas plynie tak samo dla obu stron.
store.steampowered.com/app/109700/
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 13:41:43 - Doomin
> Doomin
> news:jek96h$uhg$1@mx1.internetia.pl:
>
>> Sek w tym, ze z grubsza czas plynie tak samo dla obu stron.
>
> store.steampowered.com/app/109700/
>
Nie wypowiadalem sie o podrozach w czasie.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 11:09:06 - M.G.
> W dniu 2012-01-08 17:58, M.G. pisze:
>> On Sun, 08 Jan 2012 17:46:46 +0100, Doomin wrote:
>>
>>> W dniu 2012-01-08 17:18, M.G. pisze:
>>>> On Sun, 08 Jan 2012 17:12:27 +0100, Doomin wrote:
>>>>
>>>> [...]
>>>>
>>>>> To inaczej: jakis byle wiesniak z Floatsam w pojedynke wieczorem
>>>>> probowalby zaciagnac Triss w krzaki i zgwalcic majac do dyspozycji
>>>>> tylko piesci, a on by sie wystraszyla i nie bronila.
>>>>
>>>> W społeczeństwie, w którym magowie muszą się ukrywać i za wszelką cenę
>>>> unikać posądzenia o czary? To nie jest zbyt wydumana historia.
>>>
>>> To byl przyklad dot. konkretnie swiata Wiedzmina i imo jednak byloby
>>> to tuz przy granicy ostatecznego wydumania. .
>>
>> A w Wiedźminie magowie są kucharzami i świniopasami?
>
> O przyklad z Triss chodzi.
A mi o to, że potężny mag to nie to samo co nie możesz naskoczyć.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 11:22:55 - Doomin
> On Sun, 08 Jan 2012 18:22:53 +0100, Doomin wrote:
>
>> W dniu 2012-01-08 17:58, M.G. pisze:
>>> On Sun, 08 Jan 2012 17:46:46 +0100, Doomin wrote:
>>>
>>>> W dniu 2012-01-08 17:18, M.G. pisze:
>>>>> On Sun, 08 Jan 2012 17:12:27 +0100, Doomin wrote:
>>>>>
>>>>> [...]
>>>>>
>>>>>> To inaczej: jakis byle wiesniak z Floatsam w pojedynke wieczorem
>>>>>> probowalby zaciagnac Triss w krzaki i zgwalcic majac do dyspozycji
>>>>>> tylko piesci, a on by sie wystraszyla i nie bronila.
>>>>>
>>>>> W społeczeństwie, w którym magowie muszą się ukrywać i za wszelką cenę
>>>>> unikać posądzenia o czary? To nie jest zbyt wydumana historia.
>>>>
>>>> To byl przyklad dot. konkretnie swiata Wiedzmina i imo jednak byloby
>>>> to tuz przy granicy ostatecznego wydumania. .
>>>
>>> A w Wiedźminie magowie są kucharzami i świniopasami?
>>
>> O przyklad z Triss chodzi.
>
> A mi o to, że potężny mag to nie to samo co nie możesz naskoczyć.
>
Jak juz tak scisle chcesz do tego podchodzic, to poczatkowo
byla to osoba z poteznymi umiejetnosciami magicznymi a nie mag.
A potem to potezny mag, ktoremu mozesz naskoczyc - i takiego wlasnie
maga, a nie innego wprowadzilem, zeby byl blizszy jednoznacznosci
przykald - mozna mu naskoczyc to jego cecha.
Tak czy siak mniejsza o tego maga, przyklad z Triss jest prostszy
i bardziej wyrazisty.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 16:33:06 - Doomin
> Doomin
> news:jek7o3$mj5$1@mx1.internetia.pl:
>
>> W dniu 2012-01-11 15:28, Goomich pisze:
>>> Doomin
>>> news:jek5du$aog$1@mx1.internetia.pl:
>>>
>>>> Nie, po prostu w niego nie gralem, to sie nie jestem
>>>> w stanie poki co odniesc, czy sie zgodze, ze sie rozni,
>>>> czy nie :P
>>>
>>> Generalnie, to masz bardzo mocne opinie o grach, w które nigdy nie
>>> grałeś.
>>>
>>
>> Niby w ktorym momencie?
>
> Message-ID:
>
> Message-ID:
Bzdura.
To ze nie gralem w TA, CoH czy Supreme Commander nie znaczy
ze nie moge wypowiadac sie o RTS.
Przy czym w niektorych przypadkach nie gralme pisze asekunrancko,
bo zwyczajnie gralem za malo, zeby miec pewnosc, czy poznalem
wszystkie opcje.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 16:50:32 - piorun
użytkownik *Doomin* napisał:
>> Dlatego mówię, że jest równie nierealistyczne.
>
> Tyle ze nierealistyczne w zupelnie inny sposob.
So what?
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:05:57 - Doomin
> Dnia 2012-01-11 16:16:56 w wiadomości
> użytkownik *Doomin* napisał:
>
>>> Dlatego mówię, że jest równie nierealistyczne.
>>
>> Tyle ze nierealistyczne w zupelnie inny sposob.
>
> So what?
Nie zebym sie zgodzil, ze rownie nierealistyczne :)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 16:58:35 - M.G.
[...]
>> Idzie na przekór podstawowej zasadzie, że czas płynie tak samo dla obu
>> stron. I dopóki nie mówimy o jakiejś fikuśnej bitwie czasoprzestrzennej z
>> Wiecznej wojny, w której to w sumie tury miałyby większy sens, to jest to
>> dość ważna cecha czasu.
>>
>
> Sek w tym, ze z grubsza czas plynie tak samo dla obu stron.
Nie. Czas płynie albo dla jednej albo dla drugiej strony.
>>> Z reszta w niektorej innej skali tez niekoniecznie.
>>>
>>> Jest jeden problem - tak jak ktos podal z zolnierzem wbiegajacym
>>> na mine. W rts sa inne.
>>
>> Dlatego mówię, że jest równie nierealistyczne.
>
> Tyle ze nierealistyczne w zupelnie inny sposob.
Właśnie o tym pisałem.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:05:06 - Doomin
> On Wed, 11 Jan 2012 16:16:56 +0100, Doomin wrote:
>
> [...]
>
>>> Idzie na przekór podstawowej zasadzie, że czas płynie tak samo dla obu
>>> stron. I dopóki nie mówimy o jakiejś fikuśnej bitwie czasoprzestrzennej z
>>> Wiecznej wojny, w której to w sumie tury miałyby większy sens, to jest to
>>> dość ważna cecha czasu.
>>>
>>
>> Sek w tym, ze z grubsza czas plynie tak samo dla obu stron.
>
> Nie. Czas płynie albo dla jednej albo dla drugiej strony.
Bzdura.
>>>> Z reszta w niektorej innej skali tez niekoniecznie.
>>>>
>>>> Jest jeden problem - tak jak ktos podal z zolnierzem wbiegajacym
>>>> na mine. W rts sa inne.
>>>
>>> Dlatego mówię, że jest równie nierealistyczne.
>>
>> Tyle ze nierealistyczne w zupelnie inny sposob.
>
> Właśnie o tym pisałem.
Tylko ze brak realizmu rts bez pauzy dotyka wazniejszych aspektow.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:22:21 - Doomin
> On Wed, 11 Jan 2012 16:16:56 +0100, Doomin wrote:
>
> [...]
>
>>> Idzie na przekór podstawowej zasadzie, że czas płynie tak samo dla obu
>>> stron. I dopóki nie mówimy o jakiejś fikuśnej bitwie czasoprzestrzennej z
>>> Wiecznej wojny, w której to w sumie tury miałyby większy sens, to jest to
>>> dość ważna cecha czasu.
>>>
>>
>> Sek w tym, ze z grubsza czas plynie tak samo dla obu stron.
>
> Nie. Czas płynie albo dla jednej albo dla drugiej strony.
>
Znowu prosciej:
Wyobraz sobie gre wyscig na 100m, w ktorym rozdysponowujesz
punkty na np. uzycie roznego rodzaju miesni, co ma wplyw
na kondycje i dalsze mozliwosci. Czy ten ktory
zaczyna swoja ture jako pierwszy ma jakakolwiek przewage?
Nie, bo nawet jesli na ekranie pierwszy przebiegnie linie mety,
to jesli w tej samej turze ktos inny to zrobi to moze on byc
wygranym.
Oczywiscie, podalem przyklad sam, w ktorym np. ktos bierze
jakis przedmiot, bo wczesniej zaczal i musisz mu go odebrac,
ale to tylko teoria, bo w praktyce nie na tym to polega.
Ba, nawet jesli mialby to byc wyscig na 2km zolnierzy z XCOM
ktorzy moga do siebie strzelac, to tez mozna to tak zrobic,
ze zaczynajacy wcale nie ma przewagi.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 08:49:03 - Jader
>> Sek w tym, ze z grubsza czas plynie tak samo dla obu stron.
>
> Nie. Czas płynie albo dla jednej albo dla drugiej strony.
Tylko w danym momencie, ale w dłuższej perspektywie, statystycznie tak
samo :) Zresztą patrz Combat Mission ;P
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 13:33:47 - M.G.
[...]
> Tak czy siak mniejsza o tego maga, przyklad z Triss jest prostszy
> i bardziej wyrazisty.
Ale nie wiem czemu służy w sumie.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 13:40:46 - Doomin
> On Tue, 10 Jan 2012 11:22:55 +0100, Doomin wrote:
>
> [...]
>
>
>
>> Tak czy siak mniejsza o tego maga, przyklad z Triss jest prostszy
>> i bardziej wyrazisty.
>
> Ale nie wiem czemu służy w sumie.
Temu, ze w przypadku fantasy tez mozna oceniac, czy
cos jest realne, czy nie.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:23:42 - Wojciech Bancer
[...]
>> Message-ID:
>
> Bzdura.
> To ze nie gralem w TA, CoH czy Supreme Commander nie znaczy
> ze nie moge wypowiadac sie o RTS.
Trójkąty!
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:00:01 - M.G.
> W dniu 01/11/2012 12:10 PM, M.G. pisze:
>>
>> ten sam interfejs tylko w turach. No i była aktywna pauza z tego co
>> pamiętam.
>
> Aktywna pauza nijak nie pomaga w obserwowaniu co się dzieje w
> jednocześnie różnych miejscach. Dużo lepiej jest w czymś takim jak
> Combat Mission, gdzie sobie mogę 1 minutę akcji obejrzeć wielokrotnie.
OK
>> Ale nikt nie przerabia gry, tylko co najwyżej nowe tytuły pod tą samą
>> marką. Stare X-Comy nadal są, dostępne z wielu źródeł. Można grać. Turówek
>
> Przerabia się markę. Sam sobie graj w stare :P
A co, już nie są miodne? :-) Xenonauts nadchodzi, ciągle jest jeszcze
seria Aftermath plus sequele. W pierwszą grałem i była niezła.
>> też cała masa, a Hearts of Iron III, z tego co widzę, przebija wszystko
>> jeśli chodzi o poziom złożoności.
>
> Ekhm, to akurat nie jest turówka.
My bad.
> A poza tym nie chodzi wcale o stopień
> skomplikowania.
OK.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 08:51:48 - Jader
>
> A co, już nie są miodne? :-) Xenonauts nadchodzi, ciągle jest jeszcze
DNF też nadchodził, nadchodził i nadszedł ;)
> seria Aftermath plus sequele. W pierwszą grałem i była niezła.
Tylko że to nie jest turowe.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:27:23 - Doomin
> On 2012-01-11, Doomin
>
> [...]
>
>>> Message-ID:
>>
>> Bzdura.
>> To ze nie gralem w TA, CoH czy Supreme Commander nie znaczy
>> ze nie moge wypowiadac sie o RTS.
>
> Trójkąty!
>
No tak, jesli spalbym tylko z dwiema brunetkami,
to nie mialbym prawa wypowiedziec sie na temat
trojkata z dwiema blondynkami :P
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:43:38 - M.G.
[...]
>>> Sek w tym, ze z grubsza czas plynie tak samo dla obu stron.
>>
>> Nie. Czas płynie albo dla jednej albo dla drugiej strony.
>
> Bzdura.
:-)
>>>>> Z reszta w niektorej innej skali tez niekoniecznie.
>>>>>
>>>>> Jest jeden problem - tak jak ktos podal z zolnierzem wbiegajacym
>>>>> na mine. W rts sa inne.
>>>>
>>>> Dlatego mówię, że jest równie nierealistyczne.
>>>
>>> Tyle ze nierealistyczne w zupelnie inny sposob.
>>
>> Właśnie o tym pisałem.
>
> Tylko ze brak realizmu rts bez pauzy dotyka wazniejszych aspektow.
Jakich ważniejszych?
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:48:02 - M.G.
[...]
> Wyobraz sobie gre wyscig na 100m, w ktorym rozdysponowujesz
> punkty na np. uzycie roznego rodzaju miesni, co ma wplyw
> na kondycje i dalsze mozliwosci. Czy ten ktory
> zaczyna swoja ture jako pierwszy ma jakakolwiek przewage?
Jeśli może przeciwnikowi nasikać na tor albo kopnąć w jądra w trakcie
swojej tury, to owszem :-)
[...]
> Oczywiscie, podalem przyklad sam, w ktorym np. ktos bierze
> jakis przedmiot, bo wczesniej zaczal i musisz mu go odebrac,
> ale to tylko teoria, bo w praktyce nie na tym to polega.
:-) W praktyce polega to na tym -> ja strzelam, oni czekają jak kołki. Oni
strzelają, ja czekam jak kołek. Może trafią, może nie. Jeśli gra w ogóle
uwzględnia coś takiego jak pozostawienie sobie punktów akcji dla obrony, to
nadal nie zmienia to następstwa zdarzeń. A następstwo jest takie, że np.
przy odpowiednio silnim ataku przeciwnika moja jednostka się nie wybroni
(nie mówiąc już o odpowiedzi ogniem), z rezerwowymi puntami albo i nie.
Inaczej mówiąc - wróg ją tłucze, a ona czeka. Przestanie tłuc - może
zareaguje, jeśli przertrwa.
> Ba, nawet jesli mialby to byc wyscig na 2km zolnierzy z XCOM
> ktorzy moga do siebie strzelac, to tez mozna to tak zrobic,
> ze zaczynajacy wcale nie ma przewagi.
Jak już budujesz analogie, to uważnie.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 18:09:15 - Doomin
> On Wed, 11 Jan 2012 17:22:21 +0100, Doomin wrote:
>
> [...]
>
>> Wyobraz sobie gre wyscig na 100m, w ktorym rozdysponowujesz
>> punkty na np. uzycie roznego rodzaju miesni, co ma wplyw
>> na kondycje i dalsze mozliwosci. Czy ten ktory
>> zaczyna swoja ture jako pierwszy ma jakakolwiek przewage?
>
> Jeśli może przeciwnikowi nasikać na tor albo kopnąć w jądra w trakcie
> swojej tury, to owszem :-)
Ale to tez mozna rozwiazac, w koncu dlaczego gdy przeciwnik
stoi w miejscu pojawiaja sie procenty trafienia? Sam
wczesniej o tym tak nie myslalem, ale to chyba ze wzgledu
na to ze rywal wcale nie stoi, tylko jest w czasie
ruchu?
A nasikanie np. wystarczy ze zabierze ci wiecej niz ture i co
wtedy?:) Wiekszosc mozna sensownie rozwiazac - poza takimi
minami ew. - chociaz moze i to jakos rozwiazano.
> [...]
>
>> Oczywiscie, podalem przyklad sam, w ktorym np. ktos bierze
>> jakis przedmiot, bo wczesniej zaczal i musisz mu go odebrac,
>> ale to tylko teoria, bo w praktyce nie na tym to polega.
>
> :-) W praktyce polega to na tym -> ja strzelam, oni czekają jak kołki. Oni
> strzelają, ja czekam jak kołek. Może trafią, może nie. Jeśli gra w ogóle
> uwzględnia coś takiego jak pozostawienie sobie punktów akcji dla obrony, to
> nadal nie zmienia to następstwa zdarzeń. A następstwo jest takie, że np.
> przy odpowiednio silnim ataku przeciwnika moja jednostka się nie wybroni
> (nie mówiąc już o odpowiedzi ogniem), z rezerwowymi puntami albo i nie.
> Inaczej mówiąc - wróg ją tłucze, a ona czeka. Przestanie tłuc - może
> zareaguje, jeśli przertrwa.
XCOM bez punktow obrony faktycznie nie mialby sensu.
Ale je ma. I zauwaz, ze czasem nawet ta broniaca sie jednostka
pierwsza strzela o ile pamietam.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 14:02:11 - M.G.
> W dniu 2012-01-10 13:33, M.G. pisze:
>> On Tue, 10 Jan 2012 11:22:55 +0100, Doomin wrote:
>>
>> [...]
>>
>>
>>
>>> Tak czy siak mniejsza o tego maga, przyklad z Triss jest prostszy
>>> i bardziej wyrazisty.
>>
>> Ale nie wiem czemu służy w sumie.
>
> Temu, ze w przypadku fantasy tez mozna oceniac, czy
> cos jest realne, czy nie.
Co najwyżej spójne wewnętrznie i przekonujące, przy silnym założeniu, że
niektóre rzeczy musimy po prostu przyjąć na wiarę. Np. magię i zazwyczaj
nieprecyzyjne określenie granic jej możliwości. Rzeczywistość jest
zazwyczaj zupełnie inna od tego co uznajemy w popkulturze za
realistyczne, zwłaszcza w sytuacjach nie znanych nam z doświadczenia.
Przykład: wystrzał z broni. Kula może poruszać się szybciej niż dźwięk,
więc wpierw słyszysz subtelny odgłos metalowej pestki odłupującej tynk
gdzieś koło Ciebie, a dopiero potem sam wystrzał. Spróbuj to teraz oddać na
filmnie, a zdezorientujesz widzia.
Podobnie zachowania ludzkie. Mamy tendencję do poszukiwania spójności i
racjonalizowania wyborów fikcyjnych postaci. Historia musi być
realistyczna, to co robią w niej ludzie musi mieć sens. Tymczasem w
rzeczywistości dajemy się porwać nawykom i robimy rzeczy głupie i w
zasadzie bez powodu.
A w sytuacji, którą opisałeś, nie ma nic z fantasy. Czarodziejka, nie
czarodziejka, z dużym prawdopodobieństwem by się broniła i wrzeszczała.
Chyba, że byłaby typem, który ze stachu zamiera, wtedy mogłaby rzeczywiście
się w sobie zamknąć i próbować przetrwać sytuację w sposób pasywny.
Czarodziejka czy nie - wpierw działa psychika.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 14:38:09 - Doomin
>> cos jest realne, czy nie.
>
> Co najwyżej spójne wewnętrznie i przekonujące, przy silnym założeniu, że
> niektóre rzeczy musimy po prostu przyjąć na wiarę. Np. magię i zazwyczaj
> nieprecyzyjne określenie granic jej możliwości. Rzeczywistość jest
> zazwyczaj zupełnie inna od tego co uznajemy w popkulturze za
> realistyczne, zwłaszcza w sytuacjach nie znanych nam z doświadczenia.
> Przykład: wystrzał z broni. Kula może poruszać się szybciej niż dźwięk,
> więc wpierw słyszysz subtelny odgłos metalowej pestki odłupującej tynk
> gdzieś koło Ciebie, a dopiero potem sam wystrzał. Spróbuj to teraz oddać na
> filmnie, a zdezorientujesz widzia.
Nie mowie o lancuchach przyczynowo-skutkowych dotyczacych przedmiotow,
praw fizyki itp.
> Podobnie zachowania ludzkie. Mamy tendencję do poszukiwania spójności i
> racjonalizowania wyborów fikcyjnych postaci. Historia musi być
> realistyczna, to co robią w niej ludzie musi mieć sens. Tymczasem w
> rzeczywistości dajemy się porwać nawykom i robimy rzeczy głupie i w
> zasadzie bez powodu.
Ale przeciez sie zgadzam, wlasnie tak jak piszesz, nadmierne
racjonalizowanie wcale nie byloby realistyczne. Chyba, ze wprowadzilbys
rase/klase osob, ktore z jakiegos powodu sie tak wlasnie zachowuja.
> A w sytuacji, którą opisałeś, nie ma nic z fantasy. Czarodziejka, nie
> czarodziejka, z dużym prawdopodobieństwem by się broniła i wrzeszczała.
Triss.
> Chyba, że byłaby typem, który ze stachu zamiera, wtedy mogłaby rzeczywiście
> się w sobie zamknąć i próbować przetrwać sytuację w sposób pasywny.
Wiec gdybys zobaczyl w W2 Triss ktora sie tak zachowuje mialbys
zgrzyt pewnie. Choc iles osob by to przyjelo - w koncu to bajka,
nie nalezy patrzec powaznie :>
> Czarodziejka czy nie - wpierw działa psychika.
Samo czarodziejstwo jednak na psychike mialoby zapewne wplyw :>
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 14:47:19 - Wojciech Bancer
[...]
>> A w sytuacji, którą opisałeś, nie ma nic z fantasy. Czarodziejka, nie
>> czarodziejka, z dużym prawdopodobieństwem by się broniła i wrzeszczała.
>
> Triss.
No dobra. W którym miejscu ona się nie broni? I przed czym?
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:44:00 - Wojciech Bancer
[...]
>> Trójkąty!
> No tak, jesli spalbym tylko z dwiema brunetkami,
> to nie mialbym prawa wypowiedziec sie na temat
> trojkata z dwiema blondynkami :P
Ja bym powiedział, że istotniejsze cechy to:
* poziom doświadczenia
* czy są wobec siebie i partnera aktywne
* ogólnie pojęta kreatywność - korzystanie z
otoczenia środowiskowego i dodatkowych gadżetów
Ale jak się ogląda filmy w internecie, to fakt - kolor włosów
wydaje się mieć znaczenie. ;)
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 10:47:33 - M.G.
> W dniu 01/11/2012 05:00 PM, M.G. pisze:
>>
>> A co, już nie są miodne? :-) Xenonauts nadchodzi, ciągle jest jeszcze
>
> DNF też nadchodził, nadchodził i nadszedł ;)
No weź, ja grałem w Xenonauts :-)
>> seria Aftermath plus sequele. W pierwszą grałem i była niezła.
>
> Tylko że to nie jest turowe.
A co tam było? Aktywna pauza? Może - ale i tak niezłe, IMHO całkiem dobry
zastępnik.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 10:50:32 - Doomin
>>
>> Tylko że to nie jest turowe.
>
> A co tam było? Aktywna pauza? Może - ale i tak niezłe, IMHO całkiem dobry
> zastępnik.
A nie byla bardzo zabugowana? Takie opinie wyczytalem gdzies.
No i ew. gral ktos w nastepne, warto?
Zeby bylo zabawniej chodzi mi o te z aktywna pauza :)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 11:25:02 - Jader
>
> No weź, ja grałem w Xenonauts :-)
Pożyjemy, zobaczymy. Z zapowiedzi i prototypów Elemental War of Magic
też wynikało, że to będzie fajna gra ;)
> A co tam było? Aktywna pauza? Może - ale i tak niezłe, IMHO całkiem dobry
> zastępnik.
A IMO kiepski. Właśnie z powodów, o których się tu dyskutuje. Jak dla
mnie są to powody głównie estetyczne i frustrogenne.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:51:29 - Doomin
> On 2012-01-11, Doomin
>
> [...]
>
>>> Trójkąty!
>> No tak, jesli spalbym tylko z dwiema brunetkami,
>> to nie mialbym prawa wypowiedziec sie na temat
>> trojkata z dwiema blondynkami :P
>
> Ja bym powiedział, że istotniejsze cechy to:
>
> * poziom doświadczenia
> * czy są wobec siebie i partnera aktywne
> * ogólnie pojęta kreatywność - korzystanie z
> otoczenia środowiskowego i dodatkowych gadżetów
>
> Ale jak się ogląda filmy w internecie, to fakt - kolor włosów
> wydaje się mieć znaczenie. ;)
>
No tak, ale jak to sie ma do tego co napisalem ?
Trojkaty byly analogia do mojej znajomosci rtsow - jesli
tak porownywac to wtedy to co mozna mi zarzucic to
wlasnie ze znam jedynie brunetki, wiec mam sie zamknac w kwestii
blondynek :P
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:58:07 - Doomin
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 13:09:03 - M.G.
[...]
>>> Wyobraz sobie gre wyscig na 100m, w ktorym rozdysponowujesz
>>> punkty na np. uzycie roznego rodzaju miesni, co ma wplyw
>>> na kondycje i dalsze mozliwosci. Czy ten ktory
>>> zaczyna swoja ture jako pierwszy ma jakakolwiek przewage?
>>
>> Jeśli może przeciwnikowi nasikać na tor albo kopnąć w jądra w trakcie
>> swojej tury, to owszem :-)
>
> Ale to tez mozna rozwiazac, w koncu dlaczego gdy przeciwnik
> stoi w miejscu pojawiaja sie procenty trafienia? Sam
> wczesniej o tym tak nie myslalem, ale to chyba ze wzgledu
> na to ze rywal wcale nie stoi, tylko jest w czasie
> ruchu?
Nie jest w czasie ruchu, bo rozkaz ruchu wydaje mu się w kolejnej turze.
Procenty trafienia wynikać mogą choćby z celności broni atakującego lub
jego umiejętności.
> A nasikanie np. wystarczy ze zabierze ci wiecej niz ture i co
> wtedy?:) Wiekszosc mozna sensownie rozwiazac - poza takimi
> minami ew. - chociaz moze i to jakos rozwiazano.
No więc wymyślasz coś.
>> [...]
>>
>>> Oczywiscie, podalem przyklad sam, w ktorym np. ktos bierze
>>> jakis przedmiot, bo wczesniej zaczal i musisz mu go odebrac,
>>> ale to tylko teoria, bo w praktyce nie na tym to polega.
>>
>> :-) W praktyce polega to na tym -> ja strzelam, oni czekają jak kołki. Oni
>> strzelają, ja czekam jak kołek. Może trafią, może nie. Jeśli gra w ogóle
>> uwzględnia coś takiego jak pozostawienie sobie punktów akcji dla obrony, to
>> nadal nie zmienia to następstwa zdarzeń. A następstwo jest takie, że np.
>> przy odpowiednio silnim ataku przeciwnika moja jednostka się nie wybroni
>> (nie mówiąc już o odpowiedzi ogniem), z rezerwowymi puntami albo i nie.
>> Inaczej mówiąc - wróg ją tłucze, a ona czeka. Przestanie tłuc - może
>> zareaguje, jeśli przertrwa.
>
> XCOM bez punktow obrony faktycznie nie mialby sensu.
> Ale je ma. I zauwaz, ze czasem nawet ta broniaca sie jednostka
> pierwsza strzela o ile pamietam.
Ale nadal upływ czasu się rozjeżdża. Czas tutaj dostaje się w porcjach,
dawkowany raz jednemu, raz drugiemu. Można sobie trochę czasu schować do
kieszeni i wykorzystać go później.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 13:19:33 - Goomich
news:24mzvvmvu53n.12uk4wt185um$.dlg@40tude.net:
> Ale nadal upływ czasu się rozjeżdża. Czas tutaj dostaje się w
> porcjach, dawkowany raz jednemu, raz drugiemu. Można sobie trochę
> czasu schować do kieszeni i wykorzystać go później.
Zajebiaszcza rzecz ten wszechświat turowy.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 13:51:55 - Doomin
> Procenty trafienia wynikać mogą choćby z celności broni atakującego lub
> jego umiejętności.
Aha, czyli gramy niemotami, ktore nie potrafia z kilkudziesieciu metrow
(a nawet blizej) w stojacego czlowieka trafic?
Jesli w kazdej turze wydaje rozkaz, zeby biegl, to nawet jak jest
twoja tura i widzisz go stojacego, to jest on w czasie biegu.
>> A nasikanie np. wystarczy ze zabierze ci wiecej niz ture i co
>> wtedy?:) Wiekszosc mozna sensownie rozwiazac - poza takimi
>> minami ew. - chociaz moze i to jakos rozwiazano.
>
> No więc wymyślasz coś.
Z minami? Nie wiem. Moglaby wybuchac po fazie ruchu jakos
moze, ale nie wiem jak :) Przykladu z minami nie umiem obejsc.
>> XCOM bez punktow obrony faktycznie nie mialby sensu.
>> Ale je ma. I zauwaz, ze czasem nawet ta broniaca sie jednostka
>> pierwsza strzela o ile pamietam.
>
> Ale nadal upływ czasu się rozjeżdża. Czas tutaj dostaje się w porcjach,
> dawkowany raz jednemu, raz drugiemu.
Rozjezda sie w takich przypadkach jak miny, czy podnoszenie
przedmiotu przez jedna osobe w przypadku gdy obie maja tak
samo daleko, tylko przez to ze ma wczesniej ture.
> Można sobie trochę czasu schować do
> kieszeni i wykorzystać go później.
Niby jak? Niczego nie chowasz na pozniej.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 14:23:30 - Jader
>
> Jesli w kazdej turze wydaje rozkaz, zeby biegl, to nawet jak jest
> twoja tura i widzisz go stojacego, to jest on w czasie biegu.
Przynajmniej w Jagged Alliance tak było. Trudniej było takiego
biegnącego delikwenta trafić.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 14:22:03 - Jader
>
> Nie jest w czasie ruchu, bo rozkaz ruchu wydaje mu się w kolejnej turze.
Niezupełnie. To trochę shroedingerowskie, ale jeśli to nie jest jego
tura to nie wiemy czy jest w ruchu czy nie - jego stan się ustala
dopiero w momencie własnej tury :)
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 16:12:29 - Goomich
news:jemmpq$lhu$1@inews.gazeta.pl:
> Niezupełnie. To trochę shroedingerowskie, ale jeśli to nie jest jego
> tura to nie wiemy czy jest w ruchu czy nie - jego stan się ustala
> dopiero w momencie własnej tury :)
mind = blown
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 18:02:16 - M.G.
>>> Temu, ze w przypadku fantasy tez mozna oceniac, czy
>>> cos jest realne, czy nie.
>>
>> Co najwyżej spójne wewnętrznie i przekonujące, przy silnym założeniu, że
>> niektóre rzeczy musimy po prostu przyjąć na wiarę. Np. magię i zazwyczaj
>> nieprecyzyjne określenie granic jej możliwości. Rzeczywistość jest
>> zazwyczaj zupełnie inna od tego co uznajemy w popkulturze za
>> realistyczne, zwłaszcza w sytuacjach nie znanych nam z doświadczenia.
>> Przykład: wystrzał z broni. Kula może poruszać się szybciej niż dźwięk,
>> więc wpierw słyszysz subtelny odgłos metalowej pestki odłupującej tynk
>> gdzieś koło Ciebie, a dopiero potem sam wystrzał. Spróbuj to teraz oddać na
>> filmnie, a zdezorientujesz widzia.
>
> Nie mowie o lancuchach przyczynowo-skutkowych dotyczacych przedmiotow,
> praw fizyki itp.
Mówisz o tym, co jest Ci wygodne, w takim razie. Bo nie wiem jak inaczej
oceniać czy świat jest przekonujący czy nie, nie patrząc na łańcuchy
przyczynowo-skutkowe, które w nim się pojawiają.
>> Podobnie zachowania ludzkie. Mamy tendencję do poszukiwania spójności i
>> racjonalizowania wyborów fikcyjnych postaci. Historia musi być
>> realistyczna, to co robią w niej ludzie musi mieć sens. Tymczasem w
>> rzeczywistości dajemy się porwać nawykom i robimy rzeczy głupie i w
>> zasadzie bez powodu.
>
> Ale przeciez sie zgadzam, wlasnie tak jak piszesz, nadmierne
> racjonalizowanie wcale nie byloby realistyczne. Chyba, ze wprowadzilbys
> rase/klase osob, ktore z jakiegos powodu sie tak wlasnie zachowuja.
>
>> A w sytuacji, którą opisałeś, nie ma nic z fantasy. Czarodziejka, nie
>> czarodziejka, z dużym prawdopodobieństwem by się broniła i wrzeszczała.
>
> Triss.
Triss mogłaby się bronić ale nie wynikałoby to z bycia czarodziejką. Ona po
prostu jest zadziorna. Może jest to zresztą potrzebne do parania się magią.
>> Chyba, że byłaby typem, który ze stachu zamiera, wtedy mogłaby rzeczywiście
>> się w sobie zamknąć i próbować przetrwać sytuację w sposób pasywny.
>
> Wiec gdybys zobaczyl w W2 Triss ktora sie tak zachowuje mialbys
> zgrzyt pewnie. Choc iles osob by to przyjelo - w koncu to bajka,
> nie nalezy patrzec powaznie :>
Ale to nie miałoby nic wspólnego z czarodziejstwem, do licha. Podajesz
przykład w istocie pozamagiczny na zilustrowanie tezy o magicznym świecie.
>> Czarodziejka czy nie - wpierw działa psychika.
>
> Samo czarodziejstwo jednak na psychike mialoby zapewne wplyw :>
Po pewnym czasie z pewnością. Czarodziejki czują się zazwyczaj pewnie.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 18:22:02 - Doomin
> On Tue, 10 Jan 2012 14:38:09 +0100, Doomin wrote:
>
>> Nie mowie o lancuchach przyczynowo-skutkowych dotyczacych przedmiotow,
>> praw fizyki itp.
>
> Mówisz o tym, co jest Ci wygodne, w takim razie. Bo nie wiem jak inaczej
> oceniać czy świat jest przekonujący czy nie, nie patrząc na łańcuchy
> przyczynowo-skutkowe, które w nim się pojawiają.
Mowie o relacjach miedzyludzkich (miedzy-potworowych, miedzy-jakietam
postacie wstwisz). Realizm lub nie z punktu widzenia postaci,
ktory z grubsza mozna ocenic tak, czy np. realistycznie korzystaja z
posiadanych przez siebie mozliwosci (niezaleznie czy te mozliwosci
maja sens czy nie, czyli np. robisz rpg we wspolczesnych realiach i
wprowadzasz smoki - mniej chodzi mi o rozstrzasanie, czy smok
jest realny, prawdopodobny czy nie, czy moglby latac, czy nie,
tylko czy postaci z tak wprowadzonego smoka sensownie korzystaja
i czy losy tego smoka sa mozliwe czy nie, biorac pod uwage realia,
czyli czy np. konfiskuje go panstwo, czy trafia do cyrku, albo
lata nim dziecko ktore ze smokiem laczy nic zaufania i przyjazni itd.
Jedne bardziej realne, inne mniej i tyle).
>> Triss.
>
> Triss mogłaby się bronić ale nie wynikałoby to z bycia czarodziejką. Ona po
> prostu jest zadziorna. Może jest to zresztą potrzebne do parania się magią.
Ale mi chodzi o taki konkretna sytuacje, wyobraz soie ze w grze autorzy
cos takiego wymyslili i wstawili. Glupie, czy nie? Realne?
A takie sytuacje sie pojawiaja. Jasne, zazwyczaj mozna je sobie jakos
tam wytlumaczyc, no bo to wymyslone wszystko i tak.
>>> Chyba, że byłaby typem, który ze stachu zamiera, wtedy mogłaby rzeczywiście
>>> się w sobie zamknąć i próbować przetrwać sytuację w sposób pasywny.
>>
>> Wiec gdybys zobaczyl w W2 Triss ktora sie tak zachowuje mialbys
>> zgrzyt pewnie. Choc iles osob by to przyjelo - w koncu to bajka,
>> nie nalezy patrzec powaznie :>
>
> Ale to nie miałoby nic wspólnego z czarodziejstwem, do licha. Podajesz
> przykład w istocie pozamagiczny na zilustrowanie tezy o magicznym świecie.
Nie, ten przyklad nie ma nic wspolnego z tamtym swiniopasem.
Nie o czarodziejestwo itd. tylko o to, ze nawet w fantasy mozna
mowic o realizmie i jego braku. To odrebny przyklad, ze akurat
tez sa czary to przypadek.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 14:50:16 - Doomin
> firaxis.com/news/news_detail.php?id=2011
>
> ?We?re looking forward to building upon the core gameplay experiences
> that fans of the original X-COM love, while introducing the franchise to
> a new generation,?
>
> ?It?s been a dream of ours to recreate X-COM with our unique creative
> vision. We?re huge fans of the original game and it?s a once in a
> lifetime opportunity to re-envision a game that is as beloved as X-COM,?
>
>
> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>
Hm, tylko czy to czasem nie bedzie tylko na powierzchni?
Dla kogos kto zaczal od Terror from The Deep czesc pierwsza
jest duzo gorsza... :(
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 18:22:53 - gacek
> W dniu 2012-01-05 19:46, gacek pisze:
>> firaxis.com/news/news_detail.php?id=2011
>>
>> ?We?re looking forward to building upon the core gameplay experiences
>> that fans of the original X-COM love, while introducing the franchise to
>> a new generation,?
>>
>> ?It?s been a dream of ours to recreate X-COM with our unique creative
>> vision. We?re huge fans of the original game and it?s a once in a
>> lifetime opportunity to re-envision a game that is as beloved as X-COM,?
>>
>>
>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>
>
> Hm, tylko czy to czasem nie bedzie tylko na powierzchni?
> Dla kogos kto zaczal od Terror from The Deep czesc pierwsza
> jest duzo gorsza... :(
Ewentualna lepszość dwójki wynika z tego, że była dwójką, a nie z tego,
że lokacje podwodne były lepsze od tych na ziemii.
Swoją drogą - możesz podać jakieś konkrety - większe lokacje nie
oznaczają automatycznie jakiejś lepszości gry. I upierdliwe pilnowanie,
żeby się przezbroić na terrory.
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 18:50:20 - M.G.
> On 2012-01-06 14:50, Doomin wrote:
>> W dniu 2012-01-05 19:46, gacek pisze:
>>> firaxis.com/news/news_detail.php?id=2011
>>>
>>> ?We?re looking forward to building upon the core gameplay experiences
>>> that fans of the original X-COM love, while introducing the franchise to
>>> a new generation,?
>>>
>>> ?It?s been a dream of ours to recreate X-COM with our unique creative
>>> vision. We?re huge fans of the original game and it?s a once in a
>>> lifetime opportunity to re-envision a game that is as beloved as X-COM,?
>>>
>>>
>>> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>>>
>>
>> Hm, tylko czy to czasem nie bedzie tylko na powierzchni?
>> Dla kogos kto zaczal od Terror from The Deep czesc pierwsza
>> jest duzo gorsza... :(
>
> Ewentualna lepszość dwójki wynika z tego, że była dwójką, a nie z tego,
> że lokacje podwodne były lepsze od tych na ziemii.
Dwójka była męcząca, nic więcej.
[...]
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 18:59:55 - gacek
>> Ewentualna lepszość dwójki wynika z tego, że była dwójką, a nie z tego,
>> że lokacje podwodne były lepsze od tych na ziemii.
>
> Dwójka była męcząca, nic więcej.
Tego nie chciałem pisać (bo może czegoś nie pamiętam), ale idąc 1->2
miałem dokładnie to samo zdanie.
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 19:43:41 - Rais
> On 2012-01-06 18:50, M.G. wrote:
>>> Ewentualna lepszość dwójki wynika z tego, że była dwójką, a nie z tego,
>>> że lokacje podwodne były lepsze od tych na ziemii.
>>
>> Dwójka była męcząca, nic więcej.
>
> Tego nie chciałem pisać (bo może czegoś nie pamiętam), ale idąc 1->2
> miałem dokładnie to samo zdanie.
>
Dziwni jesteście.
--
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 20:46:38 - gacek
> W dniu 2012-01-06 18:59, gacek pisze:
>> On 2012-01-06 18:50, M.G. wrote:
>>>> Ewentualna lepszość dwójki wynika z tego, że była dwójką, a nie z tego,
>>>> że lokacje podwodne były lepsze od tych na ziemii.
>>>
>>> Dwójka była męcząca, nic więcej.
>>
>> Tego nie chciałem pisać (bo może czegoś nie pamiętam), ale idąc 1->2
>> miałem dokładnie to samo zdanie.
>>
>
> Dziwni jesteście.
>
To ja wiem (vs spory procent społeczeństwa). Ale to co jest takie fajne
w TFTD?
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 22:07:34 - Rais
> On 2012-01-06 19:43, Rais wrote:
>> W dniu 2012-01-06 18:59, gacek pisze:
>>> On 2012-01-06 18:50, M.G. wrote:
>>>>> Ewentualna lepszość dwójki wynika z tego, że była dwójką, a nie z
>>>>> tego,
>>>>> że lokacje podwodne były lepsze od tych na ziemii.
>>>>
>>>> Dwójka była męcząca, nic więcej.
>>>
>>> Tego nie chciałem pisać (bo może czegoś nie pamiętam), ale idąc 1->2
>>> miałem dokładnie to samo zdanie.
>>>
>>
>> Dziwni jesteście.
>>
>
> To ja wiem (vs spory procent społeczeństwa). Ale to co jest takie fajne
> w TFTD?
ufopedia.csignal.org/usopedia/Sonic%20Pulser.html
i
ufopedia.csignal.org/usopedia/Disruptor%20Pulse%20Launcher.html
--
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 07:10:53 - gacek
> W dniu 2012-01-06 20:46, gacek pisze:
>> On 2012-01-06 19:43, Rais wrote:
>>> W dniu 2012-01-06 18:59, gacek pisze:
>>>> On 2012-01-06 18:50, M.G. wrote:
>>>>>> Ewentualna lepszość dwójki wynika z tego, że była dwójką, a nie z
>>>>>> tego,
>>>>>> że lokacje podwodne były lepsze od tych na ziemii.
>>>>>
>>>>> Dwójka była męcząca, nic więcej.
>>>>
>>>> Tego nie chciałem pisać (bo może czegoś nie pamiętam), ale idąc 1->2
>>>> miałem dokładnie to samo zdanie.
>>>>
>>>
>>> Dziwni jesteście.
>>>
>>
>> To ja wiem (vs spory procent społeczeństwa). Ale to co jest takie fajne
>> w TFTD?
>
> ufopedia.csignal.org/usopedia/Sonic%20Pulser.html
> i
> ufopedia.csignal.org/usopedia/Disruptor%20Pulse%20Launcher.html
>
Ten pierwszy to granat, co w nim lepszego?
A blaster launcher i w EU był.
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:14:46 - Rais
> On 2012-01-06 22:07, Rais wrote:
>> W dniu 2012-01-06 20:46, gacek pisze:
>>> On 2012-01-06 19:43, Rais wrote:
>>>> W dniu 2012-01-06 18:59, gacek pisze:
>>>>> On 2012-01-06 18:50, M.G. wrote:
>>>>>>> Ewentualna lepszość dwójki wynika z tego, że była dwójką, a nie z
>>>>>>> tego,
>>>>>>> że lokacje podwodne były lepsze od tych na ziemii.
>>>>>>
>>>>>> Dwójka była męcząca, nic więcej.
>>>>>
>>>>> Tego nie chciałem pisać (bo może czegoś nie pamiętam), ale idąc 1->2
>>>>> miałem dokładnie to samo zdanie.
>>>>>
>>>>
>>>> Dziwni jesteście.
>>>>
>>>
>>> To ja wiem (vs spory procent społeczeństwa). Ale to co jest takie fajne
>>> w TFTD?
>>
>> ufopedia.csignal.org/usopedia/Sonic%20Pulser.html
>> i
>> ufopedia.csignal.org/usopedia/Disruptor%20Pulse%20Launcher.html
>>
>
> Ten pierwszy to granat, co w nim lepszego?
Robi 'pffuuuu'!!!!
--
pzdr
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 13:19:48 - Goomich
>> To ja wiem (vs spory procent społeczeństwa). Ale to co jest takie
>> fajne w TFTD?
>
> ufopedia.csignal.org/usopedia/Sonic%20Pulser.html
ufopedia.csignal.org/ufopedia/Alien%20Grenade.html
> ufopedia.csignal.org/usopedia/Disruptor%20Pulse%20Launcher.htm
ufopedia.csignal.org/ufopedia/Blaster%20Launcher.html
Jak chcesz pokazać coś oryginalnego, a nie przemalowaneo, to:
ufopedia.csignal.org/usopedia/Vibra%20Blade.html
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:13:59 - Rais
> You have one message from: Rais
>
>>> To ja wiem (vs spory procent społeczeństwa). Ale to co jest takie
>>> fajne w TFTD?
>>
>> ufopedia.csignal.org/usopedia/Sonic%20Pulser.html
>
> ufopedia.csignal.org/ufopedia/Alien%20Grenade.html
>
>> ufopedia.csignal.org/usopedia/Disruptor%20Pulse%20Launcher.htm
>
> ufopedia.csignal.org/ufopedia/Blaster%20Launcher.html
>
> Jak chcesz pokazać coś oryginalnego...
Nie miało być oryginalne tylko fajne.
--
pzdr
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:20:20 - Goomich
> Nie miało być oryginalne tylko fajne.
Ale jako kopie rzeczy z pierwszej części dostają ujemny modyfikator 2k6
do fajności.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 19:42:36 - Doomin
> oznaczają automatycznie jakiejś lepszości gry. I upierdliwe pilnowanie,
> żeby się przezbroić na terrory.
Widzisz, dla mnie to nie bylo upierdliwe, a urozmaicajace.
A glownie chodzi mi o klimat, ktory jakby nie patrzec
w TftD jest calkiem oryginalny.
>
> gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 19:49:56 - Doomin
>> Swoją drogą - możesz podać jakieś konkrety - większe lokacje nie
>> oznaczają automatycznie jakiejś lepszości gry. I upierdliwe pilnowanie,
>> żeby się przezbroić na terrory.
>
> Widzisz, dla mnie to nie bylo upierdliwe, a urozmaicajace.
>
> A glownie chodzi mi o klimat, ktory jakby nie patrzec
> w TftD jest calkiem oryginalny.
>
Napisalbym tez, ze pola bitwy byly ciekawsze (choc fakt,
moze i za duze czasem), ale tu nie mam pewnosci bo w jedynke
malo gralem.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 20:20:00 - Gajos
> W dniu 2012-01-05 19:46, gacek pisze:
> Dla kogos kto zaczal od Terror from The Deep czesc pierwsza
> jest duzo gorsza... :(
O to ja, to ja :) Podpisuję się pod tym :) UFO2 to arcydzieło jest :)
PS. Ale flejma rozpocząłem ;-)
--
GJS
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 11:22:31 - Gabriel Zastawnik
Użytkownik Gajos
news:je7hgs$uje$1@node2.news.atman.pl...
> PS. Ale flejma rozpocząłem ;-)
No.. order ci dac, ze na szczescie nie wspomniales nic o Diablo jako o
najlepszym rpg;) Wtedy by bylo.
:))
--
Gabriel Zastawnik
www.sigsoft.pl
www.monitoringkomputera.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 12:19:46 - Gajos
>
> Użytkownik Gajos
> news:je7hgs$uje$1@node2.news.atman.pl...
>> PS. Ale flejma rozpocząłem ;-)
>
> No.. order ci dac, ze na szczescie nie wspomniales nic o Diablo jako o
> najlepszym rpg;) Wtedy by bylo.
>
> :))
I o konsolach, które som do dupy, a PC-et rzomdzi ;-)
--
GJS
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:34:39 - Saiko Kila
>> Dla kogos kto zaczal od Terror from The Deep czesc pierwsza
>> jest duzo gorsza... :(
>
> O to ja, to ja :) Podpisuję się pod tym :) UFO2 to arcydzieło jest :)
>
> PS. Ale flejma rozpocząłem ;-)
Nie flejma rozpoczynasz, tylko głupoty piszesz. Ale może młody jesteś,
to wolno ;) UFO1 jest pewnie najlepszy, dwójka to tylko reskin/mod.
Apocalypse jest niewiele gorsza od jedynki (głównie chodzi o estetykę i
interfejs), a pod pewnymi względami lepsza. To był dopiero postęp w
stosunku do jedynki. Dwójka to krok w tył. Zresztą dwójka nawet brzydsza
jest IMHO. Niestety, później już niewiele wymyślono nowego w gatunku.
--
Saiko Kila
The bot has been shut down. That's strange.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:38:29 - Goomich
> Zresztą dwójka nawet brzydsza jest IMHO. Niestety, później już
> niewiele wymyślono nowego w gatunku.
jak to nie? A Alliance? :D
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:47:35 - Saiko Kila
>> Zresztą dwójka nawet brzydsza jest IMHO. Niestety, później już
>> niewiele wymyślono nowego w gatunku.
>
> jak to nie? A Alliance? :D
Hm, dziś mam gorączkę, to może dlatego zupełnie, ale to zupełnie nie
kojarzę.
--
Saiko Kila
Seems she was raiding this tomb...
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:49:51 - Rais
> Proces Goomich
>
>>> Zresztą dwójka nawet brzydsza jest IMHO. Niestety, później już
>>> niewiele wymyślono nowego w gatunku.
>>
>> jak to nie? A Alliance? :D
>
> Hm, dziś mam gorączkę, to może dlatego...
Albo dlatego, że dostało cancela.
--
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 15:01:41 - Goomich
> Proces Goomich
>
>>> Zresztą dwójka nawet brzydsza jest IMHO. Niestety, później już
>>> niewiele wymyślono nowego w gatunku.
>>
>> jak to nie? A Alliance? :D
>
> Hm, dziś mam gorączkę, to może dlatego zupełnie, ale to zupełnie nie
> kojarzę.
>
www.youtube.com/watch?v=aNwJmMcImcU
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 16:10:19 - Saiko Kila
>>>> Zresztą dwójka nawet brzydsza jest IMHO. Niestety, później już
>>>> niewiele wymyślono nowego w gatunku.
>>>
>>> jak to nie? A Alliance? :D
>>
>> Hm, dziś mam gorączkę, to może dlatego zupełnie, ale to zupełnie nie
>> kojarzę.
>>
>
> www.youtube.com/watch?v=aNwJmMcImcU
FPS? No, to ten pomysł nie umarł :P
--
Saiko Kila
You have fallen in love with your wife.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 16:14:58 - Goomich
> Proces Goomich
>
>>>>> Zresztą dwójka nawet brzydsza jest IMHO. Niestety, później już
>>>>> niewiele wymyślono nowego w gatunku.
>>>>
>>>> jak to nie? A Alliance? :D
>>>
>>> Hm, dziś mam gorączkę, to może dlatego zupełnie, ale to zupełnie nie
>>> kojarzę.
>>>
>>
>> www.youtube.com/watch?v=aNwJmMcImcU
>
> FPS? No, to ten pomysł nie umarł :P
>
www.youtube.com/watch?v=wt39TNCpRTg
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 20:29:21 - Saiko Kila
>>>>>> Zresztą dwójka nawet brzydsza jest IMHO. Niestety, później już
>>>>>> niewiele wymyślono nowego w gatunku.
>>>>>
>>>>> jak to nie? A Alliance? :D
>>>>
>>>> Hm, dziś mam gorączkę, to może dlatego zupełnie, ale to zupełnie nie
>>>> kojarzę.
>>>>
>>>
>>> www.youtube.com/watch?v=aNwJmMcImcU
>>
>> FPS? No, to ten pomysł nie umarł :P
>>
>
> www.youtube.com/watch?v=wt39TNCpRTg
Ma chopak rację. Może podchodzi do tego za bardzo emocjonalnie, do tego
jako gracz w UFO jest raczej dupiasty (chyba że to
www.youtube.com/watch?v=TAAWU6gSPJA
zrobił specjalnie), ale ma rację.
--
Saiko Kila
I want to be a paladin! I want to be a paladin!
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:49:23 - Doomin
> Proces Gajos
>
>>> Dla kogos kto zaczal od Terror from The Deep czesc pierwsza
>>> jest duzo gorsza... :(
>>
>> O to ja, to ja :) Podpisuję się pod tym :) UFO2 to arcydzieło jest :)
>>
>> PS. Ale flejma rozpocząłem ;-)
>
> Nie flejma rozpoczynasz, tylko głupoty piszesz. Ale może młody jesteś,
> to wolno ;) UFO1 jest pewnie najlepszy, dwójka to tylko reskin/mod.
Jak ktos zaczynal od 2 to subiektywnie reskinem/modem bedzie
dla niego 1 - i to ubozszym o oryginalne realia oraz pare innych rzeczy :).
> Apocalypse jest niewiele gorsza od jedynki (głównie chodzi o estetykę i
> interfejs), a pod pewnymi względami lepsza. To był dopiero postęp w
> stosunku do jedynki. Dwójka to krok w tył. Zresztą dwójka nawet brzydsza
> jest IMHO.
Widzisz, a jak gralem najpierw w 2 to na 1 nie moge patrzec
To od czego kto zaczal chyba kompletnie zmienia percepcje tego
drugiego tytulu - gdybym zaczal w kolejnosci, to pewnie tftd mialbym
za bezczelny skok na kase :)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:53:11 - Rais
> Widzisz, a jak gralem najpierw w 2 to na 1 nie moge patrzec
> To od czego kto zaczal chyba kompletnie zmienia percepcje tego
> drugiego tytulu - gdybym zaczal w kolejnosci, to pewnie tftd mialbym
> za bezczelny skok na kase :)
>
A ja grałem najpierw w jedynkę a potem w dwójkę
Pierwsza część doprowadziła mnie do szału misjami w bazach Obcych. Obraz
rozjeżdżał się i rozmywał i nie dawało się tego praktycznie skończyć. A
TFTD jest super. A wy tu o reskinach... tfu...
--
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 15:13:46 - Goomich
> Pierwsza część doprowadziła mnie do szału misjami w bazach Obcych.
> Obraz rozjeżdżał się i rozmywał i nie dawało się tego praktycznie
> skończyć. A TFTD jest super. A wy tu o reskinach... tfu...
To nie jedynki wina, że miales dupny komputer.
U mnie obraz psuł się w czasie walk powietrznych, ale to nadal świetna
gra (i mój pierwszy powod do upgrade'u).
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 18:54:40 - Rais
> You have one message from: Rais
>
>> Pierwsza część doprowadziła mnie do szału misjami w bazach Obcych.
>> Obraz rozjeżdżał się i rozmywał i nie dawało się tego praktycznie
>> skończyć. A TFTD jest super. A wy tu o reskinach... tfu...
>
> To nie jedynki wina, że miales dupny komputer.
Jedynki, jedynki.
nie chce mi się googlac potwierdzenia.
A kompa miałem wypasionego!!111
--
pzdr
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 16:04:36 - Saiko Kila
> A ja grałem najpierw w jedynkę a potem w dwójkę
>
> Pierwsza część doprowadziła mnie do szału misjami w bazach Obcych.
To jak mnie w dwójce, ale nie o rozjeżdżanie obrazu chodziło...
> Obraz rozjeżdżał się i rozmywał i nie dawało się tego praktycznie
> skończyć. A TFTD jest super. A wy tu o reskinach... tfu...
Ja grałem najpierw na Amidze (oraz niezależnie od tego w wersję CD32), i
tam tego nie było. W ogóle przejście do gry na PC było dość smutne - co
prawda dodali tam efekt nocy, ale całe postacie były bardziej
pikselowate (bo piksele były większe) i ogólne wrażenie gorsze.
Ale nawet na PC nie miałem tego efektu o którym piszesz - fakt, że
prawdopodobnie dużo później grałem na PC, więc mój blaszak był w tym
momencie sporo mocniejszy. Zresztą z amigowymi wersjami było podobnie na
gołej A500 to była maskara (czasy obliczania tur liczone w minutach), na
A1200 nie było za dobrze, ale na dopalonej A1200 (z MC68040) to ruchy
obcych komputer obliczał w parę sekund. Na PC ówczesnych różnice musiały
być nawet większe.
BTW wersje na PC też się różniły dźwiękiem (wersja CD miała lepszy niż
dyskietkowa) i pewnie nie tylko. Na Amidze były przynajmniej trzy wersje
tej gry - ta z lepszą grafiką miała o ile wiem wyciętą sporą część
dźwięku. Prawdopodobnie najlepiej mieli użytkownicy jakiejś pirackiej
wersji.
--
Saiko Kila
The Stray war Tiger attacks the Cat but he jumps away!
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 19:01:47 - Rais
> Proces Rais
>
>> A ja grałem najpierw w jedynkę a potem w dwójkę
>>
>> Pierwsza część doprowadziła mnie do szału misjami w bazach Obcych.
>
> To jak mnie w dwójce, ale nie o rozjeżdżanie obrazu chodziło...
>
W jedynce to było tak, że przy przesuwaniu obrazu, obraz rozmazywał się.
Ciągnął za sobą smugę przez co nie dało się grać. Potem w którejś wersji
to poprawiono ale w epoce przedgooglowej nie było łatwo i patche.
--
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-08 01:12:29 - Goomich
> W jedynce to było tak, że przy przesuwaniu obrazu, obraz rozmazywał
> się. Ciągnął za sobą smugę przez co nie dało się grać. Potem w
> którejś wersji to poprawiono ale w epoce przedgooglowej nie było
> łatwo i patche.
Kiepska karta graficzna.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-09 00:03:28 - gacek
> You have one message from: Rais
>
>> W jedynce to było tak, że przy przesuwaniu obrazu, obraz rozmazywał
>> się. Ciągnął za sobą smugę przez co nie dało się grać. Potem w
>> którejś wersji to poprawiono ale w epoce przedgooglowej nie było
>> łatwo i patche.
>
> Kiepska karta graficzna.
>
Nie, potwierdzam, był taki bug w UFO.
gacek
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 16:04:29 - Saiko Kila
>>>> Dla kogos kto zaczal od Terror from The Deep czesc pierwsza
>>>> jest duzo gorsza... :(
>>>
>>> O to ja, to ja :) Podpisuję się pod tym :) UFO2 to arcydzieło jest :)
>>>
>>> PS. Ale flejma rozpocząłem ;-)
>>
>> Nie flejma rozpoczynasz, tylko głupoty piszesz. Ale może młody jesteś,
>> to wolno ;) UFO1 jest pewnie najlepszy, dwójka to tylko reskin/mod.
>
> Jak ktos zaczynal od 2 to subiektywnie reskinem/modem bedzie
> dla niego 1 - i to ubozszym o oryginalne realia oraz pare innych rzeczy :).
Te drewniane ufa już w tamtych czasach wyglądały lipnie. Czy też może
balsowo. Pewnie, że gry są tak podobne że w którą kto zagrał, ta mu się
spodobała bardziej, ale ja staram sie subiektywnie patrzeć na grafę i
nadal uważam jak uważam. Zresztą nie tylko to. W jedynce rzadko zdarzało
mi się, że ufok uciekł i musiałem go szukać jak głupi - w dwójce było to
nagminne (zadekował się taki na uszkodzonej wieży i już). Dwójka mi się
tak mało podobała, że jej nie skończyłem, o ile pamiętam. A jedynkę
skończyłem kilkanaście razy.
>> Apocalypse jest niewiele gorsza od jedynki (głównie chodzi o estetykę i
>> interfejs), a pod pewnymi względami lepsza. To był dopiero postęp w
>> stosunku do jedynki. Dwójka to krok w tył. Zresztą dwójka nawet brzydsza
>> jest IMHO.
>
> Widzisz, a jak gralem najpierw w 2 to na 1 nie moge patrzec
> To od czego kto zaczal chyba kompletnie zmienia percepcje tego
> drugiego tytulu - gdybym zaczal w kolejnosci, to pewnie tftd mialbym
> za bezczelny skok na kase :)
Tylko że jedne z nich jest bezczelnym skokiem na kasę zupełnie
obiektywnie - ten, który został wydany później.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 17:26:53 - Doomin
> Te drewniane ufa już w tamtych czasach wyglądały lipnie. Czy też może
> balsowo. Pewnie, że gry są tak podobne że w którą kto zagrał, ta mu się
> spodobała bardziej, ale ja staram sie subiektywnie patrzeć na grafę i
> nadal uważam jak uważam. Zresztą nie tylko to. W jedynce rzadko zdarzało
> mi się, że ufok uciekł i musiałem go szukać jak głupi - w dwójce było to
> nagminne (zadekował się taki na uszkodzonej wieży i już).
Z jednej strony strata czasu, z drugiej dawalo element rozprezenia
ktory mogl byc zabojczy dla ktoregos z czlonkow zalogi :)
> Tylko że jedne z nich jest bezczelnym skokiem na kasę zupełnie
> obiektywnie - ten, który został wydany później.
No tak, trudo zebym uwazal ze jedynka byla skokiem na kase
po zagraniu w 2:)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:51:20 - Gajos
> Proces Gajos
>
>>> Dla kogos kto zaczal od Terror from The Deep czesc pierwsza
>>> jest duzo gorsza... :(
>>
>> O to ja, to ja :) Podpisuję się pod tym :) UFO2 to arcydzieło jest :)
>>
>> PS. Ale flejma rozpocząłem ;-)
>
> Nie flejma rozpoczynasz, tylko głupoty piszesz. Ale może młody jesteś,
> to wolno ;) UFO1 jest pewnie najlepszy, dwójka to tylko reskin/mod.
Miałem raczej na myśli spór turn-based vs real time :)
--
GJS
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 14:56:20 - Doomin
> W dniu 2012-01-07 14:34, Saiko Kila pisze:
>> Proces Gajos
>>
>>>> Dla kogos kto zaczal od Terror from The Deep czesc pierwsza
>>>> jest duzo gorsza... :(
>>>
>>> O to ja, to ja :) Podpisuję się pod tym :) UFO2 to arcydzieło jest :)
>>>
>>> PS. Ale flejma rozpocząłem ;-)
>>
>> Nie flejma rozpoczynasz, tylko głupoty piszesz. Ale może młody jesteś,
>> to wolno ;) UFO1 jest pewnie najlepszy, dwójka to tylko reskin/mod.
>
> Miałem raczej na myśli spór turn-based vs real time :)
To przez to ze jeden szalony czlowiek (ja) ma za duzo wolnego
czasu ;)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 16:06:31 - Saiko Kila
>>>> Dla kogos kto zaczal od Terror from The Deep czesc pierwsza
>>>> jest duzo gorsza... :(
>>>
>>> O to ja, to ja :) Podpisuję się pod tym :) UFO2 to arcydzieło jest :)
>>>
>>> PS. Ale flejma rozpocząłem ;-)
>>
>> Nie flejma rozpoczynasz, tylko głupoty piszesz. Ale może młody jesteś,
>> to wolno ;) UFO1 jest pewnie najlepszy, dwójka to tylko reskin/mod.
>
> Miałem raczej na myśli spór turn-based vs real time :)
Czyli nie lubisz real-time? W Apokalipsie to było opcjonalne, ja zwykle
nie używałem. IMO coś takiego będzie w tej nowej grze, nie wierzę że z
tego zrezygnują.
--
Saiko Kila
You have noticed that your wife has been spending quite some time with a
young bachelor in your court.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 20:53:46 - Gajos
> Proces Gajos
>
>>>>> Dla kogos kto zaczal od Terror from The Deep czesc pierwsza
>>>>> jest duzo gorsza... :(
>>>>
>>>> O to ja, to ja :) Podpisuję się pod tym :) UFO2 to arcydzieło jest :)
>>>>
>>>> PS. Ale flejma rozpocząłem ;-)
>>>
>>> Nie flejma rozpoczynasz, tylko głupoty piszesz. Ale może młody jesteś,
>>> to wolno ;) UFO1 jest pewnie najlepszy, dwójka to tylko reskin/mod.
>>
>> Miałem raczej na myśli spór turn-based vs real time :)
>
> Czyli nie lubisz real-time? W Apokalipsie to było opcjonalne, ja zwykle
> nie używałem. IMO coś takiego będzie w tej nowej grze, nie wierzę że z
> tego zrezygnują.
Ja nie biorę udziału w tym flejmie :) Ale tak, preferuję tury nad rts-ami.
--
GJS
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 11:15:39 - M.G.
[...]
>> Ale to nie miałoby nic wspólnego z czarodziejstwem, do licha. Podajesz
>> przykład w istocie pozamagiczny na zilustrowanie tezy o magicznym świecie.
>
> Nie, ten przyklad nie ma nic wspolnego z tamtym swiniopasem.
> Nie o czarodziejestwo itd. tylko o to, ze nawet w fantasy mozna
> mowic o realizmie i jego braku. To odrebny przyklad, ze akurat
> tez sa czary to przypadek.
I się potem dziw, że nie rozumiem :/
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 16:41:10 - M.G.
[...]
>>> Niby w ktorym momencie?
>>
>> Message-ID:
>>
>> Message-ID:
>
> Bzdura.
> To ze nie gralem w TA, CoH czy Supreme Commander nie znaczy
> ze nie moge wypowiadac sie o RTS.
:-))))))))))))))))
[...]
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 16:59:40 - Doomin
> On Wed, 11 Jan 2012 16:33:06 +0100, Doomin wrote:
>
> [...]
>
>>>> Niby w ktorym momencie?
>>>
>>> Message-ID:
>>>
>>> Message-ID:
>>
>> Bzdura.
>> To ze nie gralem w TA, CoH czy Supreme Commander nie znaczy
>> ze nie moge wypowiadac sie o RTS.
>
> :-))))))))))))))))
Wiem, wiem, nie ma sie sily argumentow, to sie szuka
brakow u rozmowcy...
Jasne, na pewno sa wyjatki od reguly tak jak mozna
uznac za wyjatek Close Combat w pewnym stopniu.
A co do TA i SC to nie bardzo pasuje do waszej
tezy z tego co widze.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:03:29 - Doomin
teoretycznie moze byc lepszy, jesli tylko sprawniej bedzie
poruszal jednostkami pojedynczo w odpowiednich momentach.
To ze mozes zaznaczyc kilka jednostek, biegna one
wzgledem siebie starajac utrzymac jakis szyk niczego nie zmienia.
To tylko usprawnienie sterowania, nic wiecej.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 11:03:40 - M.G.
>>>> seria Aftermath plus sequele. W pierwszą grałem i była niezła.
>>>
>>> Tylko że to nie jest turowe.
>>
>> A co tam było? Aktywna pauza? Może - ale i tak niezłe, IMHO całkiem dobry
>> zastępnik.
>
> A nie byla bardzo zabugowana? Takie opinie wyczytalem gdzies.
> No i ew. gral ktos w nastepne, warto?
>
> Zeby bylo zabawniej chodzi mi o te z aktywna pauza :)
Przeszedłem pierwszą. Może była zabugowana ale dało się przejść. Nie
pamiętam jakichś strasznych błędów.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 18:14:16 - Mr. D
> On Thu, 12 Jan 2012 10:50:32 +0100, Doomin wrote:
>
>>>>> seria Aftermath plus sequele. W pierwszą grałem i była niezła.
>>>>
>>>> Tylko że to nie jest turowe.
>>>
>>> A co tam było? Aktywna pauza? Może - ale i tak niezłe, IMHO całkiem dobry
>>> zastępnik.
>>
>> A nie byla bardzo zabugowana? Takie opinie wyczytalem gdzies.
>> No i ew. gral ktos w nastepne, warto?
>>
>> Zeby bylo zabawniej chodzi mi o te z aktywna pauza :)
>
> Przeszedłem pierwszą. Może była zabugowana ale dało się przejść. Nie
> pamiętam jakichś strasznych błędów.
>
>
Czyli zakladam ze musiala byc niezla i warto sprawdzic.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:41:30 - M.G.
[...]
>> :-))))))))))))))))
>
> Wiem, wiem, nie ma sie sily argumentow, to sie szuka
> brakow u rozmowcy...
Jeśli chcesz porównywać, ogólnie, tury i czas rzeczywisty jako warianty
rozgrywki, stosując argumenty przez ich korelację z występowaniem (lub nie)
danego czynnika w grze, to musisz niestety wiedzieć, czy dany czynnik w
grze występuje czy nie.
> Jasne, na pewno sa wyjatki od reguly tak jak mozna
> uznac za wyjatek Close Combat w pewnym stopniu.
>
> A co do TA i SC to nie bardzo pasuje do waszej
> tezy z tego co widze.
Do której naszej tezy?
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:43:03 - M.G.
> Zeby bylo prosciej: nie, nie ma walk grupami, poki ktos
> teoretycznie moze byc lepszy, jesli tylko sprawniej bedzie
> poruszal jednostkami pojedynczo w odpowiednich momentach.
Obejrzyj w takim razie kilka meczów w prościutkiego Starcrafta II i zobacz
ile jest tam poruszania pojedynczego, a ile zarządzania grupami. Zachęcam.
> To ze mozes zaznaczyc kilka jednostek, biegna one
> wzgledem siebie starajac utrzymac jakis szyk niczego nie zmienia.
>
> To tylko usprawnienie sterowania, nic wiecej.
W grach, w które grałeś.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:55:16 - Doomin
> On Wed, 11 Jan 2012 17:03:29 +0100, Doomin wrote:
>
>> Zeby bylo prosciej: nie, nie ma walk grupami, poki ktos
>> teoretycznie moze byc lepszy, jesli tylko sprawniej bedzie
>> poruszal jednostkami pojedynczo w odpowiednich momentach.
>
> Obejrzyj w takim razie kilka meczów w prościutkiego Starcrafta II i zobacz
> ile jest tam poruszania pojedynczego, a ile zarządzania grupami. Zachęcam.
To po prostu zapytam: czy poruszanie indywidualne nie ma absolutnie
zadnego znaczenia?
Mozesz smialo napisac: nie ma momentu, gdy to sie liczy, nie ma to
wplywu na przebieg walki i sukces lub porazke?
>> To ze mozes zaznaczyc kilka jednostek, biegna one
>> wzgledem siebie starajac utrzymac jakis szyk niczego nie zmienia.
>>
>> To tylko usprawnienie sterowania, nic wiecej.
>
> W grach, w które grałeś.
>
Nie tylko :P
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 17:57:58 - M.G.
[...]
>> Obejrzyj w takim razie kilka meczów w prościutkiego Starcrafta II i zobacz
>> ile jest tam poruszania pojedynczego, a ile zarządzania grupami. Zachęcam.
>
> To po prostu zapytam: czy poruszanie indywidualne nie ma absolutnie
> zadnego znaczenia?
> Mozesz smialo napisac: nie ma momentu, gdy to sie liczy, nie ma to
> wplywu na przebieg walki i sukces lub porazke?
Nie napiszę, bo tak nie jest. Ale przyznam, że już się pogubiłem w tym
dlaczego to ma znaczenie. Ogólnie przestaję rozumieć co próbujesz
powiedzieć.
[...]
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 18:00:08 - Doomin
> On Wed, 11 Jan 2012 17:55:16 +0100, Doomin wrote:
>
> [...]
>
>>> Obejrzyj w takim razie kilka meczów w prościutkiego Starcrafta II i zobacz
>>> ile jest tam poruszania pojedynczego, a ile zarządzania grupami. Zachęcam.
>>
>> To po prostu zapytam: czy poruszanie indywidualne nie ma absolutnie
>> zadnego znaczenia?
>> Mozesz smialo napisac: nie ma momentu, gdy to sie liczy, nie ma to
>> wplywu na przebieg walki i sukces lub porazke?
>
> Nie napiszę, bo tak nie jest. Ale przyznam, że już się pogubiłem w tym
> dlaczego to ma znaczenie.
Tak dlugo jak to ma znaczenie, tak dlugo nie sterujesz grupami
- nawet gdy niemi sterujesz, bo na ekranie widzisz ich powiazanych
i jak nacisniesz ctrl +1 to wydaje ci sie ze grupe tworzysz
Ogólnie przestaję rozumieć co próbujesz
> powiedzieć.
No musze zebrac do kupy, ten watek sie troche rozlazly zrobil w czasie
i przestrzeni :)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 19:52:13 - Goomich
> Nie napiszę, bo tak nie jest. Ale przyznam, że już się pogubiłem w
> tym dlaczego to ma znaczenie. Ogólnie przestaję rozumieć co
> próbujesz powiedzieć.
****
RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
rozstawionymi palcami :P
****
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-11 22:59:16 - Doomin
> You have one message from: M.G.
>
>> Nie napiszę, bo tak nie jest. Ale przyznam, że już się pogubiłem w
>> tym dlaczego to ma znaczenie. Ogólnie przestaję rozumieć co
>> próbujesz powiedzieć.
>
> ****
> RT ma tyle wspolnego ze strategia co zabawa z nozem i
> rozstawionymi palcami :P
> ****
>
No mniej wiecej, chociaz akurat ten post byl po pijaku
i nadmiernie prowokacyjnie wyszlo... Chociaz flame ladny :P
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-06 22:58:52 - venioo@interia.pl
> firaxis.com/news/news_detail.php?id=2011
>
> ?We?re looking forward to building upon the core gameplay experiences
> that fans of the original X-COM love, while introducing the franchise to
> a new generation,?
>
> ?It?s been a dream of ours to recreate X-COM with our unique creative
> vision. We?re huge fans of the original game and it?s a once in a
> lifetime opportunity to re-envision a game that is as beloved as X-COM,?
>
>
> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>
Dla mnie wystarczyloby, zeby zrobili gre na silniku SilentStorm i
dolozyli wiecej ekonomii i juz by bylo git-majonez hardkorowo, bo tu nie
ma lipy! ;)
--
venioo -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 11:02:48 - M.G.
[...]
>> Nie napiszę, bo tak nie jest. Ale przyznam, że już się pogubiłem w tym
>> dlaczego to ma znaczenie.
>
> Tak dlugo jak to ma znaczenie, tak dlugo nie sterujesz grupami
> - nawet gdy niemi sterujesz, bo na ekranie widzisz ich powiazanych
> i jak nacisniesz ctrl +1 to wydaje ci sie ze grupe tworzysz
No więc są gry, gdzie grupa to grupa i przykłady masz. Nie ma znaczenia jak
tworzona, tylko jak się zachowuje.
> Ogólnie przestaję rozumieć co próbujesz
>> powiedzieć.
>
> No musze zebrac do kupy, ten watek sie troche rozlazly zrobil w czasie
> i przestrzeni :)
Nic nie muszę bo mi się nie chce.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 12:30:19 - Doomin
> On Wed, 11 Jan 2012 18:00:08 +0100, Doomin wrote:
>
> [...]
>
>>> Nie napiszę, bo tak nie jest. Ale przyznam, że już się pogubiłem w tym
>>> dlaczego to ma znaczenie.
>>
>> Tak dlugo jak to ma znaczenie, tak dlugo nie sterujesz grupami
>> - nawet gdy niemi sterujesz, bo na ekranie widzisz ich powiazanych
>> i jak nacisniesz ctrl +1 to wydaje ci sie ze grupe tworzysz
>
> No więc są gry, gdzie grupa to grupa i przykłady masz. Nie ma znaczenia jak
> tworzona, tylko jak się zachowuje.
Ale przyznales, ze jednak wykorzystanie tego, ze sklada sie z
indywidualnych jednostek moze miecznaczenie. Czyli mozna sobie patrzec
na to jak na grupe, ale jesli ktos potrafi nadal operowac
indywidualnie tym, co rzekomo w sklad grupy wchodzi to ma przewage
ergo: nie ma grupy, tylko zbitka jednostek, co wbrew pozorom
grupy nie tworzy.
>> Ogólnie przestaję rozumieć co próbujesz
>>> powiedzieć.
>>
>> No musze zebrac do kupy, ten watek sie troche rozlazly zrobil w czasie
>> i przestrzeni :)
>
> Nic nie muszę bo mi się nie chce.
Ehkm, ja musze.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-07 18:33:32 - Cezar Matkowski
Użytkownik gacek
news:je4r5p$ghb$1@news.task.gda.pl...
> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
Z różnych źródeł wynika, że jest szansa na niezły model ekonomiczny.
Co zresztą było bardzo dobrym elementem pierwszych gier z serii a
później uległo dość szybkiemu rozkładowi. Co może być bardzo miłe, bo
element ekonomiczny byl świetnie zrobiony. Nie obraziłbym się na mocno
rozbudowane budowanie baz i sieci obrony przed zływrogami oraz
możliwość automatycznego rozgrywania starć :8]
Co do przedstawienia części taktycznej, to wszystko wskazuje na to, że
będzie i RTS i tury, czyli coś jak w JA2/Silent Storm byłoby miło.
Do tego jakiś dobry silnik i będzie git. Pożyjemy, zobaczymy.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-09 20:59:34 - Goomich
www.gameinformer.com/b/features/archive/2012/01/09/first-screens-and-details-of-xcom-enemy-unknown.aspx
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-09 21:37:32 - Rais
> Dobra, ta gazeta już wyszła.
>
> www.gameinformer.com/b/features/archive/2012/01/09/first-screens-and-details-of-xcom-enemy-unknown.aspx
>
>
Ciekawe co to za uninteresting mechanics.
--
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-09 23:02:05 - Doomin
> W dniu 2012-01-09 20:59, Goomich pisze:
>> Dobra, ta gazeta już wyszła.
>>
>> www.gameinformer.com/b/features/archive/2012/01/09/first-screens-and-details-of-xcom-enemy-unknown.aspx
>>
>>
>>
>
>
> Ciekawe co to za uninteresting mechanics.
>
Pewnie wiecej, niz moznaby sadzic...
Btw. co to za ufoki na tym 3cim screenie :(
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 00:32:58 - M.G.
> W dniu 2012-01-09 21:37, Rais pisze:
>> W dniu 2012-01-09 20:59, Goomich pisze:
>>> Dobra, ta gazeta już wyszła.
>>>
>>> www.gameinformer.com/b/features/archive/2012/01/09/first-screens-and-details-of-xcom-enemy-unknown.aspx
>>>
>>>
>>>
>>
>>
>> Ciekawe co to za uninteresting mechanics.
>>
>
> Pewnie wiecej, niz moznaby sadzic...
>
> Btw. co to za ufoki na tym 3cim screenie :(
Też mnie to zastanowiło. W ogóle mi się to kojarzy z Aftermath trochę.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 01:00:02 - Mateusz Ludwin
> Btw. co to za ufoki na tym 3cim screenie :(
To są Sheldony.
--
I watched a snail crawl along the edge of a straight razor. That's my dream.
That's my nightmare. Crawling, slithering, along the edge of a straight...
razor... and surviving.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 02:29:40 - Doomin
> Rzecze Doomin:
>
>> Btw. co to za ufoki na tym 3cim screenie :(
>
> To są Sheldony.
LOL.
Ale generalnie teraz to juz oczekiwanie bez ekscytacji :>
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-10 11:46:08 - Mateusz Ludwin
> LOL.
>
> Ale generalnie teraz to juz oczekiwanie bez ekscytacji :>
Mnie się podoba, a baza wygląda przeklimatycznie.
--
We must kill them. We must incinerate them. Pig after pig. Cow after cow.
Village after village. Army after army.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-15 17:14:23 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
> Rzecze Doomin:
>
>> LOL.
>>
>> Ale generalnie teraz to juz oczekiwanie bez ekscytacji :>
>
> Mnie się podoba, a baza wygląda przeklimatycznie.
W sumie spojrzalem na Xenonauts i zmienilem
zdanie - nie jest tak zle... (nie zeby Xenonauts
bylo jakos drastycznie brzydkie - chodzi mi o
roznorodonsc otoczenia i swobode w jego budowaniu...)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 10:47:29 - M.G.
>> Nie jest w czasie ruchu, bo rozkaz ruchu wydaje mu się w kolejnej turze.
>> Procenty trafienia wynikać mogą choćby z celności broni atakującego lub
>> jego umiejętności.
>
> Aha, czyli gramy niemotami, ktore nie potrafia z kilkudziesieciu metrow
> (a nawet blizej) w stojacego czlowieka trafic?
Od początku mówię, że system turowy może wyglądać absurdalnie.
> Jesli w kazdej turze wydaje rozkaz, zeby biegl, to nawet jak jest
> twoja tura i widzisz go stojacego, to jest on w czasie biegu.
Jeśli wydajesz.
[...]
>> Można sobie trochę czasu schować do
>> kieszeni i wykorzystać go później.
>
> Niby jak? Niczego nie chowasz na pozniej.
Ależ skąd. Jedynie action pointy.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 13:53:48 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
> On Thu, 12 Jan 2012 13:51:55 +0100, Doomin wrote:
>
>>> Nie jest w czasie ruchu, bo rozkaz ruchu wydaje mu się w kolejnej turze.
>>> Procenty trafienia wynikać mogą choćby z celności broni atakującego lub
>>> jego umiejętności.
>>
>> Aha, czyli gramy niemotami, ktore nie potrafia z kilkudziesieciu metrow
>> (a nawet blizej) w stojacego czlowieka trafic?
>
> Od początku mówię, że system turowy może wyglądać absurdalnie.
>
Jak ktos patrzy niewprawnym okiem, to pewnie ze tak :)
>>> Można sobie trochę czasu schować do
>>> kieszeni i wykorzystać go później.
>>
>> Niby jak? Niczego nie chowasz na pozniej.
>
> Ależ skąd. Jedynie action pointy.
Jasne ze nie :) Sadzilem ze tak wlasnie napiszesz - to zastanow
sie kiedy one sa uzywane? W nastepnej turze? Chyba jednak nie.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 16:24:03 - M.G.
> W dniu 01/12/2012 01:09 PM, M.G. pisze:
>>
>> Nie jest w czasie ruchu, bo rozkaz ruchu wydaje mu się w kolejnej turze.
>
> Niezupełnie. To trochę shroedingerowskie, ale jeśli to nie jest jego
> tura to nie wiemy czy jest w ruchu czy nie - jego stan się ustala
> dopiero w momencie własnej tury :)
Zaczyna mi się rysować pomysł na opowiadanie o ludziach żyjących w turowym
świecie. Ale do tego potrzebny jest jakiś Dukaj.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 17:50:44 - Doomin
> On Thu, 12 Jan 2012 14:22:03 +0100, Jader wrote:
>
>> W dniu 01/12/2012 01:09 PM, M.G. pisze:
>>>
>>> Nie jest w czasie ruchu, bo rozkaz ruchu wydaje mu się w kolejnej turze.
>>
>> Niezupełnie. To trochę shroedingerowskie, ale jeśli to nie jest jego
>> tura to nie wiemy czy jest w ruchu czy nie - jego stan się ustala
>> dopiero w momencie własnej tury :)
>
> Zaczyna mi się rysować pomysł na opowiadanie o ludziach żyjących w turowym
> świecie. Ale do tego potrzebny jest jakiś Dukaj.
:D
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 00:53:18 - piorun
użytkownik *Doomin* napisał:
> No mniej wiecej, chociaz akurat ten post byl po pijaku
> i nadmiernie prowokacyjnie wyszlo... Chociaz flame ladny :P
Trochę monotonny bo jeden schemat trollowania stosowałeś ;p
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 10:52:03 - Doomin
> Dnia 2012-01-11 22:59:16 w wiadomości
> użytkownik *Doomin* napisał:
>
>> No mniej wiecej, chociaz akurat ten post byl po pijaku
>> i nadmiernie prowokacyjnie wyszlo... Chociaz flame ladny :P
>
> Trochę monotonny bo jeden schemat trollowania stosowałeś ;p
No w pelni trollerka to jednak nie byla :P
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 13:06:49 - M.G.
[...]
>>> Tak dlugo jak to ma znaczenie, tak dlugo nie sterujesz grupami
>>> - nawet gdy niemi sterujesz, bo na ekranie widzisz ich powiazanych
>>> i jak nacisniesz ctrl +1 to wydaje ci sie ze grupe tworzysz
>>
>> No więc są gry, gdzie grupa to grupa i przykłady masz. Nie ma znaczenia jak
>> tworzona, tylko jak się zachowuje.
>
> Ale przyznales, ze jednak wykorzystanie tego, ze sklada sie z
> indywidualnych jednostek moze miecznaczenie. Czyli mozna sobie patrzec
> na to jak na grupe, ale jesli ktos potrafi nadal operowac
> indywidualnie tym, co rzekomo w sklad grupy wchodzi to ma przewage
> ergo: nie ma grupy, tylko zbitka jednostek, co wbrew pozorom
> grupy nie tworzy.
Żadne ergo. Grupa jest grupą jeśli zachowuje się jak grupa. Jeśli
sterujesz w Homeworldzie jedną jednostką, to sterujesz. Jeśli grupą, to
grupą, która zachowuje formację i zachowania na poziomie grupy. Obraca się
jak grupa. Atakuje jak grupa. Co zresztą jest bliższe rzeczywistości, bo
grupa to tylko zbiór jednostek, który odpowiednio się zachowuje.
>>> Ogólnie przestaję rozumieć co próbujesz
>>>> powiedzieć.
>>>
>>> No musze zebrac do kupy, ten watek sie troche rozlazly zrobil w czasie
>>> i przestrzeni :)
>>
>> Nic nie muszę bo mi się nie chce.
>
> Ehkm, ja musze.
:-)
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 14:00:28 - Doomin
>> indywidualnych jednostek moze miecznaczenie. Czyli mozna sobie patrzec
>> na to jak na grupe, ale jesli ktos potrafi nadal operowac
>> indywidualnie tym, co rzekomo w sklad grupy wchodzi to ma przewage
>> ergo: nie ma grupy, tylko zbitka jednostek, co wbrew pozorom
>> grupy nie tworzy.
>
> Żadne ergo. Grupa jest grupą jeśli zachowuje się jak grupa. Jeśli
> sterujesz w Homeworldzie jedną jednostką, to sterujesz. Jeśli grupą, to
> grupą, która zachowuje formację i zachowania na poziomie grupy. Obraca się
> jak grupa. Atakuje jak grupa. Co zresztą jest bliższe rzeczywistości, bo
> grupa to tylko zbiór jednostek, który odpowiednio się zachowuje.
Ale nie sa oddane rozne aspekty grupy, ktore sa np.
w Total War. Gra nie polega na poruszaniu sie grupami poki
takich rzeczy nie ma.
I nie zachowuje sie odpowiednio, bo w kazdej chwili mozesz
jednostke z grupy wyrwac i nakazac jej kazdy bzdurny w
kontekscie grupy rozkaz.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 16:23:10 - piorun
użytkownik *Jader* napisał:
>> Jesli w kazdej turze wydaje rozkaz, zeby biegl, to nawet jak jest
>> twoja tura i widzisz go stojacego, to jest on w czasie biegu.
>
> Przynajmniej w Jagged Alliance tak było. Trudniej było takiego
> biegnącego delikwenta trafić.
Tyle, że to nie było w każdej turze wydaje rozkaz, żeby biegł, a
polecenie biegu z określonym celem poza aktualny zasięg ruchu. Wtedy po
zużyciu pktów akcji pozostawał w biegu, jakby zamrożony, a nie, że widać go
jako stojącego. Jeśli się wydawało rozkaz bieg do punktu X (a znajdował się
w zasięgu punktów akcji) to choćby co turę ponawiać rozkaz to i tak
korzyści by nie otrzymał z racji biegu.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 16:29:48 - Jader
>
> Tyle, że to nie było w każdej turze wydaje rozkaz, żeby biegł, a
> polecenie biegu z określonym celem poza aktualny zasięg ruchu. Wtedy po
Mnie się wydaje, że to była po prostu pozycja: leży, kuca, stoi/idzie,
biegnie.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 14:20:36 - M.G.
Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
[...]
>>>> Można sobie trochę czasu schować do
>>>> kieszeni i wykorzystać go później.
>>>
>>> Niby jak? Niczego nie chowasz na pozniej.
>>
>> Ależ skąd. Jedynie action pointy.
>
> Jasne ze nie :) Sadzilem ze tak wlasnie napiszesz - to zastanow
> sie kiedy one sa uzywane? W nastepnej turze? Chyba jednak nie.
Bez znaczenia. Zmieniają następstwo wydarzeń. Zresztą to rozwiązanie jest
protezą na system turowy by zbliżyć go nieco do równoległego upływu czasu.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 14:41:17 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
> On Fri, 13 Jan 2012 13:53:48 +0100,
> Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
>
> [...]
>
>>>>> Można sobie trochę czasu schować do
>>>>> kieszeni i wykorzystać go później.
>>>>
>>>> Niby jak? Niczego nie chowasz na pozniej.
>>>
>>> Ależ skąd. Jedynie action pointy.
>>
>> Jasne ze nie :) Sadzilem ze tak wlasnie napiszesz - to zastanow
>> sie kiedy one sa uzywane? W nastepnej turze? Chyba jednak nie.
>
> Bez znaczenia.
Jasne, ze jest roznica, w tym ze ap nie zostaja na jakies
kolejne tury, tylko uzywane sa w jednej turze tak czy siak.
Zmieniają następstwo wydarzeń. Zresztą to rozwiązanie jest
> protezą na system turowy by zbliżyć go nieco do równoległego upływu czasu.
>
Nie zmieniaja nastepstwa wydarzen, w skrocie mozna powiedziec
ze bieganie bez zostawienia AP jest mniej wiecej tym samym
co bezmyslne/desperackie/zwiadowczo-suicydalne bieganie i
niezwracanie uwagi na otoczenie w rt.
To jest troche nie oczywiste na pierwszy rzut oka, bo
np. tak jak sa te brainsuckery (or sth. w xcom - te co
wskakuja na glowe zolnierza) - w turach wyglada to tak, ze
stoi i czeka az mu na leb wskoczy.
A w rt zawsze masz ap na strzal, zawsze moga strzelac.
Naiwnie mozna powiedziec -co za bzdura, w rt widzisz wroga
-strzelasz. Tyle ze w turach niezostawianie ap rownoznaczne jest
z tym jakbys w rt widzial wroga i sobie biegal - w ktoryms
momencie ten brainsucker ci na leb wskoczy. Tylko ze w rt
tak nikt nie gra bo to... glupie.
Tak wiec po prostu glupota=glupota :)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 14:50:13 - M.G.
Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
[...]
> Zmieniają następstwo wydarzeń. Zresztą to rozwiązanie jest
>> protezą na system turowy by zbliżyć go nieco do równoległego upływu czasu.
>>
>
> Nie zmieniaja nastepstwa wydarzen,
Zmienia.
1. Wykorzystujesz wszystkie punkty. Strzelasz dwa razy. Przeciwnik
grzecznie czeka, dostaje, mówi au! au! i pada.
2. Wykorzystujesz pół AP na strzał, resztę pozostawiasz. Strzelasz raz,
przeciwnik czeka, dostaje, potem strzela, dostajesz. Strzelasz przy
wykorzystaniu pozostałych punktów, przeciwnik pada.
W obu przypadkach mamy dwie różne sekwencje wydarzeń, choć w obu
wykorzystałeś tę samą liczbę AP na te same czynności. To jest właśnie sens
oszczędzania AP -> zmiana potencjalnej sekwencji wydarzeń i wprowadzenie do
systemu turowego drobnego analogu jednoczesnego upływu czasu.
[...]
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 15:08:57 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
> On Fri, 13 Jan 2012 14:41:17 +0100,
> Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
>
> [...]
>
>> Zmieniają następstwo wydarzeń. Zresztą to rozwiązanie jest
>>> protezą na system turowy by zbliżyć go nieco do równoległego upływu czasu.
>>>
>>
>> Nie zmieniaja nastepstwa wydarzen,
>
> Zmienia.
>
> 1. Wykorzystujesz wszystkie punkty. Strzelasz dwa razy. Przeciwnik
> grzecznie czeka, dostaje, mówi au! au! i pada.
> 2. Wykorzystujesz pół AP na strzał, resztę pozostawiasz. Strzelasz raz,
> przeciwnik czeka, dostaje, potem strzela, dostajesz. Strzelasz przy
> wykorzystaniu pozostałych punktów, przeciwnik pada.
>
> W obu przypadkach mamy dwie różne sekwencje wydarzeń, choć w obu
> wykorzystałeś tę samą liczbę AP na te same czynności. To jest właśnie sens
> oszczędzania AP -> zmiana potencjalnej sekwencji wydarzeń i wprowadzenie do
> systemu turowego drobnego analogu jednoczesnego upływu czasu.
To sa po prostu dwa rozne wydarzenia. Tyle ze jedno z nich
niespotykane praktycznie w rt, bo w rt po prostu zaznaczasz w kogo
ma strzelac, a nie decydujesz kiedy i ile razy ma strzelac
-po prostu zaznaczasz strzelaj w tego i tyle, on juz
tam laduje, tak szybko jak tylko moze.
W rt musialbys po strzale kliknac mu na no shoot, poczekac
az dostaniesz i na nowo kliknac shoot. Po co - nie wiem,
moze spodziewasz sie drugiego napastnika, i oszczedzasz
czas/ap na to by zranic drugiego.
Tyle ze w rt nikt chyba tak nie gra.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 14:34:56 - M.G.
>>> Ale przyznales, ze jednak wykorzystanie tego, ze sklada sie z
>>> indywidualnych jednostek moze miecznaczenie. Czyli mozna sobie patrzec
>>> na to jak na grupe, ale jesli ktos potrafi nadal operowac
>>> indywidualnie tym, co rzekomo w sklad grupy wchodzi to ma przewage
>>> ergo: nie ma grupy, tylko zbitka jednostek, co wbrew pozorom
>>> grupy nie tworzy.
>>
>> Żadne ergo. Grupa jest grupą jeśli zachowuje się jak grupa. Jeśli
>> sterujesz w Homeworldzie jedną jednostką, to sterujesz. Jeśli grupą, to
>> grupą, która zachowuje formację i zachowania na poziomie grupy. Obraca się
>> jak grupa. Atakuje jak grupa. Co zresztą jest bliższe rzeczywistości, bo
>> grupa to tylko zbiór jednostek, który odpowiednio się zachowuje.
>
> Ale nie sa oddane rozne aspekty grupy,
Jakie?
> ktore sa np.
> w Total War. Gra nie polega na poruszaniu sie grupami poki
> takich rzeczy nie ma.
Jeśli gra daje do dyspozycji grupy i wymaga korzystania z nich w efektywnej
grze, to polega na poruszaniu się grupami. Przeczyć temu to jak twierdzić,
że karabin maszynowy służy do okładania po głowie jak maczugą, bo można. No
więc można i czasem trzeba ale jego podstawowym zadaniem jest wypluwanie
pocisków. W HW czy nawet w SC możesz chodzić pojedynczymi jednostkami i
to nawet czasem jest lepsze ale znakomita większość efektywnej gry to
zarządzanie grupami.
> I nie zachowuje sie odpowiednio, bo w kazdej chwili mozesz
> jednostke z grupy wyrwac i nakazac jej kazdy bzdurny w
> kontekscie grupy rozkaz.
To jest właśnie grupa - zbiorowisko jednostek, które działają jako jedność
ale też się z niej wyłamują. Chyba, że będziesz mnie teraz przekonywał, że
na polu walki nie istnieje zjawisko odłączania od odziału.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 16:16:29 - piorun
użytkownik *Doomin* napisał:
>> Żadne ergo. Grupa jest grupą jeśli zachowuje się jak grupa. Jeśli
>> sterujesz w Homeworldzie jedną jednostką, to sterujesz. Jeśli grupą, to
>> grupą, która zachowuje formację i zachowania na poziomie grupy. Obraca się
>> jak grupa. Atakuje jak grupa. Co zresztą jest bliższe rzeczywistości, bo
>> grupa to tylko zbiór jednostek, który odpowiednio się zachowuje.
>
> Ale nie sa oddane rozne aspekty grupy, ktore sa np.
> w Total War. Gra nie polega na poruszaniu sie grupami poki
> takich rzeczy nie ma.
Grałeś w Homeworld?
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-12 17:49:49 - Doomin
> Dnia 2012-01-12 14:00:28 w wiadomości
> użytkownik *Doomin* napisał:
>>> Żadne ergo. Grupa jest grupą jeśli zachowuje się jak grupa. Jeśli
>>> sterujesz w Homeworldzie jedną jednostką, to sterujesz. Jeśli grupą, to
>>> grupą, która zachowuje formację i zachowania na poziomie grupy. Obraca się
>>> jak grupa. Atakuje jak grupa. Co zresztą jest bliższe rzeczywistości, bo
>>> grupa to tylko zbiór jednostek, który odpowiednio się zachowuje.
>>
>> Ale nie sa oddane rozne aspekty grupy, ktore sa np.
>> w Total War. Gra nie polega na poruszaniu sie grupami poki
>> takich rzeczy nie ma.
>
> Grałeś w Homeworld?
Bardzo niewiele, ale to o czym mowi w sumie kojarze. OK, sciagne
demo, zobacze czy na pewno dobrze.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 15:12:09 - M.G.
Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
[...]
>> W obu przypadkach mamy dwie różne sekwencje wydarzeń, choć w obu
>> wykorzystałeś tę samą liczbę AP na te same czynności. To jest właśnie sens
>> oszczędzania AP -> zmiana potencjalnej sekwencji wydarzeń i wprowadzenie do
>> systemu turowego drobnego analogu jednoczesnego upływu czasu.
>
> To sa po prostu dwa rozne wydarzenia.
No to mówię, że zachowane AP służą zmianie następstwa wydarzeń. To
twierdzisz, że nie.
[...]
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 15:20:04 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
> On Fri, 13 Jan 2012 15:08:57 +0100,
> Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
>
> [...]
>
>>> W obu przypadkach mamy dwie różne sekwencje wydarzeń, choć w obu
>>> wykorzystałeś tę samą liczbę AP na te same czynności. To jest właśnie sens
>>> oszczędzania AP -> zmiana potencjalnej sekwencji wydarzeń i wprowadzenie do
>>> systemu turowego drobnego analogu jednoczesnego upływu czasu.
>>
>> To sa po prostu dwa rozne wydarzenia.
>
> No to mówię, że zachowane AP służą zmianie następstwa wydarzeń. To
> twierdzisz, że nie.
>
To sie zgubilem, bo wyszlismy z tego, ze jest bzdurne
to ze jedna osoba ma ture przed druga osobe i ze to wplywa
na przebieg czasu dla jednej czy drugiej. Nie wplywa, a zostawianie
ap jest jednym z czynnikow dzieki ktorym tak jest.
A ze zdarzenia sie roznia, no tak, tylko nie wiem czego
to ma dowodzic - chyba tego,ze w turach latwiej podjac
rozne decyzje :)
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 15:33:02 - M.G.
Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
> W dniu 2012-01-13 15:12, M.G. pisze:
>> On Fri, 13 Jan 2012 15:08:57 +0100,
>> Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
>>
>> [...]
>>
>>>> W obu przypadkach mamy dwie różne sekwencje wydarzeń, choć w obu
>>>> wykorzystałeś tę samą liczbę AP na te same czynności. To jest właśnie sens
>>>> oszczędzania AP -> zmiana potencjalnej sekwencji wydarzeń i wprowadzenie do
>>>> systemu turowego drobnego analogu jednoczesnego upływu czasu.
>>>
>>> To sa po prostu dwa rozne wydarzenia.
>>
>> No to mówię, że zachowane AP służą zmianie następstwa wydarzeń. To
>> twierdzisz, że nie.
>>
>
> To sie zgubilem, bo wyszlismy z tego, ze jest bzdurne
> to ze jedna osoba ma ture przed druga osobe i ze to wplywa
> na przebieg czasu dla jednej czy drugiej. Nie wplywa, a zostawianie
> ap jest jednym z czynnikow dzieki ktorym tak jest.
Wpływa, bo AP nie musisz zostawiać. Pozostawienie AP jest jedynie zabiegiem
mającym zapobiec absurdalnym sytuacjom w grze turowej.
> A ze zdarzenia sie roznia, no tak, tylko nie wiem czego
> to ma dowodzic - chyba tego,ze w turach latwiej podjac
> rozne decyzje :)
Tego, że czas w turówkach płynie sobie w sposób wielce interesujący ale nie
mający nic wspólnego z rzeczywistością.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 16:02:35 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
> On Fri, 13 Jan 2012 15:20:04 +0100,
> Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
>
>> W dniu 2012-01-13 15:12, M.G. pisze:
>>> On Fri, 13 Jan 2012 15:08:57 +0100,
>>> Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
>>>
>>> [...]
>>>
>>>>> W obu przypadkach mamy dwie różne sekwencje wydarzeń, choć w obu
>>>>> wykorzystałeś tę samą liczbę AP na te same czynności. To jest właśnie sens
>>>>> oszczędzania AP -> zmiana potencjalnej sekwencji wydarzeń i wprowadzenie do
>>>>> systemu turowego drobnego analogu jednoczesnego upływu czasu.
>>>>
>>>> To sa po prostu dwa rozne wydarzenia.
>>>
>>> No to mówię, że zachowane AP służą zmianie następstwa wydarzeń. To
>>> twierdzisz, że nie.
>>>
>>
>> To sie zgubilem, bo wyszlismy z tego, ze jest bzdurne
>> to ze jedna osoba ma ture przed druga osobe i ze to wplywa
>> na przebieg czasu dla jednej czy drugiej. Nie wplywa, a zostawianie
>> ap jest jednym z czynnikow dzieki ktorym tak jest.
>
> Wpływa, bo AP nie musisz zostawiać. Pozostawienie AP jest jedynie zabiegiem
> mającym zapobiec absurdalnym sytuacjom w grze turowej.
No nie musisz zostawiac - to jest kwestia decyzji,
ktore symuluja zupelnie inne akcje.
To udowadnia, ze da sie zrobic tak, ze nie ma roznicy
czy masz ture jako pierwszy gracz czy jako drugi.
Wplywa ap na rozgrywke, w tym sensie ze czym innym by byla
bez ap i jego zostawiania, ale jest to sensowne i pozytywnie
- jak napisales: eliminuje absurdy. Temu przeciez nie zaprzecze,
to chyba dobrze ze tak wlasnie jest z tym ap?
Myslalem ze to kolejny moment w ktorym sie nie zgadzasz
co do sensu rozwiazan z tur, ale widac ze jednak sie zgadzasz.
>> A ze zdarzenia sie roznia, no tak, tylko nie wiem czego
>> to ma dowodzic - chyba tego,ze w turach latwiej podjac
>> rozne decyzje :)
>
> Tego, że czas w turówkach płynie sobie w sposób wielce interesujący ale nie
> mający nic wspólnego z rzeczywistością.
Wtedy gdy mamy do czynienia z przykladem typu mina.
W pozostalym momencie masz wszystko jak w rt - przy
odrobinie umiejetnosci myslenia abstrakcyjnego i poskladania
sobie tego do kupy w glowie.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 22:23:33 - M.G.
Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
[...]
>>> To sie zgubilem, bo wyszlismy z tego, ze jest bzdurne
>>> to ze jedna osoba ma ture przed druga osobe i ze to wplywa
>>> na przebieg czasu dla jednej czy drugiej. Nie wplywa, a zostawianie
>>> ap jest jednym z czynnikow dzieki ktorym tak jest.
>>
>> Wpływa, bo AP nie musisz zostawiać. Pozostawienie AP jest jedynie zabiegiem
>> mającym zapobiec absurdalnym sytuacjom w grze turowej.
>
> No nie musisz zostawiac - to jest kwestia decyzji,
> ktore symuluja zupelnie inne akcje.
To też mówię - proteza.
> To udowadnia, ze da sie zrobic tak, ze nie ma roznicy
> czy masz ture jako pierwszy gracz czy jako drugi.
> Wplywa ap na rozgrywke, w tym sensie ze czym innym by byla
> bez ap i jego zostawiania,
No to mówię.
> ale jest to sensowne i pozytywnie
> - jak napisales: eliminuje absurdy. Temu przeciez nie zaprzecze,
> to chyba dobrze ze tak wlasnie jest z tym ap?
> Myslalem ze to kolejny moment w ktorym sie nie zgadzasz
> co do sensu rozwiazan z tur, ale widac ze jednak sie zgadzasz.
Z punktu widzenia gameplay'u zgadzam się z każdym rozwiązaniem, które
poprawia rozrywkową wartośc rozgrywki. Nie próbuję jednak udowadniać, że
dowolne połamanie upływu czasu w osobliwą czasoprzestrzeń ma coś wspólnego
z rzeczywistością tylko dlatego, że potrafię sobie wyobrazić, że może mieć.
Kurczę, odrobina wyobraźni i znajomość kilku matematycznych pojęć z
kwadratu robią okrąg.
>>> A ze zdarzenia sie roznia, no tak, tylko nie wiem czego
>>> to ma dowodzic - chyba tego,ze w turach latwiej podjac
>>> rozne decyzje :)
>>
>> Tego, że czas w turówkach płynie sobie w sposób wielce interesujący ale nie
>> mający nic wspólnego z rzeczywistością.
>
> Wtedy gdy mamy do czynienia z przykladem typu mina.
> W pozostalym momencie masz wszystko jak w rt - przy
> odrobinie umiejetnosci myslenia abstrakcyjnego i poskladania
> sobie tego do kupy w glowie.
W takim razie wszystko jest z automatu realistyczne. Wystarczy tylko
umiejętność myślenia abstrakcyjnego i poskładania sobie tego do kupy w
głowie.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 22:50:18 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
> On Fri, 13 Jan 2012 16:02:35 +0100,
> Mr.D.Pos1o_Beerbant_n_Hoolaka@interia.pl wrote:
>
> [...]
>> No nie musisz zostawiac - to jest kwestia decyzji,
>> ktore symuluja zupelnie inne akcje.
>
> To też mówię - proteza.
Jaka znowu proteza...
>> To udowadnia, ze da sie zrobic tak, ze nie ma roznicy
>> czy masz ture jako pierwszy gracz czy jako drugi.
>> Wplywa ap na rozgrywke, w tym sensie ze czym innym by byla
>> bez ap i jego zostawiania,
>
> No to mówię.
Przeciez to oczywiste. Myslalem ze to mowisz jakos w kontekscie
sztucznosci tur.
>> ale jest to sensowne i pozytywnie
>> - jak napisales: eliminuje absurdy. Temu przeciez nie zaprzecze,
>> to chyba dobrze ze tak wlasnie jest z tym ap?
>> Myslalem ze to kolejny moment w ktorym sie nie zgadzasz
>> co do sensu rozwiazan z tur, ale widac ze jednak sie zgadzasz.
>
> Z punktu widzenia gameplay'u zgadzam się z każdym rozwiązaniem, które
> poprawia rozrywkową wartośc rozgrywki. Nie próbuję jednak udowadniać, że
> dowolne połamanie upływu czasu w osobliwą czasoprzestrzeń ma coś wspólnego
> z rzeczywistością tylko dlatego, że potrafię sobie wyobrazić, że może mieć.
> Kurczę, odrobina wyobraźni i znajomość kilku matematycznych pojęć z
> kwadratu robią okrąg.
Nie ma zadnej osobliwej czasoprzestrzeni,zadnego polamania czasu.
Z wyjatkiem min :)
Nie wiem, to tak jakbys narzekal ze ksiazka to nie film.
>> Wtedy gdy mamy do czynienia z przykladem typu mina.
>> W pozostalym momencie masz wszystko jak w rt - przy
>> odrobinie umiejetnosci myslenia abstrakcyjnego i poskladania
>> sobie tego do kupy w glowie.
>
> W takim razie wszystko jest z automatu realistyczne. Wystarczy tylko
> umiejętność myślenia abstrakcyjnego i poskładania sobie tego do kupy w
> głowie.
Dobra, nie chcialem zabrzmiec byc moze brutalnie czy cos:
odrobina, odrobinka abstrakcyjnego myslenia i troszeczke
wyobrazni. Na pewno nie takiej, zeby z kola robic kwadrat.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 01:49:14 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 01:59:25 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
pisze:
> angryjoeshow.com/2012/01/xcom-enemy-unknown/
www.gameinformer.com/b/features/archive/2012/01/11/the-art-of-xcom-enemy-unknown.aspx
imo najwazniejsze, ze ktos wreszcie ruszyl glowa i nie uszczesliwia
wszystkich na sile tylko przynajmniej na poziomie najtrudniejszym
beda action points jak za starych lat, tak jak kazdy weteran
by sobie zyczyl.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 10:11:07 - Mateusz Ludwin
> angryjoeshow.com/2012/01/xcom-enemy-unknown/
Po co mam oglądać tego debila?
--
You have to have men who are moral... and at the same time who are able to
utilize their primordial instincts to kill without feeling... without
passion... without judgment... without judgment.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 22:50:31 - Gajos
pisze:
> angryjoeshow.com/2012/01/xcom-enemy-unknown/
Original action units have been removed - are you fucking kidding
me???? To po kiego grzyba mi taka turówka? Przecież cała zajebistość
turówki polega właśnie na akszyn pojntsach...
--
GJS
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-13 23:28:34 - Mateusz Ludwin
> Original action units have been removed - are you fucking kidding
> me???? To po kiego grzyba mi taka turówka? Przecież cała zajebistość
> turówki polega właśnie na akszyn pojntsach...
Obsysają.
--
I watched a snail crawl along the edge of a straight razor. That's my dream.
That's my nightmare. Crawling, slithering, along the edge of a straight...
razor... and surviving.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-14 01:20:15 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
> W dniu 2012-01-13 01:49, Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
> pisze:
>> angryjoeshow.com/2012/01/xcom-enemy-unknown/
>
> Original action units have been removed - are you fucking kidding
> me???? To po kiego grzyba mi taka turówka? Przecież cała zajebistość
> turówki polega właśnie na akszyn pojntsach...
>
Beda gdy wybierzesz najtrudniejszy poziom - ot takie czasy.
Przynajmniej tak zrozumialem.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-14 20:05:03 - Gajos
pisze:
> W dniu 2012-01-13 22:50, Gajos pisze:
>> W dniu 2012-01-13 01:49, Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
>> pisze:
>>> angryjoeshow.com/2012/01/xcom-enemy-unknown/
>>
>> Original action units have been removed - are you fucking kidding
>> me???? To po kiego grzyba mi taka turówka? Przecież cała zajebistość
>> turówki polega właśnie na akszyn pojntsach...
>>
>
> Beda gdy wybierzesz najtrudniejszy poziom - ot takie czasy.
> Przynajmniej tak zrozumialem.
To były tylko domniemania angry dżoła, tak na prawdę he doesn't know
shit... Okazało się, że moje pytanie z początku było jednak jak
najbardziej zasadne. Wiedziałem, że dzisiaj nie są wstanie zrobić takiej
turówki... konsolizacja i infantylizacja gier (w sumie to synonimy) uber
alles.
--
GJS
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-15 00:38:09 - chotnik
oto wiazanke
> konsolizacja i infantylizacja gier (w sumie to synonimy) uber
> alles.
Inaczej zwana retardacja :)
--
chotnik
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-15 13:19:36 - Gajos
> Pewnego pieknego dnia Sat, 14 Jan 2012 20:05:03 +0100, Gajos poslal/a taka
> oto wiazanke
>
>> konsolizacja i infantylizacja gier (w sumie to synonimy) uber
>> alles.
>
> Inaczej zwana retardacja :)
Tyż ładnie :)
--
GJS
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-23 04:42:18 - Cezar Matkowski
Użytkownik Gajos
news:jeug8j$f5a$1@node2.news.atman.pl...
>>> konsolizacja i infantylizacja gier (w sumie to synonimy) uber
>>> alles.
>> Inaczej zwana retardacja :)
> Tyż ładnie :)
Ale to właśnie fani turówek oczekują retardacji, której współcześni
twórcy gier nie chcą im dać :8]
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-15 11:28:55 - M.G.
[...]
> To były tylko domniemania angry dżoła, tak na prawdę he doesn't know
> shit... Okazało się, że moje pytanie z początku było jednak jak
> najbardziej zasadne. Wiedziałem, że dzisiaj nie są wstanie zrobić takiej
> turówki... konsolizacja i infantylizacja gier (w sumie to synonimy) uber
> alles.
To zabawne stwierdzenie w kontekście tego, że dwa z najbardziej
popieprzonych i najtrudniejszych współczesnych RPGów zostały wydane jedynie
na konsole.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-15 13:22:20 - Gajos
> On Sat, 14 Jan 2012 20:05:03 +0100, Gajos wrote:
>
> [...]
>
>> To były tylko domniemania angry dżoła, tak na prawdę he doesn't know
>> shit... Okazało się, że moje pytanie z początku było jednak jak
>> najbardziej zasadne. Wiedziałem, że dzisiaj nie są wstanie zrobić takiej
>> turówki... konsolizacja i infantylizacja gier (w sumie to synonimy) uber
>> alles.
>
> To zabawne stwierdzenie w kontekście tego, że dwa z najbardziej
> popieprzonych i najtrudniejszych współczesnych RPGów zostały wydane jedynie
> na konsole.
Połechtałeś moją ciekawość. Co to za RPG-i?
--
GJS
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-15 17:21:27 - M.G.
[...]
>> To zabawne stwierdzenie w kontekście tego, że dwa z najbardziej
>> popieprzonych i najtrudniejszych współczesnych RPGów zostały wydane jedynie
>> na konsole.
>
> Połechtałeś moją ciekawość. Co to za RPG-i?
Dark Souls i jego poprzedniczka, Demon's Souls.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-15 18:09:01 - Rais
> On Sun, 15 Jan 2012 13:22:20 +0100, Gajos wrote:
>
> [...]
>
>>> To zabawne stwierdzenie w kontekście tego, że dwa z najbardziej
>>> popieprzonych i najtrudniejszych współczesnych RPGów zostały wydane jedynie
>>> na konsole.
>>
>> Połechtałeś moją ciekawość. Co to za RPG-i?
>
> Dark Souls i jego poprzedniczka, Demon's Souls.
>
Ach...
IMHO to oni już to mają na PC zrobione. Jedną część przynajmniej.
--
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-16 09:00:17 - Jader
>
> To zabawne stwierdzenie w kontekście tego, że dwa z najbardziej
> popieprzonych i najtrudniejszych współczesnych RPGów zostały wydane jedynie
W przyrodzie występuje również nieco popieprzonych retardów.
Jader
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-23 04:36:51 - Cezar Matkowski
Użytkownik M.G.
news:1r43d7r29o1vt$.1okice9hu83aq$.dlg@40tude.net...
> To zabawne stwierdzenie w kontekście tego, że dwa z najbardziej
> popieprzonych i najtrudniejszych współczesnych RPGów zostały wydane
> jedynie
> na konsole.
No, te dwie gry to akurat proste, diablopodobne naparzanki. Dragon
Age: Origins albo Fallout New Vegas to moim zdaniem lepszy przykład
tego, że na konsole można zrobić gry jeszcze bardziej złożone od
swoich (duchowych) poprzedników.
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-26 18:18:04 - M.G.
> Użytkownik M.G.
> news:1r43d7r29o1vt$.1okice9hu83aq$.dlg@40tude.net...
>> To zabawne stwierdzenie w kontekście tego, że dwa z najbardziej
>> popieprzonych i najtrudniejszych współczesnych RPGów zostały wydane
>> jedynie
>> na konsole.
>
> No, te dwie gry to akurat proste, diablopodobne naparzanki. Dragon
> Age: Origins albo Fallout New Vegas to moim zdaniem lepszy przykład
> tego, że na konsole można zrobić gry jeszcze bardziej złożone od
> swoich (duchowych) poprzedników.
Nie no, nie mówiłem, że formuła jest skomplikowana, tylko że gry bezlitosne
i jednak ciężkie. Ale jeśli któraś pojawi się na PC, to tylko się cieszyć.
--
M.G.
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-23 04:44:07 - Cezar Matkowski
Użytkownik Gajos
news:jesjkr$1mh$1@node2.news.atman.pl...
> najbardziej zasadne. Wiedziałem, że dzisiaj nie są wstanie zrobić
> takiej turówki... konsolizacja i infantylizacja gier (w sumie to
> synonimy) uber alles.
Jaka znowu konsolizacja? RTSy powstały na PC i w zasadzie są
reprezentowane głónie na tej platformie. Zważywszy na trendy w
japońskich grach, nie zdziwiłbym się, gdyby na konsole było więcej
turówek niż na PC :8]
Pozdrawiam
Re: firaxis robi remake xcoma
2012-01-16 15:19:56 - M.G.
> firaxis.com/news/news_detail.php?id=2011
>
> ?We?re looking forward to building upon the core gameplay experiences
> that fans of the original X-COM love, while introducing the franchise to
> a new generation,?
>
> ?It?s been a dream of ours to recreate X-COM with our unique creative
> vision. We?re huge fans of the original game and it?s a once in a
> lifetime opportunity to re-envision a game that is as beloved as X-COM,?
>
>
> Ale mówić to sobie można wszystko. Zobaczymy.
>
> gacek
www.rockpapershotgun.com/2012/01/16/xcomforting-happy-new-enemy-unknown-details/
Ładne.
--
M.G.