A Single Man
2010-05-18 21:52:49 - Skylla
Pewnie ze względu na pana Darcy popełniłem ten film. Błąd. Zamiast recki zaytuję
swoją odpowiedź na pytanie na Filmwebie o to do kogo adresowany jest ten film
(pytający mial problemy już BM). Odpowiedź wysmarowałem taką:
Nie ma szans. Biologiczną awersję niełatwo przezwyciężyć, a jest to potrzebne
aby wczuć się doznania bohatera. I nie chodzi tu o żadne uprzedzenia ani fobie,
o żadne ocenianie inności. Po prostu jesli biologicznie czujesz, że to jest
wbrew twojej naturze, nie dla Ciebie ten i podobne filmy i tyle.
Ale może się mylę? Może dla kogoś z was to możliwe? :-)
S.
swoją odpowiedź na pytanie na Filmwebie o to do kogo adresowany jest ten film
(pytający mial problemy już BM). Odpowiedź wysmarowałem taką:
Nie ma szans. Biologiczną awersję niełatwo przezwyciężyć, a jest to potrzebne
aby wczuć się doznania bohatera. I nie chodzi tu o żadne uprzedzenia ani fobie,
o żadne ocenianie inności. Po prostu jesli biologicznie czujesz, że to jest
wbrew twojej naturze, nie dla Ciebie ten i podobne filmy i tyle.
Ale może się mylę? Może dla kogoś z was to możliwe? :-)
S.
Re: A Single Man
2010-05-19 11:04:44 - neuro
On May 18, 9:52 pm, Skylla wrote:
> Pewnie ze względu na pana Darcy popełniłem ten film. Błąd. Zamiast recki zaytuję
> swoją odpowiedź na pytanie na Filmwebie o to do kogo adresowany jest ten film
> (pytający mial problemy już BM). Odpowiedź wysmarowałem taką:
>
> Nie ma szans. Biologiczną awersję niełatwo przezwyciężyć, a jest to potrzebne
> aby wczuć się doznania bohatera. I nie chodzi tu o żadne uprzedzenia ani fobie,
> o żadne ocenianie inności. Po prostu jesli biologicznie czujesz, że to jest
> wbrew twojej naturze, nie dla Ciebie ten i podobne filmy i tyle.
>
> Ale może się mylę? Może dla kogoś z was to możliwe? :-)
A to to tych, no... cyklistach jest film? ;)
p.
> Pewnie ze względu na pana Darcy popełniłem ten film. Błąd. Zamiast recki zaytuję
> swoją odpowiedź na pytanie na Filmwebie o to do kogo adresowany jest ten film
> (pytający mial problemy już BM). Odpowiedź wysmarowałem taką:
>
> Nie ma szans. Biologiczną awersję niełatwo przezwyciężyć, a jest to potrzebne
> aby wczuć się doznania bohatera. I nie chodzi tu o żadne uprzedzenia ani fobie,
> o żadne ocenianie inności. Po prostu jesli biologicznie czujesz, że to jest
> wbrew twojej naturze, nie dla Ciebie ten i podobne filmy i tyle.
>
> Ale może się mylę? Może dla kogoś z was to możliwe? :-)
A to to tych, no... cyklistach jest film? ;)
p.
