Witam Was,

Z napisaniem na lamach pl.rec.film nosilem sie od wielu miesiecy i w
koncu to robie ...

W moim ponad stutysiecznym miescie, podobnie jak w innych tej
wielkosci miastach jest tylko jedno kino.
Pech chcial, ze jest to wspomniane w tytule Multikino.
Dlaczego pech? Dlatego, ze kino to kompletnie nie spelnia moich
oczekiwan repertuarowych, a nie sa one wygorowane.
Co tydzien sledze liste premier (np na Filmweb-ie) i za kazdym razem
moge prawie ze 100% pewnoscia ocenic, czy bede mogl dany film obejrzec
we wloclawskim Multikinie czy nie.

Jak film dla dzieci - bedzie, polska komedia romantyczna - na pewno,
horror - 100%

Jak jakis troche ambitniejszy polski - nie mam mowy, cos z Czech,
Rosji, Turcji - no way!,
Jakis Skolimowski - a po co? przeciez tam prawie nic nie mowia. Film
o nowojorskim balecie? A ktoby na to przyszedl? Itd, itp.

Nie chodzi o to, zeby one byly wyswietlane w dniu premiery. Niech beda
wyswietlone za tydzien, dwa lub trzy, kiedykolwiek, ale niech beda!

Nie chce tez, zeby byly wyswietlane przez caly tydzien. Niech to
puszcza je przez jeden dzien w tygodniu.

Zobaczmy moze czego nie moglem obejrzec chocby od mniej wiecej
pazdziernika 2010 roku: Matka Teresa od kotow (PL), Chrzest, Essential
killing, Joanna (PL), Miód, Prosta historia o milosci (PL), Mamut,
Zabilem moja matke, Ajami, Czarny labedz, Jak zostac krolem.

Powiedzcie, czy mam jakies wygorowane oczekiwania? Czy Chrzest,
Essential Killing, Joanna, Czarny labedz, Jak zostac krolem, to filmy
niszowe?

Jakie sa Wasze odczucia? Nie pytam kinomanow-szczesciarzy z Warszawy,
Trojmiasta, Wroclawia czy Poznania, ale tych pechowcow z Elblaga,
Koszalina, Rybnika czy Zabrza. Czy jestescie zadowoleni z repertuaru w
waszych multiplexach?

pozdrawiam
Darek

daroski, dnia [2011-01-29 16:48] napisał(a) tak:
> Witam Was,
[..]
> Jakie sa Wasze odczucia? Nie pytam kinomanow-szczesciarzy z Warszawy,
> Trojmiasta, Wroclawia czy Poznania, ale tych pechowcow z Elblaga,
> Koszalina, Rybnika czy Zabrza. Czy jestescie zadowoleni z repertuaru w
> waszych multiplexach?

Nie ma się co mazać. W większych miastach jest z tym lepiej, ale Ty i
tak jesteś w tej szczęśliwszej części naszego społeczeństwa. Pomijając
wioski i małe miasteczka, są miasta 40-60 tysięczne, gdzie masz (może)
jedno kino puszczające filmy, które pół roku temu wszyscy już ściągneli
z sieci w HD. W dodatku puszczające to z taśm tak zjechanych, że często
na camie z torrentów więcej widać. I puszczających to przez dwa tygodnie
non stop po 6 razy dziennie - bo tak każe licencja...

Tak więc bądź zadowolony ze swoich cyfrowych blockbusterów w kinie, bo
mogło być znacznie gorzej...

--
kalina

daroski wrote in message
news:471c01bd-3d13-4745-80ab-97c03cfd4672@i40g2000yqh.googlegroups.com...
Witam Was,

Nie mieszkam juz w Polsce, ale kiedys mieszkajac w Poznaniu nie mialem
problemów z kinem. Sal kinowych bylo sporo, a lubiac filmy nie tylko
komercyjne, ale takze bardziej ambitne, Multikino mi starczalo. Tylko
dwukrotnie zdarzylo sie, ze musialem jechac na drugi koniec miasta do (sic!)
innego multipleksu Kinepolis, by zobaczyc cos czego Multikino nie wyswietlalo
(Mullholland Drive, Girl with a Pearl Earring). Nie mialem pojecia, ze tak
kijowo jest w Multikinach w mniejszych miastach, ale kalina ma racje - jest
wielu ludzi, którzy maja sytuacje o wiele gorsza od Ciebie.

Z ciekawostek - teraz mieszkam w malej irlandzkiej miejscowosci, do kina musze
jezdzic do innego miasta oddalonego o 25km, wiec zazwyczaj wybieram sie na dwa
seanse pod rzad. Premiery sa z reguly (wiele) szybciej niz w Polsce, w
najgorszym wypadku w tym samym czasie. Ale jesli chce sie zobaczyc cos
ambitniejszego, niszowego albo (sic!!!) film irlandzki, to czasami w
repertuarze ciezko to znalezc...


--
Pozdrawiam
Monty

Nawet w tym przypadku nie mamy Drugiej Irlandii (C)... ;)

Q

On 30 Sty, 14:46, Monty wrote:
> Z ciekawostek - teraz mieszkam w malej irlandzkiej miejscowosci,

Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie w Portlaoise, co nie pojde na
seans, to sala pusta. ;-)
Nie powiem, zeby mi sie nie podobalo, ale pamietam z PL, ze nie
puszczano filmow, jesli nie bylo conajmniej pieciu osob...

Pozdr.
PW

> Nie powiem, zeby mi sie nie podobalo, ale pamietam z PL, ze nie
> puszczano filmow, jesli nie bylo conajmniej pieciu osob...
>

Pamietam jak jakies dziesiec lat temu bedac w delegacji w Nakle (nad
Notecia) wybralem sie w niedzielne przedpoludnie do kina na Killera.
Oprocz mnie przy kasie stalo jeszcze dwoch chetnych, ale pani w kasie
uparla sie, ze musi nas byc co najmniej czworo.
No to dogadaliśmy się w trójke, wyszlismy na ulice i zaczepialismy
przechodniow proponujac, ze kupimy im bilet, byle by tylko bylo nas
czworo.
I udalo sie - jeden z przechodniow dal sie skusic :)))
Nie wiem czemu po prostu nie zaplacilismy za czwarty bilet bez
szukania chetnego. Moze liczyla sie ilosc glow na sali a nie ilosc
sprzedanych biletow :)))

D.

On 1 Lut, 12:50, daroski wrote:
> Nie wiem czemu po prostu nie zaplacilismy za czwarty bilet bez
> szukania chetnego.

Proste rozwiazania zwykle przychodza najpozniej. ;-)

> Moze liczyla sie ilosc glow na sali a nie ilosc
> sprzedanych biletow :)))

Mowiac szczerze, nie zdziwilbym sie, gdyby tak wlasnie bylo. ;-)

Pozdr.
PW

piotrek walczak wrote in message
news:d0ca808e-e8b9-48de-9ab0-0a8159a21c52@d1g2000yqb.googlegroups.com...
> On 30 Sty, 14:46, Monty wrote:
>> Z ciekawostek - teraz mieszkam w malej irlandzkiej miejscowosci,
>
> Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie w Portlaoise, co nie pojde na
> seans, to sala pusta. ;-)

U mnie w Waterford zazwyczaj chodzilem na pózne seanse, kolo 22, nawet pare
razy kolo pólnocy, zeby uniknac dzieciaków. Bylo pusto, ale od jakiegos czasu
nie wiem dlaczego przychodzi duzo ludzi, nawet 3/4 sali sie zdarza. Ale
dzieciaków nie ma, wiec jest zazwyczaj kultura. Pewnie w ciagu tygodnia
pustki, ale ja ze wzgledu na dojazd i czasami ranna zmiane, wybieram sie
raczej w weekendy.


--
Pozdrawiam
Tomek

>Essential
>killing

Nie wiem jak ten film mogl sie komukolwiek spodobac, jak dla mnie dno
totalne.

> Czarny labedz

Bylem dzisiaj, robi wrazenie :-)

Dysiek

On 30 Sty, 21:18, Dysiek wrote:
> >Essential
> >killing
>
> Nie wiem jak ten film mogl sie komukolwiek spodobac, jak dla mnie dno
> totalne.
>

Byc moze, ale chcialbym móc sprawdzic to osobiscie :)

Darek

>> Nie wiem jak ten film mogl sie komukolwiek spodobac, jak dla mnie dno
>> totalne.
>
>Byc moze, ale chcialbym móc sprawdzic to osobiscie :)

Ja tam bym sie cieszyl ze go u ciebie nie graja - jeden z naprawde niewielu
filmow, ktorych nie przetrzymalem w kinie do konca (obok tak wielkiego
kina jak Kod da Vinci)

Dysiek

Dnia Sat, 29 Jan 2011 07:48:37 -0800 (PST), daroski napisał(a):

> > Jakis Skolimowski - a po co? przeciez tam prawie nic nie mowia. Film
> o nowojorskim balecie? A ktoby na to przyszedl? Itd, itp.

sam sobie odpowiedziałeś.
dlatego bez skrupułów zapuść torrencika i voila!

moon

Koleiny piątek, kolejna zmiana repertuaru, kolejne premiery.
Zobaczmy których z nich nie zobaczę w moim włocławskim Multikinie

data premiery tytul

07-01-2011 Jak spędziłem koniec lata
14-01-2011 Mamut
14-01-2011 Zabiłem moją matkę
21-01-2011 Wkraczając w pustkę
21-01-2011 Ajami
28-01-2011 Jak zostać królem
28-01-2011 Ludzie boga
04-02-2011 Londynski bulwar

ale jest tez dobra nowina - z listy spada film o nowojorskim
balecie :)

21-01-2011 Czarny Labedz

D.

Mamy koleiny piątek, kolejna zmiana repertuaru, kolejne premiery.
Zobaczmy których z nich prawdopodobnie nie zobaczę w moim włocławskim
Multikinie
Moja subiektywna lista straconych pozycji wyglada od poczatku 2011
roku tak:

data premiery tytul

07-01-2011 Jak spędziłem koniec lata
14-01-2011 Mamut
14-01-2011 Zabiłem moją matkę
21-01-2011 Wkraczając w pustkę
21-01-2011 Ajami
28-01-2011 Ludzie boga
04-02-2011 Londynski bulwar
11-02-2011 Burleska
11-02-2011 Para na zycie


za to z listy straconych spada w tym tygodniu:

28-01-2011 Jak zostać królem

D.

daroski wrote:
> Mamy koleiny piątek, kolejna zmiana repertuaru, kolejne premiery.
> Zobaczmy których z nich prawdopodobnie nie zobaczę w moim włocławskim
> Multikinie
> Moja subiektywna lista straconych pozycji wyglada od poczatku 2011
> roku tak:
>
> data premiery tytul
>
> 07-01-2011 Jak spędziłem koniec lata
> 14-01-2011 Mamut
> 14-01-2011 Zabiłem moją matkę
> 21-01-2011 Wkraczając w pustkę
> 21-01-2011 Ajami
> 28-01-2011 Ludzie boga
> 04-02-2011 Londynski bulwar
> 11-02-2011 Burleska
> 11-02-2011 Para na zycie
>
No to wygląda na to, że zaoszczędziłeś dwie stówki!
Możesz iść 20 razy do McDonalda!

moon)

subiektywnej listy straconych pozycji ciąg dalszy:

data premiery tytul

07-01-2011 Jak spędziłem koniec lata
14-01-2011 Mamut
14-01-2011 Zabiłem moją matkę
21-01-2011 Wkraczając w pustkę
21-01-2011 Ajami
28-01-2011 Ludzie boga
04-02-2011 Londynski bulwar
11-02-2011 Burleska
11-02-2011 Para na zycie
=======================================================================
18-02-2011 127 godzin
18-02-2011 Kolejny rok (tego filmu Mike'a Leigh nie ma w
zadnym Multikinie. Gratulacje!)
========================================================================

za to z listy straconych spada w tym tygodniu:

NIE SPADA NIC

cdn
D.

subiektywnej listy straconych pozycji ciąg dalszy:

data premiery tytul

07-01-2011 Jak spędziłem koniec lata
14-01-2011 Mamut
14-01-2011 Zabiłem moją matkę
21-01-2011 Wkraczając w pustkę
21-01-2011 Ajami
28-01-2011 Ludzie boga
04-02-2011 Londynski bulwar
11-02-2011 Burleska
11-02-2011 Para na zycie
18-02-2011 127 godzin
18-02-2011 Kolejny rok (tego filmu Mike'a Leigh nie ma w
zadnym Multikinie. Gratulacje!)
========================================================================
25-02-2011 Wszystko w porządku
=======================================================================

za to z listy straconych spada w tym tygodniu:

NIE SPADA NIC

cdn
D.

mamy piątek 04-03-2011

subiektywnej listy pozycji, których nie puściło włocławskie Multikino
ciąg dalszy:

data premiery tytul

07-01-2011 Jak spędziłem koniec lata
14-01-2011 Mamut
14-01-2011 Zabiłem moją matkę
21-01-2011 Wkraczając w pustkę
21-01-2011 Ajami
28-01-2011 Ludzie boga
04-02-2011 Londynski bulwar
11-02-2011 Burleska
11-02-2011 Para na zycie
18-02-2011 127 godzin
18-02-2011 Kolejny rok (tego filmu Mike'a Leigh nie ma w
zadnym Multikinie. Gratulacje!)
25-02-2011 Wszystko w porządku
=======================================================================
04-03-2011 Fighter
========================================================================


za to z listy straconych spada w tym tygodniu:

NIE SPADA NIC

cdn
D.

Jak ten czas leci...
mamy piątek 11-03-2011

subiektywnej listy pozycji, na które nie będe móg pójśc w tym tygodniu
do włocławskiego Multikina
ciąg dalszy:

data premiery tytul
-----------------------------------------------------------------------------------
07-01-2011 Jak spędziłem koniec lata
14-01-2011 Mamut
14-01-2011 Zabiłem moją matkę
21-01-2011 Wkraczając w pustkę
21-01-2011 Ajami
28-01-2011 Ludzie boga
04-02-2011 Londynski bulwar
11-02-2011 Burleska
11-02-2011 Para na zycie
18-02-2011 127 godzin
18-02-2011 Kolejny rok
25-02-2011 Wszystko w porządku
04-03-2011 Fighter
========================================================================
11-03-2011 Nie opuszczaj mnie
=======================================================================

za to z listy straconych spada w tym tygodniu:

NIE SPADA NIC

cdn
D.

subiektywnej listy pozycji, na które nie będe móg pójśc w tym tygodniu
do włocławskiego Multikina ciąg dalszy:

data premiery tytul
-----------------------------------------------------------------------------------
07-01-2011 Jak spędziłem koniec lata
14-01-2011 Mamut
14-01-2011 Zabiłem moją matkę
21-01-2011 Wkraczając w pustkę
21-01-2011 Ajami
28-01-2011 Ludzie boga
04-02-2011 Londynski bulwar
11-02-2011 Burleska
11-02-2011 Para na zycie
18-02-2011 127 godzin
18-02-2011 Kolejny rok
25-02-2011 Wszystko w porządku
04-03-2011 Fighter
11-03-2011 Nie opuszczaj mnie
=======================================================================
18-03-2011 Wygrany
========================================================================

za to z listy straconych spada w tym tygodniu:

NIE SPADA NIC

cdn
D.

On 29 Sty, 22:30, Krzysztof Mitko
wrote:
> daroski twierdzi, że:
>
> > Jakis  Skolimowski - a po co? przeciez tam prawie nic nie mowia. Film
> > o nowojorskim balecie? A ktoby na to przyszedl? Itd, itp.
>
> No niestety - pomnóż sobie liczbę osób mieszkających w sensownej
> odległości od kina przez procent osób, które chciałyby obejrzeć film o
> nowojorskim balecie i wyjdzie, dlaczego się nie opłaca (albo: dlaczego
> osoby układające repertuar myślą, że się nie opłaca).
>
> Choć dziwne, że Essential killing nie puszczano we włocławskim
> multipleksie - u mnie to leciało nawet w małych kinach.
>


Ale zdarzaly sie przypadki, ze moje MK sprowadzalo na jeden dzien film
(np. 33 sceny z zycia) i wyswietlalo go na dwoch seansach. Na obu
sala byla pełna. Jednak nikt z mogacych cos w tej sprawie zrobic nie
wyciagnal z tej lekcji zadnych wnioskow.

A na koniec: moze nie uwierzycie, bo to faktycznie brzmi dosc
nieprawdopodobnie w dniu, w ktorym akurat stworzylem ten watek, ale
wlasnie przed chwila spotkalem na parkingu znajomych wracajacych z
Torunia z filmu o balecie :)
Sala byla pelna, film wg nich znakomity, a Torun jest odlegly od
Wloclawka o 50 km.

D.