Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

Luks Data ostatniej zmiany: 2011-03-23 12:17:30

Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-18 02:12:58 - Luks

A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
Az sie chce wyjsc z kina.




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-18 07:52:06 - boxfish

W dniu 2011-03-18 02:12, Luks pisze:
> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
> Az sie chce wyjsc z kina.
>


Może i dziś kręci się dobre filmy tylko niestety marketing i promocja są
na usługach takich tfórców jak Czarek Pazura ?



Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-18 18:22:02 - rs

On Fri, 18 Mar 2011 07:52:06 +0100, boxfish wrote:

>W dniu 2011-03-18 02:12, Luks pisze:
>> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
>> Az sie chce wyjsc z kina.
>>
>
>
>Może i dziś kręci się dobre filmy tylko niestety marketing i promocja są
>na usługach takich tfórców jak Czarek Pazura ?

sadze, ze sam przekaz byl inny. ludzie mieli inne problemy. mniejszy
konsumeryzm i otwrcie na globalna informacje powodowal, ze podjecie
tematu przez realizoatow, bylo mniej rozproszone, a bardziej doglebne.
to moglo dawac wrazenie wiekszej wrazliwosci tworcow i czesto
faktycznie tacy byli. rowniez pewna forma i dialogi byly wymuszone
przez np. dzialanie cenzury i systemu zatwierdzajacego, co wymagalo
pewnej ekwilibrystyki formalnej, zabawy skojarzeniami i tworzeniem
nowych.
ale tak z innej strony, to sadze rowniez, ze dzis powstaje w Polsce
mniej wiecej tyle samo dobrych filmow co za PRLu, tylko ze tych
kiepskich produkowanych sa gigantyczne ilosci.



Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-20 15:25:07 - boxfish

W dniu 2011-03-18 18:22, rs pisze:

> sadze, ze sam przekaz byl inny. ludzie mieli inne problemy. mniejszy
> konsumeryzm i otwrcie na globalna informacje powodowal, ze podjecie
> tematu przez realizoatow, bylo mniej rozproszone, a bardziej doglebne.
> to moglo dawac wrazenie wiekszej wrazliwosci tworcow i czesto
> faktycznie tacy byli. rowniez pewna forma i dialogi byly wymuszone
> przez np. dzialanie cenzury i systemu zatwierdzajacego, co wymagalo
> pewnej ekwilibrystyki formalnej, zabawy skojarzeniami i tworzeniem
> nowych.

Tak, to prawda - dziś inne środki wyrazu, więcej techniki mniej aktora.
Kiedyś więcej aktorów którzy świetnie radzili sobie na scenie
teatralnej, znacznie trudniejszej, wymagającej więcej zaangażowania -
aktorów wyrazistych, przykuwajacych uwagę.


Tematyka ? rzeczywiście komercja i potrzeby masowego widza czyli
bezpośrednie przełożenie na finanse wymuszają takie a nie inne działania




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-23 17:08:46 - rs

On Sun, 20 Mar 2011 15:25:07 +0100, boxfish wrote:

>W dniu 2011-03-18 18:22, rs pisze:
>
>> sadze, ze sam przekaz byl inny. ludzie mieli inne problemy. mniejszy
>> konsumeryzm i otwrcie na globalna informacje powodowal, ze podjecie
>> tematu przez realizoatow, bylo mniej rozproszone, a bardziej doglebne.
>> to moglo dawac wrazenie wiekszej wrazliwosci tworcow i czesto
>> faktycznie tacy byli. rowniez pewna forma i dialogi byly wymuszone
>> przez np. dzialanie cenzury i systemu zatwierdzajacego, co wymagalo
>> pewnej ekwilibrystyki formalnej, zabawy skojarzeniami i tworzeniem
>> nowych.
>
>Tak, to prawda - dziś inne środki wyrazu, więcej techniki mniej aktora.
>Kiedyś więcej aktorów którzy świetnie radzili sobie na scenie
>teatralnej, znacznie trudniejszej, wymagającej więcej zaangażowania -
>aktorów wyrazistych, przykuwajacych uwagę.

mowisz o Polsce czy ogolnie?




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-18 11:41:33 - RadoslawF

Dnia 2011-03-18 02:12, Użytkownik Luks napisał:
> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
> Az sie chce wyjsc z kina.

Kasa.
Jak już waadza zatwierdziła scenariusz to dawała kasę na jego
realizację. I wsparcie techniczne, jak film był wojenny to na jego
potrzeby za darmo pracowało sporo sprzętu wojskowego i żołnierzy,
jak film był o kolei to reżyser miał do dyspozycji lokomotywę,
wagony, spory odcinek torów i dyspozycyjnych kolejarzy.
Dzisiaj kiedy pieniądze są najważniejsze a za wypożyczenie
do filmu sprzętu, budynków czy innej infrastruktury trzeba płacić
kręci się coś co ja nazywam filmowym teatrem, kilka krótkich ujęć w
terenie czy w samochodach a 95% czasu filmu widzimy kilku aktorów
w kilku pomieszczeniach.
Scenarzyści już o tych założeniach wiedzą na etapie pisania
scenariusza więc cudów nie wymagaj.


Pozdrawiam



Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-18 16:14:37 - J.F.

On Fri, 18 Mar 2011 11:41:33 +0100, RadoslawF wrote:
>Dnia 2011-03-18 02:12, Użytkownik Luks napisał:
>> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
>> Az sie chce wyjsc z kina.
>
>Kasa.
>Jak już waadza zatwierdziła scenariusz to dawała kasę na jego
>realizację. I wsparcie techniczne, jak film był wojenny to na jego
>potrzeby za darmo pracowało sporo sprzętu wojskowego i żołnierzy,
>jak film był o kolei to reżyser miał do dyspozycji lokomotywę,
>wagony, spory odcinek torów i dyspozycyjnych kolejarzy.

W tym masz racje, i potem taki Ogniem i Mieczem przy Potopie wyglada
jak wyglada.

Ale .. ktore to filmy z PRL takie swietne ? Seksmisja ?

Zagladam w program Kino Polska, i co tam mamy
-Dyrektorzy,
-Janosik,
-Siedem Zyczen,
-Slodkie oczy,
-Sprawa inzyniera Pojdy
-Wakacje z duchami
-Duch z Canterville,
-Kariera Nikodema Dyzmy,
-Hallo Szpicbrodka
-Co mi zrobisz jak mnie zlapiesz

Ot, taka probka statystyczna z dwoch dni.



J.




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-18 17:21:53 - DP

Użytkownik J.F.
> Zagladam w program Kino Polska, i co tam mamy
> -Dyrektorzy,
> -Janosik,
> -Siedem Zyczen,
> -Slodkie oczy,
> -Sprawa inzyniera Pojdy
> -Wakacje z duchami
> -Duch z Canterville,
> -Kariera Nikodema Dyzmy,
> -Hallo Szpicbrodka
> -Co mi zrobisz jak mnie zlapiesz
>
> Ot, taka probka statystyczna z dwoch dni.

nie bój, nie bój

za parę lat na tej liście będzie Klan The Return 3D



DP





Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-18 17:36:49 - Luks


Użytkownik DP napisał w wiadomości
news:im01ba$29f$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik J.F.
>> Zagladam w program Kino Polska, i co tam mamy
>> -Dyrektorzy,
>> -Janosik,
>> -Siedem Zyczen,
>> -Slodkie oczy,
>> -Sprawa inzyniera Pojdy
>> -Wakacje z duchami
>> -Duch z Canterville,
>> -Kariera Nikodema Dyzmy,
>> -Hallo Szpicbrodka
>> -Co mi zrobisz jak mnie zlapiesz
>>
>> Ot, taka probka statystyczna z dwoch dni.
>
> nie bój, nie bój
>
> za parę lat na tej liście będzie Klan The Return 3D
>

I Jez Jerzy - koniecznie...




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-19 00:53:05 - MaW


Użytkownik J.F. napisał w wiadomości
news:q6t6o6liharb6372q6ksnikodfc9kmdfdt@4ax.com...
> On Fri, 18 Mar 2011 11:41:33 +0100, RadoslawF wrote:
>>Dnia 2011-03-18 02:12, Użytkownik Luks napisał:
>>> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
>>> Az sie chce wyjsc z kina.
>>
>>Kasa.
>>Jak już waadza zatwierdziła scenariusz to dawała kasę na jego
>>realizację. I wsparcie techniczne, jak film był wojenny to na jego
>>potrzeby za darmo pracowało sporo sprzętu wojskowego i żołnierzy,
>>jak film był o kolei to reżyser miał do dyspozycji lokomotywę,
>>wagony, spory odcinek torów i dyspozycyjnych kolejarzy.
>
> W tym masz racje, i potem taki Ogniem i Mieczem przy Potopie wyglada
> jak wyglada.
>
> Ale .. ktore to filmy z PRL takie swietne ? Seksmisja ?

a chociażby Ziemia obiecana, Faraon, Człowiek z marmuru, Dekalog, Wodzirej,
Kanał, Matka Joanna od aniołów, Zaklęte rewiry, Paciorki jednego różańca,
Sól ziemi czarnej, Rękopis znaleziony w Saragossie

Słyszałeś o nich?


MaW




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-18 12:15:06 - stab


Użytkownik Luks napisał w wiadomości
news:4d82b19b$0$2508$65785112@news.neostrada.pl...
>A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
> Az sie chce wyjsc z kina.

jak koledzy wspomnieli najwazniejsza jest kasa, nic dziwnego to biznes
jak kazdy inny, ktos chce jak najmniej zainwestowac i jak najwiecej zarobic
z drugiej strony jak ktos ma ciekawy scenariusz to za przyslowiowe grosze
mozna
swietny film zrobic (np Clerks Smitha), ostanio natknalem sie na Dla
Ciebie i ognia
jak dla mnie swietny film, trzyma w napieciu od poczatku do konca i chodz
czasem
widac jakies niedorobki oglada sie swietnie, miedzy innymi dzieki temu ze
wiekszosc
aktorow widzialem pierwszy raz

a tak z innej beczki, to czy w Polsce kreci sie jakis inny gatunek niz
komedia romatyczna w ktorej obowiazkowo wystepuje Piotr Adamczyk?


pozdrawiam





Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-18 15:53:38 - DP

Użytkownik Luks
>A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
> Az sie chce wyjsc z kina.

bo socrealizm na drodze do komunizmu to najlepszy z możliwych ustrojów


DP





Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-19 13:12:50 - moon

Luks wrote:
> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
> Az sie chce wyjsc z kina.

za komuny kręcili całą masę chłamu też.
a jak chcesz dobry film polski to popatrz na dom zły.
na ogół prawda jest taka mamoniowa - w polsce nie kręci się dobrych
filmów, niezależnie od ustroju:)

moon




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-19 13:46:00 - Luks


Użytkownik moon napisał w wiadomości
news:im26jn$l70$1@news.onet.pl...
> Luks wrote:
>> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
>> Az sie chce wyjsc z kina.
>
> za komuny kręcili całą masę chłamu też.
> a jak chcesz dobry film polski to popatrz na dom zły.
> na ogół prawda jest taka mamoniowa - w polsce nie kręci się dobrych
> filmów, niezależnie od ustroju:)
>
> moon

Widzialem Dom Zly.
Kompletnie nie slychac co aktorzy mowia.
Przydalaby sie wersja z polskimi napisami.




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-19 18:59:03 - rs

On Sat, 19 Mar 2011 13:46:00 +0100, Luks wrote:

>
>Użytkownik moon napisał w wiadomości
>news:im26jn$l70$1@news.onet.pl...
>> Luks wrote:
>>> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
>>> Az sie chce wyjsc z kina.
>>
>> za komuny kręcili całą masę chłamu też.
>> a jak chcesz dobry film polski to popatrz na dom zły.
>> na ogół prawda jest taka mamoniowa - w polsce nie kręci się dobrych
>> filmów, niezależnie od ustroju:)
>>
>> moon
>
>Widzialem Dom Zly.
>Kompletnie nie slychac co aktorzy mowia.
>Przydalaby sie wersja z polskimi napisami.

no wlasnie. przeprowadzilem tyle rozmow z roznymi bardziej i mniej
kumatymi w sprawach filmu ludzmi, ktorzy tlumaczyli ze byl to taki
specjalny zabieg realizatorski. nie wiem, jednak, jaki byl jego cel.
mnie przeszkadzal podczas ogladani. moze w jakis sposob, podswiadomie
wplywa na odbior. film jakby nie bylo jest swietny.
to samo z dzwiekiem bylo z szamanka



Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-19 14:54:00 - Skylla

W dniu 2011-03-19 13:12, moon pisze:
> Luks wrote:
>> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
>> Az sie chce wyjsc z kina.
>
> za komuny kręcili całą masę chłamu też.
> a jak chcesz dobry film polski to popatrz na dom zły.
> na ogół prawda jest taka mamoniowa - w polsce nie kręci się dobrych
> filmów, niezależnie od ustroju:)
>
> moon
Dom zły jest równie przerysowany jak tzw. komedie romantyczne, tylko w
drugą stronę.
Kiedyś nie było przede wszystkim tego nachalnego pozycjonowania
produktów, które robi nawet z niezłych filmów klipy reklamowe.
Chcesz zobaczyć dobre filmy współczesne o zwykłych ludziach i sprawach -
patrz kino czeskie.
S.



Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-20 16:55:31 - moon

Skylla wrote:
> W dniu 2011-03-19 13:12, moon pisze:
>> Luks wrote:
>>> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
>>> Az sie chce wyjsc z kina.
>>
>> za komuny kręcili całą masę chłamu też.
>> a jak chcesz dobry film polski to popatrz na dom zły.
>> na ogół prawda jest taka mamoniowa - w polsce nie kręci się dobrych
>> filmów, niezależnie od ustroju:)
>>
>> moon
> Dom zły jest równie przerysowany jak tzw. komedie romantyczne, tylko w
> drugą stronę.

Nic nie jest przerysowane, pamiętam te czasy perfekcyjnie.
Mógłbym ci opowiedzieć takie historie z życia, że byś nie uwierzył.

moon




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-20 18:25:48 - Atlantis

W dniu 2011-03-18 02:12, Luks pisze:

> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
> Az sie chce wyjsc z kina.

Na wstępie zaznaczam, że nie chcę być źle zrozumiany. Nie czuję żadnego
sentymentu do poprzedniego systemu, a na myśl o gospodarce centralnie
sterowanej robi mi się niedobrze. Poglądy na gospodarkę ma liberalne,
jednak nie należę do fanatyków, którzy w wolnym rynku widzą jakieś
bóstwo, które może uleczyć wszystkie choroby naszego świata, jeśli tylko
będziemy je odpowiednio intensywnie czcić. ;)

Kapitalizm i wolny rynek mają też swoje ciemne strony. Jedną z nich jest
ta, którą zauważyłeś. Dzisiaj film musi się po prostu sprzedać i
przynieść jak największy dochód. Siłą rzeczy jest robiony tak, żeby jak
największa masa ludzi chciała go obejrzeć. Więc jeśli masa chce
bezmyślnej, bezrefleksyjnej rozrywki - masa ją dostanie. W przeciwnym
razie twórca nie zarobi. Co gorsze widzę tu też pewne zagrożenie w
postaci dodatniego sprzężenia zwrotnego. Kolejne pokolenie dorasta
oglądając ten szmelc i przejmuje promowane w nim wzorce i wartości. Tak
wychowane pokolenie będzie się domagało jeszcze głupszej rozrywki - więc
producent dostarczy mu jej. ;)

Popatrz na telewizję. W latach osiemdziesiątych i na początku
dziewięćdziesiątych TVP to rozbudowana redakcja Telewizji Edukacyjnej i
sporo programów kulturalnych (i mam tu na myśli wyższą kulturę, a nie
Bitwę na Głosy). Co z tego zostało? Prawie nic. Dzisiaj abonament
przeznacza się na kolejne odcinku Klanu... Z TE zostało tylko
Laboratorium. A programy edukacyjne na stacjach komercyjnych pod
względem merytorycznym są całe lata świetlne za TE. Dzisiaj widza trzeba
przyciągnąć kolesiem jedzącym robaki albo bredniami o kosmitach,
nawiedzonych domach albo postrzeganiu pozazmysłowym... Chodzi o to, żeby
widz mógł poczuć się mądrym, przy niewielkim (lub wręcz żadnym)
wysiłku intelektualnym. :)



Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-20 18:36:48 - Elvis


Użytkownik Atlantis napisał w wiadomości
news:4d863850$0$2457$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-03-18 02:12, Luks pisze:
>
>> A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
>> Az sie chce wyjsc z kina.
>
> Na wstępie zaznaczam, że nie chcę być źle zrozumiany. Nie czuję żadnego
> sentymentu do poprzedniego systemu, a na myśl o gospodarce centralnie
> sterowanej robi mi się niedobrze. Poglądy na gospodarkę ma liberalne,
> jednak nie należę do fanatyków, którzy w wolnym rynku widzą jakieś
> bóstwo, które może uleczyć wszystkie choroby naszego świata, jeśli tylko
> będziemy je odpowiednio intensywnie czcić. ;)
>
> Kapitalizm i wolny rynek mają też swoje ciemne strony. Jedną z nich jest
> ta, którą zauważyłeś. Dzisiaj film musi się po prostu sprzedać i
> przynieść jak największy dochód. Siłą rzeczy jest robiony tak, żeby jak
> największa masa ludzi chciała go obejrzeć. Więc jeśli masa chce
> bezmyślnej, bezrefleksyjnej rozrywki - masa ją dostanie. W przeciwnym
> razie twórca nie zarobi. Co gorsze widzę tu też pewne zagrożenie w
> postaci dodatniego sprzężenia zwrotnego. Kolejne pokolenie dorasta
> oglądając ten szmelc i przejmuje promowane w nim wzorce i wartości. Tak
> wychowane pokolenie będzie się domagało jeszcze głupszej rozrywki - więc
> producent dostarczy mu jej. ;)
>
> Popatrz na telewizję. W latach osiemdziesiątych i na początku
> dziewięćdziesiątych TVP to rozbudowana redakcja Telewizji Edukacyjnej i
> sporo programów kulturalnych (i mam tu na myśli wyższą kulturę, a nie
> Bitwę na Głosy). Co z tego zostało? Prawie nic. Dzisiaj abonament
> przeznacza się na kolejne odcinku Klanu... Z TE zostało tylko
> Laboratorium. A programy edukacyjne na stacjach komercyjnych pod
> względem merytorycznym są całe lata świetlne za TE. Dzisiaj widza trzeba
> przyciągnąć kolesiem jedzącym robaki albo bredniami o kosmitach,
> nawiedzonych domach albo postrzeganiu pozazmysłowym... Chodzi o to, żeby
> widz mógł poczuć się mądrym, przy niewielkim (lub wręcz żadnym)
> wysiłku intelektualnym. :)


Wiec czym jest dzisiejsze kino?
Czy tylko kiepska rozrywka lub propaganda?
W zasadzie widze tylko te 2 aspekty w ostatnich
produkcjach. Albo ktoś mi daje nędzną rozrywke
typu czlowiek zjadl sznurowke albo ktos mnie chce
urobic - czytaj - pokazuje mi co mam myslec na jakis temat.
Sztuki w tym wszystki brakuje. Sztuki. Jakiegos oderwania.




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-20 19:19:55 - aL

W dniu 2011-03-20 18:36, Elvis pisze:


> W zasadzie widze tylko te 2 aspekty w ostatnich
> produkcjach. Albo ktoś mi daje nędzną rozrywke
> typu czlowiek zjadl sznurowke

Nie powiedziałbym, że Gorączka Złota to kiepska rozgrywka.
Nawet obecnie.
aL

--
There?s no normal life, Wyatt. There?s just life.




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-20 19:24:14 - Arek

W dniu 2011-03-20 18:36, Elvis pisze:
[..]
> Sztuki w tym wszystki brakuje. Sztuki. Jakiegos oderwania.

Bo kino to nie miała być sztuka - widać wróciła do korzeni - tylko
płytka rozrywka dla plebsu.

Arek


--
www.arnoldbuzdygan.com



Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-20 20:46:13 - Elvis


Użytkownik Arek napisał w wiadomości
news:im5gon$dru$2@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-03-20 18:36, Elvis pisze:
> [..]
>> Sztuki w tym wszystki brakuje. Sztuki. Jakiegos oderwania.
>
> Bo kino to nie miała być sztuka - widać wróciła do korzeni - tylko
> płytka rozrywka dla plebsu.
>
> Arek
>

Niby tak.
Pierwsze filmy to byly chyba zwykle gole dupy.




Re: Dlaczego w PRL krecono lepsze filmy?

2011-03-23 12:17:30 - Doxent


Użytkownik Luks napisał w wiadomości
news:4d82b19b$0$2508$65785112@news.neostrada.pl...
>A teraz kurde wszystko jakies nijakie takie.
> Az sie chce wyjsc z kina.
>
mi strasznie brakuje w nowych filmach polskich tego starego klimatu kliszy
filmowej. Obecne filmy polskie to niestety plastik_fullHD. Według mnie
najlepiej by się to oglądało gdyby kręcono takim sprzętem i kliszą jak w
Misiu albo Alternatywach. Strasznie brakuje mi tej właśnie starej polskiej
szkoły filmowej w tym względzie gdzie film to żywy film a nie taka
plastikowa imitacja jak teraz której technicznie bliżej do Mody na Sukces,
Klanu i Złotopolskich.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS