Rambo -The Beginning
2011-03-26 11:11:35 - Jester
Szedłem do kina nastawiony nieco sceptycznie, spodziewając sie kolejnej
rąbanki dla bezmózgów... A tu taka niespodzianka! Głęboki,
psychologiczny dramat, z którego w końcu dowiadujemy sie, dlaczego
wrażliwy, utalentowany młody chłopak o ambicjach zostania baletmistrzem
staje sie ostatecznie bezwzględnym zabijaką. Świetnie i wiarygodnie
pokazany konflikt samotnej, nadopiekuńczej matki i pozbawionego męskiej
ręki ojca zagubionego dzieciaka... Powolna, ale wciągająca akcja,
znakomite dialogi. No i te efekty specjalne. Warto pójść choćby po to,
aby zobaczyć nastoletniego Stallone jako pozbawione mięśni chuchro...
rąbanki dla bezmózgów... A tu taka niespodzianka! Głęboki,
psychologiczny dramat, z którego w końcu dowiadujemy sie, dlaczego
wrażliwy, utalentowany młody chłopak o ambicjach zostania baletmistrzem
staje sie ostatecznie bezwzględnym zabijaką. Świetnie i wiarygodnie
pokazany konflikt samotnej, nadopiekuńczej matki i pozbawionego męskiej
ręki ojca zagubionego dzieciaka... Powolna, ale wciągająca akcja,
znakomite dialogi. No i te efekty specjalne. Warto pójść choćby po to,
aby zobaczyć nastoletniego Stallone jako pozbawione mięśni chuchro...
Re: Rambo -The Beginning
2011-03-26 11:20:58 - Maciej Bojko
On Sat, 26 Mar 2011 11:11:35 +0100, Jester wrote:
>Szedłem do kina nastawiony nieco sceptycznie, spodziewając sie kolejnej
>rąbanki dla bezmózgów...
W dziób, kolejny plonk. Jaka szkoda.
--
Maciej Bójko
>Szedłem do kina nastawiony nieco sceptycznie, spodziewając sie kolejnej
>rąbanki dla bezmózgów...
W dziób, kolejny plonk. Jaka szkoda.
--
Maciej Bójko
