RE - jak zmarnowac życie ...

Rafał Data ostatniej zmiany: 2011-01-03 00:24:56

RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-27 09:00:43 - Rafał

Hm tak sobie czytam imnie wiem czy ten człowiek wynajmuje mieszkania czy
co...
bo ja np też spłacam kredyt i niestety we Frankach. Sprawa miała wyglądac
tak że sprzedam mieszkanie i połowe spłace ale fu... kryzys mnie załatwił i
teraz nic nie poradze.
Ale co do tekstów opłacalności.
1. Nie uważam aby płacic za nieswpje mieszkanie i wynajmujac było to
opłacalne.
2. Opłaty w spółdzielni za mieszkanie to też w 50% do kieszeni prezesa
3. Miałem dosc sąsiadów, awantur, imprez itd.
4. Tu płace kredyt ale za swoje i będzie to moje, pozostanie dla dzieci :)
Przy wynajęcie płace i nic nie mam :)

Denerwuje mnie tylko ten kraj bo tu wszystko jest nielogoczne. 3 lata temu
tak pieknie dawali kredyty, sytuacja w kraju była niby coraz lepsza. Każdy
pracował i stać go było na wiele. Nagle pseudo kryzys, w którym niby nie
wypadlismy źle a co dziwne nagle waluty ida w góre. Teraz tez niby sie
unormowało a waluty nadal w góre. w 2010 ogrom obcych przyjedzie z waluta to
na zdrowy rozum złotówka powinna stać wysoko aby waluty dużo przyjąć. Ale w
Polsce wszystko zawsze na odwrót.
Kiedys było królestwo i robiło sie na króla a teraz tyramy na 50% polityków
co nic nie robią.
Dziwne przekręty i nielogiczne sytuacje na których tylko oni zarabiaja ci
wielcy.
A naród głupi nie widzi, nie słyszy i nie rozumie. Podatki nam podnoszą a
sobie wypłaty, diety itd.
Paranoja.
ale to sie chyba już w tym kraju nie zmieni






Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-27 19:55:14 - Ikselka

Dnia Mon, 27 Dec 2010 09:00:43 +0100, Rafał napisał(a):

> Hm tak sobie czytam imnie wiem czy ten człowiek wynajmuje mieszkania czy
> co...
> bo ja np też spłacam kredyt i niestety we Frankach. Sprawa miała wyglądac
> tak że sprzedam mieszkanie i połowe spłace ale fu... kryzys mnie załatwił i
> teraz nic nie poradze.
> Ale co do tekstów opłacalności.
> 1. Nie uważam aby płacic za nieswpje mieszkanie i wynajmujac było to
> opłacalne.
> 2. Opłaty w spółdzielni za mieszkanie to też w 50% do kieszeni prezesa
> 3. Miałem dosc sąsiadów, awantur, imprez itd.
> 4. Tu płace kredyt ale za swoje i będzie to moje, pozostanie dla dzieci :)
> Przy wynajęcie płace i nic nie mam :)
>
> Denerwuje mnie tylko ten kraj

Ty się od kraju odczep. Płacisz tylko i wyłącznie za swoją głupotę.

> bo tu wszystko jest nielogoczne. 3 lata temu
> tak pieknie dawali kredyty, sytuacja w kraju była niby coraz lepsza. Każdy
> pracował i stać go było na wiele. Nagle pseudo kryzys, w którym niby nie
> wypadlismy źle a co dziwne nagle waluty ida w góre. Teraz tez niby sie
> unormowało a waluty nadal w góre. w 2010 ogrom obcych przyjedzie z waluta to
> na zdrowy rozum złotówka powinna stać wysoko aby waluty dużo przyjąć. Ale w
> Polsce wszystko zawsze na odwrót.

Nie - tylko ludzie głupi.


> Kiedys było królestwo i robiło sie na króla a teraz tyramy na 50% polityków
> co nic nie robią.

No własnie, hostoria krzyczy, a niczego Cię to nie nauczyło, mało tego -
jeszcze wziąłeś kredyt. I to w obcej walucie, zamiast we własnej - szczyt
głupoty.


> Dziwne przekręty i nielogiczne sytuacje na których tylko oni zarabiaja ci
> wielcy.
> A naród głupi nie widzi, nie słyszy i nie rozumie. Podatki nam podnoszą a
> sobie wypłaty, diety itd.

Nie, to nie tak: naród jest głupi i nie rozumie, że kiedy już tak łatwo
dają kredyty, to dlatego, że za chwilę koniunktura spadnie (oni o tym
wiedzą) i coz tego, ze ludziom trudniej będzie je spłacać, ważne aby jak
najwięcej ludzi je miało, bo większość zarżnie się i spłacac będzie, nie ma
lepszego i pewniejszego dochodu dla banków na ciężkie czasy - średnio
kojarzący człowiek wie, że łatwodostępne kredyty są jednym z objawów
poprzedzajacych koniunkturę nie sprzyjającaąch spłacaniu. A naród
rzeczywiście jest głupi, bo tego nie wie i łasi się na łatwe kredyty jak
mucha na g...


> Paranoja.
> ale to sie chyba już w tym kraju nie zmieni

Po raz n-y powtarzam: kraj jest w porządku, tylko ludzie w nim głupi. Bo
biorą kredyty w obcej walucie zamiast wynajmowac mieszkania i się nie
wiązać na całe życie z bankiem, biorą kredyty jakby nie widząc
oczywistości, ze nikt ani nic nie jest w stanie zagwarantowac im pracy na
dotychczasowym poziomie płacowym, a co za tym idzie łatwości/możliwości
spłacania kredytu. Wystarczy ponadto choćby pobieżnie przeanalizować
okresowość zjawisk kryzysowych, aby nie brać tzw łatwego kredytu...



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-27 21:40:39 - Rafał

ale to nie wina ludzi że sa marionetklami tych co ich wykorzystują





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 09:24:49 - Jan Werbinski

Użytkownik Rafał napisał w wiadomości
news:ifativ$bc9$1@inews.gazeta.pl...
> ale to nie wina ludzi że sa marionetklami tych co ich wykorzystują

Jednych i drugich, z przewagą tych pierwszych.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-30 15:55:29 - Yozwig

A ja myślę, ze dyskusja jest zbyt jadowita,
bo prawie wszyscy tu mają rację ;) (i co z tego?)
Czy faktycznie nikt pistoletu do głowy nie
przykładał? No nie wiem, różnie to bywa.
Ja np. wziąłem kredyn we frankach, bo sąd
podczas rozwodu dał mi taki warunek, mam
za 3 miesiące mieć dom, własny, nie wynajętą
dziuplę, to dostanę dzieci. I dostałem.
Byłem bogaty i mnie było stać, ba wydawało
się to najrozsądniejszym rozwiązaniem, wszak
nie byłem jakimś tam zależnym od wiatru
politykiem tylko kilkanaście lat awansującym
specjalistą w wąskiej dość branży. Niestety
branżę Polska zgodziła się zlikwidować
w negocjacjach z Unią a wszystkich w koncernie
(sprzedanym za wartość towaru w magazynach
naszym odwiecznym przyjaciołom) zaczęto
degradować i zwalniać (efekt wygaszania pieca).

I jaki z tego wniosek? Otórz moim zdaniem
żaden. Losy świata nie leżą w naszych rękach...
Jesteśmy za malutcy, żeby decydować
o całym swoim życiu z góry, a nie wszyscy
je mamy takie proste jak koleżanka Ikselka
choćby. Tylko istnieje podejrzenie, że ją
ktoś poprostu utrzymuje, to może sobie
pozwolić na takie wypowiedzi... Stąd już
tylko krok do pytania czym płaci, ale dajmy
spokój...

--
Y





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-30 16:31:42 - Ikselka

Dnia Thu, 30 Dec 2010 15:55:29 +0100, Yozwig napisał(a):

> A ja myślę, ze dyskusja jest zbyt jadowita,
> bo prawie wszyscy tu mają rację ;) (i co z tego?)
> Czy faktycznie nikt pistoletu do głowy nie
> przykładał? No nie wiem, różnie to bywa.
> Ja np. wziąłem kredyn we frankach, bo sąd
> podczas rozwodu dał mi taki warunek, mam
> za 3 miesiące mieć dom, własny, nie wynajętą
> dziuplę, to dostanę dzieci. I dostałem.
> Byłem bogaty i mnie było stać, ba wydawało
> się to najrozsądniejszym rozwiązaniem, wszak
> nie byłem jakimś tam zależnym od wiatru
> politykiem tylko kilkanaście lat awansującym
> specjalistą w wąskiej dość branży. Niestety
> branżę Polska zgodziła się zlikwidować
> w negocjacjach z Unią a wszystkich w koncernie
> (sprzedanym za wartość towaru w magazynach
> naszym odwiecznym przyjaciołom) zaczęto
> degradować i zwalniać (efekt wygaszania pieca).
>
> I jaki z tego wniosek? Otórz moim zdaniem
> żaden. Losy świata nie leżą w naszych rękach...
> Jesteśmy za malutcy, żeby decydować
> o całym swoim życiu z góry,

Ale mamy głowy, aby myśleć, ze fortuna kołem się toczy. Było Ci dobrze, ale
nie wziąłeś pod uwagę, ze to się może w każdej chwili skończyć.


> a nie wszyscy
> je mamy takie proste jak koleżanka Ikselka
> choćby.

Owszem, Ty na pewno nie. Różnimy się tym, ze ja MYŚL|.

> Tylko istnieje podejrzenie, że ją
> ktoś poprostu utrzymuje, to może sobie
> pozwolić na takie wypowiedzi... Stąd już
> tylko krok do pytania czym płaci, ale dajmy
> spokój...

Mam bank, więc to Ty mnie utrzymujesz. Niczym Ci nie płacę :->
A kiedyś ja, pracując, utrzymywałam ciebie. Żebyś miał stanowisko pracy i
dlatego miał na kredyty. Ja sama kredytów nie brałam - uważałam, że mnie na
nie nie będzie stać, kiedy się koniunktura zawali. I zawaliła się, nie? Co,
nie wziąłeś tego pod uwagę? Ty, taki mądry?
:->



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-30 17:17:16 - Yozwig


Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:11vpyhviup6r1.1rqw0poc4q5hm.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 30 Dec 2010 15:55:29 +0100, Yozwig napisał(a):
>
>> A ja myślę, ze dyskusja jest zbyt jadowita,
>> bo prawie wszyscy tu mają rację ;) (i co z tego?)
>> Czy faktycznie nikt pistoletu do głowy nie
>> przykładał? No nie wiem, różnie to bywa.
/.../
>> I jaki z tego wniosek? Otórz moim zdaniem
>> żaden. Losy świata nie leżą w naszych rękach...
>> Jesteśmy za malutcy, żeby decydować
>> o całym swoim życiu z góry,
>
> Ale mamy głowy, aby myśleć, ze fortuna kołem się toczy. Było Ci dobrze,
> ale
> nie wziąłeś pod uwagę, ze to się może w każdej chwili skończyć.

No właśnie pisałem, że czasem występuje jednak
przymus... i nie można tak uogólniać. Ty niby
gdzie mieszkasz? W dzioopli? To że Ciebie
ktoś uposażył, nie znaczy, że wszystkich.
Konsumujesz coś na co ktoś zarobił...
Łoś jakiś tyra a Ty dziubiesz rady na necie ;)

>> a nie wszyscy
>> je mamy takie proste jak koleżanka Ikselka
>> choćby.
>
> Owszem, Ty na pewno nie. Różnimy się tym, ze ja MYŚL|.
>
>> Tylko istnieje podejrzenie, że ją
>> ktoś poprostu utrzymuje, to może sobie
>> pozwolić na takie wypowiedzi... Stąd już
>> tylko krok do pytania czym płaci, ale dajmy
>> spokój...
>
> Mam bank, więc to Ty mnie utrzymujesz. Niczym Ci nie płacę :->
> A kiedyś ja, pracując, utrzymywałam ciebie. Żebyś miał stanowisko pracy i
> dlatego miał na kredyty. Ja sama kredytów nie brałam - uważałam, że mnie
> na
> nie nie będzie stać, kiedy się koniunktura zawali. I zawaliła się, nie?
> Co,
> nie wziąłeś tego pod uwagę? Ty, taki mądry? :->

Widzę takie landryny codziennie co mają bank.
(Nie pytajcie w którym miejscu)
Najczęściej w terenowych samochodach, ubrane
w futra i wydające dziennie tyle pieniędzy, ileby
nie zarobiły przez miesiąc, gdyby jakimś cudem
musiały pójść do pracy. Ja tego nie chcę nazywać
po imieniu ;), ale takim osobom nie wypada pouczać
innych zbytnio ;).

--
Yozwig





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 01:35:39 - Ikselka

Dnia Thu, 30 Dec 2010 17:17:16 +0100, Yozwig napisał(a):

> To że Ciebie
> ktoś uposażył, nie znaczy, że wszystkich.
> Konsumujesz coś na co ktoś zarobił...
> Łoś jakiś tyra a Ty dziubiesz rady na necie ;)

Piszesz, że ktoś mnie uposażył, a na myśli masz bliżej nieokreśloną Siłę,
Zrządzenie Boskie albo może spadek po babci.
Nie, naiwniaczku - mnie uposażył tylko i wyłącznie mój rozum, który nie
pozwalał mi nigdy brać kredytów i który zawsze mi mówił: Jak najdalej od
kredytów!.
Dom budowaliśmy systemem gospodarczym. To znaczy że każda cegła wjechała na
mury na grzbiecie mojego męża, każda łyżka zaprawy była przez niego
wymieszana w betoniarce. Pan murarz był guru, mąż jego pomocnikiem, a ja
kucharką dla pana murarza, oprócz tego ciężko pracowaliśmy zawodowo i
pozazawodowo, studiowaliśmy, wychowywaliśmy dzieci, z dala od miasta i jego
wygód.
Ty zapewne budowę domu wyobrażasz sobie tak, że wynajmujesz firmę. Albo
kupujesz gotowe mieszkanie. Jedno czy drugie - na kredyt, oczywiście.
My mieszkaliśmy kilka ładnych lat w jedynych dwóch otynkowanych pokojach, w
domu, który był w stanie surowym, był w nim tylko prąd. Ogrzewaliśmy piecem
wolnostojącym na koks. Wodę wpompowywaliśmy na piętro pompką zanurzeniową,
żeby nie trzeba było nosić, a wylewaliśmy do instalacji odpływowej WC.

Tak, bylam i jestem bardzo dobrze uposażona. Mam rozum i zero kredytów.



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 08:04:54 - jagr

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:bmyplp5h2gn6$.3jgo4yzufd08$.dlg@40tude.net...
> Ty zapewne budowę domu wyobrażasz sobie tak, że wynajmujesz firmę. Albo
> kupujesz gotowe mieszkanie. Jedno czy drugie - na kredyt, oczywiście.

W ten sposób oszukano wielu młodych ludzi. Nie przetłumaczy się im, że żeby
coś mieć, trzeba na to zarobić.

> My mieszkaliśmy kilka ładnych lat w jedynych dwóch otynkowanych
> pokojach, w
> domu, który był w stanie surowym, był w nim tylko prąd.
> Ogrzewaliśmy piecem
> wolnostojącym na koks. Wodę wpompowywaliśmy
> na piętro pompką zanurzeniową,
> żeby nie trzeba było nosić, a wylewaliśmy do instalacji odpływowej WC.
> Tak, bylam i jestem bardzo dobrze uposażona. Mam rozum i zero kredytów.

Byliśmy i jesteśmy tacy nienowocześni. Ja też tak mam. Jak coś chcę mieć,
robię to sam. Jak mnie nie stać, rezygnuję. No i - zero kredytów.
jagr





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 12:23:24 - Ikselka

Dnia Fri, 31 Dec 2010 08:04:54 +0100, jagr napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:bmyplp5h2gn6$.3jgo4yzufd08$.dlg@40tude.net...
>> Ty zapewne budowę domu wyobrażasz sobie tak, że wynajmujesz firmę. Albo
>> kupujesz gotowe mieszkanie. Jedno czy drugie - na kredyt, oczywiście.
>
> W ten sposób oszukano wielu młodych ludzi. Nie przetłumaczy się im, że żeby
> coś mieć, trzeba na to zarobić.
>
>> My mieszkaliśmy kilka ładnych lat w jedynych dwóch otynkowanych
>> pokojach, w
>> domu, który był w stanie surowym, był w nim tylko prąd.
>> Ogrzewaliśmy piecem
>> wolnostojącym na koks. Wodę wpompowywaliśmy
>> na piętro pompką zanurzeniową,
>> żeby nie trzeba było nosić, a wylewaliśmy do instalacji odpływowej WC.
>> Tak, bylam i jestem bardzo dobrze uposażona. Mam rozum i zero kredytów.
>
> Byliśmy i jesteśmy tacy nienowocześni. Ja też tak mam. Jak coś chcę mieć,
> robię to sam. Jak mnie nie stać, rezygnuję. No i - zero kredytów.
> jagr

DOKŁADNIE.



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 09:48:49 - Yozwig


Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:bmyplp5h2gn6$.3jgo4yzufd08$.dlg@40tude.net...

> Dom budowaliśmy systemem gospodarczym. To znaczy że każda cegła wjechała
> na
> mury na grzbiecie mojego męża, każda łyżka zaprawy była przez niego
> wymieszana w betoniarce. Pan murarz był guru, mąż jego pomocnikiem, a ja
> kucharką dla pana murarza, oprócz tego ciężko pracowaliśmy zawodowo i
> pozazawodowo, studiowaliśmy, wychowywaliśmy dzieci, z dala od miasta i
> jego
> wygód.

To było dawno, dziś się relacje zmieniły

> Ty zapewne budowę domu wyobrażasz sobie tak, że wynajmujesz firmę. Albo
> kupujesz gotowe mieszkanie. Jedno czy drugie - na kredyt, oczywiście.
> My mieszkaliśmy kilka ładnych lat w jedynych dwóch otynkowanych pokojach,
> w
> domu, który był w stanie surowym, był w nim tylko prąd. Ogrzewaliśmy
> piecem
> wolnostojącym na koks. Wodę wpompowywaliśmy na piętro pompką zanurzeniową,
> żeby nie trzeba było nosić, a wylewaliśmy do instalacji odpływowej WC.

Nie zleciłem nikomu. Kupiłem dom w stanie
surowym i sam bez pana murarza i pani dokarmiarki
wykończyłem go i to w krótkim czasie, fakt że
tracąc zdrowie... To było kilka lat temu a do
dziś mam meble własnej roboty i żarówki
w porcelanowych oprawkach.

> Tak, bylam i jestem bardzo dobrze uposażona. Mam rozum i zero kredytów.

Naparłaś się na te kredyty jak pijany na pomnik.
Nie chcesz zrozumieć, że dla części ludzi jest
to jedyna szansa na cokolwiek. I ci potem
najmniej jojczą.

Ciekawe ile do Waszego systemu gospodarczego
wprowadziłaś kapitału na który Ty sama zarobiłaś.
Ile?????

--
Y





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 10:39:21 - jagr

Użytkownik Yozwig napisał w wiadomości
news:ifk5cv$cmh$1@news.onet.pl...
>> Tak, bylam i jestem bardzo dobrze uposażona. Mam rozum i zero kredytów.
> Naparłaś się na te kredyty jak pijany na pomnik.
> Nie chcesz zrozumieć, że dla części ludzi jest
> to jedyna szansa na cokolwiek.

Jeżeli jedyna szansa, to znaczy że brak stałego dopływu odpowiedniej
wysokości kasy. W takich warunkach brać wysoki kredyt to tak, jakby
obrabować bank i szybko się poddać.
Kredyty mogą brać ludzie zamożni z dużym zabezpieczeniem majątkowym.
Ludzie niezamożni muszą banki omijać z daleka.
Taka jest prawda. Ludzie załapują się na reklamy - oszustwo
propagandy bankowej. Bo banki z kredytów żyją. I robią sobie dobrze.





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 11:07:42 - czeremcha

On 31 Gru, 08:48, Yozwig wrote:

> Ciekawe ile do Waszego systemu gospodarczego
> wprowadziłaś kapitału na który Ty sama zarobiłaś.
> Ile?????

Praca własna to też kapitał. Poza tym - nawet prace domowe wykonywane
przez niepracujące zawodowo osoby da się wyceniać - i wycenia się np.
przy rozwodach. Nie wiem tylko, czy na pewno w Polsce, gdzie wciąż
pokutuje teoria że niepracująca zawodowo żona nie ma żadnego wkładu w
majątek rodziny.

Ania



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 11:56:49 - Yozwig


Użytkownik czeremcha napisał w wiadomości
news:8e28d738-0f19-445d-9072-007f1c2190d4@l17g2000yqe.googlegroups.com...
On 31 Gru, 08:48, Yozwig wrote:

> Ciekawe ile do Waszego systemu gospodarczego
> wprowadziłaś kapitału na który Ty sama zarobiłaś.
> Ile?????

Nie wiem tylko, czy na pewno w Polsce, gdzie wciąż
pokutuje teoria że niepracująca zawodowo żona nie ma żadnego wkładu w
majątek rodziny.

Ania

________

Nie powiedziałem, że nie ma żadnego. Ale
to nie ona kształtowała gospodarczo rodzinę
i niech się nie mądrzy. Też bym chętnie pogotował
obiadki tym co mi dom wybudują, a potem bym
bzdecił, że kredyty nie są dla ludzi.

--
Y





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 14:30:11 - czeremcha

On 31 Gru, 10:56, Yozwig wrote:

> Nie powiedziałem, że nie ma żadnego. Ale
> to nie ona kształtowała gospodarczo rodzinę
> i niech się nie mądrzy.

Kształtowanie gospodarczo może polegać też na pracy koncepcyjnej,
niekoniecznie fizycznej i płatnej, czyż nie?

Znam osobę, która przez rodzinę męża traktowana jest jako
niepracująca czyli nic nie robiąca. Gdyby jednak nie ona, jej parcie
do przodu, namawianie męża do takich czy innych posunięć -
gnieździliby się w dwóch pokojach u teściowej. Nie mówiąc o jej
fizycznym wkładzie w remonty itp.

> Też bym chętnie pogotował
> obiadki tym co mi dom wybudują,

Możnaby też pracować za 6 zł/h i płacić 25 złotych za obiad każdemu
budowlańcowi i płacąc dzieciom za obiady w stołówce. Twierdząc wtedy,
że się kształtowało gospodarczo, bo wychodziło się do i wracało z
pracy, a nie było na utrzymaniu męża.

Ania



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 01:59:33 - kogutek

> ale to nie wina ludzi że sa marionetklami tych co ich wykorzystują

>

>

Następny co uwaza że krasnale szczaja do mleka. Polacy są tak glupi że jak by
tylko w polskich kopalniach zamiast wegla były diamenty, i nigdzie na Świecie
ich nie bylo. To by nimi w piecach palili a nie pzrerabiali na brylanty. Polak
to ślepa uliczka ewolucji i jednoczesnie jej porazka.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 08:00:31 - Rafał

mam wrażenie że sami sami Politycy tu sa. Dlaczego najeżdżacie na zwykłych
ludzi a bronicie tych na górze. Przecież to oni kombinują. Dla mnie cała
sprawa kryzysu to oszustwo, wyłudzenie i kradzieć. Dlaczego nikt za to nie
beknie





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 09:03:11 - jagr

Użytkownik Rafał napisał w wiadomości
news:ifc1t4$m5e$1@inews.gazeta.pl...
> mam wrażenie że sami sami Politycy tu sa. Dlaczego najeżdżacie na zwykłych
> ludzi a bronicie tych na górze. Przecież to oni kombinują. Dla mnie cała
> sprawa kryzysu to oszustwo, wyłudzenie i kradzieć. Dlaczego nikt za to nie
> beknie

Tak krawiec kraje jak mu materiału staje czy cuś.
Nie ma innego winnego, niż naród, ja, Ty, on.
Politycy nas tak robią w bambuko, na ile im pozwalamy.
Jeśli dałoby radę, to nawet zagoniliby nas do pracy przymusowej za półdarmo.
Nikt nam wolności i demokracji nie zapewni z zewnątrz. Wolność to my.
To nasze codzienne postawy. To nasza codzienna walka.
Brak wolności - to też my.
Dziękuję Wam (i sobie) za to, co jest. :-)





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 12:20:05 - Ikselka

Dnia Tue, 28 Dec 2010 09:03:11 +0100, jagr napisał(a):

> (...)
> Nie ma innego winnego, niż naród, ja, Ty, on.
> Politycy nas tak robią w bambuko, na ile im pozwalamy.
> Jeśli dałoby radę, to nawet zagoniliby nas do pracy przymusowej za półdarmo.
> Nikt nam wolności i demokracji nie zapewni z zewnątrz. Wolność to my.
> To nasze codzienne postawy. To nasza codzienna walka.
> Brak wolności - to też my.
> Dziękuję Wam (i sobie) za to, co jest. :-)

Sama esencja :-)



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2011-01-01 15:43:32 - andrzej

Użytkownik jagr napisał w wiadomości
news:4d199a0d$0$2420$65785112@news.neostrada.pl...

> Jeśli dałoby radę, to nawet zagoniliby nas do pracy przymusowej za półdarmo.

Taka sytuacja jest właśnie jest.



--
andrzej

Renowacja schodów www.nowe-schody.prv.pl




Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 09:25:55 - Jan Werbinski

Użytkownik Rafał napisał w wiadomości
news:ifc1t4$m5e$1@inews.gazeta.pl...
> mam wrażenie że sami sami Politycy tu sa. Dlaczego najeżdżacie na zwykłych
> ludzi a bronicie tych na górze. Przecież to oni kombinują. Dla mnie cała
> sprawa kryzysu to oszustwo, wyłudzenie i kradzieć. Dlaczego nikt za to nie
> beknie

Bo kretyńskie społeczeństwo głosuje na tych na górze. Zwykli ludzie są
głupi.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 09:29:48 - Panslavista


Rafał wrote in message
news:ifc1t4$m5e$1@inews.gazeta.pl...
> mam wrażenie że sami sami Politycy tu sa. Dlaczego najeżdżacie na zwykłych
> ludzi a bronicie tych na górze. Przecież to oni kombinują. Dla mnie cała
> sprawa kryzysu to oszustwo, wyłudzenie i kradzieć. Dlaczego nikt za to nie
> beknie

Na to trzeba rewolucji.





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 10:47:22 - Jan Werbinski

Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4d199ffe$0$2491$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Rafał wrote in message
> news:ifc1t4$m5e$1@inews.gazeta.pl...
>> mam wrażenie że sami sami Politycy tu sa. Dlaczego najeżdżacie na
>> zwykłych ludzi a bronicie tych na górze. Przecież to oni kombinują. Dla
>> mnie cała sprawa kryzysu to oszustwo, wyłudzenie i kradzieć. Dlaczego
>> nikt za to nie beknie
>
> Na to trzeba rewolucji.

To ją zrób.
Na rewolucji nigdy nie zyskują ci z barykad.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 10:50:58 - jagr

Użytkownik Jan Werbinski napisał w wiadomości
news:4d19b232$0$2495$65785112@news.neostrada.pl...
>> Na to trzeba rewolucji.
> To ją zrób.
> Na rewolucji nigdy nie zyskują ci z barykad.

Rewolucja pożera swoje dzieci.





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 12:20:56 - Ikselka

Dnia Tue, 28 Dec 2010 09:29:48 +0100, Panslavista napisał(a):

> Rafał wrote in message
> news:ifc1t4$m5e$1@inews.gazeta.pl...
>> mam wrażenie że sami sami Politycy tu sa. Dlaczego najeżdżacie na zwykłych
>> ludzi a bronicie tych na górze. Przecież to oni kombinują. Dla mnie cała
>> sprawa kryzysu to oszustwo, wyłudzenie i kradzieć. Dlaczego nikt za to nie
>> beknie
>
> Na to trzeba rewolucji.

Chcesz powrotu do lepszego?
:->



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 12:17:53 - Ikselka

Dnia Tue, 28 Dec 2010 08:00:31 +0100, Rafał napisał(a):

> mam wrażenie że sami sami Politycy tu sa. Dlaczego najeżdżacie na zwykłych
> ludzi a bronicie tych na górze. Przecież to oni kombinują. Dla mnie cała
> sprawa kryzysu to oszustwo, wyłudzenie i kradzieć. Dlaczego nikt za to nie
> beknie

Jakbyś im biernie i naiwnie nie umożliwiał kombinacji, toby nie
kombinowali. Pierwsze co, to nie daj się nabierać na kredyty. Ochronisz
siebie i rodzinę.



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 12:52:11 - Borys Pogoreło

Dnia Tue, 28 Dec 2010 08:00:31 +0100, Rafał napisał(a):

> mam wrażenie że sami sami Politycy tu sa. Dlaczego najeżdżacie na zwykłych
> ludzi a bronicie tych na górze. Przecież to oni kombinują. Dla mnie cała
> sprawa kryzysu to oszustwo, wyłudzenie i kradzieć. Dlaczego nikt za to nie
> beknie

Zacytuj gdzie w tym wątku bronią tych na górze.

Kredytobiorcom nikt pistoletu do głowy nie przykładał. Ale że wielu z nich
więcej uwagi przykłada do wyboru butów niż zapoznania się ze szczegółami
umowy kredytowej, ryzykiem walutowym (lub choćby programem swojego
kandydata na posła), to kogo mają winić jak nie siebie?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 12:59:43 - Rafał

ludzie ale kredyty to tylko przykład
w wielu dziedzinach nas walą w pręta
a nie o to chodzi że my sie dajemy
czemy jak ja kogoś oszukam na kasę to mi grozi wyrok
a tu oszukuja cały naród i to bezkarnie





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 13:20:28 - jagr

Użytkownik Rafał napisał w wiadomości
news:ifcjfj$m9k$1@inews.gazeta.pl...
> ludzie ale kredyty to tylko przykład
> w wielu dziedzinach nas walą w pręta
> a nie o to chodzi że my sie dajemy
> czemy jak ja kogoś oszukam na kasę to mi grozi wyrok
> a tu oszukuja cały naród i to bezkarnie

No właśnie. A my na to pozwalamy.
Zbieramy się, pikietujemy, żądamy, widać nas?
N i e .





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 13:48:22 - Ikselka

Dnia Tue, 28 Dec 2010 12:59:43 +0100, Rafał napisał(a):

> ludzie ale kredyty to tylko przykład
> w wielu dziedzinach nas walą w pręta
> a nie o to chodzi że my sie dajemy
> czemy jak ja kogoś oszukam na kasę to mi grozi wyrok
> a tu oszukuja cały naród i to bezkarnie

Cały naród? - mnie nie oszukują.



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 14:08:12 - Borys Pogoreło

Dnia Tue, 28 Dec 2010 12:59:43 +0100, Rafał napisał(a):

> ludzie ale kredyty to tylko przykład
> w wielu dziedzinach nas walą w pręta

Ale to Ty cały czas wyskakujesz z tym tekstem w wątku na temat kredytów i
się dziwisz, że inni nie przyklaskują.

> a nie o to chodzi że my sie dajemy
> czemy jak ja kogoś oszukam na kasę to mi grozi wyrok
> a tu oszukuja cały naród i to bezkarnie

A potrafisz zacytować program osoby, na którą głosowałeś? I której tym
samym dałeś możliwość ustanowienia prawa mogącego to zmienić?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 16:10:02 - Rafał

nie byłem na wyborach nigdy bo nie ma osoby na która bym chciał głosować
nie znam nie wypowiem sie





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 16:37:24 - Borys Pogoreło

Dnia Tue, 28 Dec 2010 16:10:02 +0100, Rafał napisał(a):

> nie byłem na wyborach nigdy bo nie ma osoby na która bym chciał głosować

Faktycznie nie ma, czy nie zadałeś sobie trudu jej poszukania?
Kandydatów jest wielu. Podobnie ich programów.

> nie znam nie wypowiem sie

Jednak cały czas próbujesz to robić.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 16:23:52 - Jan Werbinski

Użytkownik Borys Pogoreło napisał w wiadomości
news:1lw87xreenb3n.ymhqcu56utru.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 28 Dec 2010 12:59:43 +0100, Rafał napisał(a):
>
>> ludzie ale kredyty to tylko przykład
>> w wielu dziedzinach nas walą w pręta
>
> Ale to Ty cały czas wyskakujesz z tym tekstem w wątku na temat kredytów i
> się dziwisz, że inni nie przyklaskują.
>
>> a nie o to chodzi że my sie dajemy
>> czemy jak ja kogoś oszukam na kasę to mi grozi wyrok
>> a tu oszukuja cały naród i to bezkarnie
>
> A potrafisz zacytować program osoby, na którą głosowałeś? I której tym
> samym dałeś możliwość ustanowienia prawa mogącego to zmienić?

Ja mogę.
W ostatnich wyborach samorządowych ani jeden kandydat nie zaprezentował
programu. Niektórzy mieli hasła, albo ogólniki. Żadnych konkretów.
Żaden z nich nie dostał mojego głosu.

W wyborach prezydenckich głosowałem na kandydata, którego program popieram.
Niestety, jak wiadomo nie przeszedł do drugiej tury. :)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 16:36:17 - Borys Pogoreło

Dnia Tue, 28 Dec 2010 16:23:52 +0100, Jan Werbinski napisał(a):

> Ja mogę.
> W ostatnich wyborach samorządowych ani jeden kandydat nie zaprezentował
> programu. Niektórzy mieli hasła, albo ogólniki. Żadnych konkretów.
> Żaden z nich nie dostał mojego głosu.
>
> W wyborach prezydenckich głosowałem na kandydata, którego program popieram.
> Niestety, jak wiadomo nie przeszedł do drugiej tury. :)

To przynajmniej masz czyste sumienie, oddawszy pusty głos (pominąwszy
zabranie kart do domu, jeśli pisałeś to serio ;) i jako jeden z nielicznych
chciałeś zagłosować na coś więcej, niż smutną mordę z Photoshopa.

Niestety frekwencja jasno pokazuje, że większość woli siedzieć na d*, a
później narzekać (pominąwszy tych, którzy faktycznie nie byli w stanie
dostrzeć do lokalu wyborczego).

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-28 20:31:03 - Ikselka

Dnia Tue, 28 Dec 2010 16:23:52 +0100, Jan Werbinski napisał(a):

> Ja mogę.
> W ostatnich wyborach samorządowych ani jeden kandydat nie zaprezentował
> programu. Niektórzy mieli hasła, albo ogólniki. Żadnych konkretów.
> Żaden z nich nie dostał mojego głosu.

Startuj zatem sam. Statystycznie biorąc powinieneś mieć 90 procent poparcia
- to wszyscy ci, co narzekają, ze żaden kandydat nie zaprezentował programu
:->



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 00:49:45 - Jan Werbinski

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:iryvmkwxk69m$.1m44zlxy4qr53$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 28 Dec 2010 16:23:52 +0100, Jan Werbinski napisał(a):
>
>> Ja mogę.
>> W ostatnich wyborach samorządowych ani jeden kandydat nie zaprezentował
>> programu. Niektórzy mieli hasła, albo ogólniki. Żadnych konkretów.
>> Żaden z nich nie dostał mojego głosu.
>
> Startuj zatem sam. Statystycznie biorąc powinieneś mieć 90 procent
> poparcia
> - to wszyscy ci, co narzekają, ze żaden kandydat nie zaprezentował
> programu

Nasze społeczeństwo, to zatruci socjalizmem idioci. Nie mam szans.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 01:01:01 - Ikselka

Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:49:45 +0100, Jan Werbinski napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:iryvmkwxk69m$.1m44zlxy4qr53$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 28 Dec 2010 16:23:52 +0100, Jan Werbinski napisał(a):
>>
>>> Ja mogę.
>>> W ostatnich wyborach samorządowych ani jeden kandydat nie zaprezentował
>>> programu. Niektórzy mieli hasła, albo ogólniki. Żadnych konkretów.
>>> Żaden z nich nie dostał mojego głosu.
>>
>> Startuj zatem sam. Statystycznie biorąc powinieneś mieć 90 procent
>> poparcia
>> - to wszyscy ci, co narzekają, ze żaden kandydat nie zaprezentował
>> programu
>
> Nasze społeczeństwo, to zatruci socjalizmem idioci. Nie mam szans.

Wymiękasz? - tym sposobem nasze zatrute socjalizmem idiotyczne
społeczeństwo straciło jedyną szansę zbawienia :->



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 08:22:56 - Rafał

nawet jak ktos ma program i mówi cos z sensem to potem figa z makie po
wyborach
i własnie o to chodzi
każdy pracownik ma jakąś odpowiedzialność i za to jest rozliczany
dlaczego nie ma kar dla posłów i prezydenta jak nic nie robi?





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 08:32:09 - jagr

Użytkownik Rafał napisał w wiadomości
news:ifenka$hbi$1@inews.gazeta.pl...
> nawet jak ktos ma program i mówi cos z sensem to potem figa z makie po
> wyborach
> i własnie o to chodzi
> każdy pracownik ma jakąś odpowiedzialność i za to jest rozliczany
> dlaczego nie ma kar dla posłów i prezydenta jak nic nie robi?

Bo nad nimi już nikogo nie ma. Tzn. jest naród, tzn. nikt.
A tak w ogóle, to grupa ludzi (tzw polityków) sama się wysuwa w wyborach i
sama później dzieli się wpływami. Nie ważne, kto wygra. Ja dziś wygrałem,
to będę kimś, a ty przegrałeś, będziesz moim zastępcą. Po następnych
wyborach zamienimy się miejscami. :-)
Ot, cała filozofia polskiej demokracji.
Zdrówka życzę.





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 11:29:07 - Jan Werbinski

Użytkownik jagr napisał w wiadomości
news:4d1ae449$0$2484$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Rafał napisał w wiadomości
> news:ifenka$hbi$1@inews.gazeta.pl...
>> nawet jak ktos ma program i mówi cos z sensem to potem figa z makie po
>> wyborach
>> i własnie o to chodzi
>> każdy pracownik ma jakąś odpowiedzialność i za to jest rozliczany
>> dlaczego nie ma kar dla posłów i prezydenta jak nic nie robi?
>
> Bo nad nimi już nikogo nie ma. Tzn. jest naród, tzn. nikt.
> A tak w ogóle, to grupa ludzi (tzw polityków) sama się wysuwa w wyborach i
> sama później dzieli się wpływami. Nie ważne, kto wygra. Ja dziś wygrałem,
> to będę kimś, a ty przegrałeś, będziesz moim zastępcą. Po następnych
> wyborach zamienimy się miejscami. :-)
> Ot, cała filozofia polskiej demokracji.
> Zdrówka życzę.

Raz na jakiś dłuższy czas przychodzi kara na tych z samej góry: car z
rodziną, Rewolucja Francuska, Albania, JFK, biuro PiS w Łodzi.
Nasi jeszcze nie wkurwili społeczeństwa wystarczająco. Na razie.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 12:12:16 - jagr

Użytkownik Jan Werbinski napisał w wiadomości
news:4d1b0d88$0$2458$65785112@news.neostrada.pl...
> Raz na jakiś dłuższy czas przychodzi kara na tych z samej góry: car z
> rodziną, Rewolucja Francuska, Albania, JFK, biuro PiS w Łodzi.
> Nasi jeszcze nie wkurwili społeczeństwa wystarczająco. Na razie.

I o to chodzi.
Ale słaba to pociecha, że ktoś zostanie w dalekiej przyszłości ukarany.
A recepty póki co nie ma żadnej. Na radykalną poprawę.
Niektórzy znaleźli sposób: podłączają się do nich, bo czasami na jakieś
okruchy ze stołu można się załapać.





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 13:54:09 - Panslavista


Jan Werbinski wrote in message
news:4d1b0d88$0$2458$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik jagr napisał w wiadomości
> news:4d1ae449$0$2484$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik Rafał napisał w wiadomości
>> news:ifenka$hbi$1@inews.gazeta.pl...
>>> nawet jak ktos ma program i mówi cos z sensem to potem figa z makie po
>>> wyborach
>>> i własnie o to chodzi
>>> każdy pracownik ma jakąś odpowiedzialność i za to jest rozliczany
>>> dlaczego nie ma kar dla posłów i prezydenta jak nic nie robi?
>>
>> Bo nad nimi już nikogo nie ma. Tzn. jest naród, tzn. nikt.
>> A tak w ogóle, to grupa ludzi (tzw polityków) sama się wysuwa w wyborach
>> i sama później dzieli się wpływami. Nie ważne, kto wygra. Ja dziś
>> wygrałem, to będę kimś, a ty przegrałeś, będziesz moim zastępcą. Po
>> następnych wyborach zamienimy się miejscami. :-)
>> Ot, cała filozofia polskiej demokracji.
>> Zdrówka życzę.
>
> Raz na jakiś dłuższy czas przychodzi kara na tych z samej góry: car z
> rodziną, Rewolucja Francuska, Albania, JFK, biuro PiS w Łodzi.
> Nasi jeszcze nie wkurwili społeczeństwa wystarczająco. Na razie.

No i mają broń jądrową. Na pustyni Negev.





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 11:26:42 - Jan Werbinski

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:1qxk5y55u8s18.1bbr24pauexlh$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:49:45 +0100, Jan Werbinski napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
>> news:iryvmkwxk69m$.1m44zlxy4qr53$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Tue, 28 Dec 2010 16:23:52 +0100, Jan Werbinski napisał(a):
>>>
>>>> Ja mogę.
>>>> W ostatnich wyborach samorządowych ani jeden kandydat nie zaprezentował
>>>> programu. Niektórzy mieli hasła, albo ogólniki. Żadnych konkretów.
>>>> Żaden z nich nie dostał mojego głosu.
>>>
>>> Startuj zatem sam. Statystycznie biorąc powinieneś mieć 90 procent
>>> poparcia
>>> - to wszyscy ci, co narzekają, ze żaden kandydat nie zaprezentował
>>> programu
>>
>> Nasze społeczeństwo, to zatruci socjalizmem idioci. Nie mam szans.
>
> Wymiękasz? - tym sposobem nasze zatrute socjalizmem idiotyczne
> społeczeństwo straciło jedyną szansę zbawienia :->

Mam to w dupie.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 13:39:55 - Ikselka

Dnia Wed, 29 Dec 2010 11:26:42 +0100, Jan Werbinski napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:1qxk5y55u8s18.1bbr24pauexlh$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:49:45 +0100, Jan Werbinski napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
>>> news:iryvmkwxk69m$.1m44zlxy4qr53$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Tue, 28 Dec 2010 16:23:52 +0100, Jan Werbinski napisał(a):
>>>>
>>>>> Ja mogę.
>>>>> W ostatnich wyborach samorządowych ani jeden kandydat nie zaprezentował
>>>>> programu. Niektórzy mieli hasła, albo ogólniki. Żadnych konkretów.
>>>>> Żaden z nich nie dostał mojego głosu.
>>>>
>>>> Startuj zatem sam. Statystycznie biorąc powinieneś mieć 90 procent
>>>> poparcia
>>>> - to wszyscy ci, co narzekają, ze żaden kandydat nie zaprezentował
>>>> programu
>>>
>>> Nasze społeczeństwo, to zatruci socjalizmem idioci. Nie mam szans.
>>
>> Wymiękasz? - tym sposobem nasze zatrute socjalizmem idiotyczne
>> społeczeństwo straciło jedyną szansę zbawienia :->
>
> Mam to w dupie.

No, to powinieneś świetnie rozumieć tych, na których sam narzekasz 3-)



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 15:08:09 - Jan Werbinski

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:85x4006puigd$.1i17uw4q3ef4w$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 29 Dec 2010 11:26:42 +0100, Jan Werbinski napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
>> news:1qxk5y55u8s18.1bbr24pauexlh$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:49:45 +0100, Jan Werbinski napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
>>>> news:iryvmkwxk69m$.1m44zlxy4qr53$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Tue, 28 Dec 2010 16:23:52 +0100, Jan Werbinski napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Ja mogę.
>>>>>> W ostatnich wyborach samorządowych ani jeden kandydat nie
>>>>>> zaprezentował
>>>>>> programu. Niektórzy mieli hasła, albo ogólniki. Żadnych konkretów.
>>>>>> Żaden z nich nie dostał mojego głosu.
>>>>>
>>>>> Startuj zatem sam. Statystycznie biorąc powinieneś mieć 90 procent
>>>>> poparcia
>>>>> - to wszyscy ci, co narzekają, ze żaden kandydat nie zaprezentował
>>>>> programu
>>>>
>>>> Nasze społeczeństwo, to zatruci socjalizmem idioci. Nie mam szans.
>>>
>>> Wymiękasz? - tym sposobem nasze zatrute socjalizmem idiotyczne
>>> społeczeństwo straciło jedyną szansę zbawienia :->
>>
>> Mam to w dupie.
>
> No, to powinieneś świetnie rozumieć tych, na których sam narzekasz 3-)

Ja całkowicie wszystkich rozumiem. Mam niezmierzone zasoby empatii.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 15:15:22 - Ikselka

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:08:09 +0100, Jan Werbinski napisał(a):

>
>>> Mam to w dupie.
>>
>> No, to powinieneś świetnie rozumieć tych, na których sam narzekasz 3-)
>
> Ja całkowicie wszystkich rozumiem. Mam niezmierzone zasoby empatii.

No tak - nawet sam napisałeś, gdzie ją masz.
3-)



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 16:29:24 - Dawid

W dniu 2010-12-29 15:15, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:08:09 +0100,

> 3-)
Jak już stosujesz emotionki, to naucz się jak to robić, albo skończ.
Ta twoja to chyba cycki i twój obwisły brzuch, coś nowego :-), bo żaden
program nie potrafi wyświetlić.





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 17:01:40 - Ikselka

Dnia Wed, 29 Dec 2010 16:29:24 +0100, Dawid napisał(a):

> W dniu 2010-12-29 15:15, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:08:09 +0100,
>
>> 3-)
> Jak już stosujesz emotionki, to naucz się jak to robić, albo skończ.
> Ta twoja to chyba cycki i twój obwisły brzuch, coś nowego :-), bo żaden
> program nie potrafi wyświetlić.

No tak, mózgu to ty nie masz - a to taki zwyczajny, darmowy programik jest
:->



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-29 17:58:39 - Dawid

W dniu 2010-12-29 17:01, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 29 Dec 2010 16:29:24 +0100, Dawid napisał(a):
>
>> W dniu 2010-12-29 15:15, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:08:09 +0100,
>>
>>> 3-)
>> Jak już stosujesz emotionki, to naucz się jak to robić, albo skończ.
>> Ta twoja to chyba cycki i twój obwisły brzuch, coś nowego :-), bo żaden
>> program nie potrafi wyświetlić.
>
> No tak, mózgu to ty nie masz - a to taki zwyczajny, darmowy programik jest
> :->
Chyba do robienia pierogów.




Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 11:56:57 - Panslavista

czeremcha wrote in message
news:8e28d738-0f19-445d-9072-007f1c2190d4@l17g2000yqe.googlegroups.com...
On 31 Gru, 08:48, Yozwig wrote:

> Ciekawe ile do Waszego systemu gospodarczego
> wprowadziłaś kapitału na który Ty sama zarobiłaś.
> Ile?????

Praca własna to też kapitał. Poza tym - nawet prace domowe wykonywane
przez niepracujące zawodowo osoby da się wyceniać - i wycenia się np.
przy rozwodach. Nie wiem tylko, czy na pewno w Polsce, gdzie wciąż
pokutuje teoria że niepracująca zawodowo żona nie ma żadnego wkładu w
majątek rodziny.

Ania

Już to miałem - nie tknęła się pracy w domu - zagarnęła mi część mojej
technicznej zawodowej biblioteki (uległa rozproszeniu), sporo wyposażenia
elektronicznego - częśc rozdała część zmarnowała. Nie mogłem odzyskać...





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 14:31:28 - czeremcha

On 31 Gru, 10:56, Panslavista wrote:

> Już to miałem - nie tknęła się pracy w domu -

Sorry, ale widziały gały co brały ;-))))

Ania



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 16:03:34 - Panslavista


czeremcha wrote in message
news:a962afa4-0d56-4109-9592-c1ef738b4946@z9g2000yqz.googlegroups.com...
On 31 Gru, 10:56, Panslavista wrote:

> Już to miałem - nie tknęła się pracy w domu -

Sorry, ale widziały gały co brały ;-))))

Ania

Maskowała się jak wszyscy diabli...

Szczęśliwego Nowego Roku, Aniu.





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 12:38:04 - Ikselka

Dnia Fri, 31 Dec 2010 09:48:49 +0100, Yozwig napisał(a):

> Naparłaś się na te kredyty jak pijany na pomnik.
> Nie chcesz zrozumieć, że dla części ludzi jest
> to jedyna szansa na cokolwiek.

To nie jest jedyna szansa na cokolwiek, tylko jako pierwsze przed
odkładaniem na lokum są spełniane rozhulane ponad miarę i ponad stan
bieżące potrzeby konsumpcyjne, z których nie chce się rezygnować.
Kiedyś tak nie było, pod tym względem rzeczywiście czasy sie zmieniły.
Dziś nie do pomyślenia dla potencjalnego (chętnego na dom/mieszkanie)
kredytobiorcy jest uprzednia rezygnacja z drogiego życia - wczasów, nart,
pełnego wózka w supermarkecie, życia towarzyskiego które kosztuje,
gadżetów, samochodu, itp. To sa owe rozhulane potrzeby.
A OPRÓCZ tego chce się mieć własne lokum. No więc bierze się kredyt, bo na
to już nie starcza. Nam starczało na budowę - co roku z uzbieranych
pieniędzy kupowało się coś do budowy: materiał, elementy konstrukcyjne,
wyposażenie. Budowa trwała latami, podczas gdy dziś trwa najwyżej 2-3 lata
do zamieszkania i z reguły nikt nie buduje sam. My budowaliśmy ponad 6 lat,
wcześniej i podczas budowy gromadząc środki, zamieszkując w niewykończonym
domu, długo potem także (jak i przedtem) nie jeżdżac na wczasy, nie chodząc
na Sylwestra do lokali, nie kupujac drogiego samochodu ani stert rzeczy,
które dziś musisz mieć. Póki się nie zbudowało, mieszkało się u rodziców,
teściów, żyło skromnie, nie szalało.

> I ci potem
> najmniej jojczą.
>
> Ciekawe ile do Waszego systemu gospodarczego
> wprowadziłaś kapitału na który Ty sama zarobiłaś.
> Ile?????

Dlaczego się uparłeś na MÓJ zarobek? - zarabialiśmy razem z mężem. I nadal
tak jest. Tego nie da się oddzielić. U nas. Bo może u Ciebie żona odkłada
sobie na osobną kupkę, a Ty na osobną, osobno płacicie sobie wczasy,
leczenie, jedzenie - taki osobny socjal? Podobno teraz to powszechne...



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2010-12-31 17:02:51 - Yozwig


Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:9321rccyfk93$.1x8re07o3ap91$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 31 Dec 2010 09:48:49 +0100, Yozwig napisał(a):
>
>> Naparłaś się na te kredyty jak pijany na pomnik.
>> Nie chcesz zrozumieć, że dla części ludzi jest
>> to jedyna szansa na cokolwiek.
>
> To nie jest jedyna szansa na cokolwiek, tylko jako pierwsze przed
> odkładaniem na lokum są spełniane rozhulane ponad miarę i ponad stan
> bieżące potrzeby konsumpcyjne, z których nie chce się rezygnować.

Może tak i jest w większości lub mniejszości
przypadków ale nie u mnie. W różnych perypetiach
życiowych przeżyłem na prawdziwym minimum
swoich potrzeb, a do czego kredyt był konieczny
napisałem już wcześniej. Nigdy w życiu nie byłem
na żadnych wczasach czy nartach, a w lokalu
na Sylwestrze raz w życiu (dawno).

Powtarzam jeszcze raz, że czasem nie da się
czekać latami na lokum, różne tragedie życiowe
się dzieją. Zgadzam się też, że przed wzięciem
kredytu dobrze trzeba przeanalizować swoje
możliwości i ja takowych miałem z nadwyżką.
Ale życie potoczyło się w inny nieprzewidywalny
sposób. Dziś mogę cieszyć się, że mi się udało.
Dziś już bym kredytu nie dostał i poszedł pod
most a dzieci do ex (psychopatki).
Mam na tyle siły i rozumu, że na raty uciułam.

Ale chyba mam prawo czuć się lekko wycyckany?

--
Y





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2011-01-01 13:44:30 - Ikselka

Dnia Fri, 31 Dec 2010 17:02:51 +0100, Yozwig napisał(a):

> Powtarzam jeszcze raz, że czasem nie da się
> czekać latami na lokum, różne tragedie życiowe
> się dzieją.

Można wynająć. Wszyscy rodzice po rozwodach otrzymujacy dzieci mają własne
lokum?

> Zgadzam się też, że przed wzięciem
> kredytu dobrze trzeba przeanalizować swoje
> możliwości i ja takowych miałem z nadwyżką.
> Ale życie potoczyło się w inny nieprzewidywalny
> sposób.

Ależ jak najbardziej przewidywalny, bo były tylko dwie możliwości: uda się
albo nie. 50 procent szans na nieudanie to rzecz naprawdę nie do
zlekceważenia, więc chyba jednak nie przeanalizowałeś swych szans tak
dobrze.
Już po 8 latach, lokując mądrze pieniądze, miałbyś na przyzwoite
mieszkanie. Bez kredytu. Liczmy, że miesięcznie zarabialeś jakieś 8000 zł.
4000 miesięcznie na lokatę (dobrą - procent składany od niej jest nie bez
znaczenia) plus 2000 za wynajem mieszkania to daje 6000. 2000 pozostaje na
skromne życie. No ale to tylko przez 10 lat, potem już lżej, ale przecież
mówię, ze i my żyliśmy bardzo, bardzo skromnie, własnie mniej więcej przez
pierwsze 10 lat małzeństwa.



Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2011-01-02 16:17:49 - Yozwig


Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:1vconr40sr9c3.1kjiolkfkcroc$.dlg@40tude.net...

> bla, bla, bla....

Nie będę już z Tobą na temat kredytów dyskutował.
Szkoda nafty. Podałem tu mnóstwo faktów, z którymi
nie chcesz się zapoznać, a ja faktów tłumaczyć nie
muszę.

Żebym nie wyszedł na gbura ;) to tak z samego czubka:
1. Mężczyźni w Polsce nie dostają w ogóle dzieci po
rozwodzie, Nawet jak matka jest... no nie ważne kim ;)
to sąd układa różne piramidy wg niego nie do przejścia.
W Polsce nieliczni mężczyźni z dziećmi po rozwodzie
to wielokrotni cudotwórcy. (Sąd może stwierdzić, że
nie pogorszy dzieciom życia, czyli nie przeniesie ich
z mieszkania własnościowego do wynajętego np.)
Ale dyskusja o tym w tym wątku nie ma sensu,
a uwierz, jestem w tym temacie fachowcem.
I wiem co piszę.
2. Wg Twojej rozpiski nie odkładałbym długo, nawet
gdybym zarabiał tyle co napisałaś (a zarabiałem mniej).
Dlaczego? Bo straciłem tą pracę po 3 latach, zatem
jakbym słuchał rad nienajmądrzejszych bab to utknąłbym
w wynajętej dziupli z połową trzyletnich poborów
na lokacie. (I bez dzieci). To jest porażka!
3. Nie w każdym wieku można czekać 10 lat...
4. Itd. itd. itd.

Nie będę się już wypowiadał w tym temacie.

--
Y





Re: RE - jak zmarnowac życie ...

2011-01-03 00:24:56 - Ikselka

Dnia Sun, 2 Jan 2011 16:17:49 +0100, Yozwig napisał(a):

> Nie w każdym wieku można czekać 10 lat...

He, he, a w jakim MOŻNA? Dobre sobie :-)



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS