jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-11-30 13:38:37 - zlotowinfo
ojciec notorycznie zostawia gaz włączony
przydałoby się jakieś urządzenie z czujnikiem ruchu
które odetnie dopływ gazu lub poprostu jakiś sygnalizator
dźwiękowy dość głośny bo ze słuchem też kiepsko
powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruchów w kuchni
przydałoby się jakieś urządzenie z czujnikiem ruchu
które odetnie dopływ gazu lub poprostu jakiś sygnalizator
dźwiękowy dość głośny bo ze słuchem też kiepsko
powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruchów w kuchni
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-11-30 13:49:12 - Jarek P.
On 30 Lis, 13:38, zlotowinfo wrote:
> ojciec notorycznie zostawia gaz w czony
> przyda oby si jakie urz dzenie z czujnikiem ruchu
>
> kt re odetnie dop yw gazu lub poprostu jaki sygnalizator
> d wi kowy do g o ny bo ze s uchem te kiepsko
>
> powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruch w w kuchni
A zwyczajny czujnik gazu nie wystarczy? W każdym porządnym sklepie AGD
kupisz.
J.
> ojciec notorycznie zostawia gaz w czony
> przyda oby si jakie urz dzenie z czujnikiem ruchu
>
> kt re odetnie dop yw gazu lub poprostu jaki sygnalizator
> d wi kowy do g o ny bo ze s uchem te kiepsko
>
> powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruch w w kuchni
A zwyczajny czujnik gazu nie wystarczy? W każdym porządnym sklepie AGD
kupisz.
J.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-11-30 13:51:36 - zlotowinfo
> A zwyczajny czujnik gazu nie wystarczy?
> W każdym porządnym sklepie AGD
>
ale przecież gaz się pali
a dosłownie 20minut temu przyszedłem i mięso się w garnku smażyło, zamiast
gotować :/
> W każdym porządnym sklepie AGD
>
ale przecież gaz się pali
a dosłownie 20minut temu przyszedłem i mięso się w garnku smażyło, zamiast
gotować :/
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-11-30 14:05:27 - Jarek P.
On 30 Lis, 13:51, zlotowinfo wrote:
> ale przecie gaz si pali
Ach, o to chodzi, w takim razie źle zrozumiałem problem.
To gotowego urządzenia chyba nie znajdziesz. Możnaby bez problemu coś
takiego wyrzeźbić ze zwykłej czujki ruchu PIR (gotowe moduły do
załączania oświetlenia zewnętrznego można kupić, jest to połączenie
czujki ruchu z timerem, na którym ustawia się czas świecenia), a do
tego elektrozawór. Tylko, że elektrozawór z atestem do gazu będzie
kosztował ładnych parę stów, niestety.
A może kuchenkę indukcyjną, nawet małą, stojącą obok gazowej (plus
przestawienie ojca na nią)? One zdaje się maja jakieś zabezpieczenia
zapobiegające wygotowaniu się zawartości garnka, ale tu się nie
znam, nie wiem, czy bajek nie powtarzam.
J.
> ale przecie gaz si pali
Ach, o to chodzi, w takim razie źle zrozumiałem problem.
To gotowego urządzenia chyba nie znajdziesz. Możnaby bez problemu coś
takiego wyrzeźbić ze zwykłej czujki ruchu PIR (gotowe moduły do
załączania oświetlenia zewnętrznego można kupić, jest to połączenie
czujki ruchu z timerem, na którym ustawia się czas świecenia), a do
tego elektrozawór. Tylko, że elektrozawór z atestem do gazu będzie
kosztował ładnych parę stów, niestety.
A może kuchenkę indukcyjną, nawet małą, stojącą obok gazowej (plus
przestawienie ojca na nią)? One zdaje się maja jakieś zabezpieczenia
zapobiegające wygotowaniu się zawartości garnka, ale tu się nie
znam, nie wiem, czy bajek nie powtarzam.
J.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-11-30 17:57:50 - Marek Dyjor
zlotowinfo wrote:
>> A zwyczajny czujnik gazu nie wystarczy?
>> W każdym porządnym sklepie AGD
>>
>
> ale przecież gaz się pali
> a dosłownie 20minut temu przyszedłem i mięso się w garnku smażyło,
> zamiast gotować :/
czyli dawa czujniki... czujnik dymu i czujnik gazu :) z bardzo głośnymi
syrenami.
>> A zwyczajny czujnik gazu nie wystarczy?
>> W każdym porządnym sklepie AGD
>>
>
> ale przecież gaz się pali
> a dosłownie 20minut temu przyszedłem i mięso się w garnku smażyło,
> zamiast gotować :/
czyli dawa czujniki... czujnik dymu i czujnik gazu :) z bardzo głośnymi
syrenami.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-11-30 17:11:08 - geyb
Jak już Ci ktoś napisał - czujka ruchu z wyjściem przekaźnikowym z
nastawianym opóźnieniem wyłączenia, do tego elektrozawór do metanu -
poszukaj na www.elektrozawory.eu
g.
nastawianym opóźnieniem wyłączenia, do tego elektrozawór do metanu -
poszukaj na www.elektrozawory.eu
g.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-11-30 19:32:09 - Panslavista
zlotowinfo wrote in message
news:id2r8c$1f8$1@inews.gazeta.pl...
> ojciec notorycznie zostawia gaz włączony
> przydałoby się jakieś urządzenie z czujnikiem ruchu
>
> które odetnie dopływ gazu lub poprostu jakiś sygnalizator
> dźwiękowy dość głośny bo ze słuchem też kiepsko
>
> powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruchów w kuchni
Jak ugotuje sobie zupę w 10 min?
news:id2r8c$1f8$1@inews.gazeta.pl...
> ojciec notorycznie zostawia gaz włączony
> przydałoby się jakieś urządzenie z czujnikiem ruchu
>
> które odetnie dopływ gazu lub poprostu jakiś sygnalizator
> dźwiękowy dość głośny bo ze słuchem też kiepsko
>
> powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruchów w kuchni
Jak ugotuje sobie zupę w 10 min?
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-11-30 20:47:32 - Jarek P.
Użytkownik Panslavista
news:4cf5432f$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
> Jak ugotuje sobie zupę w 10 min?
Sądzisz, że on w trakcie gotowania zupy będzie stał bez najmniejszego ruchu?
J.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-01 22:13:45 - annikka
W dniu 2010-11-30 20:47, Jarek P. pisze:
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cf5432f$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Jak ugotuje sobie zupę w 10 min?
>
> Sądzisz, że on w trakcie gotowania zupy będzie stał bez najmniejszego
> ruchu?
Panslavista ma... ekhem... rację. W czasie gotowania zupy nie ma
potrzeby stania nad garnkiem i mieszania, więc się po prostu wychodzi z
kuchni, a zupa sobie pyrka na niewielkim gazie. Jeśli zawór po tych 10
min. odetnie gaz, to się nie zdąży ugotować.
Dobrym wyjściem byłaby kuchenka z minutnikiem, który po upływie jakiegoś
czasu (każdorazowo ustawianego przez użytkownika) odcina gaz w wybranym
palniku. Mam takie coś w płycie gazowej Whirlpoola i często używam.
A.
>
> Użytkownik Panslavista
> news:4cf5432f$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Jak ugotuje sobie zupę w 10 min?
>
> Sądzisz, że on w trakcie gotowania zupy będzie stał bez najmniejszego
> ruchu?
Panslavista ma... ekhem... rację. W czasie gotowania zupy nie ma
potrzeby stania nad garnkiem i mieszania, więc się po prostu wychodzi z
kuchni, a zupa sobie pyrka na niewielkim gazie. Jeśli zawór po tych 10
min. odetnie gaz, to się nie zdąży ugotować.
Dobrym wyjściem byłaby kuchenka z minutnikiem, który po upływie jakiegoś
czasu (każdorazowo ustawianego przez użytkownika) odcina gaz w wybranym
palniku. Mam takie coś w płycie gazowej Whirlpoola i często używam.
A.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-01 22:26:58 - Jarek P.
Użytkownik annikka
news:id6dpv$c7b$1@news.onet.pl...
> Panslavista ma... ekhem... rację. W czasie gotowania zupy nie ma potrzeby
> stania nad garnkiem i mieszania, więc się po prostu wychodzi z kuchni, a
> zupa sobie pyrka na niewielkim gazie. Jeśli zawór po tych 10 min. odetnie
> gaz, to się nie zdąży ugotować.
W tym momencie mamy coś za coś. Albo ryzyko przypalenia/pożaru/zagazowania
albo bezpieczeństwo okupione nie tak wielkim moim zdaniem obowiązkiem
zajrzenia do kuchni raz na tych kilka minut. Natomiast niewątpliwą wadą tego
pomysłu jest jego koszt. Elektrozawór z atestem do gazu to kwota rzędu
300PLN, czujka - jakieś 50PLN, do tego kasa dla kogoś kto choćby sam zawór w
instalację gazową wepnie.
> Dobrym wyjściem byłaby kuchenka z minutnikiem, który po upływie jakiegoś
> czasu (każdorazowo ustawianego przez użytkownika) odcina gaz w wybranym
> palniku. Mam takie coś w płycie gazowej Whirlpoola i często używam.
Mam poważne wątpliwości, czy osoba, dla której te wynalazki tutaj obmyślamy
pamietałaby o ustawianiu owego minutnika, wiedziała jak to zrobić i przede
wszystkim widziała potrzebę.
J.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-01 22:48:26 - annikka
W dniu 2010-12-01 22:26, Jarek P. pisze:
> W tym momencie mamy coś za coś. Albo ryzyko
> przypalenia/pożaru/zagazowania albo bezpieczeństwo okupione nie tak
> wielkim moim zdaniem obowiązkiem zajrzenia do kuchni raz na tych kilka
> minut.
Tylko, że jak zapomina o garnku na gazie, to i w tym przypadku też
pewnie nie zajrzy, chyba że będzie ten alarm dźwiękowy. Ale to z kolei
może być irytujące, bo naprawdę nie zawsze jest potrzeba regularnego
zaglądania do kuchni.
> Natomiast niewątpliwą wadą tego pomysłu jest jego koszt.
> Elektrozawór z atestem do gazu to kwota rzędu 300PLN, czujka - jakieś
> 50PLN, do tego kasa dla kogoś kto choćby sam zawór w instalację gazową
> wepnie.
To i tak taniej niż nowa płyta.
> Mam poważne wątpliwości, czy osoba, dla której te wynalazki tutaj
> obmyślamy pamietałaby o ustawianiu owego minutnika, wiedziała jak to
> zrobić i przede wszystkim widziała potrzebę.
Obsługa jest prosta: dwa przyciski + i - do ustawienia czasu i
trzeci do wyboru palnika, ale masz rację, dla niektórych i to może być
za dużo.
A.
> W tym momencie mamy coś za coś. Albo ryzyko
> przypalenia/pożaru/zagazowania albo bezpieczeństwo okupione nie tak
> wielkim moim zdaniem obowiązkiem zajrzenia do kuchni raz na tych kilka
> minut.
Tylko, że jak zapomina o garnku na gazie, to i w tym przypadku też
pewnie nie zajrzy, chyba że będzie ten alarm dźwiękowy. Ale to z kolei
może być irytujące, bo naprawdę nie zawsze jest potrzeba regularnego
zaglądania do kuchni.
> Natomiast niewątpliwą wadą tego pomysłu jest jego koszt.
> Elektrozawór z atestem do gazu to kwota rzędu 300PLN, czujka - jakieś
> 50PLN, do tego kasa dla kogoś kto choćby sam zawór w instalację gazową
> wepnie.
To i tak taniej niż nowa płyta.
> Mam poważne wątpliwości, czy osoba, dla której te wynalazki tutaj
> obmyślamy pamietałaby o ustawianiu owego minutnika, wiedziała jak to
> zrobić i przede wszystkim widziała potrzebę.
Obsługa jest prosta: dwa przyciski + i - do ustawienia czasu i
trzeci do wyboru palnika, ale masz rację, dla niektórych i to może być
za dużo.
A.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-01 23:20:28 - Panslavista
annikka wrote in message
news:id6fr0$j5c$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-12-01 22:26, Jarek P. pisze:
>
>> W tym momencie mamy coś za coś. Albo ryzyko
>> przypalenia/pożaru/zagazowania albo bezpieczeństwo okupione nie tak
>> wielkim moim zdaniem obowiązkiem zajrzenia do kuchni raz na tych kilka
>> minut.
>
> Tylko, że jak zapomina o garnku na gazie, to i w tym przypadku też pewnie
> nie zajrzy, chyba że będzie ten alarm dźwiękowy. Ale to z kolei może być
> irytujące, bo naprawdę nie zawsze jest potrzeba regularnego zaglądania do
> kuchni.
>
>> Natomiast niewątpliwą wadą tego pomysłu jest jego koszt.
>> Elektrozawór z atestem do gazu to kwota rzędu 300PLN, czujka - jakieś
>> 50PLN, do tego kasa dla kogoś kto choćby sam zawór w instalację gazową
>> wepnie.
>
> To i tak taniej niż nowa płyta.
>
>> Mam poważne wątpliwości, czy osoba, dla której te wynalazki tutaj
>> obmyślamy pamietałaby o ustawianiu owego minutnika, wiedziała jak to
>> zrobić i przede wszystkim widziała potrzebę.
>
> Obsługa jest prosta: dwa przyciski + i - do ustawienia czasu i trzeci
> do wyboru palnika, ale masz rację, dla niektórych i to może być za dużo.
Dlatego znacznie lepsza jest kuchenka elektryczna, nawet jednopłytkowa -
odpowiednio zabudowana nie będzie zagrożeniem nawet w przypadku pracy
ciągłej. Sygnalizator pracy może odzywać się np. co minutę - nie będzie
denerwujący. Powinna mieć termoregulację i stabilizację tyrystorową i
wyłącznik czasowy i wyłącznik termiczny - reagujący na skok temperatury w
przypadku np. wygotowania wody.
news:id6fr0$j5c$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-12-01 22:26, Jarek P. pisze:
>
>> W tym momencie mamy coś za coś. Albo ryzyko
>> przypalenia/pożaru/zagazowania albo bezpieczeństwo okupione nie tak
>> wielkim moim zdaniem obowiązkiem zajrzenia do kuchni raz na tych kilka
>> minut.
>
> Tylko, że jak zapomina o garnku na gazie, to i w tym przypadku też pewnie
> nie zajrzy, chyba że będzie ten alarm dźwiękowy. Ale to z kolei może być
> irytujące, bo naprawdę nie zawsze jest potrzeba regularnego zaglądania do
> kuchni.
>
>> Natomiast niewątpliwą wadą tego pomysłu jest jego koszt.
>> Elektrozawór z atestem do gazu to kwota rzędu 300PLN, czujka - jakieś
>> 50PLN, do tego kasa dla kogoś kto choćby sam zawór w instalację gazową
>> wepnie.
>
> To i tak taniej niż nowa płyta.
>
>> Mam poważne wątpliwości, czy osoba, dla której te wynalazki tutaj
>> obmyślamy pamietałaby o ustawianiu owego minutnika, wiedziała jak to
>> zrobić i przede wszystkim widziała potrzebę.
>
> Obsługa jest prosta: dwa przyciski + i - do ustawienia czasu i trzeci
> do wyboru palnika, ale masz rację, dla niektórych i to może być za dużo.
Dlatego znacznie lepsza jest kuchenka elektryczna, nawet jednopłytkowa -
odpowiednio zabudowana nie będzie zagrożeniem nawet w przypadku pracy
ciągłej. Sygnalizator pracy może odzywać się np. co minutę - nie będzie
denerwujący. Powinna mieć termoregulację i stabilizację tyrystorową i
wyłącznik czasowy i wyłącznik termiczny - reagujący na skok temperatury w
przypadku np. wygotowania wody.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-11-30 20:06:58 - Krzysztof 45
zlotowinfo napisał(a):
> ojciec notorycznie zostawia gaz włączony
> przydałoby się jakieś urządzenie z czujnikiem ruchu
> które odetnie dopływ gazu lub poprostu jakiś sygnalizator
> dźwiękowy dość głośny bo ze słuchem też kiepsko
> powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruchów w kuchni
To masz problem.
Nie wiem na ile ta przypadłość ojca jest poważna, ale rozważał bym
zrezygnować z gazu w mieszkaniu.
A jeżeli nie, to wymienić kuchenkę na nowszą z czujnikami wypływu
gazu. Nie uratuje to od spalenia ziemniaków, ale po zalaniu palnika i
jego zgaszeniu, automat odcina dopływ gazu do tego palnika. Następnie
kupić dobrej firmy czujnik dymu.
Czujnik ruchu to niewypał, i nikt by długo z tym nie wytrzymał.
Nie zawsze korzystanie z kuchni wiąże się z włączaniem kuchenki gazowej.
--
Krzysiek
> ojciec notorycznie zostawia gaz włączony
> przydałoby się jakieś urządzenie z czujnikiem ruchu
> które odetnie dopływ gazu lub poprostu jakiś sygnalizator
> dźwiękowy dość głośny bo ze słuchem też kiepsko
> powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruchów w kuchni
To masz problem.
Nie wiem na ile ta przypadłość ojca jest poważna, ale rozważał bym
zrezygnować z gazu w mieszkaniu.
A jeżeli nie, to wymienić kuchenkę na nowszą z czujnikami wypływu
gazu. Nie uratuje to od spalenia ziemniaków, ale po zalaniu palnika i
jego zgaszeniu, automat odcina dopływ gazu do tego palnika. Następnie
kupić dobrej firmy czujnik dymu.
Czujnik ruchu to niewypał, i nikt by długo z tym nie wytrzymał.
Nie zawsze korzystanie z kuchni wiąże się z włączaniem kuchenki gazowej.
--
Krzysiek
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-11-30 20:49:40 - Jarek P.
Użytkownik Krzysztof 45
news:id3i0k$q7j$1@news.vectranet.pl...
> Czujnik ruchu to niewypał, i nikt by długo z tym nie wytrzymał.
Gaz by się wyłączał, jesli przez iles minut od jego uruchomienia czujka nie
stwierdzałaby obecności kogoś w kuchni, co by tu było do wytrzymania bądź
niewytrzymywania?
> Nie zawsze korzystanie z kuchni wiąże się z włączaniem kuchenki gazowej.
No nie zawsze. I co?
J.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-11-30 21:03:15 - Krzysztof 45
Jarek P. napisał(a):
> Gaz by się wyłączał, jesli przez iles minut od jego uruchomienia czujka
> nie stwierdzałaby obecności kogoś w kuchni, co by tu było do wytrzymania
> bądź niewytrzymywania?
W takiej opcji to OK.
Nie wiem, czemu ubzdurałem sobie jakiś alarm z tym czujnikiem ruchu.
--
Krzysiek
> Gaz by się wyłączał, jesli przez iles minut od jego uruchomienia czujka
> nie stwierdzałaby obecności kogoś w kuchni, co by tu było do wytrzymania
> bądź niewytrzymywania?
W takiej opcji to OK.
Nie wiem, czemu ubzdurałem sobie jakiś alarm z tym czujnikiem ruchu.
--
Krzysiek
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-01 00:49:58 - BartekK
W dniu 2010-11-30 20:49, Jarek P. pisze:
>
> Użytkownik Krzysztof 45 napisał w wiadomości
> news:id3i0k$q7j$1@news.vectranet.pl...
>
>> Czujnik ruchu to niewypał, i nikt by długo z tym nie wytrzymał.
>
> Gaz by się wyłączał, jesli przez iles minut od jego uruchomienia czujka
> nie stwierdzałaby obecności kogoś w kuchni
I co dalej? Masz kuchenkę z odkręconym zaworem, gasisz ją przez swój
zawór główny z czujnikiem ruchu ... i ? Jak ktoś później wejdzie do
kuchni, to zawór się z powrotem otworzy i gaz (już nie zapalony) będzie
się ulatniał?
Wiesz że zamknięcie zaworu przed odbiornikiem (kuchenką) przy otwartym
jej zaworze - spowoduje wypalenie się gazu i jego ucieczkę z odcinka
między zaworem zewnętrznym (który zamknąłeś) a palnikami. Masz wtedy tam
powietrze. Otwarcie twojego zaworu sterowanego powinno odbyć się wraz z
odpowietrzeniem układu kuchenki, bo niedopuszczalne jest zapowietrzanie
wewnątrz rur z gazem - tam ma być w środku gaz, a nie palna/wybuchowa
mieszanka gaz+powietrze!
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
>
> Użytkownik Krzysztof 45
> news:id3i0k$q7j$1@news.vectranet.pl...
>
>> Czujnik ruchu to niewypał, i nikt by długo z tym nie wytrzymał.
>
> Gaz by się wyłączał, jesli przez iles minut od jego uruchomienia czujka
> nie stwierdzałaby obecności kogoś w kuchni
I co dalej? Masz kuchenkę z odkręconym zaworem, gasisz ją przez swój
zawór główny z czujnikiem ruchu ... i ? Jak ktoś później wejdzie do
kuchni, to zawór się z powrotem otworzy i gaz (już nie zapalony) będzie
się ulatniał?
Wiesz że zamknięcie zaworu przed odbiornikiem (kuchenką) przy otwartym
jej zaworze - spowoduje wypalenie się gazu i jego ucieczkę z odcinka
między zaworem zewnętrznym (który zamknąłeś) a palnikami. Masz wtedy tam
powietrze. Otwarcie twojego zaworu sterowanego powinno odbyć się wraz z
odpowietrzeniem układu kuchenki, bo niedopuszczalne jest zapowietrzanie
wewnątrz rur z gazem - tam ma być w środku gaz, a nie palna/wybuchowa
mieszanka gaz+powietrze!
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-01 04:06:09 - Panslavista
BartekK wrote in message
news:id42vr$1ui$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 2010-11-30 20:49, Jarek P. pisze:
>>
>> Użytkownik Krzysztof 45 napisał w wiadomości
>> news:id3i0k$q7j$1@news.vectranet.pl...
>>
>>> Czujnik ruchu to niewypał, i nikt by długo z tym nie wytrzymał.
>>
>> Gaz by się wyłączał, jesli przez iles minut od jego uruchomienia czujka
>> nie stwierdzałaby obecności kogoś w kuchni
> I co dalej? Masz kuchenkę z odkręconym zaworem, gasisz ją przez swój zawór
> główny z czujnikiem ruchu ... i ? Jak ktoś później wejdzie do kuchni, to
> zawór się z powrotem otworzy i gaz (już nie zapalony) będzie się ulatniał?
> Wiesz że zamknięcie zaworu przed odbiornikiem (kuchenką) przy otwartym jej
> zaworze - spowoduje wypalenie się gazu i jego ucieczkę z odcinka między
> zaworem zewnętrznym (który zamknąłeś) a palnikami. Masz wtedy tam
> powietrze. Otwarcie twojego zaworu sterowanego powinno odbyć się wraz z
> odpowietrzeniem układu kuchenki, bo niedopuszczalne jest zapowietrzanie
> wewnątrz rur z gazem - tam ma być w środku gaz, a nie palna/wybuchowa
> mieszanka gaz+powietrze!
Wystarczy wymienić na elektryczną z programatorem.
news:id42vr$1ui$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 2010-11-30 20:49, Jarek P. pisze:
>>
>> Użytkownik Krzysztof 45
>> news:id3i0k$q7j$1@news.vectranet.pl...
>>
>>> Czujnik ruchu to niewypał, i nikt by długo z tym nie wytrzymał.
>>
>> Gaz by się wyłączał, jesli przez iles minut od jego uruchomienia czujka
>> nie stwierdzałaby obecności kogoś w kuchni
> I co dalej? Masz kuchenkę z odkręconym zaworem, gasisz ją przez swój zawór
> główny z czujnikiem ruchu ... i ? Jak ktoś później wejdzie do kuchni, to
> zawór się z powrotem otworzy i gaz (już nie zapalony) będzie się ulatniał?
> Wiesz że zamknięcie zaworu przed odbiornikiem (kuchenką) przy otwartym jej
> zaworze - spowoduje wypalenie się gazu i jego ucieczkę z odcinka między
> zaworem zewnętrznym (który zamknąłeś) a palnikami. Masz wtedy tam
> powietrze. Otwarcie twojego zaworu sterowanego powinno odbyć się wraz z
> odpowietrzeniem układu kuchenki, bo niedopuszczalne jest zapowietrzanie
> wewnątrz rur z gazem - tam ma być w środku gaz, a nie palna/wybuchowa
> mieszanka gaz+powietrze!
Wystarczy wymienić na elektryczną z programatorem.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-01 04:16:38 - Panslavista
Panslavista wrote in message
news:4cf5bba9$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
> Wystarczy wymienić na elektryczną z programatorem.
Np. www.kupujemy.pl/c3vp6x-opis-specyfikacja.html
news:4cf5bba9$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
> Wystarczy wymienić na elektryczną z programatorem.
Np. www.kupujemy.pl/c3vp6x-opis-specyfikacja.html
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-01 04:33:54 - Panslavista
Panslavista
news:4cf5be1d$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
> Panslavista
> news:4cf5bba9$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Wystarczy wymienić na elektryczną z programatorem.
>
> Np. www.kupujemy.pl/c3vp6x-opis-specyfikacja.html
www.mastercook.pl/work/product/docs/VsKfDe.pdf
Tutaj wystarczy zrobić i podłączyć do pomarańczowej lampki pipaczek -
będzie sygnalizował pracę kuchenki. Myślę, że drugi sygnalizator powinien
sygnalizować otwarte drzwi w chłodziarce, a trzeci - otwarty zamek w
drzwiach wejściowych...
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-01 08:08:53 - Jarek P.
Użytkownik BartekK
news:id42vr$1ui$1@mx1.internetia.pl...
> I co dalej? Masz kuchenkę z odkręconym zaworem, gasisz ją przez swój zawór
> główny z czujnikiem ruchu ... i ? Jak ktoś później wejdzie do kuchni, to
> zawór się z powrotem otworzy i gaz (już nie zapalony) będzie się ulatniał?
Większość współczesnych kuchenek ma zabezpieczenia p/wypływowe, gaz
niezapalony będzie w nich leciał bardzo krótko. Albo wcale.
Jeśli u autora wątku jest stara kuchenka bez takiego zabezpieczenia - cóż,
trzebaby zrobić ustrojstwo tak, żeby zadziałanie zaworu wymagało potem
ręcznej interwencji. Żaden problem.
> Wiesz że zamknięcie zaworu przed odbiornikiem (kuchenką) przy otwartym jej
> zaworze - spowoduje wypalenie się gazu i jego ucieczkę z odcinka między
> zaworem zewnętrznym (który zamknąłeś) a palnikami. Masz wtedy tam
> powietrze.
Po zamknięciu zaworu i wypaleniu gazu nie mam tam powietrza. Bo i skąd? Mam
tam po prostu gaz bez ciśnienia.
J.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-01 15:49:34 - JK
W dniu 2010-12-01 08:08, Jarek P. pisze:
>
> Użytkownik BartekK
>> Wiesz że zamknięcie zaworu przed
>> odbiornikiem (kuchenką) przy otwartym jej
>> zaworze - spowoduje wypalenie się gazu i
>> jego ucieczkę z odcinka między zaworem
>> zewnętrznym (który zamknąłeś) a palnikami.
>> Masz wtedy tam powietrze.
>
> Po zamknięciu zaworu i wypaleniu gazu nie mam
> tam powietrza. Bo i skąd? Mam tam po prostu
> gaz bez ciśnienia.
>
Ekhm... gaz bez ciśnienia? Sądzisz, że z gazem
to tak jak z wodą, że będzie sobie spokojnie
czekał w rurkach?
Sorry, ale większej durnoty dawno nie czytałem.
--
Pozdrawiam
JK
>
> Użytkownik BartekK
>> Wiesz że zamknięcie zaworu przed
>> odbiornikiem (kuchenką) przy otwartym jej
>> zaworze - spowoduje wypalenie się gazu i
>> jego ucieczkę z odcinka między zaworem
>> zewnętrznym (który zamknąłeś) a palnikami.
>> Masz wtedy tam powietrze.
>
> Po zamknięciu zaworu i wypaleniu gazu nie mam
> tam powietrza. Bo i skąd? Mam tam po prostu
> gaz bez ciśnienia.
>
Ekhm... gaz bez ciśnienia? Sądzisz, że z gazem
to tak jak z wodą, że będzie sobie spokojnie
czekał w rurkach?
Sorry, ale większej durnoty dawno nie czytałem.
--
Pozdrawiam
JK
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-01 16:47:52 - Jarek P.
On 1 Gru, 15:49, JK wrote:
> Ekhm... gaz bez ci nienia? S dzisz, e z gazem
> to tak jak z wod , e b dzie sobie spokojnie
> czeka w rurkach?
> Sorry, ale wi kszej durnoty dawno nie czyta em.
Spokojnie - nie. I jeśli zostawisz ta instalację na czas dłuższy, na
pewno wnętrze rury z zewnętrzem się wymiesza. Ale czy naprawdę
sądzisz, że ten proces, odbywający się przez kalibrowaną dziurkę o
średnicy ułamka milimetra w dyszy, odbywa się na tyle szybko, żeby
stanowiło to problem w omawianym przypadku?
J.
> Ekhm... gaz bez ci nienia? S dzisz, e z gazem
> to tak jak z wod , e b dzie sobie spokojnie
> czeka w rurkach?
> Sorry, ale wi kszej durnoty dawno nie czyta em.
Spokojnie - nie. I jeśli zostawisz ta instalację na czas dłuższy, na
pewno wnętrze rury z zewnętrzem się wymiesza. Ale czy naprawdę
sądzisz, że ten proces, odbywający się przez kalibrowaną dziurkę o
średnicy ułamka milimetra w dyszy, odbywa się na tyle szybko, żeby
stanowiło to problem w omawianym przypadku?
J.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-06 23:12:04 - Koteczek
> Ekhm... gaz bez ciśnienia? Sądzisz, że z gazem
> to tak jak z wodą, że będzie sobie spokojnie
> czekał w rurkach?
> Sorry, ale większej durnoty dawno nie czytałem.
Metan nie jest lzejszy od mieszaniny gazow zwanej powietrzem? Cos mi tak chodzi
po glowie ale jej nie oddam za to (szukac mi sie nie chce). LPG na pewno jest
ciezszy.
Czujnik gazu wylacznie fabryczny wbudowany w kuchenke. Przerobic na plyte
ceramiczna albo indukcyjna (sa tez na 230V). Czujnik dodatkowy pozostawic w
sferze bajek, rozwiazania super heavy duty i przemyslowe beda w cenie nowej
kuchenki pewnie.
> to tak jak z wodą, że będzie sobie spokojnie
> czekał w rurkach?
> Sorry, ale większej durnoty dawno nie czytałem.
Metan nie jest lzejszy od mieszaniny gazow zwanej powietrzem? Cos mi tak chodzi
po glowie ale jej nie oddam za to (szukac mi sie nie chce). LPG na pewno jest
ciezszy.
Czujnik gazu wylacznie fabryczny wbudowany w kuchenke. Przerobic na plyte
ceramiczna albo indukcyjna (sa tez na 230V). Czujnik dodatkowy pozostawic w
sferze bajek, rozwiazania super heavy duty i przemyslowe beda w cenie nowej
kuchenki pewnie.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-07 00:35:12 - JK
W dniu 2010-12-06 23:12, Koteczek pisze:
>> Ekhm... gaz bez ciśnienia? Sądzisz, że z gazem
>> to tak jak z wodą, że będzie sobie spokojnie
>> czekał w rurkach?
>> Sorry, ale większej durnoty dawno nie czytałem.
>
> Metan nie jest lzejszy od mieszaniny gazow
> zwanej powietrzem? Cos mi tak chodzi po glowie
> ale jej nie oddam za to (szukac mi sie nie
> chce). LPG na pewno jest ciezszy.
>
Gęstość gazu nie ma tu absolutnie żadnego
znaczenia.
--
Pozdrawiam
JK
>> Ekhm... gaz bez ciśnienia? Sądzisz, że z gazem
>> to tak jak z wodą, że będzie sobie spokojnie
>> czekał w rurkach?
>> Sorry, ale większej durnoty dawno nie czytałem.
>
> Metan nie jest lzejszy od mieszaniny gazow
> zwanej powietrzem? Cos mi tak chodzi po glowie
> ale jej nie oddam za to (szukac mi sie nie
> chce). LPG na pewno jest ciezszy.
>
Gęstość gazu nie ma tu absolutnie żadnego
znaczenia.
--
Pozdrawiam
JK
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-07 03:52:18 - Panslavista
JK wrote in message
news:idjrve$2kj$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-12-06 23:12, Koteczek pisze:
>>> Ekhm... gaz bez ciśnienia? Sądzisz, że z gazem
>>> to tak jak z wodą, że będzie sobie spokojnie
>>> czekał w rurkach?
>>> Sorry, ale większej durnoty dawno nie czytałem.
>>
>> Metan nie jest lzejszy od mieszaniny gazow
>> zwanej powietrzem? Cos mi tak chodzi po glowie
>> ale jej nie oddam za to (szukac mi sie nie
>> chce). LPG na pewno jest ciezszy.
>>
>
> Gęstość gazu nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia.
>
> --
> Pozdrawiam
> JK
Zmiana temperatur powodująca ruch gazu w dyszy oraz ruchy Browna.
news:idjrve$2kj$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-12-06 23:12, Koteczek pisze:
>>> Ekhm... gaz bez ciśnienia? Sądzisz, że z gazem
>>> to tak jak z wodą, że będzie sobie spokojnie
>>> czekał w rurkach?
>>> Sorry, ale większej durnoty dawno nie czytałem.
>>
>> Metan nie jest lzejszy od mieszaniny gazow
>> zwanej powietrzem? Cos mi tak chodzi po glowie
>> ale jej nie oddam za to (szukac mi sie nie
>> chce). LPG na pewno jest ciezszy.
>>
>
> Gęstość gazu nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia.
>
> --
> Pozdrawiam
> JK
Zmiana temperatur powodująca ruch gazu w dyszy oraz ruchy Browna.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-07 09:02:16 - Koteczek
> Gęstość gazu nie ma tu absolutnie żadnego
> znaczenia.
jak rozumiem mowimy o otwartych kurkach do palnikow a odcieciu gdzies przed
kuchenka zaworem, jakby metan byl lzejszy to by mogl wyleciec z tego kawalka
rury. Inna sprawa to dyfuzja gazow. Dlaczego ma nie miec znacznia w tym
przypadku?
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-07 18:33:31 - JK
W dniu 2010-12-07 09:02, Koteczek pisze:
>
>> Gęstość gazu nie ma tu absolutnie żadnego
>> znaczenia.
>
> jak rozumiem mowimy o otwartych kurkach do
> palnikow a odcieciu gdzies przed kuchenka
> zaworem, jakby metan byl lzejszy to by mogl
> wyleciec z tego kawalka rury. Inna sprawa to
> dyfuzja gazow. Dlaczego ma nie miec znacznia w
> tym przypadku?
Ależ właśnie ma podstawowe znaczenie. Dyfuzja,
a nie gęstość. Właśnie na skutek dyfuzji nawet
LPG wylezie z rurki, choć jest cięższy od
powietrza.
--
Pozdrawiam
JK
>
>> Gęstość gazu nie ma tu absolutnie żadnego
>> znaczenia.
>
> jak rozumiem mowimy o otwartych kurkach do
> palnikow a odcieciu gdzies przed kuchenka
> zaworem, jakby metan byl lzejszy to by mogl
> wyleciec z tego kawalka rury. Inna sprawa to
> dyfuzja gazow. Dlaczego ma nie miec znacznia w
> tym przypadku?
Ależ właśnie ma podstawowe znaczenie. Dyfuzja,
a nie gęstość. Właśnie na skutek dyfuzji nawet
LPG wylezie z rurki, choć jest cięższy od
powietrza.
--
Pozdrawiam
JK
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-02 21:49:33 - BartekK
W dniu 2010-11-30 13:38, zlotowinfo pisze:
> ojciec notorycznie zostawia gaz włączony
> przydałoby się jakieś urządzenie z czujnikiem ruchu
>
> które odetnie dopływ gazu lub poprostu jakiś sygnalizator
> dźwiękowy dość głośny bo ze słuchem też kiepsko
> powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruchów w kuchni
Czujnik ruchu to niezbyt precyzyjne ustrojstwo.
Proponuję inaczej - czujnik(i) przy każdym palniku, choćby termopara K
(wytrzyma temperatury okolicy płomienia bez problemu) + układ, który po
wykryciu temperatury wysokiej (zapalony gaz) co ustalony czas (np te
10minut) popiskuje pik-pik, miga czerwonym przyciskiem który należy
nacisnąć. Jeśli w ciągu minuty, pomimo popiskiwania, nie zostanie
przycisk naciśnięty, to włącza się syrenka od autoalarmu :)
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
> ojciec notorycznie zostawia gaz włączony
> przydałoby się jakieś urządzenie z czujnikiem ruchu
>
> które odetnie dopływ gazu lub poprostu jakiś sygnalizator
> dźwiękowy dość głośny bo ze słuchem też kiepsko
> powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruchów w kuchni
Czujnik ruchu to niezbyt precyzyjne ustrojstwo.
Proponuję inaczej - czujnik(i) przy każdym palniku, choćby termopara K
(wytrzyma temperatury okolicy płomienia bez problemu) + układ, który po
wykryciu temperatury wysokiej (zapalony gaz) co ustalony czas (np te
10minut) popiskuje pik-pik, miga czerwonym przyciskiem który należy
nacisnąć. Jeśli w ciągu minuty, pomimo popiskiwania, nie zostanie
przycisk naciśnięty, to włącza się syrenka od autoalarmu :)
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2010-12-06 23:09:28 - Koteczek
> Proponuję inaczej - czujnik(i) przy każdym palniku, choćby termopara K
> (wytrzyma temperatury okolicy płomienia bez problemu) + układ, który
> po wykryciu temperatury wysokiej (zapalony gaz) co ustalony czas (np
> te 10minut) popiskuje pik-pik, miga czerwonym przyciskiem który należy
> nacisnąć. Jeśli w ciągu minuty, pomimo popiskiwania, nie zostanie
> przycisk naciśnięty, to włącza się syrenka od autoalarmu :)
i pociag hamuje...
Moze kuchenka mikrofalowa? Mniej niebezpieczenstw ale i inne przyzwyczajenia,
garnka metalowego z zupa tam nie wlozysz :) Ma timer, samo sie wylacza i od
razu chalupy nie wysle w diably.
Czujnik gazu byl wykluczyl, to sa zawodne czujniki w przypadku zasyfienia go
kurczem i smolistymi spalinami (produkty spalania metanu). Czujnik wymaga
kalibracji itd.
Raczej rezygnacja z gazu jesli papa smerf poznal sie z wujkiem alzheimererm.
Nie ma zartow.
> (wytrzyma temperatury okolicy płomienia bez problemu) + układ, który
> po wykryciu temperatury wysokiej (zapalony gaz) co ustalony czas (np
> te 10minut) popiskuje pik-pik, miga czerwonym przyciskiem który należy
> nacisnąć. Jeśli w ciągu minuty, pomimo popiskiwania, nie zostanie
> przycisk naciśnięty, to włącza się syrenka od autoalarmu :)
i pociag hamuje...
Moze kuchenka mikrofalowa? Mniej niebezpieczenstw ale i inne przyzwyczajenia,
garnka metalowego z zupa tam nie wlozysz :) Ma timer, samo sie wylacza i od
razu chalupy nie wysle w diably.
Czujnik gazu byl wykluczyl, to sa zawodne czujniki w przypadku zasyfienia go
kurczem i smolistymi spalinami (produkty spalania metanu). Czujnik wymaga
kalibracji itd.
Raczej rezygnacja z gazu jesli papa smerf poznal sie z wujkiem alzheimererm.
Nie ma zartow.
Re: jak zrobić bezpiecznik gazowy
2011-07-18 15:44:31 - Pooh
Dnia Tue, 30 Nov 2010 13:38:37 +0100, zlotowinfo napisał(a):
> powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruchów w kuchni
Zamiast kombinować z czujnikiem ruchu dałbym raczej elektrozawór (i tak
potrzebny) z jakimś prostym wyłącznikiem czasowym - albo nakręcasz jak
długo ma być dopływ gazu, albo gaz jest dostępny przez x minut od
ostatniego naciśnięcia przycisku (coby można było w trakcie gotowania czas
przedłużać).
--
Pooh Homepage: www.pooh.priv.pl/
Dołącz do tych, którym zależy. zwijaj.pl/
> powiedzmy 10 minut gdy nie ma ruchów w kuchni
Zamiast kombinować z czujnikiem ruchu dałbym raczej elektrozawór (i tak
potrzebny) z jakimś prostym wyłącznikiem czasowym - albo nakręcasz jak
długo ma być dopływ gazu, albo gaz jest dostępny przez x minut od
ostatniego naciśnięcia przycisku (coby można było w trakcie gotowania czas
przedłużać).
--
Pooh Homepage: www.pooh.priv.pl/
Dołącz do tych, którym zależy. zwijaj.pl/
