http://www.benchmark.pl/aktualnosci/volvo-po-2020-ro
ku-nikt-nie-zginie-w-naszym-samochodzie.html

"
Trzeba przyznać, że to dość śmiała przysięga. CNN Money zauważa jednak, że nie jest
to zupełnie niezwykłe czy też niemożliwe do osiągnięcia. W samych Stanach
Zjednoczonych po drogach jeździ obecnie dziewięć modeli samochodów, w których nikt
nie zginął w ciągu ostatnich czterech lat. Jednym z tych aut jest luksusowy SUV marki
Volvo - XC90. Samochód ten został zresztą wykonany ze stali borowej i wyposażony w
szereg systemów zapewniających bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa - między innymi:
automatyczne hamowanie w przypadku wykrycia ryzyka kolizji, automatyczne dociąganie
pasów przy nieplanowanej zmianie pasa oraz Alert Control sygnalizujący zmęczenie
kierowcy.
Jak Volvo chce osiągnąć swój cel? Kluczem, według szwedzkiego producenta, jest
technologia jazdy autonomicznej, która eliminuje całe ryzyko związane z ludzką
omylnością. To nie jest jednak cała strategia. Pierwszym elementem w kierunku
realizacji założeń ma być zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa w przypadku
zderzenia. Etap ten obejmuje instalację wielu i dobrze rozmieszczonych poduszek
powietrznych, wykonanie konstrukcji z wytrzymałych materiałów oraz strategicznie
zaprojektowane strefy zgniotu, które pochłoną ciężar uderzenia. Krok drugi polega zaś
na wdrażaniu nowych technologii, takich jak wspomniane wcześniej systemy z XC90 plus
detektor znaków, adaptacyjny tempomat itp.

Pozostaje tylko pytanie, czy producent jest w stanie przewidzieć wszystkie możliwości
i rzeczywiście zabezpieczyć kierowcę i pasażerów przed jakimkolwiek groźnym
wypadkiem?

"

Czyli kierowca bedzie miał gówno do powiedzenia.

Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c978958b-d5c8-4578-9eb9-59ac570a287c@go
oglegroups.com...

>Czyli kierowca bedzie miał gówno do powiedzenia.

Specjalnie dla idiotów zostawia możliwą do realizacji opcje zaparkowania na
niestrzeżonym przejeździe kolejowym.

(...)
> Czyli kierowca bedzie miał gówno do powiedzenia.
Polacy to naród egoistów, (choć nie wiem jak inne) a w grupie kierowców
to już prawie każdy ma bardzo wąskie myślenie.
To że Ty jesteś "miszczem" ( albo mistrzem - nie wiem) to nie znaczy że
każdy nim jest. Pomyśl o rodzinach ludzi, którzy stracili bliskich na
drogach. taki "kaganiec" mógłby im życie uratować, ale przecież sprawcy
wypadków to super kierowcy... byli, przed spowodowaniem.

ToMasz

Sat, 5 Nov 2016 02:45:44 -0700 (PDT), w
<c...@g...c
om>, Bolko
<s...@g...com> napisał(-a):

> Pozostaje tylko pytanie, czy producent jest w stanie przewidzieć wszystkie
możliwości i rzeczywiście zabezpieczyć kierowcę i pasażerów przed jakimkolwiek
groźnym wypadkiem?

Aha. Czyli jeżeli na drodze wojewódzkiej facet z naprzeciwka (jadąc 150km/h)
nagle skręci na mnie, to automatycznie zadziała funkcja katapulty?
A jeżeli to będzie w tunelu? :)

Czyli na sam widok takiego przeciwnika Volvo automatycznie zjedzie do rowu?

Dnia Sat, 5 Nov 2016 02:45:44 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):

> http://www.benchmark.pl/aktualnosci/volvo-po-2020-ro
ku-nikt-nie-zginie-w-naszym-samochodzie.html
>
> "
> Trzeba przyznać, że to dość śmiała przysięga.

W Saabach ostatnio chyba nikt nie ginie ;)

Dnia Sat, 5 Nov 2016 02:45:44 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
> http://www.benchmark.pl/aktualnosci/volvo-po-2020-ro
ku-nikt-nie-zginie-w-naszym-samochodzie.html
> "Trzeba przyznać, że to dość śmiała przysięga. CNN Money zauważa
> jednak, że nie jest to zupełnie niezwykłe czy też niemożliwe do
> osiągnięcia. W samych Stanach Zjednoczonych po drogach jeździ
> obecnie dziewięć modeli samochodów, w których nikt nie zginął w
> ciągu ostatnich czterech lat. Jednym z tych aut jest luksusowy SUV
> marki Volvo - XC90. Samochód ten został zresztą wykonany ze stali
> borowej i wyposażony w szereg systemów zapewniających bardzo wysoki
> poziom bezpieczeństwa - między innymi: automatyczne hamowanie w
> przypadku wykrycia ryzyka kolizji, automatyczne dociąganie pasów
> przy nieplanowanej zmianie pasa oraz Alert Control sygnalizujący
> zmęczenie kierowcy. Jak Volvo chce osiągnąć swój cel? Kluczem,
> według szwedzkiego producenta, jest technologia jazdy
> autonomicznej, która eliminuje całe ryzyko związane z ludzką
> omylnością. To nie jest jednak cała strategia. Pierwszym elementem
> w kierunku realizacji założeń ma być zapewnienie maksymalnego
> bezpieczeństwa w przypadku zderzenia. Etap ten obejmuje instalację
> wielu i dobrze rozmieszczonych poduszek powietrznych, wykonanie
> konstrukcji z wytrzymałych materiałów oraz strategicznie
> zaprojektowane strefy zgniotu, które pochłoną ciężar uderzenia.
> Krok drugi polega zaś na wdrażaniu nowych technologii, takich jak
> wspomniane wcześniej systemy z XC90 plus detektor znaków,
> adaptacyjny tempomat itp.
> Pozostaje tylko pytanie, czy producent jest w stanie przewidzieć
> wszystkie możliwości i rzeczywiście zabezpieczyć kierowcę i
> pasażerów przed jakimkolwiek groźnym wypadkiem?

Ktore to auto ostatnio wypadek mialo ... Tesla ciezarowke z niebem
pomylilo ?

> Czyli kierowca bedzie miał gówno do powiedzenia.

No wlasnie ciekaw jestem co te wszystkie systemy poradza, jak z
predkoscia 150 trafie na zakrecie na lod, albo gline po rolniku.

Jedyna rada - nie pozwolic mi pojechac 150. Co akurat w Szwecji czy
USA jestem sobie w stanie wyobrazic. A ze ja takiego auta nie kupie
... za pare lat system bedzie obowiazkowy :-)

Juz widzialem BMW, ktore rozpoznawalo znaki i ... na razie tylko
wyswietlalo kierowcy aktualne ograniczenie.

J.

Dnia Sun, 6 Nov 2016 21:01:14 +0100, J.F. napisał(a):

>> Pozostaje tylko pytanie, czy producent jest w stanie przewidzieć
>> wszystkie możliwości i rzeczywiście zabezpieczyć kierowcę i
>> pasażerów przed jakimkolwiek groźnym wypadkiem?
>
> Ktore to auto ostatnio wypadek mialo ... Tesla ciezarowke z niebem
> pomylilo ?
>
>> Czyli kierowca bedzie miał gówno do powiedzenia.
>
> No wlasnie ciekaw jestem co te wszystkie systemy poradza, jak z
> predkoscia 150 trafie na zakrecie na lod, albo gline po rolniku.

No to akurat dość proste - jak samochód nie widzi po czym jedzie, to jedzie
na tyle wolno żeby zawsze zahamować.
Nawet jak się okaże, że to oznacza jazdę 40km/h na zakrętach.

Ale założenia że nikt nie zginie, to mimo wszystko takie tam pitolenie.
Prędzej czy później jakieś super bezpieczne Volvo zostanie sprasowane w
czołowym zderzeniu przez Kamaza, albo trafi między dwie ciężarówki. Na to
systemów nie będzie.

Tomasz Pyra wrote:

> Dnia Sun, 6 Nov 2016 21:01:14 +0100, J.F. napisał(a):
>
>>> Pozostaje tylko pytanie, czy producent jest w stanie przewidzieć
>>> wszystkie możliwości i rzeczywiście zabezpieczyć kierowcę i
>>> pasażerów przed jakimkolwiek groźnym wypadkiem?
>>
>> Ktore to auto ostatnio wypadek mialo ... Tesla ciezarowke z niebem
>> pomylilo ?
>>
>>> Czyli kierowca bedzie miał gówno do powiedzenia.
>>
>> No wlasnie ciekaw jestem co te wszystkie systemy poradza, jak z
>> predkoscia 150 trafie na zakrecie na lod, albo gline po rolniku.
>
> No to akurat dość proste - jak samochód nie widzi po czym jedzie, to jedzie
> na tyle wolno żeby zawsze zahamować.
> Nawet jak się okaże, że to oznacza jazdę 40km/h na zakrętach.
>
> Ale założenia że nikt nie zginie, to mimo wszystko takie tam pitolenie.

dokładnie.
Ale szwedzi już mieli pomysły by zlikwidować wszystkie jednoślady bo się
przewracają.

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Sun, 6 Nov 2016 20:16:49 -0000 (UTC), masti napisał(a):

> Tomasz Pyra wrote:
>
>> Dnia Sun, 6 Nov 2016 21:01:14 +0100, J.F. napisał(a):
>>
>>>> Pozostaje tylko pytanie, czy producent jest w stanie przewidzieć
>>>> wszystkie możliwości i rzeczywiście zabezpieczyć kierowcę i
>>>> pasażerów przed jakimkolwiek groźnym wypadkiem?
>>>
>>> Ktore to auto ostatnio wypadek mialo ... Tesla ciezarowke z niebem
>>> pomylilo ?
>>>
>>>> Czyli kierowca bedzie miał gówno do powiedzenia.
>>>
>>> No wlasnie ciekaw jestem co te wszystkie systemy poradza, jak z
>>> predkoscia 150 trafie na zakrecie na lod, albo gline po rolniku.
>>
>> No to akurat dość proste - jak samochód nie widzi po czym jedzie, to jedzie
>> na tyle wolno żeby zawsze zahamować.
>> Nawet jak się okaże, że to oznacza jazdę 40km/h na zakrętach.
>>
>> Ale założenia że nikt nie zginie, to mimo wszystko takie tam pitolenie.
>
> dokładnie.
> Ale szwedzi już mieli pomysły by zlikwidować wszystkie jednoślady bo się
> przewracają.

No chyba że w deklaracji Volvo jest małym drukiem, że chodzi o wypadki w
Szwecji, w których wszyscy jechali z dozwolną prędkością, w zderzeniu brały
udział tylko samochody osobowe, nikt nie miał tętniaka, osteoporozy, pasy
były zapięte, szyby zamknięte itp. itd...

Dnia Sun, 6 Nov 2016 21:24:18 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
> Dnia Sun, 6 Nov 2016 20:16:49 -0000 (UTC), masti napisał(a):
>>>> No wlasnie ciekaw jestem co te wszystkie systemy poradza, jak z
>>>> predkoscia 150 trafie na zakrecie na lod, albo gline po rolniku.
>>>
>>> No to akurat dość proste - jak samochód nie widzi po czym jedzie, to jedzie
>>> na tyle wolno żeby zawsze zahamować.
>>> Nawet jak się okaże, że to oznacza jazdę 40km/h na zakrętach.

Czyli ja m w gaz, a on zgasl :-)

>>> Ale założenia że nikt nie zginie, to mimo wszystko takie tam pitolenie.

Ale te 9 modeli jest ciekawe ... to chyba dane z USA.

>> dokładnie.
>> Ale szwedzi już mieli pomysły by zlikwidować wszystkie jednoślady bo się
>> przewracają.
>
> No chyba że w deklaracji Volvo jest małym drukiem, że chodzi o wypadki w
> Szwecji, w których wszyscy jechali z dozwolną prędkością, w zderzeniu brały
> udział tylko samochody osobowe, nikt nie miał tętniaka, osteoporozy, pasy
> były zapięte, szyby zamknięte itp. itd...

Mozliwe ze w Szwecji, osteoporoza raczej nie zabija, a o pasy i szyby
auto zadba samo ...

J.