Kogoś pojebało do reszty?
2016-10-19 19:05:55 - Wiesiaczek
Jadę al. Solidarności z Pragi o nie mogę zawrócić na drugą stronę ulicy,
np. przed kino Femina.
Tak samo jest na ul. pana Jana po skręcie w lewo.
Wychodzi na to, że trzeba objechać pół Warszawy, żeby przejechać na
drugą stronę ulicy.
O co tu chodzi?
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Re: Kogoś pojebało do reszty?
2016-10-19 19:08:35 - "Pawel \"O'Pajak\""
Powitanko,
> O co tu chodzi?
O Janusza Galasa.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
Re: Kogoś pojebało do reszty?
2016-10-19 22:55:11 - e-Shrek
> Wychodzi na to, że trzeba objechać pół Warszawy, żeby przejechać na
> drugą stronę ulicy.
> O co tu chodzi?
He he, na Grochowskiej to samo ;) A jak wjedziesz w osiedle to
jednokierunkowe, mozna kota dostac.
--
e-Shrek
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
Re: Kogoś pojebało do reszty?
2016-10-20 09:26:40 - masti
> Co za gamoń naustawiał w Warszawie znaków zabraniających zawracania?
> Jadę al. Solidarności z Pragi o nie mogę zawrócić na drugą stronę ulicy,
> np. przed kino Femina.
> Tak samo jest na ul. pana Jana po skręcie w lewo.
> Wychodzi na to, że trzeba objechać pół Warszawy, żeby przejechać na
> drugą stronę ulicy.
> O co tu chodzi?
>
o Budapeszt w Warszawie.
Tam prawie nigdzie nie można nawet skręcać w lewo :)
--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
Re: Kogoś pojebało do reszty?
2016-10-21 11:03:16 - elmer radi radisson
> Co za gamoń naustawiał w Warszawie znaków zabraniających zawracania?
> Jadę al. Solidarności z Pragi o nie mogę zawrócić na drugą stronę ulicy,
> np. przed kino Femina.
> Tak samo jest na ul. pana Jana po skręcie w lewo.
> Wychodzi na to, że trzeba objechać pół Warszawy, żeby przejechać na
> drugą stronę ulicy.
> O co tu chodzi?
Mam podejrzenie, ze np. ma to zwiazek z tramwajami.
Wyobrazam sobie sytuacje w ktorej np. przy takiej feminie ktos
zawracajacy czekajac na zjechanie potoku aut z przeciwka, zablokowalby
na koncu skrzyzowania tramwaj ktory ruszyl z przystanku i jedzie
w strone Pragi. Co prawda teraz tam chyba porobili z podzialem faz
swiatel - nie pamietam jak to wyglada - wiec moze w teorii znalazloby
sie warunki na zawrotke, ale moze tez niekoniecznie ;).
--
memento lorem ipsum
Re: Kogoś pojebało do reszty?
2016-10-23 16:00:25 - Wiesiaczek
> On 2016-10-19 19:05, Wiesiaczek wrote:
>
>> Co za gamoń naustawiał w Warszawie znaków zabraniających zawracania?
>> Jadę al. Solidarności z Pragi o nie mogę zawrócić na drugą stronę ulicy,
>> np. przed kino Femina.
>> Tak samo jest na ul. pana Jana po skręcie w lewo.
>> Wychodzi na to, że trzeba objechać pół Warszawy, żeby przejechać na
>> drugą stronę ulicy.
>> O co tu chodzi?
>
> Mam podejrzenie, ze np. ma to zwiazek z tramwajami.
> Wyobrazam sobie sytuacje w ktorej np. przy takiej feminie ktos
> zawracajacy czekajac na zjechanie potoku aut z przeciwka, zablokowalby
> na koncu skrzyzowania tramwaj ktory ruszyl z przystanku i jedzie
> w strone Pragi. Co prawda teraz tam chyba porobili z podzialem faz
> swiatel - nie pamietam jak to wyglada - wiec moze w teorii znalazloby
> sie warunki na zawrotke, ale moze tez niekoniecznie ;).
Skoro są warunki do skrętu w lewo, to tym bardziej są warunki do
zawrócenia - tam jest sporo miejsca, żeby zatrzymać się i przepuścić
pieszych. Zawracający nie kolidują bardziej od skręcających.
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Re: Kogoś pojebało do reszty?
2016-10-23 16:19:52 - Wiesiaczek
> On 2016-10-19 19:05, Wiesiaczek wrote:
>
>> Co za gamoń naustawiał w Warszawie znaków zabraniających zawracania?
>> Jadę al. Solidarności z Pragi o nie mogę zawrócić na drugą stronę ulicy,
>> np. przed kino Femina.
>> Tak samo jest na ul. pana Jana po skręcie w lewo.
>> Wychodzi na to, że trzeba objechać pół Warszawy, żeby przejechać na
>> drugą stronę ulicy.
>> O co tu chodzi?
>
> Mam podejrzenie, ze np. ma to zwiazek z tramwajami.
> Wyobrazam sobie sytuacje w ktorej np. przy takiej feminie ktos
> zawracajacy czekajac na zjechanie potoku aut z przeciwka,
Nie ma aut z przeciwka!
Jest zielone światło dla skręcających w lewo i pasy z przeciwka są w tym
czasie zamknięte.
...
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Re: Kogoś pojebało do reszty?
2016-10-24 11:06:54 - elmer radi radisson
> Skoro są warunki do skrętu w lewo, to tym bardziej są warunki do
> zawrócenia - tam jest sporo miejsca, żeby zatrzymać się i przepuścić
> pieszych. Zawracający nie kolidują bardziej od skręcających.
W miejscu gdzie nastepowala by ewentualna zawrotka, tak naprawde
schodza sie cztery torowiska tramwajowe, to o wiele bardziej komplikuje
ewentualne kolidowanie ruchu.
- popatrz sobie na zdjecie satelitarne https://i.snag.gy/wJj5ec.jpg
--
memento lorem ipsum
Re: Kogoś pojebało do reszty?
2016-10-24 11:19:39 - masti
> W dniu 21.10.2016 o 11:03, elmer radi radisson pisze:
>> On 2016-10-19 19:05, Wiesiaczek wrote:
>>
>>> Co za gamoń naustawiał w Warszawie znaków zabraniających zawracania?
>>> Jadę al. Solidarności z Pragi o nie mogę zawrócić na drugą stronę ulicy,
>>> np. przed kino Femina.
>>> Tak samo jest na ul. pana Jana po skręcie w lewo.
>>> Wychodzi na to, że trzeba objechać pół Warszawy, żeby przejechać na
>>> drugą stronę ulicy.
>>> O co tu chodzi?
>>
>> Mam podejrzenie, ze np. ma to zwiazek z tramwajami.
>> Wyobrazam sobie sytuacje w ktorej np. przy takiej feminie ktos
>> zawracajacy czekajac na zjechanie potoku aut z przeciwka, zablokowalby
>> na koncu skrzyzowania tramwaj ktory ruszyl z przystanku i jedzie
>> w strone Pragi. Co prawda teraz tam chyba porobili z podzialem faz
>> swiatel - nie pamietam jak to wyglada - wiec moze w teorii znalazloby
>> sie warunki na zawrotke, ale moze tez niekoniecznie ;).
>
> Skoro są warunki do skrętu w lewo, to tym bardziej są warunki do
> zawrócenia - tam jest sporo miejsca, żeby zatrzymać się i przepuścić
> pieszych. Zawracający nie kolidują bardziej od skręcających.
>
owszem kolidują z tramwajami skręcającymi Solidarności/Jan Pawła
skręcający w lewo z Solidarności nie kolidują
--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
Re: Kogoś pojebało do reszty?
2016-10-24 11:30:02 - elmer radi radisson
> Nie ma aut z przeciwka!
> Jest zielone światło dla skręcających w lewo i pasy z przeciwka są w tym
> czasie zamknięte.
To procz tego co napisalem przed chwila, mozliwe ze dodatkowym
uzasadnieniem bedzie to zawracanie w tym miejscu stwarzaloby
jeszcze ryzyko czolowej kolizji przez ewentualnego marudera ktory
spotkalby sie z ruszajacymi samochodami - prostopadle masz trzypasmowa
droge jednokierunkowa wiec zawrotka niejako przebiegalaby pod prad.
Aby dalo sie tam przeprowadzic bezpiecznie zawracanie wysepka na
wysokosci Feminy musialaby sie konczyc wczesniej.
--
memento lorem ipsum