Witam.

W przeciwieństwie do 99% okolicznych mieszkańców uważam że te 8m wyżej
antenie sat nie pomoże. Dlatego chciałbym zamocować ją na elewacji, z
dostępem przez drabinkę. Ułatwi mi to serwisowanie, ustawianie i takie
tam ...

Teraz: Mam protherm i 20cm styropianu. Nie chce uszkodzić elewacji bo
zamaskowanie uszkodzeń jest bardzo cieżkie, po prostu widać.

Szukam jakiejś sztuczki pozwalającej mi zamocować maszt jak gdyby przed
styropianem.

Pierwszy pomysl to użycie wkrętów ktore po drugiej stornie mają gwin M.
Wtedy mógłbym za pomocą dwóch nakrętek M zlapać typowe mocowanie masztu.
Jednak to coś bedzie siedziało w odleglości 20cm od ściany i chyba nie
będzie sztywne. Ponadto nie mam pomysłu jak zapewnić własciwe odstępy
miedzy śrubami, chyba z trzymanej w reku wiertarki nie da rady.

Ktoś ma inny pomysł?

Masztu na dachu użyje w ostateczności :) Najpierw chce wprawić w
osłupienie tubylców :) A na serio - nie mam jak pociągnąc kabli ze
szczytu dachy na parter żeby było estetycznie.

Użytkownik Sebastian Biały napisał w wiadomości
news:jlpl3q$nrf$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.

> W przeciwieństwie do 99% okolicznych mieszkańców uważam że te 8m wyżej
> antenie sat nie pomoże. Dlatego chciałbym zamocować ją na elewacji, z
> dostępem przez drabinkę. Ułatwi mi to serwisowanie, ustawianie i takie tam
> ...
>
> Teraz: Mam protherm i 20cm styropianu. Nie chce uszkodzić elewacji bo
> zamaskowanie uszkodzeń jest bardzo cieżkie, po prostu widać.
>
> Szukam jakiejś sztuczki pozwalającej mi zamocować maszt jak gdyby przed
> styropianem.
>
> Pierwszy pomysl to użycie wkrętów ktore po drugiej stornie mają gwin M.
> Wtedy mógłbym za pomocą dwóch nakrętek M zlapać typowe mocowanie masztu.
> Jednak to coś bedzie siedziało w odleglości 20cm od ściany i chyba nie
> będzie sztywne. Ponadto nie mam pomysłu jak zapewnić własciwe odstępy
> miedzy śrubami, chyba z trzymanej w reku wiertarki nie da rady.
>
> Ktoś ma inny pomysł?

Nie ma co wymyślać, czegoś co już dawno wymyślono :)
www.net-com.bytom.pl/maszty/VF%202550x2.pdf
www.net-com.bytom.pl/maszty/VF%20230P.pdf

> Masztu na dachu użyje w ostateczności :) Najpierw chce wprawić w
> osłupienie tubylców :) A na serio - nie mam jak pociągnąc kabli ze szczytu
> dachy na parter żeby było estetycznie.

Większość ludzi wykorzystuje do tego kanał wentylacyjny :)

On 2012-04-07 17:14, Plumpi wrote:
> Nie ma co wymyślać, czegoś co już dawno wymyślono :)
> www.net-com.bytom.pl/maszty/VF%202550x2.pdf
> www.net-com.bytom.pl/maszty/VF%20230P.pdf

Rozprują mi elewacje w miejscu mocowania do muru. Odpada.

> Większość ludzi wykorzystuje do tego kanał wentylacyjny :)

Odpada. Rozdzielnia docelowa nie ma wentylacji.

Użytkownik Sebastian Biały napisał w wiadomości
news:jlplqj$dak$1@inews.gazeta.pl...

>> Nie ma co wymyślać, czegoś co już dawno wymyślono :)
>> www.net-com.bytom.pl/maszty/VF%202550x2.pdf
>> www.net-com.bytom.pl/maszty/VF%20230P.pdf
>
> Rozprują mi elewacje w miejscu mocowania do muru. Odpada.
>
>> Większość ludzi wykorzystuje do tego kanał wentylacyjny :)
>
> Odpada. Rozdzielnia docelowa nie ma wentylacji.

Sorry. Źle zrozumiałem, myślałęm, że jeszcze nie ma styropianu.
No to pozostaje metoda z długimi śrubami gwintowanymi + tuleje dystansowe.

Ja to robię tak:
Przygotowuję 2 prostokątne płyty nośne z blachy ocynkowanej lub aluminiowej
o wymiarach ok. 120-150 x 500-600mm, pręty gwintowane M10 lub M12,
odpowiednie podkładki i nakrętki, rury PP do instalacji wodnych, zgrzewanych
o średnicy takiej, żeby w środek tej rury swobodnie wszedł gwintowany pręt,
piankę montażową, silikon.
W płytkach wiercę 4 otwory blisko rogów, a następnie wiercę poprzez
styropian i ścianę otwory w takim samym rozkładzie wiertłem o 2 mm większym
od średnicy prętów gwintowanych.
Otwory w styropianie powięszam wiertłem nieco większym od średnicy
plastikowych rur, które bedą później pełniły rolę dystansów.
Pręty montuję w ścianie tylko i wyłącznie na kotwy chemiczne lub montuję je
na wylot ściany i z drugiej strony skręcam nakrętkami.

Pręt przechodzi na wylot, od wnętrza budynku na pręcie znajdują się kolejno:
nakrętka, podkładka, gwintowany pręt przechodzi przez ścianę, podkładka,
nakrętka samokontrująca, którą ustawiam w odpowiednim miejscu pręta tak,
abym z drugiej strony pręt mógł skontrować tą pierwszą nakrętką. Najpierw
musimy to dobrze skręcić. Dalej: podkładka, tuleja dystansowa z rury PP
wciśnięta w styropian, aż do końca, kończąca się równo z elewacją (przed
wsadzeniem tulei wpuszczam dodatkowo piankę montażową), płyta nośna
stykajaca się z elewacją dodatkowo przyklejona do tej elewacji silikonem,
ewentualnie pianką montażową, (aby się później nie poruszała względem
elewacji), podkładka, nakrętka (dociskająca pierwszą płytę do elewacji oraz
ściskająca tuleję), podkładka, drugi kawałek tulei dystansowej o długości
takiej ile potrzebujemy odsadzić maszt od elewacji, podkładka, nakrętka,
druga płyta nośna, podkładka, nakrętka samokontrująca. Do tej drugiej płyty
nośnej można przykręcić obejmy trzymające maszt.
W ten sposób montowałem nawet duże wyświetlacze LED o masie 60-80kg,
używając 2-3 takich zestawów.

W dniu 07.04.2012 17:05, Sebastian Biały pisze:

> W przeciwieństwie do 99% okolicznych mieszkańców uważam że te 8m wyżej
> antenie sat nie pomoże. Dlatego chciałbym zamocować ją na elewacji, z
> dostępem przez drabinkę. Ułatwi mi to serwisowanie, ustawianie i takie
> tam ...
>
> Teraz: Mam protherm i 20cm styropianu. Nie chce uszkodzić elewacji bo
> zamaskowanie uszkodzeń jest bardzo cieżkie, po prostu widać.

[ciach]

> Ktoś ma inny pomysł?

Z doświadczeń u rodziców - tylko z gazobetonem zamiast porothermu -
skuteczne i solidne (tj. odporne na wyrwanie przez wiatr) okazało się
dopiero takie rozwiązanie: 4 dziury a wylot, gruba stalowa podkładka
(nie pod śruby - na całą powierzchnię je obejmującą + margines) po obu
stronach (z zewnątrz za taką podkładkę może robić ta fajka do
mocowania anten) i solidne tego skręcenie.

Można to zrobić estetycznie.

Maszt postawiony przy ścianie... hmmm... trochę dziwny pomysł, szczerze
powiedziawszy ;)

On 2012-04-07 17:20, Andrzej Lawa wrote:
> Z doświadczeń u rodziców - tylko z gazobetonem zamiast porothermu -
> skuteczne i solidne (tj. odporne na wyrwanie przez wiatr) okazało się
> dopiero takie rozwiązanie: 4 dziury a wylot, gruba stalowa podkładka
> (nie pod śruby - na całą powierzchnię je obejmującą + margines) po obu
> stronach (z zewnątrz za taką podkładkę może robić ta fajka do
> mocowania anten) i solidne tego skręcenie.

Moge skręcać po dwóch sronach bo druga strona to kotłownia.

Niestety taka płyta wymaga wyskrobania styriopianu na całej powierzchni :/

> Maszt postawiony przy ścianie... hmmm... trochę dziwny pomysł, szczerze
> powiedziawszy ;)

Czemu nie, dół mocuje w gruncie, górę jedną długa śrubą i jazda :)

W dniu 07.04.2012 17:37, Sebastian Biały pisze:

> Moge skręcać po dwóch sronach bo druga strona to kotłownia.
>
> Niestety taka płyta wymaga wyskrobania styriopianu na całej powierzchni :/

Niby dlaczego? Przy odpowiednio dużej podkładce mocujesz na
styropianie i będzie się stabilnie trzymać.

>> Maszt postawiony przy ścianie... hmmm... trochę dziwny pomysł, szczerze
>> powiedziawszy ;)
>
> Czemu nie, dół mocuje w gruncie, górę jedną długa śrubą i jazda :)

Można i tak ;) Ale drożej i dziwnie wygląda taka kratownica...

W dniu 07.04.2012 17:05, Sebastian Biały pisze:
> Witam.
>
> W przeciwieństwie do 99% okolicznych mieszkańców uważam że te 8m wyżej
> antenie sat nie pomoże. Dlatego chciałbym zamocować ją na elewacji, z
> dostępem przez drabinkę. Ułatwi mi to serwisowanie, ustawianie i takie
> tam ...
>
> Teraz: Mam protherm i 20cm styropianu. Nie chce uszkodzić elewacji bo
> zamaskowanie uszkodzeń jest bardzo cieżkie, po prostu widać.
>
> Szukam jakiejś sztuczki pozwalającej mi zamocować maszt jak gdyby przed
> styropianem.
>
> Pierwszy pomysl to użycie wkrętów ktore po drugiej stornie mają gwin M.
> Wtedy mógłbym za pomocą dwóch nakrętek M zlapać typowe mocowanie masztu.
> Jednak to coś bedzie siedziało w odleglości 20cm od ściany i chyba nie
> będzie sztywne. Ponadto nie mam pomysłu jak zapewnić własciwe odstępy
> miedzy śrubami, chyba z trzymanej w reku wiertarki nie da rady.
>
> Ktoś ma inny pomysł?
>
> Masztu na dachu użyje w ostateczności :) Najpierw chce wprawić w
> osłupienie tubylców :) A na serio - nie mam jak pociągnąc kabli ze
> szczytu dachy na parter żeby było estetycznie.

Bierzesz cztery rurki, tak ~1/2 aby do środka wszedł pręt gwintowany
M8, albo jeszcze lepiej M10. Im większa średnica rurek, tym ta
konstrukcja będzie stabilniejsza, ale może być tez trudniej te rurki ukryć.
Długość tych rurek równa grubości styropianu.
Taką standardową fajkę do mocowania anten montujesz na czterech śróbach
przez te właśnie tulejki z rurki. One spowodują że nie będzie się ta
fajka na styropianie opierać a od razu na murze. Całość trzeba dość
mocno skręcić, więc jak masz możliwość to na wylot - będzie szybko
pewnie i solidnie.
Dość ważne jest odpowiednie dobranie długości rurek, ale to wyjdzie w
prani przy dokręcaniu, że którąś trzeba skrócić czy gdzieś podkładkę dać.
Jedyne zniszczenia jakie zrobisz to cztery dziury na te właśnie rurki,
ale to będzie zakryte przez mocowanie fajki.

Ja nie daję rurek tylko nakrętki (wystające z styropianu kołki są
nagwintowane).

On 2012-04-07 19:10, awow wrote:
> Ja nie daję rurek tylko nakrętki (wystające z styropianu kołki są
> nagwintowane).

Taka wlasnie chcialem zrobić, jednak wątpliwośc budzi szansa na
wywiercenie dziur na tyle równo żeby dalo się te prety wsadzić w
mocowanie masztu ...

W dniu sobota, 7 kwietnia 2012 19:13:45 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały napisał:
> On 2012-04-07 19:10, awow wrote:
> > Ja nie daję rurek tylko nakrętki (wystające z styropianu kołki są
> > nagwintowane).
>
> Taka wlasnie chcialem zrobić, jednak wątpliwośc budzi szansa na
> wywiercenie dziur na tyle równo żeby dalo się te prety wsadzić w
> mocowanie masztu ...

A w czym masz problem. Odpowiednio długie wiertło i wiercisz. Spokojnie dasz rade. Tym bardziej że mozesz na wylot więc wiercisz od strony kotlowni. możesz użyc wtedy krótszego wiertła- 40cm starczy, przez styro przebijesz sie prętem.

On 2012-04-07 19:26, Kris wrote:
> A w czym masz problem. Odpowiednio długie wiertło i wiercisz.

Cóż, bedę probował, ale mam wątpliwości czy po wierceniu pręty wejdą w
dziury i bedzie to stabilne.

W dniu sobota, 7 kwietnia 2012 19:58:29 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały napisał:
> On 2012-04-07 19:26, Kris wrote:
> > A w czym masz problem. Odpowiednio długie wiertło i wiercisz.
>
> Cóż, bedę probował, ale mam wątpliwości czy po wierceniu pręty wejdą w
> dziury i bedzie to stabilne.

A czemu mialyby nie wejść? Przecież wlożysz je w dziury od strony kotłowni.

Użytkownik Sebastian Biały napisał w wiadomości
news:jlpv86$suh$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-04-07 19:26, Kris wrote:
>> A w czym masz problem. Odpowiednio długie wiertło i wiercisz.
>
> Cóż, bedę probował, ale mam wątpliwości czy po wierceniu pręty wejdą w
> dziury i bedzie to stabilne.

Wejdą wejdą, zrób dłuższe pręty - one też są sprężyste i w razie czego
dociągniesz. Wiadomo, że nie mogą się rozchodzić o 5 cm, ale ten 1 cm
rozstrzału w 20 cm styropianu nadrobisz sprężystością pręta

W dniu 07.04.2012 19:26, Kris pisze:
> W dniu sobota, 7 kwietnia 2012 19:13:45 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały napisał:
>> On 2012-04-07 19:10, awow wrote:
>>> Ja nie daję rurek tylko nakrętki (wystające z styropianu kołki są
>>> nagwintowane).
>>
>> Taka wlasnie chcialem zrobić, jednak wątpliwośc budzi szansa na
>> wywiercenie dziur na tyle równo żeby dalo się te prety wsadzić w
>> mocowanie masztu ...
>
> A w czym masz problem. Odpowiednio długie wiertło i wiercisz. Spokojnie dasz rade. Tym bardziej że mozesz na wylot więc wiercisz od strony kotlowni. możesz użyc wtedy krótszego wiertła- 40cm starczy, przez styro przebijesz sie prętem.


E nie nie nie...
Jak będzie wiercił od kotłowni, to na elewacji(na której mu zależy) nie
trafi z otworami w takim ułożeniu jakie ma na mocowaniu anteny!
Tylko i wyłączenie wiercenie od elewacji, a jak to wyjdzie w kotłowni to
już mało istotne. byle by z grubsza prostopadle do ściany wiercić. To
nie operacja chirurgiczna.

Spokojnie można też na kotwie chemicznej to osadzić, jak w ceramice to
obowiązkowo w koszykach, też będzie dobrze i nie do ruszenia, ale trzeba
czekać na utwardzenie się kotwy, przy wierceniu na wylot cała zabawa
zajmie chwile.

W dniu sobota, 7 kwietnia 2012 21:19:35 UTC+2 użytkownik Albercik napisał:

>
> E nie nie nie...
> Jak będzie wiercił od kotłowni, to na elewacji(na której mu zależy) nie
> trafi z otworami w takim ułożeniu jakie ma na mocowaniu anteny!

Fakt nie pomyslalem o tym.

Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:18700000.1476.1333819600378.JavaMail.geo-discussion-forums@ynbi17...

> A w czym masz problem. Odpowiednio długie wiertło i wiercisz. Spokojnie
> dasz rade.
> Tym bardziej że mozesz na wylot więc wiercisz od strony kotlowni. możesz
> użyc wtedy krótszego
> wiertła- 40cm starczy, przez styro przebijesz sie prętem.

I wywali w tynku wielkie dziury.
Jeżeli wiercenie to tylko i wyłącznie od zewnatrz.
Podczasa wiercenia od wewnątrz potrafi oderwać cały płat tynku wraz z siatką
od styropianu. Nie mówiąc już o tym, że trudno będzie trafić z rostawem
otworów.

W dniu 2012-04-07 19:13, Sebastian Biały pisze:
> On 2012-04-07 19:10, awow wrote:
>> Ja nie daję rurek tylko nakrętki (wystające z styropianu kołki są
>> nagwintowane).
>
> Taka wlasnie chcialem zrobić, jednak wątpliwośc budzi szansa na
> wywiercenie dziur na tyle równo żeby dalo się te prety wsadzić w
> mocowanie masztu ...
Spokojnie dasz radę - robiłem takie mocowanie przez 25cm styropianu:
- przyłożony uchwyt do ściany (tynku), zaznaczone ładnie gdzie mają być
dziurki.
- wkrętarką z końcówką otwornica wywiercone ładne otwory w cienkim
tynku (bez udaru), troszkę większe niż te przycięte rurki
- kawałkiem rurki (z ponacinanym końcem, tak że powstała jakby otwornic)
wydłubany styropian aż do tynku, by osiągnąć przestrzeń pustą na rurki
- rurki-dystansy przykleiłem po prostu super-glue do mocowania, które
chciałem przykręcić
- zestaw uchwyt+przyklejone rurki przyłożony do ściany, rurki weszły w
swoje otwory w ścianie, oparły się na tynku...
- jedna osoba trzyma uchwyt (w zasadzie wystarczy go przyciskać do
sciany, by nie odpadł, w pionie - opiera się na tynku i rurkach w
styropianie), druga cieńszym wiertłem wierci przez otwory w uchwycie i
rurki...
- potem (juz bez uchwytu z rurkami na scianie) wiercenie wiertlem
docelowym, wbicie kołków czy co tam zastosujesz, wkręcenie szpilek w nie
i przykręcenie całego uchwytu (albo przykręcenie długimi śrubami w
kołki, wg uznania).

Mi wyszło na tyle idealnie, że uchwyt z dokładnością do 0.5mm ładnie na
wystające szpilki daje się nakładać, wchodzi idealnie i luźno, ani
jednej szpilki nie trzeba odginać ani naciągać na boki, by weszło. I ze
4 lata wisi i nie jest luźne, bo antena raz ustawiona zasięgu nie traci.




--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

W dniu 2012-04-07 17:05, Sebastian Biały pisze:

> W przeciwieństwie do 99% okolicznych mieszkańców uważam że te 8m wyżej
> antenie sat nie pomoże. Dlatego chciałbym zamocować ją na elewacji, z
> dostępem przez drabinkę. Ułatwi mi to serwisowanie, ustawianie i takie
> tam ...
>
> Teraz: Mam protherm i 20cm styropianu. Nie chce uszkodzić elewacji bo
> zamaskowanie uszkodzeń jest bardzo cieżkie, po prostu widać.
>
> Szukam jakiejś sztuczki pozwalającej mi zamocować maszt jak gdyby przed
> styropianem.

np. to
www.fischerpolska.pl/main/news/thermax.html

Zapewne inni producenci też mają swoje systemy.

M.

On 2012-04-09 10:15, M. wrote:
> np. to
> www.fischerpolska.pl/main/news/thermax.html
> Zapewne inni producenci też mają swoje systemy.

Jak oglądałem to w prakikerze chyba to było by droższe od anteny :)

Witam,

zawsze sie zastanawialem, dlaczego ludziska budujac dom, nie mysla
troche wczesniej o zainstalowaniu uchwytow, masztow pod anteny
naziemne/satelitarne/do Internetu.......

--
ThinkXtra