mały agregat prądotwórczy - jaki?

Lukasz Data ostatniej zmiany: 2012-03-09 12:35:35

mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-05 21:32:35 - Lukasz

Witam,
Potrzebuję do sporadycznego użytku mały i niezbyt drogi agregat
prądotwórczy. Od czasu do czasu zabiorę go do pracy, poza tym w razie
dłuższego zaniku zasilania w domu ma zasilić piec gazowy i ew.
oświetlenie (od strony elektryki w domu sam dokonam odpowiednich
przeróbek). Będzie sporadycznie używany więc musi wytrzymać długo (w
sensie: po gwarancji ma działać mimo że niewiele go używałem :)
Co warto kupić, czego się wystrzegać?

--
Pozdrawiam
Lukasz



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-05 23:06:47 - kiki


Lukasz wrote in message
news:jj37r4$j6e$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> Potrzebuję do sporadycznego użytku mały i niezbyt drogi agregat
> prądotwórczy. Od czasu do czasu zabiorę go do pracy, poza tym w razie
> dłuższego zaniku zasilania w domu ma zasilić piec gazowy i ew. oświetlenie
> (od strony elektryki w domu sam dokonam odpowiednich przeróbek). Będzie
> sporadycznie używany więc musi wytrzymać długo (w sensie: po gwarancji ma
> działać mimo że niewiele go używałem :)
> Co warto kupić, czego się wystrzegać?

Koniecznie jednofazowy. Zrobisz przełącznik z sieci 3f tak, że z agregatu
wpuścisz jego 1 fazę na 3 fazy w domku. Trójfazowego nie kupuj, bo mało mocy
z niego wyciśniesz przy dużej nierównomierności obciążenia.
Żeby działało światło, komputery, piec i jeszcze dało się włączyć czajnik
potrzeba ci 7-9 kV czyli silnik 10-13 HP benzyna czy diesel to już twój
wybór.
Słabszego agregatu nie ma co brać, bo tylko będzie działał piec i światło, a
nie o to chodzi.




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-05 23:21:41 - Budyń

Użytkownik kiki napisał w wiadomości
news:jj3ddn$945$1@inews.gazeta.pl...
> Koniecznie jednofazowy. Zrobisz przełącznik z sieci 3f tak, że z agregatu
> wpuścisz jego 1 fazę na 3 fazy w domku.

tylko uwaga z tym podłaczaniem bo można kogos zabić jak przy okazji
wypuścisz napięcia na zewnątrz.


> Żeby działało światło, komputery, piec i jeszcze dało się włączyć czajnik
> potrzeba ci 7-9 kV czyli silnik 10-13 HP benzyna czy diesel to już twój
> wybór.

a ja se uwazam ze jak nie ma prundu to wystarczy żeby piec ruszył i światło
było. Mam 2kVA i wystarczy na takie atrakcje.
8kVA też mam ale to jakis stary wojskowy wielki jak pół czołgu, nawet nie
próbuje tego odpalić.



b.




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 06:56:15 - Lukasz

W dniu 2012-03-05 23:21, Budyń pisze:
> tylko uwaga z tym podłaczaniem bo można kogos zabić jak przy okazji
> wypuścisz napięcia na zewnątrz.

jestem tego świadomy, puszczę to tylko do wydzielonych obwodów: piec i
oświetlenie (oczywiście odłączając zewnętrzne zasilanie)

>
>
>> Żeby działało światło, komputery, piec i jeszcze dało się włączyć
>> czajnik potrzeba ci 7-9 kV czyli silnik 10-13 HP benzyna czy diesel to
>> już twój wybór.

rodzaj paliwa akurat już wybrałem: benzyna

>
> a ja se uwazam ze jak nie ma prundu to wystarczy żeby piec ruszył i
> światło było. Mam 2kVA i wystarczy na takie atrakcje.

ja też wychodzę z takiego założenia, światło + piec. Zaniki napięcia u
mnie są sporadyczne więc od biedy sam piec by wystarczył, ale wolałbym
coś co już te oświetlenie pociągnie. Najtańsza chińszczyzna na znanym
portalu aukcyjnym zaczyna się od 260zł, pytanie ile więcej warto wydać
żeby się tym cieszyć dłużej, bo teoretycznie mocy ma wystarczająco -
powyżej 1KW.
Interesują mnie opinie typu: nie kupuj firmy nołnejm, mam i nie ma 1000W
tylko 200W, albo w stylu 'mam tej firmy, chodzi mi na tym światło i
jestem zadowolony'

--
Pozdrawiam
Lukasz




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 14:06:51 - kiki


Lukasz wrote in message
news:jj48s0$5er$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-03-05 23:21, Budyń pisze:
>> tylko uwaga z tym podłaczaniem bo można kogos zabić jak przy okazji
>> wypuścisz napięcia na zewnątrz.
>
> jestem tego świadomy, puszczę to tylko do wydzielonych obwodów: piec i
> oświetlenie (oczywiście odłączając zewnętrzne zasilanie)
>
>>
>>
>>> Żeby działało światło, komputery, piec i jeszcze dało się włączyć
>>> czajnik potrzeba ci 7-9 kV czyli silnik 10-13 HP benzyna czy diesel to
>>> już twój wybór.
>
> rodzaj paliwa akurat już wybrałem: benzyna
>
>>
>> a ja se uwazam ze jak nie ma prundu to wystarczy żeby piec ruszył i
>> światło było. Mam 2kVA i wystarczy na takie atrakcje.
>
> ja też wychodzę z takiego założenia, światło + piec. Zaniki napięcia u
> mnie są sporadyczne więc od biedy sam piec by wystarczył, ale wolałbym coś
> co już te oświetlenie pociągnie. Najtańsza chińszczyzna na znanym portalu
> aukcyjnym zaczyna się od 260zł, pytanie ile więcej warto wydać żeby się
> tym cieszyć dłużej, bo teoretycznie mocy ma wystarczająco - powyżej 1KW.

Ale 1kW to bardzo mało. Pompy podczas rozruchu potrzebują 3-5 razy tyle mocy
ile mają na tabliczce znamionowej. Telewizor, komputery i światło musi
pociagnąć. Zamiast kupować agregat 1kW to kup na Allegro UPS-a APC Smart
2200 używkę i podłącz mu 200Ah aku. Będzie kulturalniej działało i ładny
sinus.
A wystarczy, że zapomnisz o wyłączeiu drukarki laserowej i ten 1 czy 2 kW
nic nie da. Wyskoczy bezpiecznik na agregacie albo go spalisz.




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 15:10:43 - Lukasz

W dniu 2012-03-06 14:06, kiki pisze:
> Ale 1kW to bardzo mało. Pompy podczas rozruchu potrzebują 3-5 razy tyle
> mocy ile mają na tabliczce znamionowej. Telewizor, komputery i światło
> musi pociagnąć.

do części komputerowej i pieca i tak będzie UPS. Chcę coś co będę mógł
też sporadycznie zabrać do pracy i uruchomić wiertarkę


Zamiast kupować agregat 1kW to kup na Allegro UPS-a APC
> Smart 2200 używkę i podłącz mu 200Ah aku. Będzie kulturalniej działało i
> ładny sinus.

agregat ma jeszcze jedną bardzo ważną cechę wspólną z motocyklami i
samochodami z kratką, o której tu nie napiszę...
Wiem, wiem, ktoś napisze że to okradanie, bo jak jeżdżę osobówką do
pracy to całkiem co innego niż jazda do pracy blaszakiem z VAT-1 w
dowodzie...

> A wystarczy, że zapomnisz o wyłączeiu drukarki laserowej i ten 1 czy 2
> kW nic nie da. Wyskoczy bezpiecznik na agregacie albo go spalisz.

ale jestem na etapie projektowania elektryki u siebie w domu więc dla
mnie żaden problem dać zasilanie tylko na oświetlenie i jedno czy dwa
gniazda

--
Pozdrawiam
Lukasz



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 15:15:01 - kiki


Lukasz wrote in message
news:jj55r6$2gt$1@inews.gazeta.pl...

> agregat ma jeszcze jedną bardzo ważną cechę wspólną z motocyklami i
> samochodami z kratką, o której tu nie napiszę...
> Wiem, wiem, ktoś napisze że to okradanie, bo jak jeżdżę osobówką do pracy
> to całkiem co innego niż jazda do pracy blaszakiem z VAT-1 w dowodzie...

A to paliwo do agregatu da się odliczyć od VAT-u ?




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 15:28:17 - Lukasz

W dniu 2012-03-06 15:15, kiki pisze:
>
> A to paliwo do agregatu da się odliczyć od VAT-u ?

że też wcześniej na to nie wpadliśmy ;) choć jest to w miarę oczywiste -
w końcu służy to do mojej działalności
moja księgowa twierdzi że tak, ale moja praca jest typowo budowlana więc
i agregat niezbędny (w przyszłości nawet dwa, drugi do wynajmowanego
garażu w mieście który prądu nie ma a też na firmę jest :)



--
Pozdrawiam
Lukasz



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 06:01:38 - Jacek

W dniu 2012-03-05 21:32, Lukasz pisze:
> Witam,
> Potrzebuję do sporadycznego użytku mały i niezbyt drogi agregat
> prądotwórczy.
Co do marki to ja bym polecał Pramac, albo Fogo ewentualnie Honda.
Pracuje tego trochę po budowach w trudnych warunkach, więc nie powinno
być problemu z awaryjnością. Mocy nie żałuj, bo jak przyjdzie Ci ochota
na coś więcej, niż tylko c.o. i światło to najmniejszy będzie
niewystarczający. Myślę, że tak 2,5 kVA powinno być ok.
Jak sobie zrobisz przełącznik sieć/agregat i będziesz chciał zasilić
chałupę ze słabszego agregatu, to będziesz musiał biegać i wyłączać
wszystko po kolei. Taka np. lodówka ma dość ciężki start i nie ma mowy,
żeby ruszyła z agregatu ponżej 1,2 kVA.
Jak radzi Kiki - koniecznie jednofazowy, bo trójfazowy o mocy np. 2,1
kVA ma de facto 3 razy po 700 VA, czyli tyle, co kot napłakał.
Warto kupić agregat ze stabilizacją AVR, żeby nie uszkodzić elektroniki
kotła c.o. (dodatkowo parę zł) chociaż widziałem najzwyklejsze agregaty
w działaniu i też jakoś nic się nie stało. Lepiej wziąć też agregat z
większym zbiornikiem paliwa np. 10-15 litrów, żeby miał zapas na kilka
godzin, no i koniecznie przygotować pełny kanister.
Jacek



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 14:11:21 - kiki


Jacek wrote in message
news:jj45nh$je5$1@news.task.gda.pl...

> Jak radzi Kiki - koniecznie jednofazowy, bo trójfazowy o mocy np. 2,1 kVA
> ma de facto 3 razy po 700 VA, czyli tyle, co kot napłakał.

Ja mam 1 fazowy 9kVA i myślę, że to jest oszukane 9kVA.
Ale może działać wszystko plus jeden palnik kuchenki lub czajnik. A mam już
ze 400 motogodzin przez 4 lata. Czasem w zimie jak zerwie linię to prądu nie
ma przez 12 godzin. W lecie często eksplodują transformatory od burzy i nie
ma prądu i już.
A tak działaja bramy, piec, komputery, jest internet tylko z gotowaniem
trzeba się opanowywać.




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 15:16:45 - Lukasz

W dniu 2012-03-06 14:11, kiki pisze:
> A tak działaja bramy, piec, komputery, jest internet tylko z gotowaniem
> trzeba się opanowywać.

ja mieszkam tu dopiero rok i tylko raz nie było prądu przez może 2
godziny, nie sądzę aby miały być w przyszłości częstsze zaniki. Bez TV
się obejdę, kuchenka i piec gazowe więc dużo prądu im nie trzeba, z
komputerowych elementów to potrzebuję podtrzymać router i mieć gdzie
podładować laptopa. Dlatego też liczyłem że 1kW (jeśli byłby realny, a
nie maksymalny, a w praktyce 200W) spokojnie by mi wystarczył.

p.s. jest możliwość trzymania takiego agregatu w domu (powiedzmy że w
przedpokoju mam miejsce i jakąś rurką mógłbym spaliny odprowadzić jeśli
w ogóle jest taka możliwość) czy raczej szykować szopę tuż obok?

--
Pozdrawiam
Lukasz



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 15:20:32 - kiki


Lukasz wrote in message
news:jj566g$lrs$1@inews.gazeta.pl...

> p.s. jest możliwość trzymania takiego agregatu w domu (powiedzmy że w
> przedpokoju mam miejsce i jakąś rurką mógłbym spaliny odprowadzić jeśli w
> ogóle jest taka możliwość) czy raczej szykować szopę tuż obok?

W mieszkaniu? Przecież hałas straszny, nie da rady w mieszkaniu. Albo w
piwnicy albo w ogóle. W zimie go nie odpalisz jak zamarznie.
Ja mam w kotłowni.




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 15:25:07 - Lukasz

W dniu 2012-03-06 15:20, kiki pisze:
> W mieszkaniu? Przecież hałas straszny, nie da rady w mieszkaniu. Albo w
> piwnicy albo w ogóle. W zimie go nie odpalisz jak zamarznie.
> Ja mam w kotłowni.

w mieszkaniu w takim sensie że mieszkam na piętrze a na parterze mam
przedpokój, wc, schowek pod schodami i biuro (docelowo). Jakbym zamknął
go w tym biurze (gdzie i tak będzie centrum zarządzania czyli szafa RACK
:) to dzielą nas 2 drzwi i schody ;) więc hałasu już jako takiego (w
sensie bardzo dużego, bo wiadomo że cicho to też nie będzie) nie będzie.
Bardziej chodzi mi o kwestie odprowadzenia spalin - czy da się zrobić
tak jak kombinuję

--
Pozdrawiam
Lukasz



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 16:11:10 - Jacek

W dniu 2012-03-06 15:25, Lukasz pisze:
Jakbym zamknął
> go w tym biurze (gdzie i tak będzie centrum zarządzania czyli szafa RACK
> :) to dzielą nas 2 drzwi i schody ;) więc hałasu już jako takiego (w
> sensie bardzo dużego, bo wiadomo że cicho to też nie będzie) nie będzie.
> Bardziej chodzi mi o kwestie odprowadzenia spalin - czy da się zrobić
> tak jak kombinuję
Weź pod uwagę, że zawsze kapnie na podłogę paliwo, czy olej, a
podłączenie spalin nie jest takie proste, bo agregat mocno wibruje.
Ja bym stawiał na szopę, zwłaszcza, że piszesz, że jest obok. Agregat
możesz trzymać w schowku pod schodami, a jak padnie zasilanie, to
biegniesz z nim do szopy, podłączasz i jazda. Ja mam podobnie
rozwiązane. Agregat stoi w garażu, a jak trzeba, to jadę z nim (ma
kółka) do altany 40 m od domu, odpalam i po przełączeniu zasilania
sieć/agregat podłączam w altanie. Tylko, że u mnie wtedy jest napięcie w
całej chałupie, a mam 2,5 kW mocy więc musiałbyś do szopy doprowadzić
przewód z tego obwodu, który ma być zasilany z agregatu.
Jacek





Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 20:22:29 - kiki


Lukasz wrote in message
news:jj56m2$lrs$3@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-03-06 15:20, kiki pisze:
>> W mieszkaniu? Przecież hałas straszny, nie da rady w mieszkaniu. Albo w
>> piwnicy albo w ogóle. W zimie go nie odpalisz jak zamarznie.
>> Ja mam w kotłowni.
>
> w mieszkaniu w takim sensie że mieszkam na piętrze a na parterze mam
> przedpokój, wc, schowek pod schodami i biuro (docelowo). Jakbym zamknął

Zapomnij. Wibracje są mocne i smród paliwa.
Spaliny to nie kłopot bo sobie zrobisz projekt i ludzie od tłumików ci
pospawają. Są miekkie rury spalinowe i dasz je przy agregacie a przez ścianę
sztywną.




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 08:06:30 - Jackare

Użytkownik Lukasz napisał w wiadomości
news:jj37r4$j6e$1@inews.gazeta.pl...

> Będzie sporadycznie używany więc musi wytrzymać długo (w sensie: po
> gwarancji ma działać mimo że niewiele go używałem :)
> Co warto kupić, czego się wystrzegać?
>

Mam agregat CMI z Obi - mam go już 5 lat. Używam go w pracy. 2,2 kVA.
Kosztował 800 zł, teraz widzę że ten typ (pod różnymi markami) można kupić
za 500 -600 zł, np okresowo w Biedronce, lidlu. Kupiłbym jednak w markecie
typu DIY, tam gdzie stale jest coś takiego w ofercie. Nie kupuj dwusuwów
(moc zazwyczaj poniżej 1 kVA) bo będziesz się dodatkowo babrać z olejami i
świecami zapłonowymi.

Uważać trzeba teraz przede wszystkim na paliwo bo to nie jest benzyna w
dawnym tego słowa znaczeniu. Obecnie dostępna benzyna jest mieszanką czort
wie czego i przy dłuższym przechowywyaniu powoduje korozję zbironików,
rozpuszczanie niektórych elementów z tworzyw sztucznych (np uszczelnienia w
kranikach) itp atrakcje. Znamiennym niech będzie że benzyny przeznaczone
dla lotnictwa mają zawsze w partii dostawy datę produkcji i okres
przydatności. W ruchu lądowym tego się nie wymaga. Benzyn klasycznych raczej
już nie będzie wiec warto o tym wiedzieć, przynajmniej na tyle że obecnie
produkowane paliwa mogą wiązać lub wytrącać wodę i substancie
przyspieszające korozję.
Przy wyłączaniu agregatu warto zakręćić kranik i pozwolić aby paliwo w
gaźniku zosatło do końca zużyte aż agregat sam zgaśnie bo powodowana przez
paliwo korozja stopów stosowanych na gażniki i elementów mosiężnych jest
wyjątkowo upierdliwa.




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 14:17:47 - kiki


Jackare <123@tralala.com.pl> wrote in message
news:jj4d3i$ofb$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik Lukasz napisał w wiadomości
> news:jj37r4$j6e$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Będzie sporadycznie używany więc musi wytrzymać długo (w sensie: po
>> gwarancji ma działać mimo że niewiele go używałem :)
>> Co warto kupić, czego się wystrzegać?
>>
>
> Mam agregat CMI z Obi - mam go już 5 lat. Używam go w pracy. 2,2 kVA.
> Kosztował 800 zł, teraz widzę że ten typ (pod różnymi markami) można kupić
> za 500 -600 zł, np okresowo w Biedronce, lidlu. Kupiłbym jednak w markecie
> typu DIY, tam gdzie stale jest coś takiego w ofercie. Nie kupuj dwusuwów
> (moc zazwyczaj poniżej 1 kVA) bo będziesz się dodatkowo babrać z olejami i
> świecami zapłonowymi.

Hehe a ja do jednocylindrowego diesla dolewam 100ml mixolu do oleju
napedowego na bak 11L:-)
Dużo lepiej chodzi, ciszej :-) Spala mi około litra na godzinę. Taki bak
nalany pod korek wystarcza na 10-12h




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 14:22:03 - kiki


Jackare <123@tralala.com.pl> wrote in message
news:jj4d3i$ofb$1@node2.news.atman.pl...

> Przy wyłączaniu agregatu warto zakręćić kranik i pozwolić aby paliwo w
> gaźniku zosatło do końca zużyte aż agregat sam zgaśnie bo powodowana przez
> paliwo korozja stopów stosowanych na gażniki i elementów mosiężnych jest
> wyjątkowo upierdliwa.

Ale agregaty benzynowe są generalnie mniej bezpieczne. jak ma się go w
piwnicy z rurą za mur to mimo wentylacji, czerpni itp jednak dieslowski jest
mniej podatny na samozapłon. A w pomieszczeniu robi sie gorąco jak taki
agregat chodzi godzinami i paliwo w zbiorniku staje się ciepłe. Więc
przestrzegam, że benzynowe mogą doprowadzić do pożaru.
Ja mam wydech zrobiony profesjonalnie w zakładzie tłumików. Od tłumika
aregatu jest najpierw łącznik flex taki jak przy silniki samochodu a dalej
mam rurę wyginalną do przepustu przez ścianę. Ocieplenie muru po tamtej
stronie to wełna 1m2.




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 14:01:06 - Ergie

> Witam,
> Potrzebuję do sporadycznego użytku mały i niezbyt drogi agregat
> prądotwórczy. Od czasu do czasu zabiorę go do pracy, poza tym w razie
> dłuższego zaniku zasilania w domu ma zasilić piec gazowy i ew. oświetlenie
> (od strony elektryki w domu sam dokonam odpowiednich przeróbek). Będzie
> sporadycznie używany więc musi wytrzymać długo (w sensie: po gwarancji ma
> działać mimo że niewiele go używałem :)
> Co warto kupić, czego się wystrzegać?

Używałem na budowie agregatu Westlands czy jakoś podobnie z Loroy Merlin 2
albo 2,2 kW. Identyczne konstrukcje z innymi naklejkami są tez w pozostałych
sieciach. Ciągnąłem na tym całą budowę od oświetlenia na czas wykopów,
poprzez betoniarkę aż do elektronarzędzi na czas robienia dachu. Dostawał
nieźle w kość - często odpalany po kilkanaście razy dziennie na kilka minut.
Niezależnie od deszczu i temperatur od -15 do +30

- Kosztował ok. 800zł, paliwo to benzyna bezołowiowa, poza wlanie oleju
bezobsługowy
- Odpala od pierwszego pociągnięcia linki
- Bez problemu daje radę przy jednocześnie podłączonej betoniarce 800W i
oświetleniu 650W
- Gdy używałem pilarki 1800W i halogena 150W to kilka razy wybiło
bezpiecznik gdy za mocno przycisnąłem pilarkę.
- Używany już półtora roku ciągle odpala bez problemu tylko raz czyściłem
świecę i dolałem oleju.
- Dość ciężki 40kg + paliwo i głośny
- Rozrusznik (szarpanka) ma plastikowe kółko które od częstego używania się
wyrobiło - zostało naprawione na gwarancji, ale ponownie się zepsuło i teraz
odpalam poprzez nawinięcie linki bezpośrednio na wał bo nie chcę tracić go
na dwa tygodnie.
- Napięcie jest stabilne jeśli chodzi o poziom ale nie jest to sinus: Proste
narzędzia elektryczne działają bez problemy, ale na dwie wiertarki z
elektroniczną regulacją obrotów firmy Bosh działa tylko jedna, a druga tylko
buczy
- spalanie ok. 0,5l na godzinę pracy przy 500W obciążeniu i ok. 1l przy
pełnym obciążeniu

Jako zasilanie awaryjne IMO nie nadaje się ze względu na hałas i konieczność
użycia stabilizatora napięcia

Zanim go kupiłem oglądałem też inne agregaty o mniejszej mocy i widziałem za
ok 1200zł agregaty o mocy ok 1kw z plastikową obudową o minimalnym poziomie
hałasu nie pamiętam ale wydaje mi się, że coś na nich pisało, że maja
wbudowany stabilizator napięcia. 1kw na piec gazowy i oświetlenie IMO
wystarczy,

Pozdrawiam
Ergie




Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 17:01:42 - Crimson

W dniu 2012-03-05 21:32, Lukasz pisze:

Kupiłem piec elektryczny do sauny o mocy 8,0 kW
O jakich parametrach agregat mam szukać ?



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 18:09:40 - Jacek

W dniu 2012-03-06 17:01, Crimson pisze:
> W dniu 2012-03-05 21:32, Lukasz pisze:
>
> Kupiłem piec elektryczny do sauny o mocy 8,0 kW
> O jakich parametrach agregat mam szukać ?
Do ogrzewania sauny przy braku zasilania to polecam takie rozwiązanie:
www.tinyurl.pl?pImQfHcq
Jacek



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-06 18:50:27 - Crimson

W dniu 2012-03-06 18:09, Jacek pisze:
> W dniu 2012-03-06 17:01, Crimson pisze:
>> W dniu 2012-03-05 21:32, Lukasz pisze:
>>
>> Kupiłem piec elektryczny do sauny o mocy 8,0 kW
>> O jakich parametrach agregat mam szukać ?
> Do ogrzewania sauny przy braku zasilania to polecam takie rozwiązanie:
> www.tinyurl.pl?pImQfHcq
___________________________________
Dobre w moim przypadku ale cena za ten piecyk zabija.





Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-07 08:55:54 - Cezary

W dniu 2012-03-06 18:09, Jacek pisze:
> W dniu 2012-03-06 17:01, Crimson pisze:
>> W dniu 2012-03-05 21:32, Lukasz pisze:
>>
>> Kupiłem piec elektryczny do sauny o mocy 8,0 kW
>> O jakich parametrach agregat mam szukać ?
> Do ogrzewania sauny przy braku zasilania to polecam takie rozwiązanie:
> www.tinyurl.pl?pImQfHcq
> Jacek

Ale może mu podłoga nie wytrzymać, podają wagę 60ton, a powierzchni ma
pewnie z 1m2

--
Pozdrawiam
CezaryT



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-08 07:32:36 - CezaryT

W dniu 2012-03-06 18:09, Jacek pisze:
> W dniu 2012-03-06 17:01, Crimson pisze:
>> W dniu 2012-03-05 21:32, Lukasz pisze:
>>
>> Kupiłem piec elektryczny do sauny o mocy 8,0 kW
>> O jakich parametrach agregat mam szukać ?
> Do ogrzewania sauny przy braku zasilania to polecam takie rozwiązanie:
> www.tinyurl.pl?pImQfHcq
> Jacek

Ale może mu podłoga nie wytrzymać, podają wagę 60ton (z kamieniami?), a
powierzchni ma pewnie z 1m2

--
Pozdrawiam
CezaryT



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-08 08:59:48 - Andrzej Lawa

W dniu 05.03.2012 21:32, Lukasz pisze:
> Witam,
> Potrzebuję do sporadycznego użytku mały i niezbyt drogi agregat
> prądotwórczy. Od czasu do czasu zabiorę go do pracy, poza tym w razie
> dłuższego zaniku zasilania w domu ma zasilić piec gazowy i ew.
> oświetlenie (od strony elektryki w domu sam dokonam odpowiednich
> przeróbek). Będzie sporadycznie używany więc musi wytrzymać długo (w
> sensie: po gwarancji ma działać mimo że niewiele go używałem :)
> Co warto kupić, czego się wystrzegać?
>

Cóż, ja zaryzykowałem i kupiłem niemiecką chińszczyznę - benzynowy
jakieś 5kW mocy silnika (3,2kW elektrycznej o ile pamiętam).

Kosztował coś koło 700-800zł. Mój tata też coś takiego kupił i jego miał
wadę... nie podłączone kabelki ;) (wystarczyło wsunąć je na te blaszki i
poszło OK)

Asekuracyjnie dodałem filtr paliwa - minus jest taki, że po dłuższym
postoju trzeba nalać paliwa prosto do niego inaczej ma problem z zassaniem.

Używam dość sporadycznie i stoi sobie w nieogrzewanej wiacie, ale jeśli
pamiętam o powyższym (i który wyłącznik wyłącza zapłon ;) to odpala dość
łatwo.

Jeśli jest w miarę dobrze obciążony to jakość produkowanego prądu
elektrycznego jest na tyle dobra, że nawet mój bardziej marudny UPS
uważa, że ma podłączone normalne zasilanie.



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-08 18:26:52 - Jacek

W dniu 2012-03-08 08:59, Andrzej Lawa pisze:
> Cóż, ja zaryzykowałem i kupiłem niemiecką chińszczyznę - benzynowy
> jakieś 5kW mocy silnika (3,2kW elektrycznej o ile pamiętam).
Andrzeju, mam jedno pytanie (sorry, że NTG) jak to jest z
podawaniem/niepodawaniem nazw marek? Np. na grupie samochody każdy bez
wahania pisze audi, BMW, fiat, itp. a już podanie np. marki Endress
(zgadłem?) wzbudza opór. Nie jestem prowadzącym program TV i tu mnie
nikt nie posądzi o reklamę. Podanie nazwy marki na grupie dyskusyjnej
czymś grozi?
Jacek



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-09 08:44:36 - Andrzej Lawa

W dniu 08.03.2012 18:26, Jacek pisze:
> W dniu 2012-03-08 08:59, Andrzej Lawa pisze:
>> Cóż, ja zaryzykowałem i kupiłem niemiecką chińszczyznę - benzynowy
>> jakieś 5kW mocy silnika (3,2kW elektrycznej o ile pamiętam).
> Andrzeju, mam jedno pytanie (sorry, że NTG) jak to jest z
> podawaniem/niepodawaniem nazw marek? Np. na grupie samochody każdy bez
> wahania pisze audi, BMW, fiat, itp. a już podanie np. marki Endress
> (zgadłem?) wzbudza opór. Nie jestem prowadzącym program TV i tu mnie
> nikt nie posądzi o reklamę. Podanie nazwy marki na grupie dyskusyjnej
> czymś grozi?

Nie. Po prostu w przypadku tej niemieckiej chińszczyzny nazwa marki
jest dość zmienna. Czasem np. nazywa się Budget, czasem jakoś inaczej.

Swoją drogą pudła już nie mam, więc nie pamiętam, pod jakim kryptonimem
kupiłem to urządzenie ;)



Re: mały agregat prądotwórczy - jaki?

2012-03-09 12:35:35 - kiki


Andrzej Lawa wrote in message
news:4f59b4e4$1@news.home.net.pl...

> Nie. Po prostu w przypadku tej niemieckiej chińszczyzny nazwa marki
> jest dość zmienna. Czasem np. nazywa się Budget, czasem jakoś inaczej.

Ale gdyby to było robione w europie czy usa to by kosztowało z 1500 euro, a
nie 600-800pln.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS