Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

Maciek Data ostatniej zmiany: 2012-02-05 12:48:40

Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-04 12:23:13 - Maciek


Pare miesiecy temu, na przekor glosom z pmb, ze chinskie pilarki sa do
niczego, kupilem za jakies 400 zl wynalazek NAC o mocy 2,5 konia i z
podobno japonskim gaznikiem Walbro. Pila ma na koncie jakas
godzine-poltorej ciaglej pracy, wiec jest dopiero dotarta. Pracuje bardzo
ladnie.

Trzymam ja w garazu, ktory jest jeszcze nieogrzewany. Przy minus 20 z
hakiem na zewnatrz w srodku jest jakis -15 st. Benzyna i olej sa
przechowywane razem z pila.

Wczoraj rano zrobilem mieszanke, nalalem, cztery pociagniecia ze ssaniem, 2
bez i pila zagadala, ladnie weszla na obroty i mozna bylo ciac.

Zadnego zalewania, wykrecania swiecy, suszenia i cudowania, tak dobrze
znanego wlascicielom tanszych pil marek wymienionych w temacie :)

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-04 13:19:38 - adriano

Ano tak to się już przyjęło że drogie i firmowe jest najlepsze. Firmowe jest
zazwyczaj drogie bo jest znane i reklamowane, a nie dlatego że jest dobre.
Prawda jest taka, że jak się nie chce tracić czasu na szukanie dobrego i
taniego to się kupuje zazwyczaj rzeczy firmowe. Ktoś może czas na szukanie
nadrobić tym, że zarobi to samo wykonując swoją pracę (w tym samym czasie w
którym by czytał i szukał dobrej taniej rzeczy).

Najlepsze są teorie spiskowe produktów dla marketu :) Niby takie są zawsze
gorszej jakości i dlatego są tańsze. Oczywiście teoria spiskowa pochodzi od
małych i średnich dystrybutorów, którzy nie mogą zamówić tak dużo jak
markety i przez to mają ogromne rabaty. Ale jaka duma, jak się tak powie
znajomemu i każe mu iść kupić 40% drożej rzecz do normalnego sklepu, gdzie
zazwyczaj dopiero są kombinacje ;) Albo ta pewnośc jaką się czuje, kupując
coś droższego w sklepie. Na pewno będzie dobre bo zapłaciłem sporo! ;)

Jak ktoś jest bogaty to go nie obchodzi nic. Nie ma czasu na czytanie o tym
jak zbudowana jest pilarka, co jest ważne w silniku itp. Kupuje Stihla i
jest zadowolony. Inny człowiek, mniej zamożny może się zainteresować tematem
i kupić taniej równie dobrą, albo i lepszą rzecz.

Taka jest psychika ludzka i tak wygląda biznes.





Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-04 15:54:55 - Maniek4


Użytkownik adriano napisał w wiadomości
news:jgj7om$4m6$1@node2.news.atman.pl...

> Najlepsze są teorie spiskowe produktów dla marketu :) Niby takie są
> zawsze gorszej jakości i dlatego są tańsze.

Popracuj kosa Stihla np. i tania marketowa to bedziesz wiedzial w czym
rzecz. Popracuj myjka profesjonalna Karchera i marketowa tak z jeden dzien
to tez bedziesz wiedzial.

> Oczywiście teoria spiskowa pochodzi od małych i średnich dystrybutorów,
> którzy nie mogą zamówić tak dużo jak markety i przez to mają ogromne
> rabaty.

Przejdz sie miedzy regalami i popatrz ile kosztuja pierdoly, kolki
rozporowe, sruby, gwozdzie, rozpuszczalniki, zlaczki do wezy ogrodowych to
moze domyslisz sie w czym jest rzecz.

> Ale jaka duma, jak się tak powie znajomemu i każe mu iść kupić 40% drożej
> rzecz do normalnego sklepu, gdzie zazwyczaj dopiero są kombinacje ;)
> Albo ta pewnośc jaką się czuje, kupując coś droższego w sklepie. Na pewno
> będzie dobre bo zapłaciłem sporo! ;)

Szplachla samochodowa 750g w Nomi 34zl, w normalnym sklepie 17zl, ta sama
Novola.
Trutka na myszy w normalnym sklepie 4,50zl w Castoramie 9zl.
Benzyna ekstrakcyjna w normalnym sklepie 4,8zl, w markecie ponad 9zl.
Kostki Wago w Nomi 2zl/szt. w normalnym sklepie 1,20zl/szt.
Silikonu dekarskiego nie znalazlem wogole, a w normalnym sklepie bez
problemu.

> Jak ktoś jest bogaty to go nie obchodzi nic. Nie ma czasu na czytanie o
> tym jak zbudowana jest pilarka, co jest ważne w silniku itp. Kupuje Stihla
> i jest zadowolony. Inny człowiek, mniej zamożny może się zainteresować
> tematem i kupić taniej równie dobrą, albo i lepszą rzecz.
>
> Taka jest psychika ludzka i tak wygląda biznes.

Taaak, pojecie o biznesie to Ty masz, zwlaszcza z ta lepsza rzecza taniej
kupiona. Kup sobie myjke za 200zl i myj ze dwa Tiry dziennie.
Jak Ci potrzeba raz na ruski rok pociac pare metrow drzewa do kominka to i
owszem pilarka marketowa bedze wystarczajaca, ale jak ktos robi wiecej to
taki wybor jest czesto taki sobie, nie mowiac juz o tym, ze taka pilarka
pali jak smok i potrzebuje dwa razy wiecej oleju niz wspomniane wczesniej, a
to tez jest koszt.

Pozdro.. TK





Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-04 16:04:40 - adriano

> Popracuj kosa Stihla np. i tania marketowa to bedziesz wiedzial w czym
> rzecz. Popracuj myjka profesjonalna Karchera i marketowa tak z jeden dzien
> to tez bedziesz wiedzial.
>

Czytałeś to co napisałem? Chyba nie.
Kto pisze, że _pierwsza_lepsza_ marketowa jest lepsza od stihla?
Nie wszystkie myjki Karchera są profesjonalne, ale widzę, że marka działa
i uważasz, że tak jest.

>
> Przejdz sie miedzy regalami i popatrz ile kosztuja pierdoly, kolki
> rozporowe, sruby, gwozdzie, rozpuszczalniki, zlaczki do wezy ogrodowych to
> moze domyslisz sie w czym jest rzecz.
>

Na czymś muszą też zarabiać więcej - czy ktoś im zabroni?
Taki model biznesowy stosuje wiele firm, zwłaszcza na Allegro.
Cały czas widzę, że nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co napisałem.


>
> Taaak, pojecie o biznesie to Ty masz, zwlaszcza z ta lepsza rzecza taniej
> kupiona. Kup sobie myjke za 200zl i myj ze dwa Tiry dziennie.
> Jak Ci potrzeba raz na ruski rok pociac pare metrow drzewa do kominka to i
> owszem pilarka marketowa bedze wystarczajaca, ale jak ktos robi wiecej to
> taki wybor jest czesto taki sobie, nie mowiac juz o tym, ze taka pilarka
> pali jak smok i potrzebuje dwa razy wiecej oleju niz wspomniane wczesniej,
> a to tez jest koszt.
>

A co to jest taka pilarka? Nigdy o czymś takim nie słyszałem.
Grasz na ogólnikach, nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co napisałem.





Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-04 16:29:31 - Maniek4


Użytkownik adriano napisał w wiadomości
news:jgjhe4$epd$1@node2.news.atman.pl...
>> Popracuj kosa Stihla np. i tania marketowa to bedziesz wiedzial w czym
>> rzecz. Popracuj myjka profesjonalna Karchera i marketowa tak z jeden
>> dzien to tez bedziesz wiedzial.
>>
>
> Czytałeś to co napisałem? Chyba nie.
> Kto pisze, że _pierwsza_lepsza_ marketowa jest lepsza od stihla?

Ano Ty mniej wiecej piszac, ze mozna kupic taniej lepsze. W kontekscie
dyskusji to wydaje sie oczywiste.

> Nie wszystkie myjki Karchera są profesjonalne, ale widzę, że marka
> działa i uważasz, że tak jest.

Nie wszystkie to prawda. Nie mniej jednak zadna z marketowych nie bedzie
lepsza od amatorskiego Karchera co by na pudelkach nie pisali. Stad miedzy
innymi bierze sie roznica w cenie. Marka na mnie nie dziala, znam tez inne,
te znaja wszyscy i o nich pisze.

>> Przejdz sie miedzy regalami i popatrz ile kosztuja pierdoly, kolki
>> rozporowe, sruby, gwozdzie, rozpuszczalniki, zlaczki do wezy ogrodowych
>> to moze domyslisz sie w czym jest rzecz.
>>
>
> Na czymś muszą też zarabiać więcej - czy ktoś im zabroni?
> Taki model biznesowy stosuje wiele firm, zwłaszcza na Allegro.
> Cały czas widzę, że nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co
> napisałem.

No zaraz.
Pisales, ze maja taniej bo kupuja wiecej niz normalne sklepy. To gdzie to
taniej? Rzna Cie bez wazeliny a Ty sie jeszcze usmiechasz. Puszczaja taka
myjke z zarobkiem 20zl a Ty pojdziesz, kupisz myjke, weza, zlaczki dwa razy
drozej niz gdzie indziej. Ile myjek w zyciu kupisz? Jedna, dwie, trzy? A ile
zlaczek, wezy, rozpuszczalnikow, pedzli, tasm klejacych i innych dupereli?

>> Taaak, pojecie o biznesie to Ty masz, zwlaszcza z ta lepsza rzecza taniej
>> kupiona. Kup sobie myjke za 200zl i myj ze dwa Tiry dziennie.
>> Jak Ci potrzeba raz na ruski rok pociac pare metrow drzewa do kominka to
>> i owszem pilarka marketowa bedze wystarczajaca, ale jak ktos robi wiecej
>> to taki wybor jest czesto taki sobie, nie mowiac juz o tym, ze taka
>> pilarka pali jak smok i potrzebuje dwa razy wiecej oleju niz wspomniane
>> wczesniej, a to tez jest koszt.
>>
>
> A co to jest taka pilarka? Nigdy o czymś takim nie słyszałem.

Wyzej jest napisane pilarka marketowa, slowa taka pilarka odnosi sie do
pilarki marketowej. Ale jazda... :-))

> Grasz na ogólnikach, nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co
> napisałem.

No nie zrozumialem najwyrazniej i tego sie trzymajmy. :-))

Pozdro.. TK





Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-04 19:01:27 - Maciek

Dnia Sat, 4 Feb 2012 16:29:31 +0100, Maniek4 napisał(a):

(...)

Nie wiem jak adriano, ale mnie nie chodzilo o udowodnienie, ze NAC bedzie
lepszy niz wysoki model Stihla, tylko o porownanie najtanszych modeli
uznanych marek (w tym roznych pil sprzedawanych pod osobnymi, marketowymi
markami, jak np Partner) z chinszczyzna marki chinszczyzna. Twierdzilem, ze
ta ostatnia bedzie nie gorsza, za nieco mniejsze pieniadze. I nie chodzilo
mi oczywiscie o zastosowania profesjonalne, tylko o ciecie na uzytek
domowy, czyli 10-20 kubikow rocznie i pniaki nie grubsze niz 40-50 cm.

Jak na razie wychodzi na moje :)

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-04 21:25:45 - s_13

> I nie chodzilo
> mi oczywiscie o zastosowania profesjonalne, tylko o ciecie na uzytek
> domowy, czyli 10-20 kubikow rocznie i pniaki nie grubsze niz 40-50 cm.
>
> Jak na razie wychodzi na moje :)

no to jak do takich domowych celów, to chyba lepiej elektryczną... bez
dolewania, odpalania i chrzanienia się z gaźnikami...
u mnie leży taki elektryczny mały bosch, czasem trzeba pociąć deski,
gałęzie, wyciągam z garażu, po roku nieużywania, podpinam i jazda...

pozdrawiam
s_13




Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-06 11:32:05 - mihal

> no to jak do takich domowych celów, to chyba lepiej elektryczną... bez
> dolewania, odpalania i chrzanienia się z gaźnikami...
> u mnie leży taki elektryczny mały bosch, czasem trzeba pociąć deski,
> gałęzie, wyciągam z garażu, po roku nieużywania, podpinam i jazda...

Dlategoteż po rozpatrzeniu za i przeciw zamówiłem dziś elektryczną :
tomax.pl/pily-lacuchowe-elektryczne/8281-pila-lacuchowa-elektryczna-rg-ec-2240-tc-einhell.html

Cel : raz w roku pocięcie drewna do kominka.
Głownym za jest dla mnie brak hałasu. Nie nawidze tego dźwieku spalinówek.
Szczegołnie kiedy dzwięk jest od sąsiada i zaczyna się o 6 rano ;)

pozdr.
mihal




Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-06 21:26:19 - Bartek

mihal wrote:
>> no to jak do takich domowych celów, to chyba lepiej elektryczną... bez
>> dolewania, odpalania i chrzanienia się z gaźnikami...
>> u mnie leży taki elektryczny mały bosch, czasem trzeba pociąć deski, gałęzie,
>> wyciągam z garażu, po roku nieużywania, podpinam i jazda...
>
> Dlategoteż po rozpatrzeniu za i przeciw zamówiłem dziś elektryczną :
> tomax.pl/pily-lacuchowe-elektryczne/8281-pila-lacuchowa-elektryczna-rg-ec-2240-tc-einhell.html
>
> Cel : raz w roku pocięcie drewna do kominka.
> Głownym za jest dla mnie brak hałasu. Nie nawidze tego dźwieku spalinówek.
> Szczegołnie kiedy dzwięk jest od sąsiada i zaczyna się o 6 rano ;)

Będzie pan zadowolony... :) Kiedyś kupiłem pilarkę einhella, ale do cięcia
desek. Ma 2.0kW i 11m/s prędkości łańcucha. Tnie bardzo ładnie, ale do drewna
kominkowego kupiłem spalinową makitę. Jeśli masz na placu 20m3 drewna, to
spalinówką jest wygodniej.

--
Bartek




Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-04 21:33:15 - Maniek4


Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:1362hd41wyqwi.10t4jvr8ydmry.dlg@40tude.net...

> Jak na razie wychodzi na moje :)

Widzisz, czlowiek powyzej pisze mniej wiecej, ze market to samo dobro i
sprzedaja tam super towar za lepsze pieniadze, a barany bogate niech sobie
kupuja Stihle i takie tam. Taki mniej wiecej widze sens tej wypowiedzi.
Pokazalem na przykladach jaka jest prawda o tych super cenach i super
produktach. Z Toba sie zgadzam jak nie wiem co, ale sorry w markecie jest
sprzet amatorski a nie lepszy za mniejsze pieniadze.

Pozdro.. TK





Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-05 13:21:58 - Kris

>Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jgk53b$nhb$1@usenet.news.interia.pl... Widzisz, czlowiek
>powyzej pisze mniej wiecej, ze market to samo dobro i sprzedają tam super
>towar za lepsze pieniadze, a barany bogate niech sobie kupują Stihle i
>takie tam. Taki mniej wiecej widze sens tej wypowiedzi.
>Pokazałem na przykladach jaka jest prawda o tych super cenach i super
>produktach. Z Toba sie zgadzam jak nie wiem co, ale sorry w markecie jest
>sprzęt amatorski a nie lepszy za mniejsze pieniadze.

To i ja dorzucę garść moich obserwacji.
Markety jak i Allegro przydają mi się do negocjacji cen. po prostu robię
wydruk z allegro czy biorę gazetkę z marketu i negocjuje z lokalnym
sprzedawcą.
Np pilarkę spalinową Makita kupiłem w lokalnej hurtowni budowlanej o 50 zł
taniej niż są na Allegro czy w marketach. Ale sporo z ceny z metki musiał
zjechać. Jednak skoro sprzedał to raczej nie dołożył do interesu. To w sumie
jedyny tzw. markowy' sprzęt jaki posiadam, wcześniej miałem pilarkę
marketową za ok 300 zł i dobre kilka lat wytrzymała dopóki nie zalałem
odwrotnie paliwa i oleju i chyba gaźnik poszedł. Bardzo chwalę narzędzi z
Lidla marki Parkside i narzędzia Einhella.
Kiedyś będąc w markecie szukałem złączki do zaciskania linki stalowej.
Kosztowała tam bodajże coś koło 10 zł. Na szczęście nie kupiłem. W w/w
składzie budowlanym kosztowała 1,3zł.
Ale np. jak potrzebowałem drzwi i futryny Classen to we wszystkich lokalnych
składach były na zamówienie i czas oczekiwania 2-3 tyg. Pojechałem wiec 50
km do marketu i kupiłem od ręki takie jakie chciałem. To samo z glazurą czy
terakotą- w lokalnych sklepach spore wystawy ale jak chcesz kupić to na
zamówienie i czekasz kilka dni, w marketach akurat glazura i terakota tańsza
i dostępna od ręki. Dwa miesiące temu szukałem coś najtańszego z glazury do
kotłowni- w lokalanych sklepach najtańsza glazura 18 zł w marketach w cenach
9-13 zł można wybierać z kilku wzorów i rozmiarów.
A co do dyskusji czy kupować markowe narzędzi czy marketowe marki to ja
uważam że marketowe. po pierwsze są sporo tańsze, nie ma problemów z
gwarancją itp. a po drugie ich jakość już też nie jest najgorsza. Przykładów
mogę podać kilka co najmniej.




Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-04 18:21:20 - Adam

On 4 Lut, 16:04, adriano wrote:

> Czytałeś to co napisałem? Chyba nie.
> Kto pisze, że _pierwsza_lepsza_ marketowa jest lepsza od stihla?
> Nie wszystkie myjki Karchera są profesjonalne, ale widzę, że marka działa
> i uważasz, że tak jest.

Problem z chinszczyzna jest taki ze jeden egzemplarz bedzie dzialal
super a drugi stojacy obok na regale popsuje sie po tygodniu. Slaba
kontrola jakosci na kazdym etapie produkcji. Pozatym trwalosc.. Wogole
nie wiem o czym tu dyskutowac ? :D Moge Ci tylko napisac ze ja mam
pilarke stihla i odpala za kazdym razem i w kazdych warunkach - choc
przy -15 rzeczywiscie nie probowalem - musze sprobowac testowo :D Tym
niemniej - w zyciu jeszcze w niej swiecy nie wykrecalem, wiec jakies
mity zaslyszales.
pozdr.

--
Adam



Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-04 20:46:24 - Marex

adriano napisał(a):

> > Popracuj kosa Stihla np. i tania marketowa to bedziesz wiedzial w czym
> > rzecz. Popracuj myjka profesjonalna Karchera i marketowa tak z jeden
dzien
> > to tez bedziesz wiedzial.
> >
>
> Czytałeś to co napisałem? Chyba nie.
> Kto pisze, że _pierwsza_lepsza_ marketowa jest lepsza od stihla?
> Nie wszystkie myjki Karchera są profesjonalne, ale widzę, że marka
działa
> i uważasz, że tak jest.
>
> >
> > Przejdz sie miedzy regalami i popatrz ile kosztuja pierdoly, kolki
> > rozporowe, sruby, gwozdzie, rozpuszczalniki, zlaczki do wezy ogrodowych
to
> > moze domyslisz sie w czym jest rzecz.

To prawda, wiele drobiazgów jest droższych aniżeli w zwykłych sklepach.
Mało tego do tychże pilarek akcesoria, oleje , świece w tychże Castoramach
są ....droższe aniżeli np. w serwisie Husqvarny ! Po zakupie pilarki
Husqvarny w netowym sklepie-dealer sprzetu Husqvarny sądziłem też , że
oleje , łańcuvhy kupię taniej na przepastnych regałach w Castoramie.
Oczywiście przymierzałem się do akcesorów firm o uznanej marce. I tu
rozczarowanie! czego bym nie potrzebował - w Casto droższe wyraźnie aniżeli
u lokalnego autoryzowanego sprzedawcy Husqvarny. Tu rozumiem Mańka4 - bo
nasze utrwalane pojęcia o cenach marketowych są czasem nierzeczywiste.
Akurat w przypadku pilarek uznaję znane firmy, bo akurat ten sprzęt
pracuje w trudnych warunkach(obciążenia) i nie stać mnie na częste bieganie
za częściami, naprawami. Moja H445 po niecałym roku zwróciła się w kosztach
zakupu i ni razu nie odmówiła startu czy pracy.Ma za sobą ponad 20 m3
brzozy, dębu i akacji.Zużyła na to własnie 1 łańcuch.Nowy 1,3 64 zęby w
Husqvarnie zaplaciłem 63zł. W netowym wielkim dystrybutorze ze Śląska to samo
(Oregon)-46zł+przesyłka, a wiec porównywalnie. Sprawdzam w Casto: - 82 zł!!.

> >
>
> Na czymś muszą też zarabiać więcej - czy ktoś im zabroni?
> Taki model biznesowy stosuje wiele firm, zwłaszcza na Allegro.
> Cały czas widzę, że nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co napisałem.
>
>
> >
> > Taaak, pojecie o biznesie to Ty masz, zwlaszcza z ta lepsza rzecza
taniej
> > kupiona. Kup sobie myjke za 200zl i myj ze dwa Tiry dziennie.
> > Jak Ci potrzeba raz na ruski rok pociac pare metrow drzewa do kominka to
i
> > owszem pilarka marketowa bedze wystarczajaca, ale jak ktos robi wiecej
to
> > taki wybor jest czesto taki sobie, nie mowiac juz o tym, ze taka pilarka
> > pali jak smok i potrzebuje dwa razy wiecej oleju niz wspomniane
wczesniej,
> > a to tez jest koszt.
> >
>
> A co to jest taka pilarka? Nigdy o czymś takim nie słyszałem.
A wystarczy, że zechcesz pomysleć i już - wiesz; licha pilarka ot co.
> Grasz na ogólnikach, nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co
napisałem.
>
>
Myslę, że Maniek4 dojrzał do analizy wyboru na rynku i wcale nie
ogólnikuje. Ludzie piszący tutaj dzielą się na doświadczonych zazwyczaj
empirycznie uzytkowników solidnego sprzętu - nie myslę tutaj o zawodowcach!
i na może większej grupie łacno hołdujacej produktom tanim ( w mysl
zasady:po co przepłacać skoro też się kręci...)Naturalne, że trzeba to
przyjąć nawet jezeli za tym doszukujemy się szowinistycznych haseł...
Chcesz przyjąć radę, przeczytaj i oceń ją miast doszukiwać się w kimś
zapieklonego oponenta
Pozdrawia~M


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny

2012-02-05 12:48:40 - Marek P.

Maciek wrote:
> Pare miesiecy temu, na przekor glosom z pmb, ze chinskie pilarki sa do
> niczego, kupilem za jakies 400 zl wynalazek NAC o mocy 2,5 konia i z
> podobno japonskim gaznikiem Walbro. Pila ma na koncie jakas
> godzine-poltorej ciaglej pracy, wiec jest dopiero dotarta. Pracuje
> bardzo ladnie.

Ja już mam drugą. Pierwsza kupuiłem za 150 zeta na rynku. Pocieła 20 m3
drewna na pieńki. Zatarła się po tym jak pomyliłem benzyne i zalałem bez
oleju. Bez wahania kupiłem drugą ale niestety juz za 250 zeta. Na razie
obcuinała drobne gałezie ale jestem dobrej mysli.
W pierwszej padła napęd rozrusznika (sprężyna zlinką) - 20 zeta na Allegro
:)





Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS