Związkowcy: Nie chcemy w PR „rozszalałych reformatorów”
- Polskie Radio nie potrzebuje kosztownej i chaotycznej reorganizacji, dokonywanej przez rozszalałych „reformatorów”, lecz przemyślanego programu naprawczego, przeprowadzonego przez ludzi z PR – powiedział w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Wojciech Dorosz, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników i Współpracowników radiowej Dwójki i Trójki.
Zdaniem związkowców, czas obecnego zarządu nieubłaganie się kończy. - Obecny zarząd wielokrotnie wykazał się brakiem kompetencji - począwszy od niespotykanego do tej pory upolitycznienia anten, w szczególności Trójki, poprzez żenujące decyzje personalne, aż po szkodliwe dla substancji Polskiego Radia próby przekształcania radia w telewizję. Mamy nadzieję, że nieprawdziwe okażą się plotki o pozostaniu na stanowisku prezesa zarządu PR Jarosława Hasińskiego, którego działania były szczególnie niebezpieczne dla naszej firmy. Hasiński nie zdołał zdobyć zaufania zespołu Polskiego Radia, a kontynuowanie wprowadzanych prze niego „reform” doprowadzi do eskalacji istniejącego konfliktu – podkreśla Dorosz.
Związek Zawodowy Pracowników i Współpracowników Programów II i III PR przyjął z ulgą wtorkową decyzję zarządu Polskiego Radia o wstrzymaniu zwolnień grupowych. - Oczywiście cieszy nas decyzja o wycofaniu się z zamiaru przeprowadzenia zwolnień grupowych, jednak podtrzymanie pomysłu zniwelowania większości przywilejów pracowniczych - jako w oczywisty sposób sprzeczny z naszym interesem - świadczy o braku rozeznania zarządu w nastrojach w Polskim Radiu – zauważa Wojciech Dorosz.
Dorosz także podkreślił w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że Polskie Radio „nie potrzebuje w tym momencie kosztownej i chaotycznej reorganizacji, dokonywanej przez rozszalałych „reformatorów”. – Przede wszystkim potrzebujemy przemyślanego programu naprawczego, przeprowadzonego przez znających specyfikę spółki fachowców - ludzi z Polskiego Radia, a nie z zewnątrz - który pozwoli na ograniczenie kosztów i konsekwencji błędnych decyzji obecnego zarządu oraz racjonalizację działania w trudnych warunkach finansowych – stwierdził Dorosz.
Dołącz do dyskusji: Związkowcy: Nie chcemy w PR „rozszalałych reformatorów”
pozdrawiam.