Wojciech Bojanowski przestaje relacjonować wojnę w Ukrainie
Dziennikarz TVN24 Wojciech Bojanowski po trzech tygodniach relacjonowania konfliktu zbrojnego w Ukrainie wraca do Polski. - Czuję bezsilność, żal i złość. Wielki szacunek i współczucie. Obiecuję, że Was nie zostawimy - stwierdził Bojanowski.
O tym, że przestaje relacjonować sytuację w Ukrainie, Wojciech Bojanowski poinformował w piątek po południu na Instagramie. - Po trzech tygodniach wracamy do Polski, do domów, na które nie spadają bomby i rakiety, gdzie nie słychać wybuchów i strzałów, gdzie nasze rodziny, za którymi bardzo tęsknimy, nie siedzą co noc w strachu w zimnych piwnicach - stwierdził.
- Gdzie też wszyscy boimy się, co przyniesie kolejny dzień, ale jednak nie aż tak jak Oni. Ponad 40 milionów nieprzeciętnie dzielnych i odważnych ludzi broniących się brutalną i nieludzką napaścią - dodał.
- Czuję bezsilność, żal i złość. Wielki szacunek i współczucie. Obiecuję, że Was nie zostawimy - zapewnił Bojanowski.
Wojciech Bojanowski przez ostatnie tygodnie relacjonował przede wszystkim sytuację w Kijowie. Pokazywał m.in. zniszczenia, które spowodowały ostrzały przez rosyjskie wojsko, to jak w sytuacji wojennej radzi sobie ludność cywilna oraz jak do obrony miasta przygotowuje się ukraińskie wojsko.
Pod koniec lutego opisał, jak na ulicy w Kijowie został na ulicy zatrzymany i dokładnie sprawdzony przez patrol policyjny, ponieważ ukraińskie służby starały się wyłapać dywersantów rosyjskich.
Bojanowski przygotowywał relacje z Ukrainy razem z operatorem Kamilem Struzikiem i producentem Marcinem Piankowskim. Wszyscy wrócili do Polski.
W zeszły weekend TVN wycofał z Rosji swojego korespondenta Andrzeja Zauchę, po tym jak przyjęto w tym kraju ustawę stanowiącą, że rozpowszechnianie "fałszywych" informacji o siłach zbrojnych to przestępstwo zagrożone karą nawet do 15 lat więzienia.
Nadawanie programów ze swoich studiów w Rosji i relacji od tamtejszych korespondentów zawiesiły m.in. BBC, Bloomberg, CNN, RAI, ARD, ZDF i „New York Times”. BBC przywróciło takie relacje po kilku dniach, zapewniając, że bezpieczeństwo jej dziennikarzy jest dla firmy najwyższym priorytetem.
Wojciech Bojanowski jest związany z grupą TVN od 2007 roku. Relacjonował konflikty w wielu krajach oraz kryzys uchodźczy, który zaczął się w 2015 roku. Dziennikarz przygotowywał też reportaże, m.in. o śmierci Igora Stachowiaka w wrocławskim komisariacie policji oraz wojnie we wschodniej Ukrainie w 2014 roku.
Od rozpoczęcia agresji militarnej Rosji w Ukrainie kanały informacyjne osiągały rekordowo wysoką oglądalność, od 24 do 28 lutego TVN24 miał 9,36 proc. udziału w rynku.
W całym lutym TVN24 zanotował 5,83 proc. udziału w rynku oglądalności, co wobec 4,73 proc. rok wcześniej oznacza wzrost o 23,3 proc. (dane Nielsen Audience Measurement).
Dołącz do dyskusji: Wojciech Bojanowski przestaje relacjonować wojnę w Ukrainie