Wiceszefowa REM uniewinniona w procesie o pomówienie
Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał wyrok uniewinniający Helenę Kowalik-Ciemińską , obecnie wiceszefową Rady Etyki Mediów, oskarżoną z art. 212 kodeksu karnego o pomówienie. Jednocześnie mocno skrytykował on opinię podpisaną w 2010 roku przez dziennikarkę.
Z prywatnym aktem oskarżenia przeciwko Helenie Kowalik-Ciemińskiej wystąpili w 2010 roku dziennikarze toruńskiego dziennika „Nowości” (Express Media) Marek Nienartowicz i Ryszard Warta. Stało się to po tym jak w opinii podpisanej przez Kowalik-Ciemińską, wówczas sekretarza Rady Etyki Medów, Rada zarzuciła im złamanie wszystkich siedmiu zasad Karty Etycznej Mediów, w tym m.in. zasady prawdy, obiektywizmu i uczciwości.
Miało mieć to miejsce w tekstach „Nowości” dotyczących posła SLD Jerzego Wenderlicha. O opinię REM poprosił sam poseł, bo uznał, że artykuły opublikowane w toruńskim dzienniku naruszają jego dobra. Wenderlich pozwał „Nowości”, ale przegrał w sądzie.
Z kolei sąd rejonowy uniewinnił Helenę Kowalik-Ciemińską od zarzutu pomówienia, a 5 czerwca br. wyrok ten podtrzymał Sąd Okręgowy w Toruniu, który badał sprawę w postępowaniu apelacyjnym. Jednak sędzia w pisemnym uzasadnieniu wyroku mocno skrytykował opinię podpisaną przez wiceszefową REM. Napisał on m.in., że trudno nie dostrzec, iż „opinia REM jest skrajnie nieobiektywna i wręcz kuriozalnie jednostronna, a jej w istocie niepoważny (w aspekcie roli i powagi instytucji, w imieniu której tą opinie sporządzono) ton jest uderzający”.
Sąd stwierdził także, że dziennikarze mieli powód, być opinię REM uznać za krzywdzącą i oburzającą. Uznał jednak, że Helena Kowalik-Ciemińska wyraziła jedynie opinię, której nie można uznać za kłamliwe oszczerstwo.
Dołącz do dyskusji: Wiceszefowa REM uniewinniona w procesie o pomówienie