Użytkownicy portalu Nasza-klasa.pl protestują przeciwko kolejnej opłacie

Wprowadzona w ostatnim czasie przez Naszą-klasę opłata za dostęp do rozszerzonej listy osób oglądających ostatnio profil określonego internauty wynosi 2 zł + VAT za 30 dni. Ta kolejna, po wirtualnych prezentach i zwiększonym limicie transferu zdjęć, płatna usługa w najpopularniejszym polskim serwisie społecznościowym wywołała protesty korzystających z niego internautów. I tak użytkownicy wstawiają w miejsce swojej głównej fotografii obrazek z hasłem "Nie płacę na NK" i zachętą do zrobienia tego samego kierowaną do innych, którzy są "przeciwko komercyjnym chwytom portalu Nasza Klasa". Internauci ogłaszają też bojkoty witryny w wybranych godzinach lub określonym terminie.

Władze Naszej-klasy tłumaczą, że przez opłaty za usługi udostępniane w serwisie chcą uniknąć zamieszczania w nim inwazyjnych reklam. - Utrzymanie i rozwój tak wielkiego projektu wymaga ogromnych, wielomilionowych inwestycji - argumentuje Joanna Gajewska, rzecznik strony, wymieniając zyskowniejsze dla niej, ale bardziej irytujące dla internautów formy reklamowe: lejące, wyskakujące, podążające za ruchem użytkownika na stronie, "śpiewające". Gajewska zwraca też uwagę, że opłaty dotyczą tylko dodatkowych usług dostępnych w serwisie, deklarując zarazem, że podstawowe funkcje służące komunikacji pozostaną bezpłatne. Rzecznik witryny nie obawia się też rozszerzenia protestu przeciwko tym zmianom, zaznaczając, że "coraz więcej pojawia się też głosów analizujących zasadność roszczeń niezadowolonych".