UOKiK nie pozwala Agorze kupić Eurozetu. "Powstałaby sytuacja zbliżona do duopolu"
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zakazał przejęcia przez Agorę kontrolnego pakietu udziałów Eurozetu. Zdaniem regulatora połączone firmy i Grupa RMF stworzyłyby duopol z 70-procentowym udziałem w rynku.
- W wyniku koncentracji doszłoby do powstania silnej grupy radiowej i nieodwracalnych zaburzeń w funkcjonowaniu konkurencji na lokalnych i ogólnopolskim rynku reklamy radiowej oraz rozpowszechniania programów radiowych - uzasadnia w komunikacie Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Zakaz koncentracji jest wydawany w sytuacji, gdy połączenie przedsiębiorców spowoduje poważne, negatywne skutki dla rynku, a jednocześnie nie jest możliwe uzgodnienie warunków, które w sposób całkowity i satysfakcjonujący eliminowałyby powstałe w wyniku koncentracji zakłócenia konkurencji. Tak było w przypadku koncentracji spółek Agora i Eurozet - dodaje.
W komunikacie prasowym podkreślono, że prezes UOKiK oparł swoją ocenę na informacjach i danych zebranych w trakcie postępowania, w tym w szczególności pochodzących z badania rynku. Badaniem tym objęto konkurentów uczestników koncentracji prowadzących działalność w zakresie rozpowszechniania programów radiowych oraz reklamy radiowej, a także największych przedsiębiorców prowadzących działalność w zakresie pośrednictwa w zakupie reklamy. Stanowisko w sprawie przedstawiła również KRRiT.
- Na podstawie zebranych informacji dokonano wieloaspektowej analizy rynku nadawania programów radiowych, reklamy radiowej (w układach horyzontalnym i wertykalnym, w wymiarze lokalnym i ogólnokrajowym) i powiązanych, a także innych rynków, na których działają uczestnicy koncentracji - wyliczono.
Agora ma już 40 proc. udziałów Eurozetu
W lutym 2019 roku Agora za 130,7 mln zł kupiła 40 proc. udziałów Eurozetu, w ramach umowy zyskała też możliwość przejęcia do 2022 roku pozostałych 60 proc. jego udziałów od czeskiej spółki SFS Ventures. UOKiK wiosną 2019 roku rozpoczął postępowanie wyjaśniające w ramach którego chce ocenić czy Agora słusznie nie zgłosiła tej transakcji do akceptacji przez regulatora. Firma uzasadniała, że nie przejęła kontroli nad Eurozetem, więc nie musiała tego zgłaszać UOKiK-owi.
Postępowanie jest realizowane w sprawie, a nie przeciw spółce, nie postawiono jej żadnych zarzutów. UOKiK informował, że postępowanie ma zakończyć się do połowy 2020 roku, prowadził w tej sprawie analizy prawne i finansowe.
Następnie we wrześniu 2019 roku Agora poinformowała, że zamierza wykonać opcję kupna pozostałych 60 proc. udziałów Eurozet i w związku z tym złożyła w październiku do UOKiK wniosek o zgodę na transakcję. Pod koniec listopada urząd skierował sprawę do drugiego etapu, by zbadać szczególnie udziały w rynku reklamy lokalnej.
Według UOKiK-u Agora z Eurozetem i Grupa RMF stworzą duopol
W komunikacie na temat decyzji zakazującej przejęcia UOKiK podkreślił, że w przypadku rynków lokalnych po dokonaniu koncentracji w rękach Agory pozostawałoby ponad 40 proc. częstotliwości radiowych w Poznaniu, Opolu i Aglomeracji Śląskiej.
- Ponadto na niektórych z rynków lokalnych reklamy radiowej procentowy udział połączonego podmiotu byłby bardzo wysoki, np. w Legnicy kształtował się na poziomie 80-100%, w Poznaniu na poziomie 40-50%, w Zielonej Górze na poziomie 30-40% (zsumowane udziały z 2019 r.) - wyliczono. Według UOKiK-u konkurencyjni nadawcy dysponowaliby znacznie mniejszymi udziałami, co "miałoby wpływ na możliwość dostosowania reklam do odbiorców, dzięki czemu spółka (Agora połączona z Eurozetem - przyp.) uzyskałaby przewagę konkurencyjną nad innymi nadawcami programów lokalnych", w efekcie czego "mogłaby wzmocnić swoją pozycję na lokalnych rynkach reklamy radiowej".
Z kolei na rynku reklamy krajowej Agora po kupnie Eurozetu zdaniem UOKiK-u miałby tylko jednego mocnego konkurenta, tj. RMF FM.
- Powstałaby sytuacja zbliżona do duopolu, co prowadziłoby do marginalizacji pozostałych grup radiowych oraz stacji niezależnych. Dwie duże grupy radiowe mogłyby skutecznie wypierać z rynku pozostałych uczestników, mających zdecydowanie mniejszy udział w rynku i skromniejszą ofertę dla reklamodawców. Skupienie w rękach dwóch przedsiębiorców ok. 70 proc. udziału w rynku nie pozostawiałoby zbyt wiele przestrzeni dla pozostałych, często niewielkich podmiotów, zatem szkody dla rynku i konkurencji byłyby niezwykle poważne - mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
W komunikacie dodano, że obecnie reklamodawcy, aby trafić do optymalnej liczby odbiorców, muszą opierać swoją kampanię zazwyczaj na kilku grupach radiowych. - Po powstaniu dwóch silnych grup nie byłoby to konieczne. Zgoda na dokonanie koncentracji prowadziłaby do powolnej marginalizacji innych stacji radiowych, obecnie rozdrobnionych, oraz pogorszenia wyboru dla słuchaczy - podkreślono.
UOKiK ocenił propozycje Agory jako niewystarczające
Podczas postępowania Agora złożyła propozycję warunków, których realizacja miałaby jej pozwolić na przejęcie Eurozet. Jednak prezes UOKiK-u ocenił, że spełnienie tych warunków nie zapobiegłoby ograniczeniu konkurencji wynikającemu z koncentracji.
- Przedstawione przez Agorę warunki nie powodowały bowiem realnej zmiany struktury rynków - łączny udział uczestników koncentracji w krajowym rynku reklamy radiowej po zastosowaniu warunków spadłby o mniej niż 1 pkt. proc. Co więcej, spełnienie warunków mogłoby prowadzić do pogorszenia konkurencyjności rynku radiowego bowiem zaproponowane rozwiązanie umów ze wskazanymi przez Agorę przedsiębiorcami mogłoby w krótkim czasie doprowadzić do znaczącego pogorszenia ich sytuacji finansowej i w efekcie wyeliminowania ich z rynku - oceniono w komunikacie UOKiK-u.
Decyzja prezesa UOKiK-u jest nieprawomocna, Agora może odwołać się od niej do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Kontrola koncentracji realizowana przez Prezesa UOKiK nie może stanowić wyłącznie formalności, czynności dającej iluzoryczne poczucie utrzymania równych szans dla przedsiębiorców działających na danym rynku. To niezwykle ważny wymiar dbałości o równe i realne szanse dla wszystkich uczestników gry rynkowej, o sprawny mechanizm uczciwej konkurencji, który jest gwarantem realizacji korzyści dla konsumentów, przedsiębiorców i polskiej gospodarki - zwraca uwagę Tomasz Chróstny.
Wicenaczelny „Wyborczej”: „Orlenizacja” mediów OK, repolonizacja Eurozetu nie OK
Decyzję prezesa UOKiK-u zakazującą Agorze przejęcia kontrolnego pakietu Eurozetu komentowali dziennikarze aktywni na Twitterze. Niektórzy zwracali uwagę, że taka transakcja byłaby zgodna z podnoszonym wielokrotnie przez obóz rządzącym postulatem repolonizacji mediów.
Eurozet przez wiele lat należał do francuskiego koncernu Lagardère, od którego wraz z aktywami radiowymi w Czechach i na Słowacji został kupiony przez fundusz Czech Media Invest. Od niego zaś na początku 2019 roku 40 proc. udziałów Eurozetu kupiła Agora, a 60 proc. - czeska spółka SFS Ventures.
- To przecież byłaby repolonizacja - napisał o planowanym przejęciu przez Agorę większościowego pakietu Eurozetu Witold Głowacki z „Polski The Times”. Zwrócił też uwagę, że mniejszościowym akcjonariuszem Agory jest OFE należące do państwowego giganta PZU (ma 17,44 proc. kapitału).
- "Orlenizacja" regionalnych mediów OK (a Orlen ma jeszcze Ruch i dom mediowy Sigma Bis), repolonizacja Eurozet nie OK. No cóż, kierunek "orbanizacja" - skomentował Roma Imielski, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”.
- W wyniku tej transakcji radio należące do właściciela zagranicznego miało przejść do właściciela polskiego. Czy nie o to chodzi w ukochanej przez władzę repolonizacji mediów? - spytał Bartosz Węglarczyk z Onetu. - No tak, nie miała stacji benzynowych i rafinerii... - opisał sytuację Agory Radomir Wit z TVN24, odnosząc się do ogłoszonego na początku grudnia kupna wydawnictwa Polska Press przez państwowy koncern paliwowy Orlen.
- PiS chce repolonizacji pod warunkiem, ze media przejmie państwo albo biznesmeni bliscy władzy. Jak nie, to pod pozorem dekoncentracji przeprowadza PiS-izację - skomentował Tomasz Lis z „Newsweek Polska”.
"Orlenizacja" regionalnych mediów OK (a Orlen ma jeszcze Ruch i dom mediowy Sigma Bis), repolonizacja Eurozet nie OK. No cóż, kierunek "orbanizacja"
— Roman Imielski (@romanimielski) January 7, 2021
Żeby sfinalizować kupno Polska Press, Orlen też musi uzyskać zgodę prezesa UOKiK-u. Wniosek w tej sprawie złożył kilka dni po ogłoszeniu transakcji, decyzji regulatora spodziewa się do końca stycznia.
Prezes Orlenu Daniel Obajtek pod koniec grudnia w rozmowie z „Sieciami” zapewnił, że po przejęciu przez tę firmę Polska Press niezależność i swoboda redakcji wydawnictwa znacznie się zwiększą. Wejście koncernu paliwowego w sektor prasowy porównał do akwizycji holdingu Zygmunta Solorza. - Nie ukrywam: chciałbym, by media w Polsce były polskie, tak jak są niemieckie w Niemczech czy francuskie we Francji - dodał.
Agora i Eurozet mają po kilka rozgłośni
Do Agory należą obecnie Radio TOK FM (jego współwłaścicielem jest Polityka), Rock Radio, Radio Złote Przeboje oraz Radio Pogoda. Według badania Radio Track w trzecim kwartale ub.r. Radio Złote Przeboje miało 3 proc. udziału w rynku słuchalności, TOK FM - 2,4 proc., Radio Pogoda - 1,2 proc., Rock Radio - 0,6 proc.
W pierwszej połowie ub.r. segment radiowy firmy zanotował spadek przychodów o 23,2 proc. do 38,4 mln zł oraz zysku EBITDA z 8,2 do 4 mln zł, a tylko w drugim kwartale wpływy zmalały o 46,6 proc. do 14,9 mln zł.
Przychody sprzedażowe całej grupy kapitałowej Agora w drugim kwartale ub.r. zmniejszyły się o 52 proc. do 129,5 mln zł, a przy obcięciu kosztów operacyjnych o 34,4 proc. strata netto pogłębiła się z 6,6 do 41,1 mln zł. W całym półroczu firma miała 88,2 mln zł straty. Wskutek epidemii najmocniej ucierpiały sieć kinowa Helios i zajmująca się reklamą zewnętrzną Grupa AMS.
Natomiast do Eurozetu należą Radio ZET (w trzecim kwartale ub.r. miało 12,1 proc. udziału w rynku słuchalności), Radio Plus (2 proc.), Antyradio (2,4 proc.), Meloradio (1,4 proc.) i Chillizet (0,3 proc.). Firma wydaje też serwisy internetowe i aplikacje mobilne swoich rozgłośni, według badania Mediaplus w październiku br. łącznie zanotowały one 13,14 mln użytkowników.
W 2019 r. grupa kapitałowa Eurozet osiągnęła wzrost przychodów sprzedażowych o 2,7 proc. do 206,08 mln zł oraz zysku netto z 23,1 do 23,35 mln zł. Firma zarabia głównie na reklamach radiowych i internetowych. Pod koniec września, wbrew rekomendacji zarządu, wypłaciła swoim udziałowcom SFS Ventures i Agorze 30 mln zł dywidendy.
Z końcem września z Eurozetem rozstał się prezes Andrzej Matuszyński, jego funkcję przejęła Ewa Rosiewicz, o czym zdecydowało SFS Ventures.
Radio ZET i TOK FM najpopularniejsze w Warszawie
W ujęciu regionalnym rozgłośnie Agory i Eurozetu najwyższą popularność notują w Warszawie. Według badania Radio Track w drugim i trzecim kwartale ub.r. Radio ZET było w stolicy liderem rynku słuchalności z 12,6 proc. udziału, TOK FM miało 10,4 proc., Radio Złote Przeboje - 4 proc., Meloradio - 3,9 proc., Radio Pogoda - 3,8 proc., Antyradio - 3,7 proc., Rock Radio - 3 proc., Chillizet - 2,4 proc., a Radio Plus - 1,8 proc.
W Krakowie TOK FM miało 8,2 proc. udziału, Radio ZET - 6,8 proc., a liderem zdecydowanym liderem było RMF FM z 27,3 proc. W Poznaniu TOK FM zanotowało 10,4 proc. udziału, Radio Złote Przeboje - 7,7 proc., Radio ZET - 7,4 proc., a prowadzące RMF FM - 16 proc.
We Wrocławiu TOK FM miało 10,6 proc., Antyradio - 7,8 proc., Radio ZET - 7,2 proc., natomiast RMF FM - 12,7 proc. W aglomeracji śląskiej dominuje RMF FM z 35,3 proc. udziału, a zajmujące drugą pozycję Antyradio miało 7,4 proc.
Dołącz do dyskusji: UOKiK nie pozwala Agorze kupić Eurozetu. "Powstałaby sytuacja zbliżona do duopolu"