Twitter z malejącymi przychodami i wyższą stratą. Serwis ma 186 mln monetyzowalnych użytkowników
W drugim kwartale 2020 roku Twitter zanotował spadek przychodów rok do roku o 19 procent, zaś strata netto spółki wyniosła 127 mln dolarów. Obecnie z serwisu korzysta na świecie 186 mln tak zwanych monetyzowalnych użytkowników.
W drugim kwartale 2020 r. Twitter zanotował słabsze od oczekiwanych przez rynek wyniki finansowe. Firma w liście do inwestorów wyjaśnia tę tendencję trwającą na świecie pandemią koronawirusa i związanym z nią kryzysem w segmencie reklamy internetowej.
Niższe przychody, rośnie strata netto
W raportowanym okresie Twitter osiągnął przychody w wysokości 683 mln dol., co oznacza spadek rok do roku o 19 proc. Znacząco niższe w perspektywie roku okazały się wpływy reklamowe serwisu osiągając poziom 562 mln dol. (727 mln w drugim kwartale 2019 r.).
Większość przychodów Twittera pochodziła z rynku amerykańskiego (365 mln dol.), zaś za resztę wpływów odpowiadała pozostała część świata.
W drugim kwartale br. firma zanotowała stratę operacyjną w wysokości 124 mln dol., natomiast skorygowana strata netto była na poziomie 127 mln. To znaczące pogorszenie wyników biorąc pod uwagę, że rok wcześniej Twitter wykazał zysk w wysokości 76 mln dol.
Rośnie liczba użytkowników
Od pewnego czasu Twitter określając skalę popularności serwisu posługuje się pojęciem tzw. dziennych monetyzowalnych użytkowników (mDAU), która przekłada się bezpośrednio na przychód firmy z reklam.
Czytaj więcej: Na Twitterze najaktywniejsze spółki giełdowe to PKN Orlen i Play, wśród dziennikarzy ekonomicznych Berenda, Hirsch i Nawacki
W drugim kwartale br. grupa mDAU zwiększyła się rok do roku o 34 proc. osiągając poziom 186 mln. Twitter zaznacza że jest to największa kwartalna dynamika przyrostu monetyzowalnych użytkowników platformy w całej jej historii.
Zdecydowana większość mDAU pochodzi z obszaru określonego jako reszta świata (150 mln), natomiast 36 mln użytkowników Twittera to mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.
Czytaj także: Politycy, celebryci i miliarderzy padli ofiarą hakerów na Twitterze. FBI wszczęło śledztwo
"Przyrost użytkowników napędziła pandemia i dyskusja o protestach"
Twitter przyznaje, że przyrost użytkowników napędziła pandemia oraz dyskusja o protestach, które ogarnęły wszystkie większe miasta USA po brutalnym zabójstwie pod koniec maja przez policję w Minneapolis Afroamerykanina George'a Floyda.
Informacje o rekordowym wzroście liczby użytkowników Twitter podał zaledwie tydzień po największym hakerskim ataku na serwis. 15 lipca hakerzy włamali się na ok. 130 kont podczas cyberataku na profile wielu znanych osobistości i organizacji.
W sprawie trwa śledztwo Federalnego Biura Śledczego (FBI). Wydaje się, że atak był związany z oszustwem kryptowalutowym. Z kont osób dotkniętych atakiem hakerzy wysłali tweety zachęcające użytkowników do wysłania tysiąca dolarów w bitcoinach, obiecując w zamian odesłanie 2 tys. dolarów.
Wśród znanych postaci, których konta zostały zhakowane, byli m.in. były wiceprezydent USA Joe Biden, miliarder Elon Musk, raper Kanye West, założyciel Amazon.com Inc. Jeff Bezos, inwestor giełdowy Warren Buffett i współzałożyciel Microsoft Corp Bill Gates.
Szef Twittera Jack Dorsey zapowiada, że firma będzie "przejrzyście dzielić się swoimi doświadczeniami". "Szybko zajęliśmy się tym, co się stało. Podjęliśmy dodatkowe kroki w celu zwiększenia ochrony przed ukierunkowanymi atakami socjotechnicznymi, wdrożyliśmy liczne zabezpieczenia, by poprawić bezpieczeństwo naszych systemów wewnętrznych i współpracujemy z organami ścigania" - oświadczył w czwartek.
Dołącz do dyskusji: Twitter z malejącymi przychodami i wyższą stratą. Serwis ma 186 mln monetyzowalnych użytkowników