SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Zwycięzca Tour de France odrzuca umowy sponsorskie. Woli być z rodziną niż na sesjach zdjęciowych

Duński kolarz Jonas Vingegaard, który wygrał dwie ostatnie edycje Tour de France, nie zamierza podpisywać indywidualnego kontraktu sponsorskiego, chociaż dostał wiele propozycji. Jego żona tłumaczy, że chce spędzać jak najwięcej czasu z rodziną.

Jonas Vingegaard pomimo wielu propozycji nie podpisał jeszcze osobistego kontraktu sponsorskiego i nie zrobi tego w najbliższym czasie. Powodem jest dbałość o rodzinę.

- Wszystko ma swoją cenę i dla Jonasa rodzina jest najważniejsza - powiedziała jego żona i menedżerka Trine Marie Hansen na łamach gazety ”Finans”.

Wyjaśniła, że jej mąż na razie zarabia wystarczająco dużo i nie chce poświęcać czasu na sesje zdjęciowe i wyjazdy, ponieważ chce spędzać jak najwięcej czasu z rodziną.

- Jonas nie lubi stać w świetle reflektorów i podpisze taką umowę ze znaną światową marką najwcześniej za dwa, trzy lata pod warunkiem, że będzie się zgadzała z naszymi wartościami życiowymi i potencjalny kontrakt będzie trwał jeszcze długo po zakończeniu kariery - dodała.

Sponsorzy w kolejce do zwycięzcy Tour de France

Zdaniem ekspertów największej duńskiej gazety finansowej "Boersen” Vingegaard popełnia błąd, ponieważ mógłby, jak wielu znanych sportowców, zarobić miliony na swoim wizerunku zwłaszcza teraz, kiedy znajduje się na szczycie. - On odrzuca wielomilionowe propozycje, a sponsorzy dzisiaj stoją do niego w kolejce - zauważono.

- Ci eksperci oceniając Jonasa bez wiedzy personalnej nie rozumieją wyraźnie, o co nam jako rodzinie chodzi - skontrowała Hansen.

Sam kolarz powiedział po zakończeniu tegorocznego Tour de France, że czuje, że jego sukces odbywa się kosztem rodziny ze względu na liczbę dni poza domem na wyścigach i treningach. "Chcę spędzać jak najwięcej czasu z żoną i moją trzyletnią córeczką Fridą”

Dołącz do dyskusji: Zwycięzca Tour de France odrzuca umowy sponsorskie. Woli być z rodziną niż na sesjach zdjęciowych

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Wiki
jaka to miła odmiana i szczerość wobec tylu innych sportowców. Przypomina mi sie Robert Lewandowski, który wystąpił w reklamie marki rowerowej, którą poznał dopiero kiedy złożyła mu ofertę. przecież to bez sensu, założyć zegarek, wsiąść na rower, tylko do zdjęcia, kampanii i być wielkim ambasadorem. Że też to wpływa na sprzedaż...
0 0
odpowiedź
User
wiist
jaka to miła odmiana i szczerość.


Podbija cenę.

Za trzy lata wygryzą go młodsi i lepsi i będzie błagał o jakiekolwiek kontrakty.
0 0
odpowiedź
User
gdybym
Co to za koleś z rozdziawioną gębą na reklamie Adidasa w artykule?
0 0
odpowiedź