Związkowa Alternatywa chce stabilnych warunków dla współpracowników TVP

Szumlewicz wraz ze Związkową Alternatywą zapowiadali podjęcie działań w Telewizji Polskiej już w marcu br. - Zgłosimy wniosek do Państwowej Inspekcji Pracy, aby została przeprowadzona całościowa kontrola warunków pracy w największych stacjach telewizyjnych działających w Polsce - mówił wówczas szef związku.

W maju Związkowa Alternatywa skierowała do ZUS-u skargę na Telewizję Polską, chce kontroli w firmie i u jej podwykonawców.

Na wtorek związkowcy zapowiadają spotkanie z kilkunastoma współpracownikami TVP, które ma zacząć kolejny etap batalii o zagwarantowanie im stabilniejszych form współpracy. - Chcemy ich przyjąć do związku i przy okazji wspólnie przygotować stosowne wnioski w sprawie nielegalnych umów cywilno-prawnych. Odkąd napisaliśmy wniosek do ZUS-u w sprawie śmieciowego zatrudnienia w TVP, odezwało się do nas kolejnych kilkunastu współpracowników firmy, skarżąc się na niestabilne formy zatrudnienia. Sugerują, byśmy zgłosili wnioski o kontrolę też do NIK-u ze względu na marnotrawstwo środków przez TVP w umowach z podmiotami zewnętrznymi - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Piotr Szumlewicz.

TVP: Wszystko zgodnie z prawem

Telewizja Polska odpowiada: wszystkie umowy zawierane przez nią ze współpracownikami są oskładkowane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.

Nie będzie konkursu na prezesa TVP

- Spółka nie unika również odprowadzania jakichkolwiek należnych składek. Na rynku medialnym podwykonawcy często świadczą usługi na rzecz produkcji telewizyjnych, tak organizowana jest duża ilość produkcji telewizyjnych. W Telewizji Polskiej mamy do czynienia z pracą twórczą, autorską, a jej charakter jest unikatowy i specyficzny oraz trudny do zrozumienia przez osoby niezwiązane z rynkiem telewizyjnym - informuje nas centrum informacji Telewizji Polskiej.

W majowym oświadczeniu TVP podkreśliła, że w zakresie prawa pracy „poddawana jest częstym i licznym kontrolom”. - Ostatnią kontrolę TVP w zakresie zlecania produkcji podmiotom zewnętrznym w latach 2015-2020 przeprowadziła Najwyższa Izba Kontroli w 2020 r. - zaznaczono.

W Telewizji Polskiej działa kilkanaście organizacji związkowych. Tymczasem w TVN nie ma jak dotąd żadnej. Na początku czerwca członkowie Związkowej Alternatywy poinformowali, że chcą tam założyć filię swojej organizacji pracowniczej, lecz jak na razie napotykają opór. Z rozmów z pracownikami ma wynikać, że kadra zarządzająca TVN niechętnie patrzy na związki w firmie. Związkowcy chcą tam walczyć m.in. o wyższe wynagrodzenia dla pracowników, likwidację tzw. śmieciówek i inne prawa pracownicze.

- Niedawno TVN rozpoczął zamianę części umów niestandardowych na etaty. Niestety: pracownicy zgłaszają wiele krytycznych uwag do tego procesu, a firma podejmuje rozmowy z każdym pracownikiem oddzielnie. Ten rodzaj negocjacji skłóca pracowników i może doprowadzić do wzrostu nierówności w obrębie firmy nawet na tych samych stanowiskach - informował nas Piotr Szumlewicz.

Ponad 2,8 tys. pracowników etatowych w TVP

W ub.r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 330 mln zł do 3,04 mld zł, a koszty jej działalności zwiększyły się o 120 mln zł do 2,82 mld zł.

Wpływy nadawcy z reklam i sponsoringu zmalały o 12 proc. do 740 mln zł, natomiast z abonamentu rtv i zeszłorocznej rekompensaty wyniosły 2,04 mld zł (to 584 mln zł więcej niż w 2019 roku). Firma zanotowała 198 mln zł zysku netto, z czego ponad 188 mln zł zamierza przeznaczyć na kapitał zapasowy, a 9 mln zł - na premie dla pracowników.

Liczba etatowych pracowników Telewizji Polskiej w ub.r. zwiększyła się o 95 do 2 825. Na wynagrodzenia firma przeznaczyła 513,27 mln zł, o 10,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Z zeszłorocznego zysku pracownikom zostanie wypłacone do podziału 17,8 mln zł brutto.