Seniorom sztuczna inteligencja wydaje się bardziej ludzka
Starsze osoby częściej niż młodsze postrzegają generowaną przez sztuczną inteligencję mowę jako ludzką. Niestety, z tego powodu są bardziej narażone na oszustwa ze strony osób wykorzystujących tę technologię.
Jak zwracają uwagę specjaliści z kanadyjskiego Baycrest Centre for Geriatric Care, coraz częściej można mieć kontakt z generowaną przez sztuczną inteligencję mową, na przykład za sprawą automatycznych połączeń telefonicznych. Choć takie technologie przynoszą wiele korzyści, mogą być użyte także w niewłaściwy sposób, na przykład do różnego typu telefonicznych oszustw.
Według nowego opracowania opublikowanego w piśmie „International Journal of Speech Technology” starsze osoby mogą gorzej sobie radzić z rozpoznawaniem głosu sztucznej inteligencji. "Wyniki naszego badania sprawdzającego reakcję na mowę generowaną przez SI wskazują, że starszym dorosłym może być trudniej ją odróżnić. Choć ten obszar badań dopiero raczkuje, przyszłe odkrycia mogą zaowocować programami szkoleniowymi, które będą pomagały starszym osobom radzić sobie z wyzwaniami” – mówi autor publikacji dr Bjoern Herrmann.
W trakcie eksperymentów młodsi (poniżej 30. roku życia) oraz starsi (powyżej 60. roku) ochotnicy mieli za zadanie wysłuchać zdań wypowiadanych przez 10 różnych lektorów (kobiet i mężczyzn) oraz mówionych 10 głosami generowanymi przez sztuczną inteligencję. Uczestnicy m.in. oceniali naturalność zdań mówionych przez ludzi i przez komputer, czy mieli za zadanie zidentyfikować głos ludzki i komputerowy.
Osobom po 60. roku życia komputerowy głos częściej wydawał się naturalny, a przy tym trudniej radziły one sobie z rozróżnianiem mowy SI i człowieka. Powody, dla których tak się działo, pozostają niejasne i mają być badane w dalszych doświadczeniach. Naukowcy wyeliminowali jednak takie potencjalne przyczyny, jak kłopoty ze słuchem czy dobrą znajomość sztucznej inteligencji.
Zdaniem badaczy zadziałać mogła mniejsza zdolność starszych osób do rozpoznawania zawartych w mowie emocji. „Wydaje się, że kiedy się starzejemy, zaczynamy zwracać więcej uwagi na słowa, niż na rytm i intonację, gdy staramy się wydobyć informację odnośnie komunikowanych emocji. Być może rozpoznanie głosu SI wymaga skupienia się na rytmie i intonacji, zamiast na słowach. Mogłoby to wyjaśnić, dlaczego starsi dorośli mają mniejszą zdolność zidentyfikowania mowy SI” – wyjaśnia dr Herrmann.
Zdaniem naukowców uzyskane wyniki, oprócz wsparcia tworzenia szkoleń dla seniorów, mogą pomóc w opracowaniu lepszej, opartej na SI technologii dla starszych ludzi. Tego typu technologie mogą bowiem znaleźć różnorodne zastosowania – np. w medycynie, opiece nad seniorami i różnych usługach ułatwiających im funkcjonowanie. Jako przykład badacze podają inteligentne roboty, które pomagają zachować spokój osobom z demencją.
Dołącz do dyskusji: Seniorom sztuczna inteligencja wydaje się bardziej ludzka